Facet poznany na necie - co o tym myślicie? - Strona 111 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2009-08-27, 16:02   #3301
Mikusia321
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 136
Dot.: Facet poznany na necie - co o tym myślicie?

a ja poznalam swojego faceta przez internet!! a konkretnie gg pozniej nk... pozniej rozmowy przez telefon spotkanie i co?? i jestem najszczęśliwszą kobietą na świecie;D Nie myślcie o tym co mówią inni!! Walczcie o szczęście
__________________
"Nie szukaj szczescia w gwiazdach cudzego nieba, kiedy wlasnie wisi Ci nad glowa"

54kg.
Mikusia321 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-08-27, 16:18   #3302
2018070520180950
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 58 878
Dot.: Facet poznany na necie - co o tym myślicie?

no ja sie nie przyznaje jak przez net kogos poznalam, bo rodzina staromodnie do tego podchodzi
2018070520180950 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-08-27, 16:30   #3303
myszeczka00
Wtajemniczenie
 
Avatar myszeczka00
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: szczyt góry
Wiadomości: 2 523
Dot.: Facet poznany na necie - co o tym myślicie?

Cytat:
Napisane przez Motylicaja Pokaż wiadomość
eee to extra.....extraa!!!:j upi:
I tu widac to mozna zrobic...dla miłosc.........
jesli to milosc....oczywiscie....
Mój do mnie jechał z wawy!! na śląsk

Dziewuszki... za dużo opowiadania )))))
Ale .... nie chciałabym zapeszać.... ale jest dobrze
__________________
Ain't No Mountain High Enough


Edytowane przez myszeczka00
Czas edycji: 2009-08-27 o 16:32
myszeczka00 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-08-27, 16:32   #3304
Koshatka
Zakorzenienie
 
Avatar Koshatka
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 9 699
Dot.: Facet poznany na necie - co o tym myślicie?

Cytat:
Napisane przez Kachaaa Pokaż wiadomość
a sorry ale jak chlopak mowi "jak hcesz mie zdradzaj ja i tak sie o tym nie dowiem" to jakos nie bardzo to za nim przemawia;|
Tyle że on nie to powiedział. Według mnie facet ma dużo zdrowego rozsądku. Nie ogranicza swojej dziewczyny,pozwala jej chodzić samej na imprezy bo ma świadomość że jak będzie chciała go zdradzić to zrobi to gdziekolwiek a on się nawet nie dowie, więc pilnowanie i tak nie ma sensu. I mówiąc to nie zakłada że ona to zrobi.

Cytat:
Napisane przez suziieee Pokaż wiadomość
Ja nie biorę sobie go do serca, bo też najgorsza nie jestem. Ale to nie o to chodzi. Wspomniałam o tym kilkanaście postów wcześniej, że moja rodzina i znajomi potępiają i wyśmiewają taki rodzaj znajdowania znajomych. W tych komentarzach widać, jak nasze społeczeństwo postrzega tego typu rzeczy - smutne, bo pewnie połowa z nich nie pogardziłaby komplementem.

Debile
Wystarczy poczytać komentarze pod jakimkolwiek artykułem w necie i widać od razu kto tam się wypowiada. Ludzie się czują anonimowi i podnoszą sobie samoocenę przez "zbluzganie" innych. Nie warto się tym przejmować.
__________________
"It's not a bargain if you don't need one" S. Kinsella
Koshatka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-08-27, 18:25   #3305
Oksymoronka
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 107
Dot.: Facet poznany na necie - co o tym myślicie?

tego zdania "jak chcesz mie zdradzaj ja i tak sie o tym nie dowiem" nie brałabym do końca na poważnie, poza tym faceci mają inne, prostsze rozumowanie, nie zapominajmy o tym. Moim zdaniem mówiąc to, chciał jej dać do zrozumienia, że ma luz w tym związku, a on nie chce odbierać Jej własnego życia. Wg mnie to jest dobre, nie wiem, może innym nie pasuje odrobina luzu w związku, nie wnikam.
Tak czy inaczej, JUSTYNAANNA: Porozmawiaj z nim, jeśli Cię to dręczy, ale nie wiem co chcesz usłyszeć.
Jeśli powie Ci 'tak, jesteś 17sta, ale tamte nic nie znaczyły, z Tobą jest inaczej bla bla bla', uspokoi Cię to? Bo myślę, że nie zabrzmiało by to wiarygodnie.
Najlepsza jest własna ocena sytuacji. Skoro jesteście ze sobą cztery miesiące i jest Wam ze sobą dobrze to chyba coś znaczy;>

