Czy zamknąć sklepy w niedziele?

[Talullah]

Napisane przez Onnaa88

Wcale bym się nie zdziwiła gdyby chcieli i wolne soboty,a wiesz czemu one się denerwują jak płacisz grubymi?Pewnie dlatego,że nie mają żadnych drobnych pieniędzy w kasetce bo 50 osób przed Tobą kupiło jedna rzecz za 2 zł płacąc 100 zł banknotem.
Do tego kasjerki mają mało w kasetce na same wejście a często jest i tak że grube pieniądze trzeba wkładać do skrzynki do której się ma dostęp dopiero po rozliczeniu zmiany.
Ja jak zawsze daje drobne to się cieszą,a grubymi staram się nie płacić gdy mam małe zakupy,wolę zapłacić kartą.

---------- Dopisano o 16:22 ---------- Poprzedni post napisano o 16:20 ----------



No i super

O, jesteś. To odnies się też do poprzednich postów.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Limonka2738]

Napisane przez Onnaa88

Wcale bym się nie zdziwiła gdyby chcieli i wolne soboty,a wiesz czemu one się denerwują jak płacisz grubymi?Pewnie dlatego,że nie mają żadnych drobnych pieniędzy w kasetce bo 50 osób przed Tobą kupiło jedna rzecz za 2 zł płacąc 100 zł banknotem.
Do tego kasjerki mają mało w kasetce na same wejście a często jest i tak że grube pieniądze trzeba wkładać do skrzynki do której się ma dostęp dopiero po rozliczeniu zmiany.
Ja jak zawsze daje drobne to się cieszą,a grubymi staram się nie płacić gdy mam małe zakupy,wolę zapłacić kartą.

---------- Dopisano o 16:22 ---------- Poprzedni post napisano o 16:20 ----------



No i super

Wow. Nie umiesz w czytanie ze zrozumieniem.

To był przykład Twojego myślenia - mi się coś podoba (tutaj sklepy bezobsługowe), to niech ludzi zwalniają etc, ja mam w nosie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Onnaa88]

Super,że wiesz co ja myślę niestety to temat o wolnych niedzielach więc będę pisać tylko na ten temat

[Ingrid80]

Napisane przez visionAM

Poczytaj sobie proszę o cyklach koniunktury, bo to jaka jest teraz sytuacja w kraju, w małej mierze zależy od władzy rządzącej. Oni po prostu lecą na fali tego, co się w dużej mierze dzieje samo i co jest poklosiem np. dofinansowan z UE. A 500 plus może się podobać jedynie debilom bez wyobraźni i jakiejkolwiek wiedzy ekonomicznej.

😍 idealny opis wyborcy pis

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[szara_bluzka]

Napisane przez Onnaa88

Wcale bym się nie zdziwiła gdyby chcieli i wolne soboty,a wiesz czemu one się denerwują jak płacisz grubymi?Pewnie dlatego,że nie mają żadnych drobnych pieniędzy w kasetce bo 50 osób przed Tobą kupiło jedna rzecz za 2 zł płacąc 100 zł banknotem.
Do tego kasjerki mają mało w kasetce na same wejście a często jest i tak że grube pieniądze trzeba wkładać do skrzynki do której się ma dostęp dopiero po rozliczeniu zmiany.
Ja jak zawsze daje drobne to się cieszą,a grubymi staram się nie płacić gdy mam małe zakupy,wolę zapłacić kartą.

---------- Dopisano o 16:22 ---------- Poprzedni post napisano o 16:20 ----------

Nie interesuje mnie to, że nie mają drobnych. Niech sobie zorganizują. Zresztą większość kasjerek zachowuje się jak primadonny - płacisz drobniakami źle, płacisz grubymi też źle, chcesz zapłacić kartą jeszcze gorzej.

[Onnaa88]

Napisane przez szara_bluzka

Nie interesuje mnie to, że nie mają drobnych. Niech sobie zorganizują. Zresztą większość kasjerek zachowuje się jak primadonny - płacisz drobniakami źle, płacisz grubymi też źle, chcesz zapłacić kartą jeszcze gorzej.

Nie wiem do jakich sklepów chodzisz ale ja się z czymś takim nie spotkałam
Klienci są niestety jeszcze gorsi rzucają pieniędzmi,rozmawiają przez tel.blokując tym samym kolejkę a jak się im wyda jakieś drobne to już afera dlaczego w bilonie się wydaje pieniądze.
Masz rację po co słuchać szefa niech robią co im się podoba,i sobie zorganizują te pieniądze w kasetce.

