Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXI

[jojla]

Napisane przez Wika28

ja ledwo zaczęłam dojrzewać, to zaraz obuchem w głowę - nasza Malutka ma Zespół Edwardsa Dziś było konsylium lekarskie i dali taką diagnozę na 99% - badanie kariotypu ma to tylko potwierdzić

I jak ja mam uwierzyć, że Góra to robi z miłości do nas... Nie wierzę, to takie niesprawiedliwe
Czemu takie Maleństwo tak musi cierpieć...
Nigdy nie pogodzę się z takim działaniem Góry...

Tak bardzo, bardzo mi przykro




Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[rena5]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;45184438]Artek płacze, jak śpi koło mnie. Odłożony do swojego łóżeczka zasypia w trymiga i śpi do 7. Nie lubi już mamy [/QUOTE]
dorasta

[1=d1b06f3951e378bb3fdc337 11a759ec9373c9f74_6556ad7 364f3f;45184872]A czy mialo to dla Was znaczenie, jakie dziecko bedzie mialo imie, czy wtedy raczej nie...?[/QUOTE]
brat bliźniak mojego taty zmarł 2 dni po porodzie a babcia po kilku latach nadała takie samo imię kolejnemu synowi...ale ja chyba bym tak nie mogła...

Napisane przez Kubek29

Dzisiaj wracamy do domu. Po wieczornym karmieniu. Trzymajcie kciuki!
A zaraz (jak t sie obudzi! bo ma drzemkę- znowu ) zmykamy na spacer., piękna tu pogoda, wiossssna!

u nas też wiosna za podróż

Napisane przez agatkaa1

nie mamy łóżka....ale ja bym chciała z materacem 180x200

Napisane przez agatkaa1

no własnie też nad tym myślę....teraz śpimy na 140x200 nie jest źle ale wojna jest bo my oboje lubimy się wyłożyć a ja lubię spać w poprzek

my mamy 160x200 - dla dwójki może być, ale następne jakie kupimy to 180x200

Napisane przez wadera4

To tak jak ja dłuższym rytuałem jest samo planowanie i przyrządzanie

u mnie to samo

Napisane przez agatkaa1

ja sie pokłóciłam z Tż...podniósł mi ciśnienie więc kawy mi nie trzeba....powiedziałam muże albo zrobi tak jak ja chcę albo będzie sobie tam mieszkał sam....

ja mam to samo

Napisane przez iza243

Po wizycie wszystko jest ok

Napisane przez Wika28

ja ledwo zaczęłam dojrzewać, to zaraz obuchem w głowę - nasza Malutka ma Zespół Edwardsa Dziś było konsylium lekarskie i dali taką diagnozę na 99% - badanie kariotypu ma to tylko potwierdzić

Berbie za połówkowe

EDYTTE za wizytę

Jana - modlę się i trzymam kciuki


---------- Dopisano o 15:35 ---------- Poprzedni post napisano o 15:32 ----------

Napisane przez eseska

RENA! i jak po imprezce u rodziców?
Zrobiłam to ciasto czekoladowe z kasza manna i szczerze nie sadziłam ze takie dobre będzie. Zo pogardziła, Tz tez nosem kręci, kawałek zaniosłam teściom a reszta dla mnie:br zydal:

Esesko impreza świetnie się udała - było wesele (tańce itp.) i poprawiny w niedzielę a śpiewaliśmy, że za 9 miesięcy przyjedziemy na chrzciny jedzenia oczywiście jeszcze na 2 imprezy by wystarczyło zrobiłam dla rodziców prezentację ze zdjęć od ich ślubu do teraz i oczywiście połowa ryczała ze wzruszenia
a co to za ciasto???

[iza243]

Napisane przez measia

jestesmy w domu, Mala juz ok i jeszcze do srody wlacznie mamy antybiotyk. dzieki za kciuki

Napisane przez anitaxas

Izka to super, że wszystko się ładnie wygoiło. A Ty miałaś jakieś nacięcie czy udało się bez?

Miałam nacięcieDominik był duży 3850 i w dodatku rodził się na supermena z rączką przy główce

Napisane przez Wika28

ja ledwo zaczęłam dojrzewać, to zaraz obuchem w głowę - nasza Malutka ma Zespół Edwardsa Dziś było konsylium lekarskie i dali taką diagnozę na 99% - badanie kariotypu ma to tylko potwierdzić

O jejku

---------- Dopisano o 15:39 ---------- Poprzedni post napisano o 15:38 ----------

Napisane przez rena5

Esesko impreza świetnie się udała - było wesele (tańce itp.) i poprawiny w niedzielę a śpiewaliśmy, że za 9 miesięcy przyjedziemy na chrzciny jedzenia oczywiście jeszcze na 2 imprezy by wystarczyło zrobiłam dla rodziców prezentację ze zdjęć od ich ślubu do teraz i oczywiście połowa ryczała ze wzruszenia
a co to za ciasto???

Fajnie że impreza się udała

[Wika28]

Napisane przez jojla

I jak ja mam uwierzyć, że Góra to robi z miłości do nas... Nie wierzę, to takie niesprawiedliwe
Czemu takie Maleństwo tak musi cierpieć...
Nigdy nie pogodzę się z takim działaniem Góry...

Tak bardzo, bardzo mi przykro
.

jojla, takie rzeczy się po prostu zdarzają - wiek matki, przypadek, nie wiem co jeszcze. Pewnie że człowiek wierzący myśli sobie, ze Pan Bóg mógł to wszystko jednym swoim słowem zmienić a jednak tego nie zrobił.... . Ja też czasem mam pretensje o wszystko do Boga a później okazuje się, że albo to, co Mu zarzucam to konsekwencja moich wcześniejszych decyzji, albo, że tak właśnie pokierował moimi sprawami, by z nich jeszcze większe dobro wyprowadzić. Choć po ludzku pewne rzeczy trudno zrozumieć
nie mam pojęcia jak rozmawiać z koleżanką - zwyczajnie boję się dziś do niej zadzwonić

[201704210903]

Napisane przez Wika28

ja ledwo zaczęłam dojrzewać, to zaraz obuchem w głowę - nasza Malutka ma Zespół Edwardsa Dziś było konsylium lekarskie i dali taką diagnozę na 99% - badanie kariotypu ma to tylko potwierdzić

tak mi przykro - jakie to straszne

[d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f]

Wika strasznie mi przykro... A czy może być tak, że badanie kariotypu jednak wykluczy tą chorobę?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[jojla]

Napisane przez Wika28

jojla, takie rzeczy się po prostu zdarzają - wiek matki, przypadek, nie wiem co jeszcze. Pewnie że człowiek wierzący myśli sobie, ze Pan Bóg mógł to wszystko jednym swoim słowem zmienić a jednak tego nie zrobił.... . Ja też czasem mam pretensje o wszystko do Boga a później okazuje się, że albo to, co Mu zarzucam to konsekwencja moich wcześniejszych decyzji, albo, że tak właśnie pokierował moimi sprawami, by z nich jeszcze większe dobro wyprowadzić. Choć po ludzku pewne rzeczy trudno zrozumieć
nie mam pojęcia jak rozmawiać z koleżanką - zwyczajnie boję się dziś do niej zadzwonić

Ja to niby wszystko wiem ale w takich momentach po prostu ciężko to sobie wytłumaczyć...

Rozmowa z koleżanką będzie trudna ale ona na pewno potrzebuje teraz obok siebie dobrych ludzi, przyjaciół



Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[wadera4]

Napisane przez Wika28

ja ledwo zaczęłam dojrzewać, to zaraz obuchem w głowę - nasza Malutka ma Zespół Edwardsa Dziś było konsylium lekarskie i dali taką diagnozę na 99% - badanie kariotypu ma to tylko potwierdzić

Nie...
Może jednak lekarze się mylą, mam nadzieję, że badania nie potwierdzą tej strasznej diagnozy

[pani22ka]

Berbie napisała, że wszystko OK. i Krzyś wciąż jest Krzysiem

Napisane przez agatkaa1

...powiedziałam muże albo zrobi tak jak ja chcę albo będzie sobie tam mieszkał sam....

bardzo radykalnie. kompromis! szukajcie.

Napisane przez anitaxas

opalałam dzisiaj moje blade nogi na tarasie

poszalane

Napisane przez Wika28

Malutka ma Zespół Edwardsa

Napisane przez rena5

a śpiewaliśmy, że za 9 miesięcy przyjedziemy na chrzciny

[Kucyk_Truskawkowy]

Wika straszne.. Jeszcze jest nadzieja... 99% to nie 100%....

Ciekawe co u Jany?

Wysłane z mojego LG-P880 przy użyciu Tapatalka

[wadera4]

Napisane przez pani22ka

Berbie napisała, że wszystko OK. i Krzyś wciąż jest Krzysiem

To dobrze, że nie poddał się wpływom gender

[iza243]

Napisane przez pani22ka

Berbie napisała, że wszystko OK. i Krzyś wciąż jest Krzysiem

[rena5]

Napisane przez wadera4

To dobrze, że nie poddał się wpływom gender

też o tym pomyślałam
jak się czujesz kochana???????????

Berbie super wieści nie mogło być inaczej

[anitaxas]

Napisane przez Wika28

ja ledwo zaczęłam dojrzewać, to zaraz obuchem w głowę - nasza Malutka ma Zespół Edwardsa Dziś było konsylium lekarskie i dali taką diagnozę na 99% - badanie kariotypu ma to tylko potwierdzić

Napisane przez pani22ka

Berbie napisała, że wszystko OK. i Krzyś wciąż jest Krzysiem

ależ muszą być szczęśliwi !!!

Napisane przez wadera4

To dobrze, że nie poddał się wpływom gender

[Hosenka*]

Gryzelda, dobrze, że masz to już za sobą


W niedziele chrzciny Kacpra. Zapracowany tydzień mnie czeka (po obiedzie w restauracji goście przychodzą do nas - bede robić m.in. moje popisowe ciasto cappuccino ), a jeszcze mamy 2 wizyty u lekarzy (usg bioderek i okulista, dzisiaj wybraliśmy się na usg główki, ale bedac już pod gabinetem dowiedziałam się, że pani dr nie ma bo "źle się czuje, ma zawroty głowy" :baba" A Kacper przeziębiony od 1,5 tygodnia, na szczescie bez gorączki.


Od ktorego tyg.miesiąca dziecko powinno podnosic główkę leżąc na brzuszku?

---------- Dopisano o 17:05 ---------- Poprzedni post napisano o 16:59 ----------

[1=d1b06f3951e378bb3fdc337 11a759ec9373c9f74_6556ad7 364f3f;45184872]A czy mialo to dla Was znaczenie, jakie dziecko bedzie mialo imie, czy wtedy raczej nie...?

Tak sobie mysle teraz, ze nie dam pozniej takiego samego imienia dziecku, bo bedzie mi caly czas przypominalo mojego Aniolka, ale zeby dostac dokument z USC to musze nadac dziecku imie...[/QUOTE]
Nie rozumiem ...

Kamilek był Kamilkiem jeszcze w brzuszku i tak do niego mówiliśmy. Po porodzie położna zapytała xzy ochrzcić dziecko i jakie imie - myślałam, żeby powiedziec Mikołaj (urodziłam 6.12.2013) a Kamila "zostawć" dla nastepnego dziecka (mieliśmy wielki problem z wyborem imienia dla chłopca i tylko to nam się podobało), ale jednak miałam wrażenie ze to wtedy nie byłby nasz synek, wiesz o co chodzi? Przez ciąże był Kamilkiem, a teraz nagle Mikołaj? nie pasowało mi to i został Kamil.


O córce myślałaś jako o Julce i takie imie bym zostawiła.

[anitaxas]

Napisane przez rena5

Esesko impreza świetnie się udała - było wesele (tańce itp.) i poprawiny w niedzielę a śpiewaliśmy, że za 9 miesięcy przyjedziemy na chrzciny jedzenia oczywiście jeszcze na 2 imprezy by wystarczyło zrobiłam dla rodziców prezentację ze zdjęć od ich ślubu do teraz i oczywiście połowa ryczała ze wzruszenia

Rena super takie imprezki a tekst o chrzcinach wymiata i za piękny prezent dla rodziców!!!

[d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f]

Napisane przez Hosenka*

Nie rozumiem ...

Kamilek był Kamilkiem jeszcze w brzuszku i tak do niego mówiliśmy. Po porodzie położna zapytała xzy ochrzcić dziecko i jakie imie - myślałam, żeby powiedziec Mikołaj (urodziłam 6.12.2013) a Kamila "zostawć" dla nastepnego dziecka (mieliśmy wielki problem z wyborem imienia dla chłopca i tylko to nam się podobało), ale jednak miałam wrażenie ze to wtedy nie byłby nasz synek, wiesz o co chodzi? Przez ciąże był Kamilkiem, a teraz nagle Mikołaj? nie pasowało mi to i został Kamil.


O córce myślałaś jako o Julce i takie imie bym zostawiła.

Dziękuję za Twoją opinię. Rozmawiałam o tym z moim Narzeczonym i obydwoje uznaliśmy, że dla tej Córeczki nie jest imię Julia... Zresztą On nigdy tak o Niej nie powiedział, bo de facto płeć jest tylko domyślna i to ja chciałam, żeby było, że to Córka. Będzie Magdalena... Nie wiem dlaczego, ale wydaje mi się, że pasowałoby do Niej, tak czuję. I wiem, że tak będzie dobrze.

[jojla]

Napisane przez pani22ka

Berbie napisała, że wszystko OK. i Krzyś wciąż jest Krzysiem

wspaniałe wiadomości

Napisane przez rena5

impreza świetnie się udała - było wesele (tańce itp.) i poprawiny w niedzielę a śpiewaliśmy, że za 9 miesięcy przyjedziemy na chrzciny jedzenia oczywiście jeszcze na 2 imprezy by wystarczyło zrobiłam dla rodziców prezentację ze zdjęć od ich ślubu do teraz i oczywiście połowa ryczała ze wzruszenia

Ale była super impreza i jaki świetny prezent zrobiłaś


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[wadera4]

Napisane przez rena5

jak się czujesz kochana???????????

Dobrze tylko jakiś tabun przemyśleń mi się zwalił na głowę. Wczoraj minął dokładnie rok odkąd byłam na pierwszej "ciążowej" wizycie. Przez ten rok wyszło mi prawie 25 wizyt i ok. 30usg (usg wyszło mi więcej, bo szpital). Niezła statystyka... Nieraz mi wchodzą takie głupotki w głowę

[agatkaa1]

Napisane przez pani22ka

Berbie napisała, że wszystko OK. i Krzyś wciąż jest Krzysiem

bardzo radykalnie. kompromis! szukajcie.

BERBIE super i inaczej byc nie mogło! Tż pewnie szczęśliwy

no i zostanie tak jak on mówi... z mojej garderoby nici ....trudno....


[1=d1b06f3951e378bb3fdc337 11a759ec9373c9f74_6556ad7 364f3f;45192598]Dziękuję za Twoją opinię. Rozmawiałam o tym z moim Narzeczonym i obydwoje uznaliśmy, że dla tej Córeczki nie jest imię Julia... Zresztą On nigdy tak o Niej nie powiedział, bo de facto płeć jest tylko domyślna i to ja chciałam, żeby było, że to Córka. Będzie Magdalena... Nie wiem dlaczego, ale wydaje mi się, że pasowałoby do Niej, tak czuję. I wiem, że tak będzie dobrze.[/QUOTE]

Skoro tak Ci się wydaje to tak właśnie zrób

Wika nie dziwię się że boisz się dzwonić, a ile ma lat??

[Kucyk_Truskawkowy]

Berbie super

Ja kupiłam ciążowy adapter do pasów. Nareszcie...

