Śliczne maluszki właśnie opuściły nasze brzuszki

[Eirene1987]

kochane Iweczka napisała smska

"Dziś o 15 poprzez cięcie cesarskie urodziła się Nasza córeczka 3350 i 54cm. Pozdrawiamy! Iweczka"



Agattek33 gratki wielkie

Napisane przez wanilia83

Eirene ty nam tu nie płacz bo za niedługo też będziesz tulić swoje maleństwo

już się doczekać nie mogę aż pełnoprawnie tu do was dołączę

"niekończąca się opowieść o kupie"

oj ale się z was uśmiałam

[Tity]

Iweczka gratulacje!!!
wanilia śliczna dziewczynka
blackrose u mnie brzuszek troszkę wisi jeszcze nad raną, ale już nie wygląda jak ciążowy Zrobił się prawie płaski, ale jeszcze do cm sprzed ciąży mi z 10 brakuje. Spodnie ciążowe są nadal dobre, a moje rurki zapinam, ale mi ten brzuchol wisi trochę i niezbyt ładnie to wygląda. Ale może się trochę wchłonie. Jak sobie przypomnę to wciągam brzuch...

[ego_ego]

Napisane przez iizabelaa

weszłam sobie na stronę Bebilonu i szukam info o melku dla noworodka a tam najpierw artykuł o karmieniu piersią a potem takie cuś
Uwaga!
Informacje dotyczące mlek początkowych są dostępne tylko na wyraźną prośbę Rodziców. Oświadczam, że chcę przeglądać informacje dotyczące mlek początkowych.

bo oni wszyscy myślą, że karmienie piersią jest obowiązkowe

a ja jak byłam wczoraj w pracy, to moja główna księgowa wyskoczyła z tekstem "to co kupiłaś już mleko? najlepsze to chyba humana?" zdziwiła mnie po pierwsze bo zazwyczaj wszyscy namawiają na karmienie piersią, a ona tak jakby w ogóle nie dopuszczała myśli, że ja mogękarmić, po drugie ona ma syna 23 letniego i nie sądziłam, że się zna na mlekach

[blackrose4u]

też nie kupiłam mleka dla małej. Jakoś nawet o tym nie pomyślałam skoro mam pokarm.

Jeszcze w sprawie cc: czy Was też ciągnie przy sikaniu? Taki w środku bół jakby zasysający mieśnie nie wiem jak to wytłumaczyć.

[Jok3r]

Ja nie czuje w ogole napelnionego pecherza. Jak mi sie przypomni to ide po prostu do kibelka. Natomiast odczuwam taki dziwny bol w podbrzuszu przy wyproznianiu.
Mleko dobrze jest miec w domu, bo ja np mialam pewnego wieczora kryzys i mimo, ze laktacja dzien wczesniej "dzialala" bez zarzutu to nagle mialam za malo mleka i musialam dokarmic MM.

[Tity]

blackrose teraz już prawie nie czuję, ale pierwsze sikania były bolesne i to przez dobry tydzień. A teraz też nie czuję jak Jok3r pęcherza idę jak stwierdzę, że już dużo czasu minęło od ostatniego siku Wypróżnienia też były bolesne, teraz już coraz mniej.
Co do MM to ja nie kupowałam nawet na wszelki wypadek, bo stwierdziłam, że mleko mam to po co. A w razie czego wyślę męża do sklepu po prostu.

[Montii]

Napisane przez wanilia83

to ja też się pochwale swoją córą a co

a co jest się czym chwalić! ślicznotka, o !

Napisane przez patrycja_22

monikal gratulacje !!!

Monti dresik super. Fajne jasne kolorki takie jak lubię

Wanilia "niekończąca się opowieść o kupie" u nas również często występuje i zazwyczaj ja jestem cała w kupce, Alanek i cały przewijak a czasem jak wystrzeli to i podłoga
Twoja córcia jest śliczna Wanilia

kasiapruszkow synek cudny

Co do wkładek to ja mam z Belli i mi się sprawdziły . Z TT też miałam i też były ok.

