Rozładunek czas już zacząć, by się cieszyć dzidzią naszą!!! Wrześniówki 2014 cz. 7

[88Ekaterina88]

Napisane przez anesh_

Nasz synem tez NO NAME.

Ekaterina za pozytywne nastawienie!

Wiecie co... Chyba przypaletala mi się jakaś infekcja (tam na dole)! Wizytę mam umowiona dopiero na 1 września,wiec chyba będę musiała zadzwonić do gina w poniedziałek i poprosic ,aby mnie przyjęła, najwyżej pójdę prywatnie jak nie będzie chciała. Boje się, że mogłabym przedwcześnie, w sensie przed 1 września urodzić i przez tą infekcje i jeszcze tego GBS cos małemu mogłoby się stać.
Denerwuje się tym strasznie!
W poniedziałek jadę też z Majulką do alergologa, męża nie ma, więc muszę kogoś skombinować,żeby pojechał ze mną i mi małej w razie czego w poczekalni popilnował.

---------- Dopisano o 13:13 ---------- Poprzedni post napisano o 13:05 ----------



I na zdrowie Ci! Też bym to zrobiła gdybym je na stanie miała!
Ja za to zjadłam pół litra lodów.

Widoki za oknem piękne. A tak z ciekawości (nie wiem czy on tym kiedyś pisałaś) - ile macie do sklepu/miasta? Musicie wszędzie autem jechać?

Meta ja wczoraj o 20.30 spojrzalam za okno! Szarość dosłownie i pomyślałam dokładnie o tym samym.
Na szczęście upały też minęły! I czuję się lepiej.

Na swedzenie i grzyby ja mam biofanal czy biofanol żel

Napisane przez anesh_

A powiedz mi musiała jakoś wczesniej iść do szpitala? Czy dopiero jak poród się zaczął?

Ja tez jestem zmarzluch! I jak kiedyś pisalyscie,ze nie bierzecie szlafrokowndo szpitala to ja stwierdził am,ze tez nie wezme. A wczoraj po kąpieli w domu 23 stopnie, a ja wskoczylam w szlafrok. Chyba go jednak wezme.

Ja spakowalam szlafrok

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Mandragorrka]

Wiecie co sobie robię? Kukurydzę

[Simran86]

Napisane przez DorissiriD

Ja również mam termometr microlive (N100)

My mamy nc 150 a i tak pewnie niczym te modele się nie różnią

[Metamfetaminax]

Napisane przez Mandragorrka

Wiecie co sobie robię? Kukurydzę

Hyhy ja też takie tam drugie danie na obiad z lenistwa


Chcę dziś robić sałatkę tortellini i tak się zastanawiam ile może stać majonez po otwarciu w lodówce? Już z 3 tygodnie w tej lodówce jest i się zastanawiam czy nie za długo,bo jakoś w ogóle zapomniałam o jego istnieniu a nie chcę na własną rękę próbować

[Niestabilna]

Napisane przez Mandragorrka

Wiecie co sobie robię? Kukurydzę

Mi tez właśnie dochodzi ♥

[anesh_]

Napisane przez jenny1234

ja chyba boje sie wybierac cokolwiek. Pozostawiam ta decyzje mojemu dziecku....



na pewno zdążycie dojechać do szpitala na czas

co do obiadu - u mnie dziś zupa serowa z pulpecikami

A jak się robi taka zupę? To może zroibie? A jest ciężka? Bi nie wiem czy dwulatce mogę podać. A zawsze staram się robić takie obiady,zęby nie gotować na dwa gary.

[DorissiriD]

Napisane przez Metamfetaminax

Hyhy ja też takie tam drugie danie na obiad z lenistwa


Chcę dziś robić sałatkę tortellini i tak się zastanawiam ile może stać majonez po otwarciu w lodówce? Już z 3 tygodnie w tej lodówce jest i się zastanawiam czy nie za długo,bo jakoś w ogóle zapomniałam o jego istnieniu a nie chcę na własną rękę próbować

Majonez może postać bardzo długo. Popatrz, czy nie zmienił sie jego kolor na wierzchu. Ja ostatnio jadłam taki ponad miesięczny i był dobry

[anesh_]

