Byłe tableciary plotkary II

[kachula27]

A moj tz wlasnie napisal ze dzis w nocy juz bedzie w kraju i nawet blisko domku ale niestey do domku nie zajedzie bo musi jechac dalej wrrrrrrrrr jestem zla ale coz trudno

[emi22]

Napisane przez mezatka07

u mnie to akurat tata jest osoba, ktora by mnie najbardziej krepowala

no chyaba ze tak, szczerze to tez by mnie to krepowało ale naszczescie mój ojciec nie ma takich pomysłów

[emi22]

Napisane przez kachula27

A moj tz wlasnie napisal ze dzis w nocy juz bedzie w kraju i nawet blisko domku ale niestey do domku nie zajedzie bo musi jechac dalej wrrrrrrrrr jestem zla ale coz trudno

co za szkoda a moze napisz mu ze jest szansa na fasolke i niech zjedzie zeby szansy nie przepuscic znów bezczynnie

[kachula27]

Tak Emi od trzech lat mieszkamy razem i sami,wlasnie 3 lutego stuknely nam 3 latka jak razem mieszkamy,chociaz jak z rodzicami mieszkalam to mialam bardzo dobrze i nie moge narzekac ale jakbym miala mieszkac z tesciami to chyba bym sie pochlastala ale jakbym nie miala wyboru to juz bym musiala niestety

[kachula27]

Napisane przez emi22

co za szkoda a moze napisz mu ze jest szansa na fasolke i niech zjedzie zeby szansy nie przepuscic znów bezczynnie

Niestety ale musi odrazu jechac na rozladunek a jutro juz ma awizacje na ktoras tam godzine na zaladunek i nie moze sobie zjechac do domu a szkoda a fasolki to ja sie chyba nigdy juz nie doczekam....

[zgadnij_MS]

Napisane przez emi22

ale jak bym np jej powiedział ze ma tego nie robic to ona poczuje sie urazona i zacznie o smierci gadac ze jej nic tu juz nie trzyma i bla bla bla.... a na temat rodziców ciiiiiiiiiiiii

powiem jedno ciesz sie kochana ze mieszkasz sama z tz naprawde nie wiesz jak ci diabelnie zazdroszcze!!!!!!!!(bo mieszkacie sami)

Emi nie wydaje sie taka straszna ta tesciowa... Moze brakuje jej rozmow, przyjazdnej duszy, dlatego chce byc pomocna za to, ze Pio oplaca wszystko i najnormalniej w swiecie nie domysla sie, ze Ciebie to krepuje , ze Twoja bielizne pierze...

[emi22]

Napisane przez kachula27

Tak Emi od trzech lat mieszkamy razem i sami,wlasnie 3 lutego stuknely nam 3 latka jak razem mieszkamy,chociaz jak z rodzicami mieszkalam to mialam bardzo dobrze i nie moge narzekac ale jakbym miala mieszkac z tesciami to chyba bym sie pochlastala ale jakbym nie miala wyboru to juz bym musiala niestety

wiesz ja mam pewne doswiadczenia mieszkania tu i tu i ani z jedna ani z druga strona nie chciałabym i nie chce miec nic doczynienia wole mieszkaniemiec swoje jak sie mówi małe ciasne ale własne

[kachula27]

Pomidorko a Ty kochana co tak cichutko siedzisz i sie nie odzywasz,pewnie nadrabiasz bo pisanie dzis idzie w takim tempie ze ho ho

[zgadnij_MS]

Napisane przez kachula27

Niestety ale musi odrazu jechac na rozladunek a jutro juz ma awizacje na ktoras tam godzine na zaladunek i nie moze sobie zjechac do domu a szkoda a fasolki to ja sie chyba nigdy juz nie doczekam....

