Zanim zdmuchnę pierwszą świeczkę, będę chodził już troszeczkę! Mamy IX-X 2013 cz.XIV

[Natala84]

Tassia, ja też jestem zainteresowana, napisz koniecznie

jak widać, nie powiesiłam się ale momentami naprawdę mam ochote zniknąć, nigdy nie spodziewałam się że moje macierzyństwo to będzie niekończąca się walka z chorobami
dziękuje za zrozumienie

Larysko, widziałaś promocje w Polomarkecie na NAN?

[bojatoja]

Hejo
U nas coś się poprzestawiał dzień. Chyba przez tą pogode. Filip dopiero zasnął pół godziny temu gdzie zazwyczaj pierwsza drzemka była o 10.00. Więc dzisiaj będzie tylko jedno spanko.
Ale ja mało co zrobiłam Miałam zawsze super zaplanowany dzień, a teraz się nie wyrabiam. Np. wczoraj wstał o 13.00 i dopiero padł przed 20.00. Myślę, że jak pogoda znów się pogorszy to znów się wszystko poprzestawia.

Teraz pije kawke (chociaż rzuciałam ją miesiąc temu ), tż będzie dopiero po 17 w domu.
I zaraz coś posprzątam.

Napisane przez ja-ika

Dziś Pierwszy Roczek świętuje:

Marcinek

Wszystkiego Najlepszego dla Solenizanta

Sto Lat Chłopaku-Przystojniaku

Marcinku sto lat. Dużo zdrówka i uśmiechu

Napisane przez policzanka

A u Nas odkrywczy domek szalem nie jest. Liczę ze jeszcze jej się odmieni

Ja aa my jutro mamy mmr. ..będę szła z dusza na ramieniu..

Ja dalej nie kminie tego odkrywczego domku, oglądałam filmik na you tubie co tam ciekawego jest i nie wiem czemu taki szał na niego
Oczywiście kupiłabym , ale starsznie drogi (jak dla mnie).
Na razie czaje na te klocki (chyba babcia kupi na mikołaja )

My z Filipem na tym szczepieniu byliśmy w czwartek. Mam nadzieję, że będzie ok

Napisane przez tassia

Mam dziś genialne zajęcia na swoim kursie. Od 9 rano omawiamy role rodzeństwa w rodzinie.
Jak macie ochotę to wam potem napisze najfajniejsze rzeczy

Pewnie. Ja mam ochotę poczytać.
W ogóle czekam na te dwie książki wyzwoleni rodzice.. i jak mówić... Chciałabym już poczytać

---------- Dopisano o 14:05 ---------- Poprzedni post napisano o 14:02 ----------

Natala zdrówka dla dziewczyn

[kaska87]

jestem zmęczona, dzisiaj padnę jak bąk

Napisane przez bajka1807

ty zydzie

dzięki za komplement

Napisane przez tassia

Mam dziś genialne zajęcia na swoim kursie. Od 9 rano omawiamy role rodzeństwa w rodzinie.
Jak macie ochotę to wam potem napisze najfajniejsze rzeczy

ja chcę ja

[agusiowata84]

Adaś ma cztery nowe ząbki. Cztery naraz mu wychodziły, teraz to znamy powody płaczków. Strasznie musiało go boleć dentinox niewiele pomagał. Wczoraj miał gorączkę wieczorem i musieliśmy szybciej wracać do domu. Dziś jak są te małe białe kropki, to dentinox pomaga.

[83monia]

Napisane przez bojatoja

Hejo
Ja dalej nie kminie tego odkrywczego domku, oglądałam filmik na you tubie co tam ciekawego jest i nie wiem czemu taki szał na niego

artur lubi spuszczac wode, nati wciskac szopa a kinia wlaczac dzien i noc

[butterfly20]

Napisane przez bajka1807

zeby nie bylo mi tam zadne podziekowania nie potrzebne bo kazdy ma swoj rozum i jesli chce to znajdzie informacje gdziekolwiek, a co za tym idzie podejmie decyzje zgodne z wlasnym zdaniem.

