Moc pozytywnego myślenia - część II

[Celestia]

Napisane przez ewe_jodko

dzień dobry, ja przed chwilą wstałam i jestem taka nie gramotna, że wychodząc z pokoju walnełam głową w drzwi

LOL

[Still_Alive]

przeczytałam sobie dziś wątki na intymnym (oj dawno nie czytałam) i nasunęła mi się refleksja.

Więc tak, do każdego prawię problemu znajdzie się komentarz, czasem dużo komentarzy: on Cię zdradza, szuka innej, zerwij z nim ble ble ble.

Po za tym, wizażanki interpretują zachowanie faceta tłumacząc - na pewno tak jest bo ja tak kiedyś miałam etc.

No i w tym momencie dla mnie to śmieszne, zastanawiam się co o tym sądzicie. Bo gdybym ja opisała którykolwiek moment mojego związku, to by mi żadna nie powiedziała że będę z moim szczęśliwa. Pewnie by mi jeszcze powiedziały, że on nigdy nie zakocha się we mnie itp. ^^

Do tego, odwracając sytuację, gdyby facet opisał na forum moje niektóre zachowania i dziewczyny by zaczęły je interpretować = sama czytając je pewnie spadłabym z krzesła Wiele moich zachowań jest ciężkie do zinterpretowania, czasem sama nie wiem dlaczego robię tak a nie inaczej bo słucham się serca, instynktu a nie rozumu, logicznego podejścia.

Dlatego odkąd jestem z moim nie interpretowałam go nigdy. Tak jest o wiele łatwiej moim zdaniem. Owszem jak jego zachowanie mi się nie podobało, czy mnie raniło mówiłam mu to. Ale chodzi mi o interpretację typu

nie odpisał przez parę godzin - nie zastanawiałam się czemu. Nie odzywaliśmy się kilka dni do siebie, tak samo. Napisał jakiegoś dziwnego smsa, po prostu przyjęłam tego sms'a takim jakim był, i jakie emocje we mnie wywołał, jeśli pozytywne przyjęłam go pozytywnie, jeśli negatywne usunęłam go nie analizując o co chodziło mojemu bo mogłabym zgadnąć lub też nie.

Kiedyś powiedziałam mu, że jak nie będzie mówił co do mnie czuje to ja nie będę wiedzieć. On się oburzył, że przecież pokazuje - taaak owszem jestem szczęśliwa i widzę, że jest szczęśliwy i ja też , ale co ma w głowie to nie wiem bo nie analizuję bo wiem, że mogę dojść do wniosków które będą dalece odbiegać od prawdy

Tak samo staram się odnośnie innych ludzi, w końcu każdy patrzy na życie inaczej, inaczej podchodzą do tego samego problemu, kierują się innymi motywami. Więc jeśli mi nie powiedzą, czemu tak? to nie myślę czemu tak. Mogę jedynie powiedzieć im, że poczułam się źle , smutno itp gdy zrobili to i to i chciałabym by mi wyjaśnili jaki mieli cel w tym.

Dlatego chyba nigdy się nie kłócę. Ostatnio zastanawiałam się czy to dobrze? Bo czytałam o tym, że nie ma związków bez kłótni. A ja w moim 2 letnim miałam 2 i to takie hmm polegające na rozmowie i mówieniu o tym jak mi źle i co mi nie pasuje, na spokojnie bez zbędnych emocji - przez co przyszła mi głupia myśl że może nie dostarczam temu ziązku jakiś większych emocji nawet negatywnych, patrząc na to, że mój był wcześniej w 5 letnim związku gdzie jego była z tego co zrozumiałam bardzo często miała jakieś fochy itp. Ja nie pamiętam bym kiedykolwiek szczeliła tzw "focha" za to moi byli szczelali co mnie rozśmieszało bardzo bardzo.

Oczywiście wiem, że na pewno kocha mnie taką jaką jestem i pewnie to, że sprawiam, że jest spokój harmionia i radość wygłupy itp. No ale jednak chwilowo mam zamęt w głowie bo no nie umiałabym chyba kłócić się krzycząc itp.