Wysłane z mojego LG-P880 przy użyciu Tapatalka

[moni_ka.g]

Napisane przez Wika28

ja ledwo zaczęłam dojrzewać, to zaraz obuchem w głowę - nasza Malutka ma Zespół Edwardsa Dziś było konsylium lekarskie i dali taką diagnozę na 99% - badanie kariotypu ma to tylko potwierdzić

[rena5]

Napisane przez wadera4

Dobrze tylko jakiś tabun przemyśleń mi się zwalił na głowę. Wczoraj minął dokładnie rok odkąd byłam na pierwszej "ciążowej" wizycie. Przez ten rok wyszło mi prawie 25 wizyt i ok. 30usg (usg wyszło mi więcej, bo szpital). Niezła statystyka... Nieraz mi wchodzą takie głupotki w głowę

to nie myśl tyle wiem, że to nie jest łatwe, ale musisz myśleć pozytywnie a ja wierzę, że będzie dobrze !!!

[lejdi_aga13]

witajcie, juz sie lepiej po pogrzebie czuje, w weekendy bylismy caly dzien na wycieczkach wiec jakos leci. Dzis robiłam za tłumacza i pol dnia spedziłam w przychodni. Mysle,ze lepiej mi juz i wracam do pisania do Was


Dziewczyny zastanawiam sie ile czasu po urodzeniu dzidzi mozna sie znow starac? Co prawda my dopiero 3tyg po jestesmy i bardzo sie bojepowtorki,musimy stanac finansowo na nogi itp ale z ciekawosci. Długo czekałyscie az bylyscie gotowe?

Zaraz pojde do sklepu ,wroce i obiecuje ,ze bede Was nadrabiac

---------- Dopisano o 20:24 ---------- Poprzedni post napisano o 20:20 ----------

[1=d1b06f3951e378bb3fdc337 11a759ec9373c9f74_6556ad7 364f3f;45184606]Dziewczyny a powiedzcie mi prosze, czy po # bralyscie za kazdym razem do USC informacje, o martwym urodzeniu? Nie chodzi mi tu akurat ani o pochowek, ani o skrocony macierzynski, tylko o odszkodowanie z ubezpieczenia grupowego, bo cos tam mi sie nalezy... Pani polozna wystawila mi ten dokument, powiedziala, ze plec dziecka moze byc w takiej sytuacji domyslna i musze nadac imie mojej Coreczce. Zastanawiam sie, czy ma byc Julia tak jak chcialam i czy jesli pozniej urodze dziewczynke, to tez mam jej dac na imie Julia?

Mialyscie z tym stycznosc?

Powiedzcie mi jeszcze czy u Was tez byly robione badania histopatologiczne po pierwszym # i czy cos sie dowiedzialyscie po wynikach odnosnie przyczyny?

Zaczynam o tym myslec strasznie praktycznie i zastanawiac sie co musze zrobic, zeby kolejna ciaza sie tak nie zakonczyla...[/QUOTE]

ja w UK jestem,dostałam w tym samym dniu akt urodzenia/akt zgonu (u nas nazywa sie to sillborn child) i takze poprosiłam o dodatkowa kopie bo w PL bedziemy chowac. Moja córeczka własnie miala na imię Julia.... dla mnie straszne jest to,ze miała 52cm i 3110g wiec rozwijała sie tak pieknie... ale coz czekam na wyniki sekcji

[d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f]

Lejdi Aga to diametralnie różna sytuacja od mojej, bo u mnie był tylko malutki Groszek, w dodatku nierozwinięty stosownie do tygodnia ciąży...

Ale dzięki za informację, już się dowiedziałam jakie mam prawa w związku z poronieniem/martwym urodzeniem (jest to tylko medyczne określenie, prawa są takie same, zależy to tylko od wystawienia zaświadczenia przez szpital).

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[agatkaa1]

JANA co u Was??

[rena5]

Jana widzę Cię - odezwij się

[agatkaa1]

35 osób przegląda Nasz wątek


BERBIE jak tam ?? i jak zakupy??

[wadera4]

Napisane przez agatkaa1

35 osób przegląda Nasz wątek

42 i co my tu takiego ciekawego piszemy?

Rena

[Hosenka*]

Lejdi: my po 5 miesiącach, ale strach byłby nawet i po iluś tam latach.