62 część Zazdrośnic:D

[medeline]

Choji, o ja cię Jeszcze trochę i odechce ci się wesela, bo wyjdzie, że jesteś na nim po prostu gościem...

Czarna, ale 120tys to pewnie w Niemczech, przecież w innych krajach też są takie terapie - mam nadzieję, że znajdą klinikę, która się podejmie za mniejszą kwotę. W końcu są również terapie eksperymentalne przy ośrodkach naukowych i wtedy samo leczenie jest za darmo, jedynie ponosi się koszty pobytu i podróży. Oby się ułożyło

Grape, mów

[Grapefrutka]

Napisane przez Choji

Grape, co się stało?

Napisane przez najfajniejsza

grape, czemu humor siadł?

Napisane przez BYou

Grape co się stało?

nie wiem czemu, przyszłam z pracy i tak jakoś ze mnie zeszło to pozytywne myślenie w dodatku przed świętami wyszły pewne problemy które powoli, powili się rozwiązują choć nie ma szans żeby zupełnie się ich pozbyć i niestety ale jeszcze jakiś czas się będzie to za nami wlokło przez co na urlopie odpocznę tylko fizycznie o ile Urwiś mi pozwoli ale dobre i to a z odchudzaniem to chyba mam po prostu kryzys bo za bardzo lubię jeść
jeszcze lecimy z innego lotniska niż zazwyczaj więc musimy sobie transport na lotnisko i z powrotem załatwić

[Zwies]

Napisane przez Choji

Zwies, żadna z firm/sklepów się nie odezwała.

Znaczy wysyłałaś dopiero Cv z waw? Bo z jednej strony mówisz, że mieli zapłacić za wyjazd w poszukiwaniu pracy. A w sumie nie byłaś na żadnej rozmowie... A aplikować można bez problemu z domu. W takiej akurat sytuacji nie dziwiłabym rodzicom. Na Twoim miejscu pojechałabym dopiero na rozmowy. Bo wysyłać Cvki to niestety obecnie można i wiele miesięcy. Średnio na 20cvek powinna się odezwać 1 osoba. Często, jeśli ktoś jest spoza miejsca jest rozmowa telefoniczna.

[Claris]

Choji przytulam

[Grapefrutka]

Choji współczuje a nie myśleliście w takim razie żeby z wesela zrezygnować? bo wiesz nic na siłę i skoro oni sie tak upierają i ma być tak jak oni chcą to ja bym im podziękowała i zrobiła obiad w restauracji dla najbliższych i tyle bo na takim weselu jakim oni chcą i tak się dobrze bawić nie będziesz więc po co sobie tylko dokładać problemów

[Claris]

Zwies a co Ty tak siadłaś na tę Choji, co?

[Grapefrutka]

Napisane przez Claris

Zwies a co Ty tak siadłaś na tę Choji, co?

też się własnie nad tym zaczęłam zastanawiać

[najfajniejsza]

Napisane przez Grapefrutka

nie wiem czemu, przyszłam z pracy i tak jakoś ze mnie zeszło to pozytywne myślenie w dodatku przed świętami wyszły pewne problemy które powoli, powili się rozwiązują choć nie ma szans żeby zupełnie się ich pozbyć i niestety ale jeszcze jakiś czas się będzie to za nami wlokło przez co na urlopie odpocznę tylko fizycznie o ile Urwiś mi pozwoli ale dobre i to a z odchudzaniem to chyba mam po prostu kryzys bo za bardzo lubię jeść
jeszcze lecimy z innego lotniska niż zazwyczaj więc musimy sobie transport na lotnisko i z powrotem załatwić

ech... oby Ci Urwiś nie dał odpocząć

Choji, jak znam siebie, to pewnie bym po takich akcjach powiedziała, że w takim razie wesela nie będzie albo będzie, gdy sama opłacę. ja rozumiem dyskusje itp., ale wciskanie mi czegoś, czego nie chcę na 10000000%, nie przejdzie choćby nie wiem co.

