Wirtualna przyjaźń 5

[Lyonne]

Napisane przez Adazina

Lyonne,

a więc, w dużym skrócie, przybliżyłaś nam co u Ciebie.

Rety, praca na dwa etaty! No i jeszcze masz czas na napisanie książki, do tego dom i rodzina. Musisz być bardzo dobrze zorganizowana.

Staram się W sensie książka już napisana tylko robię poprawki i ustalam okładkę czekam też na odpowiedzi od wydawnictwa

Wysłane z mojego moto g54 5G przy użyciu Tapatalka

[Emmi123]

Widzę, że nie dotarłam dzisiaj. Za dużo się działo. Znów jechaliśmy na wybory, przy okazji wstąpiłam na cmentarz, a w ogóle mięliśmy mszę rocznicową mojego taty, krótkie spotkanie rodzinne. I niedziela przeleciała... Jutro do pracy... I jeszcze nad papierologią siedziałam

[Cyferkaa]

Dzień dobry
Witajcie.
Poniedziałkowa, czerwcowa kawka, herbatka na Was czeka



---------- Dopisano o 07:02 ---------- Poprzedni post napisano o 06:59 ----------

Upalnie jest

Jak się macie?
Zasypiało się dobrze, przebudzenie było gorsze
Życie toczy się dalej.

[Adazina]

Witajcie !!

Tak Cyferuś, czasem tak bywa, że poranek gorszy od nocy.
Masz rację, życie toczy się dalej.
=====
Dzięki za kawusię. Lubię i chętnie popijam, niezależnie od okoliczności.

---------- Dopisano o 08:31 ---------- Poprzedni post napisano o 08:27 ----------

Dzisiaj 2 czerwca, czyli Dzień Bez Krawata.

https://www.kalbi.pl/dzien-bez-krawata

Rozpinajmy kołnierzyki, pozwólmy sobie na głębszy oddech.

[Cyferkaa]

Hej Adusia
Witaj w klubiku.
Cieplutko macie?
----------------
Emmi spokojnego i dobrego dnia
Moja niedziela w gronie rodzinnym. Miało nie być nikogo,
a przyjechały wszystkie dzieci i tak spędziliśmy ze sobą miły dzień

---------- Dopisano o 07:35 ---------- Poprzedni post napisano o 07:33 ----------

O, dzień bez krawata, już luzuję

[Adazina]

Cyfereczko,
luzujmy... luzujmy...

Tak, mamy bardzo ciepło. Czerwiec i zmiana pogody.

Wy wczoraj z dziećmi, a my dzisiaj ze szwagierką. Zaraz przyjedzie i będzie aż do późnego wieczora.

[Cyferkaa]

Fajnie Adusia, poplotkujecie sobie
---------------

Ania, żyjesz?

---------------
Emmi wracaj szybko

[milka_70]

Witajcie w ciemnogrodzie. Zwijam się na jakiś czas z sm bo mam dość. Boję się w jakim kraju moja córka wejdzie w dorosłość

Wysłane z mojego SM-A536B przy użyciu Tapatalka

[Adazina]

Milka,
trafnie określiłaś, ale nic na to nie poradzimy.

[milka_70]

Zrobiłam co mogłam. Teraz wszyscy poniesiemy (a zwłaszcza nasze dziec) tego konsekwencje. Duda przy tym to pikuś

Wysłane z mojego SM-A536B przy użyciu Tapatalka

[Cyferkaa]

Hej Milka
Ech...
Tu już nie chodzi o poglądy polityczne, każdy ma swoje i ma prawo je mieć, demokracja.
Ale kibola? ćpuna, który na wizji przed milionem ludzi wciąga ?
to przyzwolenie dla młodych ludzi.... taki wynalazek imponuje. Łudziłam się tym, że coś się zmieni, jak stary elektorat wymrze, ale tu widać rosną młode postaci.
-------------
O córkę nie martw się, jestem pewna, że wychowasz ją na dobrego człowieka

---------- Dopisano o 08:38 ---------- Poprzedni post napisano o 08:32 ----------

Jedyne co mogę jeszcze dla siebie zrobić, to całkowicie oderwać się od różnych mediów i wiadomości.
Rozpoczęłam trzeci rozdział swojego życia i chcę mieć już święty spokój!

