Dlaczego kochamy kotki?

[Kincia]

Moja Kotka jest juz u mnie prawie 3 miesiace...i bardzo urosła od tamtego czasu...
Zamieszczalam juz fotki..ale wtedy byla malutka...a teraz zaczyna byc coraz większa i piękniejsza...
Jej codziennym rytuałem jest budzenie mnie i domaganie sie pieszczot ok 5 rano...kiedy juz ja popieszcze pozwala mi spac....ale jesli jej nie popieszcze...to do upadłego lize mnie po nosie, rekach ,wszystkim co sie da i co wystaje- jak wkurzona chowam sie pod kołdrę...w końcu i tak musze ja popiescic... na dodatek ona potrafi ze mna gadac...nie wiem czy tez tak macie (pewnie tak) ale ja sie pierwszy raz spotykam a mialam duzo kotow...ona mi zwyczajnie odpowiada na moje pytania...nagralam juz z 10 filmikow ja odpowiada...
To wyglada mniej wiecej tak ze jak ona czuje sie odprezona i lezy po jedzonku...ja sie jej pytam :"no i co Lucy smakowało?" a ona: patrzy na mnie I "Miau"...potem dalej pytam jak sie czuje, co robi....czy jest zadowolona, czy mnie kocha i za kazdym razem odpowiada miauczeniem...czasem w roznych tonach....zalezy od pytania...czasem takim od niechcenia...mrukiem...ki edy glupio sie pytam..hehe
Mialam duzo kotow ale zazwyczaj mnie zbywaly jak do nich gadalam...ale Lucy...wiernie mi towarzyszy...i rozmawia az tematow braknie...
Ostatnio mialam trudny okres i czesto plakalam...to kladla sie kolo mnie i miauczala tak slodko...albo łapką łapała moje łzy...i jak tu nie powiedziec ze zwierzak Twoj najlepszy przyjaciel!
A tu fotki mojej malej Lucy..

[arrakis]

ale fajna kicia

[sara17]

hej
Zyskałam drugiego kotka - perwszy miekszka z mama w Kielcach i mama (wczesniej przeciwniczka koktow)a zadne skarby nie chciala go oddac - to jej maly synek

A ja wzięłam kotka z azylu w Falenicy - oto on (troche przerazony na tym zdjeciu jak bede miala wiecej fotekto wkleje.
Ma troche problemów z oczkami - przestał wczoraj brac antybiotyk. Czy mozecie polecic jakiegos dobrego veta w centrum wawy?

Jest super, łobuziak, zadomowil sie już ale niestety nie umie korzystac z kuwety. Jakies porady?

[Copykat]

Jej, ale malutki
Podobno jak kot nie potrafi korzystac z kuwety to dobrze jest go z nia "zaznajomic", tzn po prostu czesto go tam wsadzac, tuziez pokazywac. Zwlaszcza po jedzeniu.

[Ive_85]

Napisane przez Copykat

Jej, ale malutki
Podobno jak kot nie potrafi korzystac z kuwety to dobrze jest go z nia "zaznajomic", tzn po prostu czesto go tam wsadzac, tuziez pokazywac. Zwlaszcza po jedzeniu.

Dodam z doświadczenia (jeszcze pamiętam jak to jest). Po jedzeniu pomasować brzuszek i do kuwety. Jak się obudzi to do kuwety (małe kotki robią zwykle siusiu tuż po przebudzeniu). Nie sprzątaj też w kuwecie zbyt intensywnie żeby został w niej koci zapach. No i przygotuj się na sprzątanie po kociaku..(przypominam, że wszelkie krzyki i kary za załatwianie potrzeb na dywanie/podłodze są nieskuteczne).
Ja nad moją kotką wisiałam w kuwecie dopóki się nie załatwiła.

[sara17]

Juz 2 razy byliśmy kuwetowi wiec jestesmy na dobrej drodze
Chwale go zawsze jak zalatwi sie w kuwecie
Dzieki dziewczynki.

[Copykat]

Nie sprzątaj też w kuwecie zbyt intensywnie żeby został w niej koci zapach.

ale z drugiej strony, brudno tez nie moze byc, bo nie bedzie chcial tam wchodzic.

Juz 2 razy byliśmy kuwetowi wiec jestesmy na dobrej drodze
Chwale go zawsze jak zalatwi sie w kuwecie
Dzieki dziewczynki.

No to juz jestescie na dobrej drodze, chyba zalapal o co chodzi a chwalenie tez jest wazne

[sara17]

A co drapaniem mebli? Jakis odstraszacz czy cos?
Kociak mamy dostal zezwolenie na drapanie i go nie oduczalysmy ale nie bardzo bym chciala zeby moj drapl u mnie bo mam nowe meble... a dobiera sie do kanap

W ogole jest bardzo słodki, spi ze mna cala noc i mnie "ugniata"

[Copykat]

No ja swoich niestety nie moge oduczyc drapania w kanape.... Najczesciej drapia jak cos chca.

