Ostatnio obejrzane filmy cz. III

[ankasz]

Napisane przez wesna

Zamek z piasku to metafora na cały system polityczny, który opisuje Larsson. Zamek symbolizuje coś dużego, z pozoru stabilnego i jednocześnie doniosłego, dodatkowo, zamek to miejsce skąd sprawuje się władzę. Ale tenże zamek w powieściach Larssona jest z piasku, czyli bardzo niestabilny i bliski klęski (czyli tytułowego runięcia ).

Ankasz, nie ma się co dziwić, że się gubiłaś w tej politycznie zawiłej fabule,bo ja nawet po bardzo uważnym przeczytaniu książki miałam problem z nadążeniem za akcją filmu. No i nie ma się co dziwić, bo potężne tomisko liczy sobie 800 stron - trudno, żeby tyle treści zmieścić w 3h filmu. Obawiam się, że nawet 24-odcinkowego serialu mogłoby nie starczyć .

dzięki nie wpadłabym na porównanie zamku do polityki dziękuję

[KawaMarcepanowa]

nie rozumiem dlaczego 2 część przetłumaczyli dosłownie, a 3 The girl who kicked hornet's nest przetłumaczyli z tym zamkiem

tak czy tak obejrzałam II część czyli Dziewczyna która igrała z ogniem
podobał mi się mniej niż I część, cały film polega na uganianiu się za kimś, szukaniu czyjegoś tropu itp rzeczywiście dużo w tym polityki, ale jakoś mi to za bardzo nie przeszkadza, nie tak jak niektóre sceny z kosmosu typu Lizabeth wygrzebująca się z ziemi papierośnicą Przede mną 3, podobno najlepsza część, 2 oceniam na 6/10.

[wesna]

Napisane przez KawaMarcepanowa

nie rozumiem dlaczego 2 część przetłumaczyli dosłownie, a 3 The girl who kicked hornet's nest przetłumaczyli z tym zamkiem

Ano wynika to z tego, że polskie tłumaczenie jest BEZPOŚREDNIM tłumaczeniem ze szwedzkiego Luftslottet som sprängdes , a angielskie tłumaczenie to ich własna, radosna twórczość (zapewne chcieli, aby wszytskie tytuły zaczynały się od "The Girl who...." )

[KawaMarcepanowa]

aaa rozumiem swoją drogą szwedzki mi się nie podoba, ale podobają mi się niektóre słowa, ich brzmienie

obejrzałam Nightwatching, ale niestety straszna klapa, dlatego wyłączyłam w połowie nuda, brak akcji, słabe nakreślenie charakterów, no klapa i tyle. Daję 3/10 za fajne momenty gry Agaty Buzek.

[Opiumalfa]

Dorian Gray 2009- Ekranizacja kultowej i kontrowersyjnej powieści Oskara Wilde'a z Colinem Firthem oraz Benem Barnesem – księciem Kaspianem z "Opowieści z Narnii" w rolach głównych. Dorian Gray jest człowiekiem niezwykłej urody, lecz nie tylko jego aparycja czyni go niezwykłym... Jest on bowiem w posiadaniu obrazu, swojego portretu, który starzeje się zamiast swego właściciela. Ogolnie to film jest straszny, momentami obrzydliwy, mroczny i wg mnie troche horror co dla mnie jest nie do przyjecia bo takowych nie ogladam. NIestety opis dystrybutora tego nie zawiera. W sumie ok, ale przewidywalny. Osobiście mi sie nie podobał. 3/10

OceanWorld 3D 2009 - ja ogladałam w 2D i bardzo mi sie podobał. Uwielbiam filmy przyrodnicze a te o wodnym zyciu szczegolnie. Jest to bym powiedziala film dla dzieci. Podróz żółwia przez ocean, ktory opisuje glosem Marion Cotillard co widzi. Uroczy i piekny. 8/10

[cbc6429be45513368b51b71e340d921ce6d338a3]

Robin Hood.

Usłyszałam opinię, że stanowi zlepek tego wszystkiego, co było już w filmach kostiumowych/przygodowych. Pytanie w jaki inny sposób można przedstawić taką historię.
Zawsze będzie bohater, miłość, honor, ojczyzna. Może zmienić się jedynie kolejność.

Moje subiektywne odczucie - ogólnie in plus.
Nie zmęczył mnie, czego najbardziej się obawiałam.
Osoba głównego bohatera... wzbudza sympatię.
Wrażenia historyczne pozostawiam znawcom.

8/10.

