Scent Bar XIX

[gryx82]

Napisane przez Florens

no twarda ze mnie zawodniczka , zasmarowałam Altacetem, może blizny nie będzie

Oby nie było

no mój ,

ano jednak idę spac

bez odbioru

Bez odbioru

Napisane przez skarbiatko

Cześć

O! Myślałem sobie o Tobie przed chwilą

---

Spadam pod prysznic... mam takie tempo poprawiania pracy, że dzisiaj raczej spał nie będę

Urwał, urwał nać!

[Ewusia_marchew]

Napisane przez Polly_

zupełnie oftop- nie mam poisona na cmentarz i co bedzie?

może nie ić?

Napisane przez skarbiatko

Cześć

Po 10 godzinach pracy poszłam na piwo bo chciałam i umówiłam się wcześniej zanim wiedziałam ze będę mieć 2 prace trochę nietomna jestem oraz nie nadrobiłam Baru, ale do jutra odpocznę i nadrobię

[Pin up girl]

(...) piiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii iiiiiiiiiiiiiiiiiiipppppp p.....
No, ja już mam dosyć...

[Spoora]

Napisane przez gryx82

Urwał, urwał nać!

Co Ci ktoś urwał? Pietruszkę?





Też mu coś łurwij

[skarbiatko]

Napisane przez Ewusia_marchew

może nie ić?

A co tam Gryxie myślałeś

[kolciag]

Hallo

[Polly_]

patrze na szafe i czytam-copule dress moze ja juz pojde spac

[skarbiatko]

Napisane przez Polly_

patrze na szafe i czytam-copule dress moze ja juz pojde spac

znaczy ...że dres...do kopulowania nowa moda jakaś

[gryx82]

Napisane przez Ewusia_marchew

Po 10 godzinach pracy poszłam na piwo

Cała Ewa

Napisane przez Pin up girl

(...) piiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii iiiiiiiiiiiiiiiiiiipppppp p.....
No, ja już mam dosyć...

Nie liczy sieu

Ja zrobiłem "szoł" 3 razy tylko, z jednym, czirliderskim wyskokiem

Napisane przez Spoora

Też mu coś łurwij

Ale jusz go nje ma, uciek

[kolciag]

Ja mam takie no, ten teges, pytanko do zamężnej części szanownego forum...

Gdzie wy jeździta na święta... do teściów, czy do waszych rodziców, czy raz tu raz tu Bo to u mnie wieczny problem Ja nie chcem do teściów jeździć, bo święta u nich to jak nie święta... a mój facet chce raz tu raz tu Eh... jeszcze tyle do świąt a u nas już temat ruszył

[Polly_]

Napisane przez skarbiatko

znaczy ...że dres...do kopulowania nowa moda jakaś

,okazało sie ze to capsule dress-cokolwiek by to miało byc

---------- Dopisano o 23:37 ---------- Poprzedni post napisano o 23:36 ----------

umówiłam sieu z koleżankom jutro-muszeu sie jakos ubrac jak człowiek...bo ostatnio to przeginam-siedze sama w robocie to przyoblekam dosłownie byleco, na to płaszcz i leze

---------- Dopisano o 23:37 ---------- Poprzedni post napisano o 23:37 ----------

moze poradze sieu szafy
ale nie zaze raczej

[skarbiatko]

Napisane przez kolciag

Ja mam takie no, ten teges, pytanko do zamężnej części szanownego forum...

Gdzie wy jeździta na święta... do teściów, czy do waszych rodziców, czy raz tu raz tu Bo to u mnie wieczny problem Ja nie chcem do teściów jeździć, bo święta u nich to jak nie święta... a mój facet chce raz tu raz tu Eh... jeszcze tyle do świąt a u nas już temat ruszył

U mnie raz tu raz tu ale do teściów nie lubię,bo u nich święta jak typowe polskie święta,się siedzi i się żre i się siedzi i się żre a potem się siedzi i znowu żre i wywiad
Pod tym względem święt to maszakra,w tym roku się wyślizgam

