Macierzyństwa cienie i blaski-były słonice dziś znowu są laski -Mamusie XI - XII 2012

[MiciaKicia]

Idę sobie...
a jutro idę do kosmetyczki ;d a co!

Buziaki

[jagnna]

Napisane przez dzika_kaka

Ej no ma facet gest

tyle ze to wolne jest od NIEGO

[Ma_majka]

Napisane przez dzika_kaka

Ja też. Wersja full wypas z job twoja mać strojeniem z kwiaciarni. A od tylu lat wkładam do głowy, że nie lubię kiczowatego przybrania

u mnie to samo niestety, gust ma po mamusi

Btw. ja w niedzielę mam wychodne. Jadę do mamy odespać pobyt w szpitalu... dopiero w niedzielę... Jutro i w sobotę się odciągam a w niedzielę tż zobaczy co to znaczy siedzieć z dzieckiem 8h. podczas gdy ja będę SPAĆ

noooo szaleństwo normalnie, 8 godzin snu

[musso4]

Napisane przez judkama

zaraz wyciagne truskawki, zeby sie rozmrozily i potem zrobie bita smietane, taka bedzie dzis kolacja

a w listopadzie trzecie bobo

Napisane przez dzika_kaka

Mamy nowy hit zabawkowy.
Kupiłam młodej w kerfurze za 16,99 takiego osiołka małego do powieszenia na pałąku leżaczka (bo te firmowe zabawki kijowe jakieś). Gada do niego, śmieje się, macha łapkami... normalnie szok

mnie też się podoba

Napisane przez jagnna

tyle ze to wolne jest od NIEGO

[jagnna]

Napisane przez musso4

a w listopadzie trzecie bobo

Sama nie wierzę w to co piszę, ale dzieć śpi od 20
Szok a ja po prysznicu, allegro przeglądnięte, ajwon pozamawiany, włosy wymyte... chyba pójde lodówkę ogołocić z tej okazji jeszcze

[dzika_kaka]

Napisane przez jagnna

tyle ze to wolne jest od NIEGO

Napisane przez Ma_majka

noooo szaleństwo normalnie, 8 godzin snu

Jak znam życie to albo nie będę mogła usnąć albo sąsiad będzie wiercił za ścianą albo jedno i drugie


Ewcia od 15 minut patrzy na karuzelkę jak zahipnotyzowana zamiast wziąć i usnąć no. A matka bobra walentynkowo ogarnęła, żel naszykowała i chciała się rozdziewiczać poporodowo z konkubentem swym

[Ma_majka]

Napisane przez jagnna

Sama nie wierzę w to co piszę, ale dzieć śpi od 20
Szok a ja po prysznicu, allegro przeglądnięte, ajwon pozamawiany, włosy wymyte... chyba pójde lodówkę ogołocić z tej okazji jeszcze

oby tak dalej

---------- Dopisano o 21:47 ---------- Poprzedni post napisano o 21:44 ----------

Napisane przez dzika_kaka

Jak znam życie to albo nie będę mogła usnąć albo sąsiad będzie wiercił za ścianą albo jedno i drugie

albo będziesz usychać z tęsknoty za córcią

Napisane przez dzika_kaka

Ewcia od 15 minut patrzy na karuzelkę jak zahipnotyzowana zamiast wziąć i usnąć no. A matka bobra walentynkowo ogarnęła, żel naszykowała i chciała się rozdziewiczać poporodowo z konkubentem swym

widocznie wyczuła co się święci

[jagnna]

Napisane przez dzika_kaka

Ewcia od 15 minut patrzy na karuzelkę jak zahipnotyzowana zamiast wziąć i usnąć no. A matka bobra walentynkowo ogarnęła, żel naszykowała i chciała się rozdziewiczać poporodowo z konkubentem swym

my już po rozdziewiczaniu
było nawet dość fajnie spodziewałam się większych dyskomfortów

Napisane przez Ma_majka

oby tak dalej

o i po frytach, bo się właśnie me dziecię rozbudza chyba kupsko idzie, bo sie gniecie strasznie

[Ma_majka]

dziewczynki kiedy dzieciakom przechodzi ta pie.....a czkawka?? już normalnie mnie do szału doprowadza, mały nadal ma po kilka razy dziennie i oczywiście w najmniej pożądanych momentach (np w środku nocy lub jak akurat zasypia)