[Adazina]

Ach, wiecie dobrze, że ja mocno interesowałam się polityką.
Teraz jestem skłonna do podążenia ścieżką Cyferki.
Nie chcę prezydenta ćpuna, kibola, oszusta.
Od dzisiaj nie chcę już polityki.
W życiu jest tyle innych zajęć, tyle innych zainteresowań.
Ostro i zdecydowanie zmieniam kurs.

[Emmi123]

Ja jestem przerażona naszą polityką. Jestem zmęczona ciągłymi kłótniami. Chciałabym aby rząd z prezydentem dbali o Polskę, o Polaków a nie od lat kłócili się przy korycie i skupiali się na własnych korzyściach. Dziś w pracy zwolennicy PO truli mi za uszami jaki kataklizm nas czeka. Gdyby wygrał pan T, to truli by mi za uszami zwolennicy PiS. Kur...... Mam dość. Moim zdaniem wygrał ten, na którego się naskakiwało. Tak samo było z p Dudą. Widzę, po naszym społeczeństwie, że jak się po kimś jedzie to ludzie na przekór? Nie wiem, głosują na niego. Tyle mam do powiedzenia w sprawie wyborów.

[Adazina]

Szwagierka moja właśnie pojechała do siebie.
Ależ się narozmawiałyśmy, niacieszyłyśmy swoją obecnością, naprawdę cudnie było.

[Emmi123]

Adi Fajny jest taki dzień, przemiły przerywnik w codzienności, prawda?

Ja wczoraj zadzwoniłam do Młodych i od razu przejęli mnie z pociągu i pojechaliśmy na ciuchlandowe zakupy. Syn może nie był za szczęśliwy, ale z żoną lepiej się robi zakupy niż z mamą . W naszym zasięgu jest pewien sklep z ciuchami z Danii. Zawsze go mijałam i nie miałam kiedy zajrzeć, od tak, aby zobaczyć co tam mają ciekawego ale pewnie drogiego. A tu miła niespodzianka. Ceny standardowe jak w całym mieście. Dni z przecenami. Udało się kupić coś dla każdego, nawet dla MM. Fajna taka odskocznia od pracy- do pracy i tylko praca.

Dobrego dnia życzę

[Adazina]

Witajcie !!

Wtorkowy poranek przywitał nas chmurami i lekkim deszczykiem. Zobaczymy jak sytuacja będzie się dalej przedstawiała.
Teraz pora na kaweczkę.



---------- Dopisano o 07:53 ---------- Poprzedni post napisano o 07:37 ----------

Emmi,
no pewnie, bardzo fajny dzień miałaś.
=====
Babeczki,
czy robiłyście kiedyś nawóz ze skórek bananowych?

https://kobieta.interia.pl/porady/ne...ak,nId,6766525

Moje pelargonie, zabrane z balkonu do mieszkania, marnieją. Wczoraj musiałam wyciąć sporo kwiatów. Niektóre jeszcze w pąkach, a już uschnięte. I nie jest to winą braku wody, bo podlewam je regularnie, a zasilam nawozem z dżdżownic. Liście ma piękne, intensywnie zielone. Ale najwyraźniej coś im dolega.

[Cyferkaa]

Dzień dobry
Witajcie, poranek mam też pochmurny.
Adusia kilka razy wspominałam o nawozie bananowym
Robię od kilku miesięcy i podlewam nim kwiaty.

---------- Dopisano o 07:04 ---------- Poprzedni post napisano o 06:56 ----------

Pelargonie były zahartowane, może za ciepło im jest?
----------------
Emmi dawno nie byłam na ciuchach tych z ciucholandii.
Fajnie, że zadowolona jesteś z zakupów, teraz ciężko jest trafić
na taki sklepik, gdzie dobry towar i przystępne ceny.

[Adazina]

Cyfereczko,
a więc widzisz, jednak coś do mnie dociera. Bo "z tyłu głowy" łaziły mi banany. Tylko nie zdawałam sobie sprawy skąd mam te myśli.
=====
Zbieram się. WM na mnie czeka.

