![]() |
#301 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Związki rozpoczęte w 2010 roku cz.2
już gadaliśmy właśnie...ma l4 do końca wrzesnia także od czwartku siedzi ze mną, z przerwami na kontrole u lekarza i wizyty u mamy.
Może to nie było jakieś balowanie, bo tylko wczoraj się spotkał z kumplami a tak to cały wknd leżał w domu, no ale i tak się wkurzyłam. Nie dlatego że się z nimi spotkał, tylko dlatego że samej z Hanią jest cięzko a ja dzisiaj cały dzień błam sama, bo mama z tatą pojechała, a ona mi dawała w kość. Ale dałam radę ją uspokoić więc jestem z siebie dumna, tylko dręczy mnie to że poratowałam się butlą ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#302 | ||
ma zielone pojęcie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: T'Kashi (Wolkan)
Wiadomości: 40 401
|
Dot.: Związki rozpoczęte w 2010 roku cz.2
Cytat:
![]() Cytat:
![]() ![]()
__________________
„Nowhere am I so desperately needed as among a shipload of illogical humans”. Spock („Star Trek”) |
||
![]() ![]() |
![]() |
#303 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 58 878
|
Dot.: Związki rozpoczęte w 2010 roku cz.2
co do zamieszkania razem powiem z doswiadczenia,odradzam po nie za dlugim stazu, ale zalezy od charakterow i zwiazku,,,,ja juz nie chce znikim mieszkac tak sie zrazilam, brat po kilku mies zamieszkal z laska i sie chce oswiadczac 3 lata razem prawie sa.
coz ryzyk fizyk, z tymz e nie wiadomo co bedzie mi tez sie wydawalo ze bedzie sweet a nie bylo,a tez mi sie wydawalo ze zwiazek byl ok.. |
![]() ![]() |
![]() |
#304 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-11
Lokalizacja: z krzesła :)
Wiadomości: 11 764
|
Dot.: Związki rozpoczęte w 2010 roku cz.2
hejka
![]() dziś jest środa,i znowu spotykam się z tż ![]() jest piękna pogoda,jak tylko on odpocznie po pracy to wyruszymy gdzieś.. maryjamie przykro mi..wiem jak Ci jest ciężko,bo mężowie moich kuzynek wyjeżdzają do pracy za granicę zostawiając je z dziećmi,i jakoś muszą sobie radzić..pogadaj z tż,powiedz mu co czujesz,na pewno się dogadacie ![]() Kacha masz rację..nie ma co się za szybko pakować w zabawę w dom.. na to przyjdzie czas.
__________________
Wiesz co?... Nawet gdyby został Ci tylko uśmiech i mały palec,to i tak byłbyś mężczyzną mojego życia ![]() http://suwaczki.slub-wesele.pl/201007032438.html |
![]() ![]() |
![]() |
#305 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 58 878
|
Ja dzis zabieram dzieciaki kuzynki na plac zabaw I do MaC'a
![]() ![]() Potem spotkam sie z kims. A potem praca do niedzieli ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#306 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 84
|
Dot.: Związki rozpoczęte w 2010 roku cz.2
moja siostra zaraz po porodzie miała problemy z mlekiem i na początku musiała karmić butlą. Dołowała się tym bardzo bo chciała karmić piersią. Potem pokarm przyszdł ale butla i tak została bo pokarmu miała mało.