Dziewczyny czy bierzecie jakieś witaminy dla kobiet karmiących? Ja nie biorę ale przyszło mi dzisiaj na myśl, że może warto.

ja też myślę o tych witaminkach bo na razie nic nie biorę...

Napisane przez iizabelaa

hej dziewczyny

ja na chwilkę do was,

bo właśnie myślę jakie mleko kupić dla Małej,
jest taki wybór w sklepach, że zgłupiałam

w końcu ona w każdej chwili może nas zaskoczyć, aja nie będę wiedziała co kazać tż kupić

mi pediatra w szpitalu powiedziała,że mam mieć awaryjnie Bebiko albo Bebilon.. no i kupiłam Bebiko w razie ''W''

Napisane przez blackrose4u

co do witaminek dla nas to ja muszę brać Ascofer na tą krew, ale jakoś narazie zapominam

jok3r też mam to miejsce zdrętwiałe tzn takie odczucie i też zaczynają mi robi się odrosty w miejscu rany zobaczymy jak to będzie jak zarośnie martwi mnie ta opuchlizna. Wiem że to dopiero tydzień po ale dalej boli i rana i w środku

Agattek witaj

kasia nie poddawaj się! To dla dobra dzidzi

monikal gratulacje!

musieliśmy kupić ciuszki dla małej bo większość mamy za duże. Topi się w pajacach. Dokupiliśmy spioszki. Nie wierzyłam wcześniej że aż tak małe dzieciątko będzie.

A jak z powrotem brzuszków do normy? Ja dzisiaj wchodze na wage

Dzisiaj porobimy zdjęcia Natalce przy kąpieli

u mnie wszystko się wchłania w szalonym tempie.. jestem w szoku !
brzuch jak stoje mam płaski ale jak siądę to niestety jest wałeczek,trzeba dopracować

Napisane przez Jok3r

Ja nie czuje w ogole napelnionego pecherza. Jak mi sie przypomni to ide po prostu do kibelka. Natomiast odczuwam taki dziwny bol w podbrzuszu przy wyproznianiu.
Mleko dobrze jest miec w domu, bo ja np mialam pewnego wieczora kryzys i mimo, ze laktacja dzien wczesniej "dzialala" bez zarzutu to nagle mialam za malo mleka i musialam dokarmic MM.

mam to samo ! idę siku jak mi się przypoomni i sikam i sikam..ale żeby odczuwać napełniony pęcherz..to nie...


Ja mam jedno mleko awaryjnie.
Cały czas miałam dużoo pokarmu aż nagle go po prostu straciłam, piersi jakby puste, 30 minut laktatorem i 5 ml...
zaczęłam płakać no i błędne koło stres się do tego przyczynił, miałam zostawić pierwszy raz małego, tż nie było no i stresu miałam co nie miara, ale wiedziałam,że awaryjnie MM w szafce jest..na szczęście odzyskałam pokarm

[mokra6]

Hej! Ja biorę wit.od początku.Nazywają sie omega pregna.

Też mam oponkę na brzuchu jak siadam,bo na stojąco prawie nie odstaje. Smarujecie czymś brzuch?? Ja konczę oliwke którą używałam w ciązy,ale myśle co by tu kupić może ujędrniającego

Do dziewczyn karmiących: jak wygląda Wasza dieta? Co jecie?Bo ja to sie boję cokolwiek,żeby Malutka nie płakała potem przeze mnie,bo juz tak się zdarzało...

[wanilia83]

tity, monti dziękujemy razem z Nadusią

u mnie też sikanie w pierwszym tygodniu to była jakaś porażka dosłownie aż mnie napinało jak miałam się załatwić nie mówię nawet o drugiej sprawie bo do dziś bez czopka ani rusz też w ogóle nie czuje żeby mi się sikać chciało mam nadzieję że to normalne i nic nam się tam nie pouszkadzało

co do jedzenia to u mnie praktycznie dzień wygląda tak samo zaczynam od ciemnego chleba z szynką lub polędwicą (ewentualnie na to kawałeczek sera ) potem przekąska w postaci herbatników lub biszkoptów, na obiad gotowane mięso + zupa warzywna lub rosół, na kolację makaron z tartym jabłkiem lub kanapki, jutro będę robić makaron ze szpinakiem tylko nie wiem czy przełknę niedoprawiony szpinak wczoraj pokusiłam się na belriso i mała całe popołudnie mała strasznie się męczyła, kupiłam sobie herbatę z kopru włoskiego tylko nie wiem czy już mogę pić