Napisane przez Polly_

,okazało sie ze to capsule dress-cokolwiek by to miało byc

---------- Dopisano o 23:37 ---------- Poprzedni post napisano o 23:36 ----------

umówiłam sieu z koleżankom jutro-muszeu sie jakos ubrac jak człowiek...bo ostatnio to przeginam-siedze sama w robocie to przyoblekam dosłownie byleco, na to płaszcz i leze

---------- Dopisano o 23:37 ---------- Poprzedni post napisano o 23:37 ----------

moze poradze sieu szafy
ale nie zaze raczej

przeczytałam:
umówiłam się na seks z koleżanką

[Pin up girl]

No jak się na seks Polly umówiła, to musi być couple, nie ma zmiłuj...

Gryx, no to ja Ci pozwalam zrobić solówkę - rurka jest twoja

[Spoora]

Napisane przez kolciag

Ja mam takie no, ten teges, pytanko do zamężnej części szanownego forum...

Gdzie wy jeździta na święta... do teściów, czy do waszych rodziców, czy raz tu raz tu Bo to u mnie wieczny problem Ja nie chcem do teściów jeździć, bo święta u nich to jak nie święta... a mój facet chce raz tu raz tu Eh... jeszcze tyle do świąt a u nas już temat ruszył

To ja się wypowiem Chodzimy do mojej mamy, bo do teściów mamy za daleko by iść piechotą

Napisane przez gryx82

Ale jusz go nje ma, uciek

A kto to taki był?

[Polly_]

Napisane przez kolciag

Ja mam takie no, ten teges, pytanko do zamężnej części szanownego forum...

Gdzie wy jeździta na święta... do teściów, czy do waszych rodziców, czy raz tu raz tu Bo to u mnie wieczny problem Ja nie chcem do teściów jeździć, bo święta u nich to jak nie święta... a mój facet chce raz tu raz tu Eh... jeszcze tyle do świąt a u nas już temat ruszył

raz tu raz tu

grafik to świętośc
a swieta i tu i tu są do dupy-zwłasczza wielkanocy nie lubie-serce sie rwie zeby gdzies iśc,a tu trza przed telewizorem kipiec i sie obrzerać, a potem i tak wszyscy są na nas obrażeni, ze wizyta za krótka, ze nic nie opowiadamy, ze nic nie jemy, babcie ze za krótko u nich, rodzice ze za krótko u nich...mam dość

jeszcze u nas problem jest taki ze wszystkich mamy w kupie-i owszem to jest problem nie udogodnienie-bo to do kogo jedziemy to chodzi tylko o spanie,a i tak na kazde święta musimy zwizytować wszystkich,
jedziemy do babci, a ja mam gule w żołądku zeby sie przypadkiem nie spóźnic z powrotem do rodziców bo bedzie niefajnie

---------- Dopisano o 23:44 ---------- Poprzedni post napisano o 23:43 ----------

Napisane przez skarbiatko

przeczytałam:
umówiłam się na seks z koleżanką

, to moze wybioreu staranniej bielizne

[skarbiatko]

Polly u mnie podobnie z jeżdżeniem do dziadków,musi być pod godzinę,jak wyjedziemy później to fochy jakieś i każdy taki wyjazd,nie tylko świąteczny to dla mnie stres a tż rodzice też zawsze mają focha że za rzadko że za krótko itp....
matka potrafi do niego w tygodniu zadzwonić że Go długo nie było u nich ,bo już drugi tydzień i płacze w słuchawkę-autentycznie
A On wraca do domu wieczorem,i ona nie kuma że nie ma siły na wizyty.