Napisane przez 88madziuszka88

Kochana po pierwsze nie denerwuj się bo lekarze są od tego żeby pomóc Tobie i dzidziuniowi. Po drugie podobno co 4 kobieta ma tego GBSa (ja też mam) więc nie jesteś odosobnionym przypadkiem. Po trzecie ja też mam uczulenie na penicylinę, a widzę że sporo dziewczyn tutaj ma. Znalazłam taki poradnik dla kobiet z gbs w ciąży:
Dziesięć przykazań dla kobiet w ciąży, czyli jak ustrzec swoje dziecko przed paciorkowcami grupy B (Streptococcus agalactiae):

1. Jeśli zbliżasz się do 35-37 tygodnia ciąży (9 miesiąc), zapytaj swojego lekarza prowadzącego o wykonanie badania w kierunku nosicielstwa paciorkowców grupy B.
2. Jeśli jesteś nosicielką paciorkowców grupy B, dopilnuj, aby ten wynik został wpisany do twojej książeczki ciąży z zaznaczeniem lekooporności tych bakterii.
3. Jeśli jesteś uczulona na penicylinę lub inne antybiotyki zgłoś to swojemu lekarzowi, ta informacja również powinna być umieszczona w twojej książeczce ciąży.
4. Uzgodnij z lekarzem prowadzącym plan odpowiedniej profilaktyki w czasie porodu.
5. Kontynuuj regularne wizyty u lekarza i zgłaszaj wszystkie niepokojące cię objawy.
6. Po rozpoczęciu się akcji porodowej, udaj się jak najszybciej do szpitala, gdyż antybiotyk chroni najlepiej twoje dziecko, jeśli zostanie podany na co najmniej cztery godziny przed porodem.
7. W czasie przyjęcia do porodu poinformuj położną i/lub lekarza, że jesteś nosicielką paciorkowców grupy B oraz zgłoś jeśli jesteś uczulona na penicylinę lub inne antybiotyki.
8. Bądź przygotowana na dożylne podanie antybiotyku przeciw GBS.
9. Pamiętaj, że po porodzie możesz karmić naturalnie swoje dziecko, mlekiem z piersi.
10. Po wypisie ze szpitala, obserwuj swoje dziecko przez okres trzech miesięcy, i w razie objawów zakażenia udaj się z nim niezwłocznie do lekarza pediatry.

Ważne jest też to, że jak tylko odejdą wody trzeba się niezwłocznie stawić w szpitalu, nawet jeśli nie masz skurczy.
Nie martw się, na pewno wszystko będzie dobrze

Dziękuje. Janjuz rodziłam,ale wtedy wszystko było ok, więc jestem tym faktem zdenerwowana. Dobrze,ze mnie uspokajacie.
Tylko muszę jeszcze poczytać o tych objawach u dziecka po urodzeniu w razie w.

Napisane przez Metamfetaminax

Aniu masz rację lepiej idź,bo chociaż dzięki jakimś lekom dasz radę się tam na dole wyleczyć przed porodem. To czyli znowu w poniedziałek mamy razem wizytę

OOo tez masz wizytę w poniedziałek? To może i razem urodzimy;p.
Jak się czujesz?

Ja może i bym się wstrzymała jeszcze ten tydzień z wizyta,bo to jest jakaś mocna infekcja, ale cos czuje,ze może zaczynać się dziać. Boje się, ze właśnie jak wcześniej urodzę to małemu coś może być.

[Metamfetaminax]

Napisane przez DorissiriD

Majonez może postać bardzo długo. Popatrz, czy nie zmienił sie jego kolor na wierzchu. Ja ostatnio jadłam taki ponad miesięczny i był dobry

To mam nadzieję,że i mój będzie dobry,bo jak na złość kupiłam duży majonez i szkoda mi wyrzucać,bo nie zużyłam

Napisane przez anesh_

OOo tez masz wizytę w poniedziałek? To może i razem urodzimy;p.
Jak się czujesz?

Ja może i bym się wstrzymała jeszcze ten tydzień z wizyta,bo to jest jakaś mocna infekcja, ale cos czuje,ze może zaczynać się dziać. Boje się, ze właśnie jak wcześniej urodzę to małemu coś może być.