[Castia]

jejuu dziewczyny jak wy to robicie ze tak chudniecie??????
ja mam jeszcze 9kg nadbagażu. okropny brzuch i rozstępy wszędzie gdzie to mozliwe

mokra ja jem głównie kurczaka i indyka i szczerze mam dość rosołku, gotowanego udka,zupek warzywnych itp itd
wczoraj skusiłam sie na piernika - ojj nie spodobało sie to mojej małej
śniadanka, kolacje jakos potrafie urozmaicic ale z obiadami to mam problem
ale szperam po necie....dzisiaj pieczona rybka na ryżu

[blackrose4u]

czyli z tym pęchęrzem to chyba normalne na początku. Ciesze się że nie jestem sama

a co do diety to jem normalnie czyli to co w ciąży i przed. W szpitalu były gotowane rzeczy ale już w domu normalnie kotlet usmażony, nawet kalafior jadłam.

Kurcze może jednak warto mieć te mleko w zapasie kupione. Dzisiaj w nocy to miałam piersi normalne bez nawału a poprzedniej to 60ml z jednej! Albo normuje się ta laktacja albo nie wiem co jest...

W realu są Huggies za 38zł i chusteczki nawilżane też Huggies gratis do tego. Kupujemy na wypróbowanie.

Natalka po kąpieli i na kolanach u tatusia:

[Castia]

Napisane przez blackrose4u

W realu są Huggies za 38zł i chusteczki nawilżane też Huggies gratis do tego. Kupujemy na wypróbowanie.

Natalka po kąpieli i na kolanach u tatusia:

oooo to moze i ja sie skusze na te pieluszki

pięknego masz Aniołka

wiecie co ja z jednej strony to sie ciesze,ze jem tak bardziej zdrowo bo wiem, ze musze sie ograniczyc w niektorych produktach a ze mam slaba wole i na zadnej diecie nie moge wytrzymac dluzej niz tydzien to teraz chcac nie chcac potrafie odmowic sobie roznych pysznosci.
moje dziecie jest moim motywatorem i mam nadzieje, ze dzieki temu wroce do mojej wagi i wejde w moje ciuszki niedługooooo.......

z drugiej strony tak jak pisalam wyzej mam dosc tego jedzenia, alee poszukuje nowych przepisow i bede ubogacac to moje menu zeby bylo zdrowe i roznorodne

tęsknie za schabowym ale i na niego przyjdzie czas

[Jok3r]

Napisane przez Montii

a co jest się czym chwalić! ślicznotka, o !



ja też myślę o tych witaminkach bo na razie nic nie biorę...



mi pediatra w szpitalu powiedziała,że mam mieć awaryjnie Bebiko albo Bebilon.. no i kupiłam Bebiko w razie ''W''



u mnie wszystko się wchłania w szalonym tempie.. jestem w szoku !
brzuch jak stoje mam płaski ale jak siądę to niestety jest wałeczek,trzeba dopracować



mam to samo ! idę siku jak mi się przypoomni i sikam i sikam..ale żeby odczuwać napełniony pęcherz..to nie...


Ja mam jedno mleko awaryjnie.
Cały czas miałam dużoo pokarmu aż nagle go po prostu straciłam, piersi jakby puste, 30 minut laktatorem i 5 ml...
zaczęłam płakać no i błędne koło stres się do tego przyczynił, miałam zostawić pierwszy raz małego, tż nie było no i stresu miałam co nie miara, ale wiedziałam,że awaryjnie MM w szafce jest..na szczęście odzyskałam pokarm

