Moc pozytywnego myślenia - część II

[ewe_jodko]

U mnie dzisiaj na odtwarzacz, ktore mnie motywuja sprawiaja ze chce mi sie zyc:

R Kelly - I believe I can fly

Foreigner - I want to know what love is?

Whitesnake - Is this love?

Cher - If I could turn back time

Roxette - Listen to your heart

Mariah Carey - Hero

... i non stop w sluchawkach Czas Honoru - melodia z serialu ....

[enjoythesilence]

Dodałabym jescze
Edyta Geppert - Kocham Cię życie
Czesław Niemen -> Dziwny jest ten świat.

Dziekuje dziewczyny za Wasze propozycje, przydadzą się na każdą chwilę

[_Ewelka___]

Napisane przez paula-zla

Ciężko się dogadać z babką, już nawet samo umówienie się z nią na spotkanie tworzy kolejne problemy. Jesteśmy umówione na jutro. Jak nie obniży ceny to żegnam się z mieszkaniem, bo już mnie męczy cały galimatias wokół mieszkania, proszenie, wydzwanianie.

i na czym stanelo??

Napisane przez KawaMarcepanowa

w życiu nie tknę wódki, w życiu....

jaaaaaaaasne

ja tez mialam alko weekend. Wypilam cala butelke barmanskiej, to ma 21%. oprocz tego piwka, ale ja to zaprawiona jestem

telefon mi sie zepsul, wiec jutro musze kupic nowy a caly dzien w pracy jestem. Juz drugi dzien bez telefonu, dziwnie jakos

[KawaMarcepanowa]

Ewelka, serio, jak ostatni raz tak się zatrułam to przez 3 lata ani kielonka, moje urazy są głębokie

co do telefonu to rzeczywiście dziwnie bez niego, ale czasami wyłączam na parę h jak chcę mieć święty spokój...

[Mocny Akcent]

Dzien dobry....porozmawialam z tym swoim uparciuchem...i jest dobrze. Zrozumiałam,ze go bardzo kocham i nie chcę go stracić. Miłość to przede wszystkim również umiejętność rozmawiania. Cieszę się, że porozmawialiśmy szczerze.

[klaaa]

Napisane przez Mocny Akcent

Dzien dobry....porozmawialam z tym swoim uparciuchem...i jest dobrze. Zrozumiałam,ze go bardzo kocham i nie chcę go stracić. Miłość to przede wszystkim również umiejętność rozmawiania. Cieszę się, że porozmawialiśmy szczerze.

No widzisz i wszystko się dobrze ułożyło .

[BittersweetCocaine]

Napisane przez Mocny Akcent

Dzien dobry....porozmawialam z tym swoim uparciuchem...i jest dobrze. Zrozumiałam,ze go bardzo kocham i nie chcę go stracić. Miłość to przede wszystkim również umiejętność rozmawiania. Cieszę się, że porozmawialiśmy szczerze.

Gratuluję Oby tak dalej

[Mocny Akcent]

Napisane przez BittersweetCocaine

Gratuluję Oby tak dalej

A jak Ty się trzymasz? gdybym była koło Ciebie, zabrałabym Cię na piwko a nawet kilka. nie ma nic lepszego niż spędzanie czasu wśród ludzi, relaks, byleby nie myśleć, nie użalać się, nie żałować

[Celestia]

Napisane przez Mocny Akcent

A jak Ty się trzymasz? gdybym była koło Ciebie, zabrałabym Cię na piwko a nawet kilka. nie ma nic lepszego niż spędzanie czasu wśród ludzi, relaks, byleby nie myśleć, nie użalać się, nie żałować

Dokładnie

[BittersweetCocaine]

Napisane przez Mocny Akcent

A jak Ty się trzymasz? gdybym była koło Ciebie, zabrałabym Cię na piwko a nawet kilka. nie ma nic lepszego niż spędzanie czasu wśród ludzi, relaks, byleby nie myśleć, nie użalać się, nie żałować