Tak,też właśnie pomyślałam,że razem urodzimy hehe Ale już w końcu taka wizyta gdzie będzie chyba usg i badanie ręczne więc będę wiedzieć na czym stoję.. A jak się czuję hmm... od paru dni jakoś tak dziwnie,dzisiaj to w ogóle nie do życia,bo mnie coś dźga w podbrzuszu i przy szyjce
Lepiej idź do ginka,zawsze lepiej to chuchać na zimne A to takie objawy masz jak normalnie przy infekcji ?

[anesh_]

Napisane przez 88Ekaterina88

Na swedzenie i grzyby ja mam biofanal czy biofanol żel







Ja spakowalam szlafrok

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Ja chyba jednak tez spakuję.

A ten Biofanal chyba niedostępny w Polsce, wlasni o nim szukam info.

[Ana***]

Napisane przez Amelie

Dzięki dziewczyny za ogromne wsparcie! Bardzo mi to wczoraj ciążyło dosłownie na sercu, dzisiaj jak się z tym przespałam i jestem na świeżo to emocje opadły i stres jakby się troszkę obniżył. Macie racje, tabletki już mam i nic tylko kulać się spokojnie ku końcowi, mam nadzieję że Gin nie będzie robił problemów z cc, w końcu w szpitalu w którym będę rodzić kilka cc przypada na jeden sn więc chyba się nie ociągają z taką decyzją (mam nadzieję ) I faktycznie Niestabilna masz racje, może bez ciąży nie dowiedziałabym się o tym i coś mogło by się stać, dobrze czasami wierzyć w takie zbiegi okoliczności, szczęście w nieszczęściu

Ana*** - systematycznie od dwóch miesięcy zaczął rosnąć mi puls przy dobrym ciśnieniu (leczę się tez na nadciśnienie), do puki nie przekraczał 100 było znośnie, później doszły problemy z wysiłkiem, duszności, uczucie miękkich nóg i zimne poty oraz uczucie trzepania od środka w rytm serca, lekarze to zbagatelizowali, ale do godziny 14 jestem w domu sama jak palec i zaczęłam się obawiać że stracę przytomność i uderzę się w brzuch... i stąd ta wizyta u kardiologa, oczywiście musiałam iść prywatnie w naszym cudownym kraju bo terminy są na styczeń (!)

Niestabilna - dla takich widoków warto wcześnie wstawać!

Dzięki jeszcze raz! Wyściskałabym wszystkie razem i każdą z osobna!

jeju... ale mam teraz stracha! mi też gin mówił że moje skoki pulsu to najprawdopodobniej z ciążą związane... potem mówił aby po porodzie to zbadać, choć ostatnio jak mi puls skoczył do 134 to powiedział abym lepiej to skonsultowała z ogólnym lub kardiologiem... choć tak jak mówię, jeżeli chcieliby u mnie wyłapać ten skok to ciężkie, bo czasem jest to codziennie z czasem co 2 tygodnie...

Napisane przez Asia19x

Aniu, tak, swojego też nie mogę się doczekać, a co

Słuchajcie... Wczoraj myślałam, że rodzę
Miałam skurcze takie delikatne co dwie minuty i tak mnie rozbolał kręgosłup, że nie ogarniałam. Brzuch lekko bolał, ale te plecy... Dałam sobie pół godziny i na szpital w razie czegoś, ale przeszło. W dodatku niesamowicie się trzęsłam i nie wiem dlaczego Nie było mi zimno, ani nie zestresowałam się mocno. Może podświadomie, nie wiem.. Tż miał oczy jak 5zł i tak panikował, a co będzie jak naprawdę zacznie się akcja Bałam się zasnąć z wrażenia, ale zasnęłam i brzuch już nie bolał, chociaż plecy tak. Już mam dość. I wiem, że dyskopatia się odzywa, bo wczoraj pobolewała mnie noga, czyli jak kiedyś Przepraszam, że marudzę na wstępie

No ładnie

Napisane przez 88Ekaterina88

Noc w miarę przespana, ale rano na majtkach była krew więc pojechałam na ip
Ktg w normie, mała też ok, szalała jak nigdy
Lekarz mnie Badał i oznajmił że poród się rozpoczął , tzn czop odchodzi, albo już dosZedł bo na ip znowu miałam gluty

Obecnie jestem w domu bo skurczy i rozwarcia brak ale w każdej chwili może mnie złapać.

Także dziewczyny wybaczcie, ale wepcham się którejś w kolejkę

A nerka boli od dużej ilości wód plodowych...

