Mamusie Majowo- Czerwcowe 2010 !!! (:

[kasiaaX]

Napisane przez bydgoszczanka

Ostatnio po kąpieli wyszłam z łazienki, zarzuciłam delikatnie szlafrok ( brzuch odkryty ), a mąż mówi: ale ty pięknie wyglądasz, tak kobieco Na drugi dzień, po obiedzie, usiadłam na kanapie z dużym brzusiem a on : siedzisz jak panda

.

To ci powiedział....no nie

[kropka75]

Napisane przez bydgoszczanka

Ostatnio po kąpieli wyszłam z łazienki, zarzuciłam delikatnie szlafrok ( brzuch odkryty ), a mąż mówi: ale ty pięknie wyglądasz, tak kobieco Na drugi dzień, po obiedzie, usiadłam na kanapie z dużym brzusiem a on : siedzisz jak panda

[Puma13]

W końcu jestem, dziękuję za kciuki, przydały się.

Z maleństwem wszystko ok, rączki, nóżki i cała reszta jest na miejscu, serduszko pięknie puka. Urosło strasznie od ostatniej wizyty i ma 6cm.
Mężuś i Amelka też byli na usg, a lekarz to celował z 5 minut żeby cyknąć fotkę, bo nie mógł nadążyć machać tą głowicą po moim brzuchu, w końcu wyszła nie za ostra, ale jest. Z tego wszystkiego zapomnieałam zapytać, czy mam jeszcze brać Luteinę, muszę do niego później zadzwonić.

Kropka, śpioszki w paski rewelacja, a takie body z czerwonymi rękawkami też mam, tzn Amelka

Bydgoszczanka, ja wczoraj miałam uczucie, jakbym czuła maleństwo, ale myślę, że pewnie mi się coś trawiło, bo w 13 tygodniu to ciut za wszcześnie.

Lea, brzuszek świetny. Mnie lekarz powiedział, że w drugiej ciąży brzuszek szybciej wyskakuje, ale o kilogramach nic nie wspominał.
U mnie na razie waga stoi w miejscu i mam nadzieję, że więcej niż 8-10 kg nie podskoczy.

Maedle, ja też ten sam rocznik

Witam nowe mamusie

[38c1d5d45cddcf54e3786f1c4160e951215d24cd_5ff109160b8e8]

Napisane przez bydgoszczanka

Na drugi dzień, po obiedzie, usiadłam na kanapie z dużym brzusiem a on : siedzisz jak panda

Napisane przez Puma13

Z maleństwem wszystko ok, rączki, nóżki i cała reszta jest na miejscu, serduszko pięknie puka. Urosło strasznie od ostatniej wizyty i ma 6cm.
Mężuś i Amelka też byli na usg, a lekarz to celował z 5 minut żeby cyknąć fotkę, bo nie mógł nadążyć machać tą głowicą po moim brzuchu, w końcu wyszła nie za ostra, ale jest. Z tego wszystkiego zapomnieałam zapytać, czy mam jeszcze brać Luteinę, muszę do niego później zadzwonić.

a wiesz, nie pomyślałam, żeby zabrać Maksia na usg....

[Puma13]

Bydgoszczanka, super tekst

A ja z moim Diablątkiem, zostałyśmy dziasiaj zaproszone na kolacje.....
do pizzeri. Marudziłam chyba z tydzień o tę pizzę i zawsze coś wypadało, a tu dzisiaj taka niespodzianka. Chyba mi nawet ból głowy zaczął przechodzić.

Czy dzisiaj jest niskie ciśnienie? to zjadłabym trochę kawy.

---------- Dopisano o 14:30 ---------- Poprzedni post napisano o 14:22 ----------

Lea, ja myślę, że to był super pomysł. Mała chodzi na każdą wizytę, ale pierwszy raz mogła wejść, bo usg już było przez brzuch. Wszystkie poprzednie zdjęcia były, szczegółowo omówione, więc obraz na monitorze, chyba był już troszkę znajomy. Ale najlepszy był lekarz, bo w poczekalni mała się troszkę rozgadała (tzn. cały czas gadała jak najęta, a ma dość donośny głos po prababci) i wchodzi tak po cichutku do gabinetu, a lekarz: no nie mogę, zamilkła, a myślałem, że ona tak nie może i w śmiech.