[kolciag]

Napisane przez skarbiatko

U mnie raz tu raz tu ale do teściów nie lubię,bo u nich święta jak typowe polskie święta,się siedzi i się żre i się siedzi i się żre a potem się siedzi i znowu żre i wywiad
Pod tym względem święt to maszakra,w tym roku się wyślizgam

No właśnie, u moich to samo... jest tak... nudno i surowo - tzn. bez uczuć, bez wyrazu... po prostu ble

Napisane przez Spoora

To ja się wypowiem Chodzimy do mojej mamy, bo do teściów mamy za daleko by iść piechotą

Cudownie Zazdroszczę

Napisane przez Polly_

raz tu raz tu

grafik to świętośc
a swieta i tu i tu są do dupy-zwłasczza wielkanocy nie lubie-serce sie rwie zeby gdzies iśc,a tu trza przed telewizorem kipiec i sie obrzerać, a potem i tak wszyscy są na nas obrażeni, ze wizyta za krótka, ze nic nie opowiadamy, ze nic nie jemy, babcie ze za krótko u nich, rodzice ze za krótko u nich...mam dość

jeszcze u nas problem jest taki ze wszystkich mamy w kupie-i owszem to jest problem nie udogodnienie-bo to do kogo jedziemy to chodzi tylko o spanie,a i tak na kazde święta musimy zwizytować wszystkich,
jedziemy do babci, a ja mam gule w żołądku zeby sie przypadkiem nie spóźnic z powrotem do rodziców bo bedzie niefajnie

No tak, to my też raz tu raz tu, ale jak na święta jesteśmy u teściów, to potem na chwilę choć trzeba do moich jechać i na odwrót A że od jednych do drugich mamy 600 km to jest super

Napisane przez skarbiatko

Polly u mnie podobnie z jeżdżeniem do dziadków,musi być pod godzinę,jak wyjedziemy później to fochy jakieś i każdy taki wyjazd,nie tylko świąteczny to dla mnie stres a tż rodzice też zawsze mają focha że za rzadko że za krótko itp....
matka potrafi do niego w tygodniu zadzwonić że Go długo nie było u nich ,bo już drugi tydzień i płacze w słuchawkę-autentycznie
A On wraca do domu wieczorem,i ona nie kuma że nie ma siły na wizyty.

Kurde... te święta to same problemy, prezenty, do kogo jechać, żeby się nie spóźnić... to już nie ta przyjemność co jak się było małym

[skarbiatko]

A ja najchętniej święta spędzałabym w domu ,u siebie,bez łażenia do kogokolwiek....

[Spoora]

Napisane przez kolciag

No tak, to my też raz tu raz tu, ale jak na święta jesteśmy u teściów, to potem na chwilę choć trzeba do moich jechać i na odwrót A że od jednych do drugich mamy 600 km to jest super

No nie mów, że jeździliście 600 km w święta od jednych do drugich?
Przecie to jest... 600 km
To nie godzina czy 2 godziny drogi


Chyba, że chodzi Ci, że po świętach musicie jechać do tych, u których nie byliście Ale to i tak bez sensu.

[kolciag]

Napisane przez Spoora

No nie mów, że jeździliście 600 km w święta od jednych do drugich?
Przecie to jest... 600 km
To nie godzina czy 2 godziny drogi


Chyba, że chodzi Ci, że po świętach musicie jechać do tych, u których nie byliście Ale to i tak bez sensu.

No tak, niestety jedziemy po świętach do tych u których nie byliśmy... ale to w zasadzie wychodzi tak że przejeżdżamy to w 1 dzień

Ja też najchętniej bym w moim domu spędzała święta
I chyba tak zacznę jeszcze trochę robić...

---------- Dopisano o 00:14 ---------- Poprzedni post napisano o 00:08 ----------

Kurde, to już po północy a ja myślałam że to może po 22 kilka minut

No nic, zmykam, bo jutro ciężki dzień, ale mam nadzieję, że jutro wieczorem uda mi się na dłużej i na spokojniej do Baru zajrzeć

Dobrej nocki wszystkim

Aaaa, tylko dodam, że mnie pocieszyłyście Bo ja myślałam, że to tylko my jeździmy raz tu raz tu i tylko ja muszę cierpieć święta u teściów... Wiem, paskuda ze mnie... wybaczcie

[gryx82]

Napisane przez skarbiatko

A co tam Gryxie myślałeś

Same zboczone rzeczy

Napisane przez kolciag

Hallo

Napisane przez Polly_

patrze na szafe i czytam-copule dress moze ja juz pojde spac

To coś, co atmosferę w sypialni podgrzewa?

Napisane przez kolciag

Ja nie chcem do teściów jeździć, bo święta u nich to jak nie święta...

