Odchudzanie Bez Ściemy :) Zróbmy to razem :)

[anuszka21]

Nom też tak mam że wolę więcej a rzadziej...
Mój tz to w ogóle nie lubi jeść i je mało... Tylko kupuje,a ja na okrągło wyrzucam :/

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[MrsSeductive]

Napisane przez QueenOfHearts

czasem związek wpływa na masę;-)
Mój Tż mnie dokarmia, dużo jedzenia kupuje i ogólnie lubi jeść.
Muszę się pilnować przy nim.



---------- Dopisano o 09:42 ---------- Poprzedni post napisano o 09:42 ----------

Oj,
a skąd te pomyje?

Bo chodzę na trampoliny.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[anuszka21]

Napisane przez kocica27

Jem co 3-4 godziny. Ale wcale nie jestem taka pewna, czy to dobrze.
Dużo się kiedyś mówiło o tym, że trzeba jeść mało, a często. Ale ostatnio czytam, że to wcale nie ma takie znaczenia, jak wcześniej sądzono i najważniejsza jest dzienna ilość kalorii. Chyba trzeba robić tak, jak nam wygodnie i jak się najlepiej czujemy.
Ja czasem mam wrażenie, że przez zasadę mało a często jem więcej.

Badania co chwilę się zmieniają i co chwilę co innego jest lepsze

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[eae59dc78e1e9e84c064a10ad74dde2dd7f297a0_6313dc73a6c64]

Napisane przez QueenOfHearts

Oj,
a skąd te pomyje?

Na mnie tez czasami wylano Niektorym nie podobalo sie, ze jestem na 1500kcl i nie potrafily zrozumiec, ze jak jem wiecej, to po prostu zwyczajnie tyje. Albo na ostatnim wątku przed tym, byla dziewczyna, ktora miala 186cm wzrostu, a jej dzienne menu, to moze bylo 800-900kcl, w dodatku duzo sie ruszala. Napisala, ze jej kolezanki zaczely mowic, ze wychudzona jest i wyglada nieapetycznie. Wstawila zdjecie z plazy w stroju kąpielowym i faktycznie wyglądała srednio ciekawie - zero tyłka, skóra w fatalnym stanie - golym okiem bylo widac zla diete i niedożywienie. Wyrazilam swoje zdanie, ze powinna jesc wiecej i nie zapychac sie kajzerkami, tylko zjesc cos konkretnego i tresciwego, to siadly na mnie jej kolezanki z watku, ze ona ma dziecko, meza i nie ma czasu na przygotowywanie posilkow No, ale na godzinne cwiczenia czas juz byl. Zreszta, przynajmniej u mnie, gotowanie zdrowych rzeczy zajmuje mi duzo mniej czasu, niz tych niezdrowych.

[MrsSeductive]

Cinderella ja to zaczęłam gotować zupy. Mięso pieczone, ziemniaki z wody lub pieczone. Ale nie znam żadnych SMACZNYCH sałatek by nie były ze śmietaną.
Jak smażę to na łyżeczce oleju.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[eae59dc78e1e9e84c064a10ad74dde2dd7f297a0_6313dc73a6c64]

Napisane przez MrsSeductive

Cinderella ja to zaczęłam gotować zupy. Mięso pieczone, ziemniaki z wody lub pieczone. Ale nie znam żadnych SMACZNYCH sałatek by nie były ze śmietaną.
Jak smażę to na łyżeczce oleju.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Hmm... o jakie salatki Ci chodzi konkretnie? Ja np. czasami poszatkuje liscie salaty romanskiej, do tego wkroje ogorka, pomidory, mozna tez wrzucic liscie szpinaku, papryki (zolta, czerwona) i na to jedynie wyciskam troche cytryny + polewam niewielką iloscia oliwy z oliwek - jest dobra Poza tym, jak juz koniecznie chcesz lekko zabielic, to mozna to zrobic np. jogurtem greckim.

Ja smażę na kokosowym. Czuje i widze, ze mi sluzy.

[kocica27]

Napisane przez MrsSeductive

Też próbowałam się wkręcić w inną grupę to wylali na mnie wiadro pomyj.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Oj, to coś przeskrobałaś

Ale faktycznie - jak jesteśmy w grupie od początku, to zawiązuje się głębsza więź.

