Zdrowe odżywianko+spalanko, czyli Jak zostać aniołkiem VICTORIAS SECRET do lata :)

[cinnamon cookie]

Neeeska_39 daj przepisik

[zdeterminowany kasiek]

Hej Wam u mnie dziś istny młyn. Nie wiem co się dzieje nawet nie zdążyłam jeszcze nic poćwiczyć, a jadłam tak:
I śniadanie: owsianka z jabłkiem i cynamonem (mleko 0,5%)
II śniadanie: bulka sojowa z sałatą, rzodkiewką, pomidorem i pieczenią
obiad: miseczka zupy buraczkowej
podwieczorek: tak samo jak wyżej
kolacja: jeszcze nad nią myślę

Muszę ruszyć tyłek i coś poćwiczyć, chociaż jestem wypompowana
Za to kupiłam sobie ultraleciutkie butki sportowe będą do biegania

[Neeeska_39]

Przepis na sernik:
0.5 kg białego sera wielokrotnie mielonego (chudego)
3 jajka
1,5 łyżki skrobi lub mąki kukurydzianej
12-15 łyżeczek słodziku (tak jest w przepisie ale my dajemy zdecydowanie mniej.

Wszystko zmiksować i wylać na blaszkę wyłożoną papierem. Jak będziecie mieć dużą formę to będzie taki płaski (ale też dobry ). Potem do piekarnika (170 st) na 1 h i gotowe

[aza3994]

Napisane przez zdeterminowany kasiek

Hej Wam u mnie dziś istny młyn. Nie wiem co się dzieje nawet nie zdążyłam jeszcze nic poćwiczyć, a jadłam tak:
I śniadanie: owsianka z jabłkiem i cynamonem (mleko 0,5%)
II śniadanie: bulka sojowa z sałatą, rzodkiewką, pomidorem i pieczenią
obiad: miseczka zupy buraczkowej
podwieczorek: tak samo jak wyżej
kolacja: jeszcze nad nią myślę

Muszę ruszyć tyłek i coś poćwiczyć, chociaż jestem wypompowana
Za to kupiłam sobie ultraleciutkie butki sportowe będą do biegania

też marzę o jakiś fajnych butach do biegania jakie dokładnie kupiłaś?


czyli ten serniczek bez żadnego "dołu", fajnie, moze wypróbuję, chociaż na razie unikam jakichkolwiek słodyczy. Chcę sobie zrobić maj miesiącem bez słodyczy oprócz lodów

[Neeeska_39]

Hej dziewczynki
Jak plany na długi weekend? U mnie dzisiaj zimno (chociaż czy 12 st to tak mało w porównaniu z tym co było miesiąc temu? ). No i zaczynają się powoli zaliczenia na uczelni, więc trzeba się zabrać za naukę

[aza3994]

ja dzis wybieram się na grilla uwielbiam, zwłaszcza tego moich rodziców, bo wspaniale wszystko zawsze robią nie jem więc za dużo, żeby aż tak nie mieć wyrzutów sumienia :P i będę sporo spacerować, biorę TŻ i psa i w drogę
u mnie się trochę przejaśnia, ma być ok 15 stopni

[zdeterminowany kasiek]

Dzień dobry
http://www.deichmann.com/PL/pl/shop/...-buty-sportowe te butki kupiłam

U mnie wczoraj było pare grzeszków, bo wypadło mi spotkanie ze znajomymi więc było około 3-4 kieliszków wyborowej mango i 2 kawałki pizzy, plus okres do tego, więc zero ćwiczeń.
Ogólnie tak:
Iśniadanie: bułka sojowa z gotowaną piersią z kurczaka i rzodkiewką
IIśniadanie: jabłko i 4 ciasteczka belvita
obiad: duszona pierś z kurczaka, ciemny makaron, gotowany brokuł
podwieczorek: krupnik z ryżem
kolacja: te 2 nieszczęsne kawałki pizzy ale w sumie wzięłam 2 najmniejsze, które równały się w sumie z jednym dużym więc nie jest źle.
A dziś na razie na śniadanie ciemna bułeczka z almette i rzodkiewką
2 plasterki "klopsu"

[Neeeska_39]

Ojoj, mam dzisiaj straszną ochotę na jedzenie... Można powiedzieć kryzys... Mam nadzieje, że wytrwam... Najgorsze jest to że nie za bardzo dam radę ćwiczyć bo chyba z powodu zbliżającej się @ jestem masakrycznie obolała...

