|
|
#301 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 125
|
Dot.: Kurt Cobain - Nirvana
ale brzemnie ich muzyki ich muzyki jest cudowne
) hmmmm
|
|
|
|
|
#302 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 1 330
|
Dot.: Nirvana
O kurcze... szkoda, że dopiero teraz trafiłam na to forum. Ale lepiej późno niż wcale, chociaż widzę, że jakoś tu ostatnio ucichło. No w każdym razie przyłączam się do fanek nirvany i pozdrawiam
|
|
|
|
|
#303 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Manchester
Wiadomości: 2 125
|
Dot.: Nirvana
Cytat:
![]() Ostatnio znalazła w internecie informację, że jest nowa książka pt. "Nirvana. Prawdziwa historia" Everett True. Ma ponad 500 stron i jak tylko będę teraz w Polsce, to lecę po nią do księgarni.
__________________
|
|
|
|
|
|
#304 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 1 330
|
Dot.: Nirvana
Hmm... zaciekawiłaś mnie tą książką martusienka
Chociaż na mnie jakoś bardziej działają filmy, bo typowy leniuch ze mnie i czytanie biografii w moim przypadku może być męczące Jak będzie jakoś fajnie napisana, to na pewno przeczytam. Czekam na recenzję
|
|
|
|
|
#305 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 152
|
Dot.: Nirvana
Ja czytałam biografię Kurta pt. "Pod ciężarem nieba" i ze swojej strony mogę ją polecić co większym fankom
__________________
|
|
|
|
|
#306 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 9
|
Dot.: Nirvana
Nirvana to mój ukochany zespół, na wieki!! A co sądzicie o Davidzie Grohlu i jego zespole "Foo Fighters"?? Słyszałam kilka piosenek, widziałam parę teledysków i jego muzyka wydaje mi sie tak niepodbna do Nirvany, zupełnie coś innego! Szczerze powiedziawszy to nie podoba mi się zbytnio ich muzyka i nie wiem dlaczego, ale po obejrzeniu niektórych teledysków odczuwam pewnego rodzaju niesmak... Chyba chodzi o to, ze według mnie teraz wyszło szydło z worka - Grohl w Nirvanie jakby dusił się, starał się wpasować w ten zespół, czyli no... po prostu udawał. Bo patrząc na jego nowy zespół, na to, jak zmieniło się jego zachowanie odnoszę takie właśnie wrażenie. Ale pewnie się mylę, w końcu nie zman go... W każdym razie ten facet działa mi trochę na nerwy
|
|
|
|
|
#307 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Manchester
Wiadomości: 2 125
|
Dot.: Nirvana
Cytat:
Ja Dave'a strasznie lubię, kiedy oglądam z nim niektóre wywiady to nie mogę przestać się śmiać, zabawny człowiek. Takie jest moje skromne zdanie.
__________________
|
|
|
|
|
|
#308 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 2 484
|
Dot.: Nirvana
Kurt zabił się jakieś 15 lat temu. Nie można oczekiwać, że Grohl przez cały ten czas będzie robił taką samą muzykę.
__________________
|
|
|
|
|
#309 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 1 330
|
Dot.: Nirvana
A szkoda
Mi się jakoś trudno do Foo Fighters przekonać. Niby nie są źli, ale coś mi w nich nie pasuje.
|
|
|
|
|
#310 |
|
Raczkowanie
|
Dot.: Nirvana
aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa!
__________________
gdyby na przyjęciach z jakiej kolwiek okazji spełniano by toasty heroiną
zamiast wódką czystą lub zamiast koniaku preparowano by się kokainą! ![]() |
|
|
|
|
#311 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 19 222
|
Dot.: Nirvana
No i to juz w zasadzie okresla punkt odniesienia jaki determinuje Twoje poglady.
