Chociaż małe Nasze brzuszki, szybko rosną w nich Maluszki. Mamusie maj-czerwiec 2014

[asiulka_22]

aaa czyli TSH to jest w kierunku tarczycy? to mi w takim razie tych badań nie zlecił ;/ a czemu?? nie wiem

[monita01]

Dziewczyny, przejrzalam ten poradnik zywienia dla kobiet w ciazy Instytutu Matki i Dziecka, ktory zamiescilyscie na pierwszej stronie i tak sie zmarwtilam, bo wcale nie jem warzyw straczkowych jako obiadow. Tam pisza, ze raz w tygodniu zmaiast miesa powinna byc fasolka, groch, ciecierzyca, itp.... Jadacie tak? Ja kurcze po takich daniach mam straszne wzdecia, czasem bole brzucha, mimo, ze lubie... Eh, moze jakas fasolke ugotuje czy zupe z ciecierzycy...

[kaorlak]

Napisane przez VwVampirka

Witam
Tak jak myślałam, za szybko się pochwaliłam, że mdłości przechodzą... dziś rano, po 5 dniach spokoju znowu modły... ale może na moje życzenie, bo przez to przeziębienie straciłam apetyt i nie chciało mi się zjeść śniadania... tylko herbatę wypiłam... a pół godz później, wiadomo...

Dziś też mam wizytę u gina... i tak mam trochę wyrzuty sumienia, bo jestem chora, a tam będą inne ciężarne, a nie chciałabym ich zarazić... ale musze iść dzisiaj, bo zwolnienie mam do wczoraj

No i wczoraj dzwoniłam do brata. Dziewczynki zdrowe, więc ich na sumieniu mieć nie muszę (bawiłam się z nimi tuż przed chorobą).

Oj bidulo - jak nie modły to przeziębienie
Trzymam kciuki za wizytę

Napisane przez monita01

Tak, zamowilam przez internet, bo zazwyczaj jak jestem w Mango, to jest duzo mniej towaru niz na stronie. Odbior natomiast wzielam sobie w sklepie, wiec jak tylko odbiore to rozpakuje i przymierze... Najwyzej oddam. Mam dwa sweterki z Mango w rozmiarze s, a te zamowilam M-ki, mysle, ze powinny sie sprawdzic

Aha, ten wiazany byl tez w jasnym bezu, bardzo ladnym

Zaraz sobie zerknę


Mąż mnie goni do jego firmowej papierologii
No cóż trzeba się zabrać za jakąś robotę

[Nikii89]

Carolyna ja też będę trzymała

Kasia najważniejsze że Tobie się podoba , a zdanie teściowej się w tej kwestii nie liczy

Ilkas fajnie jeśli chłopczyk bo parka będzie no chyba że chcesz 2 dziewczynkę ??

Magdi

Asiulka przeważnie zlecają badania na TSH . podpytaj na następnej wizycie bo może zapomniał

Monita ja tak nie jem i w pierwszej ciąży nie jadłam , a dziecko mam zdrowe i silne

[Magdi555]

Napisane przez asiulka_22

aaa czyli TSH to jest w kierunku tarczycy? to mi w takim razie tych badań nie zlecił ;/ a czemu?? nie wiem

Bo to chyba nie każdy lekarz zleca. W pierwszej ciąży w jednym miesiącu (5m) zaczęłam strasznie tyć i lekarz stwierdził, że warto sprawdzić tarczycę I to był u mnie strzał w 10! Biorąc leki przybierałam już normalnie W tej zlecił przez wzgląd na doświadczenie z poprzedniej ciąży.

