..::Dieta Plaż Południowych - ZAPRASZAMY - część druga ::..

[telik]

Dziewczyny przyznajcie się ile chudniecie bo jadłospisy są juz znane wszystkich Was

Półtora roku temu ważyłam 73 kg, schudłam do 64 po odchudzaniu z dietą 1200 kcal. jednak to zbyt wykańczające; kiedy tyje o około 2-3 kg przechodzę na SB. W styczniu ważyłam 66 dziś po niespełna 3 tygodniach ważę 63. Marzeniem jest 59. Jeszcze nigdy tyle nie ważyłam-nie licząc dzieciństwa
PriV bidulku trzymaj się
Ahcak imponuję mi twoja wytrwałość i pogoda ducha
Taki NONAME ze mnie bez tego profilu

[jprasol]

PriVativ jest majonez light z Winiary albo Hellmans juz nie panietam, niebieska jasna etykieta i jest napisane że to light. Troszkę zmieniony jest smak ale można się nim zajesc ^^

[Paseczkowa]

Dziewczyny, czy w I fazie można jeść serek wiejski ?

[PriVativ]

Napisane przez jprasol

PriVativ jest majonez light z Winiary albo Hellmans juz nie panietam, niebieska jasna etykieta i jest napisane że to light. Troszkę zmieniony jest smak ale można się nim zajesc ^^

dziekujenbardzo.właśnie moje kochanie dzwonilo ze mi kuopil light winiary wiec zjem sobie jajka. Ogolnie po tabsach lepiej sie czuje. Goraczka spadla z 39,2 do 38,4 . Buzka

[CarmelaSoprano]

Napisane przez PriVativ

Niewiecie mzoe czy istnieje light?? I z jakiej firmy jak cos?

U mnie jest majonez nawet EXTRA LIGHT lyzka ma tylko 15 kalorii i jedynie 9% tłuszczu, ale jego smak bleeee cos paskudnego, okropnego.
FATALNY to juz wole wogole zrezygnowac z mayo niz zastepowac go czyms takim wstretnym

[Ahcak]

A tu was zaskoczę na SB dozwolony jest co jakiś czas majonez, ale zwykły nie light, i to pisze w książce, bo ten light ma mniej tłuszczu, ale za to mnóstwo złych węglowodanów ;p

Napisane przez Paseczkowa

Dziewczyny, czy w I fazie można jeść serek wiejski ?

No pewnie, ze tak ale ten lekki 3% tłuszczu, i podobno w Lidlu jest jakis jeszcze zmniejsza ilością Ale ten 3% każda z nas wcina mmmmm

[CarmelaSoprano]

ahhh i musze sie przynzac zawalialam SB od 3 dni zajadam sie białym chlebem i czekolada
Od dzis powrotna pierwsza faze! Tak chociaz na tydzien wróce na jedynke dla oczyszczenia sie z cukrów.

[Ahcak]

CarmelaSoprano don't worry! Ważne, że kapnęłaś sie po 3 dniach a nie 3 miesiącach, bo wtedy mogłoby być kiepsko, a teraz zaspokoiłaś swój organizm i grzeczniutko na plażę z powrotem a może skoro tak sie rzuciłaś na słodycze i białe pieczywo, to jakoś sie głodziłaś na diecie i tak bardzo bardzo Ci brakowało? przyjrzyj sie swoim jadłospisom, może czas na jakieś zmiany?

[jprasol]

Któraś z Was chciała jakis przepis na danie do II fazy. moge cos zaproponowac, wlasnie wyczytałam z ksiazki na swych grubych kolanach

Kotlety mielone z indyka i dzikim ryżem FAZA II
45dag miesa mielonego z indyka(heneralnie drobiowego)
1 szklanka dzikiego ryżu(brązowy czyli ten niełuskany)
1 jajko 4kostki sera żółtego o obniżonej zawartości tłuszczu
sól, pieprz i przyprawy wg uznania

ryż ugotować zgodnie z zaleceniami. po ostudzeniu wymieszać ryż w misce z mięsem jajkiem przyprawami i w srodek wcisnąć kostkę sera żółtego.
Włożyć na rozgrzana patelnie i przysmazyc z obu stron a nastepnie na 10 minut do piekarnika. Myślę, że można od razu w piekarnik.
Smaszzzzneho!

