Chociaż małe Nasze brzuszki, szybko rosną w nich Maluszki. Mamusie maj-czerwiec 2014

[ilkas]

A i jeszcze taka ciekawostka. Lekarz mi mówił o nowych badaniach z krwi. Podobne do papa tylko o wiele dokładniejsze (ale medycznie wam tego nie wytłumaczę bo już pozapominałam ). W każdym razie te badania są meeega drogie. Kosztują 600 Euro!! Krew matki wysyła się do Hongkongu Na wyniki czeka się kilka tygodni. Ponoć dokładniejsze od papa a dające taką pewność jak aminopunkcja - tyle, że te są nieinwazyjne.

[kasiab91]

Pochwaliłam się w klubie moją dumą

[asiulka_22]

Napisane przez kasiab91

Asiulka- o co chodziło z tymi pałkami wczoraj bo nie skojarzyłam

bo jedna z Was - już nie pamiętam która, pisała że na on=biad ma ziemnieczki i pałki.... i do dziś nie wiem co to te pałki
=========
KCIUKI ZA DZISIEJSZE WIZYTY!!!

[anulka3999]

Napisane przez monita01

Dzieki dziewczyny z apocieszenie, mam nadzieje, ze tak bedzie. Tak sie zastanaiwam, ze moze to siedzenie w pracy wynika z tego, ze tu w Hiszpanii aby dostac zwolnienie, trzeba isc nie do ginekologa, bo on moze wyslac tylko na urlop juz ten macierzynski (mozna sobie isc wczesniej, ale wtedy po urodzeniu jest sie krocej z dzieckiem...) tylko do lekarza 1wszego kontaktu, ktory musi dac zwolnienieze wzgledu na jakies inne schorzenie niz ciaza: np bole kregoslupa, stres, no nie wiem. Czytalam w necie na jakichs forach, ze niektore dziewczyny mialy problem z wyproszeniem tego zwolnienia w 7ym czy 8ym miesiacu.... Poza tym druga sprawa, to to, ze przez pierwsze dni takiego zwolnienia nie dostaje sie kasy zupelnie, potem 75% pensji i chyba dopiero jak minie 21 dni, to 100% idzie juz z ubezpieczenia... wiec moze to i o kase chodzi? Ja po nowym roku planuje wrocic, ale tak juz z miesiac czy 2 przed porodem to chcialabym posiedziec w domu. Mam nadzieje, z emoja lekarka nie bedzie robic problemow. Mam teraz nowa i nie wiem jak ona podchodzi do takich spraw. Przedtem mialam takiego lekarza luzaka, co dawal zwolnienia na lewo i prawo, trzeba bylo sie przed nimi brpnic wiec u niego nie byloby problemu....

Justynaaa, super te bodziaki, choc na zdjeciu wygladaja jak rozowe I brzuszek sliczny. Mi tez wkoncu cos tam zaczyna rosnac Dzis chcialam wlozyc spodnice jesienna, a tu szok, nie zapina sie w pasie....

Niegrzeczna88, moja kolezanka po urodzeniu drugiej coreczki, mowila, ze z dwojka dzieci jest jej latwiej niz z jednym, ze jakos bardziej jest sie w stanie zorganizowac i ogarnac, wiec u Ciebie tez bedzie dobrze



Moze wsmatuj jakis olejek... amol na przyklad. Chyba mozna, nie?
A jak nie przejdzie to pol apapu, ja bralam dwa razy na migrene, bo az mi sie z bolu na wymioty zbieralo.



Witam w klubie, ja takze nie Czasem czegos mi sie zachce, tak samo jak przed ciaza, normalka, ale na nic dziwacznego ochoty nie mam.



A co to za poradnik?

A znacie jakies fajne poradniki dla przyszlych dziadkow? Moze to bylby fajny dla nich prezent na gwiazdke ?

Jezeli chodzi o eleganckie ciuszki, to zawsze moza jakas koszule, teraz sporo nawet tych nieciazowych da rade ponosic w ciazy, lub sukienke z odcinanym stanem?