[chocolate_she]

Napisane przez Finlora

Ja spotkałam się ze znajomymi. I brat był u mnie, bo nawalił mi bojler.
Ale byłam też na zakupach.
Liczy się czy nie? Powiedzcie proszę, że się liczy bo nie będę mogła zasnąć

Tak czytam Twoje wypowiedzi i nasuwa mi się tylko jedno pytanie gdzie pracujesz?


Skoro takim problemem jest ograniczenie w handlu do tylko dwóch niedziel w miesiącu i wywołuje taką sensację i sprzeciwy to dlaczego by nie otworzyć chociaż w jedną niedzielę w miesiącu wszystkich urzędów? Przecież naród pracuję cały tydzień i nie ma czasu na załatwianie świstków w tygodniu

[Onnaa88]

Napisane przez chocolate_she

Tak czytam Twoje wypowiedzi i nasuwa mi się tylko jedno pytanie gdzie pracujesz?


Skoro takim problemem jest ograniczenie w handlu do tylko dwóch niedziel w miesiącu i wywołuje taką sensację i sprzeciwy to dlaczego by nie otworzyć chociaż w jedną niedzielę w miesiącu wszystkich urzędów? Przecież naród pracuję cały tydzień i nie ma czasu na załatwianie świstków w tygodniu

No widzisz tak samo jak ktoś pisze,że ma czas tylko na zrobienie zakupów w niedzielę tak samo ktoś nie ma możliwości np. iść do urzędu w tygodniu dlatego przydały by się urzędy otwarte w sobotę.

[chocolate_she]

Napisane przez Onnaa88

Nie wiem do jakich sklepów chodzisz ale ja się z czymś takim nie spotkałam
Klienci są niestety jeszcze gorsi rzucają pieniędzmi,rozmawiają przez tel.blokując tym samym kolejkę a jak się im wyda jakieś drobne to już afera dlaczego w bilonie się wydaje pieniądze.
Masz rację po co słuchać szefa niech robią co im się podoba,i sobie zorganizują te pieniądze w kasetce.

No pewnie, przecież zawsze możemy przed pracą albo dzień wcześniej iść do banku i rozmienić swoje prywatne pieniądze i potem włożyć do kasetki, żeby mieć czym wydać wielmożnym klientom, którzy przyszli rano rozmienić pieniążki "bo dziecku nie ma co dać"

[Finlora]

Napisane przez chocolate_she

Tak czytam Twoje wypowiedzi i nasuwa mi się tylko jedno pytanie gdzie pracujesz?

Mnie pytasz czy tylko źle Ci się zacytowało? A jeśli mnie pytasz to ciekawa jestem dlaczego bo jakoś za dużo moich wypowiedzi tu nie ma.

[Onnaa88]

Napisane przez chocolate_she

No pewnie, przecież zawsze możemy przed pracą albo dzień wcześniej iść do banku i rozmienić swoje prywatne pieniądze i potem włożyć do kasetki, żeby mieć czym wydać wielmożnym klientom, którzy przyszli rano rozmienić pieniążki "bo dziecku nie ma co dać"

Można i tak sama bym na to lepszego pomysłu nie wymyśliła

[figa84]

Napisane przez chocolate_she

Tak czytam Twoje wypowiedzi i nasuwa mi się tylko jedno pytanie gdzie pracujesz?





Skoro takim problemem jest ograniczenie w handlu do tylko dwóch niedziel w miesiącu i wywołuje taką sensację i sprzeciwy to dlaczego by nie otworzyć chociaż w jedną niedzielę w miesiącu wszystkich urzędów? Przecież naród pracuję cały tydzień i nie ma czasu na załatwianie świstków w tygodniu

Czasami by się przydało. Natomiast kojarzę, ze US jest otwierany na rozliczenia pitow, u mnie przed wakacjami tez urząd paszportowy.

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

A w urzędzie załatwia się sprawy codziennie, jak zakupy?

[figa84]

Perse nie, ale... potrzebowałam załatwić trochę spraw po śmierci ojca i jakbym nie była na macierzyńskim to musiałabym wsiąść z tydzień jak nie lepiej urlopu.
Urząd paszportowy jest raz w tygodniu otwarty dłużej. Zajeżdżany na miejsce po pracy tz, a tam rozdają numerki ile osób jeszcze przyjmą (do paszportu dziecka musza być oboje rodzicow).
Ja bym się wcale nie obraziła jakby urzędy zamiast np. pn były otwarte w sb.
Fakt, ze coraz więcej spraw można załatwić z domu, ale na te których nie idzie zwykle musze brać wolne... bo urząd pracuje w tych samych godzinach lub krócej niż ja.