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

ooo coś mi się wydaje że zbliża się dużymi krokami ale czy Twój dzidziuś nie będzie jeszcze brany za wcześniaczka?

Napisane przez jenny1234

Czesc wszystkim

melduje sie po wczorajszej wizycie u gina w 37 tyg ciazy.
A wiec wyniki GBS ok, nie mam zadnego paciorkowca (uff...).

Mialam robiony zapis KTG, maly na poczatku byl niesmialy i malo sie ruszal ale potem sie rozkrecil i mialam okazje odhaczyc jego ruchy tym przyciskiem do tego sluzacym.

Na usg wyszla waga 3450g !!! (37 tc) i lekarz powiedzial, ze dobrze by bylo gdybym urodzila przez najblizsze 2 tyg (czyli do kolejnej wizyty). Mowi, ze jesli dzidzia bedzie nadal w brzuszku tak ladnie rosla, to grozi mi cc (niestety nie naleze do osob o duzych gabarytach i mowi, ze sn przy ponad 4 kg dziecku moga byc dla mnie niebezpieczne).
Badanie wewnatrzne (palcem) bylo okropnie bolesne, jeszcze nigdy tak brutalnie nie badal mnie moj gin. Po badaniu oczwiscie troche plamie, bo lekarz wlozyl palca do szyjki macicy bo ja troche pobudzic. Rozwarcie jest minimalne na 1,5cm.

Teraz bije sie z myslami jak to bedzie. Boje sie cc, wolalabym sn, ale to nie jest ode mnie zalezne.
Z jednej stromy chce miec to za soba a z drugiej boje sie jak choleraaaaaa....

kolejna wizyta 08.09 - a ja jestem ciekawa czy doczekam w dwupaku czy juz sie rozpakuje.
A i na usg widzialam sliczna buziunie mojego Wojtusia w 3D. Mowie Wam, podobny do tatusia

następna
zaczyna się dziać!!

Napisane przez Paulina Darek

Witajcie mamusie!!!!!!!!te nowe i te zakorzenione

tak długo mnie nie było, że nawet nie wiem co u Was
nawet czasu na poczytywanie nie miałam...no i przede wszystkim warunków... ostatnie tygodnie były tak intensywne,że nawet nie zauważyłam że mam już taki WIELKI brzuch i zostały 2tygodnie...nie mogę się doczekać... może króciutko co u mnie...
najpierw pomagałam przyjaciołom przy otwarciu sklepu,potem zaczęliśmy kompletować wyprawkę i remont, który ciągnie się do dziś i tak żyjemy sobie w kartonach, bez mebli, na które czekamy już ponad 6tygodni... ogólnie czuję się dobrze, trochę ciężko i śmiesznie chodzę, Filipek waży już 3555g, więc myślę, że poród może zacząć się w każdej chwili, niestety mam paciorkowca i tym się trochę martwię... widzę, że już dwie z nas są po porodzie, troszkę się przestraszyłam jak przeczytałam wagę dzieci, ale mam nadzieję że wszystko ok...a można wiedzieć czemu już jesteście PO agnes20 i Denaris??

może ktoś mi opowiedzieć co u Was...
powiem Wam, że się stęskniłam

witaj z powrotem

Napisane przez anesh_

Powiem szczerze,ze jestem bardziej przerażona po tym co przeczytalam.

Amelie ile "wynosił" Twój puls? Ja tez ciągle mam wyższy i niedomykalność aortalna wykryta w poprzedniej ciąży,ale teraz na ten temat cisza.

też jestem przerażona... jeszcze wyników nie mam, będą na dniach ale rok i 2 lata temu gbsa miałam pozytywnego, ale nikt mi w ogóle nawet o tym nie wspomniał ze coś takiego mam! dopiero sama sobie przeanalizowałam wyniki, bo tak było że wszystko jest ok

a co do pulsu to Ty też? często Ci skacze? do ilu?
jak zakończyła się pierwsza ciąża? sn czy cc?