Ja z TZ chyba w ten weekend wybierzemy sie na zakupy. On potrzebuje sporo ubran, a ja popatrze sobie troszke ciazowych... moze jeszcze nie spodnie, bo mam 3 pary, ktore sa jeszcze na mnie dobre, takie szersze w pasie, ale wlasnie jakies sukienki dzianinowe bym sobie kupila. Jednak jak do pracy smigam, to musze jakos wygladac

Seleniti gratuluje coreczki W ktorym tygodniu mialas badanie, ze juz bylo widac? Macie juz imie?

Co do plci to mi najpierw wydawalo sie, ze chlopiec, a teraz mi sie odmienilo i mysle, ze dzieczynka Zobaczymy, czy tego 4tego grudnia dziecko sie ladnie ulozy i bedzie widac.

Co do wozkow/fotelikow, to ja chyba bede chciala zakupic taki, gdzie gondolka ma homologacje i sluzyc moze do przewozenia dziecka na lezaco w samochodzie, wpina sie pasy i juz; oraz jako kolyska, w ktorej na poczatku dziecko pospi w naszej sypialni. My nie mamy jak na razie samochodu, wiec fotelik przydalby sie tylko do taksowki i przy odiwedzinach u dziadkow (kilka razy do roku), wiec chyba nie ma sensu... Pozatym wole miec tak wszytsko w jednym, niz tyle gratow w domu: wozek, kolyska lub kosz, lozeczko, fotelik....

Aha, i mialam jeszcze pisac odnosnie mleka i wapnia, bo ktoras z dziewczyn sie skarzyla, ze nie ma na nie ochoty. Mleko wcale az tak duzo wapnia nie zawiera. Mi polozna powiedziala, ze sery, jogurty, kefity, maslanki jak najbardziej moga zastapic mleko, jesli nie mam ochoty. Duzo bardzo wapnia (wiecej niz mleko) zawieraja takze migdaly i szprotki na przyklad. Tu jest pierwszy lepszy artykul na ten temat: https://polki.pl/dieta_dietyzdrowotn...,10004848.html

http://www.matras.pl/jak-opiekowac-s...ych-ojcow.html
to taki, ale trudno go zdobyć, bo już z taniej ksiązki jest no chyba, ze w necie zakupisz
a odnośnie treści, to jest prosty i oczywisty dla nas, ale nie dla facetów

[kasiab91]

Napisane przez asiulka_22

bo jedna z Was - już nie pamiętam która, pisała że na on=biad ma ziemnieczki i pałki.... i do dziś nie wiem co to te pałki
=========
KCIUKI ZA DZISIEJSZE WIZYTY!!!

No to ja byłam Pałki no nóżki kurczaka:hahaha :

[monita01]

Napisane przez ilkas

Kasian86 no, dlatego z tą płcią to mówię tylko tak tutaj Wam, ale po rodzinie nie mam zamiaru nic rozgłaszać jeszcze, bo to zdecydowanie za wcześnie Kolejną wizytę mam 4.12 - do tego czasu wytrzymam

Tez mam wizyte 04.12 Tylko u mnie to juz polowkowe bedzie

Napisane przez kaorlak

Poka, poka

A o takie dwa:

[Martusiaaa21]

Napisane przez ilkas

W takim razie ciekawe jak jest przy trójce

Ja już po wizycie. Wszystko jest dobrze ! Dzidziol ma 6,5 cm, wg usg tp wyszedł mi na 13 maja czyli 3 dni szybciej..czyli nadrobił ten brakujący tydzień z pierwszego usg
Wszystkie pomiary są w normie. Ale lekarz zmierzył nos i powiedział, że jeszcze nigdy na usg nie widział takiego długiego A mój TŻ ma długiego nochala, więc już wiadomo po kim dziecko odziedziczy
Aha, no i lekarz powiedział, że on coś tam widzi pomiędzy nogami... Ale, że nie chce mówić na 100%, bo wargi sromowe w tym wieku u dziewczynek są powiększone itd więc łatwo o pomyłkę. W każdym razie powiedział, że póki co na oko, to coś tam dynda, ale na pewno to powie na następnej wizycie. Więc teraz nie wiem jak ja przeżyję ten miesiąc, zanim płeć się potwierdzi
Jej..no i ogólnie kamień z serca, że wszystko jest ok.