[hania207]

Napisane przez Ma_majka

dziewczynki kiedy dzieciakom przechodzi ta pie.....a czkawka?? już normalnie mnie do szału doprowadza, mały nadal ma po kilka razy dziennie i oczywiście w najmniej pożądanych momentach (np w środku nocy lub jak akurat zasypia)

mojemu pomaga zrobienie kilku łyków mleka, a kiedy mija nie wiem


wybudziłam młodego na kąpiel, wcześniej na jedzenie i dalej śpi cały dzień .... bo zaczne sie martwić
byle mi tylko nie wstał o 3 rześki jak skowronek

[Ma_majka]

Napisane przez hania207

wybudziłam młodego na kąpiel, wcześniej na jedzenie i dalej śpi cały dzień .... bo zaczne sie martwić
byle mi tylko nie wstał o 3 rześki jak skowronek

cały dzień te dzieci są nieobliczalne

[Sola1]

Napisane przez villemi

a my wlasnie wrocilismy ze spacerku, nasz wozek przeszedl test jazdy w ekstremalnych warunkach blotno-snieznych na lesnej drodze
i zdal go celujaco

A jaki masz wózek?

Napisane przez dzika_kaka

Mamy nowy hit zabawkowy.
Kupiłam młodej w kerfurze za 16,99 takiego osiołka małego do powieszenia na pałąku leżaczka (bo te firmowe zabawki kijowe jakieś). Gada do niego, śmieje się, macha łapkami... normalnie szok

Super

Oczywiście u nas nie obyło się bez kupna czegoś dla młodej. Kupiliśmy jej pluszową kolorową piłeczkę i taką pluszową kostkę w komplecie, Jak bylismy u ortopedy to tez była tam taka kostka, bardzo się nią wówczas interesowała. Narazie ją przeprałam i się suszy. Zobaczymy czy będzie się też interesować.

Napisane przez martaj9

Witam sie z wami popołudniu!

Piszę z poślizgiem bo od wczorajszej szczepionki młody dostał gorączki i ta go trzymała do południa dnia dzisiejszego. Wogóle taki markotny i nie chce mi zejsc z rąk. Dobrze że moja mama nas nawiedziła to mam czas.
Szkoda mi tego mojego dziecka i jeszcze muszę go ta poduszką katowac

Współczuję O jakiej poduszce piszesz?

Napisane przez martaj9

Ja na Walentynki nie dostałam nic. A jak czytam co wy żescie dostały to przykro się robi... Ale koniec. Ja mu dam- celibatu ciąg dalszy...

Nie chciałam zeby Ci się zrobiło przykro

Napisane przez sanetka

Ja dostałam wagę No ale sama chciałam

Przyznam ze oryginalny prezent na walentynki

Napisane przez judkama

muszeja wybadac ale jej mama by wolala chyba netbooka

Ano właśnie Kiedyś zetknęłam się z czymś takim, że dziecko na pytanie co by chciało dostać na komunię odpowiedzialo, ze pieniądze. Przy czym na pytanie a co chce kupić za te pieniądze to w sumie nie umiało powiedzieć co. Ja nie wierzę, że marzeniem 8 czy 9 letniego dziecka są pieniądze. Chyba, że tak się świat zmienił.

Napisane przez judkama

co tam nie mozna, mala miala z 2 tygdonie to zjadlam i nic nie bylo takze teraz tym bardziej zjem

Też sobie pomroziłaś Ja sobie zamroziłam na okres ciąży, ale zapomniałam o nich. Trzeba by je zjeść zanim będą nowe
Choć trochę się boję reakcji

Napisane przez judkama

dzieki Sola teraz mam jeszcze wiekszy metlik
sama nie wiem jaki
moze takie cos? http://www.electro.pl/produkt-Zestaw...7486,1028.html
ale ja juz nie wiem do czego moze sluzyc do czego nie
jestem laikiem kompletnym

Przekażę do opinii

Napisane przez jagnna

ja dostałam od męża wolny weekend

Napisane przez dzika_kaka

Odkąd mam dziecko jestem zdania, że mama to największy skarb na świecie. Nie wiem jakbym egzystowała gdyby czasem nie wpadła pomóc

Mi trochę brakuje, że mama jest daleko. Czasem bym szybko wyskoczyła załatwić jakąś sprawę, a tak muszę czekać na tż.