[anesh_]

Napisane przez Metamfetaminax

To mam nadzieję,że i mój będzie dobry,bo jak na złość kupiłam duży majonez i szkoda mi wyrzucać,bo nie zużyłam

Tak,też właśnie pomyślałam,że razem urodzimy hehe Ale już w końcu taka wizyta gdzie będzie chyba usg i badanie ręczne więc będę wiedzieć na czym stoję.. A jak się czuję hmm... od paru dni jakoś tak dziwnie,dzisiaj to w ogóle nie do życia,bo mnie coś dźga w podbrzuszu i przy szyjce
Lepiej idź do ginka,zawsze lepiej to chuchać na zimne A to takie objawy masz jak normalnie przy infekcji ?

Tak, czasem swędzi, umyje sie , jest dobrze. Wieczorem swędzi, umyję się i jest ok. Tak od dwóch, trzech dni, więc na pewno coś się święci.

Właśnie czytałam,ze nie do życia jesteś dziś. Myślaląm,ze może juz lepiej się czujesz.

[88Ekaterina88]

Napisane przez Ana***

jeju... ale mam teraz stracha! mi też gin mówił że moje skoki pulsu to najprawdopodobniej z ciążą związane... potem mówił aby po porodzie to zbadać, choć ostatnio jak mi puls skoczył do 134 to powiedział abym lepiej to skonsultowała z ogólnym lub kardiologiem... choć tak jak mówię, jeżeli chcieliby u mnie wyłapać ten skok to ciężkie, bo czasem jest to codziennie z czasem co 2 tygodnie...



No ładnie



ooo coś mi się wydaje że zbliża się dużymi krokami ale czy Twój dzidziuś nie będzie jeszcze brany za wcześniaczka?

No już niby 36 tc, no i mała ma ponad 3 kg ok, trudno zmierzyć ze względu na dużą ilość wód plodowych
Także myślę że już raczej nie




Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Ana***]

Napisane przez 88Ekaterina88

No już niby 36 tc, no i mała ma ponad 3 kg ok, trudno zmierzyć ze względu na dużą ilość wód plodowych
Także myślę że już raczej nie

No to ja już nie wiem jak to liczą mi mówiono że skończony 37 tydzień hmm ale może też wagę biorą za parametr

ostatnio koleżanka w sierpniu rodziła i miała 36t5d i małą wzięli jako wcześniak ale fakt miała wagę coś ok. 2500

[anesh_]

Napisane przez Ana***

też jestem przerażona... jeszcze wyników nie mam, będą na dniach ale rok i 2 lata temu gbsa miałam pozytywnego, ale nikt mi w ogóle nawet o tym nie wspomniał ze coś takiego mam! dopiero sama sobie przeanalizowałam wyniki, bo tak było że wszystko jest ok

a co do pulsu to Ty też? często Ci skacze? do ilu?
jak zakończyła się pierwsza ciąża? sn czy cc?

Pierwszy raz rodziłam sn. A wtedy mi wykryto niedomykalność aortalna, byłam pod opieka kardiologia całą ciążę,ale on zadecydował,ze mogę rodzic sn. Teraz nikt się tym nie zainteresował, ja tez z tym nic nie robiłam,bo nic oprócz tego pulsu się nie dzieje.
Puls mi skacze tak do 100, najwięcej 96 chyba było i też myślałam,ze to z ciąża związane.

[88Ekaterina88]

Napisane przez Ana***

No to ja już nie wiem jak to liczą mi mówiono że skończony 37 tydzień hmm ale może też wagę biorą za parametr

ostatnio koleżanka w sierpniu rodziła i miała 36t5d i małą wzięli jako wcześniak ale fakt miała wagę coś ok. 2500

Mi tu mówią że nie będą zatrzymywać akcji jak się rozpocznie, także już sama też nie wiem. Co kraj to obyczaj

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Niestabilna]

Polsce jak i w de przed nieskończonym 37 tyg jest wcześniak. Więc nadal jest to poród z ryzykiem dla maleństwa. Ale w praktyce to i późniejsze porody moga też nieść ryzyko.

