Maturzyści 2009 cz. III :)

[sydunia]

xxboo byłaś z tym na pogotowiu?

[invissible]

Napisane przez xxboo

Nikt na pewno nie miał sylwestra takiego jak ja

bifor: domóweczka, całkiem luźno było
około 12 taksówką na rynek do Krakowa i gdziestam wsród tego tłumu jakimś idiotom zachciało się trzaskać butelkę po szampanie, i taki rozstrzaskany, ostry kawał butelki, uderzył mnie w twarz
jaki rezultat? Mam pociętą twarz w 4 miejscach,

mój TŻ będzie miał piękną osobę towarzyszącą na studniówce


ale pomimo tego to sylwester calkiem udany, właśnie wróciłam, dużo śmiechu było

Napisane przez xxboo

no własnie nie wiem czy się zagoi, to nie są lekkie draśniecia
i to w okolicach prawego oka czyli w widocznym miejscu

Dobrze, że tylko rozcięte, a nic poważniejszego.
A na zagojenie to chyba powinien pomóc taki żółty proszek... (Nie wiem, co to, ale jak byłam mała rodzice mi tym sypali na rany... Zapytam mamy, jak wróci.)

[sydunia]

Napisane przez invissible

Dobrze, że tylko rozcięte, a nic poważniejszego.
A na zagojenie to chyba powinien pomóc taki żółty proszek... (Nie wiem, co to, ale jak byłam mała rodzice mi tym sypali na rany... Zapytam mamy, jak wróci.)

jest, jest taki, ale też nie wiem jak się nazywa. jak sobie w kwietniu nożem dłoń rozwaliłam, to mama szybko znalazła to i zasypała mi ranę, żeby przestało krwawić. ale to ja nie wiem czy to nie jest tylko na świeże rany nie mam pojęcia

[nicRu]

Żółte kojarzy mi się tlyko z rivanolem (?) -> http://www.google.com/search?hl=pl&c...tnG=Szukaj&lr=
tego używa się do ran, ale nie wiem, w jakim dokladnie przypadku etc.

[sydunia]

ale Rivanol jest w płynie. przyspiesza gojenie, chyba też dezynfekuje trochę. a my mamy na myśli takie coś w proszku

[ma_linka]

Dużo szczęścia i wszystkiego co najlepsze w Nowym Roku

[ksh]

xxboo, ożesz, dobrze, że te odłamki nie trafiły w oko

[Anuu]

Napisane przez ksh

xxboo, ożesz, dobrze, że te odłamki nie trafiły w oko

No dokładnie...miałaś szczęście w nieszczęściu
Też coś kojarzę ten proszek, moja mama często go używała jak byłam mniejsza, ale nie pamiętam jak się nazywał:/ dermatol? dermacol? jakoś chyba tak

[sonnerin]

Napisane przez marynka42

Moj sylwek tez byl do bani

jestem załamana !!!!!!!!!!
Przepraszam, że tak się zalę, ale cała noc przepłakałam

u mnie to samo. Przepłakałam pół imprezy przez jednego fagasa. Dzisiejszy dzień z resztą też. I w ogóle - upiłam się jak świnia z tej rozpaczy, nie wiem, jak dotarłam do domu i do dupy wszystko jest

Ja nie chcę żeby ten rok był jak 1. styczeń.

[Alexia09]

Ehh, żle mi
Brakuje mi takiej osoby, z którą mogłabym porozmawiać o wszystkim, która doradziłaby, wysłuchała...
Jak mi się wydawało, że znalazłam taką osobę, to okazało się, że zmieniła nr tlefonu i nawet nie raczyła o tym poinformować ;(
Mam pecha do ludzi

[sydunia]

Napisane przez Alexia09

Ehh, żle mi
Brakuje mi takiej osoby, z którą mogłabym porozmawiać o wszystkim, która doradziłaby, wysłuchała...
Jak mi się wydawało, że znalazłam taką osobę, to okazało się, że zmieniła nr tlefonu i nawet nie raczyła o tym poinformować ;(
Mam pecha do ludzi

znajdziesz z czasem wiem, co mówię. za kilka miesięcy nowy etap naszego życia, na pewno spotkasz nowych fantastycznych ludzi

