Kalendarz ślubów

[iza251]

Napisane przez malenkaa20

Izuniu ojej-wydaje mi sie ze to troszke duzo-nasza 2500 na 2dni tj sobota od ok15:30-16:00 do 3,4 rano a niedziela od 13 do ok 22

A MOŻESZ MI POWIEDZIEĆ W JAKICH OKOLICACH MIESZKASZ? BO U NAS ( ŚWIĘTOKRZYSKIE) TO TAKA NORMALNA CENA

[malenkaa20]

woj Slaskie ok20 km od Bielska Bialej-tzn biora juz za ta cene orkiestry ale u nas taka normalna cena gdzie biopra sobie mlodzi to ok1500-1800

[iza251]

Napisane przez malenkaa20

woj Slaskie ok20 km od Bielska Bialej-tzn biora juz za ta cene orkiestry ale u nas taka normalna cena gdzie biopra sobie mlodzi to ok1500-1800

TO WIDAC,ZE TYLKO U NAS JEST TAKIE ZDZIERSTWO
A JAK WYGLĄDA KWESTIA " KASOWA" KAMERZYSTY, KOŚCIOŁA.... ...
BO AZ JESTEM CIEKAWA!!!!!

[malenkaa20]

kosciol jak juz pisalam wczesniej to wolne datki-hehe niezle zarty(ksiadz niby gada o wolnych dtkach i juz ma z gory ustalone ile sie daje i nie wypada dac mniej)+kwiaty na dekoracje,kasa dla ministranta,organistki,na wet siostrze zakonnej trzeba dac ze 20 zl zeby zapalila swiece:-/nie mam pytan a co do kamerzysty to narazie nie mamy nic ustalonego ale chyba wezmiemy takiego co nam wszystko zrobi za ok 600 zl(full wypas,film+zdjecia=zaznac zam ze jest to po znajmomosci,normalnie wziolby wiecej tyle ze to kumpel mojego kotka)

[corps bride]

i ja i ja i ja!!!
Witam serdecznie,
W moich marzeniach i planach coraz czesciej pojawia sie termin luty 2007.
To jeszcze za chwile ale tym lepiej- poprzygladam sie i przygotuje tak aby bylo jak najpiekniej!
pozdrawiam i zycze Wam udanych wyborow i Slubu jak z bajki

[nusia127]

Dokladnie malenkaa20 zgadzam sie. U nas ksiadz dał nam 3 mozliwości kwoty - zdecydowaliśmy sie na full-opcje (dywan, organista, kościelny itp.) za 1500 + wypełnienione prosby o ubranie kościola (czekamy na zgode i podpis proboszcza ) a potem z tym pozwoleniem do Pań ktore ubieraja bo nikt obcy nie moze sie tym zajac bez dodatkowej opłaty.

[gosiah]

U mnie pewnie sama zrobie ozdoby do kościoła. Proboszcz nie daje na takie rzeczy u nas "pozwolenia". Dziwne to trochę. Pewnie niedługo zrobię listę ozdób z moją kuzynką, bo fajnie się składa, że ona prowadzi hurtownię ozdób. A przed slubem wyznaczę kogoś z rodziny, aby wszystko zainstalował. Raczej delikatne ozdoby bedą i do tego ograniczone do niezbednego minimum. Sam koścół bedzie robił efekt - jest gotycki i mroczny... Do tego troche załatwiania ze ślubem, bo wszystko oddzielnie musze załatwic: organistę, śpiew, ministrantów. Za sam ślub 350zł. Dywanik wliczony w cenę.

A za orkiestre płacę 950zł za jeden dzień (bez poprawin). To chyba rekordowo mało w porównaniu do Was...

[effcia_32]

Ja nie mam się czym pochwalić, kompletnie. Mam męża już 10 lat. Chciałabym jeszcze raz się ożenić, ale oczywiście z moim mężem , bo nie wyobrażam sobie nawet 5 dni bez niego!

[1d36bece409c03b7a5895977e3eaa07c69f6d3f6_64237171b1711]

Napisane przez gosiah

A za orkiestre płacę 950zł za jeden dzień (bez poprawin). To chyba rekordowo mało w porównaniu do Was...

oj nie jeszcze ja biję rekord zapłacilismy 900zl za duet

[rybkad]

O nie rekord pobijam ja
Za orkiestrę nie płacimy nic , jest wliczona w koszty przyjęcia weselnego i przypadkiem bardzo nam się podoba

[1d36bece409c03b7a5895977e3eaa07c69f6d3f6_64237171b1711]

Napisane przez rybkad

O nie rekord pobijam ja
Za orkiestrę nie płacimy nic , jest wliczona w koszty przyjęcia weselnego i przypadkiem bardzo nam się podoba

no ale jesli jest wliczona to ileś tam jednak kosztuje.