Napisane przez jagnna

tyle ze to wolne jest od NIEGO

Napisane przez musso4

a w listopadzie trzecie bobo

Napisane przez Ma_majka

dziewczynki kiedy dzieciakom przechodzi ta pie.....a czkawka?? już normalnie mnie do szału doprowadza, mały nadal ma po kilka razy dziennie i oczywiście w najmniej pożądanych momentach (np w środku nocy lub jak akurat zasypia)

Moja już ma rzadko, ale raz na jakiś czas jest.

[Sola1]

A w ogóle byliśmy na kebabie. Myślałam, że umrę ze śmiechu. Mieli tam taki bałagan, że lepiej nie mówić.

Gościu dostał jedzenie - kebab, frytki, surówka i pyta się o sztućce. A ten Turek mówi, że są tam dalej. Gość mówi, że tam ich nie ma. Na to ten Turek - no to nie ma ( jak to w ogóle zjeść). Gościu nie wiedział co ma na to odpowiedzieć - no bo jak to zjeść. Dopiero później coś tam się wkurzył i się widelce znalazły.

Z kolei u nas - poprosiłam tz żeby mi zamówił kebaba w picie. No to on poszedł. Czas oczekiwania tak się wydłużał, że w międzyczasie zjedliśmy chińczyka, tz tam chodził kilka razy, ale jeszcze nie gotowy. Za którymś razem ja poszłam się zapytać. No i mówię zamówienie nr 1. Ten mi mówi czy to było ( i tu wymienia nazwę której nie pamiętam) ja mówię, że nie - fajny bajzel mieli . Nagle podlatuje jakiś gościu który też czekał i wyrywa talerz, że to jego - chyba taki głodny był. Potem ten Turek mnie się pyta czy zamawiałam kebab - tam chyba 90% potraw to kebab w różnych wersjach No to mówię, że tak. Ten wyciąga talerz, a tam kebab frytki, surówka. No to ja sobię myślę, że pewnie tz pomylił się i zamówił mi taki zestaw obiadowy zamiast kebaba w picie. Wracam do stolika ( siedzieliśmy dosyć daleko od tego punktu - to było w galerii) i pytam się tz. On zdziwiony z czym ja przychodzę. Ale już mi się nie chciało wracać. Sami już się pogubili, taki burdel mieli. Ciekawe kto dostał mojego kebaba Nie muszę chyba dodawać, że jadłam go dwoma widelcami, bo nozy nie było

[dzika_kaka]

Napisane przez Ma_majka

albo będziesz usychać z tęsknoty za córcią

widocznie wyczuła co się święci

Nie przewiduję usychania z tęsknoty. Czasem trzeba odpocząć

No chyba wyczuwała, bo nie chciała zasnąć ponad godzinę i jeszcze kupę w międzyczasie trzeba było ogarnąć...
A bunga całkiem przyjemne. Bałam się jak przez pierwszym razem ale było w sumie praktycznie jak zazwyczaj, bez bólu i problemów
Bałam się też, że zrobił mi się z bobra taki wór świętego mikołaja ale nie, uff

Napisane przez Ma_majka

dziewczynki kiedy dzieciakom przechodzi ta pie.....a czkawka?? już normalnie mnie do szału doprowadza, mały nadal ma po kilka razy dziennie i oczywiście w najmniej pożądanych momentach (np w środku nocy lub jak akurat zasypia)

Ewa też miała dość często i zazwyczaj nie wtedy kiedy trzeba. Ale zauważam ostatnio, że ma coraz mniej - może to przechodzi z czasem po prostu...?

Napisane przez hania207

wybudziłam młodego na kąpiel, wcześniej na jedzenie i dalej śpi cały dzień .... bo zaczne sie martwić
byle mi tylko nie wstał o 3 rześki jak skowronek

Kobito nie denerwuj ludzi

Napisane przez Sola1

A w ogóle byliśmy na kebabie.

A w ogóle to można?