[38c1d5d45cddcf54e3786f1c4160e951215d24cd_5ff109160b8e8]

Napisane przez Puma13

Lea, ja myślę, że to był super pomysł. Mała chodzi na każdą wizytę, ale pierwszy raz mogła wejść, bo usg już było przez brzuch. Wszystkie poprzednie zdjęcia były, szczegółowo omówione, więc obraz na monitorze, chyba był już troszkę znajomy. Ale najlepszy był lekarz, bo w poczekalni mała się troszkę rozgadała (tzn. cały czas gadała jak najęta, a ma dość donośny głos po prababci) i wchodzi tak po cichutku do gabinetu, a lekarz: no nie mogę, zamilkła, a myślałem, że ona tak nie może i w śmiech.

ja chyba wezmę Maksia ale dopiero na połówkowe , bo on taki bardzo ciekawski jest jeśli o sprzęty elektroniczne/elektryczne chodzi. teraz to chyba bardziej by go ten sprzęt usg interesował nić to co na ekranie jest.

[velluto]

[1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;14996750]
pokaże Wam mój brzuszek, który dziś kończy 10 tygodni. [/QUOTE]
a ja jutro skończe 10 tygodni Nasze brzuszki są prawie rówiesnikami Piekny brzuszek! Moj jest bardziej rozlany no i troche mniejszy.

[1=41606c31298bccbf4cae52b 7859efbfee487d7f9;1499677 5]o jejku, mój tż robi taką przepyszną pizzę domową... tylko ostatnio cholernik nie ma czasu, bo ciągle konczy prace o 21... no a mi taka nie wychodzi... chcę... [/QUOTE]
mój tez robi przepyszna pizze ach... po co ja sobie o tym przypomniałam chyba jutro zrobimy na obiad

Napisane przez maedle

Dziewczyny mam takie pytanie z serii glupich - jak to jest z kabanosami?
Bo wiem, ze surowego i wedzonego nie mozna a kabanosik to wlasnie wedzony jest (tak przynajmniej na opakowaniu napisane) a lezy mi w lodowce i kusi...

ja ostanio miałam mega faze na kabanosy i jadłam jak opętana

Napisane przez araczki

Cześć kochana . Jestem do wtorku w PL

Jak dzisiaj? Śluz sie już nie pojawil mam nadzieje..

a no to teraz wakacje u rodziców korzystaj i odpoczywaj

no właśnie znów mam dylemat odnośnie mojego śluzu. Od samego początku ciąży jest go dość dużo, jest biały i gęsty. Na żadną infekcję to nie wygląda, bo brak jakichkolwiek innych dolegliości. Jak to wygląda u Was? Zapomniałam zapytac o to gina na poprzedniej wizycie
Dziś przeczytałam, że taki sluz występuje przy cytomegalii... Chyba przestane czytać cokolwiek w necie

Napisane przez joanna200

No dokładnie, zaraz tu chyba osiwieje, jak nie zjem..

Ja chyba tak samo skończę jak będziecie pisać coś jeszcze na temat jedzenia

Napisane przez kropka75

U mojej matki się sprawdziło. W pierwszej +30kg, w drugiej prawie +40kg.

OMG

Napisane przez kasiaaX

w poniedziałek byłam u gina, miałam usg dowcipne, widziałam fasolkę, ma całe 6 mm, jestem w 6 tygodniu, chociaż z kalkulatorów wychodzi, ze w 7mym...widziałam juz serduszko niesamowite uczucie

super, moje gratulacje

[maedle]

velluto lepiej nie czytac najlepiej wierzyc ginowi, ze wszytko ok
Ja sobie narzuciłam zakaz na internetowe informacje

w ogole pocieszylyscie mnie tymi kabanosami w wyniku czego sladu po nich nie ma
Pogoda sie sliczna zrobila wiec chyba czas na jakis spacerek... psy by sie tez ucieszyly

[JaGaaaa]

Cześć Dziewczyny!