Trzymam teraz kciuki za Wasze wizyty

SUPER WIEŚCI ciekawe czy się potwierdzi na następnej wizycie
udanych zakupów
[

[anulka3999]

Napisane przez kaorlak

dla TŻ. U mnie jest umiarkowanie, ale w sumie mój Mąż nie jest bardzo wylewny. Ale mi to nie przeszkadza, bo wiem że bardzo Nas kocha i jest najlepszym Tatą na świecie

no to najważniejsze, że Was kocha mój do wylewnych też nie należy ale wierce mu dziurę w brzuchu, bo teraz potrzebuje więcej okazywania czułości

[ilkas]

Napisane przez monita01

Tez mam wizyte 04.12 Tylko u mnie to juz polowkowe bedzie

wow, już połówkowe..ale ten czas leci

Napisane przez Martusiaaa21

SUPER WIEŚCI ciekawe czy się potwierdzi na następnej wizycie
udanych zakupów
[

dziękuję

Spadam już bo koleżanka czeka. Zajrzę do Was wieczorem i mam nadzieję ujrzeć same dobre wieści!

[carolyna86]

Napisane przez ilkas

dlatego z tą płcią to mówię tylko tak tutaj Wam, ale po rodzinie nie mam zamiaru nic rozgłaszać jeszcze, bo to zdecydowanie za wcześnie Kolejną wizytę mam 4.12 - do tego czasu wytrzymam

mam podobnie, nawet planuję żeby na święta jeszcze przemilczeć tę kwestię.
Teściowa ostatnio mówi do mnie że ponoć w 3 i pół mies. już wiadomo jaka płeć, a ja że nieeee, raczej nieeee

Napisane przez asiulka_22

bo jedna z Was - już nie pamiętam która, pisała że na on=biad ma ziemnieczki i pałki.... i do dziś nie wiem co to te pałki
=========
KCIUKI ZA DZISIEJSZE WIZYTY!!!

dzięki za kciuki a pałki w załączniku

[monita01]

Napisane przez ilkas

A i jeszcze taka ciekawostka. Lekarz mi mówił o nowych badaniach z krwi. Podobne do papa tylko o wiele dokładniejsze (ale medycznie wam tego nie wytłumaczę bo już pozapominałam ). W każdym razie te badania są meeega drogie. Kosztują 600 Euro!! Krew matki wysyła się do Hongkongu Na wyniki czeka się kilka tygodni. Ponoć dokładniejsze od papa a dające taką pewność jak aminopunkcja - tyle, że te są nieinwazyjne.

Czytalam tez o badaniach z krwi matki stwierdzajacych plec dziecka (juz od 8ego tygodnia chyba). Tu w kilku klinikach sie je wykonuje, w Polsce nie znalazlam na ten temat informacji (tylko sa notki o tym, ze taka metoda byla testowana w 2012 roku).

Mysle, ze tak za 10 lat, to to wszytsko tak pojdzie do przodu, ze z krwi niemalze wsyztsko bedzie mozna wyczytac. ZObaczcie: nasze mamy nie mialy nawet USg i do porodu nie wiedzialy jaka plec, nie mowiac o innych sprawach. Ciekawe jak to bedzie, jak rodzic beda nasze corki/synowe

Napisane przez anulka3999

http://www.matras.pl/jak-opiekowac-s...ych-ojcow.html
to taki, ale trudno go zdobyć, bo już z taniej ksiązki jest no chyba, ze w necie zakupisz
a odnośnie treści, to jest prosty i oczywisty dla nas, ale nie dla facetów

Dzieki, dzieki

[asiulka_22]

Napisane przez kasiab91

No to ja byłam Pałki no nóżki kurczaka:hahaha :

no to teraz już wiem
ale powiem Ci że bym na to nie wpadła

[kaorlak]

Napisane przez monita01

Tez mam wizyte 04.12 Tylko u mnie to juz polowkowe bedzie



A o takie dwa:

Super! Ten wiązany mi się bardzo podoba. Zamawiałaś przez stronę internetową?

