Starania o pierwsze dziecko czas zacząć! Grudzień 2012

[magdawe02]

Napisane przez Pradip

No to niech nie będzie "jak zwykle" zapisz się na monitoring i zacznij działać, jak zmienisz nastawienie sama lepiej się poczujesz

No właśnie zastanawiam się co teraz robić:
- zacząć monitring u starej ginki (musiałabym dzisiaj albo jutro jechać na pobranie krwi)
- zapisać się do polecanego dr Skweresa z Gamety - tylko ze czeka sie ponoc 2-3 tyg czyli ten cykl stracony
- odpuscic sobie ten cykl i starać się nie mysleć o starankach (jaaaaasne )

---------- Dopisano o 16:09 ---------- Poprzedni post napisano o 14:46 ----------

Eh ide się upić albo chociaż na lody

[Pradip]

Napisane przez magdawe02

No właśnie zastanawiam się co teraz robić:
- zacząć monitring u starej ginki (musiałabym dzisiaj albo jutro jechać na pobranie krwi)
- zapisać się do polecanego dr Skweresa z Gamety - tylko ze czeka sie ponoc 2-3 tyg czyli ten cykl stracony
- odpuscic sobie ten cykl i starać się nie mysleć o starankach (jaaaaasne )

---------- Dopisano o 16:09 ---------- Poprzedni post napisano o 14:46 ----------

Eh ide się upić albo chociaż na lody

ja bym wybrała opcje nr 1 ewentualnie 2 a co za tym idzie wcześniej miałabyś jeden cykl spokoju
A po podjętej decyzji poszłabym na lody

[magduś2]

Napisane przez magdawe02

Za godzinę będzie krew
Brzuch już boli. Czyli wszystko jak zwykle

nic się nie martw, za kilka dni zaczniesz znów działać

[magdawe02]

Napisane przez magduś2

nic się nie martw, za kilka dni zaczniesz znów działać

Mam nadzieję

[Eleo765]

Magdawe, głowa do góry, przynajmniej cykl się zakonczył i juz zaczął się nowy, za chwilę będzie można działać dalej

ja miałam megaciężki tydzien w pracy, nie wiem jak sie nazywam, na szczescie w weekend nie mam dyzury i zapowiada się owu, zatem działamy

kochane, pojawiła się nowa fajna stronka z pocztą tymczasową: migmail.pl - generujecie sobie takie tymczasowy adres mailowy, wysylacie na niego zaproszenie, odbieracie, rejestrujecie niby nowego uzytkownika i dostajecie na konto 10 punktow - i tak 10 razy zauwazylam tylko ze to dziala jak klikam w linki w tych mailach, ktore przychodza na to tymczasowe konto, a jak sama otwiera mi sie strona, to nie dziala...

no i oczywiscie rzadko ostatnio pisuję, ale co dzień, dwa nadrabiam czytanie wątku. fajny ruch tu jest ostatnio, ale pewnie w weekend jak zwykle zamilkniecie

justiii, oddaj nam te swoje mdłości:P

[magdawe02]

Napisane przez Pradip

ja bym wybrała opcje nr 1 ewentualnie 2 a co za tym idzie wcześniej miałabyś jeden cykl spokoju
A po podjętej decyzji poszłabym na lody

Wybrałam i opcję 1 i opcję 2
Zapisałam się na monitoring u starej ginki, porobię badania hormonów, a do dr Skweresa pójdę już z kompletem badań i zdjęć USG. Na tę wizytę mam przyjśc z mężulkiem, może też u niego znajdzie jakies przyczyny
Kasy pójdzie mnóstwo ale już rozmawiałam z TŻ i powiedział, że remont, jego wyjazdy i wszystko inne może poczekać. Kochany jest.