[Onnaa88]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;80736246]A w urzędzie załatwia się sprawy codziennie, jak zakupy?[/QUOTE]

Ja codziennie zakupów nie robię to jakoś nie przemawia do mnie ten argument

[figa84]

Poza tym poczta to tez urząd, a moja w sb nie pracuje, w tygodniu krótko. Awiza odbieram po telefonicznym przekierowaniu na inna dalsza placówkę czynna w sb.

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Prawda, ja się zgadzam z tym, urzędy mogłyby być otwarte np. w jedną sobotę w miesiącu. Tym niemniej nie przewija się tam aż tylu petentów, ilu w sklepie klientów i dlatego tak się nie dzieje.
Poza tym z reguły jest jeden dzień, kiedy urząd otwarty jest dłużej.

[Onnaa88]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;80736546]Prawda, ja się zgadzam z tym, urzędy mogłyby być otwarte np. w jedną sobotę w miesiącu. Tym niemniej nie przewija się tam aż tylu petentów, ilu w sklepie klientów i dlatego tak się nie dzieje.
Poza tym z reguły jest jeden dzień, kiedy urząd otwarty jest dłużej.[/QUOTE]

Pewnie tak jest chociaż zawsze jak mam coś załatwić to musze spędzić tam cały dzień bo są takie kolejki,że to brak słów

[0235a76bf37a0c9e786a33d682e03cfb1aa33c8b_653ef22455ebf]

Napisane przez figa84

Perse nie, ale... potrzebowałam załatwić trochę spraw po śmierci ojca i jakbym nie była na macierzyńskim to musiałabym wsiąść z tydzień jak nie lepiej urlopu.
Urząd paszportowy jest raz w tygodniu otwarty dłużej. Zajeżdżany na miejsce po pracy tz, a tam rozdają numerki ile osób jeszcze przyjmą (do paszportu dziecka musza być oboje rodzicow).
Ja bym się wcale nie obraziła jakby urzędy zamiast np. pn były otwarte w sb.
Fakt, ze coraz więcej spraw można załatwić z domu, ale na te których nie idzie zwykle musze brać wolne... bo urząd pracuje w tych samych godzinach lub krócej niż ja.

a to zależy chyba od konkretnej jednostki, bo u mnie urząd paszportowy chyba dwa dni w tygodniu jest czynny dłużej, w US tak samo - w poniedziałki pracują do 18, UM w piątki bodajże do 17. wszystkie te instytucje działają od 7:00 rano, codziennie.

---------- Dopisano o 18:41 ---------- Poprzedni post napisano o 18:40 ----------

Napisane przez Onnaa88

Ja codziennie zakupów nie robię to jakoś nie przemawia do mnie ten argument

wiesz, do ciebie mało co przemawia, więc no.

[figa84]

[1=0235a76bf37a0c9e786a33d 682e03cfb1aa33c8b_653ef22 455ebf;80736616]a to zależy chyba od konkretnej jednostki, bo u mnie urząd paszportowy chyba dwa dni w tygodniu jest czynny dłużej, w US tak samo - w poniedziałki pracują do 18, UM w piątki bodajże do 17. wszystkie te instytucje działają od 7:00 rano, codziennie.

---------- Dopisano o 18:41 ---------- Poprzedni post napisano o 18:40 ----------





wiesz, do ciebie mało co przemawia, więc no.[/QUOTE]



Nie wiem jak teraz, bo już trochę czasu minęło. Jednak fakt jest taki, ze przyjechalam z dzieciakami wcześniej i tylko dlatego nam się udało dostać numerek, żeby nas obsłużyli. Jakbym dojechała normalnie po pracy to mogłabym o tym zapomniec.
U mnie w urzędach o 7 rano są duże tłumy, czasem się udaje wtedy wejść koło 9-10. Do pracy mam na 8, wiec i tak musze brać wolne czy wybierać nadgodziny. O ile normalnie rzadko kiedy potrzebuje skorzystać z urzędu, wiec jeszcze ok urwę się z pracy, wezmę wolne. O tyle w tej konkretnej sytuacji spędziłam w urzędach kilkanaście godzin + infolinie + internetowe składanie zeznań. A i tak mnie teraz ZUS ściga jako spadkobiercę :p

[szara_bluzka]

Tylko, że urzędy nie zarabiają pieniędzy, nie odprowadzają podatków a sklepy tak. Sklepy "dorzucają" się do państwowych pieniędzy, a urzędy nie.