[Ahcak]

Napisane przez jprasol

wlasnie wyczytałam z ksiazki na swych grubych kolanach

Wariatka (w pozytywnym znaczeniu) hahah, nie przesadzaj
No i ty tez napisz z jakimi kilogramami i przy jakim wzroście walczysz ;p

[jprasol]

Stek w kruszonym pieprzu FAZA I
1 zmiażdżony ząbek czosnku
1i 1/2 łyzeczki pokruszonego czarnego pieprzu lub mieszanych rodzajów pieprzu
4 steki z polędwicy wołowej(oczyszczone z wszelkiego widocznego tłuszczu)
1/4posiekanej cebuli
2/3 szklanki pasków zielonej papryki
2/3 szklaki pasków posiekanej czerwonej papryki
2/3 szkl. posiek. żółtej papryki
1 zmielony ząbek czosnku
1/2 łyżeczki zgranulowanego bulionu wolowego
1/2 lyzeczki czerwonej papryki
1/3szkl wody
1/3 szkl mleka skondensowanego 0%

w malej misce wymieszaj czosnek i pokruszony pieprz(1lyzeczke). natrzyj tym steki.
patelnie nieprzyczepną natluscic i rozgrzac na srednim ogniu. ulozyc na niej luźno steki. smażyć je czesto obracając ok 10 minut do sredniego wyzmazenia. przelozyc steki na polmisek i trzymac je w cieple. czystą patelnie ponownie natłuścic i rozgrzać. wrzucic cebulę, paprykę, zmielony czosnek i smazyć przez 5 minut od czasu do czasu mieszajac. nastepnie łyżka nalozyc na steki.
w malej misce wymieszac pokruszony bulion wołowy, papryke mieloną wode, mleko i pozostałe pół łyzeczki pieprzu. wlać na patelnie i gotowac na srednim ogniu czesto mieszajac az mieszanina zmniejszy swoja objetosc do szklanki. polać ty steki i podawac natychmiast.

[jprasol]

łooo jezuu.. nie wiem czy chcecie to wiedzieć zaczęłam od wagi 96 schudłam na diecie kopenhadzkiej 20kg w ciagu roku. pozniej doszłam do 70 i znow przybylo mi ok 12<looool>
172cm wzrostu
waga startowa przed dietą 83kg
kaszalot ze mnie

a swoją droga kolana do takiej wagi muszą być grube bo by się połamały hihihi

[Ahcak]

Oooo matko co za pyszności A ja dziś mam takie dzień, że cały czas bym jadła coś a tu takie przepisy... jeszcze trochę i obiadek będzie to sie zapcham może wreszcie

Napisane przez jprasol

schudłam na diecie kopenhadzkiej 20kg w ciagu roku

Jak to rok? Przecież Kopenhaska trwa 13 dni i można ja powtarzać tylko raz na 2 lata?

[jprasol]

tak, wiem. ale prowadziłam ją srednio z miesieczna przerwa i znow i znow.. i przed to potrafilam nie miec @ regularnie i wogole wrzodów sie nabawilam.. stresy pierwszaka studenciaka wtedy tez dały swój wycisk.

Kurde strasznie chcę schudnąć do ok 65kg i teraz nie dam za wygraną. mam nadzieje, ze sie uda. wierzę w to i jestem zdeterminowana!! AYO

[Ahcak]

Moja przygoda z odchudzaniem tez miała miejsce na I roku, wtedy 17 kg w 3 miesiące, doszłam do 58-60kg, i dlatego teraz 62, bo w tamtych wymiarach jestem za chuda. W ogóle moja kumpela ważyła 53 a ja 60 i byłam chudsza od niej, chyba jakieś ciężkie kości mam

Tobie też sie uda, i dobrze, że wybrałaś SB, bo przynajmniej zdrowo i mam nadzieję, że na stale nam sie uda

[styska]

Napisane przez jprasol

Któraś z Was chciała jakis przepis na danie do II fazy. moge cos zaproponowac, wlasnie wyczytałam z ksiazki na swych grubych kolanach

Kotlety mielone z indyka i dzikim ryżem FAZA II
45dag miesa mielonego z indyka(heneralnie drobiowego)
1 szklanka dzikiego ryżu(brązowy czyli ten niełuskany)
1 jajko 4kostki sera żółtego o obniżonej zawartości tłuszczu
sól, pieprz i przyprawy wg uznania

ryż ugotować zgodnie z zaleceniami. po ostudzeniu wymieszać ryż w misce z mięsem jajkiem przyprawami i w srodek wcisnąć kostkę sera żółtego.
Włożyć na rozgrzana patelnie i przysmazyc z obu stron a nastepnie na 10 minut do piekarnika. Myślę, że można od razu w piekarnik.
Smaszzzzneho!