Co o tym myślicie moje Kochane

[ewe_jodko]

Dziewczyny zeby bylo smieszniej, to jeszcze sie w ubikacji zatrzasnelam. masakra jakas sie dzisiaj dzieje

Still_Alive - ponoc kłótnie oczyszczają atmosferę, ale skoro ona jest w miare czysta miedzy Wami to ja nie widze potrzeby sie kłócić ;-) no chyba że masz trudne dni, w tedy jest wszystko zrozumiałe ale trzeba pamietac ze facet ze takie dni ma

[BittersweetCocaine]

ewe- w takim razie uważaj dzisiaj
I było tak jak przypuszczałam, że spotkanie z przyjaciółką się sporo przedłużyło hehe ale fajnie było.
A dziś taka ładna pogoda...

[Celestia]

Still alive, mnie w ogóle irytują co po niektóre wypowiedzi na intymnym
Dziś jest pięknie, w sam raz na spacerek

[klaaa]

Ostatnio właśnie przestałam zastanawiać się, analizować co myślą o tym inni, dlaczego postąpili tak, a nie inaczej. Każdy patrzy inaczej, każdy myśli inaczej i trudno byłoby odgadnąć o co akurat mu chodzi. Takie zgadywanie może doprowadzić tylko do nieporozumień, bo się pomyśli, że ktoś postąpi w dany sposób z jakiegoś powodu, a on miał zupełnie inny powód.
Wiem z własnego doświadczenia, jakby ludzie zechcieli zgadnąć dlaczego czasami robię tak, a nie inaczej to by za nic nie wpadli na właściwy powód, zresztą sama czasami siebie nie rozumiem . Lepiej przyjąć informację taką jaka jest, a nie doszukiwać się nie wiadomo czego.

Pogoda dziś piękna, słońce świeci, ciepło, prawdziwa wiosna, aż chce się żyć. Dziś pierwszy raz założyłam niezimowe buty, tylko cieńszej kurtki brak.

[Celestia]

To ja już pocinam ostro w botkach i w addidasach nawet byłam 2x
Kurtkę zimową juz dawno zamieniłam na płaszczyk wiosenny i apaszke zamiast szalika, cudnie

tylko patrzeć aż zacznę się lodami zajadać.

[ewe_jodko]

ja juz dzisiaj butki na obcasiku wlozylam z kokardka i czerwona sukieneczkę bosko po prostu

[klaaa]

Teraz jak przyszła wiosna zdałam sobie sprawę jak bardzo tęskniłam, za taką pogodą.
Żeby uczcić wiosnę idę malować paznokcie na jakiś ładny kolor .

[Celestia]

Ja już zrobilam na pomarańczowo.

[ewe_jodko]

Napisane przez Celestia

Ja już zrobilam na pomarańczowo.

o holender, to ja chyba na zielono pomaluje, łącznie z włosami a że mam je bardzo długie bo az za pas to bedzie wesolo ;d Pani Wiosna nadchodzi ;d

[Celestia]

Tego własnie było mi trzeba słoneczka, śpiewu ptaków, powoli rozkwitającej zieloności wokół domu.

[ewe_jodko]

Ja wreszcie zaczynam odżywać jak dostane niewielka wypłatę kupie sobie szpilki i jakąś ładną sukienkę na wiosne o!:roll eyes:

[Celestia]

Szalejesz

[natii4]

Napisane przez Celestia

Ja już zrobilam na pomarańczowo.

Napisane przez ewe_jodko

o holender, to ja chyba na zielono pomaluje, łącznie z włosami a że mam je bardzo długie bo az za pas to bedzie wesolo ;d Pani Wiosna nadchodzi ;d

Od jutra będę Ambasadorkami marki IsaDora Graffiti Nails Tak więc dziś moje paznokcie odpoczywają,bo czekają mnie 2 tygodnie zabaw z lakierami. Mam nadzieje,że będziecie mnie wspierać duchowo coby mój aparat robił śliczne zdjęcia

[doriiska]

dzień dobry.