[VwVampirka]

Witam
Tak jak myślałam, za szybko się pochwaliłam, że mdłości przechodzą... dziś rano, po 5 dniach spokoju znowu modły... ale może na moje życzenie, bo przez to przeziębienie straciłam apetyt i nie chciało mi się zjeść śniadania... tylko herbatę wypiłam... a pół godz później, wiadomo...

Dziś też mam wizytę u gina... i tak mam trochę wyrzuty sumienia, bo jestem chora, a tam będą inne ciężarne, a nie chciałabym ich zarazić... ale musze iść dzisiaj, bo zwolnienie mam do wczoraj

No i wczoraj dzwoniłam do brata. Dziewczynki zdrowe, więc ich na sumieniu mieć nie muszę (bawiłam się z nimi tuż przed chorobą).

Napisane przez Aldrin

oj tak czasem to mi nawet brakuje słów albo przekręcam proste słowa a ostatnio to przechodzę samą siebie, zapisuje na kartkach wszystko, bo zapominam ale jestem już tak zaawansowana, ze zapomne gdzie położyłam sobie kartki

Napisane przez Nikii89

Mi w pierwszej ciąży babcia wróżyła co będzie . Kazała usiąść na podłodze z nogami wyprostowanymi i wstać….. reszty nie zdradzę bo może ktoś chce taki test ??
Mi się nawet sprawdziło .

No dobra. Usiadłam, wstałam i co dalej
Napisz na biało, to nikt przed czasem nie przeczyta

Napisane przez kasian86

Dziewczyny jestem głupia.. Hania śpi i pies zaczął szczekac więc nie pomyślałam i wzięłam go na ręce zeby wynieść do innego pokoju waży jakies 15kg... teraz mnie boli troche brzuch i się zaczęłam stresowac jak głupia że cos się stało .

[asiulka_22]

VwVampirka >> powodzenia na wizycie,
a co do wróżby to też jestem ciekawa baaardzo na czym polega. Niki napisz...
p.s zjadłam snicersa właśnie............ moja ulubiona rzecz ze słodyczy.

[Pallas Ril]

Napisane przez monita01

Ciekawe jak to bedzie, jak rodzic beda nasze corki/synowe

Przeczytałam "synowie" i pomyślałam, ze chyba nie chcę dożyć takich czasów

[asiulka_22]

Gosiaczku... >> JAK PO WIZYCIE????
wszystkie jesteśmy ciekawe....a nie odezwałaś się

[monijaaa]

Ja właśnie wcinam drugie śniadanko. Zaraz ide się kąpać i ogarniać się powoli do lekarza.

[gosius91]

Odebrałam wyniki, o to co mnie na nich zaniepokoiło...



Leukocyty 12,7 tys/ul* [3,8 min - 10, max ] (Więc mam więcej...)

Neutrofile 8,89 tys/ul* [2,50 min - 7,00 max ] (Tutaj też powyżej tej normy)

Neutrofile 70,2 %* [40,0 min - 70 max ] (Tutaj też wyżej)

Ciężar właściwy 1,012 kg/l* [1,015 min - 1,030 max ] (Tutaj mam mniej)

pH 7,0 [5,0 min - 7,0 max ] (Tutaj mieszcze się w normie)


A TSH mam 0,896 przy normach 0,350min - 4,940 max


Prosze o interpretacje

[Seleniti]

gosius wyniki są ok tylko troszkę ponad normę a nie jakoś dużo, więc nie masz się czym martwić a TSH masz bardzo ładne, sama chciałabym mieć takie

[asiulka_22]

[Pallas Ril]

Napisane przez gosius91

Odebrałam wyniki, o to co mnie na nich zaniepokoiło...