W 2 fazie ten ryż można wykorzystać do gołąbków, a w pierwszej zrobic bez ryżu z duża ilościa pieczarów i cebulki w farszu i ofkors chude mięso mielone. Chyba na tygodniu je zrobie bo chodzą za mną już od miesiąca.

[ghostdog]

Czesc Plazowiczki...ja wam sie tutaj przygladalam dla motywacji i widze ze od zeszlego grudnia to jakas popularna sie ta dieta zrobila
Ja juz jestem na 3 dniu pierwszej fazy i JESTEM GLODNA!!!

Ahcak...nie prawda ze jesz jak swinka;-) Twoj jadlospis z owsianka na sniadanie i tunczykiem na obiad to malutko....jejkus ja bym z glodu umarla. Ale gratulejszyn z utraty kg....Ja potrzebuje zrzucic tylko 5...ale one najwolniej spadaja...pozdrawiam

[kaska87]

witam ja bylam na SB ale chyba juz nie bede wymyslilam sobie swoja diete ktora tez przynosi rezultaty duzo wolniej ale trwale po prostu ograniczam weglowodany. Chleb jem co 3 4 dni ziemniakow jakos nie musze jesc i nie jem po 18 efekt jest taki ze w miesiac schudlam 3kg pozostalo mi jeszcze 6 pwoeim tyle, ze moge chudnac nawet 1kg miesiecznie wazne zeby bylo to skuteczne i by te kg nie wrocily

[jprasol]

każdy sposób jest na pewno dobry jeśłi jest skuteczny i nie chudnie się za szybko. Mój tato podobnie jak Ty schudł w pół roku chyba 15 kilo. nie jadł chleba albo ograniczał się do kromki na sniadanie, na obiady zdrowo bez ziemniaków albo zupy bez zasmażek i na kolacje micha sałaty zielonej z pomidorem, serem feta lub miałym.. ogorkiem rzodkiewka itd.
Powodzenia

[Ahcak]

Wszystko zależy od organizmu, np. mój szwagier odstawił tylko pieczywo i ziemniaki, nic więcej, i schudł 20 kg w pół roku, ale dla jego organizmu to był szok odstawiając tylko te 2 rzeczy i dlatego był spadek wagi, na mnie by to nie podziałało, bo ja pieczywa i ziemniaków też nie jadłam przed dietą.

Kaśka87 to w sumie jest II/III faza SB, właśnie na tym ta dieta polega Tylko nie polecam jeść o 18 jeśli chodzisz późno spać, jeść trzeba 3 godziny przed snem, a jeżeli to czysto białkowy posiłek to nawet 1 godzinę przed snem.

[kaska87]

Napisane przez Ahcak

Wszystko zależy od organizmu, np. mój szwagier odstawił tylko pieczywo i ziemniaki, nic więcej, i schudł 20 kg w pół roku, ale dla jego organizmu to był szok odstawiając tylko te 2 rzeczy i dlatego był spadek wagi, na mnie by to nie podziałało, bo ja pieczywa i ziemniaków też nie jadłam przed dietą.

Kaśka87 to w sumie jest II/III faza SB, właśnie na tym ta dieta polega Tylko nie polecam jeść o 18 jeśli chodzisz późno spać, jeść trzeba 3 godziny przed snem, a jeżeli to czysto białkowy posiłek to nawet 1 godzinę przed snem.

ale ja nawet jak ide spac ok 24;00 to nie jestem glodna

[styska]

to mozna ci pozazdroscic, ja to bym systematycznie max co 3 godz mogla cos szamac a juz wieczorem jak zjem kolacje ok 18 to godz 22 mnie ssie i szukam czego do jedzenia Herbatami nie da sie mojego żoładka oszukać

[Ahcak]

Bo to nie chodzi o odczuwanie głodu, tylko o metabolizm i to co się dzieje w nas gdy śpimy. Dużo na ten temat jest na wizażu i innych stronach, polecam poczytać trochę o mechanizmach naszego życia