[MrsSeductive]

[1=eae59dc78e1e9e84c064a10 ad74dde2dd7f297a0_6313dc7 3a6c64;76821776]Hmm... o jakie salatki Ci chodzi konkretnie? Ja np. czasami poszatkuje liscie salaty romanskiej, do tego wkroje ogorka, pomidory, mozna tez wrzucic liscie szpinaku, papryki (zolta, czerwona) i na to jedynie wyciskam troche cytryny + polewam niewielką iloscia oliwy z oliwek - jest dobra Poza tym, jak juz koniecznie chcesz lekko zabielic, to mozna to zrobic np. jogurtem greckim.

Ja smażę na kokosowym. Czuje i widze, ze mi sluzy.[/QUOTE]
Spróbuje z tą cytryna i oliwą

Ja jakoś nigdy nie kupiłam, odrzuca mnie cena

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[eae59dc78e1e9e84c064a10ad74dde2dd7f297a0_6313dc73a6c64]

Napisane przez MrsSeductive

Spróbuje z tą cytryna i oliwą

Ja jakoś nigdy nie kupiłam, odrzuca mnie cena

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Tak, drogi jest w Polsce Ale baaaaardzo wydajny, bo potrzebujesz naprawdę niewielką ilosc, więc warto zainwestować, w szczegolnosci jak sie rzadko smaży. Mysmy jeszcze z TŻ-et kupili dwa dosc duze opakowania w UK za dobrą cenę.

[kocica27]

Napisane przez MrsSeductive

Cinderella ja to zaczęłam gotować zupy. Mięso pieczone, ziemniaki z wody lub pieczone. Ale nie znam żadnych SMACZNYCH sałatek by nie były ze śmietaną.
Jak smażę to na łyżeczce oleju.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

A jakie te zupy? Bo ja ciągle szukam czegoś fajnego.

[MrsSeductive]

Napisane przez kocica27

A jakie te zupy? Bo ja ciągle szukam czegoś fajnego.

Np krem brokułowy, dyniowy (ale już jej więcej nie będę robić). Teraz chcę zrobić krem z białych warzyw i krem z kukurydzy

Dodatkowo robię takie zwykłe pomidorówka, z buraka, rosół, szczawiowa (mam zamiar pierwszy raz zrobić). Mięso które zostaje jem ja a dla tż-ta smażę kotlety

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kocica27]

Napisane przez MrsSeductive

Np krem brokułowy, dyniowy (ale już jej więcej nie będę robić). Teraz chcę zrobić krem z białych warzyw i krem z kukurydzy

Dodatkowo robię takie zwykłe pomidorówka, z buraka, rosół, szczawiowa (mam zamiar pierwszy raz zrobić). Mięso które zostaje jem ja a dla tż-ta smażę kotlety

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Zupy jesz na obiad czy na kolację?

[MrsSeductive]

Napisane przez kocica27

Zupy jesz na obiad czy na kolację?

Jem obiadokolacje czyli 16-18.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Mimiko]

Napisane przez anuszka21

Co ile jecie? 3h jest ok?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Jem co 3, bo inaczej jestem głodna.

Napisane przez MrsSeductive

Też próbowałam się wkręcić w inną grupę to wylali na mnie wiadro pomyj.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Doczytała o trampolinach, co w tym złego?

Też cieszę się, że dołączyłam do wątku, wspólnie raźniej motywować się do chudnięcia. Trzymajcie za mnie kciuki, bo dzisiaj impreza w rodzinie narzeczonego i na pewno będą słodkości

Pochwalę się, że wczoraj byłam na zakupach i udało mi się dorwać świetne czarne spodnie w rozmiarze 36. Wiem, że co sklep to inny rozmiar, ale wciąż pamiętam czasy, gdzie kupowałam spodnie z metką 42, więc miła odmiana

[MrsSeductive]

Napisane przez Mimiko

Jem co 3, bo inaczej jestem głodna.



Doczytała o trampolinach, co w tym złego?