Kasiu doczekasz sie zobaczysz i na Was przyjdzie pora swoja droga dzine to jest, ze Ci co chca nie maja a Ci co nie chca, wpadaja hmmm

[kachula27]

Napisane przez emi22

wiesz ja mam pewne doswiadczenia mieszkania tu i tu i ani z jedna ani z druga strona nie chciałabym i nie chce miec nic doczynienia wole mieszkaniemiec swoje jak sie mówi małe ciasne ale własne

Dokladnie tak samo mysle male ciasne ale wlasne no moze nie tak do konca wlasne ale jeszcze tylko 22 lata kredytu i juz bedzie cALKowicie nasze

[emi22]

Napisane przez zgadnij_MS

Emi nie wydaje sie taka straszna ta tesciowa... Moze brakuje jej rozmow, przyjazdnej duszy, dlatego chce byc pomocna za to, ze Pio oplaca wszystko i najnormalniej w swiecie nie domysla sie, ze Ciebie to krepuje , ze Twoja bielizne pierze...

no tak ale ja jej tego nie powiem a tyle razy prosiłam pio zeby jej to powiedział i tak nic ah czasem wole to wsadzic w pralke i wyprac drugi raz zreszta pio do czegokolwiek jest strasznie ciezko namowic jak mu mówie 10 razy ze ma cos przynies zrobic to za 11 ide sama bo mam dosc ile mozne

[kachula27]

Napisane przez zgadnij_MS

Kasiu doczekasz sie zobaczysz i na Was przyjdzie pora swoja droga dzine to jest, ze Ci co chca nie maja a Ci co nie chca, wpadaja hmmm

No widzisz kochana tak to juz jest ze ci co chca nie maja albo nie moga a ci co nie chca to maja gromde dzieci i ciagle im sie nowe rodza,zycie jest niesprawiedliwe,cholernie niesprawiedliwe i takie jest moje zdanie

[emi22]

Napisane przez kachula27

Dokladnie tak samo mysle male ciasne ale wlasne no moze nie tak do konca wlasne ale jeszcze tylko 22 lata kredytu i juz bedzie cALKowicie nasze

ale macie sami swoje 4 katy i jestescie szczesliwi sami przedsie mozecie robic co wam sie podoba nawet na golaska chodzic a nie kurcze jak chce do wc isc to przez jej pokuó wrrr...

Napisane przez zgadnij_MS

Kasiu doczekasz sie zobaczysz i na Was przyjdzie pora swoja droga dzine to jest, ze Ci co chca nie maja a Ci co nie chca, wpadaja hmmm

no wiem cos o tym

[Pomidora]

Emi i Asiu, pranie gatek przez tatę i teściową jest zabójcze Rozbroiły mnie te teksty

Ja powiedziałam P., że jakbyśmy z teściami zamieszkali, to bym ich wybiła po tygodniu
A jutro... jak spytają, kiedy będziemy mieć dzieci to spokojnie powiem "Mie każdy miał takie szczęście jak mój szwagier, żeby na dzień dobry mieszkanie dostać. Więc dzieci będą jak będzie mieszkanie" Pewnie tak nie powiem, ale fajnie pomarzyć Przeżyję jutro, potem nie bedę musiała się z nimi długo spotykac

[emi22]

Napisane przez Pomidora

Emi i Asiu, pranie gatek przez tatę i teściową jest zabójcze Rozbroiły mnie te teksty

Ja powiedziałam P., że jakbyśmy z teściami zamieszkali, to bym ich wybiła po tygodniu
A jutro... jak spytają, kiedy będziemy mieć dzieci to spokojnie powiem "Mie każdy miał takie szczęście jak mój szwagier, żeby na dzień dobry mieszkanie dostać. Więc dzieci będą jak będzie mieszkanie" Pewnie tak nie powiem, ale fajnie pomarzyć Przeżyję jutro, potem nie bedę musiała się z nimi długo spotykac

no niezły ten tekst hehe tez zawsze mam zaplanowane co powiem a nigdy tego nie zrobie ja chyba sie pomalutki spac bede zbierac

[zgadnij_MS]

Napisane przez emi22

ale macie sami swoje 4 katy i jestescie szczesliwi sami przedsie mozecie robic co wam sie podoba nawet na golaska chodzic a nie kurcze jak chce do wc isc to przez jej pokuó wrrr...