[Renia90]

uff to był najlepszy sylwester w moim życiu
najpierw domówka u kuzynki-babska imprezka, o północy na róg(takie miejsce gdzie się wszyscy z okolicy spotykają i składają sobie życzenia), później wbiłyśmy na jakąś domówkę do znajomych i jeszcze na dyskotekę a potem zadzwonił pewien Pan ktory nie odzywał się przez dłuższy czas i spędziliśmy ze sobą razem 2,5h mrrr
później poszłam do kuzynki po moje rzeczy i wróciłam do domu gdzieś o 5:00 nad ranem ;P kaca nie mam bo nie za dużo wypiłam, jakoś mi nie wchodziło wczoraj.. ale dobrze bo przynajmniej dzisiaj jakoś funkcjonuję

[xxboo]

Napisane przez sydunia

xxboo byłaś z tym na pogotowiu?

Napisane przez invissible

Dobrze, że tylko rozcięte, a nic poważniejszego.
A na zagojenie to chyba powinien pomóc taki żółty proszek... (Nie wiem, co to, ale jak byłam mała rodzice mi tym sypali na rany... Zapytam mamy, jak wróci.)

No generalnie tam było takie zamieszanie że nie byłam, TŻ szukał tam jakiś lekarzy no ale nie było, ogólnie duo karetek jezdziło, jeszcze musieliśmy wracać 30 minut z buta, aaa



no własnie też coś mi się kojarzy ten proszek, ale własnie nie wiem czy to na świeze rany?

no a szczęście miałam bo akurat kilka sekund wczesniej obrocilam sie bokiem tak to stalam przodem do tych kolesi i butelki, wiec pewnie dostalabym....w oko...

[ilo16na]

xxboo ja mam blizny z 2 stron oka(nawet symetrycznie)
Jedna z przedszkola jedna z przed roku

Do wesela sie zagoi

[paula007]

Hej babki Szczęśliwego nowego roku!

xxboo masakra mam nadzieję, że szybko się zagoi


Mi się zapowiadał miły sylwester w kameralnym gronie, ale czułam się dobrze przez 3 godziny... Ok. 22 tak potwornie zaczęła boleć mnie głowa, a nie mieliśmy żadnych proszków. Potem przeszło na ucho, oczy, zęby (sic!), zaczęło mnie pół twarzy boleć! Pierwszy raz miałam coś takiego. Nawet nie wiem, od czego to... W rezultacie, po północy się położyłam na kanapie i tak leżałam jak głupia, bo nic nie byłam w stanie robić.
A wcale nic nie piłam, ledwo trochę wina i szampana. Nie mam pojęcia, co to było. Teraz się czuję lepiej, ale dalej trochę głowa boli.
Masakra. Jak taki ma być mój cały rok, to dziękuję

[Cherry90]

Napisane przez Alexia09

Ehh, żle mi
Brakuje mi takiej osoby, z którą mogłabym porozmawiać o wszystkim, która doradziłaby, wysłuchała...
Jak mi się wydawało, że znalazłam taką osobę, to okazało się, że zmieniła nr tlefonu i nawet nie raczyła o tym poinformować ;(
Mam pecha do ludzi

Mi też takiej osoby brakuję- zwłaszcza jakiejś prawdziwej przyjaciółki, która koleguje się ze mną od tak po prostu, a nie dlatego, że mogę jej się w czymś przydać Na razie tylko na takie trafiłam, ale to pewnie też wina mojego charakteru^^
Nie martw się ! Na studiach na pewno poznamy ciekawych ludzi

[invissible]

Alexia, Cherry90, załóżmy klub niechcianych. Też nie mam przyjaciółki. Rekompensuję to sobie męcząc na okrągło TŻta, od początku był dla mnie facetem+przyjacielem. Ale to jednak nie to samo, co babska porada... Smutne. Ale też liczę na to "nowe życie" na studiach.
W ogóle, prawie w każdej kwestii na to liczę.

xxboo, jednak fart, że nie w oko. A mama nie pamięta, jak się nazywał ten magiczny proszek.

