My juz o sobie tyle wiemy, że każdy nasz problem rozwiązać umiemy- PART III

[lala2506]

Spadaj niedobra Ty!

[MarysN]

niedobra i na dodatek pracujaca od 1go wrzesnia.

[lala2506]

A ja od któregoś tam czerwca do 30 września, a od października na uczelnię

[MarysN]

alez jestem zla!

[gg22]

Napisane przez MarysN

1. noooo, gratulacje!

2. ona podejrzewam, ze te nie wiedziala

3. az tak kiepsko jest? zobaczysz, pojdziecie, wypoczniecie, i bedzie lepiej...
kiedy wyjezdzacie?



4. a Marysia ma za godzine rozmowe w Sądzie. Wysylaja mnie tam na staz 3miesieczny. Ale jest pare osob, chca tylko dwie, wiec nie wiem czy sie uda. Szczerze mowiac, chyba mam nadzieje, ze nie. Moja siostra byla tam na stazu, pozniej tez troche tam pracowala a ja nie chce byc postrzegana jako 'siostra naszej Ani', bo Ania to, Ania tamto..
to chyba nie dla mnie..

no i dzien dobry

a dzień dobry

1. dziękuję
2. hmmm a jak szybko się zorientowała? cieszy się?
3. tak, aż tak kiepsko. też mam nadzieję, że wypoczniemy, ale czy będzie lepiej? w takie bajki to nie wierzę już od dawna:/
jedziemy jutro z samego rana
4. wnioskuję, po Twojej wypowiedzi że jesteś zła, że się dostałaś tak? a miałam Ci proponować żebyś przedstawiła się ze złej strony a tu diupa widzę.
a Twoja siostra niby czemu aż tak dobrze postrzegana była? może nie odbije się to na Tobie?

[nietypowynick]

Aaa molestowalyscie mnie o fotkę- macie na moim profilu :P

[MarysN]

Napisane przez gg22

a dzień dobry

1. dziękuję
2. hmmm a jak szybko się zorientowała? cieszy się?
3. tak, aż tak kiepsko. też mam nadzieję, że wypoczniemy, ale czy będzie lepiej? w takie bajki to nie wierzę już od dawna:/
jedziemy jutro z samego rana
4. wnioskuję, po Twojej wypowiedzi że jesteś zła, że się dostałaś tak? a miałam Ci proponować żebyś przedstawiła się ze złej strony a tu diupa widzę.
a Twoja siostra niby czemu aż tak dobrze postrzegana była? może nie odbije się to na Tobie?

2. jakos w 6 tygodniu robila test.. ale wczesniej juz my z mama bylysmy pewne, a ona podejrzewala ciesza sie ciesza.. ale trafili w najgorszy moment ..
3. skoro nie wierzysz to czemu w tym tkwisz? ja tam wierze..
4. bardzo zla! ubralam sie nawet jak wiesniara a i to nie pomoglo.. jak tylkon weszlam do sekretaariatu to pierwsze co to "oo, siostra naszej Ani?'', chwile pozniej wkroczyla jakas babka i ta pierwsza jej mowi 'patrz, siostra Ani u nas jest' na co druga 'wieeem, juz wszystkim powiedzialam'' ... no urocze zjawisko :/

ale za to widzialam jak sie dwie laski w sadzie laly

[gg22]

już nie mam czasu odpowiadać- zamykam w pinezkę kompa, biuro i URLOP!!!! co będzie i jak będzie, nie ważne- ważne że przez 2tyg nie będę chodzić do pracy!!!

buźki

[MarysN]

wracaj do nas szybciutko! i udanego urlopu Gosiaku

[MarysN]

dzien dobry babeczki
ja juz po zakupach, z psem tez wyskoczylam, noc sama w domu tez przezylam, wiec WITAJ DNIU!

[myszowata s]

Hej, ponownie wpraszam sie na watek

Przezylam jakos nalot Wegrow, choc bylo ciezko, bardzo ciezko.