no wiem cos o tym

Wiem o czym piszesz Emi... Ja zawsze jak gdzies jestesmy i jest np wspolna kuchnia to zawsze J. wysylam... Wychodze z zaloznienia, ze nie ma to jak u siebie w domu... Sluchaj Emi delikatnie mozesz jej powiedziec, ze nie musi Ci prac bielizny i jestes jej wdzieczna za fatyge ale nie musi sobie klopotu robic

Kasiu mojego J. brat i przyszla bratowa "wpadli" w wieku 37 lat a raczej sie nie dogadali kto, jak ma sie zabezpieczyc hehe w marcu urodzi sie malutki Dominiczek wiec kochana glowa do gory, wszystko przed Wami

[Pomidora]

Napisane przez kachula27

No widzisz kochana tak to juz jest ze ci co chca nie maja albo nie moga a ci co nie chca to maja gromde dzieci i ciagle im sie nowe rodza,zycie jest niesprawiedliwe,cholernie niesprawiedliwe i takie jest moje zdanie

Kachulko kochana, i ty się doczekasz, zobaczysz Z tego co liczę (nie wiem czy dobrze) ale staracie się 3 miesiące, bo pisałaś kiedyś, że po poronieniu miałaś sobie przerwę zrobić 6 miesięcy. Moja mama poroniła w sierpniu, 3 miesiące musiała odczekać, a ja pojawiłam się w jej brzuszku w kwietniu, to po 5 miesiącach. A teraz ma trójkę zdrowych, dorosłych już dzieci. I u ciebie będzie dobrze

Napisane przez emi22

no niezły ten tekst hehe tez zawsze mam zaplanowane co powiem a nigdy tego nie zrobie ja chyba sie pomalutki spac bede zbierac

No my też zaraz spać idziemy, dobranoc Emi

[emi22]

Napisane przez zgadnij_MS

Wiem o czym piszesz Emi... Ja zawsze jak gdzies jestesmy i jest np wspolna kuchnia to zawsze J. wysylam... Wychodze z zaloznienia, ze nie ma to jak u siebie w domu... Sluchaj Emi delikatnie mozesz jej powiedziec, ze nie musi Ci prac bielizny i jestes jej wdzieczna za fatyge ale nie musi sobie klopotu robic

Kasiu mojego J. brat i przyszla bratowa "wpadli" w wieku 37 lat a raczej sie nie dogadali kto, jak ma sie zabezpieczyc hehe w marcu urodzi sie malutki Dominiczek wiec kochana glowa do gory, wszystko przed Wami

wiesz tylko ja pewnie wkurza to ze jedna para gatek bezczynnie w koszu lezy i dlatego je wypierze i nic jej nie przeszkadza ah juz czasem sił brakuje...
dobra kobietki ja ide spac dobranoc
a jutro jade z małym do mojej kolezanki hehe moze uda mi sie wam fotki wkoncu w sukience wkleic
miłego dnia jutrzejszego papa

[zgadnij_MS]

Napisane przez Pomidora

Emi i Asiu, pranie gatek przez tatę i teściową jest zabójcze Rozbroiły mnie te teksty

Ja powiedziałam P., że jakbyśmy z teściami zamieszkali, to bym ich wybiła po tygodniu
A jutro... jak spytają, kiedy będziemy mieć dzieci to spokojnie powiem "Mie każdy miał takie szczęście jak mój szwagier, żeby na dzień dobry mieszkanie dostać. Więc dzieci będą jak będzie mieszkanie" Pewnie tak nie powiem, ale fajnie pomarzyć Przeżyję jutro, potem nie bedę musiała się z nimi długo spotykac

Ooooooooooooo to jest najlepsze, ze najmadrzejszym i najodwazniejszym sie jest przed a potem jak sie siedzi przed np. tesciami to ciiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii iisza ja taka madra zawsze bylam i mowilam, ze nikt po mnie nie bedzie jezdzil... Niestety, ale jak moja byla szefowa tepila na mnie swoj wstretny jezor i tracila glos od krzykow, to jej powiedzialam, tylko tyle, ze nie bede sie tlumaczyc hehehe a w domu mialam ulozony caly sliczny teskt, ktory w razie czego mialam jej powiedziec teraz sie z tego smieje, ale wtedy cala droge przeplakalam w samochodzie wracajac do domu...