Słuchajcie jak to jest z karmieniem i przeziębieniem? Bo mnie coś złapała w szpitalu i tak się niemrawo rozkręca. Nic mi generalnie nie dolega tylko kręci mnie w nosi i leci czasem wodnisty gil, że tak powiem gardło nie, gorączka raczej nie, no głowa mnie jeszcze boli ale tu dochodzi niewyspanie więc się do końca nie sugeruję. Tylko ten nos...

[musso4]

Napisane przez jagnna

Sama nie wierzę w to co piszę, ale dzieć śpi od 20
Szok a ja po prysznicu, allegro przeglądnięte, ajwon pozamawiany, włosy wymyte... chyba pójde lodówkę ogołocić z tej okazji jeszcze

no mój jak zjadł o 19 to obudził się o 2:30 później o 7 i jeszcze spał do 8:15, rozpusta

dobry dzisiaj tż ma wolne, więc ogarnę chałupę i do pracy, a po południu goście, będę robić parówki w bułkach (bez skojarzeń)

[Dorisp]

Hello!!! Nie było mnie na wizażu z milion lat świetlnych... ostatnią stronę mam zapisana nr 77 Jestem więcej na fejsie

Napisane przez dzika_kaka

A bunga całkiem przyjemne. Bałam się jak przez pierwszym razem ale było w sumie praktycznie jak zazwyczaj, bez bólu i problemów
Bałam się też, że zrobił mi się z bobra taki wór świętego mikołaja ale nie, uff

Słuchajcie jak to jest z karmieniem i przeziębieniem? Bo mnie coś złapała w szpitalu i tak się niemrawo rozkręca. Nic mi generalnie nie dolega tylko kręci mnie w nosi i leci czasem wodnisty gil, że tak powiem gardło nie, gorączka raczej nie, no głowa mnie jeszcze boli ale tu dochodzi niewyspanie więc się do końca nie sugeruję. Tylko ten nos...

U nas pierwsze bunga było średniawe. Nie chodzi o ból bo był tylko na poczatku, tylko oboje byliśmy tak spięci że słabo to wychodziło. Chyba za bardzo się nasłuchaliśmy jakie to straszne a wcale takie nie było

Co do karmienia i przeziębienia, to przy katarze koniecznie zakładaj maseczkę żeby nie chuchać i prychać na niunię Poza tym karmić można do temp. 39. A co do leków to niestety nie pomogę, ale na pewno można jakiś paracetamol, a na ból gardła tantum verde. No i wygrzewać się, może jakiś sok z malin?

---------- Dopisano o 08:55 ---------- Poprzedni post napisano o 08:51 ----------

U nas ostatnie karmienie o 20, zasnął ok 21. Jedno krótkie karmienie o 3, pobudka o 7, karmienie, zabawa na macie przez 15 min (mama zjadła jajecznicę zrobioną przez TŻ ), cyc na 5 min i mały dalej śpi I tak prawie codziennie

---------- Dopisano o 09:00 ---------- Poprzedni post napisano o 08:55 ----------

Mam sprawę... Jak się wasze maleństwa zachowują przy TŻ, gdy ci wracają po pracy do domu? Mój tak jakby zapominał że jest ktoś taki jak tata ;-) Fakt że TŻ wychodzi ok 8:30, więc nie ma czasu się zajmować małym a poza tym młody zazwyczaj śpi. Wraca dopiero ok 17:30, zanim zje jest 18 i wtedy może się zając synem. No a ten gdy TŻ bierz go na ręce to w ryk. Przygląda mu się jakby pierwszy raz go widział, ale gdzieś tak po godzinie juz się do niego uśmiecha. Tylko że wtedy już jest pora kąpania, karmienia i usypiania. No i widzi go raptem ok 3 godzin dziennie...