[Kancia]

A ja tak może troszkę z innej strony czy uważacie, ze ślub kościelny jest na prawde taki niezbędny?
W moim przypadku planujemy z moim Khorniczkiem sie pobrac w maju (bez r w nazwie miesiąca) ale ani ja ani on nie chcemy wielkiego wesela, zadnych hucznych przyjęć. Najchetniej to bysmy byli my dwoje i swiadkowie Niestety juz sie nasłuchałam, ze to nie wypada i oczywiscie rodzina bedzie zawiedziona itp itd. Troche mnie to stresuje bo odnosze wrazenie, ze to nie jest MOJ dzień tylko dzień RODZINY
Tak poza tym to od dawna jesteśmy nieformalnnymi małżonkami Bo odkąd pamietam mówie na niego męzu a on do mnie żono i jest nam z tym dobrze ale kurka niestety wszelkie instytucje i "bliscy" wymagaja "legalizaji" związku TKi pech.

Pozdrawiam wszyskie przyszłe małżonki i oby Wam sie w życiu układało tak dobrze jak mi

[effcia_32]

Tajusia dziesięć lat się spóźniłaś z pytaniem jak przygotowania do ślubu, przykro mi ! !

[mskladaczek]

Napisane przez effcia_32

Tajusia dziesięć lat się spóźniłaś z pytaniem jak przygotowania do ślubu, przykro mi ! !

Ale o co chodzi ??

[Filifionka]

Napisane przez Kasiulka22

Ja ślubuję 16 września 2006 Sala już wstępnie zarezerwowana

Tego dnia sie urodziłam, duuuuuuużo szczęscia Wam życzę

my ślubujemy 6.05.2006 obrączki już zamówione, sala wstępnie zarezerwowana, teraz buszujemy po mieście w poszukiwaniu kościółka

pozdrowionka

[sohf]

Napisane przez Filifionka

Tego dnia sie urodziłam, duuuuuuużo szczęscia Wam życzę

my ślubujemy 6.05.2006 obrączki już zamówione, sala wstępnie zarezerwowana, teraz buszujemy po mieście w poszukiwaniu kościółka

pozdrowionka

to tydzień po mnie
powodzenia w przygotowaniach
Pozdrawiam!

[Filifionka]

Napisane przez sohf

to tydzień po mnie
powodzenia w przygotowaniach
Pozdrawiam!

dobrze wiedzieć że jest więcej przekornych literce R
martwi mnie tylko czy koniec kwietnia i poczatek maja będzie juz ciepły........bo suknia w moich planach raczej letnia.. żebym się nie zdziwiła hehehehe


pozdr

[sohf]

Napisane przez Filifionka

dobrze wiedzieć że jest więcej przekornych literce R
martwi mnie tylko czy koniec kwietnia i poczatek maja będzie juz ciepły........bo suknia w moich planach raczej letnia.. żebym się nie zdziwiła hehehehe


pozdr

też mam gołe ramiona i plecy. żadnych ocieplaczy nie planuję ma by ciepło i słonecznie i koniec ))
Pozdrawiam!

[papryczka]

Napisane przez Filifionka

dobrze wiedzieć że jest więcej przekornych literce R
martwi mnie tylko czy koniec kwietnia i poczatek maja będzie juz ciepły........bo suknia w moich planach raczej letnia.. żebym się nie zdziwiła hehehehe


pozdr

ja tez jestem przekorna tej literce, bo biore slub o tej samej porze, co sohf, czyli 29 kwietnia o 17-ej i nie wyobrazam sobie, by moglo byc chlodno! szczerze, to przy ustalaniu daty zastanawialam sie czy nie bedzie juz za cieplo, bo pamietam juz upaly z poczatkowych dni maja (dlatego wlasnie odrzucilismy mozliwosc slubowania w maju), a nie chcialabym takiej pogody tak samo, jak zimna. takze na twoim miejscu bym sie nie martwila! my mamy tydzien wczesniej i kompletnie nie rozpatruje opcji, ze nie bedzie cieplo.

[Filifionka]

No rewelacja
sohf, papryczka takie pozytywne nastawienie bardzo mi się podoba też nie przewiduję ocieplaczy, cywilny braliśmy w czerwcu tego roku, żeby było śmiesznie pojechaliśmy ze świadkami nad morze na Hel.....i oczywiście akurat pododa nie dopisała, było zimno, ja gorset...bez ocieplaczy...ale powiem Wam jedno...emocje tak grzeją że nawet gęsiej skórki nie miałam mimo że wszyscy byli zmarznięci to byl tylko cywilny, przed kościelnym palpitacja serca pewnie mnie tak ogrzeje że się spoce hihihihi

[papryczka]