Więc głowa do góry i porozmawiaj z nim jeśli masz taką potrzebę, ale pamiętaj, żeby nie kłócić się o przeszłość, bo to dla mnie najgorsza głupota, przecież mamy teraźniejszość


A co do kominka...
On też jest pasztetem, i nie ma kobiety, tyle, że wstydzi się pokazać na jakimkolwiek portalu.
Król Internetu

dopisek: a nie, przepraszam, napisał w komentarzu, że ma konto w portalu randkowym... zwracam honor

Edytowane przez Oksymoronka
Czas edycji: 2009-08-27 o 21:03
Oksymoronka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-08-27, 21:21   #3306
migotka84
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: małopolska
Wiadomości: 21
Dot.: Facet poznany na necie - co o tym myślicie?

W tamtym roku zapisałam się na portal randkowy,pisałam z wieloma chłopakami ale umówiłam się tylko z trzema.Dwóch było totalną porażką,a ten trzeci mmmmm jest teraz moim chłopakiem Jesteśmy ze sobą prawie 3 mieś. a znamy się od 5.Wszystko co mi pisał,przez portal randkowy było prawdą.Chociaż nie zrobił na mnie wrażenia na 1 randce dałam mu szanse,starał się zdobywał mnie i dzięki niemu jesteśmy razemNie żałuje,że poznałam go właśnie w taki sposób ))
migotka84 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-08-27, 21:30   #3307
2018070520180950
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 58 878
Dot.: Facet poznany na necie - co o tym myślicie?

ja jutro jade do J. i w niedziele wroce takze na wizazu nie bede
2018070520180950 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2009-08-27, 21:47   #3308
telka146
Rozeznanie
 
Avatar telka146
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 657
Dot.: Facet poznany na necie - co o tym myślicie?

Cytat:
Napisane przez suziieee Pokaż wiadomość
Heej, a chcecie się bardzo wkurzyć? Buszowałam po google i znalazłam przerażająco głupi artykuł... On sam do przełknięcia, ale pierwszych 30 komentarzy przyprawia mnie o w****ienie. Ludzie, którzy rejestrują się na portalach randkowych/społecznościowych są mieszani z gównem.

Według ludzi komentujących artykuł:

1. Jesteśmypasztetem, bo tylko tacy ludzie szukają kogoś w internecie
2. Mamy kilkadziesiąt kilo nadwagi, bo to bardzo częste
3. Chcemy się dowartościować obrabiając swoje zdjęcia na ładne i otrzymując worek pozytywnych komentarzy
4. Jesteśmy żałosne i zdesperowane
5. Jesteśmy świrami ze zrytą psychiką (cytat)
6. Jesteśmy idiotkami, bo nie umiemy poznać nikogo w realnym świecie

Jestem taka wściekła, że zaraz rozwalę tego kominka.

Jeżeli ktoś już wcześniej pisał tu o tym artykule to przepraszam... znalazłam go dopiero dziś, a jest dość stary

Link (nie wiem czy będzie widać):

http://kominek.blox.pl/2006/04/BRZYD...MEZCZYZNI.html

kominek jest cudowny
telka146 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-08-27, 21:56   #3309
kasia.diet
Zakorzenienie
 
Avatar kasia.diet
 
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 3 250
Dot.: Facet poznany na necie - co o tym myślicie?

Cytat:
Napisane przez Kachaaa Pokaż wiadomość
ja jutro jade do J. i w niedziele wroce takze na wizazu nie bede

baw sie dobrze
__________________
Mąż i żona
kasia.diet jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-08-27, 22:12   #3310
2018070520180950
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 58 878
Dot.: Facet poznany na necie - co o tym myślicie?

napewno bedzie milo
2018070520180950 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-08-27, 22:31   #3311
aagusiaa88
Zakorzenienie
 
Avatar aagusiaa88
 
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Wrocław :*
Wiadomości: 13 926
Dot.: Facet poznany na necie - co o tym myślicie?

Cytat:
Napisane przez Kachaaa Pokaż wiadomość
napewno bedzie milo
Baw sie dobrze i powodzenia!
aagusiaa88 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-08-28, 07:12   #3312
makunia3
Raczkowanie
 
Avatar makunia3
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 112
Dot.: Facet poznany na necie - co o tym myślicie?