ja dziękuję, bo ja to wiem TYLKO od Ciebie więc z mojej strony naprawdę nie jest nic złośliwie, naprawdę jestem Ci wdzięczna


Dzisiaj mieliśmy fajny, rodzinny dzionek, prawie cały w plenerze, potem obiadek w restauracji. Tusia zasnęła dzisiaj też bez piersi i bez butli, po prostu leżała ze mną na łóżku i zasnęła. Póki co tak, bo nie chcę jej brutalnie odbierać bliskości ze mną. Za jakiś czas pewnie będę próbowała ją usypiać w jej łóżeczku, ale jeśli oprotestuje to będę ją dalej usypiać na naszym łóżku i tulić.taki mam plan
Także akcja-odstawianie od piersi- w toku

[MsLullaby]

Napisane przez butterfly20

ja dziękuję, bo ja to wiem TYLKO od Ciebie więc z mojej strony naprawdę nie jest nic złośliwie, naprawdę jestem Ci wdzięczna


Dzisiaj mieliśmy fajny, rodzinny dzionek, prawie cały w plenerze, potem obiadek w restauracji. Tusia zasnęła dzisiaj też bez piersi i bez butli, po prostu leżała ze mną na łóżku i zasnęła. Póki co tak, bo nie chcę jej brutalnie odbierać bliskości ze mną. Za jakiś czas pewnie będę próbowała ją usypiać w jej łóżeczku, ale jeśli oprotestuje to będę ją dalej usypiać na naszym łóżku i tulić.taki mam plan
Także akcja-odstawianie od piersi- w toku

Powodzenia

[Poziomkowa89]

My tez mieliśmy rodzinny dzień. Troche sobie pojeździliśmy, byliśmy na zakupach fajnie bylo Leo bedzie miec 2torty urodzinowe, jeden robie sama na wtorek zeby nie bylo ze urodzinki bez tortu, a drugi zamawiam na niedziele ale wezmę śmietanowy w kształcie jedynki bo te z masa za drogie a moj Leos zasnął dzis na rowerze tego jeszcze nie bylo

Napisane przez butterfly20

ja dziękuję, bo ja to wiem TYLKO od Ciebie więc z mojej strony naprawdę nie jest nic złośliwie, naprawdę jestem Ci wdzięczna


Dzisiaj mieliśmy fajny, rodzinny dzionek, prawie cały w plenerze, potem obiadek w restauracji. Tusia zasnęła dzisiaj też bez piersi i bez butli, po prostu leżała ze mną na łóżku i zasnęła. Póki co tak, bo nie chcę jej brutalnie odbierać bliskości ze mną. Za jakiś czas pewnie będę próbowała ją usypiać w jej łóżeczku, ale jeśli oprotestuje to będę ją dalej usypiać na naszym łóżku i tulić.taki mam plan
Także akcja-odstawianie od piersi- w toku

Super ze tak dobrze idzie

---------- Dopisano o 20:24 ---------- Poprzedni post napisano o 20:23 ----------

Lulka jaki macie wozek??

[ja-ika]

Motyl powodzenia w bezproblemowym usypianiu bez cyca

[misia332]

A my dzisiaj nie mieliśmy za bardzo rodzinnego dnia, TZ był ciąć drzewo cały dzień, a ja byłam z mamą oglądać pokazy jak robia czekolady i turony ( takie słodkie coś z masą migdałową)

Kornel miał ostatnio dwa dni takie, że chodził, płakał i wołał mama, ale dzisiaj po południu mu przeszło w koncu. Zaczął więcej mówić, więcej robić, więc nie wiem czy to był jakiś mini skok. Spał dzisiaj w ciągu dnia całe 60 minut (3x20 minut).