Przepraszam że się nie udzielam...ale ja zwyczajnie za wami nie nadążam

Byłam wczoraj u gina (a 1,5 tyg temu na usg) , wszystko ok, dzidzia rośnie, ładnie pozamykane. Spotkałam Lindsley ale nie pogadałyśmy bo nie wiedziałyśmy że my to my

Też słyszałam że w drugiej ciąży szybciej wywala brzuszek. Tyle że potem rośnie chyba równomiernie, bo ja taki jak mam teraz mam już kilka tyg. Moja szwagierka też rozpoczynała drugą ciążę z mega brzuchem a teraz jest w 8 m-cu i ma mniejszy niż poprzednio...
A z kilogramami mam nadzieję że to nieprawda, że będzie ich więcej. Ja za pierwszym razem dużo jadłam i skończyłam na +22. Teraz chciałabym połowę tego... Na razie jest mniej niż ostatnio. Kończę 14 tydz i mam 1,5 kg na plusie.

Wklejam Wam mój brzuszek, ale z samego rana jest malutki. Wieczorem jest 3 razy taki - chyba mi się mięśnie jeszcze nie wzmocniły po pierwszym dziecku i jak tylko się najem to mi bęben wywala.
No i na drugim ja z moim 11-miesięcznym Szczęściem.

[38c1d5d45cddcf54e3786f1c4160e951215d24cd_5ff109160b8e8]

Napisane przez JaGaaaa

C
Byłam wczoraj u gina (a 1,5 tyg temu na usg) , wszystko ok, dzidzia rośnie, ładnie pozamykane. Spotkałam Lindsley ale nie pogadałyśmy bo nie wiedziałyśmy że my to my

Wklejam Wam mój brzuszek, ale z samego rana jest malutki. Wieczorem jest 3 razy taki - chyba mi się mięśnie jeszcze nie wzmocniły po pierwszym dziecku i jak tylko się najem to mi bęben wywala.
No i na drugim ja z moim 11-miesięcznym Szczęściem.

nieźle
super, że z dzidzią ok.

brzuszek zgrabny, ale już ładnie zarysowany, ja tez całkiem rano mam mniejszy

A Twoje szczęście. z Ciebie też fajna kobietka.

EDIT: zapomniałam Wam się pochwalić: zostałam testerką Brauna, już dziś był kurier, przywiózł mi śliczna lokówkę.

[cate_]

Puma13 super, że z dzidzią wszystko ok

kasiaaX gratuluję udanej wizyty u lekarza

---------- Dopisano o 16:46 ---------- Poprzedni post napisano o 16:41 ----------

Napisane przez JaGaaaa

Byłam wczoraj u gina (a 1,5 tyg temu na usg) , wszystko ok, dzidzia rośnie, ładnie pozamykane.

Super, że dzidzia zdrowo rośnie a brzuszek śliczny

[kees26]

Napisane przez angkorcz

dziewczyny a wy tez macie koszmary nocne odnoszace sie do ciazy?jak na poczatku ciazy mialam codzienne sny dotyczace porodu i powiem szczerze ze byly one milea od pewnego czasu mam sny dotyczace poronienia i sa one takie rtealne ze rano wstaje i lece spr czy aby wszytsko jest ok?jak tak dalej pojdzie to ja zwarije bo rano wstajac jestem zmeczona tymi snami jejku jakas dziwna jestem

Ja mam dość często koszmary. Odkąd jestem w ciąży śniło mi się już chyba z 4 razy, że dostałam okres... Ale wg senników, które oczywiście traktuję z przymrużeniem oka to dobry znak i faktycznie - póki co, nic złego się nie wydzarzyło. Dziś natomiast śniło mi się, że ziemia rozstąpiła, coś jakby koniec świata...

[1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;14996750]

pokaże Wam mój brzuszek, który dziś kończy 10 tygodni. [/QUOTE]

Piękny, kształtny brzusio U mnie jeszcze nic nie widać, ale może dlatego, że przed ciążą mój brzuch nie był zupełnie płaski

Napisane przez JaGaaaa

Cześć Dziewczyny!