[pempek]

Chyba już trzeci raz zaczynam pisać ten post (poprzednio mi się ciągle kasowały)

Zawód Gangster (Rise of the footsoldier) 2007 -
Historia Carltona Leacha (Ricci Harnett). Leach był postacią autentyczną. Najpierw był piłkarskim kibicem i chuliganem, potem na dobre pochłonęły go kultura rave i towarzyszący jej handel narkotykami. W filmie, obok Harnetta, występują również Roland Manookian i Frank Harper, znani z "Football Factory". (filmweb) - hmmm... ogólnie lubię angielskie filmy i ten specyficzny sposób ich kręcenia... niestety ten film był zbyt zagmatwany, fabuła była tak skomplikowana, że w pewnym momencie po prostu się pogubiłam i straciłam wątek, a tym samym zainteresowanie filmem... oceniam na 4/10

Egzorcysta (The Exorcist) 1973 - Aktorka Chris McNeil, zaniepokojona dziwnym zachowaniem córki, zwraca się o pomoc do lekarzy. Wyniki badań potwierdzają wstępną diagnozę, że Regan jest całkowicie zdrowa. Tymczasem stan dziewczynki się pogarsza. Kiedy aktorka wraca z planu zdjęciowego do domu, córka nagle atakuje matkę, która jest zmuszona przywiązać ją do łóżka. Zdesperowana Chris teraz szuka pomocy u młodego księdza, ojca Karrasa. On dochodzi do wniosku, że szatan opętał Regan. Chcąc wypędzić z niej diabła, Karras wzywa doświadczonego egzorcystę, ojca Merrina.(filmweb) - film oglądałam chyba 3 raz, z tym, że dwa poprzednie jak byłam sporo młodsza... i tym razem nie zrobił na mnie tak piorunującego wrażenia jak w latach młodości Trzeba jednak przyznać, że film trzyma w napięciu i ogląda się go bardzo dobrze - w końcu to klasyka horroru moja ocena 7/10


Transameryka (Transamerica) 2005 - Poruszająca słodko- gorzka opowieść o losach transseksualisty, który na tydzień przed zmianą płci dowiaduje się o istnieniu syna. Zdesperowany postanawia spotkać się z nim, ukrywając prawdę, o tym, że jest jego ojcem. Razem z młodzieńcem wyrusza do Los Angeles i niespodziewanie oboje stają się sobie bardzo bliscy. Jednak jak długo można będzie ukrywać prawdę? (filmweb) - obejrzałam, ponieważ leciał na TV4 i muszę powiedzieć, że film bardzo dobry bardzo poruszająca opowieść, świetna rola głównej bohaterki (bohatera?) bardzo przyjemnie się oglądało, naprawdę warte polecenia 7/10

[ankasz]

Napisane przez KawaMarcepanowa

nie rozumiem dlaczego 2 część przetłumaczyli dosłownie, a 3 The girl who kicked hornet's nest przetłumaczyli z tym zamkiem

jak powinien brzmieć tytuł, gdyby przetłumaczyc na polski?

[Wyrak]

Napisane przez wesna

Ano wynika to z tego, że polskie tłumaczenie jest BEZPOŚREDNIM tłumaczeniem ze szwedzkiego Luftslottet som sprängdes , a angielskie tłumaczenie to ich własna, radosna twórczość (zapewne chcieli, aby wszytskie tytuły zaczynały się od "The Girl who...." )

Nie gadaj, choc raz to polscy tlumacze nie dali pupci ?

[wesna]

Napisane przez Wyrak

Nie gadaj, choc raz to polscy tlumacze nie dali pupci ?

Z tego co się orientuję, tytuły książek częściej tłumaczone są dosłownie, więc tym razem mieli prościej bo sama premiera i reklama filmu była mocno wspierana samą książką .

---------- Dopisano o 20:23 ---------- Poprzedni post napisano o 20:20 ----------

Napisane przez ankasz

jak powinien brzmieć tytuł, gdyby przetłumaczyc na polski?

No jak to? "Dziewczyna, która rozkopała gniazdo szerszeni" .

Swoją drogą, tytuł pierwszej części brzmi po angielsku "The Girl with the Dragon Tatoo", a po szwedzku (i w polskim tłumaczniu): Mężczyźni, którzy nienawidzą kobiet.

Który lepszy?

