Matura 2011 - część IV

[GirlOfDeath]

Napisane przez Asienia1603

I już po studniówce Teraz trzeba się brać za naukę.
Na środę historia, a w czwartek niemiecki.

I jak było ?! Opowiadaj !

Ale mi się nie chce uczyć z niemieckiego... A jutro piszę zaległy sprawdzian.....

[walicnazwe]

ałłłł moje nogi
na studniówce byyyło mega, ale się wytańczyłam za czasów.
tylko choroba mnie złapała przez to wybieganie na dwór i z powrotem do środe
miłego tygodnia wam życzę, ja uciekam do zakopanego!

[AjcCc]

U mnie wczoraj na studniówce nauczyciele składali przysięgę, że w tym tygdniu nie będą nas pytać i nie będzie niezapowiedzianych kartkówek

zostało 100 dni do matury;p

[rosiek]

Oby dotrzymali słowa (;

100 dni... Przecież jeszcze niedawno było 200 -.-

[alice333]

U mnie na studniówce nie przysięgali nic takiego, ale jutro nie ma lekcji.

Tak mnie podeptali na tej studniówce, że dzisiaj ledwo chodzę. Mam strasznie spuchniętą kostkę - nauczycielka w czasie tańca uraczyła mnie tak swoim obcasem.
Nic się za naukę nie mogę wziąć dzisiaj, cały dzień leżę, książki też.

[sylwiszon757]

a u Nas nic nie przysięgali może dlatego, że mamy ferie ale i tak nie musieliby bo u mnie w szkole się nie pyta, ani nie ma niezapowiedzianych kartkówek

[shelbey]

1oo dni więc zaczynam się uczyć ! :X
Już dziś pierwszy dział z wosu powtórzony;x
jeszcze 8! + powtórki z ang ;x

[Asienia1603]

Wspaniały wieczór. Wszyscy tak pięknie wyglądali. Muzyka była średnia, ale ludzie raczej bawili się bez narzekania. Z alkoholem nie było problemu, nikt nas nie sprawdzał. Ktoś mi ukradł nieotwartą jeszcze 0,7l butelkę wódki. W butach wytrzymałam do pierwszej, potem zmieniłam ciut niższe obcasy. Przed północą zaczęła się męka, gdyż po bodajże wypiciu czterech kieliszków dostałam zgagi. Pieczenie w przełyku doprowadzało mnie do szału. Po czwartej zwinęliśmy się do domu, choć bardzo mi było żal, ale jaki był sens siedzieć i się męczyć. Gdybym wiedziała, że coś takiego mnie spotka, to kupiłabym jakiś Ranigast, a tak to zmarnowałam pół wieczoru... No ale i tak było fajnie. Powtórzyłabym tę imprezę, tym razem bez koleżanki zgagi.

Jutro na pewno nikt nas pytać nie będzie.

[AjcCc]

Napisane przez alice333

U mnie na studniówce nie przysięgali nic takiego, ale jutro nie ma lekcji.

Tak mnie podeptali na tej studniówce, że dzisiaj ledwo chodzę. Mam strasznie spuchniętą kostkę - nauczycielka w czasie tańca uraczyła mnie tak swoim obcasem.
Nic się za naukę nie mogę wziąć dzisiaj, cały dzień leżę, książki też.

Ja też ledwo chodzę. Tańczyłam całą noc i buty mnie poobcierały, chociaż nie były nowe. Wolę nie myśleć, co by było gdybym jednak kupiła te, które upatrzyłam sobie na studniówkę.
Nauka też leży, nie mogę się skupić

U mnie ten tydzień i tak będzie w miarę luźny, bo od następnego zaczynamy ferie ale dwóch nauczycieli i tak odmówiło złożenia przysięgi, dobrze, że mnie nie uczą

[Adus_]

ja mam studniówkę w piątek, ostatnio jakoś odechciało mi się na nią iść,a le teraz jak opowiadacie jak jest fajnie, to znowu mi się chce tam iść

[rosiek]

zauważyłam, że ludziom często nie chce się gdzieś iść, ale w większości przypadków później mówią, że było minimum fajnie

[Adus_]

miałam tak ze swoją 18., na tydzień przed chciałam wszystko odwołać, tym bardziej, że pogoda nie pomagała mi się uspokoić . Ale ostatecznie nie żałowałam

[AjcCc]

Napisane przez rosiek

zauważyłam, że ludziom często nie chce się gdzieś iść, ale w większości przypadków później mówią, że było minimum fajnie

tak właśnie było w moim przypadku

[sylwiszon757]

tak zawsze jest ja zawsze marudze...w piatek poszłam na imprezę, było super, ale 2h przed miałam takiego lenia...

[rosiek]

ja się bałam w zeszłym roku przed studniówką kolegi, w dniu imprezy to normalnie rano się popłakałam, że się zgodziłam

[GirlOfDeath]

Napisane przez rosiek

zauważyłam, że ludziom często nie chce się gdzieś iść, ale w większości przypadków później mówią, że było minimum fajnie

Napisane przez AjcCc

tak właśnie było w moim przypadku

Mam nadzieję, ze w moim przypadku też tak będzie, bo jeszcze na początku tego roku szkolnego nie chciałam iść na swoją studniówkę.

