Rozładunek czas już zacząć, by się cieszyć dzidzią naszą!!! Wrześniówki 2014 cz. 7

[88madziuszka88]

Napisane przez Niestabilna

Ostatni bo moje spojenie z dnia na dzień coraz bardziej boli. Wiec takie spacery to jest mordega dla mnie. A chcę wyjsc z M i sie odstresowac przed poniedzialkiem. Bo już się denerwuję wizytą

---------- Dopisano o 15:21 ---------- Poprzedni post napisano o 15:19 ----------



To życzę udanego grilka
Ja sie właśnie zastanawiam, niby soakowana jestem ale w dwie mniejsze torby i chyba spokój wszystko w jedną większą. Będzie w połowie pusta ale wygodniej. Bo ja naszczescie dużo brac nie muszę.

Biedulko Nie denerwuj się, będzie wszystko dobrze kochana Idź i się zrelaksuj, należy Ci się
Moja wizyta we wtorek. Musi być dobrze i już.

[41747266e0fb3b4fece89e204f3d610d83e6e72d_5fac7b02b3dde]

Ja też dziś jadłam zupę jarzynową Odgrzewaną od mamci, bo mi się robić dziś nie chciało.
Spuchłam dzisiaj po twarzy i mi mówią, że TO już niedługo...
A jeszcze dzisiaj muszę iść na urodziny babci, gdzie średnia wieku wyniesie ok 60lat i się dopiero zaczną mądrości... Łooo ludzie zjem ciacho i coś konkretnego i spadam stamtąd Nie chce mi się tego słuchać

[DorissiriD]

Napisane przez Niestabilna

Ostatni bo moje spojenie z dnia na dzień coraz bardziej boli. Wiec takie spacery to jest mordega dla mnie. A chcę wyjsc z M i sie odstresowac przed poniedzialkiem. Bo już się denerwuję wizytą .

No to miłej wyprawy! Ale spokojnie, może się jeszcze uda.

Doskonale rozumiem niechęć do wychodzenia... też tak mam. Nic nie mogę zrobić w domu bo od razu ból się wzmaga... Przed chwilą musiałam się położyć, bo mi się bardzo kręciło w głowie... A sama jestem w domu. Planuję dziś zrobić pomarańczowy dżem z cukinii, ale na razie tylko obrałam cukinię i poczułam się bardzo źle... Uroki czasu przedporodowego!

[Latte88]

Hej Dziewczynki
Jak tam Wasze brzuszki? Mój dziś prawie cały czas napięty a teraz właśnie skurcz...

[jenny1234]

Napisane przez anesh_

A jak się robi taka zupę? To może zroibie? A jest ciężka? Bi nie wiem czy dwulatce mogę podać. A zawsze staram się robić takie obiady,zęby nie gotować na dwa gary.

sory, ze dopiero teraz pisze, ale mialam wylaczonego kompa i dopakowywalam po obiedzie torbe do szpitala. Wszystko prawie gotowe.

Co o zupy:
ja robie tak, zagotowuje wode w garnku z kostka rosolowa.
W miedzyczasie scieram na tartce pieczarki i robie malutkie pulpeciki z miesa mielonego. Jak sie woda zagotuje to wrzucam to wszystko do garnka. Nastepnie kroje w drobne talarki pora i podsmazam go na maselku. Tez dodaje do zupy. Calosc gotuje sie razem jakies 40- 45 min.

Pod koniec gotowania, roztapiam w oddzielnym rondelku 3-4 serki topione o smaku smietankowym lub kremowym i to dolewam do zupy.
Na koniec doprawiam sola, pieprzem lub pieprzem i vegeta i gotowe.

Zupa jest przepyszna

Napisane przez Ana***

No to ja już nie wiem jak to liczą mi mówiono że skończony 37 tydzień hmm ale może też wagę biorą za parametr

ostatnio koleżanka w sierpniu rodziła i miała 36t5d i małą wzięli jako wcześniak ale fakt miała wagę coś ok. 2500

Moj lekarz mowi, ze ciaza donoszona to ciaza w 37 tygodniu lub jesli waga dziecka orzekroczy 2500g.

Ja jestem w 37 tygodniu, dziecko wazy 3450g i lekarz stwierdzil, ze ciaza jak najbardziej donoszona, a dzidzius gotowy do porodu.