[kachula27]

Pomidorko przezyjesz to tylko jeden dzien kochana ale juz widze jak ci cisnienie i tak podniosa,ech te tescie to temat rzeka i to dluga gleboka i kreta rzeka hihi

Emi tak jak mowisz ze mozemy sobie nawet na golask pobiegac po domku tylko ze tu dochodzi inny problem bo praktycznie co weekend jest u nas brat tz bo studiuje w naszym miescie i u nas nocuje a ja tego chlopaka wrecz nie cierrrrrrrrrrrrrrpie!!!!! i nie mamy wtedy w ogole prywatnosci nic a nic ,juz mnie to wnerwia na maksa i nieraz tz juz o tym mowilam a on ze co powie matce ze nie chcemy go przenocowac,po czesci go rozumiem bo gdyby krores z mojego rodzenstwa mialo taka sytuacje to tez by pewnie u nas nocowalo i on wtedy moglby miec pretensje ale jak on jest to nawet sie za przeproszeniem pobzykac normalnie nie mozna tylko po cichutku..........teraz to mi sie az cisnienie podnioslo jak sobie pomyslalam ze w piatek znowu przyjedzie ten ten ten.....jego brat

[zgadnij_MS]

Napisane przez emi22

wiesz tylko ja pewnie wkurza to ze jedna para gatek bezczynnie w koszu lezy i dlatego je wypierze i nic jej nie przeszkadza ah juz czasem sił brakuje...
dobra kobietki ja ide spac dobranoc
a jutro jade z małym do mojej kolezanki hehe moze uda mi sie wam fotki wkoncu w sukience wkleic
miłego dnia jutrzejszego papa

Spij dobrze Emi czekamy na fotki

[emi22]

Napisane przez kachula27

Pomidorko przezyjesz to tylko jeden dzien kochana ale juz widze jak ci cisnienie i tak podniosa,ech te tescie to temat rzeka i to dluga gleboka i kreta rzeka hihi

Emi tak jak mowisz ze mozemy sobie nawet na golask pobiegac po domku tylko ze tu dochodzi inny problem bo praktycznie co weekend jest u nas brat tz bo studiuje w naszym miescie i u nas nocuje a ja tego chlopaka wrecz nie cierrrrrrrrrrrrrrpie!!!!! i nie mamy wtedy w ogole prywatnosci nic a nic ,juz mnie to wnerwia na maksa i nieraz tz juz o tym mowilam a on ze co powie matce ze nie chcemy go przenocowac,po czesci go rozumiem bo gdyby krores z mojego rodzenstwa mialo taka sytuacje to tez by pewnie u nas nocowalo i on wtedy moglby miec pretensje ale jak on jest to nawet sie za przeproszeniem pobzykac normalnie nie mozna tylko po cichutku..........teraz to mi sie az cisnienie podnioslo jak sobie pomyslalam ze w piatek znowu przyjedzie ten ten ten.....jego brat

no widzisz kochana tak to jest ale co zrobic takie zycie wkoncu wiecznie studiował nie bedzie
a to po cichutku niejest łatwe hehe zwłaszcza ze tacy wyposzczeni po całym tyg wiem jak to jest

[kachula27]

Napisane przez Pomidora

Kachulko kochana, i ty się doczekasz, zobaczysz Z tego co liczę (nie wiem czy dobrze) ale staracie się 3 miesiące, bo pisałaś kiedyś, że po poronieniu miałaś sobie przerwę zrobić 6 miesięcy. Moja mama poroniła w sierpniu, 3 miesiące musiała odczekać, a ja pojawiłam się w jej brzuszku w kwietniu, to po 5 miesiącach. A teraz ma trójkę zdrowych, dorosłych już dzieci. I u ciebie będzie dobrze



No my też zaraz spać idziemy, dobranoc Emi

Pomidorko my w sumie juz miesiac po poronieniu sie nie zabezpieczalismy czyli mozna powiedziec ze juz probujemy od 6 mcy bo od wrzesnie,no teraz bedzie 6 miesiac i nadal echo i cisza ale jeszcze troszke i normalnie bede kazala chyba tz wziac urlop na miesiac i ja juz wtedy sie nim zajme odpowiednio hehe