Przepraszam że się nie udzielam...ale ja zwyczajnie za wami nie nadążam

Byłam wczoraj u gina (a 1,5 tyg temu na usg) , wszystko ok, dzidzia rośnie, ładnie pozamykane. Spotkałam Lindsley ale nie pogadałyśmy bo nie wiedziałyśmy że my to my

Też słyszałam że w drugiej ciąży szybciej wywala brzuszek. Tyle że potem rośnie chyba równomiernie, bo ja taki jak mam teraz mam już kilka tyg. Moja szwagierka też rozpoczynała drugą ciążę z mega brzuchem a teraz jest w 8 m-cu i ma mniejszy niż poprzednio...
A z kilogramami mam nadzieję że to nieprawda, że będzie ich więcej. Ja za pierwszym razem dużo jadłam i skończyłam na +22. Teraz chciałabym połowę tego... Na razie jest mniej niż ostatnio. Kończę 14 tydz i mam 1,5 kg na plusie.

Wklejam Wam mój brzuszek, ale z samego rana jest malutki. Wieczorem jest 3 razy taki - chyba mi się mięśnie jeszcze nie wzmocniły po pierwszym dziecku i jak tylko się najem to mi bęben wywala.
No i na drugim ja z moim 11-miesięcznym Szczęściem.

Jaga, super, że wszystko ok. Tez masz przeuroczy ten swój brzuszek i fajnego brzdąca

margo - trzymam za Ciebie kciuki, wszystko będzie ok

Puma - super, że wszystko z dzidzią dobrze

A ja wreszcie mogłam dziś funkcjonować normalnie. Zawsze, jak mi migrena przejdzie doceniam ile znaczy dobre samopoczucie - góry można przenosić

[Darianna25]

Witajcie,

Napisane przez maedle

Darianna25 w sumie nie wiem, tak mam na zdjeciu z USG, a i nawet ten licznik w babyticker mi pokazuje tak samo z matematyki zawsze bylam kiepska
za 2 dni bedzie 9 tydzien,

Myśle,że po prostu liczysz od owulacji a nie od dnia ostatniej @ .

Napisane przez margo80

nadszedł ten dzień i doczekałam się. na 17.45 moja pierwsza wizyta.

Czekamy na relcje.

Napisane przez kardashi

i weekend!
ahh wyspie się
Ja nie wierze w zabobony. Myśle raczej logicznie.. do 6 miecha nie mozna nic kupować? a co w ciągu 3 miesięcy latac po sklepach i wszystko kupować? a tak na te 8 miesięcy to sie rozłożą wydatki, wszystko na spokojnie mozna skompletować

hmm.. bokserka do karmienia? a czym ona się rózni od zwykłej ? że ma guziczki ? prócz cena jeszcze.. ja czesto chodze w takich i nie sa specjalne do karmienia i też mają na biuście suwaczki, guziczki. i kosztuja 20-30zł..

A co do koszmarów.. to ja miałam tylko jak ta krew zobaczyłam. Ale większość snow mam pięęeknych! Sni mi się ciągle mała córeczka ktora się chichra do mnie

jeeju jakie wogole macie duże brzuszki! a gdzie mój?!

Ale ogólnie słyszałam że w drugiej ciązy tyje się więcej niz w pierwszej, większy brzuch i wogole. Tak tylko słyszałam

Nawet mnie nie strasz.

Napisane przez velluto

no właśnie znów mam dylemat odnośnie mojego śluzu. Od samego początku ciąży jest go dość dużo, jest biały i gęsty. Na żadną infekcję to nie wygląda, bo brak jakichkolwiek innych dolegliości. Jak to wygląda u Was? Zapomniałam zapytac o to gina na poprzedniej wizycie
Dziś przeczytałam, że taki sluz występuje przy cytomegalii... Chyba przestane czytać cokolwiek w necie

Ja taki sluz mam cały czas.

Jak bede miała wolne to sobie policzę ile czego będe potrzebowała i wszystko zamówie u tej babki na all. W lutym lecimy do pl to sobie to zabiorę.Pewnie mama mi nakupuje ciuchów z ciucharni no i teściowa.Ale te pierwsze chce mieć nowe i takie jak mi sie podobają.
U mnie w Primarku np. za 7 bodów z krótkim rękawkiem zapłace 4.50 funta.Muszę obadać gdzie mi sie bardziej opłaca.Pewnie w Primarku i na przecenie w Nextcie ale polskich ciuszków też chcę miec trochę.Zresztą pokupuje po sztuce z Primarka coby w cenach być zorientowaną.