[KawaMarcepanowa]

o dziwo bardziej mi się podoba polski

obejrzałam 3 część sagi Millenium i mogę stwierdzić że jest najlepsza z całej trójki, to znaczy kurcze jeszcze pierwsza mi się podobała, no bo nowość itp Ale cieszę się że sprawiedliwości stało się zadość, mimo że dużo uwagi poświęcono tu samej Lizabeth, to brakowało mi jej tekstów, ogólnie mało mówiła no ale rozumiem-nie była w stanie wymiękłam jak przylazła na salę sądową w tych ćwiekach i z irokezem
tak mi szkoda że to już ostatnia naprawdę będę tęsknić i jak już pisałam-zabieram się za książki, tylko je dorwę

[Opiumalfa]

podzielam zdanie poprzedniczki i tez uwzam 3 cz za najlepsza itez czekam na ksiazki tereaz!!!

[seduction]

Napisane przez Opiumalfa

podzielam zdanie poprzedniczki i tez uwzam 3 cz za najlepsza itez czekam na ksiazki tereaz!!!

Ja jeszcze nie widziałam, a wszystko czeka na dysku tylko ochotę mi zrobiłyście na te filmy
ale najpierw książki, które czekają na półce, a których nie mam jak przeczytać, bo sesja się zbliża

[ankasz]

Napisane przez wesna

Z tego co się orientuję, tytuły książek częściej tłumaczone są dosłownie, więc tym razem mieli prościej bo sama premiera i reklama filmu była mocno wspierana samą książką .

---------- Dopisano o 20:23 ---------- Poprzedni post napisano o 20:20 ----------



No jak to? "Dziewczyna, która rozkopała gniazdo szerszeni" .

Swoją drogą, tytuł pierwszej części brzmi po angielsku "The Girl with the Dragon Tatoo", a po szwedzku (i w polskim tłumaczniu): Mężczyźni, którzy nienawidzą kobiet.

Który lepszy?

mnie własnie pierwszy tytuł zmylil - oglądałam 1 część z przekonaniem, że tak własnie brzmiał tytuł oryginalny.. I nie mogłam załapać, dlaczego duża część filmu jest poświęcona Lisabeth a nie gazecie, Millennium
Dopiero po obejrzeniu, zajrzałam m.in. na filmweb i się dowiedziałam, że ten film MIAŁ być o niej

[olivvuska]

Wczoraj byłam w kinie.

Kwiat pustyni - dosyć dobry film, pokazujący poważny problem, chociaż spotkałam się z opinią, że książka jest lepsza. Jednak moim zdaniem naprawdę warto go obejrzeć, ma swój klimat. 8/10!

[KawaMarcepanowa]

Daisy Diamond - film z 2007 roku, z Noomi Rapace w roli głównej. Po sadze Millenium chciałam zobaczyć ją w innej kreacji, wydawało mi się, po zobaczeniu plakatów, na których jej bohaterka Ana przytulała dziecko, że będzie miała do zagrania jakąś łagodniejszą rolę, bardziej hm... kobiecą, obyczajową. Nic bardziej mylnego, jej bohaterka jest jeszcze bardziej pokręcona niż w Millenium .
Oczywiście nie będę zdradzać szczegółów ani zakończenia (tym bardziej że go nie zrozumiałam do końca ), ale były sceny przy których pauzowałam film i łapałam się za głowę, że w ogóle zgodziła się to zagrać. Zanim powiem o rzeczach pozytywnych napiszę co mi przeszkadzało - za dużo golizny. Nie znam specyfiki kina duńskiego, ale tu stanowczo razi, moim zdaniem można pokazać sceny kąpieli bez rozbierania się klatka po klatce pokazując wszystkie swoje walory . Poza tym Noomi ma bardzo tolerancyjnego męża, jest dosyć dużo odważnych scen
Co mi się podobało - wczucie się w roli, widać że Noomi zaangażowała się emocjonalnie, i jako że ten film jest dramatem - to czuć w każdej praktycznie scenie, jest dość ciężki. Czasami ciężko się połapać co jest prawdą, a co fikcją, i to też jest oznaka dobrego kina, postacie nie są jednowymiarowe.

Nie będę go oceniać, bo nie wiem naprawdę na jaką ocenę zasługuje, ale polecam zobaczyć.

[rinoa_woman]

Monster's ball (Czekając na wyrok) - film mocno naładowany emocjami, wręcz kipiący od emocji głównie tych smutnych. Historia splatania się wielu życiowych dróg, historia o tym co się dzieje z człowiekiem w obliczu śmierci, śmierci wymuszonej jak i tragicznej, bardzo dobra obsada i zarazem gra aktorska. Widziałam już wcześniej ten film także teraz było to tylko odświeżenie, ale z pewnością mogę powiedzieć że należy on do moich ulubionych filmów, bo bardzo mi się podobają filmy, takie jak ten. 9/10

[Amnesti]

Napisane przez Wyrak

Nie gadaj, choc raz to polscy tlumacze nie dali pupci ?

