Mężatkowe pogaduszki :) Klub szczęśliwych mężatek

[Linusiaczek]

Napisane przez Corvette

Ja sie nie wypowiadam bo nikogo u nas z cukrzyca nie ma, a zrozumialam ze o takie chodzilo

Nieeee, ja mówiłam ogólnie o sałatkach, jeśli ktoś zna przepisy na coś taniego i łatwego, to dawać!

Napisane przez Corvette

LINUSICZEK mam pytanie, wiesz jak ustawic klawiature na polskie literki? Ja probowalam ale moge tak pisac tylko w Ward. Inaczej , wychodza mi jakies hieroglify

Dzisiaj u mnie mokro i zimno (mowa o pogogodzie), a na jutro zapowiadaja snieg! Duuuzo

U mnie trzeci dzień z rzędu jest już 27 stopni i powoli zaczyna być mi za gorąco... a to dopiero początek

Ja zmieniam zawsze język normalnie w pasku stanu po prawej strnie na dole - z EN zmieniam na PL (tak przynajmniej w moim netbooku, z którego obecnie piszę), ale chyba można też w panelu sterowania odszukać opcji języki.

P.s. Linusiczek? W sensie taki mały siczek?

[kaarooo]

Linusiaczek Poniekąd

Też myślałam, że temat sałatek dla cukrzyków
http://www.kobieta.pl/gotowanie/prze...lkiem-i-porem/ ja mam ochotę na tę

[Telka10]

Napisane przez kaarooo

Ale to chyba taniej wychodzi?

Taniej ale nico dłużej tym sposobem nie mamy samochodu od 4 miesięcy głównie przez to, że mąż po prostu pracuje...i mało czasu zostaje Mu na takie "przyjemności"

Napisane przez Corvette

No ale na tym to polega. Jak ma "chlop" zajecie to w domu lepiej

Zgadzam się jak teraz Go nie ma to świra dostaję...nie umiem sobie miejsca znaleźć w domu

[despa]

Napisane przez Linusiaczek

Ale to bardzo dobrze jak na insulinie, przecież na insulinie ma się zawsze lepszą kontrolę nad cukrami Tu się zwłaszcza w Stanach duzo o tym mówi, że ludzie z cukrzycą typu II mają jakieś absurdalne wyobrażenie, że jak zaczynają brać insulinę to znaczy, że jest już "tak źle". Kiedy tak naprawdę jak jej nie biorą to jest źle, ale niestety za mało osób o tym wie, bo wolą się słuchać sąsiadów zamiast porządnie wypytać lekarzy o wszystko. To mąż pewnie ma typ I, co?

Tak ma I typu cukrzycę, ja już wiem że to dla niego lepiej on musi nauczyć się życia z zastrzykami i tyle.

E, tematsałatek nie był dla cukrzyków, napisałam przepis na fajną,z marynowanymi warzywkami. Uprzedziłam że takie robię ze względu na jego chorobę. Ale przepisy poproszę jak najbardziej najwyżej ja wymienię jakiś składnik.

Takich wymyślonych dostosowanych do naszych potrzeb- znaczy TŻ-ta to mam dużo mogę się podzielić, bo przecież generalnie każdy może jeść zdrowo , nie a czasem jeden dwa składniczki zamienimy i wyjdzie nam zupełnie co innego

A tak dla mnie najulubieńsza:
Kurczak z grilla
ananas
seler naciowy
kukurydza
groszek

jogurt naturalny+musztarda

[Corvette]

Napisane przez Linusiaczek

Nieeee, ja mówiłam ogólnie o sałatkach, jeśli ktoś zna przepisy na coś taniego i łatwego, to dawać!