Już lepiej, dziękuję Ale cały czas mam do niego żal, że tak mnie potraktował i chciał ze mnie zrobić idiotkę, ale mu się to nie udało Nie widziałam go od tamtej pory, widział go chłopak mojej koleżanki i mówił mi, że normalnie sam do niego podszedł i się jeszcze przywitał... Dzisiaj widziała go moja inna koleżanka... Jeeeju i on sobie chodzi jak gdyby nigdy nic, ale to chyba taki typ człowieka... Najbardziej żałuję i nie mogę sobie tego darować, że mu tak bardzo zaufałam. Ale jest skończonym kutafonem i czekam na duuużo lepszego Na pewno się znajdzie
EDIT: Napisał do mnie przed chwilą czy znajdę dla niego czas przed wakacjami, żeby pogadać "na żywo".... Wątpię, żeby go sumienie choć trochę ruszyło

[ewe_jodko]

Napisane przez BittersweetCocaine

Już lepiej, dziękuję Ale cały czas mam do niego żal, że tak mnie potraktował i chciał ze mnie zrobić idiotkę, ale mu się to nie udało Nie widziałam go od tamtej pory, widział go chłopak mojej koleżanki i mówił mi, że normalnie sam do niego podszedł i się jeszcze przywitał... Dzisiaj widziała go moja inna koleżanka... Jeeeju i on sobie chodzi jak gdyby nigdy nic, ale to chyba taki typ człowieka... Najbardziej żałuję i nie mogę sobie tego darować, że mu tak bardzo zaufałam. Ale jest skończonym kutafonem i czekam na duuużo lepszego Na pewno się znajdzie
EDIT: Napisał do mnie przed chwilą czy znajdę dla niego czas przed wakacjami, żeby pogadać "na żywo".... Wątpię, żeby go sumienie choć trochę ruszyło

Nie daj sie nabrac na te gierki probuje udawac cwaniaka, b o moze Tobie serce skruszeje i mu wybaczysz. Nic z tego. Madra z Ciebie dziewczynka A wszystko minie z czasem, na prawde.

A ja wlasnie skolowana wrocilam od lekarza i z egzaminu. W obu przypadkach jestem pelna optymizmu i usmiechu mimo ze dostalam uczulenia po orzeszkach solonych, jakos daje rade. Moja kochana astma sie na razie uspokoiła, w badaniu spirometria wyszla nawet dobrze takze mam sie z czego cieszyc

[Lainathiel]

Cześć czołem.
Ja dzisiaj dużo gorzej, ale nie dam się

[Mocny Akcent]

Napisane przez Lainathiel

Cześć czołem.
Ja dzisiaj dużo gorzej, ale nie dam się

a co się dzieje?
a to Ty na avatarze?

[KawaMarcepanowa]

a ja dopiero z pracy, umarłam w autobusie z gorąca

[Lainathiel]

Napisane przez Mocny Akcent

a co się dzieje?
a to Ty na avatarze?

tak, to ja
a dzieje się różnica poglądów damsko-męskich. Niby zdaję sobie sprawę, że różnice wynikają z odmiennych płci. Niby wiem, że u facetów to, czy tamto jest normalne, a mimo to nie potrafię sobie z tym poradzić. Denerwują mnie te różnice. Może powinnam sobie dziewczyny poszukać? ^^

[Celestia]

O zesz w dupkę, ależ gorącak dzisiaj ale luuuubię to.

[Lainathiel]

Napisane przez Celestia

O zesz w dupkę, ależ gorącak dzisiaj ale luuuubię to.

Zazdraszczam U mnie na cały miesiąc było może 5 słonecznych dni...

[Mocny Akcent]

Napisane przez Lainathiel

tak, to ja

śliczna

Napisane przez Celestia

O zesz w dupkę, ależ gorącak dzisiaj ale luuuubię to.

ja też, ja też uwielbiam to. uwielbiam jak spływa ze mnie niż jak zamarzam.

[KawaMarcepanowa]

zawsze można się ochłodzić wodą i ku uciesze panów zrobić miss mokrego podkoszulka

[Lainathiel]

Dziekuje Akcent ;*

[klaaa]

BittersweetCocaine piosenka dla Ciebie http://www.youtube.com/watch?v=n4OS3MsWEtw

Ale miałam saunę w pociągu, tragedia, ale jak z niego wyszłam było tak przyjemnie, zimno, wiał wiatr, miałam w planach zrobić sobie dłuższy spacer w drodze powrotnej, ale zapowiadało się na burzę, więc zrezygnowałam i dobrze, bo tylko weszłam do domu i ulewa.