Witam wszystkich. Ja z moim facetem poznanym na necie spotkałam się już po 5 dniach i od tamtej chwili jesteśmy razem, teraz już 8 miesięcy po ślubie
I takich znajomości Wam życzę!
__________________
SZCZĘŚLIWA ŻONA
W trakcie starań...
makunia3 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-08-28, 09:33   #3313
Justinka_
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: Rzeszów
Wiadomości: 686
Dot.: Facet poznany na necie - co o tym myślicie?

..

Edytowane przez Justinka_
Czas edycji: 2009-08-29 o 20:43 Powód: błąd
Justinka_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-08-28, 09:44   #3314
cherrry2009
Zakorzenienie
 
Avatar cherrry2009
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 3 164
Dot.: Facet poznany na necie - co o tym myślicie?

Cytat:
Napisane przez Kachaaa Pokaż wiadomość
ale klamca;|


cheryy jakiego watku? ja sie udzielam na tych co udzielam juz od dawna tak jakos wyszlo
A wirtualne przyjaciółki ???
__________________
RAZEM
cherrry2009 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-08-28, 09:54   #3315
myszeczka00
Wtajemniczenie
 
Avatar myszeczka00
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: szczyt góry
Wiadomości: 2 523
Dot.: Facet poznany na necie - co o tym myślicie?

Cytat:
Napisane przez Justinka_ Pokaż wiadomość
Kochane,decyzja zapadla. Spotykam sie z nim.W niedziele.Ale mam teraz stracha.Okropnie sie tym stresuje .
Ktoraz z Was napisala,ze do odwaznych swiat nalezy.I taka postanowilam byc.Bo co mi szkodzi.Na szczescie spotykamy sie w miejscu w ktorym bedzie sporo ludzi,takze mysle,ze w miare bezpiecznie.
Wiecie,ze on mnie juz chce odwiezc do domu samochodem? Ja odparlam,ze z nieznajomym byloby troche tak dziwnie.Prawie wcale sie nie znamy na tyle.
Zeby tylko wszystko poszlo jakos dobrze.
Jak myslicie,powinnam od razu powiedziec mu godzine do ktorej moge tam byc?
To może ja się wypowiem
Weteranka ze mnie w tym wątku ... w kwestii spotkań równiez

A więc... jesli nie czujesz sie na tyle pewnie, to weź ze soba znajomych niech błąkają sie gdzieś gdzie będziecie i Wy
Spokojnie.... bez nerwów! Ja jestem stara panikara....zawsze się stresowałam... co mogą dziewczynki potwierdzić ;>
Wszystkie spotkania kończyły się fiaskiem za wyjątkiem chłopaka, który mi się w ogole nei spodobał i skończyłam z nim znajomośc.
Natomiast TO teraz.... jestem totalnie zaskoczona....i dobrze mi z tym
On przyjechał po mnie taksówką..... wozilismy sie taksóweczkami po miescie..... również mnie zawiozł do domku!
Nie wiem... ale miałam wewnętrzne przeczucie, że nie mam się czego obawiać.... poważnie )))
Było pięknie... więc CHWILO TRWAJ..

powodzenia Kochana )))
__________________
Ain't No Mountain High Enough

myszeczka00 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2009-08-28, 10:06   #3316
natee
Zakorzenienie
 
Avatar natee
 
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 3 574
Dot.: Facet poznany na necie - co o tym myślicie?

Cytat:
Napisane przez Justinka_ Pokaż wiadomość
Kochane,decyzja zapadla. Spotykam sie z nim.W niedziele.Ale mam teraz stracha.Okropnie sie tym stresuje .
Ktoraz z Was napisala,ze do odwaznych swiat nalezy.I taka postanowilam byc.Bo co mi szkodzi.Na szczescie spotykamy sie w miejscu w ktorym bedzie sporo ludzi,takze mysle,ze w miare bezpiecznie.
Wiecie,ze on mnie juz chce odwiezc do domu samochodem? Ja odparlam,ze z nieznajomym byloby troche tak dziwnie.Prawie wcale sie nie znamy na tyle.
Zeby tylko wszystko poszlo jakos dobrze.
Jak myslicie,powinnam od razu powiedziec mu godzine do ktorej moge tam byc?
Nie napisze Ci - nie stresuj sie, bo i tak nie posluchasz
Jesli umowilas sie w miejscu publicznym to nie ma sie czego bac.
A jesli chodzi o odwozke do domku...Zobaczysz czy facet wzbudzi Twoje zaufanie i jak potoczy sie spotkanie. Dla swietego spokoju zorganizowalabym sobie jeszcze inna opcje powrotu do domu, na wypadek jakby cos nie poszlo po Twojej mysli...
Na koniec tylko dodam - Nie zamartwiaj sie! Powinnas sie cieszyc i byc podekscytowana, to moze byc poczatek czegos fajnego
__________________