---------- Dopisano o 14:21 ---------- Poprzedni post napisano o 14:19 ----------

Napisane przez Ana***

No to ja już nie wiem jak to liczą mi mówiono że skończony 37 tydzień hmm ale może też wagę biorą za parametr

ostatnio koleżanka w sierpniu rodziła i miała 36t5d i małą wzięli jako wcześniak ale fakt miała wagę coś ok. 2500

Waga nie ma nic do tego

[Metamfetaminax]

No zależy dla kogo to jest np. u mnie teraz 36 tydzień Bo jest 35+4d a mój ginek i tak uważa,że to w dalszym ciągu jest 35 tydzień a 36 będzie jak będzie 36 z przodu więc może wcześniak nie jest już jak jest 38t0d pewnie co osoba/szpital to inaczej

[88Ekaterina88]

Napisane przez Niestabilna

Polsce jak i w de przed nieskończonym 37 tyg jest wcześniak. Więc nadal jest to poród z ryzykiem dla maleństwa. Ale w praktyce to i późniejsze porody moga też nieść ryzyko.

---------- Dopisano o 14:21 ---------- Poprzedni post napisano o 14:19 ----------



Waga nie ma nic do tego

No to będzie i już

Ważne aby zdrowe

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Niestabilna]

I tego życzę tutaj każdej z całego serca.

[DorissiriD]

Napisane przez Metamfetaminax

No zależy dla kogo to jest np. u mnie teraz 36 tydzień Bo jest 35+4d a mój ginek i tak uważa,że to w dalszym ciągu jest 35 tydzień a 36 będzie jak będzie 36 z przodu więc może wcześniak nie jest już jak jest 38t0d pewnie co osoba/szpital to inaczej

U mnie też tak liczą. Martę rodziłam dokładnie w terminie. Czyli 40 tydz 0 dni (?) a mam wpisany poród w 39 tyg

[88Ekaterina88]

Napisane przez DorissiriD

U mnie też tak liczą. Martę rodziłam dokładnie w terminie. Czyli 40 tydz 0 dni (?) a mam wpisany poród w 39 tyg

A ja ledwo zaczęłam 36 tc a mi tu mówią 36/37
Ale jestem zdania że wiedzą co robią, uczą się tyle lat, leczą to i wiedzą coś na ten temat
Znowu wczesniak nie znaczy gorszy

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Niestabilna]

Napisane przez 88Ekaterina88

A ja ledwo zaczęłam 36 tc a mi tu mówią 36/37
Ale jestem zdania że wiedzą co robią, uczą się tyle lat, leczą to i wiedzą coś na ten temat
Znowu wczesniak nie znaczy gorszy

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Ale nikt tutaj nie podważa opini lekarza i tym bardziej nikt nie sugeruje ze wczesniak jest gorszy !

Bylo pytanie jak to wygląda z tygodniami i donoszona ciążą i padla odpowiedź.

I nie ma reguły bo i donoszone maleństwo moze miec problemy. I nigdy nic nie jest pewne.

[88Ekaterina88]

Napisane przez Niestabilna

Ale nikt tutaj nie podważa opini lekarza i tym bardziej nikt nie sugeruje ze wczesniak jest gorszy !

Bylo pytanie jak to wygląda z tygodniami i donoszona ciążą i padla odpowiedź.

I nie ma reguły bo i donoszone maleństwo moze miec problemy. I nigdy nic nie jest pewne.

Ale ja nie pisze nic o podwazaniu opinii lekarza
Pisze to co mówi mi lekarz i jak twierdzi że jest ok to ok.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Amelie]

Napisane przez anesh_

Powiem szczerze,ze jestem bardziej przerażona po tym co przeczytalam.

Amelie ile "wynosił" Twój puls? Ja tez ciągle mam wyższy i niedomykalność aortalna wykryta w poprzedniej ciąży,ale teraz na ten temat cisza.

Codziennie w granicach 97-115 a w najgorszych dniach 130.

Ana*** - ja byłam na początku pewna że to przez te upały się tak męczę i ten puls jest wyższy, dodatkowo lekarze też nie wyprowadzali mnie z tego przekonania i jakoś codziennie, puki nie strzelało grubo ponad setkę przeleżałam i przechodziło, skończyły się upały a mimo wszystko dalej łapał mnie taki wysoki puls. Dzisiaj znów miałam jazdy ale nie przekroczyło 115 i po leku spadło dosyć szybko. Widać ten lek musi zadziałać kilka dni aby całkowicie mi pomóc. Jak masz możliwość wizyty u kardiologa to leć, chociaż się uspokoić. Ten lek który dostałam na szczęście jest bezpieczny w ciąży

Zaraz będę odgrzewać zupkę jarzynową

[Niestabilna]