[zdeterminowany kasiek]

jeśli to przez @ to odpuść nie ma co się męczyć

[cinnamon cookie]

Mi też zbliża się @ więc czuję się ciężko... Wczoraj tradycyjnie jak większość grill, ale nie zjadłam dużo wręcz malutka porcja... Ogólnie nie zjadłam jakoś dużo tego dnia, a dziś cały dzień w pracy więc też nie będzie źle kupię jakieś warzywka i ze 2 kanapki z chlebem razowym... dopiero na kolację zjem coś na ciepło. Pogoda dziś fajna a ja pracuję, jutro wolne a ma padać i zimno

[Neeeska_39]

A u mnie wręcz przeciwnie - zimno i pada, dodatkowo przeszła burza
Wczoraj jakoś wytrwałam uff ;d nie jest tak prosto bo moja @ daje objawy nawet tydzień przed więc jak sobie odpuszcze jednego dnia, to następnego też (no bo przecież @ się zbliża) i tak dalej, jedynie jak już się pojawi to mogę sobie na coś pozwolić

[aza3994]

a ja jestem już prawie po @, więc powoli wracają mi siły :P wczoraj nagrzeszyłam na grillu, ale waga na szczęście się nie ruszyła :P a dziś chyba wieczorkiem poćwiczę troszkę u mnie pogoda nadal jest niefajna, pochmurzone jest .

no i wypróbowałaś już te buty, wygodne, dobrze się biega? tez bym chciała kupić sobie jakieś, nie chce mi sie wydawać min 200zł na oryginalne, a te sympatycznie wyglądają

[zdeterminowany kasiek]

Tak buty są super ale moja @wyjątkowo źle na mnie działa, chodzę zła, rozdrażniona, pozabijałabym wszystkich dookoła.
Zjadłam:
Iśniadanie: sałatke z tuńczykiem, kukurydzą i ogórkiem + 3 maleńkie kanapki z serem żółtym
IIśniadanie: placuszki twarogowe z bananem i jogurtem nat.
obiad: ciemny makaron, 2 pulpeciki, ogórek z jogurtem nat
efekt? nie mogę się ruszać po obiedzie

[Neeeska_39]

Ja bym wszystko dookoła pozjadała ale jest, a jak @ przyszła to i pójdzie
Dzisiaj ze stołu patrzyło na mnie ciasto drożdżowe i wołało zjedz mnie, ale się nie dałam
W ogóle pogoda coś nie wyszła u mnie na majówkę, pocieszam się, ze w przyszłym tyg ma być lepiej a jeszcze jestem w domku bo z pracą mam sporo formalności jeszcze do załawienia

[BaBy Girl]

Cześć Dziewczynki!
Ale mnie nie było dawno, trzeba trochę wątek podciągnąć bo coś podupada

Witam nowe koleżanki

Jak Wam mija majóweczka? Beznadziejna pogoda co?
Ale mimmo tego nie daję się, razem z TŻtem biegamy 2 razy w tygodniu,jutro wybieramy się na wyprawę rowerową kilkunasto kilometrową i robimy sobie mały piknik,pogoda ma być ładniejsza

Z dietką u mnie bywa różnie, staram się jeść zdrowo,ale przed @ jakiś tydzień temu znów przybrałam na wadze i teraz spalam...odmawiam sobie raczej słodyczy,ale nie potrafię odmówić sobie lodów.... w ostatnim tygodniu kupiłam 3 kubeczki Grycana .......pistacjowe,miętowe i caffee latte ......................... ......................... ..były pyszne.....

A co u Was? Aza jak tam nauka? moja kuzynka też teraz siedzi i ryje.
Ale z doświadczenia Ci powiem,że matura jest przereklamowana, na pewno nie można nazywać jej egzaminem dojrzałości...tylko,że teraz nie macie egzaminów na studia więc wiele od niej zależy rozumiem to.

Neeska pogoda ma być fajna tylko do środy, potem ma przejść front burzowy i znów to samo zimno....

Jeśli chodzi o buty do biegania polecam za 59 zł z Decathlona, takie biało niebieskie, są leciutkie i mają idealną podeszwę.

Życzę Wam miłej końcóweczki majówki!