I wiecie co... Z nudów (!) uczyłam się dziś historii. A w najbliższych dniach muszę jeszcze przejrzeć książkę do WOSu, bo matury próbne tuż tuż.

Nareszcie mamy mróz i odrobinę śniegu, więc w sobotę mykam z tatą, bratem i TŻtem na pobliski stok na deskę! Ciekawe, czy jeszcze pamiętam, jak to się robiło, po roku przerwy...

Idę już i nie zanudzam, zaraz nurkuję do łóżka, bo trzeba odespać nocne pogaduchy z TŻtem.

Dobranoc

PS. Macie jakichś faworytów, jeśli chodzi o kremy nawilżające? Przekopałam dziś wizaż, ale jakoś nie jestem przekonana. Potrzebuję do cery mieszanej, taki, żeby nie był za tłusty i dobrze nawilżał. Każda podpowiedź mile widziana.

[RedApple]

xxboo współczuję
Szybko sie zagoi na pewno
Właśnie ja byłam rok temu an sylwka w Krakowie, i normalnie butelki o godzinie 00:00 latały w powietrzu i dostałam jedną, ale w głowę - była na szczęście cała a nie rozbita i obeszło się bez obrażeń
A w tym roku witaliśmy Nowy Rok na rynku we Wrocławiu była może któraś? Tam były bramki i nie wpuszczali osób z alkoholem i szklanymi butelkami (ale na takiej imprezie jest niemożliwością żeby dopilnować 250tys osób, więc po północy rynek wyglądał jak po wojnie ale butelkami nie rzucali, bo jednak ochrona była... )

[xxboo]

Napisane przez ilo16na

xxboo ja mam blizny z 2 stron oka(nawet symetrycznie)
Jedna z przedszkola jedna z przed roku

Do wesela sie zagoi

ja też mam jedną na twarzy, na lewym policzku, bo jakimś zabiegu chirurgicznym, ale nie pamiętam bo mała byłam
Mam tylko nadzieje że jakos na 100dniowce wygladac bede

Napisane przez RedApple

xxboo współczuję
Szybko sie zagoi na pewno
Właśnie ja byłam rok temu an sylwka w Krakowie, i normalnie butelki o godzinie 00:00 latały w powietrzu i dostałam jedną, ale w głowę - była na szczęście cała a nie rozbita i obeszło się bez obrażeń
A w tym roku witaliśmy Nowy Rok na rynku we Wrocławiu była może któraś? Tam były bramki i nie wpuszczali osób z alkoholem i szklanymi butelkami (ale na takiej imprezie jest niemożliwością żeby dopilnować 250tys osób, więc po północy rynek wyglądał jak po wojnie ale butelkami nie rzucali, bo jednak ochrona była... )

brat TŻta z dziewczyna byl, ale mowili ze srednio im sie podobalo

[RedApple]

Napisane przez xxboo

brat TŻta z dziewczyna byl, ale mowili ze srednio im sie podobalo

No ścisk był straszny, w krytycznych momentach nie szło oddychac . Występ ok, scena w porownaniu z krakowską była mega

[xxboo]

Napisane przez RedApple

No ścisk był straszny, w krytycznych momentach nie szło oddychac . Występ ok, scena w porownaniu z krakowską była mega

No ja scene widzialam przez minute okolo bo dostalam te nieszczesna butelka
tak ze nie wypowiem sie na ten temat

nawet udalo mi sie spotkac znajomych wsrod tego tlumu!

[zanetka007]

xxboo dobrze, że te odłamki nie trafiły w oko
Idź z tym do lekarza. Poradzi co zrobić, żeby się szybciutko zagoiło...