Wiecie co - tak sobie teraz pomyślałam, że żal mi będzie jak już będzie po maturze... Nie będziemy już tutaj przeżywać, bać się. Oczywiście, można dalej pisać itd. (na przykład jak to się boimy sesji.) ale to już nie to samo co teraz. Poza tym stwierdziłam, że jednak mimo wszystko, będę trochę tęsknić za LO... Tym bardziej jak mnie ostatnio na wspomnienia z tych ostatnich 3 lat wzięło... Zaraz się popłacze chyba. Niech mnie ktoś przytuli...

[sylwiszon757]

ja też bede tesknic za LO jednak to najlepsze lata

[GirlOfDeath]

Napisane przez sylwiszon757

ja też bede tesknic za LO jednak to najlepsze lata

Dziękuję za przytulasa !
Wiesz ja tak średnio wspominam LO, bo nie miałam super zgranej klasy. Bardziej po prostu żałuję, że zaczyna się takie dorosłe życie. Że już nie będę siedzieć i słuchać nauczycieli. Jakoś tak mam wrażenie, że na studiach wszystko jest inne...

I coraz poważniej zaczęłam się zastanawiać nad wyprowadzką na studia... Już sama nie wiem...

[rosiek]

Napisane przez GirlOfDeath

Dziękuję za przytulasa !
Wiesz ja tak średnio wspominam LO, bo nie miałam super zgranej klasy. Bardziej po prostu żałuję, że zaczyna się takie dorosłe życie. Że już nie będę siedzieć i słuchać nauczycieli. Jakoś tak mam wrażenie, że na studiach wszystko jest inne...

I coraz poważniej zaczęłam się zastanawiać nad wyprowadzką na studia... Już sama nie wiem...

mam takie same odczucia. i w sumie w jakimś stopniu się tego boję...

[GirlOfDeath]

Napisane przez rosiek

mam takie same odczucia. i w sumie w jakimś stopniu się tego boję...

Ja też się boję... No ale nie ma co się martwić na zapas. Najpierw trzeba dostać się na te studia, czyli zdać dobrze maturkę.

[Bziu]

Udanego tygodnia laski

[Szotta]

Napisane przez Bziu

Udanego tygodnia laski

Biorę się do roboty, nie zmarnuje drugiego tygodnia

100 dni a ja jakbym jeszcze nic nie zaczęła

[MadlenK]

Oj drugi tydzień ferii też muszę porządnie wykorzystać.
Miałam dzisiaj mieć wyrywaną ósemkę, ale chirurg stwierdził, że wystarczy usunąć kawałek dziąsła i dzięki temu ile bólu mniej

[rosiek]

Na dobry początek tygodnia poszłam na fakultety z matmy - 3 godzin robienia zadań podziałały na mnie motywująco więc biorę się za chemię

Madlen - masz farta, że obeszło się bez usuwania - mnie niebawem czeka kolejne i drżę ze strachu, bo po każdym usuwaniu zębów dostawałam zapalenia zębodołu -.-

[natalka2]

2 tydzien ferii a ja powtorzylam dopiero 2 dzialy z geo w sumie to byl odpoczynek, teraz codziennie bede cos robic

odnosnie lo i studniow to ja bym chciala zeby byla juz polowa wrzesnia 2011 i ten dreszczyk emocji przed nieznanym a z drugiej strony wiedza gdzie sie dostalam i na co straszne bedzie oczekiwanie na wyniki

klase w lo mam fajna, ale jestesmy tacy niezorganizowani, ze nawet czolowki nie mamy ale lubie wiekszosc, bede tesknic za niektorymi mimo to chcialabym juz studia [ale tylko w Krakowie ], nowe zycie, mieszkanie troche km od rodzicow chociaz pewnie bede troche tesknic za gotowanie, praniem, prasowaniem mamy

[ladymoonn]

ja będę chyba tęsknić za LO, bo w sumie takie nicnierobienie w porównaniu ze studiami :P a takto trzeba będzie zadbać o jedzenie w lodówce, o zrobienie prania i inne tego typu pierdoły którymi aż tak się nie zajmuje teraz.
no ale tak jak ktoś już wspominał, najpierw trzeba dobrze zdać maturę żeby w ogóle na tych studiach być

[rosiek]

U mnie zmieni się tylko miejsce zamieszkania i tryb nauki, ale i tak nie podoba mi się póki co ta wizja.
Matura, matura... Musimy dać radę

[shelbey]

Czytam Granicę, nuda

[rosiek]

Napisane przez shelbey

Czytam Granicę, nuda

Przypomniałaś mi, że miałam wypożyczyć

[kaja_92]

Dziewczyny, czy któraś z Was robi zadania z Kiełbasy z rozszerzenia? Bo mam małe pytanie.