natee jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-08-28, 11:00   #3317
aagusiaa88
Zakorzenienie
 
Avatar aagusiaa88
 
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Wrocław :*
Wiadomości: 13 926
Dot.: Facet poznany na necie - co o tym myślicie?

Cytat:
Napisane przez Justinka_ Pokaż wiadomość
Kochane,decyzja zapadla. Spotykam sie z nim.W niedziele.Ale mam teraz stracha.Okropnie sie tym stresuje .
Ktoraz z Was napisala,ze do odwaznych swiat nalezy.I taka postanowilam byc.Bo co mi szkodzi.Na szczescie spotykamy sie w miejscu w ktorym bedzie sporo ludzi,takze mysle,ze w miare bezpiecznie.
Wiecie,ze on mnie juz chce odwiezc do domu samochodem? Ja odparlam,ze z nieznajomym byloby troche tak dziwnie.Prawie wcale sie nie znamy na tyle.
Zeby tylko wszystko poszlo jakos dobrze.
Jak myslicie,powinnam od razu powiedziec mu godzine do ktorej moge tam byc?
To ja powiedzialam to zdanie, ze do odwaznych swiat nalezy

Ja spotykalam sie w srodku nocy, wiec ludzi juz nie bylo A co do odprowadzania, czy odwozenia, to zobaczysz. Mnie odprowadzil, ale u nas to bylo inaczej, bo my gadalismy dosyc dluuuuuuugo Zobaczysz, jak stwierdzisz, ze mozna mu na tyle zaufac, zeby Cie odprowadzil, to heja, a jak nie, to sie pozegnacie gdzies wczesniej i juz Trzymam kciuki
aagusiaa88 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-08-28, 11:26   #3318
JUSTYNAANNA
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 47
Dot.: Facet poznany na necie - co o tym myślicie?

Cytat:
Napisane przez Justinka_ Pokaż wiadomość
Kochane,decyzja zapadla. Spotykam sie z nim.W niedziele.Ale mam teraz stracha.Okropnie sie tym stresuje .
Ktoraz z Was napisala,ze do odwaznych swiat nalezy.I taka postanowilam byc.Bo co mi szkodzi.Na szczescie spotykamy sie w miejscu w ktorym bedzie sporo ludzi,takze mysle,ze w miare bezpiecznie.
Wiecie,ze on mnie juz chce odwiezc do domu samochodem? Ja odparlam,ze z nieznajomym byloby troche tak dziwnie.Prawie wcale sie nie znamy na tyle.
Zeby tylko wszystko poszlo jakos dobrze.
Jak myslicie,powinnam od razu powiedziec mu godzine do ktorej moge tam byc?

Bardzo dobrze wal do niego prosto z mostu żeby wiedział że jesteś pewna siebie i bądź pewna siebie. Będzie dobrze, każde takie doświadczenie jest cenne.