Napisane przez paula007

Mi się zapowiadał miły sylwester w kameralnym gronie, ale czułam się dobrze przez 3 godziny... Ok. 22 tak potwornie zaczęła boleć mnie głowa, a nie mieliśmy żadnych proszków. Potem przeszło na ucho, oczy, zęby (sic!), zaczęło mnie pół twarzy boleć! Pierwszy raz miałam coś takiego. Nawet nie wiem, od czego to... W rezultacie, po północy się położyłam na kanapie i tak leżałam jak głupia, bo nic nie byłam w stanie robić.
A wcale nic nie piłam, ledwo trochę wina i szampana. Nie mam pojęcia, co to było. Teraz się czuję lepiej, ale dalej trochę głowa boli.
Masakra. Jak taki ma być mój cały rok, to dziękuję

Paula ja miałam tak jak Ty!
Wszystko było ok, a gdzieś właśnie tak koło 22 zaczęła mnie boleć głowa. Później jakoś przeszła albo o niej zapomniałam, ale brzucho się odezwało...
Wiedziałam, że jestem przed okresem to myślałam, że od tego.
Później zjadłam warzywa na patelnie (jak teraz o nich piszę to już mi niedobrze) w tortilli i jak jadłam to wiedziałam, że coś będzie nie tego.
Później było w miarę. 24 lampka szampana - ok. Koło 2 położyłam się spać. Jak wstałam to było mi niedobrze.
Wróciłam do domu głowa zaczęła wariować i było mi strasznie niedobrze. Później wymiotowałam, a na koniec dostałam okres i leżałam zwinięta w kłębek...
Ale na szczęście dziś wsio ok! Tylko muszę jakąś dietę postosować, bo te 'zatrucia' zdarzają mi się ostatnio coraz częściej.

A tak poza tym to wszystkiego najlepszego w nowym roku!

[sydunia]

Napisane przez invissible

Nareszcie mamy mróz i odrobinę śniegu, więc w sobotę mykam z tatą, bratem i TŻtem na pobliski stok na deskę! Ciekawe, czy jeszcze pamiętam, jak to się robiło, po roku przerwy...

PS. Macie jakichś faworytów, jeśli chodzi o kremy nawilżające? Przekopałam dziś wizaż, ale jakoś nie jestem przekonana. Potrzebuję do cery mieszanej, taki, żeby nie był za tłusty i dobrze nawilżał. Każda podpowiedź mile widziana.

Zazdraszczam

Cery mieszanej nie mam, ale może zobacz jakiś krem Ziaji do takiej cery. Będzie tani, a Ziaja ma dobre kosmetyki większość rzeczy z tej firmy mi pasowała


Wstałam, wezmę się za naukę zaraz. Trzeba, bo ten tydzień będzie straszny no a popołudniu chcę się z TŻ spotkać i wykorzystać ostatnie dni, kiedy możemy sobie poświęcać więcej czasu. Bo nawet za 2 tygodnie jak zacznę ferie tak nie będzie. Niestety on ma wtedy zajęcia, no i pewnie masę zaliczeń, w końcu sesja tuż tuż.

[ilo16na]

A mi smutno jakos.
Za 2 dni wracamy do szkoly

[Renia90]

Napisane przez ilo16na

A mi smutno jakos.
Za 2 dni wracamy do szkoly

ja na razie staram się o tym nie myśleć będzie co ma być, jakoś mi naszło nastawienie pozytywne

spałam dziś ponad 15h na 15:00 byłam wczoraj w kościele, poszłam jeszcze na chwilę do kuzynki po resztę rzeczy, których i tak zapomniałam (ale mam mi je zabrała bo też tam była tylko wróciła później z tatą), wróciłam to siedziałam chwilę na komputerze, wrzuciłam fotki z sylwestra na kompa i położyłam się do łóżka ok. 20:00.. i spałam, a jeszcze w pokoju był mój brat z kumplem i w coś grali ale mi to i tak nie przeszkadzało no i spałam do 11:00

teraz zabieram się za sprzątanie bo mamy dziś kolędę

[xCarmen]

Cześć dziewczyny...

Powiedzcie mi czy tylko ja jestem taka przerażona na mysl o maturze ( wiem wiem nowy rok ja smęcę) ale im wiecej sie ucze tym bardziej mi sie wydaje ze nic nie umiem. Nie wiem co mnie podkusilo zeby zdawac roz. wos i historie...

W ogóle nic mi sie nie chce a jutro studniówka..... może ktoraś pojdzie za mnie?