U mnie trzeci dzień z rzędu jest już 27 stopni i powoli zaczyna być mi za gorąco... a to dopiero początek
Ale Ci dobrze! Chcesz się zamienić? Mnie tylek marznie od zeszłego Listopada, a tu jeszcze Marzec, Kwiecień i ponad połowę Maja Dopiero potem da się "pomotykować" w ogródku.
Ja zmieniam zawsze język normalnie w pasku stanu po prawej strnie na dole - z EN zmieniam na PL (tak przynajmniej w moim netbooku, z którego obecnie piszę), ale chyba można też w panelu sterowania odszukać opcji języki.
Dziękuję Musiałam pomanipulować i jak widać działa
P.s. Linusiczek? W sensie taki mały siczek?

Przepraszam w takim razie rzuć pomidorem

Napisane przez kaarooo

Linusiaczek Poniekąd

Też myślałam, że temat sałatek dla cukrzyków
http://www.kobieta.pl/gotowanie/prze...lkiem-i-porem/ ja mam ochotę na tę

Smacznie wygląda..

Napisane przez Telka10

Taniej ale nico dłużej tym sposobem nie mamy samochodu od 4 miesięcy głównie przez to, że mąż po prostu pracuje...i mało czasu zostaje Mu na takie "przyjemności"


Zgadzam się jak teraz Go nie ma to świra dostaję...nie umiem sobie miejsca znaleźć w domu

Zacznij "dziergać" jakieś skarpetki?

Napisane przez despa

Tak ma I typu cukrzycę, ja już wiem że to dla niego lepiej on musi nauczyć się życia z zastrzykami i tyle.
No to mu nie zazdroszczę. Ja się panicznie boję zastrzyków!
E, tematsałatek nie był dla cukrzyków, napisałam przepis na fajną,z marynowanymi warzywkami. Uprzedziłam że takie robię ze względu na jego chorobę. Ale przepisy poproszę jak najbardziej najwyżej ja wymienię jakiś składnik.

Takich wymyślonych dostosowanych do naszych potrzeb- znaczy TŻ-ta to mam dużo mogę się podzielić, bo przecież generalnie każdy może jeść zdrowo , nie a czasem jeden dwa składniczki zamienimy i wyjdzie nam zupełnie co innego

A tak dla mnie najulubieńsza:
Kurczak z grilla
ananas
seler naciowy
kukurydza
groszek

jogurt naturalny+musztarda

Ja zrozumiałam jogurt z musztarą (tylko), dopiero po chwili pokumałam że to składnik to przepisu powyżej Chyba czas na okulary

Ja zawsze jestem chętna na przepisy.
(Sałatki zostawiam na bardziej cieplejszą pogodę bo lubię własne warzywka, i jakoś lżej na żołądek gdy jest gorąco. Podczas zimy wcinamy zamrożone warzywa (swoje), i mogę się wysilić co najwyżej na mizerię. )
Często straszą jakimś zarazkiem: jak nie sałata to szpinak, marchewka itd, to wolę się pilnować. Niby człowiek i tak od czegoś umrze, ale po co przyspieszać proces

[agusiowata]

Napisane przez Linusiaczek

Nieeee, ja mówiłam ogólnie o sałatkach, jeśli ktoś zna przepisy na coś taniego i łatwego, to dawać!

Ja mam trochę przepisów sałatek. Powiedz, jakie składniki by ci odpowiadały, co lubisz. Nie zamieszczę tu moich wszystkich przepisów.

---------- Dopisano o 23:32 ---------- Poprzedni post napisano o 23:22 ----------

Jestem w trakcie remontu i przy okazji w fazie zakupomani art. gospodarstwa domowego. Kupiliśmy dziś dwie lampy, jedną do łazienki, drugą do pokoju gościnnego. Nie mam koncepcji na lampę do drugiego pokoju (sypialni). Mam tam tapetę pomarańczową w duże czerwone kwiaty (schizowe). Do takiej tapety będzie pasować beżowe kasetony? Dziewczyny warto mieć w kuchni okap? Zastanawiam się czy kupić. Pochłania zapachy? (Nie wszystkie są przyjemne). Mamy nowe łóżko wreszcie

[Telka10]

Napisane przez Corvette

Zacznij "dziergać" jakieś skarpetki?