[Madziuchna27]

mój syn w ogóle nie mówi mama
nasza rozmowa sprzed 2 dni:
Ja: Powiedz Aga.
Julek: Aga
Ja: Powiedz Ania.
Julek: Ania
Ja: Powiedz koło.
Julek: Koło
Ja: Powiedz bajka.
Julek: Bajka.
Ja: Powiedz kawa.
Julek: Kawa.
Ja: Powiedz lala.
Julek: Lala
Ja (pełna nadziei, że tak dobrze idzie): A powiedz mama.
Julek: Baba

---------- Dopisano o 21:34 ---------- Poprzedni post napisano o 21:30 ----------

co do usypiania, to u nas jest to udręka też walamy się po naszym łóżku aż Julek padnie, czyli przez jakieś 30-40 minut dziś zasnął w swoim łóżeczku, ale tez zajęło mu to sporo czasu w nocy budzi się tak ze trzy razy na smoka - ok. 23.30, 3 i po 5 wstaje 6-7

[Lolaaaaaaa88]

Napisane przez Madziuchna27

mój syn w ogóle nie mówi mama
nasza rozmowa sprzed 2 dni:
Ja: Powiedz Aga.
Julek: Aga
Ja: Powiedz Ania.
Julek: Ania
Ja: Powiedz koło.
Julek: Koło
Ja: Powiedz bajka.
Julek: Bajka.
Ja: Powiedz kawa.
Julek: Kawa.
Ja: Powiedz lala.
Julek: Lala
Ja (pełna nadziei, że tak dobrze idzie): A powiedz mama.
Julek: Baba

---------- Dopisano o 21:34 ---------- Poprzedni post napisano o 21:30 ----------

co do usypiania, to u nas jest to udręka też walamy się po naszym łóżku aż Julek padnie, czyli przez jakieś 30-40 minut dziś zasnął w swoim łóżeczku, ale tez zajęło mu to sporo czasu w nocy budzi się tak ze trzy razy na smoka - ok. 23.30, 3 i po 5 wstaje 6-7

wow ale duzo mowi
mama te zacznie, Alek niedawo zalapal
oby z tym zasypiaiem sie poprawilo

motyl

[Brydzia_]

Napisane przez Madziuchna27

mój syn w ogóle nie mówi mama
nasza rozmowa sprzed 2 dni:
Ja: Powiedz Aga.
Julek: Aga
Ja: Powiedz Ania.
Julek: Ania
Ja: Powiedz koło.
Julek: Koło
Ja: Powiedz bajka.
Julek: Bajka.
Ja: Powiedz kawa.
Julek: Kawa.
Ja: Powiedz lala.
Julek: Lala
Ja (pełna nadziei, że tak dobrze idzie): A powiedz mama.
Julek: Baba

ale dużo mówi... Igor tylko mama tata baba papa brum brum
no i Ania tzn dokładnie mówi coś w stylu 'nia'

ogólnie widzę że tutaj większość dzieci już konkretnie nawija

Igor tydzien temu zaczął chodzić z pchaczem... dzisiaj pchał sobie tą wywrotkę wadera ale to fajnie wyglądało, tzn za 1 razem zaliczył glebę ale później już dawał radę kurcze mam nadzieję że w końcu zacznie chodzić
no i idą mu znowu 2 zęby... wszystkie mu wychodzą parami, zazwyczaj w odstępie 1-2dni
tym sposobem mamy już "prawie" 8 zębów

[inwersja]

Madziuchna biadolisz
Miłosz kompletnie nic nie mówi. Ani mama, ani tata. Jedynie sylaby powtarza na zasadzie tatatta, mamamamama... Ani brum brum, papa, baba, no kompletnie NIC.
A Ty tutaj wymieniasz kolejne slowa i jeszcze narzekasz, ze malo Ci.

[Larysa88]

Napisane przez Natala84

Tassia, ja też jestem zainteresowana, napisz koniecznie

jak widać, nie powiesiłam się ale momentami naprawdę mam ochote zniknąć, nigdy nie spodziewałam się że moje macierzyństwo to będzie niekończąca się walka z chorobami
dziękuje za zrozumienie

Larysko, widziałaś promocje w Polomarkecie na NAN?