Marys, widze, ze prace dostalas, ja prawdopodobnie tez i juz jej nienawidze, choc jeszcze nie zaczelam. Mam nadzieje, ze to tylko stan przejsciowy. Przywiazalam sie do tych torebek, mimo iz uwazam ze dzis dostane w leb siedzac tu jeszcze 10 godzin, ktore mi zostaly

A Gos nasza sobie wakacjuje. Takiej to dobrze

[MarysN]

jestes nareszcie!
opowiadaj jak bylo!
i co to za praca? ja jestem zalamana.. najprawdopodobniej jeszcze dostane wydzial karny, a Anka tez w nim wlasnie byla.. :/ wszystkiego mi sie odechciewa. chcialabym juz 1grudnia, bo bedzie juz po..
Zamieniamy sie? ja musze posprzatac swoj pokoj, bo jakis huragan tam chyba byl jak nie patrzylam, odkurzyc mieszkanie, poukladac w garderobie wszystkie ciuchy, chcialabym jeszcze mamie zrobic niespodzianke i poprasowac wszystkie zaleglosci, zrobic obiad i nastawic pranie. I ogolic nogi musze. a jest co golic.. Zakupy i klatka juz zrobione, chwilowo usiadlam i dupy mi sie nie chce podniesc, a czasu coraz mniej..
ale znalazlam zbawienie! WIATRACZEK! No i kubus puchatek leci na jedynce

[myszowata s]

Marys, oszalalas?! Chcesz sie przepracowac?! Powinnas brac przyklad ze mnie, zamiast uczciwie pracowac, siedze i czytak ksiazke, za ktora nie moglam sie wziac w domu, a tu odziwo jestem juz w polowie

Znajomy zalatwil mi pol etatu w carrefourze. Nie chce tam pracowac, ale narazie nie mam wyboru, jedynie nadzieje, ze uda mi sie miedzyczasie znalezc cos lepszego.

A bylo i fajnie i ciezko. Ciezko, bo pojawil sie konflikt wewnetrzny, Wegrzy troche sobie nawzajem do gustu nie przypadli i podzielilismy sie na dwa obozy. Teoretycznie niby bylo ok, zartowalismy itp., ale mozna bylo wyczuc, ze klotnia wisi w powietrzu, wiem ze jak zostawali sami to sobie dogryzali. Poza tym marudzili przy zwiedzaniu, praktycznie nic nie zrobilo na nich wrazenia, mimo, ze ja z Tz bylismy zachwyceni odkrytymi miejscami i ciagle tylko kiedy do domu i kiedy do domu, najchetniej wszedzie by jezdzili tramwajami, woleli czekac 20min na tramwaj, by pokonac trase ktora pieszo idzie sie dwie minuty...

---------- Dopisano o 12:19 ---------- Poprzedni post napisano o 12:12 ----------

Ale jak juz w koncu znalezlismy sie w domu albo jakims pubie to bylo super, zartowalismy, wyglupialismy sie szczegolnie jak chlopaki popili wodeczki i zaczeli wykrzykiwac "jestem tramwajem!" co pozniej zostalo oficjalnym cytatem tych wakacji
nawet zaczelo nam ich brakowac przez ten tydzien co ich nie ma, w szczegolnosci niezastapionego Stefanka, w ktorym sie zakochalam

[nietypowynick]

Stefanek jest mój!

[myszowata s]

Owszem Stefanek jest Twoj, ale to nie zmienia faktu, ze sie w nim zakochalam

Przeczytalam ksiazke i nie mam co robic przez ostatnie 4h, ktore mi zostaly zanudze sie na smierc!

[nietypowynick]

No dobra, Tobie go mogę udostępnić.
Ciekawe co on na to, że jest mój

[MarysN]

a to oni dlugo takk u ciebie kisili? najwazniejsze, ze zaden nie dal sobie po mordzie
aj tam, praca jak praca.. byle cos bylo. chociaz dla zaczepki zeby szukac czegos innego.. to od kiego zaczynasz?

ja wlasnie czekam na Mirka.. wszystko juz gotowe, obiadek konczy sie smazyc.. a droga ktora mu zawsze zajmuje 30minut, trwab juz godzine i zaraz oszaleje..
pokazuj stefanka tez sie chetnie zakocham

[nietypowynick]

Nie, stefanek jest objety tajemnica panstwową i nie ma dzielenia się!

[MarysN]

no daaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa jcie!

[nietypowynick]

A po co Ci

[MarysN]

a tak o.

dzien doberek
alez mi leniwie dzisiaj. i na dodatek @ dostalam. i zab mnie boli. i ide sobie.

[MarysN]

smutno marysi..

[myszowata s]

Hej, jak mija niedziela?

