Ciąża i poród w Lublinie/Mamusie 2011

[madzik1388]

Groszek dzięki wielkie za linka, coraz bardziej się przekonuję do lubartowskiej... a chodzę do Patyrowej, przyjmuje w Świdniku prywatnie, jestem z niej bardzo zadowolona, akurat jutro mam wizytę, ciekawe co mi powie, bo od kilku dni mam lekkie skurcze

[madzik1388]

Groszek dzięki wielkie za linka, teraz jestem już praktycznie przekonana do tego szpitala... a chodzę do Patyrowej, przyjmuje prywatnie w Świdniku, i jestem z niej bardzo zadowolona
Madzikownia witaj

[madzialena-lublin]

Witam po weekendzie
Pojechaliśmy chyba na ostatni wyjazd przed porodem trochę odpocząć, ale powiem szczerze że to już nie dla mnie... Wymęczyłam się i podróżą, i na miejscu- nie swoje łóżko itp. No ale jestem juz w domku

Widzę, że w tym czasie kilka nowych mam przybyło. Witamy

[bianeczkaa]

Napisane przez princessskaa

Czy któraś z Was ma również jak ja wskazania do cc?
Na który szpital się decydujecie w tej sytuacji?
I może któraś mamusia może polecić lekarza, który specjalizuje sie w patologii ciąży?

Z góry dzięki za info

Jeśli chcesz rodzić na Kraśnickiej lub Jaczewskiego, to pomocne by było, jakbyś poszła na jakąś wizytę, do któregoś z lekarzy z tych szpitali. Niestety obydwa bardzo często odsyłają nie swoje pacjętki. No chyba, że miałabyś skierowanie do któregoś z tych konkretnych szpitali, może wtedy byłoby łatwiej

Napisane przez madzik1388

Witam Ja również chciałabym się do Was przyłączyć jeśli można.

Jestem obecnie w 37tyg. ciąży, spodziewam się drugiej córeczki. Pierwszą córkę rodziłam w Świdniku, i chociaż poród i opiekę poporodową wspominam bardzo dobrze, to sam moment przyjęcia do szpitala to dla mnie koszmar( leżałam na sali przedporodowej 2 dni zanim urodziłam). Teraz chodzę do lekarki, która pracuje na lubartowskiej, tam też chciałabym rodzić, ale tyle się nasłuchałam, że strasznie się boję, proszę powiedzcie mi jak tam jest, co trzeba zabrać ze sobą do szpitala...
Waham się ciągle między Świdnikiem a Lublinem, tylko najpierw to zadzwoniłabym do Świdnika zapytać jaki lekarz ma dyżur, a potem jechała rodzić

Witaj Jeśli chodzi o Lubartowsską, to tam niestety brak intymności, sale są wieloosobowe. Chyba wolałabym rodzić w Świdniku, słyszałam dobre opinie o tamtym szpitalu A przyjęcie do szpitala wszędzie może być niemiło. Mozna np długo czekać, jeśli lekarz jest zajęty, na sali też można leżeć parę dni, to nie ma reguły gdzie.

Napisane przez madzikownia

Witam wszystskie przyszłe i już szczęśliwe mamy co nie które dziewczynki kojarzę z wątku panien młodych ale ten czas zleciał... już jakiś czas Was podglądam i postanowiłam się przywitać. Jestem w 33 tygodniu i mam zamiar rodzić na lubartowskiej od niedawna zaczeliśmy chodzić na szkołę rodzenia i powoli zaczynam się stresować

Witaj

Napisane przez madzialena-lublin

Witam po weekendzie
Pojechaliśmy chyba na ostatni wyjazd przed porodem trochę odpocząć, ale powiem szczerze że to już nie dla mnie... Wymęczyłam się i podróżą, i na miejscu- nie swoje łóżko itp. No ale jestem juz w domku

Widzę, że w tym czasie kilka nowych mam przybyło. Witamy

Hejka, a gdzie byłaś? My jeździliśmy do teściów, byliśmy na weselu i też uznaliśmy, że to już ostatnie. Mieliśmy iść na jeszcze jedno, ale to ponad moje siły. O 21 byłam już padnięta. W domu byliśmy o 23. Jeszcze pogoda była tragiczna, upał i duchota.