[judkama]

Napisane przez jagnna

tyle ze to wolne jest od NIEGO

dobre

Napisane przez musso4

a w listopadzie trzecie bobo

nie bedzie bobo, nie ma jak

Napisane przez dzika_kaka

Jak znam życie to albo nie będę mogła usnąć albo sąsiad będzie wiercił za ścianą albo jedno i drugie


Ewcia od 15 minut patrzy na karuzelkę jak zahipnotyzowana zamiast wziąć i usnąć no. A matka bobra walentynkowo ogarnęła, żel naszykowała i chciała się rozdziewiczać poporodowo z konkubentem swym

bo ona rodzenstwa nie chce miec za szybko

Napisane przez jagnna

my już po rozdziewiczaniu
było nawet dość fajnie spodziewałam się większych dyskomfortów

mowisz, ze zle nie bylo

Napisane przez hania207

mojemu pomaga zrobienie kilku łyków mleka, a kiedy mija nie wiem


wybudziłam młodego na kąpiel, wcześniej na jedzenie i dalej śpi cały dzień .... bo zaczne sie martwić
byle mi tylko nie wstał o 3 rześki jak skowronek

ico spal w nocy??

Napisane przez Sola1

Ano właśnie Kiedyś zetknęłam się z czymś takim, że dziecko na pytanie co by chciało dostać na komunię odpowiedzialo, ze pieniądze. Przy czym na pytanie a co chce kupić za te pieniądze to w sumie nie umiało powiedzieć co. Ja nie wierzę, że marzeniem 8 czy 9 letniego dziecka są pieniądze. Chyba, że tak się świat zmienił.

no wiesz rozne sa dzieci
tutaj sprawa jest jasna mala chce tablet, matka woli minilaptopa
tatus chce wypasny rower
ale to juz ktos ma sprezentowac

Napisane przez Sola1

Też sobie pomroziłaś Ja sobie zamroziłam na okres ciąży, ale zapomniałam o nich. Trzeba by je zjeść zanim będą nowe
Choć trochę się boję reakcji

moje sie niestety rozmrozily jak bylam w szpitalu, w nocy lodowka zaprotestowala, bo raz na jakis dluzszy czas nalezy kompletnie ja wylaczyc, ocja wakacyjna czy jakos tak to sie nazywa, a nigdy nie bylo czasu na to i zawsze pelna zamrazarka, to sama se wylaczyla...
a mialam z dzialki mojej mamy ekologiczne warzywka, jezyny, truskawki, wisnie, ehhh wszystko poszlo......

a te truskawy mrozila tesciowa i przywiozla hihi jakis czas temu

reakcji nie bylo
mloda od wczorajszego ranka non stop wisi mi na piersi, chyba mamy kryzys laktacyjny
w nocy karmilam na lezaco, przysypialam a ona nadal ciagnela, zamkniete oczy ale ssala zawziecie
z truskawkami chyba jej smakowalo

Napisane przez Sola1

Przekażę do opinii

dzieki to byl pierwszy co jakos rzucil sie w oczy i to gorna granica finansowa..

Napisane przez Sola1

A w ogóle byliśmy na kebabie. Myślałam, że umrę ze śmiechu. Mieli tam taki bałagan, że lepiej nie mówić.

Gościu dostał jedzenie - kebab, frytki, surówka i pyta się o sztućce. A ten Turek mówi, że są tam dalej. Gość mówi, że tam ich nie ma. Na to ten Turek - no to nie ma ( jak to w ogóle zjeść). Gościu nie wiedział co ma na to odpowiedzieć - no bo jak to zjeść. Dopiero później coś tam się wkurzył i się widelce znalazły.

Z kolei u nas - poprosiłam tz żeby mi zamówił kebaba w picie. No to on poszedł. Czas oczekiwania tak się wydłużał, że w międzyczasie zjedliśmy chińczyka, tz tam chodził kilka razy, ale jeszcze nie gotowy. Za którymś razem ja poszłam się zapytać. No i mówię zamówienie nr 1. Ten mi mówi czy to było ( i tu wymienia nazwę której nie pamiętam) ja mówię, że nie - fajny bajzel mieli . Nagle podlatuje jakiś gościu który też czekał i wyrywa talerz, że to jego - chyba taki głodny był. Potem ten Turek mnie się pyta czy zamawiałam kebab - tam chyba 90% potraw to kebab w różnych wersjach No to mówię, że tak. Ten wyciąga talerz, a tam kebab frytki, surówka. No to ja sobię myślę, że pewnie tz pomylił się i zamówił mi taki zestaw obiadowy zamiast kebaba w picie. Wracam do stolika ( siedzieliśmy dosyć daleko od tego punktu - to było w galerii) i pytam się tz. On zdziwiony z czym ja przychodzę. Ale już mi się nie chciało wracać. Sami już się pogubili, taki burdel mieli. Ciekawe kto dostał mojego kebaba Nie muszę chyba dodawać, że jadłam go dwoma widelcami, bo nozy nie było