Tłumacze nie mają nic do gadania w kwestii tytułów filmów - kiedy w końcu dotrze to do ludzi. Do gadania ma dystrybutor - który dąży do tego aby jak najwięcej ludzi poszło do kin więc nalega na tytuł z np. nawiązaniami do innych znanych filmów/ nakieruje ludzi na tematykę np. w przypadku filmów romantycznych/ bądź też będzie po prostu chwytliwy i intrygujący. No ale ludzie jak zawsze wiedzą swoje. Zwłaszcza gdy chcą tłumaczyć wszystko dosłownie, choćby wcale coś nie brzmiało - a to już dygresja do innego aspektu problemu wyśmiewania się z polskich tytułów filmów ("Brudny Taniec" będący czołowym przykładem). Podsumowując - dajcie w końcu spokój tym tytułom wymyślanym na potrzeby komercyjne.

Ale żeby było na temat to polecam
Jaśniejszą od gwiazd. Historia życia i miłości Johna Keatsa - poety angielskiego. Ostrzegam, że nie jest to film dla miłośników słodkich i uroczych romansów w stylu adaptacji filmów Jane Austen. Powolna narracja, subtelność, wszechobecna poezja - niech każdy sobie odpowie czy to dla niego plusy czy minusy. Film reżyserki Fortepianu Jane Campion- kto zna i ceni jej twórczość nie powinien być zawiedziony.

[fiolka85]

Dear john ( wciąż ją kocham) - 3/10 słabiutki.
Wieje nudą. Klasyczna historia - niegrzeczny ale w głębi serca wrażliwy chłopak i dziewczyna anioł zakochująca się w nim, rozłąka itp . W połowie filmu przerwałam, żeby jeszcze raz poszukać o nim opinii bo pomyślałam, że pomyliłam filmy, ale niestety okazało się że to jednak ten.
Tylu banalnych przewidywalnych scen , w jednym filmie to już dawno nie widziałam. Jedyny plus tego filmu to zdjęcia, piękne widoki i tyle. Można się tylko domyślać, że książka była o wiele bardziej refleksyjna tylko aktorom nie udało się odegrać tych wszystkich emocji.

[Nanya_dnb]

dorwac byla -daje 8/10

[HisHoney]

Shutter Island - mnie się bardzo podobał.
Oceniam na 9/10.

[rinoa_woman]

Blizny przeszłości(1996r.) - ostatnio jakoś dziwnym trafem oglądam tylko filmy o dziwnych ludziach, ten też jest taki. Bohaterem jest Karl który jest opóźniony w rozwoju i jako dziecko zabija dwóch ludzi w tym swoją matkę i trafia do zamkniętego zakładu, aż w końcu odsiaduje swoje i wychodzi, przygarnia go pewna rodzina, dalej nie piszę bo resztę wydarzeń należy sobie samemu obejrzeć. W każdym razie film jest dość długi i nieco przewidywalny, ale za to ma świetną muzykę i aktora odgrywającego główną rolę, Billy Bob Thornton, choć nie podobny do siebie, świetnie wcielił się w rolę Karla. ode mnie 8/10

[seduction]

Napisane przez HisHoney

Shutter Island - mnie się bardzo podobał.
Oceniam na 9/10.

Napisane przez Nanya_dnb

dorwac byla -daje 8/10

Przyjemnie byłoby przeczytać, chociaż kilka słów na temat filmu, a nie samą ocenę...

[emememsik]

Napisane przez seduction

Przyjemnie byłoby przeczytać, chociaż kilka słów na temat filmu, a nie samą ocenę...

Niech będzie i sama ocena, skoro autorki nie chcą napisać nic poza tym. Taki post i tak wniesie więcej niż jego brak.

[Opiumalfa]

Percy Jackson & the Olympians The Lightning Thief- jak ktos chce sobie odswiezyc mitologie grecka to polcam. nic poza tym, spodziewalam sie czegosc lepszego. duzo lepszego. 3/10

[KawaMarcepanowa]

Nieodebrane połączenie 2 (jap) - oj po 1 wersji z USA, która mnie nieźle przestraszyła, myślałam że 2 i to w dodatku japońska będzie duuużo straszniejsza, ale nie. Ogólnie poza paroma momentami nie jest wcale strasznie, w porównaniu do japońskich klasyków typu Ring, czy Klątwa. 5/10.