Dziś wpadło parę dobrych ocen do indeksu i to bez większego wysiłku, ale to by było na tyle jeśli chodzi o dobre oceny .
I okazało się, że nie muszę pisać jutro kolokwium, na które raczej nie byłabym w stanie się nauczyć, więc jestem szczęśliwa .

[doriiska]

Napisane przez KawaMarcepanowa

zawsze można się ochłodzić wodą i ku uciesze panów zrobić miss mokrego podkoszulka

A ja nienawidzę upałów, już wolę założyć dwa swetry i ogrzać się herbatą niż piec sie w 30stopniowym słoncu. Poza tym od takiej pogody jestem wątła i osłabiona, ostatnio coraz gorzej - chyba muszę iść do lekarza :/

Klaaa, gratuluję dobrych ocen

[paula-zla]

Napisane przez BittersweetCocaine

Już lepiej, dziękuję Ale cały czas mam do niego żal, że tak mnie potraktował i chciał ze mnie zrobić idiotkę, ale mu się to nie udało Nie widziałam go od tamtej pory, widział go chłopak mojej koleżanki i mówił mi, że normalnie sam do niego podszedł i się jeszcze przywitał... Dzisiaj widziała go moja inna koleżanka... Jeeeju i on sobie chodzi jak gdyby nigdy nic, ale to chyba taki typ człowieka... Najbardziej żałuję i nie mogę sobie tego darować, że mu tak bardzo zaufałam. Ale jest skończonym kutafonem i czekam na duuużo lepszego Na pewno się znajdzie
EDIT: Napisał do mnie przed chwilą czy znajdę dla niego czas przed wakacjami, żeby pogadać "na żywo".... Wątpię, żeby go sumienie choć trochę ruszyło

To się zreflektował. Sorry kolego, Twój czas minął.

Między moimi rodzicami prawdopodobnie dzieje się coś niedobrego. Mama przez telefon nie chciała mi nic powiedzieć tłumacząc, że to nie rozmowa na telefon, jak przyjedzie to wszystkiego się dowiem... I teraz siedzę i nie mogę się na niczym skupić. Od dawna przypuszczałam, że coś jest nie tak, miałam wrażenie, że żyją razem, a jednak osobno.

[ewe_jodko]

... a ja dzis bujam w oblokach ... i cholernie chce pojechac do Wrocławia

[paula-zla]

Zapraszam

Aha, Ewelka, stanęło na tym, że złożyłam wypowiedzenie i mieszkam tu do 30 czerwca, ponieważ potencjalne chętne zrezygnowały, a nikt inny się nie zgłasza. Na szczęście od lipca będę mogła pomieszkiwać u kumpeli i po skończonej sesji na spokojnie zacznę szukać pokoju dla siebie.

[Celestia]

Napisane przez paula-zla

Między moimi rodzicami prawdopodobnie dzieje się coś niedobrego. Mama przez telefon nie chciała mi nic powiedzieć tłumacząc, że to nie rozmowa na telefon, jak przyjedzie to wszystkiego się dowiem... I teraz siedzę i nie mogę się na niczym skupić. Od dawna przypuszczałam, że coś jest nie tak, miałam wrażenie, że żyją razem, a jednak osobno.

Moi własnie niby żyli razem, ale jednak osobno.

[paula-zla]

Ech, dla mnie to zawsze był ciężki temat, zwłaszcza temat mojego ojca...

Pamiętam ich kłótnie przed moją komunią... Mieli się wtedy rozwieść...

[Celestia]

Napisane przez paula-zla

Ech, dla mnie to zawsze był ciężki temat, zwłaszcza temat mojego ojca...

Pamiętam ich kłótnie przed moją komunią... Mieli się wtedy rozwieść...

Ech u mnie identyczna sytuacja była.

[ewe_jodko]

Dziewczynki, co nas nie zabije to wzmocni. Trzymajcie sie slonka dzielnie. Mam nadzieje, ze sie wszystko pouklada. Wiem, ze to nie latwe. Moi rodzice kochali sie cale zycie i kochaja nadal, wiec moze ciezko mi jest zrozumiec takie sytuacje... ale wiem jedno, nie mozna sie poddawac... Bo kiedy sie czlowiek podda, wszystko nagle traci jakikolwiek sens ...

[KawaMarcepanowa]

paula trzymaj się i nie zamartwiaj na zapas