[jprasol]

Zgadzam się z Ahcak. mnie to na rękę osobiście, bo nie powiem abym cierpiała jedząc jakiegos wiesniaka o 21 po aerobiku
kurza stopa.. na II fazie mozna sobie upichcić domową pizze na żytniej mące? bo już planuję coś grzesznego ;x

[styska]

O jedzeniu ok 1-2h przed snem to ja wiem, i ze najlepiej to ma byc bialkowa kolacja, tylko ja czasem mam takie glupie mysli,ze jak nie zjem to moze szybciej schudne? Chyba mam za duzo ciuchow w szafie ktore sa za male i nie moge sie z tym faktem pogodzic,ze kiedys w nich chodzilam baa ja nawet ostatnio nie pamietam kiedy sobie spodnie kupilam,bo wciaz czekam kiedy wejde w te co wisza w szafie nieuzywane bo za male. A jak kupuje to specjalnie mniejszy rozmiar gdzie sie ledwo dopinam i czekaja sobie na mnie. Juz w jedne sie mieszcze i mnie nie opinaja ale do reszty spodni jeszcze trzeba troche cm zgubic.

[white coffee]

dziewczyny nie czytałam do końca bo jak tylko przeczytałam ze zajadacie się majonezem light to musiałam odpisać że wg książki SB majonez light jest gorszy od normalnego. Normalny można w rozsądnych ilościach ponieważ zaweira również tłuszcze które są dla nas dobre. A light definitywnie odpada

[carmelova]

Czytam i czytam...i chyba skusze sie na SB Poki co mam ferie i raczej w domku nie dam rady sie racjonalnie odzywiac, poza tym nuda jest najgorsza dla diety. Poki co staram sie stosowac MZ-WR ale na mnie to tak srednio dziala, bo zazwyczaj jadalam np. 1 czekolade dziennie i teraz jak zjadam 1/2 to wmawiam sobie, ze to przeciez mniej, wiec zasada MZ zachowana.

Poza tym nie chce sie odchudzac, ale zmienic styl zywienia.

Mam 23 lata, studiuje, mierze 170 cm i waze ok. 59 kg. Najwiekszy problem mam z boczkami i brzuchem, a przeczytalam, ze SB najpierw wlasnie uderza w te czesci ciala

Jutro kupuje ksiazke, najpierw sie doedukuje, a od marca fitness i sB i bedę piękna

[CarmelaSoprano]

Napisane przez Ahcak

CarmelaSoprano don't worry! Ważne, że kapnęłaś sie po 3 dniach a nie 3 miesiącach, bo wtedy mogłoby być kiepsko, a teraz zaspokoiłaś swój organizm i grzeczniutko na plażę z powrotem a może skoro tak sie rzuciłaś na słodycze i białe pieczywo, to jakoś sie głodziłaś na diecie i tak bardzo bardzo Ci brakowało? przyjrzyj sie swoim jadłospisom, może czas na jakieś zmiany?

Mój problem to to za ja straszny łakomczuch jestem <wstyd>,
ale kurde musze trzymac sie dzielnie !

Napisane przez carmelova

Jutro kupuje ksiazke, najpierw sie doedukuje, a od marca fitness i sB i bedę piękna

Oj jutra już zacznij!!! Ksiazke czytaj i dopytuj sie nas, to do marca skonczysz pierwsza faze ))))

[abercrombie&fitch]

Eh... a ja już zgrzeszyłam a to dopiero drugi dzień Przed chwilą zjadłam sałatkę (makaron tortellini, kukurydza, pomidor,ogórek i chyba majonez)... Nakrzyczcie na mnie. Żałuję ale już wracam na plaże przedłużę sobie najwyżej moją pierwsza fazę o jeden dzień.

[Shilpa]

Właśnie wróciłam z bardzo grzesznego popołudnia. Ale jak tu nie grzeszyć jak się odwiedza dziadków (którzy są wiecznie przekonani że BMI poniżej 25 jest oznakom niedożywienia ) i teściów? Cóż, zaliczyłam owoce, ciastka, sernik, czekoladę :P MASAKRA! Ale gdzieś czytałam, że takie wpadki tylko podkręcają metabolizm, więc będę tym zwalczać uczucie dysonansu