[Seleniti]

Magdi555 ale gosius ma akurat w normie, sama mam niedoczynność i orientuję się w temacie, moim zdaniem ma bardzo ładny wynik i jak najbardziej mieści się w normie, a nie prawdą jest, że ma utrzymywać się w ciąży na poziomie 2,5 ft3 i ft4 tak mi przynajmniej endokrynolog tłumaczyła, że robi się w ciąży właśnie przy niedoczynności, mnie np zleca robienie tylko TSH i ft4, u mnie stwierdzono niedoczynność przy wyniku, 4,415 i leczę się już od 2 lat, a w przypadku gosius nie ma czym się martwić, bo niby normy w ciąży sięgają od 0,1 właśnie do 2,5 więc jej wynik jest bardzo ładny ja nie biorę do siebie wyników, bo uparli się wszyscy, że kobieta z niedoczynnością powinna mieć wynik 2,5 albo niższy, żeby udało jej się zajść w ciążę a u mnie TSH w cyklu, którym zaszłam wychodziło coś koło 4 w tym wypadku absurdem jest, że zaszłam a teraz mam na poziomie 3,5 , dziecko zdrowe, tabletki biorę więc z tym TSH różnie bywa

Napisane przez asiulka_22

aaa czyli TSH to jest w kierunku tarczycy? to mi w takim razie tych badań nie zlecił ;/ a czemu?? nie wiem

tak Asiu może zapytaj na kolejnej wizycie

[mala85]

Napisane przez gosius91

Odebrałam wyniki, o to co mnie na nich zaniepokoiło...



Leukocyty 12,7 tys/ul* [3,8 min - 10, max ] (Więc mam więcej...)

Neutrofile 8,89 tys/ul* [2,50 min - 7,00 max ] (Tutaj też powyżej tej normy)

Neutrofile 70,2 %* [40,0 min - 70 max ] (Tutaj też wyżej)

Ciężar właściwy 1,012 kg/l* [1,015 min - 1,030 max ] (Tutaj mam mniej)

pH 7,0 [5,0 min - 7,0 max ] (Tutaj mieszcze się w normie)


A TSH mam 0,896 przy normach 0,350min - 4,940 max


Prosze o interpretacje

Lekocyty , Neutrofile i podwyższone ph mogą oznaczać infekcję. Ciężąr w ciązy to w normie wynosi 1,005-1,030 g/cm3, więc jest ok

Może jakieś przeziębienie idzie

[Pallas Ril]

Co do norm TSH to mój ginekolog też mi tłumaczył, że inne normy są dla kobiet w ciąży.

Normalnie powinno być: 0,4 – 4,0 mU/l
A w ciąży: 0,1 - 2,5 mU/l

Nie wiem jakie są skutki przekroczenia tych norm, bo ja akurat miałam coś koło 2,0, więc się tym nie interesowałam, ale tak zwracam tylko na to uwagę, bo większość laboratoriów podaje normy dla zwykłych ludzi, więc warto sprawdzić normy dla ciężarnych.

Seleniti, a jak już zaszłaś w ciąże to Ci nie spadło? Bo ja przed ciążą miałam coś koło 3,5, a w 10 tc mi spadło właśnie do 2.

[satanna]

Dzień dobry Kochane

Niestety na moje nudności nadal nic nie działa i po prostu to przeczekam Wczoraj byłam u kardiologa - mam wadę serca - odbierałam wyniki holtera (takie EHG 24 godzinne ) i są w miarę. Ale lekarz uprzedził mnie, że raczej na poród naturalny mam się nie nastawiać ;/

Seleniti - gratuluję córci! Cudwonie ze wiesz już tak wcześnie.

Słuchajcie, piszecie o parciu na pęcherz ciągłym itp. Ja nie zauważyłam czegoś takiego - ale moja macicia jest w tyłozgięciu. Czy może jest jeszcze za wcześnie na taki nacisk na pęcherz? 9 tydzień nam leci

[monita01]

Dziewczynki, najlepiej same nie czytajcie tych wynikow, po co sie stresowac? Lepiej poczekac na wizyte u lekarza Ja sie ciesze, ze mi wynikow nie daja do reki, tylko musze isc na wizyte aby odebrac, tak tez bym pewnie szperala w necie i niepotrzebnie sie denerwowala.