Mi polecono lykac w dalszym ciagu wit, ktore bralam w czasie ciazy, bo sa one tez dla matek karmiacych no to wcinam I tak weszlo mi juz w nawyk lykanie wit rano.
Ja wlasnie MM kupilam na w razie W no i na poczatku chcialam karmic tylko MM, wiec musialam miec do szpitala. No i kiedys zabraklo mi w cycach pokarmu tak jak Montii i problem, bo srodek nocy, a maly placze, ale przystawilam go do piersi, a maz szybko rozrobil mleko. Szwagierka dostala tez poznym wieczorem zapalenia jakiegos i to znienacka, bo byla chyba w sklepie czy gdzies i pozniej nagle wysoka temp, zero pokarmu, zimne dreszcze i zonk. Pojechala na pogotowie i cos jej tam kazali brac, ale mala jakos tzreba bylo nakarmic. Tak, wiec nie ma co liczyc na ten nasz pokarm, bo rozne sytuacje sie zdarzaja, a po co sie denerwowac.
Brzuch schodzi mi bardzo szybko, aczkolwiek tak jak powiedzial mi lekarz na 1 prenatalnych. Ze wzgledu na miesniaka niestety bedzie mi to wszystko dluzej schodzilo. Nie przeszkadza mi to az tak bardzo, bo i tak pogoda z dupy i ubieram sie na cebulke. Gorzej gdyby to bylo lato, alseczki w bikini, albo w ciuszkach xs Wkurza mnie tylko, ze ciuchy ciazowe sa juz duzo za duze, a "stare" jeszcze ciut za ciasne i nie chce usmiechu draznic

---------- Dopisano o 13:32 ---------- Poprzedni post napisano o 13:28 ----------

No ja niby ograniczam szamke i nie jem warzyw wzdymajacych, ale sa smakolyki, ktorym bardzo trudno sie oprzec i czasem zgrzesze i zjem kawalek czekolady czy wypije ciut wiecej mleka niz powinnam. Kieruje sie raczej tym, ze dzieci sa rozne i nie kazdemu musi zaszkodzic ta czekolada czy kalafior, ale poki malemu nie skancza sie te prezenia i "wyciskanie" kupy czy baczka to nie bede mu dodatkowo fundowac wzdecia po kukurydzy

[szymelka]

blackrose4u - cudna ta Twoja córcia
wanilia83 - koper można pić w zasadzie od początku, tylko bez przesady - 2, 3 filiżanki dziennie. Można też dawać maleństwu po ukończeniu tygodnia. Ja piłam, ale działało tak sobie. Od 2 dni daję Lence troszkę do picia i mała bez problemów się odgazowuje. Właśnie chwilę temu załatwiła mnie na cacy +2 pampersy+podkład+narzutę na sofie!!! Taki miała rozrzut

Też szukam urozmaiceń jedzeniowych, bo przejadły mi się gotowane kurczaki, mdłe zupki, marchewki... przez ten sam smak wszystkiego wydaje mi się, że jestem ciągle głodna i szukam smaku, a tu kicha...

---------- Dopisano o 13:40 ---------- Poprzedni post napisano o 13:36 ----------

A ze smakołyków próbowałam ciasteczka owsiane i z małą nic się nie działo. Nie mają mleka, jajek, ani mąki i szybko się je robi

[Eirene1987]

Napisane przez blackrose4u

Natalka po kąpieli i na kolanach u tatusia:

śliczna

[agaaga89]

Blackrose Natalka jest śliczna taka delikatna kruszynka

Jeżeli mowa o brzuszku, to jestem w pełnym szoku, bo obawiałam się "zwisa" a po przyjściu do domu udało mi się wbić w dżinsy sprzed ciąży, i dziś zauważyłam nawet, że zaczyna mi wracać talia, razem z Tż nie możemy wyjść z podziwu jak szybko mi się wchłonął brzuszek jedyne co to, że skóra nie jest taka napięta i właśnie mam pytanie, czy stosujecie jakieś kremy ujędrniające czy napinające czy raczej czekacie aż odstawicie maleństwa od piersi?

[blackrose4u]

no i z pieluszek nici. Mąż dzwonił ze zostały same jakieś duże rozmiary

też mnie wkurzają spodnie ciążowe bo mam dość już tego pasa, a w jeansy sprzed ciąży nie będę nawet narazie próbować wchodzić ze względu na cięcie. A jestem bardzo ciekawa czy pasowałyby. Narazie kupiłam sobie dresy, bo i tak nigdzie nie mam w planach wychodzić.