To powiedz, że w ich domu zła karma panuje i Ci się czakry blokują

Napisane przez skarbiatko

przeczytałam:
umówiłam się na seks z koleżanką

Hoho, bedzie sieu działo

Napisane przez Pin up girl

Gryx, no to ja Ci pozwalam zrobić solówkę - rurka jest twoja

Nie mogę... stringi z trąbą słonia w praniu

Napisane przez Spoora

A kto to taki był?

Tak wyglondau

---------- Dopisano o 00:46 ---------- Poprzedni post napisano o 00:27 ----------

Versace wypuszcza nowy zapach, Vanitas (czy to nie oznacza "marność" po łacinie?)

---

Dobranoc

Edit: Sprawdzam tylko, czy grzecznie śpita

[kamena]

Pierwsza!

Dzień dobry wszystkim

Napisane przez Polly_

jaaaa? cośty , przypuszczam ze zaczęłabym krzyczeć gdybym tylko usiadła na miejscu kierowcy

ale wiesz co, na serio w takim razie powinnaś spróbować usiąść za kierownicą zanim pójdziesz na kurs.

Napisane przez Pin up girl

Nie będzie tapira

oo, to może zamiast trucizny wziąć na cmentarz tapira?

Napisane przez kolciag

Kurde... te święta to same problemy, prezenty, do kogo jechać, żeby się nie spóźnić... to już nie ta przyjemność co jak się było małym

niestety..... ja nie mam problemu z tym gdzie jeździć, bo po prostu do rodziców jadę, głównie ze względu na babcie, no i na nich, no i na jedzonko bo świąt jako święta kościelnego nie obchodzę. mój problem dotyczy prezentów, dziwnie u mnie z tym jest, kupuje się zazwyczaj na ostatnią chwilę cokolwiek żeby było, a nie tak to powinno wyglądać przecież.... dużo bardziej wolę wielkanoc, nie ma zmuszania się do prezentów, jedzonko tak samo dobre, przy tym autentycznie lubię w sobotę iść na święcenie pokarmów, to jedyna okazja kiedy bywam w kościele, lubię bardzo ten rytuał, taki pozytywny jest

Napisane przez gryx82

Versace wypuszcza nowy zapach, Vanitas (czy to nie oznacza "marność" po łacinie?)

ciekawe czy nazwa sugeruje jakość

a Vanitas powinny być strasznym niszowcem, żeby odpowiadały motywowi vanitas w sztuce, taki Fumidus np.. albo, hmmmm... jakie perfumy mogą odzwierciedlać czaszki, zgaszone świece i gnijące owoce?

[Miciel]

Napisane przez gryx82

Dziękuję, siostra ostatnio miała

obrzydlor, c'nie?
jest nieco lepiej - chodzę

---------- Dopisano o 08:36 ---------- Poprzedni post napisano o 08:34 ----------

Napisane przez Polly_

viś to jakis mistyczny skrót? np very important świntuch

może być :p
Viś to Mruł Nocny, czyli Vincent-Victor Vredemann Mrukvens

kotecek znacy

---------- Dopisano o 08:37 ---------- Poprzedni post napisano o 08:36 ----------

Napisane przez Polly_

wiecie co...po dzisiejszej wymianie zdań gdy pisząc tu różne rzeczy usiłowałam przekonać samą siebie ze powinnam isc na to prawko i nie bedzie źle....to jednak dałam się przekonać , ze moze lepiej sie pogodzić z losem i dac se dupie siana , cus mi sie widzi ze chiba ni dom rady

Ogon, najwyżej kurs zajmie ci 1,5 roku, zakosztuje 10 tys i będziesz się trząść na widok samochodu

---------- Dopisano o 08:43 ---------- Poprzedni post napisano o 08:37 ----------

Napisane przez Polly_

madzik-czy ty masz sabbath w avku?

raczej Sig W.