[lindsley]

Napisane przez velluto

mysle, że wiekszośc z nas ma na sumieniu jakiś grzeszki z poczatku ciązy. Ja np. mam na sumieniu kilka piw i likier ananasowy. A tak się wczesniej pilnowałam, żeby po owu już alkoholu nie tykać, a w tym cyklu akurat sobie odpuściłam
Pozostaje nam tylko pozytywne myślenie

My nie staraliśmy się o dziecko, nie spodziewaliśmy się ciąży i równo 2 tyg po zapłodnieniu byliśmy na weselu. I wyszalałam się że hoho... No ale już nic nie zrobię

Napisane przez kropka75

Niedyskretne pytanie zadam - dziewczyny, jesteście wierzące??

Ja to już sama nie wiem, kiedyś byłam. Tz jest leniuchem i wygodniej mu nie wierzyć... A ja rozleniwiłam się razem z nim. Ale w zabobony nie wierzę. Już mi raz koleżanka mówiła, tylko nic jeszcze nie kupuj, nie przywoź ubranek od rodziny a ja Ja jeszcze nic nie kupiłam ale dlatego że nie wiem co kupić a co dostanę...

Napisane przez kropka75

Ciekawe ile z nas będzie miało takie dzieci i w wyniku ślepej matczynej miłości uzna je za aniołki.

Ale to nie tak że on nie jest aniołkiem. Ma dopiero roczek i 3m-ce. Wydaje mi się że był przemęczony, niedospany i dlatego marudził. A nie chcieli już go kłaść bo w nocy by szalał. Chodził i sam nie wiedział czego chce. Generalnie nie broi, nie robi nic na złość a rodzice mu zabraniają tego czego powinni. Nie jest rozpieszczany. Do tego wszystkiego ja byłam zmęczona i stąd ból głowy. Teraz sobie myślę, że za kilka miesięcy to dla mnie będzie codzienność. Chyba trzeba odpoczywać ile się da
[1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;14996750]
pokaże Wam mój brzuszek, który dziś kończy 10 tygodni. [/QUOTE]
Piękny ten Twój brzusio A figurki to zazdroszczę

Napisane przez maedle

Zazdroszcze... moj nie potrafi, ja nie potrafie a mame ktora tez robi pizze rewlke mam ponad tysiac km stąd :/ czyli skazana na pizzerie jestem.

Dziewczyny mam takie pytanie z serii glupich - jak to jest z kabanosami?
Bo wiem, ze surowego i wedzonego nie mozna a kabanosik to wlasnie wedzony jest (tak przynajmniej na opakowaniu napisane) a lezy mi w lodowce i kusi...

Pizze czasem robię ale kupuję gotowe surowe ciasto w carrefourze. Sprzedają w kulkach takich akurat na małą blachę i kosztuje w okolicach 1zł
Z wędzonego jedzenia jem ser i kiełbaski.
[1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;14999859]nieźle

EDIT: zapomniałam Wam się pochwalić: zostałam testerką Brauna, już dziś był kurier, przywiózł mi śliczna lokówkę. [/QUOTE]
No nieźle. JaGaa do mnie napisała, że będzie ale nie miałam kiedy odczytać. Chyba się kom musimy wymienić W ogóle JaGaa to zdjęcie z synkiem to wczoraj robiłaś bo chyba tak samo byłaś ubrana No i synek super i nie wiem gdzie wczoraj miałaś tego brzusia
lea35 a jak się zostaje takim testerem??

Napisane przez Darianna25

U mnie w Primarku np. za 7 bodów z krótkim rękawkiem zapłace 4.50 funta.Muszę obadać gdzie mi sie bardziej opłaca.Pewnie w Primarku i na przecenie w Nextcie ale polskich ciuszków też chcę miec trochę.Zresztą pokupuje po sztuce z Primarka coby w cenach być zorientowaną.

A mogłabyś jakieś fotki z cenami w primarku porobić? Bo chyba w necie to nie można tego znaleźć. A chciałabym, napisać do znajomej żeby kupiła jak będzie do PL jechać, tyle, że ona nie jeździ tam zbyt często.