Napisane przez Filifionka

No rewelacja
sohf, papryczka takie pozytywne nastawienie bardzo mi się podoba też nie przewiduję ocieplaczy, cywilny braliśmy w czerwcu tego roku, żeby było śmiesznie pojechaliśmy ze świadkami nad morze na Hel.....i oczywiście akurat pododa nie dopisała, było zimno, ja gorset...bez ocieplaczy...ale powiem Wam jedno...emocje tak grzeją że nawet gęsiej skórki nie miałam mimo że wszyscy byli zmarznięci to byl tylko cywilny, przed kościelnym palpitacja serca pewnie mnie tak ogrzeje że się spoce hihihihi

a to juz wiem skad twoje obawy... nad morzem, na polwyspie helskim czesto wieje... ale fajny pomysl mieliscie na cywilny!
no to tymbardziej los musi byc dla was tym razem laskawy i pogoda dopisze!!!

[Filifionka]

Napisane przez papryczka

a to juz wiem skad twoje obawy... nad morzem, na polwyspie helskim czesto wieje... ale fajny pomysl mieliscie na cywilny!
no to tymbardziej los musi byc dla was tym razem laskawy i pogoda dopisze!!!

wiało, świeciło słonko, nawet padało, było wszystkiego po trochu ale miało być po wariacku i sie udało ( cywilny szalony, kościelny na miejscu wg tak zwanej etykiety , biegaliśmy po plaży w sukni ślubnej i garniturach a świeżo upieczony mąż nosił mnie na barana było śmiesznie

pozdrawiam

[sohf]

Super!!!

[malenkaa20]

jezus maria!dziewczyny!do mojego slubu zostalo jakies 1,5 miesiaca a ja jeszcze nie amm wzystkiego pozalatwianego!Tak sie boje ze czegos zapomne...w ogole sie boje za to moj kotek to chyba oaza spokoju

[NIUNIA***]

A ja wychodzę za mąż 1 lipca 2006.

[Dorothe]

Maleńkaa spokojnie , poproś swoją druhnę, by Ci pomogła i masz mamę obok siebie . Sama się obawiam, że im bliżej będzie naszej daty (póki co, jeszcze 6,5 miesiąca ), tym bardziej się będę denerwować . Twój na pewno też się denerwuje, tylko nie daje tego po sobie poznać. Mój jest dokładnie taki sam . Zawsze mnie uspokaja, gdy się denerwuję, a on za to prawie w ogóle, no chyba, że ktoś już naprawdę porządnie przegnie . Także nie martw się , ze wszystkim dasz radę . Wszystkie jesteśmy z Tobą , przecież Wszystkie nas czeka TEN SAM, WIELKI DZIEŃ .

[malenkaa20]

Dorothe dzieki za slowa otuchy-przydaja sieZostal mi jeszcze dokladnie miesiac i 12 dni...masakra

[magdulka]

Ja również dołączam się do grona przyszłych mężatek... Na ślubnym kobiercu staniemy 17 czerwca 2006
Zapraszamy również na naszą stronkę www.17czerwca2006.prv.pl

[magdulka]

Napisane przez Dżelka

czerwiec to jest to

Dżelka tego samego dnia wypowiadamy TAK.... o której godzinie macie zaplanowaną uroczystaść...my na 16
Pozdrawiamy M&P


www.17czerwca2006.prv.pl

[dagnieszk]

Cześć dziewczyny! Widzę, że nawet sporo osób na tym forum jest z Lublina (tak jak ja). My będziemy ślubować 1 lipca 2006r. w Katedrze. Szczerze przyznam, że zszokowało mnie, gdy w lipcu tego roku poszliśmy do kancelarii katedralnej zamówić termin ślubu i okazało się, że nie ma już żadnego wolnego czerwcowego terminu na kolejny rok. Dlatego właśnie zdecydowaliśmy się na 1 lipca. Salę też załatwialiśmy w trakcie wakacji i chociaż wybraliśmy nowo otwartą restawurację (Lwów - na przeciwko Ave) to tam również nie mieli żadej wolnej soboty w czerwcu 2006. Jak komuś opowiadam o tym, że tyle rzeczy już pozałatwialiśmy, to niektórzy ludzie się śmieją i mówią, że jak się zamawia wszystko tak wcześnie, to do ślubu jeszcze ze trzy razy można się rozmyślić. Niech sobie myślą co chcą, teraz są całkiem inne czasy i wolę przygotowywac się spokojnie do ślubu, a nie biegać później i denerwować się, że coś nie wypaliło. Podobna rzecz miała miejsce z orkiestrą-udało nam się podpisac z nimi umowę właściwie w ostatniej chwili, bo na przyszłe wakacje to z tego co nam prezentowali to pracy mają co niemiara. Z wyborem sukni zamierzam zaczekać do Targów Ślubnych, które w Lublinie odbęda się w tym roku 11-12 lutego. Obrączki też pooglądamy na targach-ponoć warto się wybrać. Polecam.