Teraz młody ma 2,5 roku i przecież nie widać różnicy czym był karmiony ![]() Najważniejsze że chcesz karmić piersią,a że czasem z jakiejś przyczyny zdaży się butla...to mleko jest specjalnie dla maluchów więc nic Hani nie będzie ![]() A Ty absolutnie nie powinnaś mieć wyrzutów! |
![]() ![]() |
![]() |
#307 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-05
Lokalizacja: Chicago
Wiadomości: 18 685
|
Dot.: Związki rozpoczęte w 2010 roku cz.2
Cytat:
![]() Nie martw się dziewczyny dobrze mówią ![]() a co do Tż to powinnaś z nim pogadać ![]() ![]()
__________________
"Wiesz, wszystko co się tak naprawdę liczy, to aby ludzie, których kochasz, byli szczęśliwi i zdrowi. Cała reszta to zamki na piasku..." |
|
![]() ![]() |
![]() |
#308 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 22 611
|
Dot.: Związki rozpoczęte w 2010 roku cz.2
Czesc
![]() Maryjamie tak jak dziewczyny mówią, że raz nakarmiłaś Hanię z butelki, to nic się nie stanie ![]() Cytat:
![]() ![]()
__________________
|
|
![]() ![]() |
![]() |
#309 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Związki rozpoczęte w 2010 roku cz.2
no cóż moje obawy były słuszne, bo Hania wieczorem całe bebiko zwymiotowała
![]() Na szczęście nic jej przy tym się nie działo, tj. nie płakała ani nic, po prostu zwymiotowała potem dałam się jej napić mojego mleka i poszła spać...jest już na moim, i obiecałam sobie że nawet jak będzie tak ciężko jak wczoraj to wytrzymam i nie będę jej dokarmiać sztucznym, bo po moim nigdy jej się nie zdarzyło żeby wymiotowała... Co do TŻta na pewno z nim pogadam, jutro wybierzemy się na spacer jak w końcu przyjedzie i powiem mu że wcale nie czuję wsparcia z jego strony, a co ;P U nas też dzisiaj ślicznie własnie się zrobiłam i jak Hania się obudzi to lecimy na spacerek ![]() Kacha a z kim to się spotykasz? :P |
![]() ![]() |
![]() |
#310 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-05
Lokalizacja: Chicago
Wiadomości: 18 685
|
Dot.: Związki rozpoczęte w 2010 roku cz.2
Maryjamie ja dopóki nie skończyłam roku wymiotowałam wszystkich
![]() ![]() ![]() I z Tż koniecznie pogadaj. ![]() Pierwszy słonczeny dzien wakacji ![]()
__________________
"Wiesz, wszystko co się tak naprawdę liczy, to aby ludzie, których kochasz, byli szczęśliwi i zdrowi. Cała reszta to zamki na piasku..." |
![]() ![]() |
![]() |
#311 | |
ma zielone pojęcie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: T'Kashi (Wolkan)
Wiadomości: 40 401
|
Dot.: Związki rozpoczęte w 2010 roku cz.2
Cytat:
Może kup inne mleko? ![]()
__________________
„Nowhere am I so desperately needed as among a shipload of illogical humans”. Spock („Star Trek”) |
|
![]() ![]() |
![]() |
#312 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: ONA/DWR
Wiadomości: 8 954
|
Dot.: Związki rozpoczęte w 2010 roku cz.2
witam
![]() ![]() ![]()
__________________
A. ❤
|
![]() ![]() |
![]() |
#313 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-11
Lokalizacja: z krzesła :)
Wiadomości: 11 764
|
Dot.: Związki rozpoczęte w 2010 roku cz.2
Cytat:
![]() ![]()
__________________
Wiesz co?... Nawet gdyby został Ci tylko uśmiech i mały palec,to i tak byłbyś mężczyzną mojego życia ![]() http://suwaczki.slub-wesele.pl/201007032438.html |
|
![]() ![]() |
![]() |
#314 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-05
Lokalizacja: Chicago
Wiadomości: 18 685
|
Dot.: Związki rozpoczęte w 2010 roku cz.2
chciałam sobie zamówić pare koszulek na sklepie house w necie by mięc w czym na uczelnie chodzić, ale nie ma nic ciekawego
![]()
__________________
"Wiesz, wszystko co się tak naprawdę liczy, to aby ludzie, których kochasz, byli szczęśliwi i zdrowi. Cała reszta to zamki na piasku..." |
![]() ![]() |
![]() |
#315 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Warmia.
Wiadomości: 1 591
|
Dot.: Związki rozpoczęte w 2010 roku cz.2
El amor dziękuję :-*
Naomi21 dziękuję, też się cieszę, że zebrałam się teraz. PS. W KOŃCU ŁADNA POGODA! ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#316 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-05
Lokalizacja: Suwałki
Wiadomości: 1 221
|
Dot.: Związki rozpoczęte w 2010 roku cz.2
Ja tak odnośnie tego kto gdzie będzie mieszkał po ślubie...