[madzik1388]

Witam
Za mną niezbyt przespana noc, ponieważ męczyły mnie skurcze, ale nic się nie dzieje, dziś mam wizytę to się wypytam co i jak
Groszek dzięki za linka, sporo się dowiedzialam
Bianeczka wiem, że przyjęcie do szpitala nie oznacza od razu porodu, ale w tym wypadku chodzi o podejście do pacjentki i sposób w jaki mnie potraktowano, akurat co do tych lekarzy to nie tylko ja mam takie zdanie... więc coś w tym jest

[brunetka2000]

tak tak w Świdniku sale po porodzie sa 2 lub 3 osobowe i w odwiedziny może przychodzić tylko jedna osoba

[bianeczkaa]

Napisane przez madzik1388

Witam
Za mną niezbyt przespana noc, ponieważ męczyły mnie skurcze, ale nic się nie dzieje, dziś mam wizytę to się wypytam co i jak
Groszek dzięki za linka, sporo się dowiedzialam
Bianeczka wiem, że przyjęcie do szpitala nie oznacza od razu porodu, ale w tym wypadku chodzi o podejście do pacjentki i sposób w jaki mnie potraktowano, akurat co do tych lekarzy to nie tylko ja mam takie zdanie... więc coś w tym jest

Rozumie, oby tym razem było lepiej A na te łydki to może jakieś masaże by pomogły? A jaki magnez bierzesz? Tz w jakiej dawce. Bo ja też miałam wcześniej zalecenie brać 3x2 tabletki mimo, że u nie wszystko ok. Teraz kupiłam sobie taki mocny i biorę tylko jedną.

---------- Dopisano o 14:46 ---------- Poprzedni post napisano o 14:44 ----------

Napisane przez brunetka2000

tak tak w Świdniku sale po porodzie sa 2 lub 3 osobowe i w odwiedziny może przychodzić tylko jedna osoba

Wydaje mi się, że to duży komfort jak sątakie ograniczenia, bo jak leży np 5-6 kobiet i niech do każdej przyjdzie po 2-3 osoby to normalnie jak na plaży

[madzialena-lublin]

Napisane przez princessskaa

Czy któraś z Was ma również jak ja wskazania do cc?
Na który szpital się decydujecie w tej sytuacji?
I może któraś mamusia może polecić lekarza, który specjalizuje sie w patologii ciąży?

Z góry dzięki za info

Moja Malutka ułożona jest pośladkowo i łożysko mam nisko, więc jeśli nic sie nie zmieni (jestem w 30tc) to ja też będę miała cc. Rodzić będę na Kraśnickich, chodzę do dr stamtąd- Zych. Tylko ze chodziłam do niego juz kilka ładnych lat przed ciążą, teraz też jestem bardzo zadowolona.

Napisane przez bianeczkaa

Hejka, a gdzie byłaś? My jeździliśmy do teściów, byliśmy na weselu i też uznaliśmy, że to już ostatnie. Mieliśmy iść na jeszcze jedno, ale to ponad moje siły. O 21 byłam już padnięta. W domu byliśmy o 23. Jeszcze pogoda była tragiczna, upał i duchota.

My pojechaliśmy za granicę, a konkretnie na Węgry. Byliśmy w Egerze i Tokaju- dla nas był to już któryś z kolei wypad tam, teraz zabraliśmy znajomych Bliżej tam niż np nad nasze morze, a zupełnie inny klimat, pogoda w zasadzie gwarantowana. Teraz było nawet za ciepło bo jak zajechaliśmy w piątek to było 39 stopni Wszyscy popili sobie pysznego winka za to ja przywiozłam dla siebie zapas arbuzów

[madzik1388]

Ja po wizycie
Wszystko ok, szyjka zmiękczona, ale jeszcze nic się nie dzieje.
Po dzisiejszej wizycie jestem już pewna że będę rodzić na lubartowskiej. Ginka powiedziała, że jak cos się zacznie to mam do niej dzwonić, a ona uprzedzi położna że jadę, więc luz, kazala mi się nie martwić, więc jestem spokojna, a ten tłok na salach jakoś przeżyję
Bianeczka męczyły mnie skurcze brzucha, i ból jak na @, ale ginka powiedziała że to dobrze, bo poród będzie szybszy, bo wszystko lepiej i szybciej będzie postępować

My mamy wesele jeszcze w tą sobotę, i ciągle się zastanawiamy czy iść, ale chyba odpuścimy

[JanuszAgnieszka]

ktore z Was pozapisywaly sie do dr Kielbasy, ze dopiero na pazdziernik ma termin?? musialam sie zapisac do innego ortopedy choc tez pozno 23 wrzesnia..

[angel109238]

Napisane przez JanuszAgnieszka

ktore z Was pozapisywaly sie do dr Kielbasy, ze dopiero na pazdziernik ma termin?? musialam sie zapisac do innego ortopedy choc tez pozno 23 wrzesnia..

Co Ty mówisz takie terminy?? to ja w najbliższym czasie idę zapisać małego bo mamy mieć kontrolę w 3-4 miesiącu więc wypada październik-listopad

[Debowa]

Ja w połowie sierpnia zapisałam swoja mała na 7 września do dr Kiełbasy

[JanuszAgnieszka]

Napisane przez angel109238

Co Ty mówisz takie terminy?? to ja w najbliższym czasie idę zapisać małego bo mamy mieć kontrolę w 3-4 miesiącu więc wypada październik-listopad

no to dzwon bo jakos ciezko z tymi terminami teraz. Jak dzwonilam ostatnio to wystarczylo kilka dni wczesniej sie umawiac a teraz...

Napisane przez Debowa

Ja w połowie sierpnia zapisałam swoja mała na 7 września do dr Kiełbasy

a to juz wiem kto mi miejsce zajal

---------- Dopisano o 11:55 ---------- Poprzedni post napisano o 11:50 ----------

my juz po chrzcie - Daria byla bardzo grzeczna, spala duzo i nie obudzila ja nawet zimna woda Tort zamawiany byl w zbyszku i baaaaaardzo polecam - byl piekny i pyszny (malinowo -jagodowy)

[miss.hot]

Napisane przez JanuszAgnieszka

ktore z Was pozapisywaly sie do dr Kielbasy, ze dopiero na pazdziernik ma termin?? musialam sie zapisac do innego ortopedy choc tez pozno 23 wrzesnia..

Ja chodzę do dr Haśca, też w Sanusie i też teraz z terminami jakoś się dłuży, w maju jak dzwoniłam, to z tygodnia na tydzień była wizyta, a teraz zadzwoniłam w zeszły czwartek i mam termin na 3 października

[Debowa]

Napisane przez JanuszAgnieszka

a to juz wiem kto mi miejsce zajal

Słonko tyle że ja dzwoniłam 16 sierpnia a nie teraz i babka powiedziała że termin dopiero na wrzesień

[JanuszAgnieszka]

Napisane przez Debowa

Słonko tyle że ja dzwoniłam 16 sierpnia a nie teraz i babka powiedziała że termin dopiero na wrzesień

oj wiem wiem, zartuje

[mik23]

z tymi terminami to obłęd... ja musiałam zapisac małą do kardiologa dziecięcego i dzwonilam na Krasnickie i na Chodźki i tam do końca roku nie ma miejsc... no ludzie drodzy.... po prostu załamać ręce... no i mamy wizytę w tą sobotę w Luxmedzie, na szczęście istnieją prywatne placówki bo bym się chyba załamała jesli musiałabym czekac do przyszlego roku i zastanawiala sie czy to cos powaznego czy nie...

[angel109238]

mik no co Ty... aż tak z tym kardiologiem??? czyli mnie tez czeka prywatna wizyta. Możesz napisać u kogo byłaś i ile kosztuje wizyta?

[mik23]

na NFZ jest jeszcze na Junoszy ale tam przyjmuje taka pani kardiolog która (z komentarzy na stronie w necie i z opinii znajomych) jest bardzo niemiła i niebardzo przejmuje sie swoimi małymi pacjentami...
My jesteśmy zapisane do doktor Renaty Jawniak, podobno bardzo sympatyczna i fachowa, znajoma ( która pracuje na Chodźki) mi poleciła, więc mam nadzieje ze wyjaśni nam co i jak, a wizyta kosztuje 150 zł ( w cenie echo serca).

[Yoolia]

strasznie jest z tymi terminami, szczególnie ze specjalistami typu kardiolog czy endokrynolog.

ja chyba w maju musiałam pilnie skonsultowac się z kardiologiem dzieicięcym ( w związku przewleklym kaszlem pediatra skierowała nas na prześwietlenie klatki piersiowej-oczywiście w płucach czysto ale w opisie napisano, że jest powiększona sylwetka serca)
Już w maju na Chodźki nie było juz mijesc na ten rok, kazali sie w wakacje dowiadywać, bo może ktoś zrezygnuje. Na Kraśnickie udało mi sie zapisać na 2 października
Poszliśmy jednak prywatnie do Luxmedu, po przeczytaniu wielu pozytywnych opinii do dr Ewy Stążka-Gregosiewicz.
Polecam pania dr - ma świetne podejście do dzieci, mimo nieprzyjemnego dla dziecka badania echo serca tak zagadala córkę, że poszło całkiem gładko, potem wszystko mi wytłumaczyła, opisała. Okazało się, że zdjęcie RTG było źle zrobione - zamiast klatki piersiowej był głownie brzuch . Pani dr dla pewności jeszcze pomierzyła specjalna linijką obrazy na zdjęciu RTG.
Cale szczęście, ze wszystko dobrze, nie wytrzymalabym chyba czekając na wizyte do października.

[bianeczkaa]

Napisane przez JanuszAgnieszka

my juz po chrzcie - Daria byla bardzo grzeczna, spala duzo i nie obudzila ja nawet zimna woda Tort zamawiany byl w zbyszku i baaaaaardzo polecam - byl piekny i pyszny (malinowo -jagodowy)

W zbyszku mają fantastyczne ciasta tylko te ceny, ale czasem można zgrzeszyć uwielbiam pychotkę od nich

Napisane przez miss.hot

Ja chodzę do dr Haśca, też w Sanusie i też teraz z terminami jakoś się dłuży, w maju jak dzwoniłam, to z tygodnia na tydzień była wizyta, a teraz zadzwoniłam w zeszły czwartek i mam termin na 3 października

Napisane przez mik23

z tymi terminami to obłęd... ja musiałam zapisac małą do kardiologa dziecięcego i dzwonilam na Krasnickie i na Chodźki i tam do końca roku nie ma miejsc... no ludzie drodzy.... po prostu załamać ręce... no i mamy wizytę w tą sobotę w Luxmedzie, na szczęście istnieją prywatne placówki bo bym się chyba załamała jesli musiałabym czekac do przyszlego roku i zastanawiala sie czy to cos powaznego czy nie...

Może było jakieś małe bum z porodami, że tyle wizyt? Najlepiej by było zapisać dziecko jeszcze przed porodem ale tak się nie da Przesadzają z tymi terminami i ograniczeniami. A co jak dziecko jest poważnie chore? Chyba czekać aż dziecko dostanie jakiejś zapaści, ataku czy czegoś innego okropnego i wołać karetkę albo szukać znajomości Niedługo człowiek zacznie się profilaktycznie zapisywać na każdy rok na wizytę, bo nigdy nie wiadomo. Dobrze, że są prywatne gabinety, gorzej jak ktoś sobie nie może na taką wizytę pozwolić

[Debowa]

Napisane przez JanuszAgnieszka

oj wiem wiem, zartuje

ja wiem, że żartujesz jak pytałam to sama o ortopedę to sama napisałaś że do dr kiełbasy chodzisz z małą to i ja skorzystałam z rady i swoją niunie zapisałam do niego

[patik87]

Napisane przez Debowa

Ja w połowie sierpnia zapisałam swoja mała na 7 września do dr Kiełbasy

Ja też na 7 do niego. Na 16.4o

[bianeczkaa]

Dziewczyuny, pytanie z innej beczki. Mrozicie zupy? Bo mam zlan zrobic sobie zapas. Ugotowalam ogorkowa I sie zastanawiam czy to przejdzie, no zobaczymy.

[Debowa]

Napisane przez patik87

Ja też na 7 do niego. Na 16.4o

My mamy na 15:15

[wieka22]

Napisane przez bianeczkaa

Dziewczyuny, pytanie z innej beczki. Mrozicie zupy? Bo mam zlan zrobic sobie zapas. Ugotowalam ogorkowa I sie zastanawiam czy to przejdzie, no zobaczymy.

my czasami mrozimy jak nagotujemy wielki gar nie do zjedzenia w kilka dnido odmrażanej nie mam zastrzeżeń

dobry patent na początek jak się dzidziuś urodzi, zaoszczędzicie trochę czasu na gotowanie

[bianeczkaa]

ZWieka22, a w czym je mrozisz?? Bo tak sobie pomyslalam ze najpierw wleje do pojemnikow I tak zamroze a pozniej wyjme kostki I w worki przeloze, zobaczymy, mniej miejsca a I pojemnikopw tyle nie mam ;-)

[miss.hot]

Napisane przez bianeczkaa

Dziewczyuny, pytanie z innej beczki. Mrozicie zupy? Bo mam zlan zrobic sobie zapas. Ugotowalam ogorkowa I sie zastanawiam czy to przejdzie, no zobaczymy.

Ja mroziłam tylko zupy dla synka kiedyś, a takich normalnych nie mrożę, przeważnie gotuję na 2-3 dni gar i zjadamy takie porcje

[princessskaa]

witam z rana

Dziękuję za wszystkie sugestie odnośnie mojego pytania

Wczoraj już się przekonałam jak ciężko dostać się do jaczewskiego - na papierze toaletowym zauważyłam plamkę czerwoną. Więc pojechałam sprawdzić, co i jak, na jaczewskiego. Odrazu dostałam info, że nie mają miejsc i będą dzwonić po innych szpitalach, żeby mi miejsca poszukać. Lekarz bardzo miły był, zrobił mi badanie, usg i okazało się, że wszystko ok. Także zalecił rutinoscorbin dodatkowo i obserwować, czy nic się nie dzieje. A w razie czego jechać na kraśnickie albo lubartowską.

W nocy co chwile się budziłam z tych nerwów, ale wszystko ok

[lenka79]

Ja wczoraj miała wizytę u mojej gin. I generalnie wszystko ok., tyle, że mała niestety kolejny raz ułożona jest główką do góry, zresztą ja tą główkę koło pępka świetnie czuję J. Uparciuch jeden. Następna wizyta pod koniec września, jeśli się nie przekręci a miejsca coraz mniej to będzie cesarka … W sumie to mi wszystko jedno. Byle wszystko było w porządku.

Ale kochane mam do Was pytanie z innej beczki. Macie już upatrzonego/sprawdzonego pediatrę? Ja jestem zielona w tym temacie. Mieszkam na LSMie ale swoją lekarz rodzinną mam w przychodni Życie na Lubartowskiej. I nie wiem co zrobić, kogo wybrać. Raczej wolałabym jakąś dobrą lekarkę gdzieś bliżej mnie, coby nie jechać przez całe miasto w nagłych przypadkach. Możecie mi kogoś polecić na LSMie w którejś z przychodni? Jeśli znacie jakiś wątek na temat to chętnie tam zajrzę.