[Magdi555]

Napisane przez Seleniti

Magdi555 ale gosius ma akurat w normie, sama mam niedoczynność i orientuję się w temacie, moim zdaniem ma bardzo ładny wynik i jak najbardziej mieści się w normie, a nie prawdą jest, że ma utrzymywać się w ciąży na poziomie 2,5 ale postraszyłaś ft3 i ft4 tak mi przynajmniej endokrynolog tłumaczyła, że robi się w ciąży właśnie przy niedoczynności, mnie np zleca robienie tylko TSH i ft4, u mnie stwierdzono niedoczynność przy wyniku, 4,415 i leczę się już od 2 lat, a w przypadku gosius nie ma czym się martwić, bo niby normy w ciąży sięgają od 0,1 właśnie do 2,5 więc jej wynik jest bardzo ładny ja nie biorę do siebie wyników, bo uparli się wszyscy, że kobieta z niedoczynnością powinna mieć wynik 2,5 albo niższy, żeby udało jej się zajść w ciążę a u mnie TSH w cyklu, którym zaszłam wychodziło coś koło 4 w tym wypadku absurdem jest, że zaszłam a teraz mam na poziomie 3,5 , dziecko zdrowe, tabletki biorę więc z tym TSH różnie bywa

Napisałam co MI lekarz powiedział. I nikogo nie miałam zamiaru straszyć! Przecież po to jest forum, żeby pisać o swoich doświadczeniach. Nastęnym razem 'ugryzę się w język'.

[monijaaa]

Masakraaa wykąpałąm się, tak mi dobrze było w tej wannie, że stwierdziłam, że od razu głowę umyję, ale nie pomyślałam, że będzie trzeba je jakoś ułożyć

[monita01]

Satanna, ja nie mam parcia ciaglego na pecherz, a u mnie juz 15sty tydzien Jedynie w nocy wstaje raz z bardzo pelnym pecherzem i musze isc koniecznie, a przedtem raczje nie wstawalam, albo dawalam rade przeczekac jednak do rana.

[Seleniti]

Napisane przez Pallas Ril

Co do norm TSH to mój ginekolog też mi tłumaczył, że inne normy są dla kobiet w ciąży.

Normalnie powinno być: 0,4 – 4,0 mU/l
A w ciąży: 0,1 - 2,5 mU/l

Nie wiem jakie są skutki przekroczenia tych norm, bo ja akurat miałam coś koło 2,0, więc się tym nie interesowałam, ale tak zwracam tylko na to uwagę, bo większość laboratoriów podaje normy dla zwykłych ludzi, więc warto sprawdzić normy dla ciężarnych.

Nie ma żadnych skutków o ile ciężarna z niedoczynnością bierze tabletki regularnie nawet u kobiet bez niedoczynności to też moim zdaniem znaczenia nie ma moja koleżanka nie ma niedoczynności a w ciąży TSH miała na poziomie 3,6 coś takiego i dzidziuś zdrowy

[madziuuula]

Napisane przez monijaaa

Ja upieram się, że będzie dziewczynka - tak czuję i już Mąż twierdzi, że będzie synuś - twierdzi, że wie co robił

A moja babcia Nam powtarza, że co Bóg da to ksiądz ochrzci, a my i tak będziemy kochać tak samo mocno

Mój Tż też tak twierdził Olafowi tez powtarza że bedzie siostrzyczka, ja mówię brat albo siostra a ten tylko siostra :p I wszystkim tak gada, ale mu mina zrzednie jak będzie chłop

Boskie słowa babci

Napisane przez Nikii89

wczoraj 1 pralka szła , dziś muszę puścić dwie ... bo Oskar dostał ubranka po kuzynie . I teraz tak myślę , że jak urodzi się drugie to pralka będzie chyba na okrągło chodziła

O taaa to napewno
Osttanio myślałam że nam pralka pada tak stukało pukało a tam ... wiertarka Olafa Prawie zawsze sprawdzam ale była zawinięta w koc

Mam 3 strony do nadrobienia a byłam o 10 rano, komu tu się nudzi?