![]() ![]() ![]() A co do mieszkania ze sobą...no my co prawda narazie mieszkamy z moimi rodzicami ale i tak jest fajnie, aczkolwiek nie mogę sie doczekać kiedy zamieszkamy tylko we dwójkę ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#317 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Warmia.
Wiadomości: 1 591
|
Dot.: Związki rozpoczęte w 2010 roku cz.2
Niusia22 zapraszam na kawe do Olsztyna
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#318 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 10 085
|
Dot.: Związki rozpoczęte w 2010 roku cz.2
Cytat:
![]() Cytat:
![]()
__________________
Książki 2021 ![]() (2020-125, 2019 - 67, 2018 - 87, 2017 - 108, 2016 - 56, 2015 - 54, 2014 - 42, 2013 - 66) |
||
![]() ![]() |
![]() |
#319 | |
ma zielone pojęcie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: T'Kashi (Wolkan)
Wiadomości: 40 401
|
Dot.: Związki rozpoczęte w 2010 roku cz.2
Cytat:
No ale fakt, to musi być bardzo trudne. Zwłaszcza jak np. kobieta zostaje w kraju sama z dzieckiem ![]()
__________________
„Nowhere am I so desperately needed as among a shipload of illogical humans”. Spock („Star Trek”) |
|
![]() ![]() |
![]() |
#320 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 10 085
|
Dot.: Związki rozpoczęte w 2010 roku cz.2
Cytat:
__________________
Książki 2021 ![]() (2020-125, 2019 - 67, 2018 - 87, 2017 - 108, 2016 - 56, 2015 - 54, 2014 - 42, 2013 - 66) |
|
![]() ![]() |
![]() |
#321 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 1 069
|
Dot.: Związki rozpoczęte w 2010 roku cz.2
martusia205, ja bym nie ubierała rajstop, gdyby było ciepło, jeszcze zależy czy lokal klimatyzowany, czy jakaś remiza
![]() maryjamie, to już wiem, że nie pijemy Pana Tadeusza ![]() włosy wyszły ekstra, prawie jak moje naturalne, ufff, ale ściełam sporo, chyba z 20 cm, odrosną, jakoś nie szkoda mi straszliwie :P rzęsy zrobione mam, po prostu szał, nie muszę ich malowac, a Tż cały czas teraz gada do mnie "moja laleczko" xD szkoda, że Twój mąż takie coś odstawia, wychowujesz Hanię w sumie bez niego jak na razie i jest Ci ciężko, bo jest tatą weekendowym a on pije z kolegami w najlepsze, rozumiem, że mogłaś się zdenerwowac, a nawet podłamac i nie przejmuj się, że raz musiałaś dac Bebiko Maleńkiej, ja od razu byłam na sztucznym mleku a moja siostra najmłodsza wymiotowała czym popadnie i jakoś się uchowała ![]() Niezmienna, ja z kwietnia jestem ![]() ![]() nvmd, gratuluję siły do zerwania, lepiej coś zakończyc wcześniej niż później, zwłaszcza że pamiętam, że już dawno miałaś pewne wątpliwości, nie uciekaj od nas ![]() a ja po weselu mega zadowolona, podładowałam baterię, bo jeszcze w poniedziałek byłam na poprawinach poprawin ![]() Mój się zwraca do mnie jakoś tak dziko ;D wiadomo kochanie, słoneczko, skarbie, rzadko po imieniu...no i jestem kluską, kluchą (jak jestem niedobra i go nie słucham :P) klusi i inne od tego zdrobnienia, kudłisią, kudłatką, kokolinkiem i ostatnio Belzi (skrót od Belzebuba ![]() ![]() co do mieszkania na odległośc męża i żony, to moja teściowa została z trójką synów w Pl a tesc przez wiele lat pracował w Niemczech i Francji i jakoś dali radę, teraz na szczęście od 2-3 lat jest w Polsce i na nowo musieli budowac związek a synowie przyzwyczaic się do życia z ojcem na co dzień Ja bym w życiu nie chciała takiego układu, chyba że wiedziałabym, że Tż ma jakis kontrakt, że rok musi byc poza krajem ale potem WRACA do mnie...ale i tak byłoby mi ciężko, już przeżywałam związek na odległosc i nigdy więcej....