Jestem beztalenciem...nie nadaję się do takich robótek.

Napisane przez agusiowata

Jestem w trakcie remontu i przy okazji w fazie zakupomani art. gospodarstwa domowego. Kupiliśmy dziś dwie lampy, jedną do łazienki, drugą do pokoju gościnnego. Nie mam koncepcji na lampę do drugiego pokoju (sypialni). Mam tam tapetę pomarańczową w duże czerwone kwiaty (schizowe). Do takiej tapety będzie pasować beżowe kasetony? Dziewczyny warto mieć w kuchni okap? Zastanawiam się czy kupić. Pochłania zapachy? (Nie wszystkie są przyjemne). Mamy nowe łóżko wreszcie

Jeśli chodzi o okap. Obecnie nie posiadam i to tragedia jest...zapachu czuć w całym domu mimo uchylonego okna dlatego planujemy kupić. Z tego co czytałam są dwa rodzaje okapów. Jedne pochłaniają zapachy , a drugie je tylko wsysają. Warto się pytać w sklepie. Dla mnie taki okap z wiatraczkiem to guzik daje. Musi mieć też filtr.
Trudno mi sobie wyobrazić jak wygląda ta Twoja tapeta. Może zdjęcie wstawisz? Zazwyczaj beż pasuje do pomarańczu, ale te czerwone kwiaty zaburzają mi wyobrażenie sobie tego
Gratuluję łóżka. My póki co mamy materac - jest bardzo wygodny (z matą kokosową), ale łóżka jako łóżka brak...jednak jest to zakup dalekiej przyszłości...

[kaarooo]

Co do przepisów, ja robię zazwyczaj na winie - co sę nawinie to do miski
Także z głowy Ci nie powiem, ale np. małżon robi z parówkami i makaronem, kukurydza, trochę groszku, miesza, coś tam wrzuca, takie typowe śmieciówki

Dzień dobry

[evelineau]

Napisane przez kaarooo

O mamusiu, mój też wędkarz

i co tez jezdzis z nim na ryby? ja raczej tak choc juz na cala noc nie chce meczace to jest co weekend zawsze moj mezus chce jechac cos polowic

Napisane przez Corvette

To fajnie. Ja sie "gubie" w wiekrzym towarzystwie, ale tematow nie brakuje nawet gdy kogos nie zam Wino odpada do konca mojego zywota. Kiedys wypilam sporo bo mi smakowalo, ale potem....najleprzym "przyjacielem" okazal sie kibelek. Tak mocno sie w wnim "zakochalam" ze nie moglam go opuscic przez wiele godzin

ja tak samo pozatym wole jakos meskie towarzystwo niz mieszane nie lapie kontaktu z panienkami

Napisane przez kaarooo

Mój chłop garażu i auta nie posiada, więc mnie ten problem omija, jak na razie

fajnie masz moj wczoraj wstal o 5 a dzis o 6 dla tego autka zebyscie widzialy jak on teraz wyglada, jak zakochany te maslane oczka i co sekunde o nim mowi
ale wczoraj mialam ta wycieczke do Lodzi jechalismy od 7.30 do 16 zjadlam 2 ibupromy i 2 ibumy a glowa nie przestala mnie bolec zaczynalam myslec o jakims lekarzu, zatrulam sie gulaszem(po drodze nie mojej roboty) a dzis z rana byl dentysta(alla)

[kaarooo]

Lubię też łowić, ale tutaj gdzie mieszkamy, to ciężko znaleźć dobre łowiska, więc na razie temat wędkowania odpada.
Co do auta... Mój zaś gra namiętnie w wszelakie gry, więc nie wiem co lepsze - auto czy gry

[evelineau]