[thebestme82]

Wow dziewczyny ja za wami nie nadążam i gubie si e trochę ale wybaczcie nowej

maedle nie jestesmy z tego samego roku bo mam 82 w nazwie a nie 86, troszkę później przyszło mi zostać mamą - to moja pierwsza ciąża

lea35 ładny brzuszek ja mam bardzo podobny tylko, że mniej tygodni niż Ty. Wagowo nic nie przytyłam ale brzuch to mi tak strasznie wywaliło.

velluto co do grzeszków to masz racje. Ja najprawdopodobniej zaszłam w ciążę podczas naszej wycieczki, no a przez 2 tygodnie jej trwania to troszkę wypiłam jako, że urlopik był żałuję okropnie ale kto to wiedział...a do tego brałam przez cały czas beta karoten czyli witaminę A, która w ciąży jest niewskazana. Stresują mnie te moje grzeszki niesamowicie.

[kardashi]

Jeśli chodzi o grzeszki z początków ciązy.. Byłam na urodzinach brata Tża. I miałam straszną chec sobie wypić. i piłam i piłam i trzeźwa byłam! No i oczywiscie sobie popalałam. Nie mogłam przeżyc tej wódki jak sie okazało że jestem w ciązy.

[maedle]

thebestme82 nie wiem co mi sie ubzduralo ze 86 tam widzialam Przepraszam za pomylke. Slepne juz chyba

Napisane przez kardashi

Jeśli chodzi o grzeszki z początków ciązy.. Byłam na urodzinach brata Tża. I miałam straszną chec sobie wypić. i piłam i piłam i trzeźwa byłam! No i oczywiscie sobie popalałam. Nie mogłam przeżyc tej wódki jak sie okazało że jestem w ciązy.

Ja mam jeden grzeszek glowny - akurat mialam termin na tatuowanie drugiej polowy plecow... a ze zaraz po tatuowaniu mialam wesele, wypilam wtedy slabiutkiego drineczka z ww wzgledu.
Takze teraz bardzo sie z tego ciesze ze sobie nie popilam, ale ta swiadomosc 4h bolu i ze w ciazy raczej nie mozna sie tatuowac to mi w glowie troche siedziala....

[kardashi]

ja własnie mialam iść na urodziny zrobić tatuaż. Ale ze okazało się ze jestem w ciązy nie poszłam.

[kropka75]

Napisane przez velluto

no właśnie znów mam dylemat odnośnie mojego śluzu. Od samego początku ciąży jest go dość dużo, jest biały i gęsty. Na żadną infekcję to nie wygląda, bo brak jakichkolwiek innych dolegliości. Jak to wygląda u Was? Zapomniałam zapytac o to gina na poprzedniej wizycie
Dziś przeczytałam, że taki sluz występuje przy cytomegalii... Chyba przestane czytać cokolwiek w necie

Biały, gęsty, typowy niepłodny śluz ma prawo być w ciąży. Niektóre kobiety mają go, zwłaszcza na początku, bardzo dużo.

Nie czytaj już może, co?

[maedle]

Napisane przez kardashi

ja własnie mialam iść na urodziny zrobić tatuaż. Ale ze okazało się ze jestem w ciązy nie poszłam.

Ja tez odowolalam kolejne sesje.
To co znalazlam w necie po tym jak dowiedzialam sie o mojej ciazy:
Niektóre osoby, zwłaszcza bardziej wrażliwe na ból, mogą omdlewać podczas zabiegu wykonywanego przez tatuażystę (!). Pani, która nam o tym powiedziała twierdzi, że w związku z tym mało, kto odważy się zaryzykować zrobienia tatuażu kobiecie w ciąży, bowiem utrata przytomności może być bardzo niebezpieczna dla zdrowia dziecka.
Doszły do nas również słuchy, że niektórzy z tatuażystów uważają, że ów zabieg może być na tyle szokujący, że wynikiem może być przedwczesny poród (!). Oczywiście w medycynie mają miejsce przypadki, w których kobieta z powodu wysokiego napięcia (stresu) lub szokującej sytuacji może zacząć przedwcześnie rodzić. Jednak nie odnotowano przypadku, w którym miałoby to miejsce podczas zabiegu robienia tatuażu.
Niektórzy tatuażyści obawiają się, że nie posiadają odpowiedniej wiedzy na temat szkodliwości atramentu stosowanego przy robieniu tatuaży. Atrament jest wchłaniany przez naszą skórę i nigdy nie ma pewności czy to niema przypadkiem negatywnego wpływu na zdrowie znajdującego się w brzuchu matki dziecka.