[wybujana]

Napisane przez Copykat

No ja swoich niestety nie moge oduczyc drapania w kanape.... Najczesciej drapia jak cos chca.

ja też nie. Ale kupiłam taki spray 'cytrynowy' i sie nie zbliżają narazie.

[Gladys]

Musiałam Wam pokazać to zdjęcie

[arrakis]

Napisane przez Gladys

Musiałam Wam pokazać to zdjęcie

boskie

[esfira]

Napisane przez lasoa

Chyba miala urojona bo teraz ma swoje trudne dni

what?? krew jej leci??
na przyszłość wysterylizuj kotke- kotka nie zajdzie, będzie zdrowsza, lepiej sie poczuje, bo nie bedzie miała chcicy, to dobre rozwiązanie http://vetserwis.pl/sterylizacja_kot.html

kotki nie maja ciąż urojonych i nie maja żadnych cieczek*, kazda krew z pochwy to sygnał do natychmiastowej wizyty u weta

* tylko ruje

[Ive_85]

Napisane przez sara17

A co drapaniem mebli? Jakis odstraszacz czy cos?
Kociak mamy dostal zezwolenie na drapanie i go nie oduczalysmy ale nie bardzo bym chciala zeby moj drapl u mnie bo mam nowe meble... a dobiera sie do kanap

W ogole jest bardzo słodki, spi ze mna cala noc i mnie "ugniata"

Na moje śliczności odstraszacze nie działają. Drapak też został zignorowany. Rozwiązaliśmy problem poświęcając jeden fotel. Kotka wyżywa się na fotelu, a resztę mebli zostawia w spokoju.
Może tutaj znajdziesz jakiś sposób
http://www.zwierzaki.org/index.php/topic,16776.0.html
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=27018

Kociaki tak mają, potem zaczynają w nocy rozrabiać

[smv]

hej wuizaznki wpadlam na TO forum przypadkiem
tez mam kotki
kociczke MYCHE-straszna dzikuska, przyplatała sie do naszego domu w zimie 3 lata temu i juz na wiosen przyniosla nam 6 kociaków. to chyba byly jej pierwsze koteczki bo 3 z nich byly chore, leciala im krew ze zrenic i w ogole meczyly sie..nie chcialam sie ich pozbywac ale jak juz wrocilam ze skzoly ich nie bylo..(
potem kolejny miot, 3 kotki-2 czarne ktore potem wyrudzialy i jedna kociczka taka kolorowa na szczescie jakos ssie wydały same, jeden sobie poszedl 2 trafily do takiego pana i bardzo sobie je chwali
jakis niecaly rok temu kolejny miot-5 kociaków sliczne...jeden sObie poszedl, 1 wydany, jeden zostal i jednego wywiozlam (niestety() do innej miejscowosci ( mieszkam na przedmiesciach wiec mnóstwo wsi dookola mnie wiec mam nadzieje ze znalzła sobie domek bo nikt jje nie chcical
teraz soaly mi dwa oty-wlasnie kociczka ktora juz dostaje tabletki anty i kot KLUSEK
WSTAWIAM WAM KLUSKA MOJEGO KOCHANEGO;*
reszty kotkow niestey nie mam

kocham kotki chcoiaz kiedys nie przepadalam, ale klusuś pokazał mi inne oblicze kotów

[wybujana]

ale słodziak

[smv]

no tu siedzi na parapecie za oknem bo on ciagle nam wskakuje na parapet ze skrzynki z kwiatami:P hehe
łobuz straszny ale za to taaaki kochany)

[facilmente_irritabile]

No i mój koteczek Nie jest to żaden rasowy kotek,ale i tak dla mnie jest najjjjjpiękniejsza Jutro wkleję jej zdjęcia z lat młodości hehe Obecnie ma roczek,ale nadal jest jakaś taka maleńka AAaa i ma piękne niebieskie oczka,niestety na zdjęciach wyszły jakieś zielone

[smv]

piękne ma umaszczenie naprawde sliczny kotek
moj tez ma niecaly rok i wyglada tak: pokaze klka fotek
wczoraj zjadł 2 ptaszki;/ a 2 dni temu małą myszkę;( Bu a ja myślałam ze Klusek je tylko makarony:P

[facilmente_irritabile]

Napisane przez smv

piękne ma umaszczenie naprawde sliczny kotek
moj tez ma niecaly rok i wyglada tak: pokaze klka fotek
wczoraj zjadł 2 ptaszki;/ a 2 dni temu małą myszkę;( Bu a ja myślałam ze Klusek je tylko makarony:P