co za koles
najwazniejsze ze glodna nie wyszlas


nasze walentynki wygladaly tak, ze mala non stop na piersi byla,wiec bitej smietany nie mialam kiedy zrobic
takze truskawki zjedlismy same, mala zrobila kupsztala w miedzyczasie
i poszlismy spac, tzn. ja karmić

[dzika_kaka]

Napisane przez musso4

dobry dzisiaj tż ma wolne, więc ogarnę chałupę i do pracy, a po południu goście, będę robić parówki w bułkach (bez skojarzeń)

Kurczę jak ja Ci zazdroszczę tej pracy! Ja też pracowała w domu (robię biżuterię) ale kompletnie tego jeszcze nie umiem ogarnąć... nawet jak tż test

Napisane przez Dorisp

Hello!!! Nie było mnie na wizażu z milion lat świetlnych... ostatnią stronę mam zapisana nr 77 Jestem więcej na fejsie

Nie przyznawaj się

Napisane przez Dorisp

U nas pierwsze bunga było średniawe. Nie chodzi o ból bo był tylko na poczatku, tylko oboje byliśmy tak spięci że słabo to wychodziło. Chyba za bardzo się nasłuchaliśmy jakie to straszne a wcale takie nie było

No to jest dobre... człowiek się czuje jakby naprawdę po raz kolejny miał przechodzić pierwszy raz

Napisane przez Dorisp

Co do karmienia i przeziębienia, to przy katarze koniecznie zakładaj maseczkę żeby nie chuchać i prychać na niunię Poza tym karmić można do temp. 39. A co do leków to niestety nie pomogę, ale na pewno można jakiś paracetamol, a na ból gardła tantum verde. No i wygrzewać się, może jakiś sok z malin?

Kurcze... maseczkę? Niby sensowne ale z drugiej strony sobie myślę, że jak ona tego nie złapała w szpitalu to ode mnie złapie? Hmm... No nie wiem. Staram się nad sobą panować i jej nie całować i takie tam ale to jest takie trudne jak ona taka śliczna Temperatury nie mam - uff, czyli karmię normalnie. Plus dzisiaj zaczynam się odciągać na niedzielne wychodne... eh. A tż kupił mi jakiś syropek dla kobiet w ciąży, średnio mi się widzi, żeby pomogło na katar ale nie zaszkodzi popić...


Moje dziecko po raz kolejny jest zafascynowane osiołkiem, którego Wam wczoraj pokazywałam. Tak jak do tej pory wytrzymywała w leżaczku max.15 min dając mi czas na co najwyżej prysznic tak teraz się potrafi sobą (i osiołkiem) zająć zdecydowanie dłużej

[Dorisp]

Napisane przez judkama

nasze walentynki wygladaly tak, ze mala non stop na piersi byla,wiec bitej smietany nie mialam kiedy zrobic
takze truskawki zjedlismy same, mala zrobila kupsztala w miedzyczasie
i poszlismy spac, tzn. ja karmić

Uuuuu, szaleństwo Ale dobre i to ;-) A my walentynek nie obchodzimy

[jagnna]

Cześć!!
wyspałam się

Napisane przez dzika_kaka

Nie przewiduję usychania z tęsknoty. Czasem trzeba odpocząć

popieram
Wstyd się przyznać, ale ja czasem uciekam od córki. JAk tylko moge jechać na zakupy lub wcisnąć ją mężowi- nie zastanawiam się i korzystam

Napisane przez dzika_kaka

Bałam się też, że zrobił mi się z bobra taki wór świętego mikołaja ale nie, uff

o ludzie

Napisane przez dzika_kaka

Ewa też miała dość często i zazwyczaj nie wtedy kiedy trzeba. Ale zauważam ostatnio, że ma coraz mniej - może to przechodzi z czasem po prostu...?

chyba przechodzi, bo Ulka wcześniej miała kilka razy dziennie, a teraz max 2-3 i to nie zawsze