Leukocyty 12,7 tys/ul* [3,8 min - 10, max ] (Więc mam więcej...)

Neutrofile 8,89 tys/ul* [2,50 min - 7,00 max ] (Tutaj też powyżej tej normy)

Neutrofile 70,2 %* [40,0 min - 70 max ] (Tutaj też wyżej)

Ciężar właściwy 1,012 kg/l* [1,015 min - 1,030 max ] (Tutaj mam mniej)

pH 7,0 [5,0 min - 7,0 max ] (Tutaj mieszcze się w normie)


A TSH mam 0,896 przy normach 0,350min - 4,940 max


Prosze o interpretacje

Myślę, że lepiej jakby lekarz zinterpretował, bo nie ma się co nakręcać Małe odchylenia o niczym nie świadczą...

Ja Ci tylko mogę powiedzieć, że na zasadowy mocz (wysokie PH), warto pić/jeść kwaśne rzeczy, bo też tak miałam (7) i mi lekarz polecił.

[carolyna86]

gosius - a normy masz dla kobiet w ciąży

[agus7ia]

Czesc dziewczyny,
Dawno nie pisalam, ale caly czas was podczytuje. I tak pewnie nikt nie zauwazyl mojej nieobecnosci

W sumie to nie bardzo jest o czym pisac. Mialam usg 25 pazdziernika i wszystko jest w jak najleoszym porzadku, co mnie niezwykle cieszy. 12 listopada mam usg prenatalne, ale po wpisie dwoch kolorow jestem cala w stresie. Swoja droga ciekawe co tam u niej, choc pewnie jesli sprawa by sie wyjasnila to napewno by sie odezwala.

Witam wszystkie nowe mamusie. Widze, ze coraz wiecej nas jest i coraz wiecej fotek fasolek sie pojawia

Ja wlasnie popijam inke na mleku i musze powiedziec ze nigdy mi tak nje smakowala jak teraz. Zreszta ja mam wlasnie jakas faze na mleko. Moge wypic inke, a chwile pozniej kakao. Natomiast nie moge sie przemoc zeby kefir wypic, ktory przed ciaza pilam codziennie. Taki sam wstret mam do szpinaku i czosnku, ktory wczesniej uwielbialam. Mam nadzieje, ze po ciazy wszystko wroci do normy.

[monijaaa]

Napisane przez gosius91

Odebrałam wyniki, o to co mnie na nich zaniepokoiło...



Leukocyty 12,7 tys/ul* [3,8 min - 10, max ] (Więc mam więcej...)

Neutrofile 8,89 tys/ul* [2,50 min - 7,00 max ] (Tutaj też powyżej tej normy)

Neutrofile 70,2 %* [40,0 min - 70 max ] (Tutaj też wyżej)

Ciężar właściwy 1,012 kg/l* [1,015 min - 1,030 max ] (Tutaj mam mniej)

pH 7,0 [5,0 min - 7,0 max ] (Tutaj mieszcze się w normie)


A TSH mam 0,896 przy normach 0,350min - 4,940 max


Prosze o interpretacje

Z tego co wiem od lekarza, to te normy są podane dla wszystkich, a kobiety w ciązy maja troszke inne normy. Więc spokojnie

[gosius91]

Jutro mam nadzieje, ze wizyta dojdzie do skutku, bo nie jestem pewna czy bedzie przyjmował doktor... Oby był. Zereszta i tak pozno przyjmuje bo dopiero od 18.


Ide troche odpoczac, sie chyba przeforsowałam dzisiaj z tym sprzataniem id.


Miłego popołudnia.


za dzisiejsze wizyty!!

