Ludzkie zachowania i poglądy, które dziwią cz.21 Plus offtopy, bo tak chcemy!

[201604190934]

Napisane przez harleyka

O faktiken. Stary niepełnosprawny i czarny ziomek. Ale to fajny filn byl. Nie dosc ze glupiq cizka to jeszcze sie na filmie nie zna xd

koniecznie obejrzyj Hasta la vista-ale pod żadnym pozorem nie czytaj recenzji, ani opisów

[jesienny_lisc]

Napisane przez aer

Zdziwiło mnie dzisiaj twierdzenie, że jeśli partner jest wyższy od partnerki +25cm to jest to zboczenie.

To dalej ten wątek zakompleksionych, gdzie sobie wmawiają, że 170 cm wzrostu to wysoki facet? Czy gdzie to? Bo u mnie właśnie taka różnica A u przyjaciółki to ponad 30 cm.

[8c9538aac29bb5fbc2d31b2aac28a8f9b62d5c74_6584d267571b8]

Napisane przez jesienny_lisc

To dalej ten wątek zakompleksionych, gdzie sobie wmawiają, że 170 cm wzrostu to wysoki facet? Czy gdzie to? Bo u mnie właśnie taka różnica A u przyjaciółki to ponad 30 cm.

A to facet z 170 cm wzrostu powinien być źródłem kompleksów? To się zdziwiłam!
I dziwi mnie, że kiedy kobieta powie "Fuee, ale niski koleś, nie znoszę takich" to wszyscy grzecznie przytakną, a jak facet nazwałby dziewczynę <160 cm za niską i kurduplowatą, to byłby dziki płacz i zgrzytanie zębów, że koleś jest płytki i powierzchowny

[Darkoz]

Napisane przez takasobie93

chodzi o czytanie a nie pisanie, jak mam bana to nie zagladam i mam spokoj

Współczuję, że nie umiesz sama z siebie przestać tu wchodzić. Ciągle trujesz, że na wątku siedzą pustaki i służy on tylko do obgadywania innych, a potem przylatujesz tu z płaczem, bo się papryczkami poparzyłaś, wtf.

Napisane przez laisla

Świeżynką póki co. Nocną świeżynką

Gratki.
Zgłosiłam te puste plastiki, ale widzę, że już jakaś reakcja jest.

[aer]

Napisane przez jesienny_lisc

To dalej ten wątek zakompleksionych, gdzie sobie wmawiają, że 170 cm wzrostu to wysoki facet? Czy gdzie to? Bo u mnie właśnie taka różnica A u przyjaciółki to ponad 30 cm.

Najn, znajoma panna, która chce zostać seksuologiem

Wzrostowe zboczuchy są wśród nas

[201604191001]

[1=8c9538aac29bb5fbc2d31b2 aac28a8f9b62d5c74_6584d26 7571b8;48827338]A to facet z 170 cm wzrostu powinien być źródłem kompleksów? To się zdziwiłam!
I dziwi mnie, że kiedy kobieta powie "Fuee, ale niski koleś, nie znoszę takich" to wszyscy grzecznie przytakną, a jak facet nazwałby dziewczynę <160 cm za niską i kurduplowatą, to byłby dziki płacz i zgrzytanie zębów, że koleś jest płytki i powierzchowny [/QUOTE]

Skąd to wzięłaś? Jesienny napisała tylko, że wmawiają sobie, że facet o wzroście 170cm jest facetem wysokim. Otóż nie, nie jest wzrostu wysokiego, nie w naszym społeczeństwie. Średni wzrost polaka to 177cm. Więc gdy ktoś mówi, że 170cm to wysoki mężczyzna to sobie wmawia. A na wątku zakompleksionych, bo tacy właśnie tam siedzą i takie rzeczy wypisują. Najwyraźniej to oni mają kompleksy, skoro nie potrafią pogodzić się z tym, że są średniego wzrostu.

[Karinio]

https://www.youtube.com/watch?v=Cg0HN3TYhnk konusie tyy..konusiee??

[201604190934]

swojego tż znam z internetów, kiedy 1 raz do mnie przyjechał to moja pierwsza myśl na jego widok brzmiała: "k@!a, ale mały"


im bliżej podchodził tym był mniejszy

(serio mi się konusowaty wydaje, a jest mojego wzrostu)

[6294979b07e94e60c86b4a71a35022ccf5d1d257_656d16825a5b5]

Napisane przez jesienny_lisc

Parę lat temu miałam problemy z kolanami, za mało błony maziowej(?) w stawach. Przy chodzeniu to się ugniatalo, aż kości o siebie tarły. Ból był taki, że nie byłam w stanie stanąć, TŻ mnie nosił.