A co to tego o czym pisałam wczoraj...
Teraz to już mam zupełnie czeski film w głowie. Umówiłam się wczoraj z kolegą którego bardzo długo nie widziałam bo był za granicą. Jadąc z nim na kawę zadzwoniłam do mojego TŻ i oświadczyłam gdzie z kim i w jakim celu się udaję. A on? Że OK żebym się odezwała jak wrócę i lekką nutką zazdrości w głosie.
Wróciłam do domu i zadzwoniła do niego. Podpytywał kto to, skąd go znam, jak długo i co mnie tak naszło. Ale wszystko było normalne. Na koniec powiedział że jest zazdrosny jak wychodzę ze znajomymi. Więc odparłam że mógł mi to wcześniej powiedzieć i że nie mam zamiaru siedzieć całymi dniami w domu BO ON JEST ZAZDROSNY. Wiec on na to że nie chodzi mu o to że mam nie wychodzić ale że jest zwyczajnie zazdrosny bo spędzam czas z innymi bo z nim nie mogę bo ktoś się na mnie gapi a on nie może bo on też by chciał w środku tygodnia jechać ze mną na kawę. Więc trochę mnie to uspokoiło - wow... on jednak jest zazdrosny.
Później już rozmawialiśmy normalnie ale zauważył że jestem jakaś dziwna i małomówna. Stwierdziłam że nie będę owijać w bawełnę i zapytam wprost i palnęłam ... "" a właściwe to ile Ty miałeś dziewczyn?! Usłyszałam 60sekundową ciszę w telefonie która trwała wieczność. Zapytał po co mi to wiedzieć. No jak to po co? Tak z ciekawości. Powiedział że on nie chce wiedzieć ilu ja miałam facetów bo takie informację nic mu nie dadzą nie są do niczego potrzebne. Wtedy nie byliśmy razem nie znaliśmy się więc to jest CHYBA bez znaczenia. Przyznałam mu rację i uciął temat. Muszę jeszcze do tego wrócić.

Z jednej strony to prawda i ma rację ale...
Spytałam wczoraj kolegę co myśli o dziewczynie która miała 17 facetów i wiecie co odpowiedział?1 To jest oczywiste- że łatwa, puszczalska, rozhuśtana itd.
A co myśli o facecie który miał tyle dziewczyn? No nic. Ma spore doświadczenie w łóżku i powinien być niezły. No i oczywiście pewnie niezły belmondo z niego ale żadnych słów krytyki.
Generalnie- facetom to przystoi a kobietom nie.
I wiecie jak się teraz czuje? Jakby mój facet był męską dziwką i puszczał się na prawo i lewo...

---------- Dopisano o 12:26 ---------- Poprzedni post napisano o 12:11 ----------

Wiecie czego tak naprawdę się boję. Że on taki już jest. Cudny ideał, opiekuńczy, kochany itd a w rzeczywistości szuka sam nie wie czego. Czuje się teraz jakaś zagrożona, boję się że po poł roku gdy ja będę myślał że jest wszystko OK to on jednak stwierdzi że nie jest i będzie koniec.

Może zaczynam przeginać z tymi domysłami ale nie mam pojęcia jak mam to traktować. Wiecie jakie to dziwne? Dziwne bo boli mnie że on ich tyle miał. I mam ochotę go zapytać jak mógł mi to zrobić.

Tylko że on nic nie zrobił...
JUSTYNAANNA jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-08-28, 11:26   #3319
aagusiaa88
Zakorzenienie
 
Avatar aagusiaa88
 
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Wrocław :*
Wiadomości: 13 926
Dot.: Facet poznany na necie - co o tym myślicie?

Ale tak jest zawsze. Jak dziewczyna "korzysta z zycia" to jest puszczalska, dziwka i wszystko co najgorsze. A jak facet, to zaraz jest super kozak, macho itd. taki za***isty.

Tak bylo zawsze i tak bedzie, boooo kobietom nie przystoi. Nie wiem dlaczego, nie rozumiem tego, ale ok. Aaaa... bo kobieta jest taka delikatna, itd hehehehe
aagusiaa88 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-08-28, 11:35   #3320
telka146
Rozeznanie
 
Avatar telka146
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 657
Dot.: Facet poznany na necie - co o tym myślicie?

Cytat:
Napisane przez JUSTYNAANNA Pokaż wiadomość
Bardzo dobrze wal do niego prosto z mostu żeby wiedział że jesteś pewna siebie i bądź pewna siebie. Będzie dobrze, każde takie doświadczenie jest cenne.

