Pierwszy pocałunek:) Pamietajcie? :>

[Świniaczek]

Lat 13, pierwszy chłopak. Żałuję, że w ogóle z nim byłam Straciłam na niego 3 miesiące dzieciństwa

[pralinka92]

Rare bird, witaj w klubie
Ta nuda i otwarcie oczu- identycznie Powiedz tylko prosze czy Ci sie to potem zmienilo?
Ja nawet na wizazu plakalam, myslalam, ze mam zelazne szczeki (tutaj pozdrowienia dla kolejnej Wizazanki ) ale teraz juz sie z tego smieje :P

[craaazygirl]

ja mam jeszcze przed soba. ale po tym co czytalam to zaczynam sie bac... (kiedy piszecie ze wepchnoł jezor, oslinił, nogi ugiete...) <boi sie>

[NoMercy]

pamietam, pamietam. śmiać mi się chciało.

[bigajla]

2002 rok , miałam 11 lat . i jakoś cudownie tego nie wspominam . ale najpiękniejszy 'pierwszy' pocałunek miałam z moim obecnym TŻ . odprowadził mnie do domu .. i zapytał czy może mnie pocałować .. zawstydziłam się troszkę .. i pocałował : motylki w brzuchu , nogi z waty . Pamiętam to jak byłoby to wczoraj . Pierwszy pocałunek można wspominać wspaniale o ile i ta osoba taka jest

[lisa009]

hehe ja się pocałowałam z chłopakiem w pierwszej klasie podstawówki przed świetlicą. Pamiętam

[bigajla]

przed świetlicą ; ) bardzo oryyyginalnie

[lisa009]

czekaliśmy, żeby iść na obiad

[weruusska]

było tak dziwnie, bo bez języka. tak na sucho. ;P

ale i tak fajnie, później jak przyszłam do domu, to cały czas usta dotykałam. xD

[jus***]

Dla mnie pierwszy raz to porażka do dziś jak to wspominam to aż mnie obrzydzenie bierze miałam wtedy 17 lat :P jakoś tak nie przyjemnie było,ten język to do gardła prawie mi wepchnął,strasznie się ślinił przy tym masakra ale teraz jak o tym pomyśle to mi się śmiać chce ale na szczęście następny facet przerwał tą moją traumę przed pocałunkiem

[aAsicAa31]

ja pamiętam, miałam 15 lat? nie pamiętam, ale nie wspominam tego dobrze, choć nie było najgorzej xd
straciłam orientacje co i jak xD
ale dałam rade xD

[Toxique]

Miałam 15 lat wtedy.
Byłam w Grecji, na obozie, a on był Polakiem, dużo ode mnie starszym (po 20stce). Nie był oczywiście uczestnikiem tego obozu Po prostu pojechał z tym samym biurem, ale na wczasy. Pamiętam, że byliśmy razem na beach-party, dużo alkoholu było, no i tak sie stalo... Ale niczego nie zaluje

[beata_1988]

mój pierwszy pocałunek był z moim obecnym narzeczonym i wkrótce mężem. to było trzy lata temu po jakichś dwóch tygodniach spotykania się. Od początku wiedzieliśmy że coś z tego będzie a po miesicu byliśmy pewni że chcemy być razem.

Nasz pierwszy przed-pocałunek wyglądał tak że mój Tż był u mnie w domu i gdy go odprowadzałam do drzwi przystanął i chciał mnie pocałować na pożegnanie w usta a ja sprytnie przechyliłam głowę i jego pocałunek opadł na mój policzek. Ale już następnego dnia żałowałam że nie dałąm mu się pocałowac wtedy. to było gdzieś na tygodniu, koło środy może, w sobote wybraliśmy się na dyskotekę i tam pierwszy raz całowaliśmy się tak naprawdę. Najpierw tak "na sucho" bo jak mi powiedział później bał się ze znowu się odsunę :P ale poźniej już było z języczkiem. oj bossko było. pamiętam to jak dziś i często razem wspominamy te nasze pierwsze "całowanka"

[pralinka92]

Jednak moj stan psychiczny sie nie zmienil ;D
Dziewczyny z "nienajlepszymi" poczatkami - kiedy wam dezorientacja minela? I ogolnie "poprawilo"?

[Miyyu]

Mój pierwszy pocałunek był idealny .. jesień, deszczowy dzień , byliśmy cali mokrzy Ja miałam 12 lat a on 15. Wiedział że to mój pierwszy pocałunek i spytał się czy tego chce :PP oczywiście chciałam i stało sie =P a na następny dzień zostaliśmy parą (niestety tylko na 4 miesiące) )

[kotkatrzpiotka]

Hahaha miałam chyba jaieś 7 lat i stwierdziłam, że z okazji urodzin dam buziaka 6letniemu sąsiadowi, nieźle musiałam się nabiegać zanim go dopadłam. Biedny pewnie dalej ma traumę

[Assiula]

Hah 2 klasa gimnazjum. Pierwszy cmok romantycznie na wzgórku za to z pierwszym francuskim było śmiesznie Podczas pocałunku oglądałam krajobraz za jego ramieniem i ogółem chodziła mi się po głowie myśl ze na filmach wygląda to lepiej ;P A na koniec gdy spytał się mnie o wrażenia bo on już miał pewne doswiadczenie to stwierdziłam ze"myślałam ze bedzie lepiej". ehh wtedy rozczarowanie ale dziś wspominam to ze śmiechem ;P

[Nesti92serek]

16 lat, moje własne łóżko prawie nie udławiłam się językiem. Później już było lepiej, nawet przyjemnie ;]

[Renatka_2108]

A ja mialam chyba 14 lat. Potem 2 dlugie lata bylam z tym palantem Ale nie jestem juz Bogu dzieki.