[pequenasabrosa]

Napisane przez Renia90

ja na razie staram się o tym nie myśleć będzie co ma być, jakoś mi naszło nastawienie pozytywne

spałam dziś ponad 15h na 15:00 byłam wczoraj w kościele, poszłam jeszcze na chwilę do kuzynki po resztę rzeczy, których i tak zapomniałam (ale mam mi je zabrała bo też tam była tylko wróciła później z tatą), wróciłam to siedziałam chwilę na komputerze, wrzuciłam fotki z sylwestra na kompa i położyłam się do łóżka ok. 20:00.. i spałam, a jeszcze w pokoju był mój brat z kumplem i w coś grali ale mi to i tak nie przeszkadzało no i spałam do 11:00

teraz zabieram się za sprzątanie bo mamy dziś kolędę

Ja podobnie, jutro kolęda i miałam 'poranne' sprzątanie... A wczoraj byłam taka przycięta, że poszłam spać o 21.45 i wstalam po 9... czyli prawie 12h snu!!! a miałam się przestawiać, żeby nie było problemu ze wstawaniem do szkoły

[gaia]

Witam wszystkie w nowym roku

Ja dopiero teraz ale mam jakiś problem z laptopem Nie chce się włączyć :/

Mój sylwester całkiem udany. Domówka u koleżanki. Poszłam spać o 6.30 :P Wstałam o 10. \i wczoraj prawie cały dzień w łóżku
Szkoda tylko, że nam się shishy nie udało rozpalić...
Ach no i oczywiście w ramach wróżby- jaki sylwester taki cały rok- dostałam @

Renia gratuluje

xxboo do wesela się zagoi.

invissible
ja mam cerę mieszaną, choć czasami mam wrażenie ze jest meeega przesuszona.
Używałam nivea soft (ale taraz na mróz nie jest chyba dobry)
bardzo dobry jest też Bielenda beauty milky (o konsystencji bitej śmietany :P)
i taki w różowym słoiczku od Eris under 20

[beoneself]

Cześć dziewczyny.... ja wczoraj w nocy wróciłam z tygodniowego pobytu w górach ze znajomymi. Uczyłam się jeździć na snowboardzie i wogóle Jeśli o to chodzi, to było fajnie.
Ale widzę, że nie tylko u mnie sylwester to porażka. Równo o północy miałam masakryczną kłótnię z moim facetem, potem było na prawdę źle

[paula007]

Napisane przez zanetka007

Paula ja miałam tak jak Ty!
Wszystko było ok, a gdzieś właśnie tak koło 22 zaczęła mnie boleć głowa. Później jakoś przeszła albo o niej zapomniałam, ale brzucho się odezwało...
Wiedziałam, że jestem przed okresem to myślałam, że od tego.
Później zjadłam warzywa na patelnie (jak teraz o nich piszę to już mi niedobrze) w tortilli i jak jadłam to wiedziałam, że coś będzie nie tego.
Później było w miarę. 24 lampka szampana - ok. Koło 2 położyłam się spać. Jak wstałam to było mi niedobrze.
Wróciłam do domu głowa zaczęła wariować i było mi strasznie niedobrze. Później wymiotowałam, a na koniec dostałam okres i leżałam zwinięta w kłębek...
Ale na szczęście dziś wsio ok! Tylko muszę jakąś dietę postosować, bo te 'zatrucia' zdarzają mi się ostatnio coraz częściej.

U mnie to chyba jednak były zatoki, bo dzisiaj czuję typowo zatokowy ból. Chyba muszę jakieś leki wziąć, żeby się wykurować szybko.

Napisane przez beoneself

Cześć dziewczyny.... ja wczoraj w nocy wróciłam z tygodniowego pobytu w górach ze znajomymi. Uczyłam się jeździć na snowboardzie i wogóle Jeśli o to chodzi, to było fajnie.
Ale widzę, że nie tylko u mnie sylwester to porażka. Równo o północy miałam masakryczną kłótnię z moim facetem, potem było na prawdę źle

Mam nadzieję, że już wszystko ok.