[BYou]

Choji może warto przemyśleć co pisze Grape
niepojęte dla mnie jak tak mogą rodzice postępować

Grape jakoś nie wierzę, że Urwiś da Ci odsapnąć
mam nadzieję, że sprawy się wyklarują szybko

[Grapefrutka]

Napisane przez najfajniejsza

ech... oby Ci Urwiś nie dał odpocząć

Napisane przez BYou

Grape jakoś nie wierzę, że Urwiś da Ci odsapnąć
mam nadzieję, że sprawy się wyklarują szybko

po tym co było we wrześniu o po tym co wyczynia ostatnio to jest bardzo prawdopodobne
no i mam problem co mu kupić na urodziny

[najfajniejsza]

Napisane przez Grapefrutka

Choji współczuje a nie myśleliście w takim razie żeby z wesela zrezygnować? bo wiesz nic na siłę i skoro oni sie tak upierają i ma być tak jak oni chcą to ja bym im podziękowała i zrobiła obiad w restauracji dla najbliższych i tyle bo na takim weselu jakim oni chcą i tak się dobrze bawić nie będziesz więc po co sobie tylko dokładać problemów

dokładnie! i pomyśl, jak to będziesz za n lat wspominać: "o suknia... fajna, ale widziałam sto razy piękniejszą mama się uparla na tę". "o matko, ale bezsens z tą orkiestrą pod blokiem, nigdy tego nie chciałam" itp.

[Zwies]

Napisane przez Claris

Zwies a co Ty tak siadłaś na tę Choji, co?

Dlaczego od razu siadłam? Po prostu chcę do końca zrozumieć sytuację. Zrozumieć, czemu konflikt wystąpił, a nie od razu stawiać Choji na poszkodowanym stanowisku. Przecież jej rodzice nie ma ją tutaj prawa się wypowiedzieć.

A niestety często wina jest po dwóch stronach. Komunikacja to ciężki kawałek chleba i nie zawsze białe jest białe a czarne jest czarne

[Choji]

Napisane przez Zwies

Znaczy wysyłałaś dopiero Cv z waw? Bo z jednej strony mówisz, że mieli zapłacić za wyjazd w poszukiwaniu pracy. A w sumie nie byłaś na żadnej rozmowie... A aplikować można bez problemu z domu. W takiej akurat sytuacji nie dziwiłabym rodzicom. Na Twoim miejscu pojechałabym dopiero na rozmowy. Bo wysyłać Cvki to niestety obecnie można i wiele miesięcy. Średnio na 20cvek powinna się odezwać 1 osoba. Często, jeśli ktoś jest spoza miejsca jest rozmowa telefoniczna.

Zwies, w Warszawie to i wysyłałam i roznosiłam po sklepach (bo niestety wiele sklepów dalej w witrynach wywiesza ogłoszenia).
I z tą średnią co podajesz, to trzeba być wielkim szczęściarzem- teraz na głupie ogłoszenie do sklepu drogą emailową dociera nawet 1000 podań. Jak myślisz, ile pierwszych podań przeczyta ew. pracodawca? Nie znajdziesz się w pierwszej 20-30 to małe szanse że je przeczyta.

Napisane przez Grapefrutka

Choji współczuje a nie myśleliście w takim razie żeby z wesela zrezygnować? bo wiesz nic na siłę i skoro oni sie tak upierają i ma być tak jak oni chcą to ja bym im podziękowała i zrobiła obiad w restauracji dla najbliższych i tyle bo na takim weselu jakim oni chcą i tak się dobrze bawić nie będziesz więc po co sobie tylko dokładać problemów

Grape, myślałam... Ale od małego marzyłam o weselu... I wiem że bym później pewnie żałowała że nie miałam okazji się pobawić z rodziną...
Ja wiem że można nawet na taki obiad nawet tą suknię mieć... Ale nie potrafię tak. wiem że potem bym przepłakała cały tydzień, że miałam suknię na sobie tak krótko, że nie było przy mnie tej kuzynki czy tamtego kuzyna, czy córki innego kuzyna. A robić loterię - ten będzie, a tamten nie- nie potrafię tak...

[czarnula4321]

Choji

med tak w Niemczech, ale czekają na decyzje z innych krajów. Oni pierwsi się odezwali.

naj nic o fundacji nie piszą na blogu, zapytam Ani.