[Gegee]

Dziewczyny, ja tak na szybciutko dzisiaj, bo coś nie mam weny na pisanie

Pradip - dzięki za odpowiedz jutro będę walczyć także z poradami Eleo - dziękuję i Tobie

Magdaweo - nie martw się, dobrze ze masz jakiś plan działania, jednak przede wszystkim wyluzuj się (wiem, wiem...ciezko to zrobić, ale chyba trzeba)

A teraz co u mnie - byłam dzisiaj na usg, pęcherzyk urósł do 19mm, juz tylko jeden i to w innym jajniku niż ostatnio było widać endometrium bardzo ładne wiec jest szansa, ze przez weekend peknie, w poniedziałek kolejne usg, żeby potwierdzić. Co do prolaktyny - gin stwierdziła, ze bedziemy co z tym robić. Wprawdzie owu jest widoczne, ale moze podwyzszona prolaktyna w II fazie cyklu nie pozwala na utrzymanie ciąży. Na razie będę brała ziołowe leki - powinno pomoc. W poniedziałek mi przepisze to napisze Wam o jaki lek chodzi. Tak wiec jakieś plany na przyszłość są martwi mnie tylko, ze ten cykl jakiś długi się szykuje i juz na bank dostane @ na wyjazd jak nie urok to sraczka

[ag9]

Gegge - może wcale @ już nie dostaniesz

Za to u mnie się chyba szykuje na jutro lub najdalej pojutrze - temperatura spadła, tak jak w zeszłym miesiącu...
Nie wiem czemu tylko od wczoraj mnie kują jajniki.

Ten miesiąc sobie odpuściłam, ale ten nadchodzący też mam plan iść w końcu na monitoring, a TZ na badanie nasienia.

[magdawe02]

Napisane przez Gegee

Dziewczyny, ja tak na szybciutko dzisiaj, bo coś nie mam weny na pisanie

Magdaweo - nie martw się, dobrze ze masz jakiś plan działania, jednak przede wszystkim wyluzuj się (wiem, wiem...ciezko to zrobić, ale chyba trzeba)

A teraz co u mnie - byłam dzisiaj na usg, pęcherzyk urósł do 19mm, juz tylko jeden i to w innym jajniku niż ostatnio było widać endometrium bardzo ładne wiec jest szansa, ze przez weekend peknie, w poniedziałek kolejne usg, żeby potwierdzić. Co do prolaktyny - gin stwierdziła, ze bedziemy co z tym robić. Wprawdzie owu jest widoczne, ale moze podwyzszona prolaktyna w II fazie cyklu nie pozwala na utrzymanie ciąży. Na razie będę brała ziołowe leki - powinno pomoc. W poniedziałek mi przepisze to napisze Wam o jaki lek chodzi. Tak wiec jakieś plany na przyszłość są martwi mnie tylko, ze ten cykl jakiś długi się szykuje i juz na bank dostane @ na wyjazd jak nie urok to sraczka

Dzięki kochana. Staram się wyluzowac ale wiesz jak to jest
Dzisiaj cały dzień boli mnie brzuch tylko z jednej strony i wkrecam sobie że zrobił mi się pewnie torbiel na jajniku> Wiem jestem porąbana
A co z Twoją prolaktyną? Jakie masz wyniki? Ja podstawową prolaktynę mam w normie, tylko po MCP podwyższoną x12 więc sporo ale żaden lekarz się tym nie przejął. Na własną rękę zażywałam ziołowy lek na to -Castagnus ale albo na mnie działał, albo 1,5 cyklu to było za mało

---------- Dopisano o 22:45 ---------- Poprzedni post napisano o 22:44 ----------

Napisane przez ag9

Ten miesiąc sobie odpuściłam, ale ten nadchodzący też mam plan iść w końcu na monitoring, a TZ na badanie nasienia.

O mamy takie same plany

[justiii87]

Kochane dziś jest międzynarodowy dzień sexu, więc brać się za swoje grzechotki

[magdawe02]

Napisane przez justiii87

Kochane dziś jest międzynarodowy dzień sexu, więc brać się za swoje grzechotki

Eeeetam my nie będziemy świętować
Dziś najgorszy dzień na morzu czerwonym

[Gegee]

Witam się weekendowo

Zaraz jedziemy na wakacyjne zakupy, wiec nie będę miala czasu pisać, ale jak będziecie aktywne to na pewno będę podczytywac

Justiii - my mamy międzynarodowy weekend sexu albo i jeszcze dłużej, a co? Jak szaleć to szaleć lepiej Ci juz chociaż troszkę? widzę, ze humor mimo wszystko dopisuje

Magdaweo2 - przykro mi, ze @ przylazla idź na monitoring, uspokoisz się i łatwiej Ci będzie wyluzować troszkę