O Grohlu sadze, ze jest jednym z najbardziej wplywowych muzykow ostatnich dwoch dekad patrzac na jego dorobek. Cytat:
Twoja sprawa. Cytat:
- czucie niesmaku, ze ktos smial nagrac cos nowego, a nie zrzynac przez kilkanascie lat z "Nevermind" - Nie wiem co wg Ciebie wyszlo, ale wg mnie nic - nie ma podstaw przypuszczac, ze mu muzyczna droga Nirvany nie pasowala, logiczne chyba, ze nie bedzie gral tego samego w kolko przez 25 lat? Z tym udawaniem - zupelnie nieuzasadniony wniosek. - Oczywiscie ze sie zmienilo jego zachowanie - jest kilkanascie lat starszy. Nawet jego wyglad sie zmienil. Dlaczego dziala Ci na nerwy? Moze powinien dac sie zakopac razem z Kurtem? Bez obrazy, ale to wina Cobaina, ze tyle cpal i skonczyl jak skonczyl, a Grohl dalej tworzyl i osiagnal co osiagnal. A brutalna prawda jest taka, ze dla spuscizny Cobaina to o tyle dobrze, ze grunge nie mial szans zagoscic na dluzej na scenie rockowej i gdyby dalej zyl, to by sie juz wielokrotnie rozmienil na drobne. A najsmieszniejsze w calej tej dyskusji, jest to, ze brzmienie, ktore na zawsze zdefiniowalo Nirvane, to w duzej czesci nie zasluga Cobaina, tylko Butcha Viga.
__________________
Łajrak blog: https://wizaz.pl/forum/blog.php?u=288138 Myslisz, ze mu sie podobasz? Czyli rzecz o nadinterpretacji: https://wizaz.pl/forum/blog.php?b=2437 OCZY (patrz av) cisna mi na MOZG. Prosze wez to pod uwage przy czytaniu moich postow. |
||
|
|
|
|
#312 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Manchester
Wiadomości: 2 125
|
Dot.: Nirvana
Cytat:
Gdyby dalej żył, rozmieniłby się na drobne-całkiem możliwe, bo tak się dzieję z większością gwiazd, tak myślę. Kurt, gdyby dalej żył, pewnie nie grałby dalej, ale założyłby własną wytwórnię płytową, tak jak chciał.
__________________
|
|
|
|
|
|
#313 |
|
Przyczajenie
|
Dot.: Nirvana
o ja kocham NIRVANE bardziej niz cokolwiem na świecie ich muzyka poprostu mnie hipnotyzuje jak słysze "where did you sleep night" to czuje że mogłabym już umrzeć bo umarłabym wtedy szczęśliwa
|
|
|
|
|
#314 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Olsztyn.
Wiadomości: 9
|
Dot.: Nirvana
ojeeej, stara dobra Nirvana.
swojego czasu przechodziłam fascynację tym zespołem, teraz już mi raczej przeszło, ale nadal wracam, choć już nie w tak dużym stopniu. pomijając już same zachowanie Kurta, które niewątpliwie było ciekawe, bo takie samosprzeczne, tworzył naprawdę dobrą muzykę. poza tym Nirvana bardzo mnie rozwinęła muzycznie, pierwszy taki megawkręt i w ogóle. gdyby nie oni, pewnie nie zaczęłabym interesować się muzyką inną niż puszczaną w mtv, czy radio. i w sumie, co może dziwnie zabrzmieć, odnalazłam w sobie pewien rodzaj wrażliwości ;] a Foo Fighters, hmm? nie znam zbyt wielu utworów, ale raczej powiedzieć mogę, że lubię.
__________________
"Nie wiadomo, dlaczego wszyscy mówią do kotów „ty“, choć jako żywo żaden kot nigdy z nikim nie pił bruderszaftu."
|
|
|
|
|
#315 | |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 10
|
Cytat:
Widzę, że nie każdy zna dokładnie historię. Ja też nie znam jej pewnie w całości. A już na pewno nikt nie wie, jaka jest ta właściwa prawda. Ale powszechnie przyjęte jest, że Kurt chciał podpisać intercyzę. Chciał rozstać się Courtney, która, jak wiadomo, swoją sławę zawdzięczała życiu u boku Kurta. Sprawa ćpania... To od czasu, gdy zaczął spotykać się z Love zaczął brać narkotyki. To ona go tak wyniszczyła. On nie ćpał przed poznaniem jej. Jeśli tamtego feralnego dnia faktycznie chciał się zabić, to pewnie zrobił to TYLKO przyjmując śmiertelną dawkę narkotyku. W wielu wywiadach wspominał, że gdyby miał się zabić, przedawkowałby, bo to bezbolesna, a nawet ciekawa śmierć. Po trzykrotnej, śmiertelnej dawce hery, człowiek nie jest w stanie poruszyć nawet najmniejszym palcem. Zwala go z nóg. Kurt nie byłby wtedy w stanie wziąć do ręki pistoletu i strzelić sobie w łeb. A jak już ktoś wyżej wspomniał, na pistolecie nie było odcisków palców. Nie miał na sobie żadnych rękawiczek, a na pewno nie wycierałby pistoletu. Bo po co? Ktoś mu najprawdopodobniej pomógł. Ogólny zarys wygląda tak: Kurt decyduje się popełnić samobójstwo. Bierze narkotyki. W tym samym czasie ktoś otrzymuje zlecenie morderstwa, ale zastaje Kurta naćpanego, ledwie żywego. Ma ułatwoną sprawę. Równie dobrze mógłby sobie pójść stamtąd. Ale nie. Dla pewności, że nikt go nie znajdzie i nie uratuje, strzela mu w łeb i kładzie pistolet na jego klacie, ustawia jego ręce i pozoruje samobójstwo. Co do tego listu, to też czytałam coś takiego. Szkoda, że nie widziałam go.. Chciałabym porównać te pisma. Nirvany słucham nałogowo. Ich piosenki są mistrzowskie. Może niezbyt skomplikowane, ale za to z przesłaniem. Mimo że niektóre teksty Kurta są dosyć trudne do zinterpretowania. Hmm.. Jeszcze pytanie.. Co sądzicie nt. koncepcji, że nawet narkotyki nie były przedawkowane przez niego? Wiele mówił o Frances. Od kiedy jego córka przyszła na świat, był szczęśliwym człowiekiem. Jego córa podarowała mu pełnię szczęścia, jakiej nie zaznał nigdy. Kochał ją. Była jego oczkiem w głowie. Czy uważacie, że mógłby ją swiadomie zostawić? Zwłaszcza, kiedy przekonał się, że z Courtney nie jest dobry materiał na żonę czy matkę? Kiedy chciał się z nią rozwieść? |
|
|
|
|
|
#316 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 285
|
Dot.: Kurt Cobain - Nirvana
Grunge nie zaczął się na Nirvanie.
Grunge może i skończył się na Nirvanie, ale dla fanów Grunge'u jako fanów wielu różnych zespołów nie tylko Nirvany - nie sądze. Na szczęście ? Co jest złego w tym 'gatunku' ? To, że ktoś wyraża swoją agresję, depresję, smutek, to co mu w życiu nie pasuje, tworząc prawdziwe piosenki, które mozna poczuć kiedy ktoś je śpiewa, że jest prawdziwy, szczery ? Sorry, ale dla mnie za tym stoi dźwięk Seattle. Nirvanę lubię [chociaż z odpowiedzi mogło się wydawać, ze nie ]Ale Nirvana to nie tylko Kurt, a miało byc o nim ![]() Kiedyś obejrzałam film dokumentaly składający się z nagrań video miejsc i wywiadów [tylko audio] Kurta i wtedy zobaczyłam jaki był [mniej więcej] . To co się o nim słyszy to tylko bujdy. Zobaczyłam, ze ludzie zrobili z niego swoistą legendę, kogoś kim nie jest, kogoś bez poczucia humoru i wiecznie smutnego [a miał poczucie humoru ]Jakby zobaczył co ludzie o nim dziś wygadują to by miał niezły ubaw. Zresztą widział jak jeszcze żył. Był fajnym artystą, tylko inaczej fajnym niż ludzie to dzisiaj przedstawiają [zwłaszcza nastolatki, które znają jedynie 'Smells...' i uważają go za Boga czy coś takiego, nie wiedząc nic] Był prawdziwy w tym co robi i miał takie punkowe podejście do życia.
__________________
Hej to chyba śni ci się życie. 'Będzie tęęcza... luubje' ![]() |
|
|
|
|
#317 |
|
Raczkowanie
|
Dot.: Kurt Cobain - Nirvana
Co do Kurta - nie lubię i nie cenię - słaby gitarzysta, ot taki sobie wokalista, dobry kompozytor... jakich wielu. Nie pojmuję fenomenu.
