Maleństwa majowo-czerwcowe 2010 i ich mamusie przebojowe. :-) cz. II

[Jaatkaa85]

Napisane przez kropka75

Słyszałyście kobity, że mega mroźną zimą straszą w tym roku? Podobno ma być ho ho albo i zimniej.

Przy jakiej temp. nie wskazane jest wyjście z dzieckiem? Mnie przy -15 gile w nosie zamarzają.

Ja wychodizłam z córką do -20 - 2 śpiwory kombinezon i heja - na pół godziny conajmniej. Ale aj szajbnięta jestem. Niby nei wolno od -5.

---------- Dopisano o 08:41 ---------- Poprzedni post napisano o 08:40 ----------

[1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;22653787]co roku tak straszą.... więc nie uwierzę póki nie poczuję tej zimy.

Z Maksiem tak do -10 stopni wychodziłam.
Chyba że było słonecznie , bezwietrznie, to nawet do -13. [/QUOTE]

otóz to.

---------- Dopisano o 08:43 ---------- Poprzedni post napisano o 08:41 ----------

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;22654183]Kropko, w SR nam tak podali, zresztą na forum też nieraz takie dane widziałam.

Bratko, bo cóż to jest lewo- lub prawostronność, jak nie rodzaj asymetrii? U nas Agu akurat ma fuksa :d noszona równomiernie, bo ja prawostronna, mąż lewo.

Małżon przyniósł olbas oil, wlałam do michy z gorącą wodą, postawiłam w pokoju. Maść majerankową też mamy, ale na razie córci nie wybudzam.

---------- Dopisano o 22:04 ---------- Poprzedni post napisano o 22:03 ----------

A co do szczepienia w taką temp. - my mamy blisko, ale przejść trzeba. Auto jest, ale jak małż w pracy będzie, to se może auto stać...[/QUOTE]

U nas jest to samo: chłop jeździ najczęsciej z kolegami do pracy, auto stoi na podwórku, ja jeżdżę autobusami, bo jakos prawo jazdy mnie sie do tej pory nie zropbiło.



----------

Melduje, ze kaszka babydream wtryniona, nic się nei dzieje.


I chłopamojego wykonczę. Jak nie młody go budzi w nocy, bo czasami kwęka, tak mój rozładowujacy sie telefon. Dzisiaj syknął: "wyłącz to!"

[Dilayla]

Napisane przez bydgoszczanka

Dobry

Luiza budziła się parę razy, ale mało jadła. Myślę, że dziąsła ją bolały albo swędziały
Teraz leży obok mnie i ssie kciuka

Dodam też tutaj fotkę Lusi w kąpieli

ślicznie poprostu ślicznie
Mó mały dziś pobił wszelkie rekordy budził się co godzinę!!na poczatku myślałam,ze mi się wydaje...ale zaczełm zerkac a zegarek o 4 nad ranem skpitulowałm i zostawiłam w łóżku...teraz mały ma juz swoja pierwszą drzemkę ciekae ile potrwa,wczoraj mnie zaskoczył jaknigdy drugi raz zdarzyło mu się iść spać na 1,5 godz!!szok nie wiedziałam co z czasem zrobic,bo nie iwedziałam kiedy się obudzi....dziwne uczucie
Wczoraj byłm w lumpkui kupiłam mu przefajny kombinezon...za 15 zł!!! jeszcze ładniutki sweterek nexta,gruby z kapturkiem,uwielbiam takie sweterki mam już 3

Dziewczyny a jakie macie leki w apteczce dzieciowej?takie na wszelki żeby w razie co nie trzeba było do apteki w nocy leciec?
bo ja mam ,paracetamol w czopkach,gaziki ze spirytusem,maść majerankową,syrop Stodal(kazała doktórka kupić w razie kaszelku)kupiłam już bobodent,altacet żel po szczepieniu...no i zastanawiam się co jeszcze powinno się znajdowac...oprócz kompresów wacików,plasterków itd,itp....

[margo80]

Napisane przez kropka75

Owszem, po wannie mi jeździ, sama pielucha mi jeździ, a pielucha do maty już nie, dziecko siedzi gdzie ma siedzieć.
No i przyda się na potem, jak będzie siedziało samo. W gołej wannie bym się jednak bała.

Do końca roku myślę się przesiądziecie? Ja do 2 stycznia mam wolne, to jeszcze parę razy wpadnę do rodziców.