Co do prolaktyny, to cały czas mi skacze - raz mam w normie, a potem znowu podwyzszona teraz wyszła mi 401 (przy normie do cos okolo 480) ostatnio 800 przy czym chyba wychodzi tak, ze w I fazie jest ok, a w II fazie za wysoko. Jak półtora roku temu robiłam z obciążeniem to była coś ok. 20 albo nawet 30 razy wyzsza niż przed tabletka przy czym tez mi większość lekarzy mówiła, ze jeżeli cykl jest normalnej długości, nie mam plamien i nie bola mnie piersi to jest ok i nie ma co z tym walczyć. Teraz jednak gin stwierdziła, ze skoro bez obciążenia tez mi skacze za wysoko to coś wprowadzimy. Ponoc moze mieć to wpływ na utrzymanie ciąży zobaczymy co z tego wyjdzie poza tym to jest hormon stresu - im bardziej się stresujemy, nakręcany i przeżywamy to wszystko tym gorzej. Wiec duuuuuzo luzu i będzie lepiej

---------- Dopisano o 12:40 ---------- Poprzedni post napisano o 12:37 ----------

Napisane przez ag9

Gegge - może wcale @ już nie dostaniesz

Za to u mnie się chyba szykuje na jutro lub najdalej pojutrze - temperatura spadła, tak jak w zeszłym miesiącu...
Nie wiem czemu tylko od wczoraj mnie kują jajniki.

Ten miesiąc sobie odpuściłam, ale ten nadchodzący też mam plan iść w końcu na monitoring, a TZ na badanie nasienia.

trzymam kciuki w takim razie za monitoring i badanie tz polecam monitoring - na prawdę dobrze wszystko widać i wyjaśnia się wiele rzeczy

[Gegee]

A co tu taka cisza dzisiaj??? czyżby się wszystkie cala sobote seksiły?

[Pradip]

Cichutko siedzicie coś chyba Justii za późno nam napisała o tym wczorajszym świecie i dziś nadrabiacie
Ja dziś cały dzień spędziłam na dworze z prawie 500 dzieciaków. Głowa mi pęka, plecy mam zjarane ale ciesze się bo jutro powtórka

Napisane przez Eleo765

ja miałam megaciężki tydzien w pracy, nie wiem jak sie nazywam, na szczescie w weekend nie mam dyzury i zapowiada się owu, zatem działamy

Działajcie owocnie

Napisane przez magdawe02

Wybrałam i opcję 1 i opcję 2
Zapisałam się na monitoring u starej ginki, porobię badania hormonów, a do dr Skweresa pójdę już z kompletem badań i zdjęć USG. Na tę wizytę mam przyjśc z mężulkiem, może też u niego znajdzie jakies przyczyny
Kasy pójdzie mnóstwo ale już rozmawiałam z TŻ i powiedział, że remont, jego wyjazdy i wszystko inne może poczekać. Kochany jest.

Jak dla mnei super wybór i wielkie dla męża

Napisane przez Gegee

Pradip - dzięki za odpowiedz jutro będę walczyć także z poradami Eleo - dziękuję i Tobie

A teraz co u mnie - byłam dzisiaj na usg, pęcherzyk urósł do 19mm, juz tylko jeden i to w innym jajniku niż ostatnio było widać endometrium bardzo ładne wiec jest szansa, ze przez weekend peknie, w poniedziałek kolejne usg, żeby potwierdzić. Co do prolaktyny - gin stwierdziła, ze bedziemy co z tym robić. Wprawdzie owu jest widoczne, ale moze podwyzszona prolaktyna w II fazie cyklu nie pozwala na utrzymanie ciąży. Na razie będę brała ziołowe leki - powinno pomoc. W poniedziałek mi przepisze to napisze Wam o jaki lek chodzi. Tak wiec jakieś plany na przyszłość są martwi mnie tylko, ze ten cykl jakiś długi się szykuje i juz na bank dostane @ na wyjazd jak nie urok to sraczka

i co wygrałaś z ovu?
Doczytałam że przez cały weekend nie odklejacie się z mężem od siebie? I bardzo dobrze Co do tej prolaktyny to może sama sobie odpowiedziałaś swoja wypowiedzią ze to hormon stresu i dlatego tak skacze? Fajnie ze zaczynacie od ziołowych leków ale ja i tak trzymam kciuki żeby już na wyjazd @ nie przylazła

Napisane przez ag9

Za to u mnie się chyba szykuje na jutro lub najdalej pojutrze - temperatura spadła, tak jak w zeszłym miesiącu...
Nie wiem czemu tylko od wczoraj mnie kują jajniki.