A tak w ogóle to ma znów zboczenie wiecznie patrzę na wózki, w poszukiwaniu lekkiego Myślicie że wózek używany przez złomiarza, czyli że ma drugie życie to dobra rekomendacja ?

Odebrałam wyniki nie ma przeciwciał mojego rh- Musze poczytać co jaki czas robić.
I jeszcze co do przeziębień - dużo tabletek do ssania nadaje sie dla kobiet w ciąży Cholinex junior same zioła, jakieś pastylki na gardło DopelHertz W aptece się nudziłam i czytałam składy

[Dark lady]

Ja mam tyłozgięcie i ogromne parcie, ale to nie od tyłozgięcia zależy tylko od ciąży W poprzedniej tylko na początku miałam, potem dopiero pod koniec.

A TSH można i później zrobić.

[Pallas Ril]

Napisane przez Magdi555

Napisałam co MI lekarz powiedział. I nikogo nie miałam zamiaru straszyć! Przecież po to jest forum, żeby pisać o swoich doświadczeniach. Nastęnym razem 'ugryzę się w język'.

Wiesz z czego to wynika? Ze większość tych badań nad TSH czy innymi wskaźnikami to dość młody dorobek naukowy. Akurat mam dostęp do fachowej prasy medycznej i czasem sobie coś poczytam z ciekawości i powiem wam, że w maju potrafi się pojawić artykuł, który całkiem przeczy temu ze stycznia, a w październiku już jest jeszcze inna teoria I co taki biedny lekarz ma zrobić? Czyta to czyta i głupieje. Niestety medycyna nie zbadała jeszcze wszystkiego, więc zawsze musimy się liczyć z jakiś tam ryzykiem :/

[Seleniti]

Napisane przez Magdi555

Napisałam co MI lekarz powiedział. I nikogo nie miałam zamiaru straszyć! Przecież po to jest forum, żeby pisać o swoich doświadczeniach. Nastęnym razem 'ugryzę się w język'.

Ale no nie oburzaj mi się tak od razu w żadnym wypadku nie chciałam Cię też urazić ja to tak bynajmniej odebrałam Twoją odpowiedź odnośnie TSH, i też napisałam swoje odczucia i jak mnie to lekarz tłumaczył więc nie widzę powodów, dla których miałabyś gryźć w język w przyszłości i zwróć uwagę, że wcześniej wyedytowałam "ale nastraszyłaś"

---------- Dopisano o 13:17 ---------- Poprzedni post napisano o 13:13 ----------

Pallas spadło tylko o 3/10 z 3,9 zrobiło się 3,6 z tym, że jak robiłam badania w sierpniu i wyszło to 3,9 w porównaniu z wynikami z marca urosło, bo wtedy miałam 2,1 ale TSH akurat się nie sugeruję, bo ft4 własnie mi wyszło w normie

[Magdi555]

Napisane przez Pallas Ril

Wiesz z czego to wynika? Ze większość tych badań nad TSH czy innymi wskaźnikami to dość młody dorobek naukowy. Akurat mam dostęp do fachowej prasy medycznej i czasem sobie coś poczytam z ciekawości i powiem wam, że w maju potrafi się pojawić artykuł, który całkiem przeczy temu ze stycznia, a w październiku już jest jeszcze inna teoria I co taki biedny lekarz ma zrobić? Czyta to czyta i głupieje. Niestety medycyna nie zbadała jeszcze wszystkiego, więc zawsze musimy się liczyć z jakiś tam ryzykiem :/

No, dokładnie. Dlatego też napisałam: "...więc ile lekarzy tyle teorii Najlepiej skonsultować ze swoim "

[ZamyslonaRoztargniona]

Nie nadrobię.
Dostałam nowe skierowanie na prenatalne. Nie jestem z niego do końca zadowolona (z tego co jest tam napisane), ale pojawiła się szansa na refundację. Trzymajcie proszę kciuki bo 600zł to dla mnie kupa kasy.