Nie nie a jest jakaś?? Jak tak to spoko zaraz sprawdzę sobie na promobaby

Napisane przez policzanka

WSZYBKIEGO DOBREGO MARCINEK!
Hej!
Larysko, strasznie mi się smutno zrobiło po przeczytaniu Twojego postu. Ze to musilo sie Wam przytrafic..Wiem tez doskonale co czułas bo również byłam w podobnej sytuacji jak mi się Lila czadem podtrula. .i rozumiem doskonale te uciskanie klatki .ja tez Lilce robiłam sztuczne oddychanie za co w szpitalu dostałam opiernicz.no ale w takim momencie człowiek myśli tylko nad tym jak to dziecko utrzymać przy życiu. .Larysko oby juz nigdy taka sytuacja Wam się nie przytrafiła. .


Ja auto marzenie!

Nena- bardzo fajny tatuaż a tort przepiękny! I jak Ci smakował? Bo ja się zakochałam w tym smaku!

A u Nas odkrywczy domek szalem nie jest. Liczę ze jeszcze jej się odmieni

Ja aa my jutro mamy mmr. ..będę szła z dusza na ramieniu..

Aaaaaa no i witam nowa mamusie!

Wiesz ze tez przypomniała mi się Wasza sytuacja później i tez wtedy dopiero Cie zrozumiałam co musiałaś przejść... Okropne to jest oby nikogo z nas takie coś nie spotkało

---------- Dopisano o 22:31 ---------- Poprzedni post napisano o 22:22 ----------

Natala super ta promocja kurde że też wcześniej nie widziałam a byłam wczoraj obok polo marketu :/
No ale może jutro coś jeszcze zastane

[Madziuchna27]

e, ja nie narzekam, tylko smutno mi, bo kiedyś pięknie Julek mówił mama i przestał

[policzanka]

Napisane przez butterfly20

ja dziękuję, bo ja to wiem TYLKO od Ciebie więc z mojej strony naprawdę nie jest nic złośliwie, naprawdę jestem Ci wdzięczna


Dzisiaj mieliśmy fajny, rodzinny dzionek, prawie cały w plenerze, potem obiadek w restauracji. Tusia zasnęła dzisiaj też bez piersi i bez butli, po prostu leżała ze mną na łóżku i zasnęła. Póki co tak, bo nie chcę jej brutalnie odbierać bliskości ze mną. Za jakiś czas pewnie będę próbowała ją usypiać w jej łóżeczku, ale jeśli oprotestuje to będę ją dalej usypiać na naszym łóżku i tulić.taki mam plan
Także akcja-odstawianie od piersi- w toku

Powodzenia Motylku
Co do usypiania w łóżeczku to masz już zaplanowane jak to będziesz robić? Chciałabym bardzo nauczyć tego Lile bo usypianie w tuli czasem jest juz dla mnie męczące ze względu na bóle kręgosłupa. Próbowałam juz kilka razy ale Lila to twardy zawodnik.ciągle wstaje i prosi na ręce. .nie wiem co mogę jeszcze zrobić. .

Napisane przez Madziuchna27

mój syn w ogóle nie mówi mama
nasza rozmowa sprzed 2 dni:
Ja: Powiedz Aga.
Julek: Aga
Ja: Powiedz Ania.
Julek: Ania
Ja: Powiedz koło.
Julek: Koło
Ja: Powiedz bajka.
Julek: Bajka.
Ja: Powiedz kawa.
Julek: Kawa.
Ja: Powiedz lala.
Julek: Lala
Ja (pełna nadziei, że tak dobrze idzie): A powiedz mama.
Julek: Baba

---------- Dopisano o 21:34 ---------- Poprzedni post napisano o 21:30 ----------

co do usypiania, to u nas jest to udręka też walamy się po naszym łóżku aż Julek padnie, czyli przez jakieś 30-40 minut dziś zasnął w swoim łóżeczku, ale tez zajęło mu to sporo czasu w nocy budzi się tak ze trzy razy na smoka - ok. 23.30, 3 i po 5 wstaje 6-7

Wow! Jestem w szoku! U Nas w sumie ostatnio Lila się też rozg dała ale nie aż tak wczoraj dostała na obiad makaron z brokułami.
tż pyta:lila co jesz a ona:jajko

Jeju dziewczyny co za nocka! Może ze 3 godziny przespałam. Lila od 23 zaczęła stekac i wierci sie jak to ma w zwyczaju a przed 3 pobudka konkretna i dopiero po 4 zasnela..
Zaraz idziemy na szczepienie wiec wspomnę o tym lekarce.