[1=41747266e0fb3b4fece89e2 04f3d610d83e6e72d_5fac7b0 2b3dde;47826658]Ja też dziś jadłam zupę jarzynową Odgrzewaną od mamci, bo mi się robić dziś nie chciało.
Spuchłam dzisiaj po twarzy i mi mówią, że TO już niedługo...
A jeszcze dzisiaj muszę iść na urodziny babci, gdzie średnia wieku wyniesie ok 60lat i się dopiero zaczną mądrości... Łooo ludzie zjem ciacho i coś konkretnego i spadam stamtąd Nie chce mi się tego słuchać [/QUOTE]

cos w tym musi byc, ja to slyszalam w srode od tesciowej, potem ktos na forum tez o tym pisal...

ulalla czyli juz niedlugo...

[Niestabilna]

Pada no i z miasta a taki ładny makijaż sobie zrobiłam

[DorissiriD]

Napisane przez Latte88

Hej Dziewczynki
Jak tam Wasze brzuszki? Mój dziś prawie cały czas napięty a teraz właśnie skurcz...

Mój w normie. Czasmi wieczorem mam skurcze, słabe, nie długo. Nic się moja dzidzia nie spoeszy na świat. A ja mam już dość noszenia jej w brzuchu

Napisane przez jenny1234

sory, ze dopiero teraz pisze, ale mialam wylaczonego kompa i dopakowywalam po obiedzie torbe do szpitala. Wszystko prawie gotowe.

Co o zupy:
ja robie tak, zagotowuje wode w garnku z kostka rosolowa.
W miedzyczasie scieram na tartce pieczarki i robie malutkie pulpeciki z miesa mielonego. Jak sie woda zagotuje to wrzucam to wszystko do garnka. Nastepnie kroje w drobne talarki pora i podsmazam go na maselku. Tez dodaje do zupy. Calosc gotuje sie razem jakies 40- 45 min.

Pod koniec gotowania, roztapiam w oddzielnym rondelku 3-4 serki topione o smaku smietankowym lub kremowym i to dolewam do zupy.
Na koniec doprawiam sola, pieprzem lub pieprzem i vegeta i gotowe.

Zupa jest przepyszna



Moj lekarz mowi, ze ciaza donoszona to ciaza w 37 tygodniu lub jesli waga dziecka orzekroczy 2500g.

Ja jestem w 37 tygodniu, dziecko wazy 3450g i lekarz stwierdzil, ze ciaza jak najbardziej donoszona, a dzidzius gotowy do porodu.



cos w tym musi byc, ja to slyszalam w srode od tesciowej, potem ktos na forum tez o tym pisal...

ulalla czyli juz niedlugo...

Też skorzystam z przepisu. Nigdy nie robiłam zupy z serków topionych, choć zamierzałam. A nie... Kiedyś robiłam kulki z serka do zupy pomidorowej, ale to co innego w sumie

U mnie 39 tydzień - waga Ali 2 tyg temu 3200g... Dlatego sądzę, że mogłąby już wyjść

Napisane przez anesh_

A jak się robi taka zupę? To może zroibie? A jest ciężka? Bi nie wiem czy dwulatce mogę podać. A zawsze staram się robić takie obiady,zęby nie gotować na dwa gary.

Ja żywię moją córkę w zasadzie tym co jest. Nie coś jej nie posmakuje to nie daję. Ale ma za sobą np. bigos czy małże, kiedyś dorwała kiełbasę i zjadła spory kawałek na raz... Nic jej nie było po tych daniach. Jeśli chodzi o przyprawy to bardzo sporadycznie używam kostek rosołowych czy przypraw typu wegeta oraz mieszanek: np. do mięsa duszonego, do dań z fasoli itp. Kompinuje sama. Może dlatego tak źle mi wychodzi

---------- Dopisano o 17:45 ---------- Poprzedni post napisano o 17:40 ----------

Napisane przez Niestabilna

Pada no i z miasta a taki ładny makijaż sobie zrobiłam

OJEJ co za pech!

[Asia19x]

Napisane przez Latte88

Hej Dziewczynki
Jak tam Wasze brzuszki? Mój dziś prawie cały czas napięty a teraz właśnie skurcz...