[peiz]

Szkoła dla łobuzów - dla mnie bomba 10/10
William Franklin podejmuje pracę w prowadzonym przez zakon zakładzie poprawczym dla chłopców w St. Jude. Jest tam jedynym świeckim nauczycielem. Bardzo szybko dochodzi do konfliktu między nim a bratem Johnem, który uważa wychowanków szkoły za bandę niegodnych jakiegokolwiek szacunku degeneratów. Franklin natomiast stopniowo nawiązuje kontakt z podopiecznymi, w większości analfabetami, wśród których są wagarowicze i złodzieje, ale także zwyczajne, osamotnione dzieci.

Hanami kwiat wiśni - podobnie jak poprzedni 9,5/10
Film Doris Dörrie to historia bezinteresownej miłości a jednocześnie poetycka wyprawa w głąb istoty życia. Rudi i Trudi są niczym stare drzewa. Czas rozkwitu ich wieloletniego związku przypadł na okres wychowywania trójki dzieci. Rytm dni w ich małżeństwie odmierzają małe rytuały. Spokój i bezpieczeństwo tego zapiętego na ostatni guzik życia mąci jednak pewna wiadomość.

Czwarte piętro - 10/10
Scenariusz filmu oparty jest na sztuce teatrelnej Alberta Espinosa, opisującej jego własne doświadczenia. Akcja filmu dzieje się na oddziale onkologicznym jednego z hiszpańskich szpitali dziecięcych, jego bohaterami są kilkunastoletni pacjenci w trakcie chemioterapii, często po amputacji kończyn. Choroba jednak nie zabija w nich nastoletniej, niepohamowanej niczym chęci życia. Kiedy na badania szpiku kostnego trafia do szpitala Jorge, zgrana już ze sobą grupa nastolatków bierze go pod swoje skrzydła. W przerwach między zabiegami ścigają się na wózkach po szpitalnych korytarzach, robią kawały lekarzom, przeżywają swoje pierwsze miłości. Antonio Mercero umiejętnie prowadzi widza od śmiechu, poprzez łzy do wzruszenia.

Polecam gorąco wszystkie trzy. Trafiłam na nie przypadkiem na iplexie.

[olivvuska]

Czwarte piętro to rzeczywiście bardzo dobry film. Polecam również wszystkim, a wiadomo, czym więcej osób dany film poleca, tym większe prawdopodobieństwo, że ktoś skusi się by go oglądnąć, a również i moim zdaniem naprawdę warto to zrobić.

[seduction]

From hell - jeden z lepszych, jak nie najlepszych, filmów jakie ostatnio dane było mi widzieć. Akcja rozgrywa się w 1888 roku z Londynie, ukazane jest życie uliczne, władza, gdzie dochodzi do tajemniczych morderstw prostytutek z rąk... samego Kuby Rozpruwacza . Jeden z nielicznych filmów, który zaskoczył mnie swoim zakończeniem, a gra aktorska Johnny'ego Depp'a to jak zwykle wisienka na torcie daję 9/10
(dlatego nie 10, ponieważ dla mnie film na tą ocenę musi wnieść coś w moje życie, coś nad czym długo będę myśleć)

[Ivi 1988]

Koszmar z ulicy wiazow (The nightmare from elm street) wersja kinowa

Ogolnie uwazam,ze tego typu horroru sa na maxa poryte I chyba tylko "Klatwa" tak mnie poraza...

Dodam,ze "Koszmar..." ma kilka czesci nakrecony w latach 80.90, z czego zadnej z wczesniejszych nie ogladalam. Probowalam z Tz-em raz chyba 1 -sza czesc i po 10 minutach nie dalam rady-za duzo...
Kinowa wersja jest remake'm pierwszej (z tych 10-minut bylo wzietych pare scen do kina)

Grupa nastolatkow, morderca-psychol, ktory pojawia sie za kazdym razem, kiedy zasypiaja.... Kiedy zasna on ich we snie zabija. chodzi o to wiec,zeby nie zasnac-rzecz jasna
Ogolnie film zaczal sie niezle rozkrecac w polowie, w 1-szej wialo troche "opowiadaczem" o bohaterach zamiast grozy od 1-szej minuty
Jest to horror, ktory posiada psychodeliczne sceny (przyklad psychodelicznej sceny z innego filmu: matka utopiwszy dzieci przyglada sie ich plywajacym cialom siedzac na lawce..), co mnie wtapia w fotel, choc inni moze nie czuja ich tak bardzo?
Dowiadujemy sie powodu dla ktorego psychol z popalona twarza lata i dzga bohaterow (powod nie wesoly..).
Zakonczenie wtapia w fotel rowniez

Za horror 3,5/5
Za plot 4/5

Polecam fanom "Klatwy" i oczywiscie "Koszmaru.."