Nie pojmuję też jak to możliwe, że zupełnie postronne osoby, które Cobaina na oczy nie widziały, bawią się w dociekanie jak to było z jego śmiercią naprawdę. I to po 15 latach. W ciągu tych 15 lat wielu innych muzyków też zginęło tragicznie, a nikt nie robi z tego powodu cyrku ... też myślę, że Kurt by się uśmiał
Edytowane przez Melissa7 Czas edycji: 2009-03-17 o 01:02 |
|
|
|
|
#318 | |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 10
|
Dot.: Kurt Cobain - Nirvana
Cytat:
On nie był przecież złym człowiekiem. A grunge to taki rodzaj muzyki, które daje upust negatywnym emocjom. I myślę, że błędnie jest określany pokrewnym hard - rocka. Co do końca grunge'u po Nirvanie - błąd. Istniało i nadal istanieje kilka zespołów grunge'owych po śmierci Cobaina. Sama tworzę grunge, bo należę to amatorskiego zespołu (i nie jestem dzieckiem z rozbitej rodziny) i jest wielu, którzy cchą to tworzyć, tak samo jest wielu, którzy chcą tego słuchać. Nurty muzyczne nigdy tak naprawdę się nie kończą. Co do Cobainowych cytatów, do moich ulubionych zaliczają się m.in. te cztery: 'Grunge, czy to nie jakiś obrzydliwy odcień zielonej pomarańczy?' Grunge, isn't that some gross shade of greenish orange? Cobain żartuje na temat słowa "grunge", twierdząc, że jest to połączenie wyrazów "greenish" (zielony) i "orange" (pomarańcza). i (napiszę po angielsku, bo w przekładzie na polski już nie tak wyraźnie widać ten typowy 'cobaizm' ) : 'Like a hypocrite in the hippie cripte.' (Czyli: 'Jak hipokryta w hipisowskiej krypcie') 'Cześć, nazywam się Kurt Cobain, jestem homoseksualistą, jestem poganinem, jestem narkomanem, i lubię pieprzyć grube świnie! ' 'Nie jestem gejem. A szkoda. Mógłbym chociaż denerwować homofobów.' Jak widać twierdzenie o jego poczuciu humoru nie jest przesadzone. ![]() Za jakiekolwiek pomyłki w pisowni przepraszam, pisałam z pamięci, mogłam coś napisać źle. Edytowane przez IzzyBells Czas edycji: 2009-03-17 o 17:53 |
|
|
|
|
|
#319 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Włóczkowo
Wiadomości: 2 367
|
Dot.: Kurt Cobain - Nirvana
Cytat:
__________________
bzzz... bzzz...
|
|
|
|
|
|
#320 | ||||||||||||||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 19 222
|
Dot.: Kurt Cobain - Nirvana
Jak jest powszechnie wiadomo, to nie bedziesz miala problemow z zarzuceniem kilku zrodlel, prawda? Tylko cos powazniejszego niz stronki fanow, bo w tym akurat przypadku maja tak a nie inna wiarygodnosc. Przy czym nie mowie ze nie chcial - bo mnie to na tyle nie interesowalo, ale chcialbym dostac argumenty na powyzsze stwierdzenie.
Cytat:
Cytat:
![]() Poza tym, piszesz nieprawde: Cobain mial stycznosc z narkotykami, wlaczajac w to heroine, przez poznaniem Courtney Love. Z pewnoscia ona byla katalizatorem, ktory zwiekszyl czestoliwosc i ilosc cpania, alebranie narkotykow, to jego wlasna odpowiedzialnosc. W zapale nieuzasanionego bronienia Cobaina akolici robia z niego ostatnia ciape, ktora mozna bylo manipulowac wedle uznania ![]() Cytat:
Cytat:
Cytat:
1) Nie "nie bylo odciskow palcow", tylko nie pobrano zadnych nadajacych sie do analizy 2) Jesli ktos by faktycznie tak zrobil, to dlaczego nie pozostawil odciskow dloni Cobaina na broni ?Co oczywiscie nie zmienia faktu, ze jest sporo niejasnosci w tej sprawie Cytat:
Ogolnie to piszesz, piszesz, ale z powodu faktu, ze piszesz o pistolecie, a ta bronia byl shotgun, czyli strzelba, co wg mnie co nieco zmienia, jakos to co piszesz nie niezbyt mnie przekonuje. Cytat:
A tak na marginesie, ktory album jest Twoj ulubiony? Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Zdecydowanie przerosla go slawa... Dwudziestokilkuletni facet z problemami z depresja i spotyka go cos takiego. Przeroslo go to i nic w tym zlego. Cytat:
A ktoz go tak okreslil? Hard rock to jest bardzo subiektywne pojecie juz samo w sobie. Cytat:
__________________
Łajrak blog: https://wizaz.pl/forum/blog.php?u=288138 Myslisz, ze mu sie podobasz? Czyli rzecz o nadinterpretacji: https://wizaz.pl/forum/blog.php?b=2437 OCZY (patrz av) cisna mi na MOZG. Prosze wez to pod uwage przy czytaniu moich postow. Edytowane przez Wyrak Czas edycji: 2009-03-19 o 06:21 |
||||||||||||||
|
|
|
|
#321 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Kurt Cobain - Nirvana
dawniej na okraglo sluchalam nirvany, teraz grunge mniej mi odpowiada- slucham bardziej pozytywnej muzyki bo przynajmniej dla mnie muzyka Cobaina jest bardzo wkrecajaca i schizujaca jesli moge tak powiedziec. Od czasu do czasu wracam jeszcze do tych klimatow bo wciaz cenie Kurta jako artyste. Szkoda ze skonczyl w taki sposob.. chociaz gdyby wciaz zyl pewnie nie bylby uznawany za taka legende (a moze sie myle)
__________________
Czuła tak, jakby słońce wschodziło ostatni raz... bo anioły czasem odlatują mimo, że schowasz ich skrzydła pod poduszke... |
|
|
|
|
#322 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 285
|
Dot.: Kurt Cobain - Nirvana
Cytat:
Ale załóżmy [załóżmy], że by się nie skończył i wtedy byłoby nie szczęście, bo nie lubisz grunge'u ? ;P tak to odebrałam ![]() W sumie o szczerych, prawdziwych etc. piosenkach to mówiłam jako piosenkach różnych grunge'owych zespołów Ja lubię Nirvanę, ale nie aż tak bardzo jak inne zespoły z Seattle, Cobain też mnie aż tak bardzo nie kręci, powiedziałam tylko co myślę o nim. Nirvana to akurat mój najmniej ulubiony z tego 'nurtu' Założę się, że nie lubisz 'grunge'u' a znasz tylko Nirvanę :P Nie mówię, ze masz lubić ten gatunek, po prostu się zastanawiam. To prawda opinia jest jak 'doopa' :Pp.s. : jak ktoś zainteresowany to składanka Deep Six album, uważana w jakiś sposób za Grunge jeden z pierwszych z Marca 1986 [nagrana w 1985 ; ) ] zespoły Soundgarden, Green River, The Melvins, Malfunkshun, Skin Yard, The U-Men. Jakoś Nirvany nie ma ? ;P http://en.wikipedia.org/wiki/Deep_Six_(album)
__________________
Hej to chyba śni ci się życie. 'Będzie tęęcza... luubje' ![]() Edytowane przez frandzelka Czas edycji: 2009-03-21 o 20:46 |
|
|
|
|
|
#323 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Włóczkowo
Wiadomości: 2 367
|
Dot.: Kurt Cobain - Nirvana
Cytat:
__________________
bzzz... bzzz...
|
|
|
|
|
|
#324 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 285
|
Dot.: Kurt Cobain - Nirvana
hehe :P
__________________
Hej to chyba śni ci się życie. 'Będzie tęęcza... luubje' ![]() |
|
|
|
|
#325 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 1 330
|
Dot.: Kurt Cobain - Nirvana
Trudno mi cokolwiek o nim samym powiedzieć, bo go nie znałam, ale trzeba przyznać, że facet miał wspaniały głos. Słucham Nirvany, lubię grunge, swoją drogą myślę, mało doceniany gatunek muzyki. Cenię go za to jaki był i myślę, że to postać warta uwagi.
|
|
|
|
|
#326 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 9 385
|
Dot.: Kurt Cobain - Nirvana
Nie przepadam za Nirvaną, może lubię parę utworów, ale ogólnie męczy mnie głos Kurta. Hm, dla mnie za bardzo rzęzi.
W sumie kiedyś wiedziałam o nich - o Nirvanie i samym Kurcie - sporo, bo moja koleżanka jest ich wielką fanką i jakoś, chcąc nie chcąc, ta wiedza i na mnie spływała. Dla mnie jest to muzyka depresyjna, wpędzająca w zły nastrój i zdenerwowanie. |
|
|
|
|
#327 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 3
|
Dot.: Kurt Cobain - Nirvana
Witam jestem tu nowy zalogowałem się specjalnie dla tego tematu.. Można się domyślić, że słucham NIRVANY. Ale nie pisze by bronić pana Cobaina i jego zespołu. Wiele osób tutaj tylko go broni a reszta tylko go krytykuje.