Napisane przez kaarooo

Lubię też łowić, ale tutaj gdzie mieszkamy, to ciężko znaleźć dobre łowiska, więc na razie temat wędkowania odpada.
Co do auta... Mój zaś gra namiętnie w wszelakie gry, więc nie wiem co lepsze - auto czy gry

ja probowalam ale to nie dla mnie a juz napewno nie przez kilka godzin
hmm pewnie jedno i drugie nie jest dobre ale moj maz majac autko duzo czasu spedza z nim to tak samo tez siedzi na necie i czyta o autach

[kaarooo]

Ale robi coś pożytecznego
Ja lubiłam latem, nad jeziorem, on łowi, ja się opalam od czasu do czasu zerkne na spławik

Ale wiesz, nie pozwalał mi, bo większość haczyków w drzewa posyłałam, za duży rozmach

[evelineau]

Napisane przez kaarooo

Ale robi coś pożytecznego
Ja lubiłam latem, nad jeziorem, on łowi, ja się opalam od czasu do czasu zerkne na spławik

Ale wiesz, nie pozwalał mi, bo większość haczyków w drzewa posyłałam, za duży rozmach

a ja nienawidze slonca wiec jest gorzej musze mie jakis cien bo od razu mnie slabi
wlasnie ja sie boje tego zarzucania i zawsze sie odsuwam sama pewnie przy takim czyms zrobilabm komus lub sobie krzywde ja tam lowilam tylko na stawie taka malutka wedka i nie musialam zarzucaci nic nie zlapalam
rok temu na urodziny kupilam mezowi wiatrowke to czasem na tych rybach postrzelamy i jest lepiej, choc dalej wytrzymuje max 2h i chce do domu

[kaarooo]

A to ja mam fazy, że nawet wygrzewam swoje ciało chociaż słońca nie lubię i wychodzę po zmroku
Ach, teraz już bym chciała nad wodę!
A z wiatrówki strzelałam

[evelineau]

Napisane przez kaarooo

A to ja mam fazy, że nawet wygrzewam swoje ciało chociaż słońca nie lubię i wychodzę po zmroku
Ach, teraz już bym chciała nad wodę!
A z wiatrówki strzelałam

ja sie robie bordowa i czuje ze bede mdlec, dostaje potwornego bolu glowy i mam dosc dlatego zawsze szukamy miejsca z cieniem przynajmniej sie ladnie opalisz bo ja jestem zawsze biala jak sciana ciezko jest mi sie opalic i unikam tez slonca wiec wiadomo samoopalacz tez mnie nie lapie

i jak bylo? ja tam lubie zwlaszcza, ze trafiam lepiej od meza(eh pamietam jego mine) tylko potem jej uniesc nie moge i reka mi drzy mamy ta taka duza

[kaarooo]

Ja jej przełamać na pół nie mogłam
Ja się nie opalam, tzn mnie słońce nie chwyta :P

[evelineau]

Napisane przez kaarooo

Ja jej przełamać na pół nie mogłam
Ja się nie opalam, tzn mnie słońce nie chwyta :P

u mnie sie nie przelamuje tylko trzeba takie cos naciagnac nie umiem wytlumaczyc i ja tego nie robie tylko maz(troche sie boje bo maz mowil, ze jak zaczne naciagac to musze miec tyle sily zeby to zrobic bo mi odbije i sie przestraszylam w tym roku moze sprobuje) a ja dostaje gotowa naladowana wiatrowke
to tak jak mnie czasem sie spale a na nastepny dzien nic nie widac pozatym stosuje filtry(nawet jak wyjde tylko na chwilke na miasto) bo moja skora zle znosi slonce(przebarwienia):coo l:

[Karinio]

Hej.

Melduje,obecność swą ale zarazem pojawiam się i znikam.Gdyż ponieważ ( wiem nie zaczyna się tak zdania ) nasz internet chodzi jak chce i tak od 3 dni,raz jest raz zanika Teraz jest,niewiem na jak długo

---------- Dopisano o 16:06 ---------- Poprzedni post napisano o 16:03 ----------

Ja znam dwie dobre sałatki.Jedna z piersi kurczaka,druga z tortelini
U mnie piekna pogoda w poniedziałek np było 21 w słońcu Teraz niewiem ile jest,bo nie sprawdzałam.
Czas na kawe i dalej będe nadrabiać.