Wlasnie to podkreslone mnie najbardziej zmartwilo
No ale nic, czasu sie nie cofnie, kobietom zdaza sie gorsze zeczy robic w nieswiadomosci posiadania fasolki...

[bydgoszczanka]

JaaGaa, fajny brzuszek i szkrab...a Ty fajna laska jesteś

Od paru dni mam straszne zaparcia, dzisiaj siedziałam chyba z 20 minut Wdech, wydech, parcie, jak przy porodzie

[kropka75]

Napisane przez bydgoszczanka

Od paru dni mam straszne zaparcia, dzisiaj siedziałam chyba z 20 minut Wdech, wydech, parcie, jak przy porodzie

Witaj w gronie.

[DAnia]

Napisane przez kropka75

Witaj w gronie.

To ja też się mogę przyłączyć niestety... A jeszcze lekarz mnie straszył, ze nie wolno do tego dopuszczać...

[maedle]

Ja mam na to sposob - biore ksiazke i siedze do upadlego, w koncu kiedys musi sie poddac i wylesc

[kropka75]

Napisane przez DAnia

To ja też się mogę przyłączyć niestety... A jeszcze lekarz mnie straszył, ze nie wolno do tego dopuszczać...

Bo to się w ciąży nasila, a jelita łatwo się odzwyczajają od regularnej pracy.

U mnie było świetnie, póki miałam muły i żarłam migdały. Teraz do nich wracam, bo były zbawienne. Do tego jabłko dziennie. I soki owocowe.
Może znowu wrócę do normy...

---------- Dopisano o 20:55 ---------- Poprzedni post napisano o 20:54 ----------

Napisane przez maedle

Ja mam na to sposob - biore ksiazke i siedze do upadlego, w koncu kiedys musi sie poddac i wylesc

U mnie to nie działa.

[sparkly]

Napisane przez yolanda9

No właśnie... mnie tez ssie więcej niż przed ciążą i oczywiście, aby zneutralizować ten objaw - jem troszkę więcej Nie uszło to uwadze moich kolegów z pracy (w biurze jestem ja i 6 panów No i jeden wciąż mi dogaduje, ze jak będę "tak" jeść to urodzę "5-letnie dziecko" Początkowo reagowałam na te zaczepki śmiechem i żartem, ale coś mnie ostatnio to denerwuje! W końcu zamiast jednej kanapki, banana i jogurtu, teraz przynoszę dwie kanapki i reszta bez zmian, więc w sumie aż tak drastycznie się nie opycham...chyba A to, że oni wciąż kupują pizze i co chwila któryś sobie kawałek podgrzewa (oczywiście zapachy takie, że ) to już tego nie widzą i wszystko jest git No wkurzył mnie ten kolega dzisiaj tymi głupkowatymi tekstami!

smacznego!

no a tak poza tym jest git

Może ty urodzisz 5-letnie ale twój brzuch zniknie a za to on będzie miał bęben jakby 5-letnie nosił i nic z siebie nie wydusi

Napisane przez kropka75

Moja bluzka z h&m to chyba jest do karmienia.

Normalna koszulka na ramiączkach, pasiasta, przód taki jak w bokserce, ale tył zwyczajny, prosty, jak przód. Ale taka rozciągliwa, zresztą się rozjechała też przy noszeniu, że mogę sobie oba cycki wyjąć przez dekolt. Mogę w niej karmić dwójkę.

To coś dla mnie

Napisane przez bydgoszczanka

Ostatnio po kąpieli wyszłam z łazienki, zarzuciłam delikatnie szlafrok ( brzuch odkryty ), a mąż mówi: ale ty pięknie wyglądasz, tak kobieco Na drugi dzień, po obiedzie, usiadłam na kanapie z dużym brzusiem a on : siedzisz jak panda

FACECI

Napisane przez maedle

Ja mam na to sposob - biore ksiazke i siedze do upadlego, w koncu kiedys musi sie poddac i wylesc

Zabijecie mnie dzisiaj, najpierw panda teraz to. Umieram ze śmiechu


Bylam dziś na spotkaniu w "klinice bliźniąt" i zaproponowano mi założenie sylikonowego krążka na szyjkę co by zapobiec przedwczesnemu porodowi, dość często występującemu w ciążach mnogich. Słyszałyście coś na ten temat? Bo ja szczerze się przyznam, że nie.