Wy macie "zabawe" z kupą wszędzie a nam mała sika po zdjęciu pampersa i nim zdąży się zareagować to ciuszki obsikane i trzeba przebrać, ach...

a co do kremów to nie mam planach używać narazie ze względu na uśmiech.

u mnie dzisiaj na obiad makaron z serem posypany cynamonem, a jutro upieke sobie babkę cytrynową

[Castia]

Napisane przez szymelka

Też szukam urozmaiceń jedzeniowych, bo przejadły mi się gotowane kurczaki, mdłe zupki, marchewki... przez ten sam smak wszystkiego wydaje mi się, że jestem ciągle głodna i szukam smaku, a tu kicha...

---------- Dopisano o 13:40 ---------- Poprzedni post napisano o 13:36 ----------

A ze smakołyków próbowałam ciasteczka owsiane i z małą nic się nie działo. Nie mają mleka, jajek, ani mąki i szybko się je robi

mam dokładnie takie samo uczucie, non stop jestem na głodzie
odrazu po jedzeniu nawet

a ze smakołyków to hmm lecę na biszkoptach i podpłomykach
jutro moja mama ma imieniny, uczta sie szykuje chyba nie będę wchodzić cały dzień do kuchni.
najchetniej to wybyłabym z domu na czas tej imprezy

[szymelka]

Napisane przez Castia

mam dokładnie takie samo uczucie, non stop jestem na głodzie
odrazu po jedzeniu nawet

a ze smakołyków to hmm lecę na biszkoptach i podpłomykach
jutro moja mama ma imieniny, uczta sie szykuje chyba nie będę wchodzić cały dzień do kuchni.
najchetniej to wybyłabym z domu na czas tej imprezy

Współczuję - chyba bym pogryzła teraz za coś smakowitego, a patrzeć jak wszyscy jedzą - masakra!!!
Może mama uwzględni Ciebie w menu i przygotuje jakąś miłą niespodziankę

[deneb3]

w końcu mogę przyjść na ten wątek

wkleję tego samego posta co na poczekalni, w weekend dopiszę więcej

---

Hej dziewczęta
ja dopiero tu dotarłam, nawet nie próbuję na razie nadrabiać zaległych postów

Jak wiecie Filip pojawił się na świecie 13 marca o godzinie 13
dla nas wymarzona data bo mamy szczęście w rodzinie do trzynastek, poza tym ślub braliśmy 13-go

postaram się zebrać w weekend i opisać poród bo na razie walczę ze stanem zapalnym przy szwach i siedzieć nie mogę i ogólnie ledwo chodzę
ale poza tym moje samopoczucie ok, karmię piersią i jest dobrze, Filipek grzeczny

ogólnie poród błyskawica bo zaczął się ok. 10.30 odejściem wód i zakończył o 13
wszystko Wam opowiem jutro/pojutrze

maluszek nasz PRZEŚLICZNY i przekochany

na szybko wstawiam zdjęcia dwa, jedno z porodu, pozostałe już z domku

[Tity]

dan3b śliczny synek i mamusia Gratulacje!!: roza:
A mi mąż kupił koper włoski i własnie popijam, zobaczymy, czy pomoże małemu, jemu też trochę dam wieczorem. Ale pachnie pięknie, jak anyżowe cukierki
Też bym coś słodkiego pojadła, najchętniej nutellę Ale jeszcze się wstrzymam trochę. Poza tym kupiłam sobie w ciązy kieckę i póki co wygląda fatalnie, muszę zrzucić ten bebech

[aja1]

Dziewczyny a ja czytałam, że można jeść pieczone mięso

[kasiapruszkow]

czesc mamuski

dziekujemy z Rafciem za komplementy

Napisane przez Montii

nie poddawaj się! ja też miałam załamkę, ale rozkręciłam laktacje, niestety w szpitalu mogłam liczyć tylko na siebie
marzyłam by wrócić do domu i dać bebiko ale stwierdziłam,że daje sobie max 2 dni a jak sie nie uda to MM.. ale udało się.. a u Ciebie w czym tkwi problem?
Kasiu no i Rafałek jest śliczny ! mamy ten sam zestaw z h&m
a jaki to rozmiar?