---------- Dopisano o 16:10 ---------- Poprzedni post napisano o 16:06 ----------

Napisane przez Telka10

Witajcie!
Ja też jestem szczęśliwą mężatką od ponad 8 miesięcy.
Jesteśmy właśnie na etapie remontowym i jak widzę ogrom prac to mam wrażenie, że ten remont nigdy się nie skończy
Niestety jakoś dzisiejszy dzień mnie nie cieszy, bo mój ukochany mężuś pojechał dziś do Niemiec pracusiać niestety trudno o pracę w naszym pięknym mieście i jakoś musimy sobie radzić.
My póki co jeszcze nie myślimy o potomku, ale za jakiś czas kto wie

Witam na pokładzie new happy mężatke

[kaarooo]

Z tortelini też znam
Ja właśnie wstawiłam wodę na ryż i będzie z rybką mniiiiaaaam

[Karinio]

karro,a jaka to sałatka z rybką???
A co do torteliniowej sałatki,to ja używam tortelini z szynką,zapuszkowanego ananasa i majonez.To wszystko,no chyba że ktoś woli to można dodać troszke pory.

[kaarooo]

A nie, sałatka bez rybki
Ryba z ryżem

[Corvette]

Napisane przez Telka10

Jestem beztalenciem...nie nadaję się do takich robótek.


Jeśli chodzi o okap. Obecnie nie posiadam i to tragedia jest...zapachu czuć w całym domu mimo uchylonego okna dlatego planujemy kupić. Z tego co czytałam są dwa rodzaje okapów. Jedne pochłaniają zapachy , a drugie je tylko wsysają. Warto się pytać w sklepie. Dla mnie taki okap z wiatraczkiem to guzik daje. Musi mieć też filtr.
Jak nie chesz wyziewów, to tylko taki z wylotem na zewnątrz. Ja miałam 2, i filtry się kleiły, trudno je umyć.

Trudno mi sobie wyobrazić jak wygląda ta Twoja tapeta. Może zdjęcie wstawisz? Zazwyczaj beż pasuje do pomarańczu, ale te czerwone kwiaty zaburzają mi wyobrażenie sobie tego
Gratuluję łóżka. My póki co mamy materac - jest bardzo wygodny (z matą kokosową), ale łóżka jako łóżka brak...jednak jest to zakup dalekiej przyszłości...

Napisane przez kaarooo

Co do przepisów, ja robię zazwyczaj na winie - co sę nawinie dobre to do miski
Także z głowy Ci nie powiem, ale np. małżon robi z parówkami i makaronem, kukurydza, trochę groszku, miesza, coś tam wrzuca, takie typowe śmieciówki

Dzień dobry

Napisane przez evelineau

i co tez jezdzis z nim na ryby? ja raczej tak choc juz na cala noc nie chce meczace to jest co weekend zawsze moj mezus chce jechac cos polowic

ja tak samo pozatym wole jakos meskie towarzystwo niz mieszane nie lapie kontaktu z panienkami

fajnie masz moj wczoraj wstal o 5 a dzis o 6 dla tego autka zebyscie widzialy jak on teraz wyglada, jak zakochany te maslane oczka i co sekunde o nim mowi
Podobno każda "choroba" ma swego "zajoba"

ale wczoraj mialam ta wycieczke do Lodzi jechalismy od 7.30 do 16 zjadlam 2 ibupromy i 2 ibumy a glowa nie przestala mnie bolec zaczynalam myslec o jakims lekarzu, zatrulam sie gulaszem(po drodze nie mojej roboty) a dzis z rana byl dentysta(alla)