A co to tego o czym pisałam wczoraj...
Teraz to już mam zupełnie czeski film w głowie. Umówiłam się wczoraj z kolegą którego bardzo długo nie widziałam bo był za granicą. Jadąc z nim na kawę zadzwoniłam do mojego TŻ i oświadczyłam gdzie z kim i w jakim celu się udaję. A on? Że OK żebym się odezwała jak wrócę i lekką nutką zazdrości w głosie.
Wróciłam do domu i zadzwoniła do niego. Podpytywał kto to, skąd go znam, jak długo i co mnie tak naszło. Ale wszystko było normalne. Na koniec powiedział że jest zazdrosny jak wychodzę ze znajomymi. Więc odparłam że mógł mi to wcześniej powiedzieć i że nie mam zamiaru siedzieć całymi dniami w domu BO ON JEST ZAZDROSNY. Wiec on na to że nie chodzi mu o to że mam nie wychodzić ale że jest zwyczajnie zazdrosny bo spędzam czas z innymi bo z nim nie mogę bo ktoś się na mnie gapi a on nie może bo on też by chciał w środku tygodnia jechać ze mną na kawę. Więc trochę mnie to uspokoiło - wow... on jednak jest zazdrosny.
Później już rozmawialiśmy normalnie ale zauważył że jestem jakaś dziwna i małomówna. Stwierdziłam że nie będę owijać w bawełnę i zapytam wprost i palnęłam ... "" a właściwe to ile Ty miałeś dziewczyn?! Usłyszałam 60sekundową ciszę w telefonie która trwała wieczność. Zapytał po co mi to wiedzieć. No jak to po co? Tak z ciekawości. Powiedział że on nie chce wiedzieć ilu ja miałam facetów bo takie informację nic mu nie dadzą nie są do niczego potrzebne. Wtedy nie byliśmy razem nie znaliśmy się więc to jest CHYBA bez znaczenia. Przyznałam mu rację i uciął temat. Muszę jeszcze do tego wrócić.

Z jednej strony to prawda i ma rację ale...
Spytałam wczoraj kolegę co myśli o dziewczynie która miała 17 facetów i wiecie co odpowiedział?1 To jest oczywiste- że łatwa, puszczalska, rozhuśtana itd.
A co myśli o facecie który miał tyle dziewczyn? No nic. Ma spore doświadczenie w łóżku i powinien być niezły. No i oczywiście pewnie niezły belmondo z niego ale żadnych słów krytyki.
Generalnie- facetom to przystoi a kobietom nie.
I wiecie jak się teraz czuje? Jakby mój facet był męską dziwką i puszczał się na prawo i lewo...

---------- Dopisano o 12:26 ---------- Poprzedni post napisano o 12:11 ----------

Wiecie czego tak naprawdę się boję. Że on taki już jest. Cudny ideał, opiekuńczy, kochany itd a w rzeczywistości szuka sam nie wie czego. Czuje się teraz jakaś zagrożona, boję się że po poł roku gdy ja będę myślał że jest wszystko OK to on jednak stwierdzi że nie jest i będzie koniec.

Może zaczynam przeginać z tymi domysłami ale nie mam pojęcia jak mam to traktować. Wiecie jakie to dziwne? Dziwne bo boli mnie że on ich tyle miał. I mam ochotę go zapytać jak mógł mi to zrobić.

Tylko że on nic nie zrobił...
moim zadniem przesadzasz. jesli jest wam dobrze ze sobą, to w czym problem?
chlopak mial 17 dziewczyn przed toba- trudno, było, minęło. teraz jest z tobą i to sie liczy. ma to swoje plusy- jest szansa, ze juz "sie wyszalał" i teraz potrzebna mu stabilizacja, dlugi zwiazek i ta jedyna.
przeciez osoby, ktore mialy wielu partnerow tez zasluguja na szansę...

tym co powiedzial kolega- w ogole sie nie sugeruj. tak bylo, jest i bedzie,ze laska sie puszcza, a facet jest macho. nie mysl o swoim facecie w tych kategoriach!

kazdy facet moze za pol roku stwierdzic, ze jednak nie chce z toba byc, niezaleznie ile mial partnerek. jak gotraktowac? tak jak dotąd.

jak spotkacie sie nastepnym razem- powiedz mu otwarcie, ze wiesz ile mial dziewczyn, powiedz mu o swoich obawach. i uwierz w to co powie, nie masz wyboru- jestes z kims w zwiazku i powinnas darzyc go zaufaniem.

tak juz zupelnie na boku i realistycznie- poprosilabym go o badania jesli sypiacie ze soba i nie uzywacie prezerwatyw. zreszta, niezaleznie ile nie mialby przed toba kobiet, tez bym na twoim miejscu poprosila.
bez paranoi- miej reke na pulsie.
powodzenia!

a! tylko z tymi badaniami nie w stylu:" wiem, ze mialaes 17 lasek przed mną. czuję sie z tym źle. zrób badania."