I co z tym zrobiłaś? Pytam, bo bliska mi osoba ma z tym problemy.

[201604191001]

Znacie coś skutecznego, w tabletkach, co sprawi, że nie będzie mi się chciało czekolady?

[6294979b07e94e60c86b4a71a35022ccf5d1d257_656d16825a5b5]

Napisane przez _Judith_

Znacie coś skutecznego, w tabletkach, co sprawi, że nie będzie mi się chciało czekolady?

Magnez? Próbowałaś?

Podobno czekolada ma skład podobny do marihuany, więc może zapal sobie?

[jesienny_lisc]

Napisane przez _Judith_

Skąd to wzięłaś? Jesienny napisała tylko, że wmawiają sobie, że facet o wzroście 170cm jest facetem wysokim. Otóż nie, nie jest wzrostu wysokiego, nie w naszym społeczeństwie. Średni wzrost polaka to 177cm. Więc gdy ktoś mówi, że 170cm to wysoki mężczyzna to sobie wmawia. A na wątku zakompleksionych, bo tacy właśnie tam siedzą i takie rzeczy wypisują. Najwyraźniej to oni mają kompleksy, skoro nie potrafią pogodzić się z tym, że są średniego wzrostu.

Jak Ty mnie rozumiesz

Taco, nie zrozumiałaś mojej wypowiedzi. Chodzi dosłownie o to, co napisała Judith. Ja tam uważam, że facet 170 cm wzrostu żadnych kompleksów mieć nie musi, ale na bora, niech nie twierdzi, że jest wysoki, bo nie jest. Ja mam te Twoje przykładowe 160 i nie mówię o sobie, że jestem wysoka, nawet, że jestem średnia - jestem niska. To jest fakt. Jak ktoś mi powie, że jestem niska, to mu ironicznie gratuluję spostrzegawczosci. A w ogóle ja napisałam niski, a Ty od razu wyjechalas z kurduplem, więc widać, że dla Ciebie niski to epitet. Dla mnie to tylko przymiotnik.

A czemu wątek zakompleksionych? Jak ktoś przez x stron udawadnia, że on z powodu swojego wzrostu jest lepszym facetem i człowiekiem niż każdy wyższy, to jak to nazwać?

---------- Dopisano o 17:30 ---------- Poprzedni post napisano o 17:22 ----------

[1=6294979b07e94e60c86b4a7 1a35022ccf5d1d257_656d168 25a5b5;48827956]I co z tym zrobiłaś? Pytam, bo bliska mi osoba ma z tym problemy.[/QUOTE]

Wtedy, suplementy z kolagenem, lezenie, środki przeciwbólowe, dieta i przede wszystkim - przytycie (wszystko zaczęło się od tego, że bardzo schudlam z powodu choroby). Na dzień dzisiejszy, racjonalne odżywianie i tylko wygodne, dobrze amortyzujace buty. Nie założę np. sandalkow z żart na pseudo podeszwie jak karton, muszę mieć sportowe sandały, albo takie jak dla starych babć.

[Niedopowiedzenia]

Napisane przez SamaraMorganx

wstyd się przyznać ale koło 30 min ;d
pocieszeniem jest, że autobus jeździ rzadko i za daleko ;d

Ja też.

[201607231707]

Napisane przez _Judith_

Benedict sie zareczyyyyyl

Ale szok, bo widziałąm wiele fanek szczęśliwych i mało hejtu, wow

[1=05872c226b72f809f533e1b e5bdf48ff33b7c1f2_5d4611f 2b5f9d;48824277]
Sorry Demi, że włażę na twój teren, ale to doskonale odzwierciedla moje myśli.[/QUOTE]

Ja go nawet nie lubię, a mam chęć użycia tego samego gifa
Mitsu, po prostu fangirlowy ból dupy stąd aż do Australii

Napisane przez coffee

Mnie się tamten post skojarzył z: http://youtu.be/TB7-3S-_5ZM?t=3m
Tym bardziej, że ból po papryce też został porównany do porodu. No histeria taka. Trochę.