Oj mój napięty maksymalnie...
Czuję się naprawdę kiepsko. Odwiedziły mnie koleżanki i stwierdziły, że mam strasznie mały brzuszek jak na 9 mc i nie przytyłam, ahhhhhhh, aż się podjarałam:brzyda l:

Cały dzień coś jem, zjadłam teraz pełno śliwek i mam dość. W ogóle nic mi się nie chce, czytam Was ale jakoś nie mam weny

[DorissiriD]

Napisane przez Asia19x

Oj mój napięty maksymalnie...
Czuję się naprawdę kiepsko. Odwiedziły mnie koleżanki i stwierdziły, że mam strasznie mały brzuszek jak na 9 mc i nie przytyłam, ahhhhhhh, aż się podjarałam:brzyda l:

Cały dzień coś jem, zjadłam teraz pełno śliwek i mam dość. W ogóle nic mi się nie chce, czytam Was ale jakoś nie mam weny

Kilka dni temu kupiłam śliwki i małam zajadać, ale były dla mnie za twarde i kwaśne, TŻ zjadł wszystkie, jemu smakowały

[Asia19x]

Napisane przez DorissiriD

Kilka dni temu kupiłam śliwki i małam zajadać, ale były dla mnie za twarde i kwaśne, TŻ zjadł wszystkie, jemu smakowały

Oo ja takie uwielbiam właśnie Za miękkie są już do kitu, nie lubię takich. Tylko kwaśne i twarde
Trochę bokiem mi już wychodzą, przejadłam się nimi Ale już miękkie są wszędzie, opadają z drzew, więc w zasadzie prawie po śliwkach.

Teraz wcinam swojskie pomidorki aż uszami wychodzą
Jeszcze jabłek mam od sąsiada z drzewa, więc jem póki nie rodzę jeszcze heh

Napisane przez Niestabilna

Pada no i z miasta a taki ładny makijaż sobie zrobiłam

Oj Doskonale rozumiem,u mnie zawsze pada jak mam świetne włosy, a że mam ich tyle to po deszczu czy wilgotnym powietrzu wyglądam jak es.
Normalnie baran show

[humant]

Napisane przez DorissiriD

Kilka dni temu kupiłam śliwki i małam zajadać, ale były dla mnie za twarde i kwaśne, TŻ zjadł wszystkie, jemu smakowały

Ja dostałam od babci Tż-ta całą reklamówkę śliwek i stwierdziłam, że nik t nie jest w stanie zjeść takiej ilości, więc zrobiłam drożdżówkę ze śliwkami, ale z większości upichciłąm knedle, ale na cieście z twarożku, a nie ziemniaków. PYCHA!!!!!! Ze śmietanką, cukrem i cynamonem .... A że wyszło tego od groma i ciut większość pomroziłam i we wrześniu będę mieć gotowe obiadki

[88madziuszka88]

Dziewczyny, Wy tu o takich smakowitościach
Nie robiłam dziś obiadu, bo szczerze mówiąc byłam zmęczona zbyt. Nie codziennie zresztą musi być obiad. Jutro robię bitki z szynki w sosie, z ziemniaczkami i jakąś surówką. Mmmm
Póki co wchłonęłam loda koktajlowego Koral 250ml, i się podsłodziłam
Humant, podziel się

[carolciuska]

Napisane przez DorissiriD

No to miłej wyprawy! Ale spokojnie, może się jeszcze uda.

Doskonale rozumiem niechęć do wychodzenia... też tak mam. Nic nie mogę zrobić w domu bo od razu ból się wzmaga... Przed chwilą musiałam się położyć, bo mi się bardzo kręciło w głowie... A sama jestem w domu. Planuję dziś zrobić pomarańczowy dżem z cukinii, ale na razie tylko obrałam cukinię i poczułam się bardzo źle... Uroki czasu przedporodowego!

Pomaranczowy dzem z cukini... Hmm brzmi pysznie!!
Zjadlabym z takim swiezym chrupiacyn chlebkiem ...

Napisane przez Latte88

Hej Dziewczynki
Jak tam Wasze brzuszki? Mój dziś prawie cały czas napięty a teraz właśnie skurcz...

Moj tez twardziel, ale nie wiem czy nie od chodzenia. Bylism ze znajomymi na starowce, pochodzilismy troche, wtrabilam loda swiderka, a teraz ruszam do robienia kolacji.
W sumie sie nie oszczedzam, juz koncowka, moze przez to szybciej wyjdzie. Hahahah ta na pewno

[88madziuszka88]

Napisane przez carolciuska

Pomaranczowy dzem z cukini... Hmm brzmi pysznie!!
Zjadlabym z takim swiezym chrupiacyn chlebkiem ...