[monita01]

Napisane przez kaorlak

Super! Ten wiązany mi się bardzo podoba. Zamawiałaś przez stronę internetową?

Tak, zamowilam przez internet, bo zazwyczaj jak jestem w Mango, to jest duzo mniej towaru niz na stronie. Odbior natomiast wzielam sobie w sklepie, wiec jak tylko odbiore to rozpakuje i przymierze... Najwyzej oddam. Mam dwa sweterki z Mango w rozmiarze s, a te zamowilam M-ki, mysle, ze powinny sie sprawdzic

Aha, ten wiazany byl tez w jasnym bezu, bardzo ladnym

[asiulka_22]

gosius91>> Tak jek Seleniti pisała, wyniki w normie, nigdy nie będą chyba idealne wartości, mieszczące się tabelach...
ja też miałam niektóre parametry wyższe i llekarz nic nie powiedział, że coś źle, tylko o tych bakteriach w moczu mówił. wiesz ...źle jak by z badań krwi wyszła niska hemogobina/ anemia, itp/
a tak nie masz się co martwić
Leukocyty 12,7 tys/ul* [/B] [3,8 min - 10, max ] (Więc mam więcej...)
u mnie 10,41
Neutrofile 8,89 tys/ul* [/B] [2,50 min - 7,00 max ] (Tutaj też powyżej tej normy) 8,04, a norme mam napisana: 1,5- 8,3 / więc masz tylko troszkę powyżej
hmm. w sumie tak patrze na te moja badania i rzeczywiście neutrofile występują dwa razy. kolejną wartość mam 77,2 % a norma jest 30-65,0 wiec też wyższe
]Neutrofile 70,2 %* [40,0 min - 70 max ] (Tutaj też wyżej) - no ale cóż to za różnica ?
A TSH mam 0,896[/B] przy normach 0,350min - 4,940 max
hmm ja TSH u siebie nie widze wogóle.... może żle patrze

Prosze o interpretacje [/QUOTE]

[Magdi555]

Napisane przez gosius91

Odebrałam wyniki, o to co mnie na nich zaniepokoiło...



Leukocyty 12,7 tys/ul* [3,8 min - 10, max ] (Więc mam więcej...)

Neutrofile 8,89 tys/ul* [2,50 min - 7,00 max ] (Tutaj też powyżej tej normy)

Neutrofile 70,2 %* [40,0 min - 70 max ] (Tutaj też wyżej)

Ciężar właściwy 1,012 kg/l* [1,015 min - 1,030 max ] (Tutaj mam mniej)

pH 7,0 [5,0 min - 7,0 max ] (Tutaj mieszcze się w normie)


A TSH mam 0,896 przy normach 0,350min - 4,940 max


Prosze o interpretacje

Najlepiej skonsultuj z lekarzem. Ja lekarzem nie jest, ale w poprzedniej ciąży miałam problemy z tarczycą - TSH 4.4. Okazało się, że mam guzy na jednym z płatów. Niby w normie, a nie w normie Moja endokrynolog powiedziała, że te normy w Polsce są nijakie. Ponoć kobieta w ciąży powinna mieć TSH w granicach 2,5. Z kolei któraś tu napisała (nie pamiętam kto), że Jej lekarz nie patrzy na TSH, a na FT4 i FT3, bo te są w ciąży ważne, więc ile lekarzy tyle teorii Najlepiej skonsultować ze swoim

[Dark lady]

Cześć dziewczyny. Wpadam tylko na chwilę.

Co tam u was? Troszkę podczytałam ale nie mam czasu na dużo.

Dostałam grzechotkę z FP, fajna I jest książeczka z rabatami, ale w moim mieście nie ma sklepów uznających te rabaty

Co do wyników badań to nie zapominajcie że normy są ogólne, a wy macie inne bo w ciąży jesteście i to MUSI interpretować lekarz.

A i pewnie wiecie, ale te co potrzebują - w Lidlu wieeelka paka pampersów w dobrej cenie.