Mnie z tym https://www.youtube.com/watch?v=nmJ_r6wfWKc#t=67

[6294979b07e94e60c86b4a71a35022ccf5d1d257_656d16825a5b5]

Napisane przez jesienny_lisc

Wtedy, suplementy z kolagenem, lezenie, środki przeciwbólowe, dieta i przede wszystkim - przytycie (wszystko zaczęło się od tego, że bardzo schudlam z powodu choroby). Na dzień dzisiejszy, racjonalne odżywianie i tylko wygodne, dobrze amortyzujace buty. Nie założę np. sandalkow z żart na pseudo podeszwie jak karton, muszę mieć sportowe sandały, albo takie jak dla starych babć.

A jakie suplementy konkretnie (nazwy)?
Robiono Ci zastrzyki z kolagenem w kolana?

[05872c226b72f809f533e1be5bdf48ff33b7c1f2_5d4611f2b5f9d]

Napisane przez _Judith_

Znacie coś skutecznego, w tabletkach, co sprawi, że nie będzie mi się chciało czekolady?

Cyjanek 100% skuteczności. Już do końca życia nie tkniesz czekolady

[Niedopowiedzenia]

Napisane przez drabineczka

judith przepraszam :c
tu na ostatniej stronie
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=785954

Bana powinnaś dostać,bo przeczytałam teraz i nie wiem która to strona. No to która?

---------- Dopisano o 17:53 ---------- Poprzedni post napisano o 17:44 ----------

Napisane przez drabineczka

osmarkałm się, porównałaś raka do potarcia papryką


co ja robię z moim życiem

Ja też się załamałam.
Ej,dotknęłam we wszystkich świętych gołymi plecami rozgrzanego pieca,piekło okropnie,a wczoraj jeszcze zahaczyłam o tą ranę i mi krew z tego leciała. Czy to czas na eutanazję?

---------- Dopisano o 17:55 ---------- Poprzedni post napisano o 17:53 ----------

Napisane przez Demi93

Macie czasem tak, że patrzycie na kogoś kto was nie lubi i mówicie do siebie "kurde, musze być zarąbista skoro ktoś taki mnie hejtuje"?

Ostatnie bez przerwy. I jak dobrze mi z tym

[6294979b07e94e60c86b4a71a35022ccf5d1d257_656d16825a5b5]

[1=05872c226b72f809f533e1b e5bdf48ff33b7c1f2_5d4611f 2b5f9d;48828298]Cyjanek 100% skuteczności. Już do końca życia nie tkniesz czekolady[/QUOTE]
Ale z Ciebie dwulicowy .....

[jesienny_lisc]

[1=6294979b07e94e60c86b4a7 1a35022ccf5d1d257_656d168 25a5b5;48828295]A jakie suplementy konkretnie (nazwy)?
Robiono Ci zastrzyki z kolagenem w kolana?[/QUOTE]

4 flex. Zastrzyków nie miałam, widać nie było tak zle jak u Twojego bliskiego. Głównie dieta pomogła.

[201604191001]

[1=05872c226b72f809f533e1b e5bdf48ff33b7c1f2_5d4611f 2b5f9d;48828298]Cyjanek 100% skuteczności. Już do końca życia nie tkniesz czekolady[/QUOTE]

Właściwie lubię zapach migdałów...

Napisane przez jesienny_lisc

Jak Ty mnie rozumiesz

Ha, no proste.

[1=6294979b07e94e60c86b4a7 1a35022ccf5d1d257_656d168 25a5b5;48828059]Magnez? Próbowałaś?

Podobno czekolada ma skład podobny do marihuany, więc może zapal sobie? [/QUOTE]

Magnez nie. Hm. Właściwie to ma ręce i nogi, magnez jest w kakao, a ja wpierniczam jedna tabliczkę czekolady dziennie, kakao, kulki neskłik. A czekoladę tylko z orzechami laskowymi, innej nie chcę. A w laskowych też magnezu dużo. Chyba. Plus co ciągnie mnie do ciecierzycy a ostatnio wisiałam nad rybą i się zastanawiałam czy nie spróbować. Plus niedobory magnezu są przy depresji...

Możecie się śmiać, ale idę na bloga Takiejsobie bo pamiętam, że pisała które suplementy z magnezem są najlepsze...

Nie skład, działanie podobne

[201604250941]

Napisane przez _Judith_

A ja proponuję włożyć ręce w mleko, jogurt bądź szmetanę, gdyż pomaga.

Ostatnio poczytalam sobie sklad śmietan, żelatyna wieprzowa, guma guar wtf

Napisane przez Demi93

Lewą ręką też można używać piły, jeśli się trochę poćwiczy, tak tylko mówię jakby lód nie pomógł.