[Choji]

Napisane przez Grapefrutka

nie wiem czemu, przyszłam z pracy i tak jakoś ze mnie zeszło to pozytywne myślenie w dodatku przed świętami wyszły pewne problemy które powoli, powili się rozwiązują choć nie ma szans żeby zupełnie się ich pozbyć i niestety ale jeszcze jakiś czas się będzie to za nami wlokło przez co na urlopie odpocznę tylko fizycznie o ile Urwiś mi pozwoli ale dobre i to a z odchudzaniem to chyba mam po prostu kryzys bo za bardzo lubię jeść
jeszcze lecimy z innego lotniska niż zazwyczaj więc musimy sobie transport na lotnisko i z powrotem załatwić

Grape, tulę żeby udało się problemy szybko i jak najmniej boleśnie rozwiązać.
Nie pamiętam czy pisałaś kiedy macie urlop

[czarnula4321]

Choji przemyśl to czym dziewczyny piszą, ja się w zupełności zgadzam z tym.

[peach_passion]

choji współczuję Ci... nie rozumiem czemu rodzice chcą Cię uszczęśliwić na siłe (bo chyba mają dobre zamiary)

claris ja czytam non stop. coraz mniej rozumiem tą kobietę. nie wiem, nie ogarniam

paradoksalnie przez ten blog włączył mi się mini instynkt. dziwne... może przez te słodkie teksty krzysia

smerfik, piękne te mebelki z żyrafami proste, z klasą, ale jednocześnie widać, że stworzone specjalnie dla maleństwa

[Zwies]

Choji ja tej średniej nie wymyśliłam. Nie wiem, być może wysyłasz na oferty na które nie masz kwalifikacji albo masz za wysokie? Może masz mało czytelne CV? Może stosujesz jeden list motywacyjny do wielu firm? Masz zdjęcie w CV?

Jak chcesz podeślij CV mogę podejrzeć, tylko please w pdf, bo niestety nie mam komputera obecnie.

Szukanie pracy niestety chyba jest nawet bardziej męczące niż praca. A w szczególności brak odpowiedzi. Człowiek się sam pogrąża i obwinia Może to bardzo głupio zabrzmi czasami warto sobie wrzucić na luz i nie traktować tego jako mus. Bo jak się żyje z takim kamieniem na szyi to gorzej niż olewając.

[peach_passion]

Napisane przez Zwies

Szukanie pracy niestety chyba jest nawet bardziej męczące niż praca.Może to bardzo głupio zabrzmi czasami warto sobie wrzucić na luz i nie traktować tego jako mus. Bo jak się żyje z takim kamieniem na szyi to gorzej niż olewając.

to prawda. setki wysyłanych cv, ciągle rozmowy kwalifikacyjne, nadzieja, a później rozczarowanie i tak w kółko

cięzko wrzucić na luz, bo bardzo często znalezienie pracy to jest mus

[Choji]

Zwies, mogę wysłać. podaj jedynie emaila.

[aleksandrettaa]

Napisane przez najfajniejsza

można.
w ogóle uwielbiam lidl. lidl jest tani

Ja byłam pierwszy raz więc jeszcze nie wiem co sądzę o jakości. Faktycznie dość tanio ale nie uwielbiam go. Za mały wybór np. nie było pieczarek, natki pietrszki, mąki krupczatki... i musieliśmy wybrać się do innego sklepu jeszcze a to przecież takie podstawowe produkty. Po drugie syf. Chciałam kupić ryż i każde! opakowanie było rozdarte/otwarte/pogniecione. I nie podoba mi się układ, jakiś nielogiczny i musiałam się naszukać wszystkiego.

Napisane przez Smerfetka_88

Dla fanów żyraf w pokoju dziecięcym http://www.klups-gostyn.pl/ar1.html cała kolekcja z motywem

Ciekawe czy mają 2 osobowe łóżka w tej serii bo mogłabym mieć taką sypialnię

Napisane przez najfajniejsza

a może musisz im tlumaczyć obrazowo, jak ja mojej mamie: "chcielibyście, żeby za Was o wszystkim decydowali rodzice/" albo jeśli decydowali, to: "i co? podobało się wam to, że na własnym ślubie nie mieliście prawa głosu tylko ze względów finansowych/".
może musisz im powiedzieć: wiem, że chcecie mojego szczęścia, w żaden sposób Was nie obrażam, nie krzywdzę, ale potrzebuję Waszego wsparcia. nie szantażu. postawcie się na moim miejscu.

czasem trzeba tak powiedzieć, by dotarło.