Ten miesiąc sobie odpuściłam, ale ten nadchodzący też mam plan iść w końcu na monitoring, a TZ na badanie nasienia.

O widzę ze też dobre plany na najbliższy cykl

A u mnie chyba znów coś dziwnego się dzieje. Od wczoraj jakoś tk mi dziwnie w dole brzucha i rozciągliwy śluz się pojawił a dopiero mam 7dc może to prze globulki? a w ogóle jak to boli jak bolą jajniki?

[patrycjja]

Napisane przez Pradip

a w ogóle jak to boli jak bolą jajniki?

Mnie jak bolą, zawsze z prawej nigdy z lewej, to jest taki rwący ból. Najbardziej czuć go przy siadaniu i gwałtownych ruchach. Zdarza się, że coś zakluje
Tak to wyglądało u mnie

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[dagietka30]

Cześć dziewczyny, chciałam do Was dołączyć (jeśli oczywiście mnie przyjmiecie do swojego grona). Zaczynam starania o pierwszego dzidziusia. Dziś zaczyna się mój 2gi cykl starań. Do dziś miałam nadzieję, że się udało za pierwszym razem, ale niestety z samego ranka powitała mnie @. No nic, to dopiero był pierwszy cykl starań, więc nie ma stresu. Jestem zaopatrzona w testy owulacyjne i za 5 dni zacznę je robić. W ostatnim cyklu test owulacyjny pokazał mi dwie krechy w 12dc. W 12 i 13 dc przytulałam się z mężem, ale jak widać bez efektów. Mam nadzieję, że tym razem będzie przytulanie bardziej skuteczne. Miło się czyta to form wiedząc, że nie jest się samym oraz widząc udane starania ma się ogromną nadzieję i wiarę w sukces

[Eleo765]

Dagietka, witamy!

[magduś2]

Napisane przez dagietka30

Cześć dziewczyny, chciałam do Was dołączyć (jeśli oczywiście mnie przyjmiecie do swojego grona). Zaczynam starania o pierwszego dzidziusia. Dziś zaczyna się mój 2gi cykl starań. Do dziś miałam nadzieję, że się udało za pierwszym razem, ale niestety z samego ranka powitała mnie @. No nic, to dopiero był pierwszy cykl starań, więc nie ma stresu. Jestem zaopatrzona w testy owulacyjne i za 5 dni zacznę je robić. W ostatnim cyklu test owulacyjny pokazał mi dwie krechy w 12dc. W 12 i 13 dc przytulałam się z mężem, ale jak widać bez efektów. Mam nadzieję, że tym razem będzie przytulanie bardziej skuteczne. Miło się czyta to form wiedząc, że nie jest się samym oraz widząc udane starania ma się ogromną nadzieję i wiarę w sukces

Witamy;-) ja też myślalam, że to takie hop siup:-D

Wysyłane z mojego LT18i za pomocą Tapatalk 2

[dagietka30]

No ja właśnie tak myślałam, że siup raz i po sprawie. A tu się okazuje, że to nie takie proste, aby się wstrzelić we właściwy dzień. Koleżanka moja się starała 5 cykli. Wyliczała dni i starała się wcelować, ale bez skutku. W 6-tym cyklu przytulała się z mężem co drugi dzień i w końcu się udało Chyba też tak spróbuję w tym cyklu Jak na razie zaczęła się mi @ i mam 5 dni z głowy.

[magduś2]

Napisane przez dagietka30

No ja właśnie tak myślałam, że siup raz i po sprawie. A tu się okazuje, że to nie takie proste, aby się wstrzelić we właściwy dzień. Koleżanka moja się starała 5 cykli. Wyliczała dni i starała się wcelować, ale bez skutku. W 6-tym cyklu przytulała się z mężem co drugi dzień i w końcu się udało Chyba też tak spróbuję w tym cyklu Jak na razie zaczęła się mi @ i mam 5 dni z głowy.