Dobranoc Pomidorko
Dobranoc Emilko,milego dnia jutro kochane wam zycze

[Pomidora]

Napisane przez zgadnij_MS

Ooooooooooooo to jest najlepsze, ze najmadrzejszym i najodwazniejszym sie jest przed a potem jak sie siedzi przed np. tesciami to ciiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii iisza ja taka madra zawsze bylam i mowilam, ze nikt po mnie nie bedzie jezdzil... Niestety, ale jak moja byla szefowa tepila na mnie swoj wstretny jezor i tracila glos od krzykow, to jej powiedzialam, tylko tyle, ze nie bede sie tlumaczyc hehehe a w domu mialam ulozony caly sliczny teskt, ktory w razie czego mialam jej powiedziec teraz sie z tego smieje, ale wtedy cala droge przeplakalam w samochodzie wracajac do domu...

Wiesz to nie o to chodzi, bo gdyby to nie była mama P. to bym to powiedziała, mam niewyparzony jęzor Ale potem sobie myślę, że wolę się ugryźć w język i siedzieć cicho przez ten jeden dzień niż widzieć udręczone spojrzenie mojego biedaka, który wie jak paskudni są często jego rodzice, ale w końcu to jego rodzice i ich kocha. Więc posiedzę cicho a w nagrodę P. nigdy nie da mnie skrzywdzić, jak przegną to walczy o mnie jak lew, bo jestem jego biedną, dobrą żonką, która teściom nic złego nie mówi

Napisane przez kachula27

Pomidorko przezyjesz to tylko jeden dzien kochana ale juz widze jak ci cisnienie i tak podniosa,ech te tescie to temat rzeka i to dluga gleboka i kreta rzeka hihi

Emi tak jak mowisz ze mozemy sobie nawet na golask pobiegac po domku tylko ze tu dochodzi inny problem bo praktycznie co weekend jest u nas brat tz bo studiuje w naszym miescie i u nas nocuje a ja tego chlopaka wrecz nie cierrrrrrrrrrrrrrpie!!!!! i nie mamy wtedy w ogole prywatnosci nic a nic ,juz mnie to wnerwia na maksa i nieraz tz juz o tym mowilam a on ze co powie matce ze nie chcemy go przenocowac,po czesci go rozumiem bo gdyby krores z mojego rodzenstwa mialo taka sytuacje to tez by pewnie u nas nocowalo i on wtedy moglby miec pretensje ale jak on jest to nawet sie za przeproszeniem pobzykac normalnie nie mozna tylko po cichutku..........teraz to mi sie az cisnienie podnioslo jak sobie pomyslalam ze w piatek znowu przyjedzie ten ten ten.....jego brat

A nie możecie mu powiedzieć, że wam przykro, ale jest dorosły a wy widujecie sie przede wszystkim w weekendy i chcielibyście je mieć dla siebie? Albo może chociaż niech co drugi weekend nocuje gdzie indziej? To wtedy byłby tylko jeden weekend w miesiącu

[emi22]

Napisane przez zgadnij_MS

Spij dobrze Emi czekamy na fotki

dziekuje wam tez dobrej nocki teraz to juz naprawde ide spac
a foteczki beda!! napewno pa

[zgadnij_MS]

Normalnie jak czasami tak konkretniej sie zastanowie, nad tym co piszecie, to dochodze do wniosku, ze moje problemy to "problemiki" porownaniu do Waszych i jeszcze polowe to sobie tak wyolbrzymie jakby to byl jeden z wiekszych problemow na swiecie... Serio, serio...

[Pomidora]

Napisane przez zgadnij_MS

Normalnie jak czasami tak konkretniej sie zastanowie, nad tym co piszecie, to dochodze do wniosku, ze moje problemy to "problemiki" porownaniu do Waszych i jeszcze polowe to sobie tak wyolbrzymie jakby to byl jeden z wiekszych problemow na swiecie... Serio, serio...