Czasem to nie działa niestety. Przynajmniej moja mama odpowiadała "no ale przecież ja mam dobry gust to wybiorę ci ładną suknię, zorganizuję super wesele a nie tak jak babcia"

[Zwies]

Napisane przez peach_passion

to prawda. setki wysyłanych cv, ciągle rozmowy kwalifikacyjne, nadzieja, a później rozczarowanie i tak w kółko

cięzko wrzucić na luz, bo bardzo często znalezienie pracy to jest mus

Wiem Nie bój żaby, ja też bym nie potrafiła wyluzować. Szczególnie tak jak piszesz kasa potrzebna do życia.

Choji jest w kontaktach

[Grapefrutka]

Napisane przez Choji

Grape, myślałam... Ale od małego marzyłam o weselu... I wiem że bym później pewnie żałowała że nie miałam okazji się pobawić z rodziną...
Ja wiem że można nawet na taki obiad nawet tą suknię mieć... Ale nie potrafię tak. wiem że potem bym przepłakała cały tydzień, że miałam suknię na sobie tak krótko, że nie było przy mnie tej kuzynki czy tamtego kuzyna, czy córki innego kuzyna. A robić loterię - ten będzie, a tamten nie- nie potrafię tak...

a tak będziesz płakać przed weselem i po weselu że robią Ci przykrość i zmuszają do czegoś czego Ty nie chcesz a z rodzina można się i na "skromnym" przyjęciu pobawić ja wiem że marzenia są po to żeby je realizować ale wiem też że nie za wszelką cenę

Napisane przez Choji

Grape, tulę żeby udało się problemy szybko i jak najmniej boleśnie rozwiązać.
Nie pamiętam czy pisałaś kiedy macie urlop

wczoraj pisałam że bilety kupiliśmy więc urlop zaplanowaliśmy wczoraj


"problem" jest tej natury że niestety "boleć" tak szybko nie przestanie ale jeśli tylko opanujemy sytuację to będzie już spokojniej

[BYou]

Aleks dla mnie w biedronce jest gorzej niż w lidlu:/

[czarnula4321]

Właśnie praca w Pl ciężki orzech do zgryzienia plus wypłata a ceny to jeszcze lepiej plus założenie rodziny plus zakup czegoś swojego w sensie mieszkania, samochodu milion powodów żeby tutaj zostać heh

[Zwies]

Napisane przez BYou

Aleks dla mnie w biedronce jest gorzej niż w lidlu:/

A z mojej perspektywy to wygląda różnie w zależności od konkretnego sklepu. Np. lidl przy Hynka jest tragiczny, zawsze pełno ludzi. A przez to właśnie opakowania pootwierane i ogólnie brudno. Znów inny lidl jest niesamowicie czysty.
I z Biedronkami też mam podobne obserwacje - co sklep to inaczej

[Choji]

Grape, u nas i tak są goście ograniczeni. Gdybyśmy mieli prosić cała rodzinę z mojej i Tż strony byłaby impreza na ponad 200 osób Teraz zeszło się do 90-100.

Zobaczymy jak się sytuacja będzie rozwijać...
Jeśli się nic nie zmieni to będziemy musieli plany zmienić...

[aleksandrettaa]

Napisane przez BYou

Aleks dla mnie w biedronce jest gorzej niż w lidlu:/

Dlatego biedronka też nie jest moim ulubionym sklepem

Napisane przez Zwies

A z mojej perspektywy to wygląda różnie w zależności od konkretnego sklepu. Np. lidl przy Hynka jest tragiczny, zawsze pełno ludzi. A przez to właśnie opakowania pootwierane i ogólnie brudno. Znów inny lidl jest niesamowicie czysty.
I z Biedronkami też mam podobne obserwacje - co sklep to inaczej

Bardzo możliwe No ale przecież nie będę jeździć na drugi koniec miasta do lepszego lidla

[Zwies]

Aleks ja to pisząc w ogóle myślałam o takim co jest 200km dalej.

[aleksandrettaa]

Napisane przez Zwies

Aleks ja to pisząc w ogóle myślałam o takim co jest 200km dalej.

To byłby jednak najdroższy sklep