Ale Cie dopadło

Napisane przez evelineau

ja probowalam ale to nie dla mnie a juz napewno nie przez kilka godzin
hmm pewnie jedno i drugie nie jest dobre ale moj maz majac autko duzo czasu spedza z nim to tak samo tez siedzi na necie i czyta o autach

A u nas specjalnie zostało wstawione duuuże okno łaczące garaż z domem, co by na autko zerkać

Napisane przez evelineau

a ja nienawidze slonca wiec jest gorzej musze mie jakis cien bo od razu mnie slabi
wlasnie ja sie boje tego zarzucania i zawsze sie odsuwam sama pewnie przy takim czyms zrobilabm komus lub sobie krzywde ja tam lowilam tylko na stawie taka malutka wedka i nie musialam zarzucaci nic nie zlapalam

Wądkowanie kojarzy mi sie z tym filmikiem
http://www.youtube.com/watch?v=eYWZR10l9Vk

rok temu na urodziny kupilam mezowi wiatrowke to czasem na tych rybach postrzelamy i jest lepiej, choc dalej wytrzymuje max 2h i chce do domu

Napisane przez kaarooo

A to ja mam fazy, że nawet wygrzewam swoje ciało chociaż słońca nie lubię i wychodzę po zmroku
Ach, teraz już bym chciała nad wodę!
A z wiatrówki strzelałam

no to mam coś dla ciebie

http://www.youtube.com/watch?v=B5sbzqoweLU

Napisane przez evelineau

u mnie sie nie przelamuje tylko trzeba takie cos naciagnac nie umiem wytlumaczyc i ja tego nie robie tylko maz(troche sie boje bo maz mowil, ze jak zaczne naciagac to musze miec tyle sily zeby to zrobic bo mi odbije i sie przestraszylam w tym roku moze sprobuje) a ja dostaje gotowa naladowana wiatrowke
to tak jak mnie czasem sie spale a na nastepny dzien nic nie widac pozatym stosuje filtry(nawet jak wyjde tylko na chwilke na miasto) bo moja skora zle znosi slonce(przebarwienia)

Powiem tylko że nie mam sumienia ani do łowów ani strzelania.

Ja nic o słońcu, opalaniu nie wiem bo z tym widokiem się dzisiaj obudziłam....

[kaarooo]

oooo, a u nas taka piękna wiosna...

[evelineau]

Napisane przez Corvette

Ale Cie dopadło

A u nas specjalnie zostało wstawione duuuże okno łaczące garaż z domem, co by na autko zerkać




no to mam coś dla ciebie

http://www.youtube.com/watch?v=B5sbzqoweLU



Powiem tylko że nie mam sumienia ani do łowów ani strzelania.

Ja nic o słońcu, opalaniu nie wiem bo z tym widokiem się dzisiaj obudziłam....

jakbysmy mieli domek to maz pewnie zrobilby to samo bo teraz czasem patrzy przez okno za autkiem
fajny filmik sa czasem takie jazdy kiedys mojemu mezowi tez rybka pociagla tak wedke ale zlapal
u mnie tez dzis pieknie
mezus tak wypachnil autko, ze az mnie glowa boli tam mozna pasc

karinio to moze trzeba to zgloscic? mojej siostrze ostatnio nie chodzil za dobrze i pojechala z kompem i podobno cos sie zawiesilo w modemie i juz smiga

[agusiowata]

Dziś mój mąż powiedział, że robię lepszy gulasz od mamy,ale mam jej tego nie mówić przypadkiem; a kotlety robię najlepsze na świece

[Telka10]

Napisane przez agusiowata

Dziś mój mąż powiedział, że robię lepszy gulasz od mamy,ale mam jej tego nie mówić przypadkiem; a kotlety robię najlepsze na świece

Ale fajnie coś takiego usłyszeć
Ja dziś wyjątkowo przesoliłam żurek no ale męża nie ma więc nie powie, że zupa była za słona

[kaarooo]