Też cieszę się, że dołączyłam do wątku, wspólnie raźniej motywować się do chudnięcia. Trzymajcie za mnie kciuki, bo dzisiaj impreza w rodzinie narzeczonego i na pewno będą słodkości

Pochwalę się, że wczoraj byłam na zakupach i udało mi się dorwać świetne czarne spodnie w rozmiarze 36. Wiem, że co sklep to inny rozmiar, ale wciąż pamiętam czasy, gdzie kupowałam spodnie z metką 42, więc miła odmiana

Ja rozmiar 40 zazdroszczę na maksa! Trzymam kciuki!

Trampoliny? Bo są szkodliwe.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ansaria]

Napisane przez anuszka21

Co ile jecie? 3h jest ok?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja jem co około 3-4 h. Śniadanie, II śniadanie jest malutkie, potem owoc, a po pracy jem większy obiad. Czasami opuszczam kolację, a czasami nie (w zależności co jem na obiad i czy jestem głodna). Ja lubię jeść w takich odstępach, lepiej się czuję, ale każdy organizm jest inny.

Napisane przez MrsSeductive

Mój mąż to samo mówi mam prawie 12 miesięcy na zgubienie 10kg. I chcę podejść do tego z rozsądkiem więc przeanalizowałam sobie co mogło przez dwa lata spowodować, że przytyłam. Wyszło na to że ja zanim nie poznałam Tż to nie jadłam masła i majonezu, zaś przy nim się nauczyłam i potrafię z jeść duży(ten największy) słoik majonezu w 2tygodnie SAMA!! + masła też nie żałowałam. Załamałam się. No i zaczęłam pić dużo wody. Staram się chociaż litr wypić dziennie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Przy moim nauczyłam się jeść sos czosnkowy i teraz strasznie ciężko mi bez niego xD. I tak dodaję czasem do czegoś, zamiast majonezu Z deszczu pod rynnę:P

Napisane przez MrsSeductive

Bo chodzę na trampoliny.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No tak, jak możesz chodzić na trampoliny
A tak serio, to się zastanawiam, czy nie iść z TŻ-tem na te parki trampolin, może być ciekawie U mnie na siłowni są też zajęcia z trampolinami, ale kompletnie nie wiem czego się spodziewać

[kocica27]

Napisane przez MrsSeductive

Trampoliny? Bo są szkodliwe.

What??????

[MrsSeductive]

Napisane przez ansaria

Ja jem co około 3-4 h. Śniadanie, II śniadanie jest malutkie, potem owoc, a po pracy jem większy obiad. Czasami opuszczam kolację, a czasami nie (w zależności co jem na obiad i czy jestem głodna). Ja lubię jeść w takich odstępach, lepiej się czuję, ale każdy organizm jest inny.


Przy moim nauczyłam się jeść sos czosnkowy i teraz strasznie ciężko mi bez niego xD. I tak dodaję czasem do czegoś, zamiast majonezu Z deszczu pod rynnę:P



No tak, jak możesz chodzić na trampoliny
A tak serio, to się zastanawiam, czy nie iść z TŻ-tem na te parki trampolin, może być ciekawie U mnie na siłowni są też zajęcia z trampolinami, ale kompletnie nie wiem czego się spodziewać

Ja właśnie chodzę na ten fitness i jest super! Nie lubię aktywności fizycznej a to jest mega boskie. Ale oczywiście nie zdrowe bo coś tam.

No ja nigdy nie lubiłam sosów takich a teraz nie potrafię bez nich nic zjeść :/

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[eae59dc78e1e9e84c064a10ad74dde2dd7f297a0_6313dc73a6c64]

Napisane przez kocica27

What??????

Ja juz jakis czas temu zauwazylam, ze jest dosc duza grupa tu na Wizazu, ktora przychodzi, zeby sie po prostu wyżyc i wylać codzienne frustracje Będą czepiac sie doslownie wszystkiego.

[MrsSeductive]

Napisane przez kocica27

What??????

No tak. Rzucili się na mnie więc postanowiłam się ewakuować z tamtego wątku

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[eae59dc78e1e9e84c064a10ad74dde2dd7f297a0_6313dc73a6c64]

Napisane przez MrsSeductive

Ja właśnie chodzę na ten fitness i jest super! Nie lubię aktywności fizycznej a to jest mega boskie. Ale oczywiście nie zdrowe bo coś tam.