Dokładnie Cię rozumiem

Wysyłane z mojego LT18i za pomocą Tapatalk 2

[magdawe02]

Napisane przez patrycjja

Mnie jak bolą, zawsze z prawej nigdy z lewej, to jest taki rwący ból. Najbardziej czuć go przy siadaniu i gwałtownych ruchach. Zdarza się, że coś zakluje
Tak to wyglądało u mnie
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

U mnie wydawało mi się, że też tak jest ale teraz to zrzucam to po prostu na gazy

[patrycjja]

Napisane przez magdawe02

U mnie wydawało mi się, że też tak jest ale teraz to zrzucam to po prostu na gazy

To u mnie było tak charakterystyczne, że nie moglam tegn przegapić. A co najlepsze pierwszy cykl z bólami po poronieniu od razu był trafiony. Czyli znaczy, że to dobry znak

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Pradip]

Hej

Napisane przez patrycjja

Mnie jak bolą, zawsze z prawej nigdy z lewej, to jest taki rwący ból. Najbardziej czuć go przy siadaniu i gwałtownych ruchach. Zdarza się, że coś zakluje
Tak to wyglądało u mnie

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Kurcze ja to całkiem nie znam tego bólu. Odkąd zaczęłam zwracać uwagę na swój organizm to coś tam mnie czasem zaboli ale nie potrafię zdefiniować a czasem nawet umiejscowić tego. Ostatnio miałam jakieś dziwne skurcze ale tak na środku i nie jak podbrzusze ale jeszcze niżej i czasem leżąc na plecach z podkulonymi nogami (mam okropny zwyczaj trzymania laptopa na brzuchu ) coś tam rwało po jednej albo po drugiej stronie ale dla mnie to prawie jak w pachwinie

Napisane przez dagietka30

Cześć dziewczyny, chciałam do Was dołączyć (jeśli oczywiście mnie przyjmiecie do swojego grona). Zaczynam starania o pierwszego dzidziusia. Dziś zaczyna się mój 2gi cykl starań. Do dziś miałam nadzieję, że się udało za pierwszym razem, ale niestety z samego ranka powitała mnie @. No nic, to dopiero był pierwszy cykl starań, więc nie ma stresu. Jestem zaopatrzona w testy owulacyjne i za 5 dni zacznę je robić. W ostatnim cyklu test owulacyjny pokazał mi dwie krechy w 12dc. W 12 i 13 dc przytulałam się z mężem, ale jak widać bez efektów. Mam nadzieję, że tym razem będzie przytulanie bardziej skuteczne. Miło się czyta to form wiedząc, że nie jest się samym oraz widząc udane starania ma się ogromną nadzieję i wiarę w sukces

Witaj u nas i życzę powodzenia żeby szybciutko się udało fajnie ze masz tak wcześnie owulacje

Gegee jak tam zakupy przedurlopowe? Rozumiem że to przez męża cały weekend nie zajrzałaś na ovu ? Jak nadal chcesz to daj znać którego dnia masz troszkę czasu

[Gegee]

Ale tu ostatnio cichutko ja w sumie też dopiero teraz dorwałam się do komputera... Mam nadzieję, że się uaktywnicie

Napisane przez Pradip

i co wygrałaś z ovu?
Doczytałam że przez cały weekend nie odklejacie się z mężem od siebie? I bardzo dobrze Co do tej prolaktyny to może sama sobie odpowiedziałaś swoja wypowiedzią ze to hormon stresu i dlatego tak skacze? Fajnie ze zaczynacie od ziołowych leków ale ja i tak trzymam kciuki żeby już na wyjazd @ nie przylazła


A u mnie chyba znów coś dziwnego się dzieje. Od wczoraj jakoś tk mi dziwnie w dole brzucha i rozciągliwy śluz się pojawił a dopiero mam 7dc może to prze globulki? a w ogóle jak to boli jak bolą jajniki?