Napisane przez agusiowata

Dziś mój mąż powiedział, że robię lepszy gulasz od mamy,ale mam jej tego nie mówić przypadkiem; a kotlety robię najlepsze na świece

I prawidłowo
Dzień dobry

[kwiatuszekk88]

Dobry
Dawno mnie nie było, ale to przez to, że Bartuś był chory. Miał zapalenie oskrzeli i w sumie nie mialam głowy na wizaż. Chociaż nie najgorzej znosił chorobę, bo był tylko osłabiony i dużo spał, a jak nie spał to śmiał się i ciągle chciał się bawić Potem coś się stało z piecykiem gazowym (mamy ogzrewanie na gaz, ale mieszkanie wynajmujemy) no i musieliśmy po serwis dzwonić na szczęście właścicielka pokryła koszty naprawy, bo nie stało się to z naszej winy.

[13aa9d55ec6ef8489ab3852d90deb2979ef9d608]

Hej dziewczyny też mnie nie było ale już jestem i staram się nadrobić.
Zacznę od łowienia ryb bo mój mąż także wędkarz i jak tylko się pogoda zrobi to bierzemy grilla, wędke i nad wodę
Karoo jak to nie ma łowisk o ile dobrze pamiętam to ty z Jaworzna, na Szczakowej Sosina tam chyba łowią rybki, niedaleko Balaton ( syfiasty bo syfiasty ale tam też łowią, konkursy łowieckie się odbywają nawet), a no i na Kazimierzu też w tym parku.
W tych okolicach mamy trochę zalewów. Nam nie trzeba wiele byle by gdzie było wędke zarzucić i delektować się łonem natury .

Co do samochodów to mojego tż to nie kręci ani jedno z nas prawka nie ma, ja zaczęłam robić oblałam jeden egzamin i potem już nie dokończyłam i narazie jakoś mnie nie ciągnie.

Tż sobie umyślił, że w tym roku posadzi jakieś pomidory w doniczkach, ma on bzika na punkcie roślin gdy by nie on to wszystkie kwiatki w domu by powiedły bo ja to wogóle nie zwracam na nie uwagi.
A teraz zaczął mi pólki w łazience robić hm.. zaczął i czekam aż skończy....

Z wiatrówki też szczelałam ale miałam radoche, mam ochotę kiedyś się wybrać na strzelnice. Narazie strzelamy sobie w grach komputerowych, dziewczyny nie śmiejcie się ale uwielbiamy z TŻtem grać w takie gierki typu Crisis, Call of duty, Far cry itp

[kwiatuszekk88]

Co do samochodów to mamy auto, ale mąż nie ma bzika na jego punkcie. Ode mnie ma do pracy daleko więc dojeżdża autobusem (wychodzi nas to taniej) a autkiem jeździmy praktycznie tylko w weekendy chyba, że trzeba gdzieś w tyg. jechać. Prawojazdy mamy obydwoje.
Za to mąż ma bzika na punkcie piłki nożnej i co za tym idzie gier z nią związanych. Gra w amatorskiej lidze naszego miasta. Ja się cieszę, że ma jakieś zainteresowania, które mimo jego bzika nie pochłania całego jego czasu. Treningi ma raz w tyg. i mecze też także nie ma tak źle.

---------- Dopisano o 08:20 ---------- Poprzedni post napisano o 08:16 ----------

[1=13aa9d55ec6ef8489ab3852 d90deb2979ef9d608;2592563 2]Z wiatrówki też szczelałam ale miałam radoche, mam ochotę kiedyś się wybrać na strzelnice. Narazie strzelamy sobie w grach komputerowych, dziewczyny nie śmiejcie się ale uwielbiamy z TŻtem grać w takie gierki typu Crisis, Call of duty, Far cry itp [/QUOTE]
Mąż poza piłką nożną ma też inne gry i ja również lubie z nim grać. Chociaż nie raz też zdażyło mi się zagrać z nim w piłkę i nawet nieźle mi szło