Moj tez twardziel, ale nie wiem czy nie od chodzenia. Bylism ze znajomymi na starowce, pochodzilismy troche, wtrabilam loda swiderka, a teraz ruszam do robienia kolacji.
W sumie sie nie oszczedzam, juz koncowka, moze przez to szybciej wyjdzie. Hahahah ta na pewno

To jest możliwe,mój zawsze po spacerze taki twardy się robi.

[Asia19x]

Napisane przez humant

Ja dostałam od babci Tż-ta całą reklamówkę śliwek i stwierdziłam, że nik t nie jest w stanie zjeść takiej ilości, więc zrobiłam drożdżówkę ze śliwkami, ale z większości upichciłąm knedle, ale na cieście z twarożku, a nie ziemniaków. PYCHA!!!!!! Ze śmietanką, cukrem i cynamonem .... A że wyszło tego od groma i ciut większość pomroziłam i we wrześniu będę mieć gotowe obiadki

Mmmm...
Ja pomroziłam nieco, na ciacho będzie. Mama co drugi dzień piecze kruche ze śliwkami bo tyle dostała I takie cudowne powidła zrobiła

Właśnie wcięłam jajeczniczkę na kiełbasce i póki co mam dość, no ciekawe na jak długo. Obym w nocy rodzić nie zaczęła, bo jutro rosół i chcę się najeść jeszcze

---------- Dopisano o 18:36 ---------- Poprzedni post napisano o 18:35 ----------

Napisane przez 88madziuszka88

To jest możliwe,mój zawsze po spacerze taki twardy się robi.

u mnie wystarczy pójście do łazienki/pochodzenie po mieszkaniu i totalny głaz

[Niestabilna]

Jak mnie dzisiaj w Bizence kłuje i tak nieprzyjemnie plus to spojenie... niech to sie skończy. Gdyby nie to spojenie to bym przeszła ciążę bezproblemowo. .. wiadomo tam zgaga i inne. Ale to standard ... ehhh

[88madziuszka88]

Napisane przez Asia19x

Mmmm...
Ja pomroziłam nieco, na ciacho będzie. Mama co drugi dzień piecze kruche ze śliwkami bo tyle dostała I takie cudowne powidła zrobiła

Właśnie wcięłam jajeczniczkę na kiełbasce i póki co mam dość, no ciekawe na jak długo. Obym w nocy rodzić nie zaczęła, bo jutro rosół i chcę się najeść jeszcze

---------- Dopisano o 18:36 ---------- Poprzedni post napisano o 18:35 ----------



u mnie wystarczy pójście do łazienki/pochodzenie po mieszkaniu i totalny głaz

Widzę, że mój syneczek ma już naprawdę mało miejsca w brzuchu, bo czasem tak się napina, że czuję po obu stronach brzucha wypukłości, jakbym miała tam dwójkę

---------- Dopisano o 18:41 ---------- Poprzedni post napisano o 18:39 ----------

Napisane przez Niestabilna

Jak mnie dzisiaj w Bizence kłuje i tak nieprzyjemnie plus to spojenie... niech to sie skończy. Gdyby nie to spojenie to bym przeszła ciążę bezproblemowo. .. wiadomo tam zgaga i inne. Ale to standard ... ehhh

współczuję...

---------- Dopisano o 18:43 ---------- Poprzedni post napisano o 18:41 ----------

Paulina, czemu nic nie piszesz, rodzisz, czy co?

[Mandragorrka]

Zezarlam ostatni kawałek kukurydzy. Cudo

Bylismy na lodach w malutkiej lodziarni z własnymi wyrobami. I dzisiaj mieli lody międzyinnymi o smaku buraka, pietruszki, malin czy pistacji. Ja wzięłam smak na orientalna nutę - nie pamiętam nazwy, ale był tam imbir, kardamon, pistacje i cos jesczce. Ekstra smak.

Napisane przez jenny1234

sory, ze dopiero teraz pisze, ale mialam wylaczonego kompa i dopakowywalam po obiedzie torbe do szpitala. Wszystko prawie gotowe.