[Limonka2738]

Napisane przez szara_bluzka

Tylko, że urzędy nie zarabiają pieniędzy, nie odprowadzają podatków a sklepy tak. Sklepy "dorzucają" się do państwowych pieniędzy, a urzędy nie.

Żeby otworzyć urzędy w soboty, musimy wziąć te pieniądze z budżetu państwa... A że się tak wyrażę, niespecjalnie się przelewa.

Albo 500+ albo urzędy w sobotę.

[szara_bluzka]

i właśnie dlatego są zamknięte w soboty

[871319bc27e9d09c3f0d50d55d02d0b6e86b5c84]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;80736546]Prawda, ja się zgadzam z tym, urzędy mogłyby być otwarte np. w jedną sobotę w miesiącu. Tym niemniej nie przewija się tam aż tylu petentów, ilu w sklepie klientów i dlatego tak się nie dzieje.
Poza tym z reguły jest jeden dzień, kiedy urząd otwarty jest dłużej.[/QUOTE]Jasne. Aż mi się przypomniało znajomej historia: piątek 23.12.2017 - urząd zamknięty bo tak. Kilka lat temu miałam załatwić sprawę w urzędzie komunikacji i specjalnie czekałam na ten dzień gdzie niby mieli pracować dłużej. Żeby nie było że nie sprawdzałam, bo sprawdzałam nawet z tablicą przed budynkiem - niby mieli pracować dłużej ale jak przyszłam zaraz po pracy to pocałowałam klamkę i tyle załatwiłam.

Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka

[b872d78680f891d873273d31baaf276c9d6e57ec_6594a44f1cc14]

[1=871319bc27e9d09c3f0d50d 55d02d0b6e86b5c84;8073851 6]Jasne. Aż mi się przypomniało znajomej historia: piątek 23.12.2017 - urząd zamknięty bo tak. Kilka lat temu miałam załatwić sprawę w urzędzie komunikacji i specjalnie czekałam na ten dzień gdzie niby mieli pracować dłużej. Żeby nie było że nie sprawdzałam, bo sprawdzałam nawet z tablicą przed budynkiem - niby mieli pracować dłużej ale jak przyszłam zaraz po pracy to pocałowałam klamkę i tyle załatwiłam.

Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]

pewnie wolne za święto przypadające w niedzielę. Koleżanka miała tak ostatnio wolne.

[Timon i Pumba]

Treść usunięta

[b872d78680f891d873273d31baaf276c9d6e57ec_6594a44f1cc14]

Napisane przez Timon i Pumba

Treść usunięta

masz rację

[Renatka_2108]

To ja powiem lepiej, tż przez półtorej miesiąca nie może zarejestrować samochodu... Bo kolejki mimo że jedzie rano to numerów nie ma. Przed świętami wolne, po świętach nie czynne i tak w kółko. A jak już udało się dostać numerek i czekać kilka godzin to niestety program nie działa.

Aż współczuję naczelnikowi jak tam jutro wpadnie..

Toż to jest śmiech na sali po prostu, nie wiem chyba pod starostwem by trzeba spać w namiocie i od 6rano trzymać kolejkę.

A najlepsze jest to że kasa do opłacenia jest w innej części miasta w zupełnie innym budynku nie wiadomo czy się śmiać czy płakać...

Również proponuje aby urzędy otwarte były w niedzielę lub np w sobotę do 18. W tygodniu też nie mam jak czegoś załatwić, w sobotę po południu lub niedzielę owszem.



Wysłane z mojego SM-J500FN przy użyciu Tapatalka

[871319bc27e9d09c3f0d50d55d02d0b6e86b5c84]

[1=b872d78680f891d873273d3 1baaf276c9d6e57ec_6594a44 f1cc14;80738756]pewnie wolne za święto przypadające w niedzielę. Koleżanka miała tak ostatnio wolne.[/QUOTE]Ale to się nie powinno zamykać całego urzędu, to nie firma prywatna.

Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka

[figa84]

To widze, ze nie tylko ja miałam takie fajne akcje w urzędach
Co do rejestracji samochodu to u mnie można sobie ustalić termin przez neta. Znikają szybko i zwykle godziny beznadziejne, ale przynajmniej bez numerków i czekania kilka h...