No to super! Tak ciężko wielu osobom jest znalezc cwiczenia, ktore autentycznie sie lubi i do ktorych nie trzeba sie zmuszac, wiec rób to jak to lubisz i nie oglądaj sie nawet za siebie

---------- Dopisano o 11:34 ---------- Poprzedni post napisano o 11:33 ----------

p.s. w ostatnim odcinku Chodakowskiej Fajterki, dziewczyny wlasnie na trampolinach skakaly

https://www.youtube.com/watch?v=S6A_NbQRTZQ

[MrsSeductive]

[1=eae59dc78e1e9e84c064a10 ad74dde2dd7f297a0_6313dc7 3a6c64;76822706]Ja juz jakis czas temu zauwazylam, ze jest dosc duza grupa tu na Wizazu, ktora przychodzi, zeby sie po prostu wyżyc i wylać codzienne frustracje Będą czepiac sie doslownie wszystkiego.[/QUOTE]
To prawda. To tak jak na Chodakowską naskoczyli że stawy się niszczą.

Ja uważam że jak ktoś lubi z nią ćwiczyć to niech ćwiczy. Ja np lubię włączyć jej trening Bikini. Jeju później z dwa dni mam zakwasy że ledwo chodzę ale lubię ten program i będę go ćwiczyć

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[eae59dc78e1e9e84c064a10ad74dde2dd7f297a0_6313dc73a6c64]

Napisane przez Mimiko

Pochwalę się, że wczoraj byłam na zakupach i udało mi się dorwać świetne czarne spodnie w rozmiarze 36. Wiem, że co sklep to inny rozmiar, ale wciąż pamiętam czasy, gdzie kupowałam spodnie z metką 42, więc miła odmiana

To swietnie! Ja tez spodnie w rozmiarach 36 kupuje w sieciówkach takich jak Zara, Mango, czy H&M. Jak wazylam 62kg, to góra musiala byc 38, a nawet 40 przez biust. Teraz topy 36 sa na mnie dobre, ale duzo szczuplejsze dziewczyny ode mnie tez noszą 36, wiec nie wiem jak to działa.

[MrsSeductive]

[1=eae59dc78e1e9e84c064a10 ad74dde2dd7f297a0_6313dc7 3a6c64;76822776]No to super! Tak ciężko wielu osobom jest znalezc cwiczenia, ktore autentycznie sie lubi i do ktorych nie trzeba sie zmuszac, wiec rób to jak to lubisz i nie oglądaj sie nawet za siebie

---------- Dopisano o 11:34 ---------- Poprzedni post napisano o 11:33 ----------

p.s. w ostatnim odcinku Chodakowskiej Fajterki, dziewczyny wlasnie na trampolinach skakaly

https://www.youtube.com/watch?v=S6A_NbQRTZQ[/QUOTE]
Dlatego uważam że można spróbować. Ja zaczęłam chodzić w wakacje więc ludzi mało i wiadomo dziewczyna podchodziła do nas bardziej indywidualnie bo było nas 4-5 osób z czego tylko ja i szwagierka byłyśmy nowe

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ewwwa]

Ja dzisiaj pauzuje, zakupy zrobione, zabieram się za sprzątanie i dziś zakopana pod kocem z herbatką będę się relaksować Pogoda w sumie do tego dzisiaj w sam raz

Napisane przez MrsSeductive

Ja rozmiar 40 zazdroszczę na maksa! Trzymam kciuki!

Trampoliny? Bo są szkodliwe.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Też mam rozmiar 40 Spokojnie, będzie mniej

[MrsSeductive]

Napisane przez ewwwa

Ja dzisiaj pauzuje, zakupy zrobione, zabieram się za sprzątanie i dziś zakopana pod kocem z herbatką będę się relaksować Pogoda w sumie do tego dzisiaj w sam raz


Też mam rozmiar 40 Spokojnie, będzie mniej

Marzę by wskoczyć znów w rozmiar 36

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kocica27]

[1=eae59dc78e1e9e84c064a10 ad74dde2dd7f297a0_6313dc7 3a6c64;76823021]To swietnie! Ja tez spodnie w rozmiarach 36 kupuje w sieciówkach takich jak Zara, Mango, czy H&M. Jak wazylam 62kg, to góra musiala byc 38, a nawet 40 przez biust. Teraz topy 36 sa na mnie dobre, ale duzo szczuplejsze dziewczyny ode mnie tez noszą 36, wiec nie wiem jak to działa.[/QUOTE]

Ja to już zupełnie nie wie, o co kaman - w końcówce ciąży przy 90kg nadal nosiłam 36/38. Faktem jest, że były to luźne ubrania, więc coś się mogło naddawać

[Mimiko]

Napisane przez MrsSeductive

Ja rozmiar 40 zazdroszczę na maksa! Trzymam kciuki!