dziekujemy rozmiar 62 jest troche za duze jeszcze
a z karmieniem to mam problem bo maly przyzwyczail sie do butli a ja chcialam koniecznie karmic piersia a nie mialam sily po cc, poznej "dobre rady " ze nie mam pokarmu , ze za male brodawki,.. i sie psychicznie podlamalam, a teraz serce mi sie kraje jak malego zmuszam do cyca, a on placze i czeka ze dostanie butle,
najgorzse jest w tym wszystkim to ze pokarm mialam i mam nawet juz nawal przeszlam, brodawki do przezycia, tz kupil nakladki, tylko zero wsparcia i pocieszenia a tylko oceny i szufladkowanie.. eh mam nadzieje ze naucze Rafcia cyca jesc bo juz mam dosc tych butli, choc watpie czasami.. do tego zoltaczka mu nie zeszla i juz mielismy jedno pobranie krwi w srode a w poniedzialek nastepne...eh mam nadzieje ze szybko wyjdziemy na prosta

Napisane przez wanilia83

to ja też się pochwale swoją córą a co

slicznosci

Napisane przez mokra6

Do dziewczyn karmiących: jak wygląda Wasza dieta? Co jecie?Bo ja to sie boję cokolwiek,żeby Malutka nie płakała potem przeze mnie,bo juz tak się zdarzało...

no ja to tak szpitalnie sobie jem, gotowane rzeczy i bez przypraw, pieczony drob, bialy ser z dzemem i biale pieczywo ale dugo tak nie pociagne i zastanawiam sie co moge po koleei wprowadzac??

Napisane przez wanilia83

kupiłam sobie herbatę z kopru włoskiego tylko nie wiem czy już mogę pić

ja pije jedna z samego kopru a druga mam z mieszanki ziol na laktacje min jest tam koper i nic nie zaobserwowalam zlego

Napisane przez Castia

jejuu dziewczyny jak wy to robicie ze tak chudniecie??????
ja mam jeszcze 9kg nadbagażu. okropny brzuch i rozstępy wszędzie gdzie to mozliwe

nie martw sie ja mam to samo tylko 12kg do zrzycenia

Napisane przez blackrose4u

Natalka po kąpieli i na kolanach u tatusia:

slodkosci

Napisane przez deneb3

na szybko wstawiam zdjęcia dwa, jedno z porodu, pozostałe już z domku

no to mialas rzeczywiscie szybki porod moj tez byl szybki bo po godxzinie zakonczyl sie cc
a bobasek miodzio

dobrej nocki

[patrycja_22]

Napisane przez agaaga89

Blackrose Natalka jest śliczna taka delikatna kruszynka

Jeżeli mowa o brzuszku, to jestem w pełnym szoku, bo obawiałam się "zwisa" a po przyjściu do domu udało mi się wbić w dżinsy sprzed ciąży, i dziś zauważyłam nawet, że zaczyna mi wracać talia, razem z Tż nie możemy wyjść z podziwu jak szybko mi się wchłonął brzuszek jedyne co to, że skóra nie jest taka napięta i właśnie mam pytanie, czy stosujecie jakieś kremy ujędrniające czy napinające czy raczej czekacie aż odstawicie maleństwa od piersi?

Ja używam Ziajki "mammamia". Używałam jej w ciąży i wyczytałam na opakowaniu, że można też po porodzie używać więc używam
Aga kochana opisywałaś już swój poród na poczekalni bo jestem ciekawa jak spisał się częstochowski szpital?

deneb śliczny maluszek

kasiapruszkow nie poddawaj się przystawiaj malutkiego jak najczęściej do piersi i może się przekona Ale wiem, że musi Ci być ciężko kiedy Twój synuś nie chce ssać a Ty masz tyle pokarmu. Bądź dobrej myśli bo dobre nastawienie też ma znaczenie.

