30+ ... zapraszam :)

[ilion77]

Wesołych Świąt. Też sobie pojadłam W Wigilię jadłam wszystko, nawet kromkę chleba, łamańce z makiem i makowca ( z cukrem i miodem) toffi-fi 4 szt, pierożki, krokiety( bez panierki) ,3 mandarynki, rolmopsy, ryba w galarecie, barszcz z uszkami, sałatka śledziowa ( z majonezem) - sporo tego było i zdychałam potem, tak mi było cieżko. Ale za to wczoraj już byłam grzeczniejsza i jadłam dukanowo: skrzydełka pieczone, 2 plastry polędwicy sopockiej , jabłko,1/2 szklanki Coli Zero, ryba w galarecie- była przecież dietetyczna i sernik gotowany przerobiony według zasad Dukana i ciasto marchewkowe dukanowe- pycha. Mam też Dukanowy bigos i rybę po grecku, ale nie miałam kiedy tego zjeść. Dziś byłam 12 godzin w pracy i zrobiłam sobie proto ( z małym grzeszkiem w postaci drinka z 50 ml bacardi z colą zero)

[lenka07661]

Ja też sobie nie żałowałam, ale że jakoś nie bardzo smakowało mi słodkie, to aż tak bardzo się nie przejadłam i waga ciągle taka sama Teraz mam tydzień wolnego, wracam do pracy dopiero w poniedziałek i leniuchuję na maksa

[agika11]

U mnie obżarstwa ciąg dalszy jest jeszcze się nie ważyłam, ale do Nowego Roku nie che mi się myśleć o odchudzaniu, masa jedzenia jest w lodówce nie mam zamiaru tego wyrzucać. Choć nie jest to jakieś wielkie obżarstwo, może za dużo słodyczy,
Lenko gratulki utrzymania wagi toż to wyczyn

Jak tam świąteczne prezenty, Udane?
Jak spędzacie sylwestra?

[utrapienie]

Kochane, nie piszę narazie, gdyż przeżywam mały kryzys w związku z (moim zdaniem) porażająco szybko rosnącym brzuchem.
Na serio, mam za dużo pracy, za mało snu i za dużo w ostatnim czasie generalnie na głowie. Do tego przeziębienie na zabój i zakaz od ginekologa zażywania czegokolwiek poza lekami homeopatycznymi, które mogłabym jeść garściami, a i tak wydaje mi się, że nie pomagają
Sylwestra spędzam w domu i zamierzam z TŻ pożyczyć sobie 5 filmów na DVD i nadrabiać zaległości, bo jedyna impreza, na którą zostaliśmy zaproszeni to nasiadówa u znajomych, a nam po głowie ewentualnie tylko chodzi potańczenie, a nie siedzenie i jedzenie od 21 do 3 nad ranem, tym bardziej, że nawet sobie nie wypiję

Od Nowego Roku biorę się w garść, a póki co jeszcze trochę się nad sobą poużalam

[lenka07661]

Utrapienie pisz pisz, to ci trochę ulży i na pewno relacje w twoim "związku" ulegną poprawie. Nowy rok to tradycyjnie czas na postanowienia, więc daj sobie na luz tak jak Agika, a od stycznia do roboty i już

Aga wagę udało mi się utrzymać bez problemu, bo niewiele jedzenia miałam w domu, wszystko było u rodziców. Poza tym nie miałam aż takiego apetytu, bo jakoś ostatnio mam doły egzystencjalne, które skutecznie działają na figurę
A prezenty fajniutkie, głównie kosmetyczne i pachnące

Sylwestra też spędzam ze znajomymi w domu, ale tak jakoś srednio mi się chce, bez pary to wiadomo jak jest.
Uciekam już, bo zaczynam marudzić.

[agika11]

hej 30,

Dobrego , łatwego i szczupłego roku w zdrowiu, miłości wam życzę

pozdrawiam

[Wiolka525]

Hej 30
Co tu tak pusto? Na początku życzę Wam samych cudowności na ten nowy roczek. Niech upłynie Wam w zdrowiu, szczęściu, miłości i szczęściu w miłości

Obiecałam sobie, że konkretnie biorę się za siebie. Nie wcielam w życie konkretnej diety, stawiam raczej na zdrowsze odżywianie i ruch. TAK, WIĘCEJ RUCHU.
Pozdrawiam serdecznie. Jak tam u Was?

[lenka07661]

Hej dziewczyny!

A co to, żadnych dietetycznych postanowień noworocznych ?? Tylko Wiolka ma jakies plany? Przyznam szczerze, że ja jakoś też nic nie postanowiłam, ale chyba muszę troche więcej ruchu wprowadzć i oczywiście mniej jeść, ale to nic nowego

Szczęśliwego Nowego Roku

[Wiolka525]

Co tu tak świeci pustkami???? U mnie bez ćwiczeń bo jestem chora, dopadło mnie jakieś wirusowe cholerstwo. Kaszle jak gruźlik, kompletnie nie mam apetytu ale to akurat plus
Odezwijcie się dziewczyny. Pozdrawiam.