[Cyferkaa]

Adusia już żadnej skórki od banana nie wyrzucam
Może Twoje pelargonie odbiją się.
-----------
Miłej podróży

[annorl1]

Witam
Żyję, ale czasu mi ostatnio brakuje. Mimo deszczowym dni roboty mam od cholery. Musimy po wypłacie koniecznie kupić nowy gniotownik do owsa, bo z tym to udręka. Niby rok temu kupiony, ale jednak dla nas na tę ilosć ptraków, to za wolno to wszystko idzie. I samo robienie domowej paszy, bez tych kupnych dla każdego gatunku zwierza jaki mam, to mi schodzi 3 godziny dziennie Mam nadzieję, ze jak zmienię gniotownik, to wszystko srawniej będzie szło. A dziennie tej paszy to potrzebuję zrobić 30-50 kg. W zależności od p[ogody. Bo wiadomo jak brzydko i nie wszystko wyjdzie na pole, to więcej zje w kurniku u siebie.
Kurde, ja Wam tu o gospodarce i zwierzakach, a to nie ten temat No, ale to moja pasja. Ostatnio starsza miała zadanie zrobić wywiad z rodzicami. Moje dziecko samo wpisało wszystko, a potem, tylko zapytało, czy dobrze. No i w miejscu ulubione zajęcie mamy wpisała "przebywanie z gęsiami i indykami" A hobby, "robienie paszy dla indyków, kaczek, gęsi i kur"
Adusia, baw się dobrze w WM
Cyferko, u nas też pada. Deszcz potrzebny, ale juz jest nadmiar. Ludziom zaczyna pszenica się kłaść, czyli zbiory będą marne. Co przełoży się na ceny wszystkiego, nie tylko zboża.
Emmi, a ja z braku czasu juz dawno nie byłam na żadnych ciuchach. A przydało by mi sie kilka fajnych nowych koszulek. I moze jakaś sukienka na lato?

[Cyferkaa]

Ania witaj
Dawno Cię nie widziałam, ale rozumiem, że jesteś zapracowana.
Pomyślałam dzisiaj o Tobie miałam klientów z Podkarpacia,
robią coś przy granicy.
Zapytałam, czy u siebie nie mają roboty, tyle kilometrów do nas, pośmieliśmy się. W każdym razie, dobry klient!
--------------------
Ciekawi mnie bardzo, jak opowiadasz o swojej Zagrodzie i o zwierzątkach, ptakach..
Nawet wyguglowałam gniotownika do zboża, bo nie wiedziałam co to?
Ciekawe urządzenie Drogie Ale bardzo potrzebne, masz rację, nie da się tracić czasu na robienie samemu przy tylu zwierzakach.
Dziewczynki pewnie też kochają zwierzęta, obserwują rodziców.
Mają jakieś swoje ulubione?

---------- Dopisano o 11:57 ---------- Poprzedni post napisano o 11:54 ----------

Emmi jak Ci mija dzień ?
Syn mówił, że lało całą noc w Warszawie.
Mam nadzieję, że skorzystasz jeszcze z termosika

[Adazina]

Już wracam do domciu.
O tej porze pociąg pełen ludzi.
Wracają z pracy, uczelni i szkół.
Na całe szczęście znalazłam miejsce siedzące.

[Emmi123]

U mnie niestety, wypadek zdarzył się na torach z udziałem człowieka, którego, mimo mego współczucia to bym kijem obiła, bo sparaliżował swoim wygłupem linię kolejową. Jest granica współczucia. Jutro pracuję do 17.00 i będę siedziała do ostatniego dziecka. Nie wiadomo dokładnie ile, bo skończyły się te czasy zostawiania nieodebranego dziecka o czasie z cieciem, tylko siedzi się do końca. A jak idiota wejdzie na tory albo postanowi się zabić to rodzic nie ma szans odebrać o czasie dziecka i nauczyciel jest uziemiony, a może ma wizytę lekarską, a może śpieszy do chorego domownika? Torowych wariatów to nie interesuje przecież.
Ja miałam to szczęście i koleżanka z pracy, że mam domowych kierowców i po nas przyjechał. Ale mnóstwo ludzi zostało na peronie.