__________________
I was made for loving you, M. ![]() ![]() ![]() Rower 10,5/1000 km 8min ABS 1/100 Pośladki+Uda 1/100 |
![]() ![]() |
![]() |
#322 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-05
Lokalizacja: Chicago
Wiadomości: 18 685
|
Dot.: Związki rozpoczęte w 2010 roku cz.2
my z tż planujemy na kolejne wakacje jechać za granicę, żeby na ślub zarobić.
![]() ale nie wyobrażam sobie żebym miała zostać sama.. z dzieckiem a on dalej..
__________________
"Wiesz, wszystko co się tak naprawdę liczy, to aby ludzie, których kochasz, byli szczęśliwi i zdrowi. Cała reszta to zamki na piasku..." |
![]() ![]() |
![]() |
#323 | ||||
ma zielone pojęcie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: T'Kashi (Wolkan)
Wiadomości: 40 401
|
Dot.: Związki rozpoczęte w 2010 roku cz.2
Tak, jest zawsze. Tylko nie zawsze jest jakieś dobre wyjście, niekiedy są wyjścia tylko złe i gorsze.
Cytat:
Cytat:
Gdyby przyjechał tam od razu z żoną i dzieckiem to byłby większy problem. Raz, że byłby problem z zakwaterowaniem, dwa, że byłby problem z np. szkołą, gdyby dziecko było już w wieku szkolnym. No i jeszcze kwestia utrzymania się jak np. żona ma pracę w ojczystym kraju. Wtedy wyjechałaby z mężem za granicę i tym razem ona byłaby bezrobotna, a mąż miałby pracę... A co jak mężowi by się ta praca zgodnie z umową po 3 czy 6 miesiącach skończyła, a nowej by nie znalazł? Bo wrócić na stare śmieci już by się nie dało, bo przecież nikt tej żony by z powrotem do pracy nie przyjął. Nie tak łatwo jest rzucić wszystko i wyjechać do innego kraju ![]() Czasem naprawdę lepiej jak mąż sam wyjedzie i zobaczy co i jak. Taki wyjazd na np. 3 miesiące, na pewno byłby trudny, ale nie wierzę, że dobry związek by się przez te 3 miesiące rozleciał ![]() Cytat:
Wszystko zależy od tego na jak długo mąż wyjeżdża za granicę. Bo wiadomo, że przez jakiś czas da radę utrzymać taki związek na sporą odległość, ale na stałe się nie da. Spotkania raz na 3 miesiące to jednak za mało (tak mi się wydaje). Ale na pewno da radę jakoś przetrwać jednorazowo 3-4 miesiące ![]() ![]() ---------- Dopisano o 20:39 ---------- Poprzedni post napisano o 20:36 ---------- Cytat:
Ja się w roku akademickim widzę z TŻ-em średnio raz na miesiąc (jedno spotkanie zazwyczaj zaczyna się w piątek wieczorem a kończy się w niedzielę po południu, albo w poniedziałek rano). I naprawdę nie jest lekko... Aż boję się pomyśleć, co będzie w roku akademickim. Bo teraz to pomieszkuję z TŻ-em od początku lipca. Tak się do tego przyzwyczaiłam. Uwielbiam mieszkać z TŻ-em.