Co o zupy:
ja robie tak, zagotowuje wode w garnku z kostka rosolowa.
W miedzyczasie scieram na tartce pieczarki i robie malutkie pulpeciki z miesa mielonego. Jak sie woda zagotuje to wrzucam to wszystko do garnka. Nastepnie kroje w drobne talarki pora i podsmazam go na maselku. Tez dodaje do zupy. Calosc gotuje sie razem jakies 40- 45 min.

Pod koniec gotowania, roztapiam w oddzielnym rondelku 3-4 serki topione o smaku smietankowym lub kremowym i to dolewam do zupy.
Na koniec doprawiam sola, pieprzem lub pieprzem i vegeta i gotowe.

Zupa jest przepyszna



Moj lekarz mowi, ze ciaza donoszona to ciaza w 37 tygodniu lub jesli waga dziecka orzekroczy 2500g.

Ja jestem w 37 tygodniu, dziecko wazy 3450g i lekarz stwierdzil, ze ciaza jak najbardziej donoszona, a dzidzius gotowy do porodu.



cos w tym musi byc, ja to slyszalam w srode od tesciowej, potem ktos na forum tez o tym pisal...

ulalla czyli juz niedlugo...

Ciekawy przepis, wyprobuje w tygodniu

Napisane przez DorissiriD

Mój w normie. Czasmi wieczorem mam skurcze, słabe, nie długo. Nic się moja dzidzia nie spoeszy na świat. A ja mam już dość noszenia jej w brzuchu



Też skorzystam z przepisu. Nigdy nie robiłam zupy z serków topionych, choć zamierzałam. A nie... Kiedyś robiłam kulki z serka do zupy pomidorowej, ale to co innego w sumie

U mnie 39 tydzień - waga Ali 2 tyg temu 3200g... Dlatego sądzę, że mogłąby już wyjść



Ja żywię moją córkę w zasadzie tym co jest. Nie coś jej nie posmakuje to nie daję. Ale ma za sobą np. bigos czy małże, kiedyś dorwała kiełbasę i zjadła spory kawałek na raz... Nic jej nie było po tych daniach. Jeśli chodzi o przyprawy to bardzo sporadycznie używam kostek rosołowych czy przypraw typu wegeta oraz mieszanek: np. do mięsa duszonego, do dań z fasoli itp. Kompinuje sama. Może dlatego tak źle mi wychodzi

---------- Dopisano o 17:45 ---------- Poprzedni post napisano o 17:40 ----------



OJEJ co za pech!

Moja uwielbia kiełbasę do ręki
Co do przypraw to już jakiś czas temu zrezygnowałam z kostek rosołowych i wegety (chociaż wegety używam do sosu czosnkowego i raczej z tego nawyku nie zrezygnuję ). Używam więcej różnych przypraw i ziół, raczej potrawy na tym nie ucierpialy

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[humant]

Napisane przez 88madziuszka88

Humant, podziel się

Napisane przez Asia19x

Mmmm...
Ja pomroziłam nieco, na ciacho będzie. Mama co drugi dzień piecze kruche ze śliwkami bo tyle dostała I takie cudowne powidła zrobiła

Ślę Wam wirtualne knedliki albo same na nie do mnie wpadnijcie tylko Asia 19X weź troszkę tego ciasta

[anesh_]

Napisane przez DorissiriD

Mój w normie. Czasmi wieczorem mam skurcze, słabe, nie długo. Nic się moja dzidzia nie spoeszy na świat. A ja mam już dość noszenia jej w brzuchu



Też skorzystam z przepisu. Nigdy nie robiłam zupy z serków topionych, choć zamierzałam. A nie... Kiedyś robiłam kulki z serka do zupy pomidorowej, ale to co innego w sumie

U mnie 39 tydzień - waga Ali 2 tyg temu 3200g... Dlatego sądzę, że mogłąby już wyjść



Ja żywię moją córkę w zasadzie tym co jest. Nie coś jej nie posmakuje to nie daję. Ale ma za sobą np. bigos czy małże, kiedyś dorwała kiełbasę i zjadła spory kawałek na raz... Nic jej nie było po tych daniach. Jeśli chodzi o przyprawy to bardzo sporadycznie używam kostek rosołowych czy przypraw typu wegeta oraz mieszanek: np. do mięsa duszonego, do dań z fasoli itp. Kompinuje sama. Może dlatego tak źle mi wychodzi

---------- Dopisano o 17:45 ---------- Poprzedni post napisano o 17:40 ----------



OJEJ co za pech!