A i przyszedł do mnie letni komplecik z aliexpres.pierwszy raz jestem zawiedziona. Nie dość ze dużo za duży to jeszcze bluzka ma straszne odbarwienia..jestem zła aaaaaaaaaaaaaaaaaa

[ja-ika]

Napisane przez policzanka

Wow! Jestem w szoku! U Nas w sumie ostatnio Lila się też rozg dała ale nie aż tak wczoraj dostała na obiad makaron z brokułami.
tż pyta:lila co jesz a ona:jajko

Jeju dziewczyny co za nocka! Może ze 3 godziny przespałam. Lila od 23 zaczęła stekac i wierci sie jak to ma w zwyczaju a przed 3 pobudka konkretna i dopiero po 4 zasnela..
Zaraz idziemy na szczepienie wiec wspomnę o tym lekarce.

A i przyszedł do mnie letni komplecik z aliexpres.pierwszy raz jestem zawiedziona. Nie dość ze dużo za duży to jeszcze bluzka ma straszne odbarwienia..jestem zła aaaaaaaaaaaaaaaaaa

dołączam do grona niewyspanych Moja się budziła co 20, lub 30 min...
Emilka ma od wczoraj gorączkę. Popołudniu miała 38,9 a w nocy po nurofenie i paracetamolu była w granicach 38,4. Za każdym razem jak się budziła to jej mierzyłam. Wypiła chyba z pół litra herbatki w nocy

[tassia]

Maciej chyba połknął gumę do żucia. Nie wiem czy cos robić? Pabikowac? Czy jak weszło to wyjdzie?

[pszczoua]

Napisane przez tassia

Maciej chyba połknął gumę do żucia. Nie wiem czy cos robić? Pabikowac? Czy jak weszło to wyjdzie?

Tassiu ja mysle ze wyjdzie, obserwuj kupki.

Ja wczoraj sie tak wystraszylam, ze az mnie brzuch bolal z nerwow. Kupilismy Julkowi wiatraczek na odpuscie no i bawil sie nim w samochodzie az ni z tego ni z owego nadzial sie na patyczek dosc mocno i to w samo oczko. Placz nieziemski, zanosil sie tak ze oddechu zlapac nie mogl. Powieka spuchla wiec szybko cos zimnego przylozylam. Zanim dojechalismy do domu zasnal a przy wyciaganiu z samochodu obudzil sie (po 10 min snu) juz w swietnym humorze. Ogladalam to oczko i mial tylko troszke popekane naczynka na bialku przy nosku. Nie lzawilo, zrenice reagowaly normalnie i nie wygladalo ze go boli wiec nigdzie z nim nie jechalam. Teraz czekam az sie obudzi i lekam sie ze bedzie wygladac gorzej. Jesli tak bedzie to pojade na dyzur okulistyczny...

[misia332]

my tez pobudka o 1 i waliczyliśmy do 4, tz spał w duzym pokoju.

[agusiowata84]

Napisane przez Madziuchna27

mój syn w ogóle nie mówi mama
nasza rozmowa sprzed 2 dni:
Ja: Powiedz Aga.
Julek: Aga
Ja: Powiedz Ania.
Julek: Ania
Ja: Powiedz koło.
Julek: Koło
Ja: Powiedz bajka.
Julek: Bajka.
Ja: Powiedz kawa.
Julek: Kawa.
Ja: Powiedz lala.
Julek: Lala
Ja (pełna nadziei, że tak dobrze idzie): A powiedz mama.
Julek: Baba

---------- Dopisano o 21:34 ---------- Poprzedni post napisano o 21:30 ----------

co do usypiania, to u nas jest to udręka też walamy się po naszym łóżku aż Julek padnie, czyli przez jakieś 30-40 minut dziś zasnął w swoim łóżeczku, ale tez zajęło mu to sporo czasu w nocy budzi się tak ze trzy razy na smoka - ok. 23.30, 3 i po 5 wstaje 6-7