[Neeeska_39]

Baby Girl już myślałam, że nas opuściłaś
Wczoraj miałam jechać na rowerki ale co chwile burza za burzą, a dzisiaj zimno jest strasznie
Matura... ja się uczyłam bardzo dużo, w porównaniu do sesji było to jednak bardzo mało, do pisemnych matur podchodziłam bez stresu(ustne już nie były takie "luzackie") a na studiach każdy egzamin to koszmar jeśli chodzi o nerwy i nie schodzą aż do wyników. Ale w maturze najfajniejsza jest myśl tych dłuuugich wakacji zaraz po

[aza3994]

hej ja troszkę się trzymam, troszkę zgrzeszę, różnie to bywa. Jednak staram się zachowywać jak najlepiej.

co do matury... uczę się sporo. Podstaw to się nie boję kompletnie, jednak rozszerzona matma i fizyka to lekki strach. jeszcze najgorsze jest to, ze ja mało się uczyłam, zamiast wziąć sie wcześniej i regularnie to myślałam "aaa, zrobie to potem, do matury i tak zapomnę" a teraz żałuję i nadrabiam ekspresowo zaległości
mam nadzieję, ze nie będzie tak źle, niby to tylko matura, ale dużo od niej zależy :P marzy mi się ładny wynik i dostanie się na wymarzony kierunek chciałabym mieć spokojne wakacje i nie załować :P

[zdeterminowany kasiek]

Hej Wam laski straszna cisza tu u nas ostatnio, co z Wami?
Ja się trzymam dziś i ważenie i mierzenie waga trzyma się stabilnie za to wymiary lecą po -1 cm w łydce, biodrach i biuście, a po -2 cm w brzuchu i tali. Ćwicze sporo, jeść staram się jeść już nie tak dużo cały czas do przodu!

[cinnamon cookie]

Hej hej
No i mija majówka, jak na razie był jeden grill, no ale nie wiem co dzisiaj w planach, jeśli grill to i tak mało zjem, mierzyłam dziś piękną sukienkę w sklepie i nie wyglądałam tak, jakbym chciała więc trzeba działać, czas się kończy... Może macie jakieś sprawdzone suplementy? Które chociaż troszkę wspomogą odchudzanie.... Bo już tracę nadzieję

[aza3994]

suplementem nie nazwę tego, ale ocet jabłkowy, ponoć picie pomaga. Niestety ja nie daje rady :P i jeszcze chrom wstrzymuje wielkiego apetyta :P

[zdeterminowany kasiek]

albo można spróbować "zapchać się" błonnikiem

[aza3994]

z tego co słyszałam jeśli chodzi o typowe specyfiki to therm line forte ( czy coś takiego) naprawdę wspomaga. Tylko, że jest drogawe i jednak ja bym nie ufała całkowicie :P

[Neeeska_39]

Ja raczej nie wierze w suplementy diety, myślałam żeby zakupić reklamowaną Linee 20 + (chyba tak się to nazywa), ze względu na studia w weekendy, ale stwierdziłam, że raczej mi to nie pomoże, poza tym ostatnio na zjeździe jedyne pozadietowe elementy to były 2 żelki i krokiet w ramach obiadu i nie wpłynęło to na moją wagę strasznie a dwa razy w miesiącu normalny obiad w niedużej porcji i coś słodkiego to według mnie nie tragedia.

Ale też słyszałam że therm line jest chyba takim najbardziej chwalonym suplementem diety. W każdym razie dużo lepszym niż linea.

Dzisiaj:
śn: domowy chleb pełnoziarnisty z dżemem niskosłodzonym
2 śn: jogurt
ob: kurczak plus warzywa
podw: serek homo odtłuszczony z otrębami
kol: kiełbaska z ogniska....
Jadłospis no może nie perfekcyjny i ta kolacyjka też może się wydawać taka trochę nie bardzo, ale po kolacji była godzina gry w badmintona

Aza, trzymamy jutro kciuki za Ciebie powodzenia

[cinnamon cookie]

O term line czytałam tu na forum, dziewczyny testują, jedne chwalą a inne nie... Wiadomo... Pytanie tylko na ile pomagają a ile to kwestia po prostu psychiki jak któraś ma dobrą dietę i się jej trzyma i ćwiczy to i tabletki niepotrzebne ocet słyszałam, że pomaga, mama właśnie kupiła i chyba nie pije więc jej podbiorę jak dam radę pić to można spróbować co do błonnika to ja jakoś nie mam problemów z jedzeniem zbyt dużych porcji, czy zapychaniem się pomiędzy posiłkami, więc odpada...
Neeeska_39 teraz właśnie zaczął się sezon ogniskowo-grillowy i u mnie też wpadło jedzonko grillowe, na szczęście się hamuję i nie dużo :P pytanie tylko co jeść jak już się jest w takowym miejscu, żeby był jak najmniejszy grzech????