---------- Dopisano o 08:51 ---------- Poprzedni post napisano o 08:43 ----------

Napisane przez Polly_

o piękna
mysle ze Miciel chce

akurat ni
nie moja długość

[Maja102]

Napisane przez madziczka

Polly - subiektywnie myślę, że najważniejsze jest to, żebyś ty sama tego chciała, potrzebowała. Nie, że ktoś cię naciska, zmusza, wywiera presję. Jeżeli odczuwasz wstręt, strach, niechęć na myśl o tym, to osobiście uważam, że nie ma sensu. Chyba, żeś dzielna kobieta i potrafisz to zwalczyć

dobrze godo

Napisane przez madziczka

To ja idę se już dół kopać Dziura zarosła - czas umierać

Napisane przez Florens

poparzyłam sobie rękę o kozę, boli

Napisane przez madziczka

Flo - tu się nie ma z czego śmiać Nie wiesz, że organ nieużywany zanika?

to ja już nic pewnie nie mam

Napisane przez Spoora

Ponawiam moją propozycję, ja np wezmę od Cie tepsę a Ty od mnie parę % tuszczu ?

Machniom?

No zgódź się Maleńka, co Ci zależy

% to bym wzieła, ale w alko...

Napisane przez madziczka

Albo do "cioci Madzi" Będzie mogło robić co mu się żywnie podoba pod warunkiem, że nie będzie nic od cioci chciało

a do mnie... e, lepiej nie

Napisane przez Ewusia_marchew

Po 10 godzinach pracy poszłam na piwo bo chciałam i umówiłam się wcześniej zanim wiedziałam ze będę mieć 2 prace trochę nietomna jestem oraz nie nadrobiłam Baru, ale do jutra odpocznę i nadrobię

poczekamy, az rano otomniejesz

Napisane przez Pin up girl

(...) piiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii iiiiiiiiiiiiiiiiiiipppppp p.....
No, ja już mam dosyć...

Się dziewczyna na pip-szołowała na prózno, a chuopy nic

Napisane przez kamena

ciekawe czy nazwa sugeruje jakość

a Vanitas powinny być strasznym niszowcem, żeby odpowiadały motywowi vanitas w sztuce, taki Fumidus np.. albo, hmmmm... jakie perfumy mogą odzwierciedlać czaszki, zgaszone świece i gnijące owoce?

Maszkarella dla mnie wali rozkopanym grobem i zgniłymi kwiatkami z wieńców :

[Miciel]

Napisane przez Polly_

ale nie zaze raczej

zazuzi zazaza?

---------- Dopisano o 09:06 ---------- Poprzedni post napisano o 08:57 ----------

Napisane przez gryx82

Versace wypuszcza nowy zapach, Vanitas (czy to nie oznacza "marność" po łacinie?)

nazwa jak dla mnie ok, tylko takie "teenskie" nuty

---------- Dopisano o 09:08 ---------- Poprzedni post napisano o 09:06 ----------

Napisane przez kamena

oo, to może zamiast trucizny wziąć na cmentarz tapira?

a Vanitas powinny być strasznym niszowcem, żeby odpowiadały motywowi vanitas w sztuce, taki Fumidus np.. albo, hmmmm... jakie perfumy mogą odzwierciedlać czaszki, zgaszone świece i gnijące owoce?

ad. 1 na smyczy jestem za
ad. 2 oto to to

[Pin up girl]

Dobry

Napisane przez Maja102

Się dziewczyna na pip-szołowała na prózno, a chuopy nic

A Gryx nawet na rurkę nie chce, bo gatki w praniu...
Co to za przeszkoda

Kamena, to lepiej pekari zabrać. Albo dziką świnię leśną

[Miciel]

Napisane przez Pin up girl

Kamena, to lepiej pekari zabrać. Albo dziką świnię leśną

guźca! i akwarium z piraniami

[winter76]

[Maja102]

Napisane przez Miciel

guźca! i akwarium z piraniami

e, no co Wy... na smyntorz, to się idzie na kacu, w resztkach halloweeenowego kostiumu, a na smyczy to się szkielet psa lub kota ciągnie :

[Pin up girl]

Napisane przez Miciel

guźca! i akwarium z piraniami

Tak se myślę, że te świnie i guźce to może lepiej nie. Znając ich skłonności do rycia w ziemi...