[kropka75]

Napisane przez sparkly

Bylam dziś na spotkaniu w "klinice bliźniąt" i zaproponowano mi założenie sylikonowego krążka na szyjkę co by zapobiec przedwczesnemu porodowi, dość często występującemu w ciążach mnogich. Słyszałyście coś na ten temat? Bo ja szczerze się przyznam, że nie.

Już teraz?

Ja nie wiem czy u nas się to robi tak wcześnie i tak na wszelki wypadek, ale w ogóle to się robi. Pessar zakładają, gdy szyjka jest niewydolna, gdy się rozwiera, skraca... Bardzo dobra rzecz. Wiele kobiet dzięki tej zabawce donosiło ciąże, których inaczej nigdy by nie donosiło.

[lindsley]

Napisane przez kropka75

Witaj w gronie.

Ja mam to samo. I ani jabłka ani soczki nie pomagają. Zakupiłam wczoraj activię może to pomoże...

[sparkly]

Na razie tylko zostaliśmy poinformowani o zagrożeniach związanych z przedwczesnym porodem i o mozliwości przeciwdziałania. Kazali sie zastanowić, poczytać, popytać a zakładać mają po 20 tygodniu, profilaktycznie, ze względu na ciążę mnogą, ponieważ dość wysoki odsetek bliźniąt rodzi się przed 34 tygodniem

[Edzia400]

Napisane przez angkorcz

witajcie mamuski
dziekuje za kciuki dzis czuje sie duzo lepiej a wczoraj nie wytrzymalam i zadz po kumpele zeby mnie zastapila troszke jej plany pomieszalam ale co bezpieczniej sie czuje w domu z mezem u boku niz sama w pracyniewiem co to bylo
dziewczyny a wy tez macie koszmary nocne odnoszace sie do ciazy?jak na poczatku ciazy mialam codzienne sny dotyczace porodu i powiem szczerze ze byly one milea od pewnego czasu mam sny dotyczace poronienia i sa one takie rtealne ze rano wstaje i lece spr czy aby wszytsko jest ok?jak tak dalej pojdzie to ja zwarije bo rano wstajac jestem zmeczona tymi snami jejku jakas dziwna jestem

Mam dokladnie te same sny co ty w nocy budze sie zlana potem i sprawdzam czy nie mam krwi na bieliznie

---------- Dopisano o 23:03 ---------- Poprzedni post napisano o 23:00 ----------

[1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;14997171]no, jak tak porównuje z fotami z pierwszej ciąży, to taki "brzuchol" miałam dopiero około 15 tc. nie wiem, czemu mnie tak wywaliło.
Ale mam inny brzuch niż w pierwszej ciąży, teraz jest jakby węższy a bardziej do przodu, a w pierwszej miałam taki rozlany na całej szerokości talii. [/QUOTE]


Czytałam ze 2 ciaża jest szybciej widoczna i ma sie wiekszy brzuch tak jak własnie ty tu ładnie napisałas nam

---------- Dopisano o 23:18 ---------- Poprzedni post napisano o 23:03 ----------

velluto ja tez mam sluz i gin powiedział ze nawet moze cała ciaze wystepować jesli nie masz innych objawów to nie jest to nic złego


duzo suszonych owoców jedzcie ŚliwkiZalejcie wieczorem wrzątkiem,a rano wypijcie ten kompot i owoce zjedzcie . Słyszałam ze rano pomaga na czczo szklanka wody z cytryna ,Zielona herbatka, siemie lniane lub Rano na czczo pół szklanki
ciepłej wody z miodem,albo sok z kiszonej kapusty(kwaska czyli) jabłka albo czopki glicerynowe
Herbatki na poprawę trawienia ani przeczyszczenie są zabronione.
Ja na szczescie nie mam problemów rano wstaje i myk do wc tylko ze mi idzie i tylem i przodem


Ano własnie nie wiedzie dziewczyny czy ja dalej moge pic moja yerba mate bo co ide do gin to zapomne sie zapytac