Kochana, bo dla każdego jego problemy są największe, bo ma z nimi do czynienia na co dzień. I to jest normalne, więc nie ma co umiejszać swoich problemów, ani ich rozdmuchiwać, ma się rozumieć

[zgadnij_MS]

Napisane przez Pomidora

Wiesz to nie o to chodzi, bo gdyby to nie była mama P. to bym to powiedziała, mam niewyparzony jęzor Ale potem sobie myślę, że wolę się ugryźć w język i siedzieć cicho przez ten jeden dzień niż widzieć udręczone spojrzenie mojego biedaka, który wie jak paskudni są często jego rodzice, ale w końcu to jego rodzice i ich kocha. Więc posiedzę cicho a w nagrodę P. nigdy nie da mnie skrzywdzić, jak przegną to walczy o mnie jak lew, bo jestem jego biedną, dobrą żonką, która teściom nic złego nie mówi



A nie możecie mu powiedzieć, że wam przykro, ale jest dorosły a wy widujecie sie przede wszystkim w weekendy i chcielibyście je mieć dla siebie? Albo może chociaż niech co drugi weekend nocuje gdzie indziej? To wtedy byłby tylko jeden weekend w miesiącu

Pomidorko to by bylo zbyt proste, bo zaraz by powiedzial " To gdzie mam spac?? na dworcu?? " Zaraz tesciowa by dzwonila ze nie chce brat brata przenocowac...

[Pomidora]

Napisane przez zgadnij_MS

Pomidorko to by bylo zbyt proste, bo zaraz by powiedzial " To gdzie mam spac?? na dworcu?? " Zaraz tesciowa by dzwonila ze nie chce brat brata przenocowac...

Ej, bo ja pochodzę z takiej fajnej rodziny, gdzie wszystko da się obgadać i rzedko ktoś się na kogoś obraża Np. jak młodzi chcą wyprawić sami wesele i nie mają kasy na dużą ilość gości to nikt z tych niezaproszonych się nie obraża, przychodzą do kościoła i jest luzik. No i taką sprawę też u mnie możnaby obgadać. Ale wiem, że niewiele jest takich rodzin

[kachula27]

Napisane przez Pomidora

Wiesz to nie o to chodzi, bo gdyby to nie była mama P. to bym to powiedziała, mam niewyparzony jęzor Ale potem sobie myślę, że wolę się ugryźć w język i siedzieć cicho przez ten jeden dzień niż widzieć udręczone spojrzenie mojego biedaka, który wie jak paskudni są często jego rodzice, ale w końcu to jego rodzice i ich kocha. Więc posiedzę cicho a w nagrodę P. nigdy nie da mnie skrzywdzić, jak przegną to walczy o mnie jak lew, bo jestem jego biedną, dobrą żonką, która teściom nic złego nie mówi



A nie możecie mu powiedzieć, że wam przykro, ale jest dorosły a wy widujecie sie przede wszystkim w weekendy i chcielibyście je mieć dla siebie? Albo może chociaż niech co drugi weekend nocuje gdzie indziej? To wtedy byłby tylko jeden weekend w miesiącu

Wiesz jemu jest wygodnie tak bo za nic nie placi,jedzenie ma podstawione pod nos a czasami nawet jak wychodzi z domu i juz jedzie do siebie to ani czesc ani pocaluj sie w d..e nie powie
W sumie mogli bysmy ale to taki synus rodzicow bo jako jedyny zostal w domu i Tz nie chce zeby jego matka nie myslala sobie nie wiadomo czego jaki to A nie dobry i nawet brata nie przenocuje,wiesz dla niej to pewnie nie problem i nawet sie cieszy ze "maly" bo tak pieszczotliwie mowia o swoim najmlodszym synusiu jest u nas a nie musi nigdzi chodzic szukac i co najwazniejsze nikomu placic za nocleg a on to takie skapiradlo ze chyba wolal by spac w aucie niz gdzies pokoj znalezc i tam przenocowac,ech szkoda gadac..... ale sie wyzalilam alew chociaz wy mnie wysluchacie bo tztowi juz nie chce o tym marudzic chociaz denerwuje mnie to strasznie