Edytowane przez telka146
Czas edycji: 2009-08-28 o 11:37
telka146 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-08-28, 12:55   #3321
2018070520180950
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 58 878
Dot.: Facet poznany na necie - co o tym myślicie?

juz sie nie moge doczekac 17.00 jak pojade do J.
pogoda nieciakwaa ale co tam

zdalam egz zawodowy trzeba to uczcic!
2018070520180950 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-08-28, 13:21   #3322
JUSTYNAANNA
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 47
Dot.: Facet poznany na necie - co o tym myślicie?

Moje gratulacje!!!
Ja zdawałam egzamin zawodowy 3 lata temu i było potwornie ciężko. Z 24 osób zdało 5 i w tym ja

napisałam do niego smsa.... ""ile miałeś dziewczyn?
on- ""Poniżej 20
ja- ""a powyżej?
on- "" 10
on- "" Nawet gdyby było ich 150 to teraz jesteś Ty. Jesteś i będziesz. Pamiętaj że Cię kocham.... bla bla bla wstawka na temat urlopu... Tęsknię...

chyba jest ok
JUSTYNAANNA jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-08-28, 13:27   #3323
2018070520180950
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 58 878
Dot.: Facet poznany na necie - co o tym myślicie?

ja nie liczylam ze zdam wogole! szok
2018070520180950 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2009-08-28, 13:42   #3324
JUSTYNAANNA
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 47
Dot.: Facet poznany na necie - co o tym myślicie?

Strasznie trudne są te egzaminy. W ogóle nie wiem po co komu 3 części z tej 70% z tej 50 a z tej 30. Jakieś chore. I chodzisz do tego technikum 4 lata 40 przedmiotów na świadectwie oblejesz egzamin i zostajesz z niczym....
JUSTYNAANNA jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-08-28, 17:06   #3325
seeadri
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 9
Dot.: Facet poznany na necie - co o tym myślicie?

Witajcie, trafiłam tu dzięki jednej z Was - Kachaaa dziękuję

Jestem raczkująca w tym temacie i nie skłamię jeżeli powiem , że zafascynowana całą tą tajemniczością jak i jego osobą ....
Poznaliśmy się przypadkiem .... uwielbiam sztukę, która zawsze mnie pasjonowała mimo, że nie mam duszy artysty ...... przeglądałam sobie któregoś dnia stronki w necie i natknęłam się na jego dzieło - piękną rzeźbę kobietę , która wyglądała autentycznie jak laleczka z porcelany ( rozmiar rzeczywisty kobiety) - tak mnie ten widok zauroczył, że odnalazłam kontakt z autorem i napisałam krótki e-mail (oficjalny z wyrazami uznania) nic poza tym - w końcu nawet nie wiedziałam z kim dokładnie mam do czynienia
Odpisał tego samego dnia i od ok 3 tygodni mamy stały (codzienny) kontakt na yahoo ( kamerka, rozmowy itp)... jest tak samo jak ja po rozwodzie i był kilkakrotnie zraniony.... po kilku godzinach rozmowy okazało się , że mamy bardzo podobne pragnienia, marzenia i niestety też i te złe doświadczenia..... Wszystko pięknie i jak w bajce, ale - on mieszka w USA jest rodowitym Amerykaninem
Jeżeli sprawy zawodowe ułożą się po jego myśli w październiku będzie w Polsce i spotkamy się na żywo po raz pierwszy

Ale się rozpisałam

---------- Dopisano o 18:06 ---------- Poprzedni post napisano o 18:02 ----------

Niestety nie udało mi się "nadrobić " tych wszystkich stronek i nie jestem wtajemniczona w Wasze historie postaram się na bieżąco poznawać jak i również po trochu przeczytać te 111 stron

Mam nadzieję, że "zadomowię" się tu i będziemy się wzajemnie wspierać
seeadri jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-08-28, 17:21   #3326
karolinka86
Zakorzenienie
 
Avatar karolinka86
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: z domku :)
Wiadomości: 9 691
Dot.: Facet poznany na necie - co o tym myślicie?