---------------------

U nas rozpadało się nad ranem. Nie wiem, która to była godzina, koło 5.00? Obudziło mnie to. Potem chyba jeszcze zasnęłam... padało do południa. Tam gdzie pracuję już tylko kropiło, tak mi się wydaje, bo koleżanki przychodzące później specjalnie nie narzekały na deszcz.

---------- Dopisano o 17:25 ---------- Poprzedni post napisano o 17:11 ----------

Ja skórkę z banana po prostu wrzucam do dzbanka z wodą i on w nim siedzi. Podlewam bezpośrednio. Po 2-3 dnia rozcieńczam spienioną wodę. Zbyt długo nie trzymam, bo najpierw jest bezwonna a po kilku dniach zaczyna nabierać zapachu. Przeczytałam artykuł i nie zgodzę się, że ,,nie da się przenawozić wodą z bananem" . Da się, gdy podlewa się zbyt długo. Trzeba robić spore przerwy w myśl zasady - co za dużo to niezdrowo i tu można przenawozić pelargonię. Idealnie poszło ze skrzydłokwiatem. Nie chciał zakwitnąć, a z wodą z bananem raz dwa wypuścił kwiat i całkiem długo kwitł.


Ja właśnie jestem na etapie wymiany ciuchów. Niby coś już w zeszłym roku kupowałam, ale jakoś tak... ciężko to idzie. Dobrze, że nie jestem z tych osób, co to sezon i koniec, inne musi być, bo roku by mi zabrało

[Emmi123]

Cyferko Ja też musiałam sobie wygooglować. Czerwiec jest dla nas ciężki, bo sporo papierologii i różnych takich tam pobocznych spraw, jakie kłębią się przy zakończeniu roku szkolnego. Jeszcze chwila i wakacje... ależ zleciało. U nas dość nerwowy ten rok, bo i ślub Starszego i matura młodszego.

Adi A po co wyciągnęło Cię do WM? Nie mam żadnej wzmianki albo ślepa jestem.

Annorl Fajnie, że znalazłaś czas. Teraz to sporo roboty. Pogoda mocno psuje, ale cóż... I pomyśleć, że są regiony, gdzie tego deszczu nie ma.

Widziałam dzisiaj czereśnie po 43 zł za kg.

----------------
Nadciąga burza... słyszę jak grzmi w dalekiej oddali. A chciałam wyciągnąć na spacer Młodych, bo TS jeszcze nie zna najpiękniejszej części naszej wsi, takiej prawdziwej wsi, co to można jeszcze pasącą krowę zobaczyć i są takie najprawdziwsze podwórza wiejskie. Ale syn kręcił noskiem... on jest kociarzem i ma kota w duszy to może wyczuł sprawę?

[annorl1]

Cyferko, moje córki lubią wszystkie zwierzatka. Jedne mniej, jedne bardziej, ale wszystkie
Emmi, o kurde... No to niefajna sytuacja na torach. Masz rację, ludzie nie myślą o innych w takich sytuacjach.
Adusia, co ciekawego widziałąś w tym WM?

[Adazina]

Witajcie !!

Wyspana i wypoczęta jestem. Kawy pragnę. Wstałam więc, zrobiłam, popijam, zapraszam.



Ach, w WM mam rodzinę. Odwiedzam z ochotą. A panowie od remontu mieli na wczoraj zaplanowane skuwanie płytek i wylewki na naszym balkonie. Nie chciałam w tym strasznym huku cały dzień siedzieć. Ewakuowałam się. Gdy wróciłam panów już nie było.
=====
Kobitki,
bananowy nawóz wczoraj wieczorem zrobiłam. Postoi dziś i jutro, a w piątek rozcieńczę go i pelargonie podleję.
=====
Cyferciu,
dobry klient = dobry dzień.

A powiedz co u mamy i Emka? Jak ich ciśnienie?
=====
Aniu,
ja również nie wiem co to za maszyna. Zaraz wygugluję i zobaczę.
=====
Emmi,
no i co, spacer z TS udany? Pokazałaś młodej pani wieś prawdziwą?