Mama nie mówi, ale za to jak dużo innych wyrazów umie powtórzyć adaś tak nie mówi ładnie

---------- Dopisano o 08:17 ---------- Poprzedni post napisano o 08:16 ----------

Napisane przez Brydzia_

ale dużo mówi... Igor tylko mama tata baba papa brum brum
no i Ania tzn dokładnie mówi coś w stylu 'nia'

ogólnie widzę że tutaj większość dzieci już konkretnie nawija

Igor tydzien temu zaczął chodzić z pchaczem... dzisiaj pchał sobie tą wywrotkę wadera ale to fajnie wyglądało, tzn za 1 razem zaliczył glebę ale później już dawał radę kurcze mam nadzieję że w końcu zacznie chodzić
no i idą mu znowu 2 zęby... wszystkie mu wychodzą parami, zazwyczaj w odstępie 1-2dni
tym sposobem mamy już "prawie" 8 zębów

Adaś mówi podobnie.

[mariiasia]

hej
wczorajsze zakupy w miarę udane, nie kupiliśmy wszystkiego co zamierzaliśmy, ale resztę zamówię na all

współczuję nocek choć u nas niewiele lepiej, całą noc się tak wiercił i co chwilę przebudzał

Madziuchna pięknie mówi, nie zdziwiaj

Tassia jak weszło to i wyjdzie obserwuj Maćka, czy go np brzuch nie boli

Pszczoua współczuję przeżyć my Szymusiowi też kupiliśmy taki wiatraczek i za każdym razem gdy się nim bawi to się lękam, więc zazwyczaj ja mu go trzymam a on dmucha, albo kręci rączką

[pszczoua]

Obudzil sie i nadal ma mocno popekane naczynka. Jemy sniadanie i idziemy do okulisty...

[Brydzia_]

Napisane przez tassia

Maciej chyba połknął gumę do żucia. Nie wiem czy cos robić? Pabikowac? Czy jak weszło to wyjdzie?

jak się nie zadłowił ani nic to luz przejdzie
Igor przebił balona i kawałek połknął - jeśli Cię to uspokoi nawet o tym nie wiedziałam, jakieś było moje zdziwienie jak zobaczyłam że dziecko mi sra niebieskim balonem zresztą guma do żucia powinna się rozpuścić w żołądku

[tassia]

Nie wiem jak on to zrobił. A najlepsze ze siedzialam obok

[Larysa88]

Tassia myślę że nic oprócz ewentualnego bólu brzucha mu nie będzie

Pszczoua dobrze ze jedziecie może jakieś krople czy maść na to oczko dostaniecie

[83monia]

Napisane przez tassia

Maciej chyba połknął gumę do żucia. Nie wiem czy cos robić? Pabikowac? Czy jak weszło to wyjdzie?

wyjdzie. poza tym guma sie rozkłada w zoładku

żarcik w temacie (trochę niesmaczny)
Facet przychodzi do baru z małą małpką na ramieniu i zamawia drinka. Po chwili małpka zaczyna skakać po całym barze, podkrada oliwki z baru i je zjada, potem bierze pokrojone cytryny i je również pałaszuje. Zaraz potem
wskakuje na stół bilardowy, bierze jedną bilę i ku zdumieniu wszystkich - połyka ją. Barman krzyczy do faceta:
- Widział pan, co zrobiła pańska małpa?!
- Nie, co?
- Właśnie zjadła jedną bilę z mojego stołu bilardowego!
- To mnie nie dziwi. Ona je wszystko w zasięgu jej wzroku. Przepraszam za moją małpkę, zapłacę za wszystko.
Facet kończy drinka, płaci i wychodzi z małpką. Dwa tygodnie później znów przychodzi do baru z małpką na ramieniu, zamawia drinka a małpa zaczyna znowu hasać po barze. Kiedy facet kończy drinka, małpka znajduje wisienkę na
talerzyku. Bierze ją, wsadza sobie w tyłek, wyjmuje, a następnie zjada. Barman jest wyraźnie zdegustowany:
- Widział pan, co zrobiła tym razem?!
- Nie, co?
- Wzięła wisienkę, wsadziła sobie w tyłek i zjadła!
- To mnie nie dziwi, ona je wszystko w zasięgu wzroku. Ale odkąd połknęła bilę, najpierw wszystko mierzy.