Jeszcze z ovu nie zawalczyłam, bo przez cały weekend nie chciało mi się komputera włączyć. Ale zaraz zamierzam się za to zabrać

Co do pogrubionego - nie pomogę, bo ja chyba jednak nic nie czuję kiedyś mi się wydawało, że jakieś kłucia, pyknięcia czuję i że to jest TO, ale potem okazało się, że owulacja z drugiego jajnika była więc to chyba było coś w jelitach zazdroszczę dziewczynom, które czują to dokładnie

A globulki jakie bierzesz? może Ci się wcześniejsza owu szykuje

Napisane przez dagietka30

Cześć dziewczyny, chciałam do Was dołączyć (jeśli oczywiście mnie przyjmiecie do swojego grona). Zaczynam starania o pierwszego dzidziusia. Dziś zaczyna się mój 2gi cykl starań. Do dziś miałam nadzieję, że się udało za pierwszym razem, ale niestety z samego ranka powitała mnie @. No nic, to dopiero był pierwszy cykl starań, więc nie ma stresu. Jestem zaopatrzona w testy owulacyjne i za 5 dni zacznę je robić. W ostatnim cyklu test owulacyjny pokazał mi dwie krechy w 12dc. W 12 i 13 dc przytulałam się z mężem, ale jak widać bez efektów. Mam nadzieję, że tym razem będzie przytulanie bardziej skuteczne. Miło się czyta to form wiedząc, że nie jest się samym oraz widząc udane starania ma się ogromną nadzieję i wiarę w sukces

Witam

Chyba nam wszystkim wydawało się, że to prosta sprawa.... a tu jednak trzeba się trochę narobić

Napisane przez Pradip

Hej

Kurcze ja to całkiem nie znam tego bólu. Odkąd zaczęłam zwracać uwagę na swój organizm to coś tam mnie czasem zaboli ale nie potrafię zdefiniować a czasem nawet umiejscowić tego. Ostatnio miałam jakieś dziwne skurcze ale tak na środku i nie jak podbrzusze ale jeszcze niżej i czasem leżąc na plecach z podkulonymi nogami (mam okropny zwyczaj trzymania laptopa na brzuchu ) coś tam rwało po jednej albo po drugiej stronie ale dla mnie to prawie jak w pachwinie

Witaj u nas i życzę powodzenia żeby szybciutko się udało fajnie ze masz tak wcześnie owulacje

Gegee jak tam zakupy przedurlopowe? Rozumiem że to przez męża cały weekend nie zajrzałaś na ovu ? Jak nadal chcesz to daj znać którego dnia masz troszkę czasu

Zakupy zrobione dziękuję, że pytasz mamy już wszystko na wyjazd i jestem strasznie podjarana wakacjami. Nie mogę się doczekać

Weekend szybko minął, stanowczo za szybko...Oczywiście nie zabrakło czasu na działania oby tylko owocnie

Byłam też dzisiaj na usg, żeby skontrolować co i jak z pęcherzykiem. No i bajka Gin bardzo zadowolona, pęcherzyk ładnie pękł i sobie teraz "leży", endometrium ładne grubiutkie czeka na przyjecie ciałka. Jak to gin powiedziała, następnym razem chce mnie widzieć już w ciąży tak więc trzymajcie za mnie kciuki nie chcę się jednak nakręcać, bo znowu będzie rozczarowanie. W każdym razie za niedługo ja jadę na urlop, potem moja gin się urlopuje, więc mam dwa cykle, żeby zaciążyć

Aaa... no i dostałam na prolaktynę ziołowe coś - Mastodynon. Mam brać już od dzisiaj.

[magduś2]

Napisane przez Gegee

Byłam też dzisiaj na usg, żeby skontrolować co i jak z pęcherzykiem. No i bajka Gin bardzo zadowolona, pęcherzyk ładnie pękł i sobie teraz "leży", endometrium ładne grubiutkie czeka na przyjecie ciałka. Jak to gin powiedziała, następnym razem chce mnie widzieć już w ciąży tak więc trzymajcie za mnie kciuki nie chcę się jednak nakręcać, bo znowu będzie rozczarowanie. W każdym razie za niedługo ja jadę na urlop, potem moja gin się urlopuje, więc mam dwa cykle, żeby zaciążyć

Aaa... no i dostałam na prolaktynę ziołowe coś - Mastodynon. Mam brać już od dzisiaj.