Napisane przez dzika_kaka

Słuchajcie jak to jest z karmieniem i przeziębieniem? Bo mnie coś złapała w szpitalu i tak się niemrawo rozkręca. Nic mi generalnie nie dolega tylko kręci mnie w nosi i leci czasem wodnisty gil, że tak powiem gardło nie, gorączka raczej nie, no głowa mnie jeszcze boli ale tu dochodzi niewyspanie więc się do końca nie sugeruję. Tylko ten nos...

katar jakoś specjalnie nie przeszkadza, byle go mała nie przejęła. Głowa cie od kataru może boleć

Napisane przez musso4

no mój jak zjadł o 19 to obudził się o 2:30 później o 7 i jeszcze spał do 8:15, rozpusta

dobry dzisiaj tż ma wolne, więc ogarnę chałupę i do pracy, a po południu goście, będę robić parówki w bułkach (bez skojarzeń)

moje dziecię tez pospało, jak szalone

Napisane przez Dorisp

Hello!!! Nie było mnie na wizażu z milion lat świetlnych... ostatnią stronę mam zapisana nr 77 Jestem więcej na fejsie

należy ci się klapsik za to

Napisane przez Dorisp

U nas pierwsze bunga było średniawe. Nie chodzi o ból bo był tylko na poczatku, tylko oboje byliśmy tak spięci że słabo to wychodziło. Chyba za bardzo się nasłuchaliśmy jakie to straszne a wcale takie nie było

myśmy podeszli do tego jak do jakiegoś projektu naukowego zero romantyzmu, chłodna kalkulacja i dużo żelu a potem sie rozkręciło

Napisane przez Dorisp

U nas ostatnie karmienie o 20, zasnął ok 21. Jedno krótkie karmienie o 3, pobudka o 7, karmienie, zabawa na macie przez 15 min (mama zjadła jajecznicę zrobioną przez TŻ ), cyc na 5 min i mały dalej śpi I tak prawie codziennie

u nas podobnie dzis

[jagnna]

Napisane przez dzika_kaka

Kurczę jak ja Ci zazdroszczę tej pracy! Ja też pracowała w domu (robię biżuterię) ale kompletnie tego jeszcze nie umiem ogarnąć... nawet jak tż test

idzie z tego wyżyć?

Napisane przez dzika_kaka

Staram się nad sobą panować i jej nie całować i takie tam ale to jest takie trudne jak ona taka śliczna

no cięzko czasami jest... szczególnie jak przewijam małą w nocy i takie stópki gorące mi się wyłaniaja z pajacyka

Napisane przez dzika_kaka

Moje dziecko po raz kolejny jest zafascynowane osiołkiem, którego Wam wczoraj pokazywałam. Tak jak do tej pory wytrzymywała w leżaczku max.15 min dając mi czas na co najwyżej prysznic tak teraz się potrafi sobą (i osiołkiem) zająć zdecydowanie dłużej

ja cos takiego wyczaiłam.
mam ☠☠☠☠☠☠☠ca na punkcie kotów

[Ma_majka]

Napisane przez Sola1

Ano właśnie Kiedyś zetknęłam się z czymś takim, że dziecko na pytanie co by chciało dostać na komunię odpowiedzialo, ze pieniądze. Przy czym na pytanie a co chce kupić za te pieniądze to w sumie nie umiało powiedzieć co. Ja nie wierzę, że marzeniem 8 czy 9 letniego dziecka są pieniądze. Chyba, że tak się świat zmienił.

mój syn nie lubi dostawać pieniędzy, tzn lubi ale nie same, jakiś prezent zawsze musi być. on w tym wieku że ciężko coś podpasować ale jak dostaje samą kasę to nie jest zadowolony więc chyba aż tak świat się nie zmienił

a co do tableta, mówiąc że to gadzet, miałam na myśli dla dziecka, bo tak naprawdę do gier to trzeba by było wydać więcej kasy (żeby była lepsza rozdzielczość i karta graficzna), poza tym, tam chyba nie chodzą płyty więc gry tylko z netu. w takim wypadku psp jest lepszym pomysłem. no chyba że dziecko będzie do czego innego wykorxystywać tableta