[Eirene1987]

Napisane przez kasiapruszkow

no ja to tak szpitalnie sobie jem, gotowane rzeczy i bez przypraw, pieczony drob, bialy ser z dzemem i biale pieczywo ale dugo tak nie pociagne i zastanawiam sie co moge po koleei wprowadzac??

nam położna mówiła że wszystko można wprowadzać czego nie można na początku ale po jednej rzeczy - 2-3 dni obserwujesz jeśli nic się nie dzieje to ok, wprowadzasz następny pokarm itd. i ona mówiła że tak po miesiącu żeby zacząć wprowadzać.

[Montii]

Napisane przez mokra6

Hej! Ja biorę wit.od początku.Nazywają sie omega pregna.

Też mam oponkę na brzuchu jak siadam,bo na stojąco prawie nie odstaje. Smarujecie czymś brzuch?? Ja konczę oliwke którą używałam w ciązy,ale myśle co by tu kupić może ujędrniającego

Do dziewczyn karmiących: jak wygląda Wasza dieta? Co jecie?Bo ja to sie boję cokolwiek,żeby Malutka nie płakała potem przeze mnie,bo juz tak się zdarzało...

Ja mam Mustelę poporodowa i Ziajkę Mammamia czy jakoś tak.

Napisane przez blackrose4u

czyli z tym pęchęrzem to chyba normalne na początku. Ciesze się że nie jestem sama

a co do diety to jem normalnie czyli to co w ciąży i przed. W szpitalu były gotowane rzeczy ale już w domu normalnie kotlet usmażony, nawet kalafior jadłam.

Kurcze może jednak warto mieć te mleko w zapasie kupione. Dzisiaj w nocy to miałam piersi normalne bez nawału a poprzedniej to 60ml z jednej! Albo normuje się ta laktacja albo nie wiem co jest...

W realu są Huggies za 38zł i chusteczki nawilżane też Huggies gratis do tego. Kupujemy na wypróbowanie.

Natalka po kąpieli i na kolanach u tatusia:

sliczne malenstwo !!!

u nas w szpitalu byly Huggies i maly miał czerwoną pupę ale teraz nie wiem czy to wina huggiesow czy tego ze pupa nie byla wietrzona... ;/

Napisane przez agaaga89

Blackrose Natalka jest śliczna taka delikatna kruszynka

Jeżeli mowa o brzuszku, to jestem w pełnym szoku, bo obawiałam się "zwisa" a po przyjściu do domu udało mi się wbić w dżinsy sprzed ciąży, i dziś zauważyłam nawet, że zaczyna mi wracać talia, razem z Tż nie możemy wyjść z podziwu jak szybko mi się wchłonął brzuszek jedyne co to, że skóra nie jest taka napięta i właśnie mam pytanie, czy stosujecie jakieś kremy ujędrniające czy napinające czy raczej czekacie aż odstawicie maleństwa od piersi?

ja mustelę poprodową jka napisalam wyzej i zaijkę

Napisane przez blackrose4u

no i z pieluszek nici. Mąż dzwonił ze zostały same jakieś duże rozmiary

też mnie wkurzają spodnie ciążowe bo mam dość już tego pasa, a w jeansy sprzed ciąży nie będę nawet narazie próbować wchodzić ze względu na cięcie. A jestem bardzo ciekawa czy pasowałyby. Narazie kupiłam sobie dresy, bo i tak nigdzie nie mam w planach wychodzić.

Wy macie "zabawe" z kupą wszędzie a nam mała sika po zdjęciu pampersa i nim zdąży się zareagować to ciuszki obsikane i trzeba przebrać, ach...

a co do kremów to nie mam planach używać narazie ze względu na uśmiech.

u mnie dzisiaj na obiad makaron z serem posypany cynamonem, a jutro upieke sobie babkę cytrynową

ze mnie ciazowe spadają. a w rurki nie wejde.
takze smigam w leginsach

a ciazowe ciuszki wystawie na allegro nie chce juz na nie patrzec

Napisane przez deneb3

w końcu mogę przyjść na ten wątek

wkleję tego samego posta co na poczekalni, w weekend dopiszę więcej

---

Hej dziewczęta
ja dopiero tu dotarłam, nawet nie próbuję na razie nadrabiać zaległych postów