trzymam mocno kciuki! jesteśmy w podobnym momencie cyklu, nic tylko czekać

[Gegee]

Napisane przez magduś2

trzymam mocno kciuki! jesteśmy w podobnym momencie cyklu, nic tylko czekać

Taaaaa... teraz ta najgorsza faza cyklu... dłuży się zawsze niemiłosiernie

[magduś2]

Napisane przez Gegee

Taaaaa... teraz ta najgorsza faza cyklu... dłuży się zawsze niemiłosiernie

no tak, z tydzień minimum:/ no nic, czekam cierpliwie

[magdawe02]

Napisane przez Gegee

Byłam też dzisiaj na usg, żeby skontrolować co i jak z pęcherzykiem. No i bajka Gin bardzo zadowolona, pęcherzyk ładnie pękł i sobie teraz "leży", endometrium ładne grubiutkie czeka na przyjecie ciałka. Jak to gin powiedziała, następnym razem chce mnie widzieć już w ciąży tak więc trzymajcie za mnie kciuki nie chcę się jednak nakręcać, bo znowu będzie rozczarowanie. W każdym razie za niedługo ja jadę na urlop, potem moja gin się urlopuje, więc mam dwa cykle, żeby zaciążyć

Aaa... no i dostałam na prolaktynę ziołowe coś - Mastodynon. Mam brać już od dzisiaj.

No to super, że na USG wszystko w porządeczku
Ja brałam Castagnus ale na własną rękę. Lekarz nic mi nie przepisał na podwyższoną prolaktynę po MCP. O Mastodynonie pierwsze słyszę, muszę sobie o nim poczytać...

[Gegee]

Napisane przez magduś2

no tak, z tydzień minimum:/ no nic, czekam cierpliwie

Trzymam za Ciebie kciuki
Ja to chyba co najmniej dwa tygodnie chce odczekać. Tzn.najbardziej to w ogóle nie chce czekać, nie chce o tym myśleć i się nakręcać ale za tydzień to na bank nie będę jeszcze swirowac

---------- Dopisano o 16:19 ---------- Poprzedni post napisano o 16:17 ----------

Napisane przez magdawe02

No to super, że na USG wszystko w porządeczku
Ja brałam Castagnus ale na własną rękę. Lekarz nic mi nie przepisał na podwyższoną prolaktynę po MCP. O Mastodynonie pierwsze słyszę, muszę sobie o nim poczytać...

To jest chyba na bazie tego samego co castagnus. A Ty długo bralas?

[Pradip]

Napisane przez Gegee

Co do pogrubionego - nie pomogę, bo ja chyba jednak nic nie czuję kiedyś mi się wydawało, że jakieś kłucia, pyknięcia czuję i że to jest TO, ale potem okazało się, że owulacja z drugiego jajnika była więc to chyba było coś w jelitach zazdroszczę dziewczynom, które czują to dokładnie

A globulki jakie bierzesz? może Ci się wcześniejsza owu szykuje

Zakupy zrobione dziękuję, że pytasz mamy już wszystko na wyjazd i jestem strasznie podjarana wakacjami. Nie mogę się doczekać

Byłam też dzisiaj na usg, żeby skontrolować co i jak z pęcherzykiem. No i bajka Gin bardzo zadowolona, pęcherzyk ładnie pękł i sobie teraz "leży", endometrium ładne grubiutkie czeka na przyjecie ciałka. Jak to gin powiedziała, następnym razem chce mnie widzieć już w ciąży tak więc trzymajcie za mnie kciuki nie chcę się jednak nakręcać, bo znowu będzie rozczarowanie. W każdym razie za niedługo ja jadę na urlop, potem moja gin się urlopuje, więc mam dwa cykle, żeby zaciążyć

Aaa... no i dostałam na prolaktynę ziołowe coś - Mastodynon. Mam brać już od dzisiaj.

Ale radosc bije z Twojego posta wcale się nie dziwie że nie mozesz się doczekać takiego urlopu
Pamiętasz że ginka Małgos powiedziała jej to samo co Tobie? A historia lubi się powtarzać Też jestem ciekawa co to za lek.
U mnie do owulacji jeszcze kilka dni wiec zbieram siły chociaż znów mężowi wypada ta gorsza zmiana