Pocalunek z obecnym TZ wspominam bardzo milo , choc myslalam ze zdradzam innego (pisalam jakis czas z takim facetem, ale do spotkania nie doszlo do dziś na szczescie) I potem mu powiedzialam co i jak , ze mam kogos .

[Cocaine essence]

Pierwszy.. z chłopakiem do którego wiele czułam.
Chciałam tego.
Zima, park, my na spotkaniu, wieczór.

Próbowaliśmy ze sobą wcześniej, wiele dla siebie znaczyliśmy, ogólnie historia skomplikowana, ale doszło do tego spotkania.
Założyliśmy się o coś. Właściwie czułam, że to forma pretekstu, chciałam przegrać.
Ogłosiliśmy remis. Rozmowa się toczyła, doszliśmy do stawu i staneliśmy na mostku, on powiedział, że chce odebrać swoją nagrode. No i stało się.
Czekaliśmy na to dość długo.
Nie wyszło nam potem. Ale nie żałuje. Wspominam dobrze , ale w porównaniu do kolejnych to wiem, że byłam spłoszona, ale dałam rade;D
Potem czasami jak się całowalismy to otwierałam sobie oczy, myślałam dużo, oglądałam co tam w górze... zastanawiałam się,,Ile to już trwa hmmm..."

[biskit]

haha, 14 lat i moj pierwszy 'powazny' chlopak : D

[kura25]

17lat, pierwszy poważny chłopak, u niego w domu, data - 29.09 - sobota

[inc0rrect]

Swojego pierwszego pocalunku aż nie chce wspominac, park deszczyk niby romantycznie ale do cholery koles byl starszy odemnie o jakies 11 lat...<??>

z moim ostatnim TŻ pierwszy pocałunek nie był zbyt udany...też było ok, poprawnie itd ale bez żadnych motylków i przyjemności, poprostu wtedy jeszcze nie byłam pewna czy chcę z nim być, krótko się znaliśmy, może jakiś stres doszedł...za to później było bosko

[Miyyu]

Napisane przez kura25

17lat, pierwszy poważny chłopak, u niego w domu, data - 29.09 - sobota

oho ta sama data co u mnie ^^ też miałam 29.09

[witaminka]

heh fajny watek moj pierwszy byl jak mialam ok 18 lat mam gdzies zapisana dokladnie date ale pamietam ze to byla dyskoteka :P na zakonczenie wakacji
pamietam jak potem sie z kolezankami "ekscytowałałysmy "

[reverse]

Ta data jakas popularna jest ;D U mnie też 29.09 tego roku ;] Z obecnym TŻ jak się łatwo można domyslic

Na początku była myśl "o Boże, co on robi..." ale jak to mówią, nauka czyni mistrza ;D

[Mestia]

miałam jakieś 15 lat.. chłopak bardzo mi sie podobał, od x czasu
jak przyszło co do czego to nie wierzyłam że to się dzieje
było romantycznie, całą dyskoteke przetanczylismy razem, odprowadził mnie do domu, a pod furtką: niespodzianka btw całkiem przyjemna
jednak okazało się ze to nie 'to'. dzisiaj sie przyjaznimy, ale jakoś nie rozmawiamy o tym często. on albo załuje, albo ma na sumieniu, ze zbałamucił 4 lata młodszą dziewczynę

[alexina]

był Sylwester ok.godz.12.oo , ja i on 14 lat. rodzice wyszli do sklepu, a on przyszedł pod pretekstem lekcji. było fantastycznie. i choć nie byłam i nie jestem z nim, mamy ze sobą wspaniały kontakt.

[Vampi_z_piekla_rodem]

Ja miałam jakieś 15 lat, odbyło się to w parku. Kiedy zaczęliśmy się całować nagle zapaliły się wszystkie latarnie i ozdoby świąteczne . To było 5 grudnia

[krooolewna]

te przedszkolne pominę
A taki prawdziwy w wieku 14lat z byłym.Pamiętam,że mu na ściemniałam,że już się całowałam tylko mogłam zapomnieć.No i mój (obecnie były)przyszedł do mnie do domu,oglądaliśmy film,sami w domu i nagle zaczął mnie całować i ja po prostu po nim małpowałam,aż do mnie tekstem on 'świetnie całujesz,w ogóle nie zapomniałaś'.Minęło tyle lat,tyle było po nim facetów,a ja pamiętam ten tekst do dzisiaj
Nawet jak mówił to z uprzejmości to było mi bardzo miło,ale nieźle mi to szło,ponieważ tego dnia również byliśmy i bez bluzek