Ja też nigdy nie dopuszczam do myśli,że mój koteczek może jeść myszki,ptaszki

[esfira]

facilmente_irritabile- kapitalne umaszczenie point z białym
smv- biedne ptaszki i myszka...no ale za to kot napewno się wzbogacił- przynajmniej o kilka tasiemców ;|

[Copykat]

Napisane przez facilmente_irritabile

Ja też nigdy nie dopuszczam do myśli,że mój koteczek może jeść myszki,ptaszki

Tez bym nie dopuszczala, gdyby nie to ze do domu przynosi

[Małgosia89]

mój to tylko zabija muchy i układa je na balkonie
a czy je myszy czy ptaszki? hmm... wątpię... choć na dwór wychodzi, ale zawsze wraca strrrrasznie głodny

[smv]

hehe moj tez jest ciagle glodny rano wpada do domu i prosi o kiełbaske oczywiscie zawsze dostanie to co chce

[Laura2112]

Najnowsza sesja mojej Kitulki
Jak już gdzieś wspomniałam, Kitka niestety nie jest już ze mną, rozstałam się z facetem i zostawiłam Kicię jemu. Moja mama chyba by mnie przegnała razem z nią, nie wiem, dlaczego ta kobieta tak nie cierpi zwierząt, za to ja kocham je za nas obie. Wiem, że Kici u ex jest dobrze, a my oboje mamy dobre stosunki, więc mogę ją widywać, kiedy zechcę. No i pstrykać zdjęcia, rzecz jasna. Jakby nie było, i tak mała należy do mnie, po prostu nie chciałam jej stresować przeprowadzką i być może skazywać ją na życie na dworze, do czego przystosowana kompletnie nie jest, a znając moją mamę, tak by się skończyło

[Laura2112]

I ciąg dalszy (na ostatnim moja podkładka "śniadaniowa", zakochałam się w niej, kiedy tylko ją zobaczyłam

[Cool Air]

Kocham koty dlatego ze sa.
Kocham je i dlatego je kastruje, lecze, nie sprowadzam kociakow na swiat (kociakow ktore z powodu zaniedbania traca oczy i "znikaja"). Dbam o nie, koty dostaja kocie jedzenie a nie kolorowa soje (bo zgodnie z reklama moj kot kupowalby toto) czy faszerowana chemia kielbase. I widze te niczyje koty... Przeciez to tez koty.... Pomagam wszystkim, ktorym jestem w stanie pomoc.

[kosmarka]

Witam was kocie mamy. Też się pochwalę swoim rudzielcem. W lipcu skończy 5 lat. Jak miał 9 miesięcy bawił się w batmana i pofrunął z 6 piętra i połamał sobie łapkę tylną i żeberko, ale płakałam, ale pzreżył i ma się dobrze. Wychodzi na czerwonej smyczy (żeby nikt go nie urzekł) i skacze po drzewach, a zeskakuje zawsze mi na ramię. Tylko latem nie pozwalam-bolałoby tak na gołą skórę.

Napisane przez smv

wczoraj zjadł 2 ptaszki;/ a 2 dni temu małą myszkę;( Bu a ja myślałam ze Klusek je tylko makarony:P

Też po swoim bym się nie spodziewała, że na 6 pietrze na balkonie upoluje sikorkę w szczelinie między podłogą a balustradą , skurczybyk cierpliwy był zawsze godzinami gapił się w tą szczelinę.
Zadusił sikorkę i nosił ją w zębach - pamiętam schował się do kartonu na balkonie (bo latem zwsze mu stawiamy, żeby miał cień), a piór było wszędzie pełno i te jego oczy czarne jak węgły kiedy mama zabierała mu sikorkę - cała kocia natura drapieżcy wówczas była jak na dłoni.

[Zmijka]

Kosmarka jaki słodki kociak, fajne te zdjecie pierwsze fajną ma kropke na nosie

Ale tęsknie za swoim kotem strasznie utyła moja kicia

[kosmarka]

A dziękuję dziękuję, tak tą kropkę nazywam TILAKA tak wogule to on ma te kropki w całym pyszczku.
Ja jak czasem wyjeżdżam na kilka dni to też tęsknię.

Mówisz twoja utyła, a mój znowu straszny niejadek-z jedzeniem trzeba za nim biegać. Mama mówi, że wstyd z nim na dwór wychodzić-ludzie powiedzą, że mu jeść nie dajemy .
Tak wogule to ja jestem od wychodzenia na dwór (nikogo o to nie prosi innego i od jedzenia-zawsze jakieś niespodzianki przynoszę i tak się przyzwyczaił, że czeka zawsze jak z pracy wracam co mam w torbie, a jak nic nie wyjmuję i zostawiam ją na ziemi to głowę wkłada do środka cwaniak.
Niestety u mnie na rękach nie lubi leżeć, mamę pozbadł-tylko u niej na klatce piersiowej kilka razy dziennie się kładzie i poburkuje z prawą łapką wyciągniętą na ramie-słodki widok.