Połknięcie monety:
Pierwsze dziecko: Wzywasz pogotowie i domagasz się prześwietlenia.
Drugie dziecko: Czekasz aż wysra.
Trzecie dziecko: Odejmujesz mu z kieszonkowego.

[policzanka]

My juz po szczepieniu.Lila standardowo nawet szczepionki nie poczuła. Serio czasem się zastanawiam czy ona w ogóle czuje ból?Jeszcze nigdy nie płakała po przewrócenie się a jak ugryzla ja osa to tylko dosłownie przez chwile zajeczala.
Mój mały twardziel
Pytałam lekarki o nocki.odpowiedz standardowa- zęby. .
dostaliśmy tez skierowanie na morfologię. Ze względu na jej kruche i łamliwe paznokcie u stóp.
Tassiu , tak jak dziewczyny piszą wydaje mi się ze nic nie powinno mu byc.

---------- Dopisano o 09:08 ---------- Poprzedni post napisano o 09:06 ----------

Napisane przez 83monia

wyjdzie. poza tym guma sie rozkłada w zoładku

żarcik w temacie (trochę niesmaczny)
Facet przychodzi do baru z małą małpką na ramieniu i zamawia drinka. Po chwili małpka zaczyna skakać po całym barze, podkrada oliwki z baru i je zjada, potem bierze pokrojone cytryny i je również pałaszuje. Zaraz potem
wskakuje na stół bilardowy, bierze jedną bilę i ku zdumieniu wszystkich - połyka ją. Barman krzyczy do faceta:
- Widział pan, co zrobiła pańska małpa?!
- Nie, co?
- Właśnie zjadła jedną bilę z mojego stołu bilardowego!
- To mnie nie dziwi. Ona je wszystko w zasięgu jej wzroku. Przepraszam za moją małpkę, zapłacę za wszystko.
Facet kończy drinka, płaci i wychodzi z małpką. Dwa tygodnie później znów przychodzi do baru z małpką na ramieniu, zamawia drinka a małpa zaczyna znowu hasać po barze. Kiedy facet kończy drinka, małpka znajduje wisienkę na
talerzyku. Bierze ją, wsadza sobie w tyłek, wyjmuje, a następnie zjada. Barman jest wyraźnie zdegustowany:
- Widział pan, co zrobiła tym razem?!
- Nie, co?
- Wzięła wisienkę, wsadziła sobie w tyłek i zjadła!
- To mnie nie dziwi, ona je wszystko w zasięgu wzroku. Ale odkąd połknęła bilę, najpierw wszystko mierzy.

Połknięcie monety:
Pierwsze dziecko: Wzywasz pogotowie i domagasz się prześwietlenia.
Drugie dziecko: Czekasz aż wysra.
Trzecie dziecko: Odejmujesz mu z kieszonkowego.

Haha! Dobre Monia,dobre!

[dodinha]

Napisane przez policzanka

My juz po szczepieniu.Lila standardowo nawet szczepionki nie poczuła. Serio czasem się zastanawiam czy ona w ogóle czuje ból?Jeszcze nigdy nie płakała po przewrócenie się a jak ugryzla ja osa to tylko dosłownie przez chwile zajeczala.
Mój mały twardziel
Pytałam lekarki o nocki.odpowiedz standardowa- zęby. .
dostaliśmy tez skierowanie na morfologię. Ze względu na jej kruche i łamliwe paznokcie u stóp.
Tassiu , tak jak dziewczyny piszą wydaje mi się ze nic nie powinno mu byc.

---------- Dopisano o 09:08 ---------- Poprzedni post napisano o 09:06 ----------



Haha! Dobre Monia,dobre!

Zdecydowałaś się na MMR?ile odwlekalas??Ja wciąż myślę,bo muszę jutro zadzwonić i nas umówić:banghead:

Wysyłane z mojego GT-S7500 za pomocą Tapatalk 2