Zadzwonili do mnie właśnie, że synek dostał się na Oddział Dziennej Rehabilitacji. Jestem w szoku, bo jak ostatnio byłam go zapisać, to powiedzieli że mają wyczerpany limit do końca roku. No a tu babka dzwoni i mówi że przyjrzeli się jego przypadkowi i orzekli ze nie może czekać. Z jednej strony się cieszę, a z drugiej - nie sądziłam że jest aż tak źle.

Pytanie mam: po co robicie prenatalne, jeśli wiecie, że nie usuniecie ciąży?

[monita01]

Zamyslona_Roztargniona: co do pytania, to mysle, ze lepiej wiedziec, ze wszystko ok i spac spokojnie niz zyc w niewiedzy

[Aldrin]

Napisane przez ZamyslonaRoztargniona

Nie nadrobię.
Dostałam nowe skierowanie na prenatalne. Nie jestem z niego do końca zadowolona (z tego co jest tam napisane), ale pojawiła się szansa na refundację. Trzymajcie proszę kciuki bo 600zł to dla mnie kupa kasy.

Zadzwonili do mnie właśnie, że synek dostał się na Oddział Dziennej Rehabilitacji. Jestem w szoku, bo jak ostatnio byłam go zapisać, to powiedzieli że mają wyczerpany limit do końca roku. No a tu babka dzwoni i mówi że przyjrzeli się jego przypadkowi i orzekli ze nie może czekać. Z jednej strony się cieszę, a z drugiej - nie sądziłam że jest aż tak źle.

Pytanie mam: po co robicie prenatalne, jeśli wiecie, że nie usuniecie ciąży?

Aby wiedzieć czy jest wszystko ok a jak się okaże, że z maluszkiem coś nie tak to aby mieć czas na przyzwyczajenie się do tej myśli a nie zostać rzuconym na głęboką wodę

[Seleniti]

Napisane przez ZamyslonaRoztargniona

Nie nadrobię.
Dostałam nowe skierowanie na prenatalne. Nie jestem z niego do końca zadowolona (z tego co jest tam napisane), ale pojawiła się szansa na refundację. Trzymajcie proszę kciuki bo 600zł to dla mnie kupa kasy.

Zadzwonili do mnie właśnie, że synek dostał się na Oddział Dziennej Rehabilitacji. Jestem w szoku, bo jak ostatnio byłam go zapisać, to powiedzieli że mają wyczerpany limit do końca roku. No a tu babka dzwoni i mówi że przyjrzeli się jego przypadkowi i orzekli ze nie może czekać. Z jednej strony się cieszę, a z drugiej - nie sądziłam że jest aż tak źle.

Pytanie mam: po co robicie prenatalne, jeśli wiecie, że nie usuniecie ciąży?

i w końcu zaczyna Ci się układać, to dobrze

Ja zrobiłam dla pewności i że w razie gdyby coś wyszło nie tak to niektóre schorzenia stwierdzone, przed 20 tc można poddać leczeniu jeszcze w czasie trwania życia płodowego dziecka

[gosius91]

No,ale jestem spiaca.. Pomalowalam pazurki.. Dzisiaj sobie zrobie wieczorem domowe SPA

[monita01]

Dziewczyny, ta grzechotka z Fishera przyszla listem poleconym?

[mala85]

Monita do mnie przyszła zwykłym listem, czekałam około 2 tyg. ;-)

[monita01]

Dzieki, Mala85!

[mala85]

Napisane przez ZamyslonaRoztargniona

Nie nadrobię.
Dostałam nowe skierowanie na prenatalne. Nie jestem z niego do końca zadowolona (z tego co jest tam napisane), ale pojawiła się szansa na refundację. Trzymajcie proszę kciuki bo 600zł to dla mnie kupa kasy.