[aza3994]

Napisane przez Neeeska_39

Ja raczej nie wierze w suplementy diety, myślałam żeby zakupić reklamowaną Linee 20 + (chyba tak się to nazywa), ze względu na studia w weekendy, ale stwierdziłam, że raczej mi to nie pomoże, poza tym ostatnio na zjeździe jedyne pozadietowe elementy to były 2 żelki i krokiet w ramach obiadu i nie wpłynęło to na moją wagę strasznie a dwa razy w miesiącu normalny obiad w niedużej porcji i coś słodkiego to według mnie nie tragedia.

Ale też słyszałam że therm line jest chyba takim najbardziej chwalonym suplementem diety. W każdym razie dużo lepszym niż linea.

Dzisiaj:
śn: domowy chleb pełnoziarnisty z dżemem niskosłodzonym
2 śn: jogurt
ob: kurczak plus warzywa
podw: serek homo odtłuszczony z otrębami
kol: kiełbaska z ogniska....
Jadłospis no może nie perfekcyjny i ta kolacyjka też może się wydawać taka trochę nie bardzo, ale po kolacji była godzina gry w badmintona

Aza, trzymamy jutro kciuki za Ciebie powodzenia

trzymajcie, trzymajcie, ale od jutra dopiero dzięki wielkie

ja na grillu u znajomego jadłam pieczony kabaczek, bo ogólnie mięso było trochę za tłuste i nie smakowało mi za bardzo, więc nie jadłam. U siebie to już co innego - troszkę wpadło :P ale staram się jeść więcej piersi z kurczaka- szaszłyki i nne lżejsze rzeczy

próbowałam pić ocet, nie dałam jednak rady. Jak samo wypicie było do przeżycia to roztaczający się wokół smrodek nie.

[Neeeska_39]

Napisane przez aza3994

trzymajcie, trzymajcie, ale od jutra dopiero dzięki wielkie

ja na grillu u znajomego jadłam pieczony kabaczek, bo ogólnie mięso było trochę za tłuste i nie smakowało mi za bardzo, więc nie jadłam. U siebie to już co innego - troszkę wpadło :P ale staram się jeść więcej piersi z kurczaka- szaszłyki i nne lżejsze rzeczy

próbowałam pić ocet, nie dałam jednak rady. Jak samo wypicie było do przeżycia to roztaczający się wokół smrodek nie.

Jejku to dopiero jutro? ;o Ja myślałam, że już dzisiaj zaczynacie ;D
Ja pisałam maturę rok temu to 7 maja popołudniu to za mną już była matematyka, polski, obydwa ustne, a przede mną perspektywa tylko dwóch egzaminów

[aza3994]

Napisane przez Neeeska_39

Jejku to dopiero jutro? ;o Ja myślałam, że już dzisiaj zaczynacie ;D
Ja pisałam maturę rok temu to 7 maja popołudniu to za mną już była matematyka, polski, obydwa ustne, a przede mną perspektywa tylko dwóch egzaminów

aaaach, ale miałaś fajnie wszystko tak szybko poszło. Ja w piątek będę po większości. Ustne w przyszłym tygodniu i fizyka 20 maja ale przynajmniej mam nadzieję, ze się jeszcze nauczę jej

a 20 maja wielka impreza i wtedy nie mam diety, nie ma niczego świętuję rozpoczęcie wakacji a potem zaczynam dbanie o siebie "na poważnie" wreszcie będę miała dużo czasu, będę biegać, zapiszę się na siłownię

[Neeeska_39]

Aza to dzisiaj trzymamy )
Widzę że wątek porządnie podupada...

[cinnamon cookie]

aza3994 powodzenia!!

[Neeeska_39]

Właśnie na drugie śniadanie zjadłam kawałek pysznego ciasta ;D wyjętego prosto z diety dukana więc dietetycznego ;d
uwielbiam ten stan kiedy odchudzam się nie tylko ja, ale też mama i siostra, bo raz, że odpada mi kawałek gotowania a dwa, że mama lubi kombinować w kuchni i robi takie o to pyszne rzeczy jak wyżej wspomniane ciasto ;D ale mimo wszystko taki kawałek to tylko raz w tyg ;d