---------- Dopisano o 09:40 ---------- Poprzedni post napisano o 09:39 ----------

Napisane przez dzika_kaka

Słuchajcie jak to jest z karmieniem i przeziębieniem? Bo mnie coś złapała w szpitalu i tak się niemrawo rozkręca. Nic mi generalnie nie dolega tylko kręci mnie w nosi i leci czasem wodnisty gil, że tak powiem gardło nie, gorączka raczej nie, no głowa mnie jeszcze boli ale tu dochodzi niewyspanie więc się do końca nie sugeruję. Tylko ten nos...

można a nawt powinno sie normalnie karmić bo dziecko dostaje przeciwciała z pokarmem, więc jest odpporne na Twoje zarazki

[judkama]

Napisane przez jagnna

ja cos takiego wyczaiłam.
mam ☠☠☠☠☠☠☠ca na punkcie kotów

tez tako cos mam to drugie niebiesko fioletowe

[jagnna]

Napisane przez judkama

tez tako cos mam to drugie niebiesko fioletowe

to niby krolik jest

moje dziecko robiąc kupe, przestrasza sie wlasnych bąków i innych kupowych "odgłosów"
Choc szczerze to sama sie zaczęłam bac teraz

[nini_b]

Napisane przez jagnna

Cześć!!
wyspałam się

Cześć, ja też Moje dziecko spało od 21 do 4 bez jedzenia a potem do 8 Teraz znowu kima w leżaczku Mamy nowy od kuzynki, fajny bo rozkłada się praktycznie całkiem na płasko a do tego sam się buja jak dziecko się rusza

[Dorisp]

Napisane przez dzika_kaka

Kurcze... maseczkę? Niby sensowne ale z drugiej strony sobie myślę, że jak ona tego nie złapała w szpitalu to ode mnie złapie? Hmm... No nie wiem. Staram się nad sobą panować i jej nie całować i takie tam ale to jest takie trudne jak ona taka śliczna Temperatury nie mam - uff, czyli karmię normalnie. Plus dzisiaj zaczynam się odciągać na niedzielne wychodne... eh. A tż kupił mi jakiś syropek dla kobiet w ciąży, średnio mi się widzi, żeby pomogło na katar ale nie zaszkodzi popić...

Z tą maseczką to lekarze zalecają, od dwóch to słyszałam ;-)
Oj współczuję, ja bym mojego zacałowała, zwłaszcza rano jak jest wyspany i uśmiecha się od ucha do ucha

Napisane przez dzika_kaka

Nie przyznawaj się

Napisane przez jagnna

należy ci się klapsik za to

Biję się w pierś!

[happy_eve]

Hej!

Dzisiaj o 14 wizyta u pediatry, trzymajcie kciuki Ciekawe, co powie o tej naszej skazie, której chyba nie ma

Napisane przez dzika_kaka

A bunga całkiem przyjemne. Bałam się jak przez pierwszym razem ale było w sumie praktycznie jak zazwyczaj, bez bólu i problemów
Bałam się też, że zrobił mi się z bobra taki wór świętego mikołaja ale nie, uff

U nas ostatnio była próba, ale zakończyła się fiaskiem, bo mnie bolało :/ A przypominam, że jestem po cc. To chyba psychika zrobiła swoje

Napisane przez jagnna

Wstyd się przyznać, ale ja czasem uciekam od córki. JAk tylko moge jechać na zakupy lub wcisnąć ją mężowi- nie zastanawiam się i korzystam

Mam tak samo

[Dorisp]

Napisane przez happy_eve

Hej!

Dzisiaj o 14 wizyta u pediatry, trzymajcie kciuki Ciekawe, co powie o tej naszej skazie, której chyba nie ma


U nas ostatnio była próba, ale zakończyła się fiaskiem, bo mnie bolało :/ A przypominam, że jestem po cc. To chyba psychika zrobiła swoje

Mam tak samo

Kciuki za wizytę!!!

[jagnna]

potrzebuje rady kupowej wróżki!!
Żólta jajeczniczka, ale ze śluzikiem - co to znaczy?

[MiciaKicia]

bry sie maruda zbudziła o 7 i jestem niewyspana zawsze spałysmy do 9 lub 10