Napisane przez MarysN

a to oni dlugo takk u ciebie kisili? najwazniejsze, ze zaden nie dal sobie po mordzie
aj tam, praca jak praca.. byle cos bylo. chociaz dla zaczepki zeby szukac czegos innego.. to od kiego zaczynasz?

ja wlasnie czekam na Mirka.. wszystko juz gotowe, obiadek konczy sie smazyc.. a droga ktora mu zawsze zajmuje 30minut, trwab juz godzine i zaraz oszaleje..
pokazuj stefanka tez sie chetnie zakocham

Dokładnie 11 dni u nas siedzieli. A co do lania się po mordzie, to niby podczas spotkania w Budapeszcie z kolegą, który pojechał z Tż-em, o mało nie doszło do rękoczynów
Owszem, praca jak praca, ale ja nie potrafię pracować z ludźmi. Niby teraz też mam z nimi kontakt, ale zawsze mniejszy niż w markecie. Wykończę się tam psychicznie.
Jak wszystko pójdzie dobrze to zaczynam od pierwszego, to tak jak Ty?
Wrzucę wam zdjęcia Stefanka na maila jak Tż nie będzie, po co ma marudzić i jak mnie wcześniej Kaś nie zabije
Czemu smutasz Marysiu?

[nietypowynick]

Zabiję!

chociaz z drugiej strony... One wszystkie zajete a to ja mam do niego kontakt(co nie zmienia faktu ze czekam na zdjecia od ciebie takie z wyjazdu )

[MarysN]

ale na szczescie nie doszlo uff..
no ja wlasnie tez.. tzn, z ludzmi w formie pracownikow to idzie, ale w z ludzmi jako z pracownikami to o matko! jak pracowalam te trzy miechy na stacji to strasznie sie zrzylam.. ale z klientami. Takie mile bylo jak wszystkie kasy otwarte a ludzie ida do mnie.. z pracownikow to byla ekstra tylko garstka. szczegolnie niestety na nockach gdzie nie bylo kiedy zeby pogadac ale przynajmniej z przyjemnoscia sie tam szlo.. a innym razem jak byla jakas kretynka to wracalam po tych 14 godzinach do domu i ryczalam pod prysznicem..
dlatego teraz jak sobie pomysle, ze znowu bede musiala siedziec tam przez 3miechy, zamknieta w jednym pokoju z reszta ludzi przez 8godzin dziennie i sztucznie sie do kazdego usmiechac, bo sedzia, bo to bo tamto, bo Aneczka taka usmiechnieta byla, bo mama kurator i ja tez tam wszyscy znaja to mi juz cos strzela! najgorsze jest to, ze nie da sie wbic gdzies w kacie, zrobic po ciuchutku co trzeba, tylko bede sie musiala silic na rozmowe z nimi..

no to ja czekam na zdjecia! aaa, zapomnialam! a propo przystojniakow! kiedys tam Mirek mi opowiadal, ze ma jakiegos kuzyna ktorego mi nigdy nie pokaze bo sie posikam. no i sie posikalam. szedl jak wracalismy u niego z dozynek.. takie wyciagniete z katalogu ciacho, ze przez 10 minut nie mooglam z siebie slowa wydusic! a Mirek tylko 'a nie mowilem, ze sie posikasz?'
a smutno jakos tak nie wiem. dobija mnie ta mysl o pracy, Mirka nie ma, przyjechal zjadl obiad i pojechal, okres mam koszmarny.. i jeszcze musze dojechac rowerem do dziadkow zamkac kury. ciekawe jak ja sie tam dotocze.

a jak wasza niedziela?

[nietypowynick]

Dawaj kuzyna Mirka, ja jako wolna na tym watku jestem zainteresowana!

[MarysN]

bede jak ten pies ogrodnika!
nie no chetnie bym sie podzielila, ale to cholerstwo nie ma ani nk ani fb, no zaczynam watpic czy zyje

[nietypowynick]

Nie bądź.

[lala2506]

hej dziewuchy Ja już wreszcie jestem rozpakowana Miałam taki sajgon od piątku, że masakra Spałam na podłodze z piątku na sobotę bo nie było miejsca po przewiezieniu całego tego "domowego bajzlu" Teraz jest spoko, ale jestem tylko na moment, bo mam TŻ u siebie I wiecie co? Siedzę sobie przodem do niego, piszę do Was, a on tak się patrzy... Cudne ma te swoje niebieskie oczęta

[MarysN]

Lala ja to cie kocham! moj Mirek to tak tylko na ciastka patrzy
jak to dobrze, ze masz internet ! teraz juz nie zginiemy to nacieszaj sie nim tam... poczekamy