Trampoliny? Bo są szkodliwe.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nie martw się rozmiarem, bo w każdym sklepie jest inny, dlatego to moje chwalenie to tak z przymrużeniem oka Co do szkodliwości różnych rzeczy to mam wrażenie, że to się co chwilę zmienia, w sensie pojawiają się nowe rewelacje, że np. pomidory są niezdrowe, bieganie też a teraz jeszcze trampoliny.

[1=eae59dc78e1e9e84c064a10 ad74dde2dd7f297a0_6313dc7 3a6c64;76823021]To swietnie! Ja tez spodnie w rozmiarach 36 kupuje w sieciówkach takich jak Zara, Mango, czy H&M. Jak wazylam 62kg, to góra musiala byc 38, a nawet 40 przez biust. Teraz topy 36 sa na mnie dobre, ale duzo szczuplejsze dziewczyny ode mnie tez noszą 36, wiec nie wiem jak to działa.[/QUOTE]

Głównie kupuję ubrania w sieciówkach i właśnie jak ważyłam ponad 70 kg to miałam problem z tym, żeby dostać na siebie spodnie, bo np. w mohito rozmiarówka spodni kończy się często na 42. Teraz problemu już nie mam i spodnie zazwyczaj kupuję 38, a górę raczej 36. Mam mały biust, więc on nigdy nie jest "przeszkodą" w zakupach. Nie mogę za to dobrać spódnic. Mam dużą różnicę między talią a biodrami i to, co dobre w pasie, ledwo przechodzi przez biodra, a to, co dobre w biodrach odstaje na brzuchu. Przez to praktycznie nie mam takiej części garderoby jak spódnica.

[kocica27]

Napisane przez Mimiko

Nie martw się rozmiarem, bo w każdym sklepie jest inny.

Mam dużą różnicę między talią a biodrami i to, co dobre w pasie, ledwo przechodzi przez biodra, a to, co dobre w biodrach odstaje na brzuchu. Przez to praktycznie nie mam takiej części garderoby jak spódnica.

Zgadzam się, rozmiarówka wszędzie inna.

Mam to samo z talią i biodrami. Kiedyś brałam spódnice dobre na biodra, a na talię - pasek. Teraz kupuję spódnice albo sukienki obcisłe i najwyżej trochę się naddadzą w biodrach.

[MrsSeductive]

Napisane przez Mimiko

Nie martw się rozmiarem, bo w każdym sklepie jest inny, dlatego to moje chwalenie to tak z przymrużeniem oka Co do szkodliwości różnych rzeczy to mam wrażenie, że to się co chwilę zmienia, w sensie pojawiają się nowe rewelacje, że np. pomidory są niezdrowe, bieganie też a teraz jeszcze trampoliny.



Głównie kupuję ubrania w sieciówkach i właśnie jak ważyłam ponad 70 kg to miałam problem z tym, żeby dostać na siebie spodnie, bo np. w mohito rozmiarówka spodni kończy się często na 42. Teraz problemu już nie mam i spodnie zazwyczaj kupuję 38, a górę raczej 36. Mam mały biust, więc on nigdy nie jest "przeszkodą" w zakupach. Nie mogę za to dobrać spódnic. Mam dużą różnicę między talią a biodrami i to, co dobre w pasie, ledwo przechodzi przez biodra, a to, co dobre w biodrach odstaje na brzuchu. Przez to praktycznie nie mam takiej części garderoby jak spódnica.

Ja już przestałam patrzeć na rozmiary bo można się psychicznie załamać. U mnie najlepiej ocenia moja mama która widzi mnie raz w miesiącu i widzi czy tyje czy chudne

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz