2012 Marcowo - Kwietniowe mamy - nie na EURO, a na dziecko czekamy :)

[tikki85]

na mnie czekają ubrania do prania ale na szczęście na dachu i tego nie widzę

[karolca]

Widzę, że nie tylko u mnie takie leń
Ze dwie, trzy pralki prania czekają... jedno pranie czeka na złożenie.
Do tego muszę posegregować stos wyrzuconych z szafy ciuchów i wywieźć je do ciotki. Czekam na większy przypływ energii.

[MoniaHan]

Napisane przez gucia6

ja dzis zrobilam jedno pranie, chcialam zrobic drugie, ale jest ledwie polowa pralki... trzeba bedzie wlaczyc jutro

a samy ciuchy, to mi wylaza, ale glownie te co czekaja grzecznie w goromadkach na sprzedaz ... po ciazy tez bedzie sporo, plus wszystko z czego dzieciaczki beda wyrastac... juz widze ten bajzel

o nie - w takimm razie bede potrzebowac 3 albo 4 komod!! marzy mi sie kiedys taka garderoba do ktorej sie wchodzi, a w niej wszystko ladnie poukladane...oczywiscie tylko moja, Tz niech sobie druga wykombinuje i tam robi te swoje skladziki - kupeczki z ubran. nie przywiazuje zbyt duzej wagi do ubran...ale tyle sie tego nazbieralo ze az nie wiem skad.

[ewelajna25]

Aguśka, dzięki za informacje! Niestety, wczoraj przymieżałam staniki ciążowe w sklepie mothercare, i wszystkie jakoś dziwnie lerzą-odstają po bokach i zbierają piersi do przodu, tak ,że wylewają się od środka...Bardzo nieestetycznie to wygląda, i do tego niewygodne, choć bez fiszbinów...Ja akurat mam naturalnie jedną pierś odrobinkę wiekszą, więc sobie uknułam, że będę więcej karmić z tej mniejszej, może się wyrówna haha Moje cycuchy też jędrniejsze i pełniejsze, choć niestety większe, ale Tż-owi bardzo się podobają, więc tylko ja narzekam...A narzekam, bo za wysoka nie ejstem, ledwo 164cm, i już wcześniej było mi ciężko znaleść bluzki, w których bym dobrze wyglądała, więc to mnie martwi...No ale zobaczymy, jak będzie, teraz już nic nie zrobię. Jak będę w Pl zajdę do triupha i innych sklepów, może znajdę odpowiedni stanik, który będzie rosnął wraz z piersiami. A co myślicie o pasie ciążowym?? 2 trymestr mial ponoć być lżejszy, a u mnie właśnie teraz zaczęły się mnożyć dolegliwości-senność, zmęczenie-oj, bardzo szybko się męczę( dla przykładu teraz jak ćwiczę to max mogę udżwignąć0,5 kg ciężarki, przed ciążą 1,5-2 kg bez wysiłku-robię oczywiście ćwiczonka dla ciężarnych z gazety dla mam)...No i plecy dają się we znaki, więc pomyślałam o pasie, ale słyszałam też negatywne opinie, że osłabia mięśnie??? A za tydz-dwa zamawiam poduszkę dla ciężąrnych do spania, już teraz natomiast wkładam mięzy nogi jasiek, i jakoś lepiej mi się śpi...Natomiast jak się obracam na 2 bok, często łapie mnei skurcz w brzuchu albo jakiś ból...Niemiłe uczucie, a co to dopiero będzie jak brzuch urośnie jeszcze większy Aha, i wogóle prawie nie używam już niczego na rozstępy, bo zauwążyłam że zwykły balsam radzi sobie świetnie, natomiast te specjalne są okropnie tłuste i na noc nie lubię się lepić

[tikki85]

Ewelajna25 ja kupiłam sobie w H&M staniki do karmienia . Będą na przyszłość jak urosną razem ze mną. Świetnie leżą są mega wygodne i zbierają biust spod pach .

[desia888]

A ja wlasnie zjadlam mojego pysznego lososia, zapiekam w piekarniku z sosem pesto na wierzchu (ktos kiedys pytal o dobry przepis na lososia), pycha!
Zjadlam z modra kapusta ze sloika reszta rodzinki, tzn tz i synek - adas zjedli z fasolka szparagowa. Mi jakos sie jej odechcialo, ciekawe te nasze ciazowe zachcianki ( a wlasciwie odechcianki) bo zawsze lubilam.
A powiem wam ze niezle mi apetytow roznych narobilyscie podczas gdy przez kilka dni czytalam wasze forum
Jeszcze tylko zmyc naczynia, powiesic pranie i wieczor na sofie

[MoniaHan]

o musze zobaczyc te poduszki dla ciezarnych.
wlasnie sobie potanczylismy troche (pies i ja) przy takiej hiszpanskiej chyba - super piosence, ktorej teraz pelno w radio...alez bym sobie pojechala na wakacje...hmmm marzenie

[MegMakeUp]

Witam,
Dawno już nie pisałam,ale od zmiany lekarza czuję się lepiej i jak tylko mam czas to wybywam na spacerki nad jeziorko.
Piszecie,że bolą Was piersi,a ja już 11 tydzień i właściwie nic z tych rzeczy. Za to trądzik na twarzy piękny i dorodny jak nigdy i czasem jak wstaję rano to po prostu nie mogę się przyzwyczaić,że to moja skóra ;p

USG mam 17.10 więc mam nadzieję,że się dowiem jak tam Nasza fasolka się miewa

Ogólnie ostatnio dostałam manii i mimo,że nie wiem czy to będzie chłopiec czy dziewczyna jak zobaczę jakiś ładny dziecięcy ciuszek to go kupuję ;p
I zaczynam już powoli w głowie układać jakiś obrazek tego jak pokoik dziecięcy urządzić ;D jak podsumował mój TŻ "wariactwo ciążowe się zaczyna" ;p

Pozdrawiam Mamuśki

[desia888]

musze wam jeszcze przekazac wielkie wyrazy uznania ( w ktorejs wiadomosci,ktora mi wcielo juz to pisalam) , wasze 100 iles tam stron czytalo sie cudnie, nawet ksiazka, ktora aktualnie czytalam poszla w odstawke
Jak juz skonczylam to az mi sie smutno zrobilo, no nic, bede czytac na biezaco!

[karolca]

Napisane przez ewelajna25

Karolca, to trzymam kciuki, żeby jutro już się wszystko okazało, co z płcią My wybieramy się na koniec pażdziernika, jak będę na koniec 20 tc, a może ciut wcześniej się umówię jak nie wytrzymam

Aguśka, przepis na klopsy o który pytałaś kilka stron wcześniej chętnie Ci podam, aczkolwiek, ja je wtedy też robiłam po raz pierwszy! Widziałm przepis w gazecie i mi ślinka poleciała na tak sugestywny opis potrawy plus zdjęcie, że ni emogłam się oprzeć. Ale mam też przepis od mojej Mamy i następnym razem połaczę te dwa przepisty w jeden. Więc do klopsów będziesz potzrebowała mielonego mięsa, ja robiłam z 0.5 kg indyczego. Oprócz tego wzięłam kilak kulek mrożonego szpinaku liściastego(nie papki) i ugotowałam go do miekkości na parze. Wodę odcisnęłam, szpiank dodałam do mięśa. Dodałam równierz 1 jajko i przyprawy-sól, pieprz, nieco vegety jak ktoś lubi. I na tym etapie możesz dodać też nieco bułki tartej tak na oko, by kulki mięsne miały zwartą konsystencję. Gdy już je utoczysz, możesz:1.wykładać na wrzący bulion i gotować na średnim ogniu ok 30 min, potem odsączyć, by obciekły z wody. 2.Obsmażyć na rozgrzanej patelni, po czym przełożyć do sosu pomidorowego i je duśić pod przykryciem na średnim ogniu ok30-40 min do miękkości, co by mięsko surowe ni ebyło. Podawać najlepij z ziemniakami z koperkiem i masłem, na zakąśkę ja dawałam ogórek kiszony. Sos pomidorowy robię zaś w ten sposób, żę przyzmażam pokrojoną w kostkę cebulkę i czosnek, dodaję pieczarki, podsmażam dalej, do tego kilka łyżek koncentratu pomidorowego, pół łyżeczki cukru-podsmażam dalej, w końcu dodaję opcionalnie np. paprykę, nieco włoszczyzny pokrojonej w paski, zalewam wodą lub bulionem i duszę do miękkości warzyw. Na końcu zagęszczam łyżką mąki rozbełtanej w jogurcie naturalnym, wcześniej też przyprawiam odpowiednio. Sos ten jest pyszny, można taki robić do gołąbków i innych potraw, ostanio zalałam nim cannelloni, a co do warzyw w sosie dodaję wg uznania i potrawy, z jaką będę go serwować.

A ruchów dziecka raczej nie wyczuwam póki co, bynajmniej sądzę, że będę mieć problem z rozpoznaniem takowych! W weekend zaś zaopatrzyłam się w 3 super bluzeczki ciążowe, na prawdę wygodne, a cenowo wyszło tak jakbym zapłaciła za zwykłe rzeczy nieciążowe, bo była promocja w sklepie.I niestety zauważyłam, że mój biust dalej rośnie, a podobno miał już nie rosnąć od 14 tyg????Tak przeczytałm w jednej gazecie, ale być może się pomylili...Zapewne więć, za jakiś czas szykuje się kolejna wymiana staników

Sos pomidorowy brzmi smacznie
Muszę o tym przepisie pamiętać i spróbować!

---------- Dopisano o 18:47 ---------- Poprzedni post napisano o 18:46 ----------

Napisane przez desia888

musze wam jeszcze przekazac wielkie wyrazy uznania ( w ktorejs wiadomosci,ktora mi wcielo juz to pisalam) , wasze 100 iles tam stron czytalo sie cudnie, nawet ksiazka, ktora aktualnie czytalam poszla w odstawke
Jak juz skonczylam to az mi sie smutno zrobilo, no nic, bede czytac na biezaco!

Możesz przeczytać jeszcze pierwszą część. 5000 postów

A później nadgonić z książką

[anagat]

Napisane przez ewelajna25

Aha, i wogóle prawie nie używam już niczego na rozstępy, bo zauwążyłam że zwykły balsam radzi sobie świetnie, natomiast te specjalne są okropnie tłuste i na noc nie lubię się lepić

Ja bym chciała się lepić przez więcej niż minutę po nałożeniu tłustego mazidła. Nie znam takiego uczucia.

Dziewczyny, ja potrzebuję jakiegoś wsparcia. Powiedzcie mi ,że wszystko będzie dobrze i takie tam.
Mam takiego doła ostatnio, że masakra. W pracy ryczę po kątach, cały czas wydaje mi się, że szkodzę dziecku tą całą pracą cholerną, gazami, stresem.. Wybucham płaczem w najmniej odpowiednich momentach, nie umiem się uspokoić.. Zasugerowała mi dziś jedna osoba, że może bym się zwolniła.. Skoro tak mi źle. Oni w ogóle nie rozumieją mojego punktu widzenia. Nastawiam się pozytywnie rano zanim idę do pracy, przychodzę, a tam zawsze coś nie tak..Dziś np. ktoś zwinął mi jednego buta z szatni.. Kumacie? Ja wiem , że to kit, ale momentalnine mój nastawiony dobry nastrój wyparował. Dochodzę już do paranoicznych myśli, że może oni chcą mnie doprowadzić do ostateczności faktycznie.
Chyba w końcu dostanę zwolnienie lekarskie od psychiatry, jak tak dalej pójdzie.
Już nie wiem co robić.

[MoniaHan]

Napisane przez desia888

musze wam jeszcze przekazac wielkie wyrazy uznania ( w ktorejs wiadomosci,ktora mi wcielo juz to pisalam) , wasze 100 iles tam stron czytalo sie cudnie, nawet ksiazka, ktora aktualnie czytalam poszla w odstawke
Jak juz skonczylam to az mi sie smutno zrobilo, no nic, bede czytac na biezaco!

zawsze chcialam napisac ksiazke ...wiec troche tez napisalam
a wiecie ze taka jedna dziewczyna zbierala swoje wszystkie smsy ....nazbieralo sie kilka tysiecy...i pozniej na ich podstawie napisala ksiazke

[desia888]

Hej, te 5000 postow to wcale nie glupi pomysl, ja sie straszliwie, rozpaczliwie nudze a czytac uwielbiam...
A i jeszcze, pisalyscie o wadze itd, no ja chwalic sie nie mam czym bo wystartowalam z waga 77 przy 163 cm, do chwili obecnej mam tylko +2 z czago bardzo sie ciesze bo zero ruchu, checi , ale rowniez zero mdlosci i wymiotow w zwiazku z czym apetyt dopisuje!
Musze przyznac bez bicia ze ciaza mnie zaskoczyla w trakcie odchudzania, a schudlam juz 10 kg, wiec tak mi smutno bylo na poczatku ze znowu przytyje, ale juz sie przyzwyczailam i sie nie stresuje! Pozatym naleze (nalezalam) do palaczek i rzucilam palenie gdy dowiedzialam zie o ciazy i moze dlatego tez apetyt dopisuje

[nowaken]

Hej,

ja mam dosyć mdłości i porannych a teraz nawet tych popołudniowych. Masakrycznie kręci mi sie w głowie czy któraś z Was też tak ma?? Jak wracam z pracy mam totalnego lenia i nic mi się nie chce

[tikki85]

Nowaken rozmawiałam z porcelaną ponad miesiąc dzień w dzień wieczorem. Na szczęście od 2tyg. było takich wypadków może 2, albo 3

Desia Miłego czytania . Bo my mamy wizażomanię .

[desia888]

QUOTE=anagat;29786313]Ja bym chciała się lepić przez więcej niż minutę po nałożeniu tłustego mazidła. Nie znam takiego uczucia.

Dziewczyny, ja potrzebuję jakiegoś wsparcia. Powiedzcie mi ,że wszystko będzie dobrze i takie tam.
Mam takiego doła ostatnio, że masakra. W pracy ryczę po kątach, cały czas wydaje mi się, że szkodzę dziecku tą całą pracą cholerną, gazami, stresem.. Wybucham płaczem w najmniej odpowiednich momentach, nie umiem się uspokoić.. Zasugerowała mi dziś jedna osoba, że może bym się zwolniła.. Skoro tak mi źle. Oni w ogóle nie rozumieją mojego punktu widzenia. Nastawiam się pozytywnie rano zanim idę do pracy, przychodzę, a tam zawsze coś nie tak..Dziś np. ktoś zwinął mi jednego buta z szatni.. Kumacie? Ja wiem , że to kit, ale momentalnine mój nastawiony dobry nastrój wyparował. Dochodzę już do paranoicznych myśli, że może oni chcą mnie doprowadzić do ostateczności faktycznie.
Chyba w końcu dostanę zwolnienie lekarskie od psychiatry, jak tak dalej pójdzie.
Już nie wiem co robić.[/QUOTE]
Anagat
Rozumiem Cie troszke, jestes sama bez meza i psiaka w obcym wlasciwie kraju i do tego szaleja ci hormony a praca tez do lekkich nie nalezy! Ja wprawdzie tz mam przy sobie i synka, ale wiem jak to jest na obczyznie i bez przyjaciol! Moze to tylko chwilowe zalamanie, pogadaj z mezem, kiedys wpominalas ze Ci to pomagalo!
A co do kremu to jest taki w Polsce w aptece locobase repair , bardzo gest nawilzajacy krem, ktorym smarowalam moje dziecko, ktore mialo uczulenia objawiajace sie czerwona, pekajaca skora! Jest rewelacyjny, jesli nie probowalas to polecam

[monika_krk]

Napisane przez ewelajna25

Aguśka, dzięki za informacje! Niestety, wczoraj przymieżałam staniki ciążowe w sklepie mothercare, i wszystkie jakoś dziwnie lerzą-odstają po bokach i zbierają piersi do przodu, tak ,że wylewają się od środka...Bardzo nieestetycznie to wygląda, i do tego niewygodne, choć bez fiszbinów...Ja akurat mam naturalnie jedną pierś odrobinkę wiekszą, więc sobie uknułam, że będę więcej karmić z tej mniejszej, może się wyrówna haha Moje cycuchy też jędrniejsze i pełniejsze, choć niestety większe, ale Tż-owi bardzo się podobają, więc tylko ja narzekam...A narzekam, bo za wysoka nie ejstem, ledwo 164cm, i już wcześniej było mi ciężko znaleść bluzki, w których bym dobrze wyglądała, więc to mnie martwi...No ale zobaczymy, jak będzie, teraz już nic nie zrobię. Jak będę w Pl zajdę do triupha i innych sklepów, może znajdę odpowiedni stanik, który będzie rosnął wraz z piersiami. A co myślicie o pasie ciążowym?? 2 trymestr mial ponoć być lżejszy, a u mnie właśnie teraz zaczęły się mnożyć dolegliwości-senność, zmęczenie-oj, bardzo szybko się męczę( dla przykładu teraz jak ćwiczę to max mogę udżwignąć0,5 kg ciężarki, przed ciążą 1,5-2 kg bez wysiłku-robię oczywiście ćwiczonka dla ciężarnych z gazety dla mam)...No i plecy dają się we znaki, więc pomyślałam o pasie, ale słyszałam też negatywne opinie, że osłabia mięśnie??? A za tydz-dwa zamawiam poduszkę dla ciężąrnych do spania, już teraz natomiast wkładam mięzy nogi jasiek, i jakoś lepiej mi się śpi...Natomiast jak się obracam na 2 bok, często łapie mnei skurcz w brzuchu albo jakiś ból...Niemiłe uczucie, a co to dopiero będzie jak brzuch urośnie jeszcze większy Aha, i wogóle prawie nie używam już niczego na rozstępy, bo zauwążyłam że zwykły balsam radzi sobie świetnie, natomiast te specjalne są okropnie tłuste i na noc nie lubię się lepić

Ja czytałam gdzieś na necie albo w gazecie, że pas ciążowy rozleniwia mięśnie brzucha i trucdniej wrócić do formy po porodzie, ale nie wiem czy to prawda...
A poduszkę fasolkę do spania już mam i jestem z niej bardzo zadowolona

Napisane przez desia888

musze wam jeszcze przekazac wielkie wyrazy uznania ( w ktorejs wiadomosci,ktora mi wcielo juz to pisalam) , wasze 100 iles tam stron czytalo sie cudnie, nawet ksiazka, ktora aktualnie czytalam poszla w odstawke
Jak juz skonczylam to az mi sie smutno zrobilo, no nic, bede czytac na biezaco!

no trochę tego jest

[MegMakeUp]

Dziewczyny, ta poduszka - fasolka to jakas konkretna firma dobrze żeby była czy po prostu pierwsza lepsza, która wpadnie pod rękę.

[ewelajna25]

Napisane przez monika_krk

Ja czytałam gdzieś na necie albo w gazecie, że pas ciążowy rozleniwia mięśnie brzucha i trucdniej wrócić do formy po porodzie, ale nie wiem czy to prawda...
A poduszkę fasolkę do spania już mam i jestem z niej bardzo zadowolona

Kochana, a jaką masz dokładnie? Ja się zastanawiam nad zakupem w motherhood, taka poduszka w kształcie litery c, można też używać po porodzie przy karmieniu itp. Jednak na necie i tu w ie znalazłam też kilka innych, ale np nie mogę nigdzie znaleść info na temat zastosowanego wypełnienia, a jestem alergikiem...No i też te ichniejsze są bardzo drogie, po ok 60e...Napisz koniecznie, bo czuję, że długo bez takiej poduszki nie dam rady...Co do pasa-chyba sobie go daruję, postawię na ćwiczenia wzmacniające mięśnie pleców

[monika_krk]

Napisane przez MegMakeUp

Dziewczyny, ta poduszka - fasolka to jakas konkretna firma dobrze żeby była czy po prostu pierwsza lepsza, która wpadnie pod rękę.

Napisane przez ewelajna25

Kochana, a jaką masz dokładnie? Ja się zastanawiam nad zakupem w motherhood, taka poduszka w kształcie litery c, można też używać po porodzie przy karmieniu itp. Jednak na necie i tu w ie znalazłam też kilka innych, ale np nie mogę nigdzie znaleść info na temat zastosowanego wypełnienia, a jestem alergikiem...No i też te ichniejsze są bardzo drogie, po ok 60e...Napisz koniecznie, bo czuję, że długo bez takiej poduszki nie dam rady...Co do pasa-chyba sobie go daruję, postawię na ćwiczenia wzmacniające mięśnie pleców

Dziewczynki no ja mam właśnie tą z Motherhood:
http://motherhood.pl/produkt/kojec-motherhood.html
swoją kupiłam w Smyku za chyba 139 zł-10% rabatu na kartę, tu na stronie jest za 119 zł, ale nie wiem jak z przesyłką.
Najpierw się wahałam, ale jak mąż zobaczył, że sobie wpycham poduszkę między nogi to kazał mi kupić
Koleżanka mi ją też polecała, jechałyśmy kiedyś na weekend do Warszawy jak ona była w ciąży i miała ją ze sobą, nawet w aucie i mówiła, że nigdzie się bez niej nie rusza
a skład sprawdziłam na opakowaniu i jest napisane:
poszewka- 100% bawełny, wypełnienie- 100% antyalergiczny poliester.

co do innych firm to nie wiem nic więc się nie wypowiadam

[Cytrynka_Wawa]

Napisane przez desia888

A ja wlasnie zjadlam mojego pysznego lososia, zapiekam w piekarniku z sosem pesto na wierzchu (ktos kiedys pytal o dobry przepis na lososia), pycha!

no nie!!! jak moglas pisac o lososiu teraz dostałam ślinotoku

a ja leze i spie od 16 az wstyd

[desia888]

Napisane przez Cytrynka_Wawa

no nie!!! jak moglas pisac o lososiu teraz dostałam ślinotoku

a ja leze i spie od 16 az wstyd

He he, ja tez mialam na lososia smaczka dzisiaj no i byl pyszny...
Wszystko zrobione, pomyte, powieszone (pranie znaczy sie) no i teraz bym sobie cos pysznego zjadla

[Cytrynka_Wawa]

dawać mi tu przepis!!!!

[ivonka7]

Hej dziewczyny, pytałyście o USG -akurat forki wrzuciłam z 4G ale specjalistka u której robiłam ma po prostu najbardziej zaawansowany aparat w Krakowie w obecnej chwili i jest bardzo dobrym lekarzem. Ona wykonywała pomiary w trybie 2D, 3D a z 4G to chyba tylko nam dzidziusia pokazywała jak wygląda dokładnie. Mierzyła wszystko łącznie z kośćmi i rozmiarami układów w mózgu i przepływami tętnic, w mózgu oraz w pępowinie malutkiej.
Akurat na genetycznym nie chcieliśmy oszczędzać i jesteśmy dużo spokojniejsi niż po zwykłym USG
Pozdrawiam mamuśki!

[cziqua]

Napisane przez desia888

Hej, te 5000 postow to wcale nie glupi pomysl, ja sie straszliwie, rozpaczliwie nudze a czytac uwielbiam...
A i jeszcze, pisalyscie o wadze itd, no ja chwalic sie nie mam czym bo wystartowalam z waga 77 przy 163 cm, do chwili obecnej mam tylko +2 z czago bardzo sie ciesze bo zero ruchu, checi , ale rowniez zero mdlosci i wymiotow w zwiazku z czym apetyt dopisuje!
Musze przyznac bez bicia ze ciaza mnie zaskoczyla w trakcie odchudzania, a schudlam juz 10 kg, wiec tak mi smutno bylo na poczatku ze znowu przytyje, ale juz sie przyzwyczailam i sie nie stresuje! Pozatym naleze (nalezalam) do palaczek i rzucilam palenie gdy dowiedzialam zie o ciazy i moze dlatego tez apetyt dopisuje

jakbym o sobie czytała

[gucia6]

Napisane przez MoniaHan

o nie - w takimm razie bede potrzebowac 3 albo 4 komod!! marzy mi sie kiedys taka garderoba do ktorej sie wchodzi, a w niej wszystko ladnie poukladane...oczywiscie tylko moja, Tz niech sobie druga wykombinuje i tam robi te swoje skladziki - kupeczki z ubran. nie przywiazuje zbyt duzej wagi do ubran...ale tyle sie tego nazbieralo ze az nie wiem skad.

mi tez sie nazbieralo, nie wiem kiedy, nie wiem skad
dlatego sie pozbywam tego, czego juz baaaardzo dlugo nie nosilam, albo juz mi sie nie podoba... nie lubie chomikowac

[Zariah]

Napisane przez anagat

Dziewczyny, ja potrzebuję jakiegoś wsparcia. Powiedzcie mi ,że wszystko będzie dobrze i takie tam.

bo w koncu będzie dobrze. Teraz wszystko jest nie tak, ale za jakiś czas będzie znośnie. Serio Serio.
Wiem z autopsji
Czasem myślisz sobie że Cię w tej pracy nienawidzą i że Ty nienawidzisz tej pracy (i nie wiesz która opcja bardziej Cię wkurza )
Mąż daleko, piesio też, no i ciąża. Przyjaciół też Ci brakuje. Masz prawo być rozdrażniona i smutna. Ale wiesz co? To mija. A potem już jest nie tak źle.

desia witaj 100 stron przeczytałaś - dzielna z Ciebie dziewczyna!

[Aguśkaa83]

Napisane przez tikki85

Jak to fajnie mieć mamusię blisko .


Mi to jeszcze nie grozi . Ale mama mi mówiła, że ma być właśnie 10st . Niezły spadek temp

swietnie miec mame blisko, zdrowa, ktora moze pomoc boje sie co bedzie jak jej kiedys zabraknie:/ ale trzeba sie cieszyc tym co jest...

Napisane przez monika_krk

No niestety zapowiadają pogorszenie pogody. a teraz było tak w sam raz- bo w 30st to sobie siebie nie wyobrażam z brzuchem, zwłaszcza do pracy czy coś, choć przypuszczam, że w zimie też nie będzie za fajnie...

ja tez nie wyobrazam sobie lata z brzuszkiem...jak jakis czas temu byla temp 30 stopni zle sie czulam, wole chlod dlatego ciesze sie ze idzie taka pora a zima tylko trzeba uwazac zeby sie nie posliznac

Napisane przez MoniaHan

u mnie to juz pranie przebija sufit i zaraz na poddasze wejdzie...a wszystko przez to ze nie moge znalezc fajnej komody..a wlasciwie dwoch, aby te ubrania tam poukladac...tak sobie to tlumacze
....zjadlam sobie z tego wszystkiego cukierka na pocieszenie....oj na jednym chyba sie nie skonczy......skonczylo sie cholerka na pieciu cukieraskach

hihih cukierkowa dziewczyna, zastanawiam sie kto wiecej zjadl w tej ciazy cukierkow czy Ty czy ja, bo ja dzien od cukierka zaczynam (mdlosci i odruchy wymiotne mi niweluje) a potem w ciagu dnia tez niejeden sie zdarzy

Napisane przez ewelajna25

Aguśka, dzięki za informacje! Niestety, wczoraj przymieżałam staniki ciążowe w sklepie mothercare, i wszystkie jakoś dziwnie lerzą-odstają po bokach i zbierają piersi do przodu, tak ,że wylewają się od środka...Bardzo nieestetycznie to wygląda, i do tego niewygodne, choć bez fiszbinów...Ja akurat mam naturalnie jedną pierś odrobinkę wiekszą, więc sobie uknułam, że będę więcej karmić z tej mniejszej, może się wyrówna haha Moje cycuchy też jędrniejsze i pełniejsze, choć niestety większe, ale Tż-owi bardzo się podobają, więc tylko ja narzekam...A narzekam, bo za wysoka nie ejstem, ledwo 164cm, i już wcześniej było mi ciężko znaleść bluzki, w których bym dobrze wyglądała, więc to mnie martwi...No ale zobaczymy, jak będzie, teraz już nic nie zrobię. Jak będę w Pl zajdę do triupha i innych sklepów, może znajdę odpowiedni stanik, który będzie rosnął wraz z piersiami. A co myślicie o pasie ciążowym?? 2 trymestr mial ponoć być lżejszy, a u mnie właśnie teraz zaczęły się mnożyć dolegliwości-senność, zmęczenie-oj, bardzo szybko się męczę( dla przykładu teraz jak ćwiczę to max mogę udżwignąć0,5 kg ciężarki, przed ciążą 1,5-2 kg bez wysiłku-robię oczywiście ćwiczonka dla ciężarnych z gazety dla mam)...No i plecy dają się we znaki, więc pomyślałam o pasie, ale słyszałam też negatywne opinie, że osłabia mięśnie??? A za tydz-dwa zamawiam poduszkę dla ciężąrnych do spania, już teraz natomiast wkładam mięzy nogi jasiek, i jakoś lepiej mi się śpi...Natomiast jak się obracam na 2 bok, często łapie mnei skurcz w brzuchu albo jakiś ból...Niemiłe uczucie, a co to dopiero będzie jak brzuch urośnie jeszcze większy Aha, i wogóle prawie nie używam już niczego na rozstępy, bo zauwążyłam że zwykły balsam radzi sobie świetnie, natomiast te specjalne są okropnie tłuste i na noc nie lubię się lepić

tez sie musze wziac za jakie cwiczenia dla ciezarnych
Podusia o ktorej piszesz, na pewno jest rewelacyjna, a mozna ja pozniej do karmienia dziecka wykorzystac? ja na razie jaska albo koldre wkladam miedzy kolana Rzeczywiscie pozniej z wiekszym brzusiem jest ciezko, spi sie pozniej bardzo czujnie, bo ciagle cos dolega i przeszkadza

Napisane przez desia888

A ja wlasnie zjadlam mojego pysznego lososia, zapiekam w piekarniku z sosem pesto na wierzchu (ktos kiedys pytal o dobry przepis na lososia), pycha!
Zjadlam z modra kapusta ze sloika reszta rodzinki, tzn tz i synek - adas zjedli z fasolka szparagowa. Mi jakos sie jej odechcialo, ciekawe te nasze ciazowe zachcianki ( a wlasciwie odechcianki) bo zawsze lubilam.
A powiem wam ze niezle mi apetytow roznych narobilyscie podczas gdy przez kilka dni czytalam wasze forum
Jeszcze tylko zmyc naczynia, powiesic pranie i wieczor na sofie

w jakim wieku masz synka?

Napisane przez anagat

Dziewczyny, ja potrzebuję jakiegoś wsparcia. Powiedzcie mi ,że wszystko będzie dobrze i takie tam.
Mam takiego doła ostatnio, że masakra. W pracy ryczę po kątach, cały czas wydaje mi się, że szkodzę dziecku tą całą pracą cholerną, gazami, stresem.. Wybucham płaczem w najmniej odpowiednich momentach, nie umiem się uspokoić.. Zasugerowała mi dziś jedna osoba, że może bym się zwolniła.. Skoro tak mi źle. Oni w ogóle nie rozumieją mojego punktu widzenia. Nastawiam się pozytywnie rano zanim idę do pracy, przychodzę, a tam zawsze coś nie tak..Dziś np. ktoś zwinął mi jednego buta z szatni.. Kumacie? Ja wiem , że to kit, ale momentalnine mój nastawiony dobry nastrój wyparował. Dochodzę już do paranoicznych myśli, że może oni chcą mnie doprowadzić do ostateczności faktycznie.
Chyba w końcu dostanę zwolnienie lekarskie od psychiatry, jak tak dalej pójdzie.
Już nie wiem co robić.

Kurcze nie znam tych ludzi tam jacy sa, nie wiem jakie maja zwyczaje, jednak moze jest tak ze ze zmeczenia wydaje Ci sie ze uwzieli sie na Ciebie?Domyslam sie jak Ci ciezko, ale sprobuj olac ich, jesli maja taki sposob bycia. A nie masz tam chociaz jednej osoby z ktora mozesz sobie normalnie pogadac??

[desia888]

Ano przeczytalam i jeszcze bym Was poczytala ,chyba sie zakochalam w forum
Losos mega prosty! klade w naczynie zaroodporne, nic nie doprawiam, smaruje z wierzchu gotowym sosem pesto tym zielonym i zapiekam jakies 30 min, robie to na wyczucie wiec dokladnie nie pamietam, sprawdzam w miedzyczasie czy w srodku gotowy w temperaturze ok 200 C i tyle! a sosik pesto nadaje pyszny smaczek!

[alamig]

Napisane przez ivonka7

Hej dziewczyny, pytałyście o USG -akurat forki wrzuciłam z 4G ale specjalistka u której robiłam ma po prostu najbardziej zaawansowany aparat w Krakowie w obecnej chwili i jest bardzo dobrym lekarzem. Ona wykonywała pomiary w trybie 2D, 3D a z 4G to chyba tylko nam dzidziusia pokazywała jak wygląda dokładnie. Mierzyła wszystko łącznie z kośćmi i rozmiarami układów w mózgu i przepływami tętnic, w mózgu oraz w pępowinie malutkiej.
Akurat na genetycznym nie chcieliśmy oszczędzać i jesteśmy dużo spokojniejsi niż po zwykłym USG
Pozdrawiam mamuśki!

A możesz napisać u kogo i gdzie robiłaś to USG?