Zadzwonili do mnie właśnie, że synek dostał się na Oddział Dziennej Rehabilitacji. Jestem w szoku, bo jak ostatnio byłam go zapisać, to powiedzieli że mają wyczerpany limit do końca roku. No a tu babka dzwoni i mówi że przyjrzeli się jego przypadkowi i orzekli ze nie może czekać. Z jednej strony się cieszę, a z drugiej - nie sądziłam że jest aż tak źle.

Pytanie mam: po co robicie prenatalne, jeśli wiecie, że nie usuniecie ciąży?

Trzeba być dobrej myśli. Kciuki zaciśnięte
Dobrze, że synek się dostał tak szybko. Im szybciej takie sprawy załatwione tym lepiej.

A prenatalne bym zrobiła, by mieć pewność że naprawdę jest coś nie tak, a jak już bym miała potwierdzenie to chciałabym mieć czas aby się z tym oswoić, jakoś zebrać w sobie...

[janeczka7891]

Napisane przez monita01

Tak a propos niezdrowych rzeczy, to ja chyba dzis skusze sie na pizze. Mamy z TZ rocznice, ale nie chce nam sie nigdzie isc i chyba tak uczcimy (obydwoje mamy ochote). A pizza przy swiecach i tez moze byc romantycznie

wszystkiego najlepszego

Nikii no właśnie ja już sama zgłupiałam. Jak ma same majteczki i posika się to płacze a ze spodniami już nie Nie nadążam. Nie chcę robić na siłę nic ale stopniowo go uczyć, niby wszystko rozumie jak się do niego mówi itp. Jak widzi, że niosę nocnik to ucieka to wie o co chodzi więc mam nadzieję, że w koncu się do niego przekona

Masakra od 11 4 strony

[kaorlak]

Napisane przez Magdi555

Bo to chyba nie każdy lekarz zleca. W pierwszej ciąży w jednym miesiącu (5m) zaczęłam strasznie tyć i lekarz stwierdził, że warto sprawdzić tarczycę I to był u mnie strzał w 10! Biorąc leki przybierałam już normalnie W tej zlecił przez wzgląd na doświadczenie z poprzedniej ciąży.

Ja miałam zlecone badania na TSH na pierwszej wizycie, choć nigdy nie miałam problemów z tarczycą

Napisane przez satanna

Dzień dobry Kochane

Niestety na moje nudności nadal nic nie działa i po prostu to przeczekam Wczoraj byłam u kardiologa - mam wadę serca - odbierałam wyniki holtera (takie EHG 24 godzinne ) i są w miarę. Ale lekarz uprzedził mnie, że raczej na poród naturalny mam się nie nastawiać ;/

Nie przejmuj się. CC nie jest takie złe. Ja też najprawdopodobniej będę miała

Napisane przez ZamyslonaRoztargniona

Nie nadrobię.
Dostałam nowe skierowanie na prenatalne. Nie jestem z niego do końca zadowolona (z tego co jest tam napisane), ale pojawiła się szansa na refundację. Trzymajcie proszę kciuki bo 600zł to dla mnie kupa kasy.

Zadzwonili do mnie właśnie, że synek dostał się na Oddział Dziennej Rehabilitacji. Jestem w szoku, bo jak ostatnio byłam go zapisać, to powiedzieli że mają wyczerpany limit do końca roku. No a tu babka dzwoni i mówi że przyjrzeli się jego przypadkowi i orzekli ze nie może czekać. Z jednej strony się cieszę, a z drugiej - nie sądziłam że jest aż tak źle.

Pytanie mam: po co robicie prenatalne, jeśli wiecie, że nie usuniecie ciąży?

I są dobre wieści a Synek przynajmniej będzie porządnie przebadany i będziecie wiedzieć na czym stoicie

Prenatalne, jeśli byłaby taka konieczność robiłabym po to by wiedzieć jak dziecku pomóc po urodzeniu i mieć czas żeby się przygotować.