Mateńko, czerwiec, a tu TAKA cena za czereśnie! Masakra!

---------- Dopisano o 06:27 ---------- Poprzedni post napisano o 06:23 ----------

Ha, już wiem jak gniotownik wygląda. Fajna maszyna.

[Emmi123]

Adi ranny ptaszku . A cóż to za pobudka skoro świt? U mnie ładny, słoneczny poranek.

Poszłyśmy na spacer ale krótszy i gdzie indziej, bo tam to dość daleko. Moja miejscowość mocno rozciągnięta jak przystało na polskie wsie, przecięta jeszcze autostradą a my na jej samym końcu.

Dzisiaj jestem bardzo długo w pracy. Gdzieś moja asertywność się zagubiła gdy się zgodziłam, ale po prawdzie to czułam w głosie, że jestem już ostatnią deską ratunku. Zawsze zastanawiam się, dlaczego to ,,kierownictwo" nie może wziąć tego zastępstwa? Nic to. Mam już pomysły na aktywności.

Adi A powiedź mi, bo mięliście skonsultowane, że płytki ,,są nowe" czy oni pokryją jakiś koszt, zwrócą Wam jakieś pieniądze nawet w formie zniżki czynszowej za usunięcie waszych płytek? Czy jak zwykle nic?

[Adazina]

Emmi,
eee... jak zwykle nic...
My cieszymy się, że po długich pięciu latach oczekiwań, nareszcie ten remont robią.

---------- Dopisano o 07:13 ---------- Poprzedni post napisano o 07:04 ----------

Emmi,
bo ja (pomimo możliwości) nie zawsze śpię do południa.
Wczoraj wcześniej położyłam się i dzisiaj szybko byłam wypoczęta. A że kawy mój organizm zapragnął, to wstałam i popijam.




---------- Dopisano o 07:22 ---------- Poprzedni post napisano o 07:13 ----------

Dzień swój planuję.

Najpierw ugotuję zupę. Myślę, że chyba jarzynową, taką z kalafiorem, koperkiem i lanymi kluseczkami.

Później powinnam wybrać się do miasta. W naszej przychodni czeka na mnie skierowanie na badanie TSH i chcę ustalić jego termin.
No i jeszcze do Rossmanna wejdę, ręczniki papierowe mi się kończą, toaletnyj papier też.

[Cyferkaa]

Dzień dobry
Witajcie kumoszki
---------------
Emmi przykre wydarzenie na torach i po takim zdarzeniu może być łańcuch przyczynowo-skutkowy...
Dobrze, że możecie liczyć na swoich kierowców.
A ta praca do 17 to nadgodziny, czy wolontariat?
Jakby nie patrzeć, długo!
Czereśnie u mnie po 25 zł dzisiaj
truskawki po 13 zł, ogórki po 6 zł
pomidory od 4,50 do 9 zł za kg.
Kupiłam kilka przedwczoraj tych najtańszych, malinówek....
Nie zjedliśmy od razu, po nocy wybuchły wszystkie popękały i spleśniały.
--------------
Adusia dobrze zrobiłaś, że dałaś nogę z domu
Hałas był pewnie ogromny.
Moja M i E czują się dobrze, dziękuję.
Emkiowi ciśnienie spadło , jest książkowe, śpi też lepiej
wygląda na spokojniejszego.

---------- Dopisano o 06:52 ---------- Poprzedni post napisano o 06:50 ----------

Wczoraj padało przez dwadzieścia minut, co to za deszcz?
U was pada, a u nas susza.
Dzisiaj letnia pogoda, słońce, ciepło.

---------- Dopisano o 07:13 ---------- Poprzedni post napisano o 06:52 ----------

Milka pozdrawiam
Jak się masz? jak Twoje samopoczucie?

[Adazina]

Cyfereczko,
straszne z tymi minowymi...!! Jemy truciznę...!!6
Moje ulubione pomidory to Gargamele. U pani Oleńki po 7 zł są. Fasolka szparagowa po 35 zł, a była już po 14 zł. Szok, zamiast tanieć zdrożała!