__________________
„Nowhere am I so desperately needed as among a shipload of illogical humans”. Spock („Star Trek”) |
||||
![]() ![]() |
![]() |
#324 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Związki rozpoczęte w 2010 roku cz.2
nie chciałabym mieszkać z rodzicami i mężem, chyba że z moimi ale to ostatecznie...najlepiej jest oddzielnie, mój tż mi nawet powiedział że z teściami lub rodzicami to by było dziwnie i nie bylibyśmy do końca swobodni chyba, bo ja u niego nie byłam chociaż tam mieszkałam, on u mnie też nie jest jak z nami siedzi i tak to wygląda...dlatego nie możemy się doczekać wyprowadzki
![]() Black no i to mi się podoba, dobre podejście do fryzury :P widzę że też nie chce Ci sięrobić odrostów skoro masz kolor zbliżony do naturalnego ![]() ![]() ojoj wyszło, że mój TŻ jest okropnym tatą który się szlaja z kumplami i ma nas gdzieś ...tak źle to nie jest ![]() ![]() ![]() co do pracy za granicą, to hm powiedziałam mu że ja się mogę przenieść do californi jak chce się gdzieś wybierać, a on do stanów nie chce więc temat opuszczania polski jest zamknięty, żeby zarobić to mówił że mógłby ale ewentualnie na 2-3 miesiące nie dłużej i ma opcje żeby jechać z kumplami własnie na taki okres i zarobić sporo bo oni własnie tak jeżdżą, ale to na szczęście nie teraz, bo i tak go nie puszczę nigdzie. Choć pewnie po zamieszkaniu razem, byłoby mi go jeszcze ciężej puścić niż teraz, sama nie wiem...mam nadzieję że nie będzie takiej potrzeby żeby wyjeżdżał. Edytowane przez Maryjamie Czas edycji: 2011-08-17 o 19:49 |
![]() ![]() |
![]() |
#325 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 1 069
|
Dot.: Związki rozpoczęte w 2010 roku cz.2
maryjamie, nie odebrałam Twojego męża jako strasznego imprezowicza, po prostu żal mi Cię było, że tak Cię to wszystko przytłoczyło
![]() nie chcę mi się bawic w odrosty, to fakt ![]() my myśleliśmy o wyjeździe z kraju, ale chyba rezygnujemy, chyba że Tż serio poniesie klęskę z firmą, a póki co robota go sama szuka i jest dobrze ![]() pobalowaliśmy jak dzikie świnie wręcz, aczkolwiek nic nie przebije tańców moich rodziców i ciotki z wujkiem pod koniec poprawin xD mój Tż płakał ze śmiechu jak na nich patrzył, było bosko, nie da się opisac jak tańczyli między sobą ![]() Chatul, mi chodziło raczej o roczny kontrakt, ale tak, żeby widziec się chocby co 3 miesiące. Ale i tak teraz bym się na to nie zgodziła. I masz rację co do tego, że najpierw powinien wyjechac facet na próbę, a potem żona z dzieckiem, bo to zawsze ryzyko, czy znajdzie się zakwaterowanie, czy z papierami wszystko się od razu uda, itd. To nigdy nie jest takie 'hop siup' jak się komuś wydaje, poza tym nie można mówic, że wolałoby się życ w biedzie, niż na odległośc, bo nie przewidzi się co Cię w życiu czeka...
__________________
I was made for loving you, M. ![]() ![]() ![]() Rower 10,5/1000 km 8min ABS 1/100 Pośladki+Uda 1/100 |
![]() ![]() |
![]() |
#326 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 24 707
|
Dot.: Związki rozpoczęte w 2010 roku cz.2
widzę, że temat pracy za granicą się nawinął... moja siostra mieszka sama z dzieckiem w Polsce a jej mąż pracuje w Anglii... przyjeżdża raz na 3 miesiące na 2 tygodnie... i szczerze? mojej siostrze tak pasuje... już się przyzwyczaiła do takiego układu
![]() ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#327 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 2 010
|
Dot.: Związki rozpoczęte w 2010 roku cz.2
Hej, mogę się dołączyć do Waszego wątku?
![]()
__________________
kocham i jestem kochana ![]() najszczęśliwsza
![]() Anulka 2.02.2013 ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#328 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 1 069
|
Dot.: Związki rozpoczęte w 2010 roku cz.2
jasne, opowiedz coś o sobie, Tż'cie i miło spędzaj czas na wątku
![]()
__________________
I was made for loving you, M. ![]() ![]() ![]() Rower 10,5/1000 km 8min ABS 1/100 Pośladki+Uda 1/100 |
![]() ![]() |
![]() |
#329 | ||
ma zielone pojęcie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: T'Kashi (Wolkan)
Wiadomości: 40 401
|
Dot.: Związki rozpoczęte w 2010 roku cz.2
Cytat:
Cytat:
![]()
__________________
„Nowhere am I so desperately needed as among a shipload of illogical humans”. Spock („Star Trek”) |
||
![]() ![]() |
![]() |
#330 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-05
Lokalizacja: Suwałki
Wiadomości: 1 221
|
Dot.: Związki rozpoczęte w 2010 roku cz.2
Dziękuję
![]() ![]() ---------- Dopisano o 22:46 ---------- Poprzedni post napisano o 22:42 ---------- Cytat:
![]() ![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 13:33.