Jak wiecie Filip pojawił się na świecie 13 marca o godzinie 13
dla nas wymarzona data bo mamy szczęście w rodzinie do trzynastek, poza tym ślub braliśmy 13-go

postaram się zebrać w weekend i opisać poród bo na razie walczę ze stanem zapalnym przy szwach i siedzieć nie mogę i ogólnie ledwo
chodzę
ale poza tym moje samopoczucie ok, karmię piersią i jest dobrze, Filipek grzeczny

ogólnie poród błyskawica bo zaczął się ok. 10.30 odejściem wód i zakończył o 13
wszystko Wam opowiem jutro/pojutrze

maluszek nasz PRZEŚLICZNY i przekochany

na szybko wstawiam zdjęcia dwa, jedno z porodu, pozostałe już z domku

fakt! jest przesliczny



A ja się chwalę! Odpadł nam pępek
nareszcie

byliśmy dzisiaj zarejestrować Fabianka , jak zawsze na ostatnią chwilę


A ja czuję się fantastycznie, tatuś zasnął z maluszkiem a ja zrobiłam sobie 10 km na rowerku stacjonarnym , 15 minut masowałam pośladki na masażerze , peeling kawowy, balsamy i malowanie pazurków
No i matka szczęśliwa

---------- Dopisano o 19:11 ---------- Poprzedni post napisano o 19:09 ----------

aha a co do diety to ja jem wszystko, tzn pierwsze 3-4 dni w domku nie jadłam prawie nic bo zero apetytu a jak już to suchary.

a teraz stopniowo sprawdzałam co mogę i na szczęście Fabek nie reaguje na nic bolącym brzuszkiem ( tfu tfu )

ale grochówki fasoli itp nie mam zamiaru próbować
no i położna mowiła mi żeby mało przypraw i np ogórków konserwowych nie a kiszone już tak..

[wanilia83]

montii gratulujemy odpadniętego pępuszka

blackrose o rany ale Natalka jest śliczna
napisz mi które Huggisy są przecenione

deneb Filipek śliczny

kasiapruszkow jaki smak dżemu jadasz ?? mam ochotę i nie wiem jaki smak wybrać

też już zaczęłam pić herbatkę z kopru, mała pierdzi aż miło

mam pytanie jak u was z krwawieniem po porodzie ?? u mnie zaczynało zanikać a przed chwilą wypadł ze mnie wielki skrzep i znowu krwawię, jenyy żeby mi się tam coś nie porobiło

[blackrose4u]

deneb to szybciutki poród dziudziuś śliczny

Montii a jak teraz z pupcią? lepiej czy zmieniłaś pieluszki i nie wiesz co pomogło?

wanilia w gazetce były wypisane wszystkie rozmiary, ale jak mąż był na sklepie to zostały same duże. A rodzaj: Huggies Premium.

[Tity]

Napisane przez wanilia83

mam pytanie jak u was z krwawieniem po porodzie ?? u mnie zaczynało zanikać a przed chwilą wypadł ze mnie wielki skrzep i znowu krwawię, jenyy żeby mi się tam coś nie porobiło

Ja od wczoraj już nie krwawię w ogóle Zdziwiłam się, że tak szybko
A kopru sama się napiłam, ale mały nie chce Robi miny sugerujące jednoznacznie, że mu nie smakuje
A pępuszek też mu odpadł 3 dni temu W końcu nie strach go na brzuszku kłaść
Aha dziewczyny ile czasu trwa u Was wietrzenie pupy, mój ma ciągle zaczerwienioną i podejrzewam, że za krótko mu wietrzenie robię...

[wanilia83]

Tity szczęściaro ja zaczęłam sobie właśnie wkręcać że coś ze mną nie tak jak znowu krwawię mocniej jakbym okresu dostała zobaczę jutro, jak będzie dalej tak ze mnie lecieć to dzwonie do swojego lekarza

gratulujemy odpadnięcia pępuszka