Przed chwilą wróciłam z zajęc i jestem mega znudzona, zaraz muszę wypić kawe

[ewe_jodko]

Napisane przez natii4

Od jutra będę Ambasadorkami marki IsaDora Graffiti Nails Tak więc dziś moje paznokcie odpoczywają,bo czekają mnie 2 tygodnie zabaw z lakierami. Mam nadzieje,że będziecie mnie wspierać duchowo coby mój aparat robił śliczne zdjęcia

pewnie że będziemy, ja juz trzymam kciuki oczywiscie sesja zdjeciowa sie pochwalisz Nam ?

dorisska- chyba mego zmęczona chociaz w sumie znudzonym tez mozna byc po szkole

[Celestia]

Ja chyba poćwiczę, bo jakos nie mam ochoty pisać mgr

[doriiska]

W sumie jestem bardziej znudzona, bo babka na socjologii strasznie nudziła. A miałam wybrać socjologię jako kierunek studiów, ale się rozmyśliłam - dzięki Bogu

Ja na razie nie ćwiczę, ale mam postanowienie na post - żadnych słodyczy! Trzymam się juz 5 dzień i wcale mnie do słodkości nie ciągnie

[klaaa]

Napisane przez Celestia

Ja już zrobilam na pomarańczowo.

Ej, ja też właśnie na pomarańczowo pomalowałam .

O tak, takie zanudzenie też może bardzo zmęczyć, ja zawsze wracam bardziej zmęczona przez to, że się nudziłam, niż dlatego, że miałam jakiś powód do zmęczenia.

[KawaMarcepanowa]

Still - podziwiam, ja zawsze miałam włoskie związki, kłótni masa ja bym nie potrafiła chyba machać ręką ze facet nie odzywa się ileś tam dni, dla mnie to trochę oznaka olewania mnie.... W zasadzie to temat na czasie, bo tak miałam w tym tygodniu

Pogoda cudowna, a ja siedzę w domu

[Celestia]

Ja się zmachałam i chętnie bym coś oszamała

[paula-zla]

Napisane przez doriiska

W sumie jestem bardziej znudzona, bo babka na socjologii strasznie nudziła. A miałam wybrać socjologię jako kierunek studiów, ale się rozmyśliłam - dzięki Bogu

Ja na razie nie ćwiczę, ale mam postanowienie na post - żadnych słodyczy! Trzymam się juz 5 dzień i wcale mnie do słodkości nie ciągnie

O rany, co ja się z socjologią namęczyłam! Broń Panie Boże!
W zasadzie to całkiem ciekawa dziedzina, jednak język naukowy i specjalistyczne słownictwo określające wszystkie systemy, korelacje, bla bla, którego za Chiny nie mogłam rozkminić przy czytaniu notatek przez co nauka do egzaminu zajęła mi dwa razy więcej czasu, ponieważ zanim doszłam do tego co autor miał na myśli...

Napisane przez KawaMarcepanowa

Still - podziwiam, ja zawsze miałam włoskie związki, kłótni masa ja bym nie potrafiła chyba machać ręką ze facet nie odzywa się ileś tam dni, dla mnie to trochę oznaka olewania mnie.... W zasadzie to temat na czasie, bo tak miałam w tym tygodniu

Pogoda cudowna, a ja siedzę w domu

A dlaczego siedzisz w domu?


Dzisiejszy dzień śmiało mogę określić jako pierwszy dzień wiosny, jak miło patrzeć na szczęśliwych ludzi, którzy pozbyli się kilku zbędnych warstw, wyciągają buźki ku słońcu. Wychodząc z domu wiedziałam, że to będzie dobry dzień. Uwielbiam taką pogodę, człowiek od razu czuje, że żyje Ze szkoły wracałam na piechotę, szkoda mi było kisić się w tramwaju, skoro mogę pooddychać świeżym powietrzem