Zacznijmy od gorszych stron: Może i ćpał przed poznaniem Courtney i jak już tutaj ktoś napisał była katalizatorem dla niego i przyczyniła się do zwiększenie ilości zażywania narkotyków. To bardzo wpływało na jego kariere, szczególniena ostatniej trasie koncertowej której nie ukończył z powodu nałogu. GITARZYSZTĄ nie był genialnym ale grać umiał a kompozytorem był bardzo dobrym, jeśli ktoś tak nie uważa to nie zna nirvany.NO i teraz te lepsze jest ich dużo więcej wg. mnie: Śpiewał genialnie, głos w iektórych piosenkach niewyraźny, szczególnie w Smells Like.. No ale miał ładną barwe i technicznie do swojego stylu był dobry. Jego piosenki wprowadzają mnie w pewien trans.. szczególnie album UNPLUGGED IN NEW YORK gdzie akustycznie zagrał genialnie każda piosenke, tutaj zaznaczyłbym cover The Man who sold the world Davida Bowiego który w wersji Cobaina jest o niebo lepszy.. Dobra za duży off top ;p Nie każdy musi lubieć czy też nawet szanować jakiś nurt taki np jak grunge. No ale specjalne mówienie, że ten człowiek nic nie zrobił dla muzyki albo dużo mniej niż wiele innych jest błędem. JA SAM OSOBIŚCIE NIE JESTEM Z JEGO POKOLENIA jednak mój brat opowiadał mi kiedyś wszystko o NIRVANIE i nie wiem czy wiecie ale Kurt Cobain był najpopularniejszym wokalistą i w ogóle artystą świata, był na każdej okładce a Piosenki jego zespołu były grane non stop?? Kto starszy ten wie!!! No a wiele krytyków układa go koło takich gwiazd jak John Lennon, Elvis presley czy Freddie Mercury(wokalnie).. No a ktoś kto się w ogóle nie zna na tym nurcie i na tym zespole tylko z braku sympati wypisuje rzeczy które nie są dokońca prawdą hmm:P A co do tematu jego śmierci to uważam, że został zamordowany ale nie ma tutaj co spekulować po tylu latahc można sie domyślać i kłucić się na ten temat ale to nic nie da życia mu nie wrócicie.. a najlepiej zapamietać go takim jakim był Ulubiony cytat: I worse at what i do best ..Jestem najgorszy w tym co robie najlepiej.. oraz.. The finest day that I've ever had Was when I learned to cry on command czyli w wolnym tłumaczeniu najpiękniejszym dniem mego życia był ten w którym nauczyłem się ryczeć na zawołanie.. A co do córeczki to ładna no ale watpie żeby czegoś dokonała a tak Uroda po tatusiu !! Pozdrawiam B. |
|
|
|
|
#328 | ||||||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 19 222
|
Dot.: Kurt Cobain - Nirvana
Cytat:
?Cytat:
Jako kompozytor z pewnoscia sie bardziej sprawdzil, tylko ile jest zaslugi Butcha Viga? Bo bez niego nie byloby Nevermind... ktorego to albumu zreszta Cobain nie lubil. Cytat:
Cytat:
![]() Cytat:
Cytat:
Wg mnie Kurta nie mozna do powyzszych porownywac, bo jego bezposredni wplyw byl zbyt krotkotrwaly, cos jak Sex Pistols. Zupelnie sie nie dziwie, ze tak uwazasz. Juz przedtem byla dyskusja o tym w tym temacie.
__________________
Łajrak blog: https://wizaz.pl/forum/blog.php?u=288138 Myslisz, ze mu sie podobasz? Czyli rzecz o nadinterpretacji: https://wizaz.pl/forum/blog.php?b=2437 OCZY (patrz av) cisna mi na MOZG. Prosze wez to pod uwage przy czytaniu moich postow. |
||||||
|
|
|
|
#329 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 3
|
Dot.: Kurt Cobain - Nirvana
Sorkli, że tak krótko ale już późno a moja głowa nie pracuje juz dobrze odpowiem co do tego, że nie był najpopularniejszym artysta na świecie.. No może przesadziłem z tym artysta ale wokalistą z pewnością.. oczywiście nie wiem tego z własnego doświadczenia tylko od moich znajomych co wychowywali sie na jego muzyce m(moze i byli w nim zakochani) ale miała tak zdecydowana wiekszosc nastolatków wtedy ok wiecej odpisze jutrpo pozdrawiam wszystkich i mam nadzieje ze nie uraziłem!!
|
|
|
|
|
#330 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-07
Wiadomości: 3 702
|
Dot.: Kurt Cobain - Nirvana
Poza powszechnie znanymi faktami z jego życia, czyli: ćpał, umarł - o jego życiu prywatnym nic nie wiem, tak jak to jakim był człowiekiem.
W młodości: tak. Teraz sporadycznie, wolę cięższe głosy. Wygooglowałam sobie - widziałam
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Kultura(lnie)
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 17:45.



) hmmmm



Jak będzie jakoś fajnie napisana, to na pewno przeczytam. Czekam na recenzję 