Cześć dziewczyny Jak myślicie, wypada pierwszej zagadać do chłopaka na portalu? CZy to nie będzie glupio? I w ogóle co możan na początek napisać? Bo że spodobał mi się profil, jego opis itp to chyba zbyt banalnie

A tak w ogóle to jesteście zalogowane na jednym portalu? Ja na razie tak...Póki co nikt się nie odezwał (poza puszczaniem oczek i tym, że mnie odwiedzali). Teraz się zastanawiam, czy logowac sie jeszcze gdzieś...JAk myślicie warto?
__________________

karolinka86 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-08-28, 17:27   #3327
aagusiaa88
Zakorzenienie
 
Avatar aagusiaa88
 
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Wrocław :*
Wiadomości: 13 926
Dot.: Facet poznany na necie - co o tym myślicie?

Karola, a dalas w koncu swoje zdjecie? I mysle, ze tak, ze mozesz sie odezwac pierwsza. Nie robmy juz masakry, ze kobieta nie moze sie odezwac pierwsza Śmiało!
aagusiaa88 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2009-08-28, 17:36   #3328
karolinka86
Zakorzenienie
 
Avatar karolinka86
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: z domku :)
Wiadomości: 9 691
Dot.: Facet poznany na necie - co o tym myślicie?

Tak, niedawno dodałam Mam nikłą nadzieję, że jednak ktoś fajny się odezwie...
__________________

karolinka86 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-08-28, 17:51   #3329
aagusiaa88
Zakorzenienie
 
Avatar aagusiaa88
 
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Wrocław :*
Wiadomości: 13 926
Dot.: Facet poznany na necie - co o tym myślicie?

Cytat:
Napisane przez karolinka86 Pokaż wiadomość
Tak, niedawno dodałam Mam nikłą nadzieję, że jednak ktoś fajny się odezwie...
Wszystko w swoim czasie

Co do mojego, to ostatnio nie wiem co sie dzieje, ale wszystko samo zeszlo na stopien kolezenski. Ostatnio ma jakis kryzys i sie z nim wogole dogadac nie moge. Juz mu powiedzialam, ze przestaje za nim nadazac i mnie to wszystko wkurza. Zobaczymy, na razie stwierdzilam, ze sie do niego nie bede odzywac, bo wiecznie ciagle tylko ja sie "staram". Bez jaj, ciekawe kiedy zauwazy, ze cos jest nie halo.
aagusiaa88 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-08-28, 18:23   #3330
suziieee
Raczkowanie
 
Avatar suziieee
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 129
Dot.: Facet poznany na necie - co o tym myślicie?

Cytat:
Napisane przez karolinka86 Pokaż wiadomość
Cześć dziewczyny Jak myślicie, wypada pierwszej zagadać do chłopaka na portalu? CZy to nie będzie glupio? I w ogóle co możan na początek napisać? Bo że spodobał mi się profil, jego opis itp to chyba zbyt banalnie

A tak w ogóle to jesteście zalogowane na jednym portalu? Ja na razie tak...Póki co nikt się nie odezwał (poza puszczaniem oczek i tym, że mnie odwiedzali). Teraz się zastanawiam, czy logowac sie jeszcze gdzieś...JAk myślicie warto?
ja jestem z początku uważałam, że to desperackie i żenujące, ale teraz jest okej.

jeżeli chcesz zagadać do faceta, ale nie chcesz się narzucać i sprawdzić, czy jest Tobą zainteresowany to rób jak ja - puszczaj oczko i nic więcej. Jeśli odpuści - napisz. Jeśli od razu do Ciebie napisze - to zacznij znajomość

Tak samo jak ktoś Tobie puszcza oko, ale nie chcesz pierwsza pisać - to też puść a za chwilę gwarantowane, że dostaniesz wiadomość (już miałam tak parę razy, a teraz jestem umówiona na weekend z takim kolesiem - puścił mi oczko, ja mu odpuściłam i do mnie napisał)

A tak by the way... To zastanawiam się, czy to mądre umawiać się z kimś absolutnie nie rozmawiając z nim wcześniej On pierwszą wiadomość wysłał z pytaniem o spotkanie, a ja postanowiłam się zgodzić, bo w realu od razu zobaczymy siebie na żywo bez wysyłania zdjęć itd. On chce umówić się w centrum, ale wieczorem... hmm

Najśmieszniejsze, że on nie wie nawet jak ja wyglądam
Mam to samo zdjęcie, co tutaj - profilem i czarno-białe.
Niewiele na nim widać

Co myślicie?
__________________
You don't know how strong you are until being strong is the only choice you have
suziieee jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 17:54.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.