Ja wciągnęłam dwie kolby kukurydzy i jestem szczęśliwą zrobiłam paznokcie, jeszcze tylko make up i włosy i czekam na M i na miasto. Muszę wyjść do ludzi ostatni raz hihi

[88madziuszka88]

Napisane przez 88Ekaterina88

Ale ja nie pisze nic o podwazaniu opinii lekarza
Pisze to co mówi mi lekarz i jak twierdzi że jest ok to ok.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

No i to najważniejsze, dzidzia zdrowa, czego więcej sobie życzyć

---------- Dopisano o 15:16 ---------- Poprzedni post napisano o 15:13 ----------

Napisane przez Niestabilna

Ja wciągnęłam dwie kolby kukurydzy i jestem szczęśliwą zrobiłam paznokcie, jeszcze tylko make up i włosy i czekam na M i na miasto. Muszę wyjść do ludzi ostatni raz hihi

Czemu zaraz ostatni? Ja też się zbieram na zakupy z mężem, udało mi się wreszcie pomalować, bo od kilku dni to się zbierałam i zbierałam i nic.
Kukurydza, hmmm... Może i ja się skuszę

[Simran86]

Napisane przez Niestabilna

Ja wciągnęłam dwie kolby kukurydzy i jestem szczęśliwą zrobiłam paznokcie, jeszcze tylko make up i włosy i czekam na M i na miasto. Muszę wyjść do ludzi ostatni raz hihi

Ja właśnie kończę kawę, oglądam Brzydule i zaraz trzeba będzie też się ogarnąć bo po 17 jedziemy na grilla
Ciuchy Mili już wypralam i sobie schna. Jutro muszę przepakowac torbę z moimi rzeczami do szpiala do większej torby bo już nie mam miejsca na kosmetyczkę

[Niestabilna]

Napisane przez 88madziuszka88

No i to najważniejsze, dzidzia zdrowa, czego więcej sobie życzyć

---------- Dopisano o 15:16 ---------- Poprzedni post napisano o 15:13 ----------


Czemu zaraz ostatni? Ja też się zbieram na zakupy z mężem, udało mi się wreszcie pomalować, bo od kilku dni to się zbierałam i zbierałam i nic.
Kukurydza, hmmm... Może i ja się skuszę

Ostatni bo moje spojenie z dnia na dzień coraz bardziej boli. Wiec takie spacery to jest mordega dla mnie. A chcę wyjsc z M i sie odstresowac przed poniedzialkiem. Bo już się denerwuję wizytą

---------- Dopisano o 15:21 ---------- Poprzedni post napisano o 15:19 ----------

Napisane przez Simran86

Ja właśnie kończę kawę, oglądam Brzydule i zaraz trzeba będzie też się ogarnąć bo po 17 jedziemy na grilla
Ciuchy Mili już wypralam i sobie schna. Jutro muszę przepakowac torbę z moimi rzeczami do szpiala do większej torby bo już nie mam miejsca na kosmetyczkę

To życzę udanego grilka
Ja sie właśnie zastanawiam, niby soakowana jestem ale w dwie mniejsze torby i chyba spokój wszystko w jedną większą. Będzie w połowie pusta ale wygodniej. Bo ja naszczescie dużo brac nie muszę.

[Simran86]

Napisane przez Niestabilna

Ostatni bo moje spojenie z dnia na dzień coraz bardziej boli. Wiec takie spacery to jest mordega dla mnie. A chcę wyjsc z M i sie odstresowac przed poniedzialkiem. Bo już się denerwuję wizytą

---------- Dopisano o 15:21 ---------- Poprzedni post napisano o 15:19 ----------



To życzę udanego grilka
Ja sie właśnie zastanawiam, niby soakowana jestem ale w dwie mniejsze torby i chyba spokój wszystko w jedną większą. Będzie w połowie pusta ale wygodniej. Bo ja naszczescie dużo brac nie muszę.

U nas to taka lista, ze jestem w szoku jedna moja duża, trochę mniejsza dla Mili i w domu 3 torba na wyjście do szpitala musimy mieć praktycznie wszystko... my życzymy udanego wypadu na miastodla mnie spacery to tylko do sklepu obok domu, a tak jak muszę gdzieś jechać to wsiadam w auto i jadę dobrze, ze mam w miarę mały brzuszek i kierownica mi nie przeszkadza