Przydarzyła mi się dzisiaj z samego rana nieprzyjemna sytuacja. Jechałam tramwajem, wsiadł starszy gość, w pewnym momencie zaczął tupać, więc odruchowo odwróciłam się w jego stronę na co on, żebym się na niego nie patrzyła, nie fikała, bo pożałuję. Mówię mu, żeby się uspokoił, że nic przecież nie robię, a on zaczął przed nosem machać mi reklamówką i znowu swoje, żebym nie fikała, bo jestem je&^%% gó%$&
Nikt z jadących ze mną ludzi nie zareagował, oprócz mojej koleżanki, z którą jechałam, która powiedziała, że wezwie policję, jeżeli jeszcze będzie mnie zaczepiał. Nie mam bladego pojęcia o co chodziło, ale w pewnym momencie przestraszyłam się. Tym bardziej, że nikt nie zareagował, nikt, a jechali z nami dorośli ludzie, w tym mężczyźni. Co prawda nic się nie stało, ale gdy zbliżył się do mnie z tą reklamówką to myślałam, że zaraz dostanę nią w łeb.

[KawaMarcepanowa]

siedzę bo nie mam z kim wyjść
paula o kurcze, jaki wariat, nienawidzę takich agresywnych ludzi :/

[paula-zla]

Ja bym poszła sama
Na moje oko on po prostu chciał kogoś sprowokować, nie wiem, czy był pod wpływem alko, ale nie wyglądał najlepiej.

[Celestia]

Napisane przez paula-zla

Ja bym poszła sama
Na moje oko on po prostu chciał kogoś sprowokować, nie wiem, czy był pod wpływem alko, ale nie wyglądał najlepiej.

Faktycznie, jakiś facet szukający guza
Ja tez bym wyszła sama czasem robię sobie takie spacerki do parku i zbieram różne myśli

[paula-zla]

Bardzo często wychodzę sama z domu i lubię to Jedynie na imprezę nie wyszłabym sama, choć nieraz korciło mnie, żeby pójść, ale stwierdziłam, że nawet ze względów bezpieczeństwa lepiej nie szlajać się samotnie w nocy.

[sangwiniczka]

A ja mam dziś taki spadek humoru, nawet nie wiem dlaczego... Czuję się tak beznadziejnie, tak mi smutno. Jakbym była nikim i nic nie znaczyła, nie miała żadnych celów w życiu, ambicji... Jej Przepraszam, ze tutaj o tym piszę, chciałam się komuś wyżalić.

paula bardzo współczuję, mnie jest zawsze w takich sytuacjach przykro chociaż nie jestem niczemu winna. Dobrze, że chociaż koleżanka się za tobą wstawiła.

[doriiska]

Też czasami sama idę jak nie ma nikogo chętnego

Mam dobry nastrój

[natii4]

Napisane przez ewe_jodko

pewnie że będziemy, ja juz trzymam kciuki oczywiscie sesja zdjeciowa sie pochwalisz Nam ?

Dziękuję Obowiązkowo będziemy się chwalić wszystkim Wizażankom Jutro nowe podforum startuje

Napisane przez paula-zla

Przydarzyła mi się dzisiaj z samego rana nieprzyjemna sytuacja. Jechałam tramwajem, wsiadł starszy gość, w pewnym momencie zaczął tupać, więc odruchowo odwróciłam się w jego stronę na co on, żebym się na niego nie patrzyła, nie fikała, bo pożałuję. Mówię mu, żeby się uspokoił, że nic przecież nie robię, a on zaczął przed nosem machać mi reklamówką i znowu swoje, żebym nie fikała, bo jestem je&^%% gó%$&
Nikt z jadących ze mną ludzi nie zareagował, oprócz mojej koleżanki, z którą jechałam, która powiedziała, że wezwie policję, jeżeli jeszcze będzie mnie zaczepiał. Nie mam bladego pojęcia o co chodziło, ale w pewnym momencie przestraszyłam się. Tym bardziej, że nikt nie zareagował, nikt, a jechali z nami dorośli ludzie, w tym mężczyźni. Co prawda nic się nie stało, ale gdy zbliżył się do mnie z tą reklamówką to myślałam, że zaraz dostanę nią w łeb.

Po zachowaniu można przypuszczać,że był pijany,a na ludzką znieczulicę leku nie ma