Ja kostek rosolowych też nie używam, w ogole. Małej jednak nie moge dawać wszystkiego,bo kiedyś np.dalam jej ziemniaki i marchew z grochówki (tylko ziemniaki i marchew) i miała rewoluje. Nie daje jej smażonego, tylko sporadycznie jajo gotowane i piers z kurczaka. My w ogóle mało smażonego jemy.

Ale ta zupka brzmi przepysznie! Nie moge jej jednak dać pieczarek,moze zrobię jak mąż wróci,a młodej jakas lekka zrobię na szybko.

Dziękuję za przepis Jenny!

[Niestabilna]

Wiecie co ??
Szukam dzisiaj jakiś ładnych kubków bo chxe kupić sobie ładny komplet i ja się pytam czy sa jeszcze bez sów ?? Ja wiem ze niektóre z was lubią sowy, kwestia smaku. Ale mnie to już meczy hehe

[Asia19x]

Madzia też tak mam. Wstaję w nocy, a tu gule z jednej i z drugiej strony jakby dwoje dzieci tam siedziało

Humant zarzucam kiecę i lecę! Chociaż nie, dresy.. Bo w żadną nie wejdę

Zupka brzmi pysznie Muszę zrobić koniecznie taką choć z lekką modyfikacją, bo nie byłabym sobą

[88madziuszka88]

Napisane przez humant

Ślę Wam wirtualne knedliki albo same na nie do mnie wpadnijcie tylko Asia 19X weź troszkę tego ciasta

Lecę do Ciebie

[Asia19x]

Napisane przez Niestabilna

Wiecie co ??
Szukam dzisiaj jakiś ładnych kubków bo chxe kupić sobie ładny komplet i ja się pytam czy sa jeszcze bez sów ?? Ja wiem ze niektóre z was lubią sowy, kwestia smaku. Ale mnie to już meczy hehe

Ja nie widziałam w sowy

[Niestabilna]

Napisane przez Asia19x

Ja nie widziałam w sowy

No na ebayu to az sie roi od nich.

[Asia19x]

Napisane przez Niestabilna

No na ebayu to az sie roi od nich.

O już widzę, widzę, chcę taki

Ale cena.. Popieprzyło ich za przeproszeniem. Co on, jakiś magiczny, ze taka cena? Bez przesady

http://allegro.pl/porcelanowy-kubek-...455382909.html

[88madziuszka88]

Napisane przez Niestabilna

No na ebayu to az sie roi od nich.

Wszystko potrafią zohydzić, mi się bardzo podoba wycinanka łowicka, a teraz taka wielka moda na nią przyszła... ech... Kiedyś jak byłam w liceum (Jezu, ale jestem stara.... ) to uwielbiałam trampki, i nagle stały się niesamowicie popularne, i już przestały dla mnie być takie fajne. Ja lubię wyjątkowe rzeczy.

[Niestabilna]

Napisane przez Asia19x

O już widzę, widzę, chcę taki

Ale cena.. Popieprzyło ich za przeproszeniem. Co on, jakiś magiczny, ze taka cena? Bez przesady

http://allegro.pl/porcelanowy-kubek-...455382909.html

Bo w sowy

[Asia19x]

Napisane przez Niestabilna

Bo w sowy

Na milion procent. Ale za dwa kubki zapłaciłabym prawie 100zł, normalnie padnę zaraz z wrażenia

[Mandragorrka]

Napisane przez anesh_

Ja kostek rosolowych też nie używam, w ogole. Małej jednak nie moge dawać wszystkiego,bo kiedyś np.dalam jej ziemniaki i marchew z grochówki (tylko ziemniaki i marchew) i miała rewoluje. Nie daje jej smażonego, tylko sporadycznie jajo gotowane i piers z kurczaka. My w ogóle mało smażonego jemy.

Ale ta zupka brzmi przepysznie! Nie moge jej jednak dać pieczarek,moze zrobię jak mąż wróci,a młodej jakas lekka zrobię na szybko.

Dziękuję za przepis Jenny!

Czemu nie możesz dac jej pieczarek?
Majeczka ma ogólnie problemy żołądkowe?


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.