Co polecisz takiemu talentowi jak ja, jak rozwalilam obie rece.na raz? Dobrze, ze już przeszło, makabra.

Napisane przez _Judith_

Znacie coś skutecznego, w tabletkach, co sprawi, że nie będzie mi się chciało czekolady?

Chrom, blokuje cośtam w insulinie i nie masz glodu cukrowego.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[ciri15]

[1=6294979b07e94e60c86b4a7 1a35022ccf5d1d257_656d168 25a5b5;48800739]Jedno słowo: "GATUNEK". Już w chwilę po zapłodnieniu wiedziała, że zaszła. [/QUOTE]

[201604191001]

Napisane przez candycotton

Chrom, blokuje cośtam w insulinie i nie masz glodu cukrowego.

No własnie to nie cukier, bo tylko czekolada mnie zaspokaja. Wszelkiego rodzaju cukierki, żelki, pierdółki mogą się schować, nie istnieją dla mnie.



Ciri xD

A swoją drogą to oglądam dziś Gatunek

[201604250941]

Napisane przez _Judith_

No własnie to nie cukier, bo tylko czekolada mnie zaspokaja. Wszelkiego rodzaju cukierki, żelki, pierdółki mogą się schować, nie istnieją dla mnie.



Ciri xD

A swoją drogą to oglądam dziś Gatunek

Pamietam, zę naukowcy udowodnili, że czekolada to najlepszy istniejący pokarm na ziemi więc nie sądze, żeby mózg dał się oszukać byle czym. Brałam kiedyś takie tabletki na astmę, wszyscy się nimi podniecają bo niby można schudnąć, w ogóle nie czuje się apetytu. Ale ja się zwyczajnie na nich bałam, to było tak jakby głód nie istniał, po kilku dniach zdajesz sobie sprawę, że nic nie jadłaś a nie masz w ogóle na to ochoty, nie wchodzi ;/ Nie wiesz kiedy w końcu zemdlejesz gdzieś, rozsądek gryzie a żołądek stanowczo odmawia. Ja osobiście nie polecam czegoś takiego ani kombinowania z apetytem. Niektórzy się ciesza jak im to lekarz przepisze a ja nigdy więcej tego nie chcę brać.

[ciri15]

Napisane przez _Judith_

Dziwi mnie, że nie palę już dwa tygodnie i nie jest tak źle. To jest mój rekord, proszę mnie chwalić.

Tak bardzo brawo dla Judith: oklaski:. Powodzenia.

[201604190934]

a mnie dziwi, że judith chce porzucić czekoladę

organizm potrzebuje zdrowej, zbilansowanej diety-czyli z dużą ilością warzyw

czekolada jest z kakao, kakao rośnie w ziemi, więc kakao to warzywo
czekolada=warzywo

moja dieta jest zdrowa i zbilansowana

[201607231707]

https://www.youtube.com/watch?v=iccscUFY860 niektórzy to wiedzą jak robić reklamy świąteczne ;_;

[ciri15]

[1=6294979b07e94e60c86b4a7 1a35022ccf5d1d257_656d168 25a5b5;48813953]Po kiego grzyba podkreślać w książce wszystkie (!!!) linijki tekstu na kilku stronach z rzędu? No po co? Ja rozumiem jeden-dwa wersy, albo cały akapit. Ale wszystkie po kolei? Z góry do dołu, strona po stronie. I tak kilka razy w całym tomie. W książce z biblioteki w dodatku. Tak się zdziwiłam. Nie lepiej sobie zaznaczyć zakładką z jakiegoś papierka z krótką notką: "strony 216-235 WAŻNE!". Nie lubię jak ludzie mażą po książkach z biblioteki.[/QUOTE]
Mnie zawsze dziwiło na studiach, jak ludzie mieli w książkach pozakreślane całe strony albo tak ok. 90%. To po co zakreślać?

[201609102148]

Napisane przez ciri15

Mnie zawsze dziwiło na studiach, jak ludzie mieli w książkach pozakreślane całe strony albo tak ok. 90%. To po co zakreślać?

Dostałam taka książkę z materiałami odkupionymi od rocznika wyżej. Zakreślone 80% każdej strony. Na różowo. Lałam za każdym otwierając ten skrypt.

[ARAKSJEL]

Napisane przez jesienny_lisc

4 flex. Zastrzyków nie miałam, widać nie było tak zle jak u Twojego bliskiego. Głównie dieta pomogła.

Jaka dieta ?Od pewnego czasu nosz mnie tak kolana napierniczają, może to jednak nie ze starości