Urocza.

ok, zastanowimy się, ale raczej zakupimy, bo drugiej, większej wanienki nie ma sensu.
2 ostatnie dni to było tylko kwilenie, wczoraj już konkretny płacz w kąpieli. i tylko ciasnota wchodzi w grę, bo temperatura stała (termostat), poziom wody raczej zawsze podobny, zmęczona bardzo nie była ani głodna... ciekawe jak ja ją dziś wykąpię... małż właśnie wyszedł na dyżur 24h. z reguły w takich sytuacjach wpada do nas mama, ale coś ją dopadło i nie chce Ewci zarazić. albo sobie damy radę we dwie, albo kąpieli nie będzie

co do spacerówki - na pewno się przesiądziemy. w sumie to się tego boję... przecież moje dziecko dostaje kociokwiku w wózku, gdy leży na plecach... a w spacerówce wozić na brzuchu chyba średnio się da. modlę się, żeby polubiła obserwowanie świata i zasypiała w trakcie drogi. bo jak będzie taki meksyk, jak kiedyś, zanim odkryliśmy, ze woli na brzuchu jeździć, to ja dziękuję... na spacer wyjdę dopiero jak się chodzić nauczy.

Napisane przez bydgoszczanka

Dodam też tutaj fotkę Lusi w kąpieli

jak ona pięknie siedzi!! silna dziewczynka i taka dorosła się wydaje

my już mamy wszystko przygotowane. jak Ewcia się zbudzi (drzemka) i zje, to pakujemy się do auta i jedziemy do pracy świętować dzień nauczyciela. stawiamy dziś ciacho w podziękowaniu za prezent dla Ewci. długo tam nie posiedzimy, żeby uniknąć histerii z przemęczenia, ale chwilkę na pewno da się wytrzymać.
miałam dziś u dyry złożyć wniosek o dodatkowy tydzień macierzyńskiego, ale oczywiście jeszcze go nie napisałam i dziś już tego nie zrobię.

na koniec jeszcze się pochwalę. wyniki w normie. hemogobina z 9,5 w dniu wypisu i 9,8 po 2 tygodniach skoczyła pięknie do 13,6.
nareszcie przestaną mi wszyscy wciskać buraki

i na koniec mój aniołek (jeszcze trochę i będziecie miały dość naszych zdjęć )

[Jaatkaa85]

Napisane przez Dilayla

ślicznie poprostu ślicznie
Mó mały dziś pobił wszelkie rekordy budził się co godzinę!!na poczatku myślałam,ze mi się wydaje...ale zaczełm zerkac a zegarek o 4 nad ranem skpitulowałm i zostawiłam w łóżku...teraz mały ma juz swoja pierwszą drzemkę ciekae ile potrwa,wczoraj mnie zaskoczył jaknigdy drugi raz zdarzyło mu się iść spać na 1,5 godz!!szok nie wiedziałam co z czasem zrobic,bo nie iwedziałam kiedy się obudzi....dziwne uczucie
Wczoraj byłm w lumpkui kupiłam mu przefajny kombinezon...za 15 zł!!! jeszcze ładniutki sweterek nexta,gruby z kapturkiem,uwielbiam takie sweterki mam już 3

Dziewczyny a jakie macie leki w apteczce dzieciowej?takie na wszelki żeby w razie co nie trzeba było do apteki w nocy leciec?
bo ja mam ,paracetamol w czopkach,gaziki ze spirytusem,maść majerankową,syrop Stodal(kazała doktórka kupić w razie kaszelku)kupiłam już bobodent,altacet żel po szczepieniu...no i zastanawiam się co jeszcze powinno się znajdowac...oprócz kompresów wacików,plasterków itd,itp....

Ja mam tylko syrop na gorączke.

---------- Dopisano o 09:01 ---------- Poprzedni post napisano o 09:00 ----------

Napisane przez margo80

ok, zastanowimy się, ale raczej zakupimy, bo drugiej, większej wanienki nie ma sensu.
2 ostatnie dni to było tylko kwilenie, wczoraj już konkretny płacz w kąpieli. i tylko ciasnota wchodzi w grę, bo temperatura stała (termostat), poziom wody raczej zawsze podobny, zmęczona bardzo nie była ani głodna... ciekawe jak ja ją dziś wykąpię... małż właśnie wyszedł na dyżur 24h. z reguły w takich sytuacjach wpada do nas mama, ale coś ją dopadło i nie chce Ewci zarazić. albo sobie damy radę we dwie, albo kąpieli nie będzie

co do spacerówki - na pewno się przesiądziemy. w sumie to się tego boję... przecież moje dziecko dostaje kociokwiku w wózku, gdy leży na plecach... a w spacerówce wozić na brzuchu chyba średnio się da. modlę się, żeby polubiła obserwowanie świata i zasypiała w trakcie drogi. bo jak będzie taki meksyk, jak kiedyś, zanim odkryliśmy, ze woli na brzuchu jeździć, to ja dziękuję... na spacer wyjdę dopiero jak się chodzić nauczy.

jak ona pięknie siedzi!! silna dziewczynka i taka dorosła się wydaje

my już mamy wszystko przygotowane. jak Ewcia się zbudzi (drzemka) i zje, to pakujemy się do auta i jedziemy do pracy świętować dzień nauczyciela. stawiamy dziś ciacho w podziękowaniu za prezent dla Ewci. długo tam nie posiedzimy, żeby uniknąć histerii z przemęczenia, ale chwilkę na pewno da się wytrzymać.
miałam dziś u dyry złożyć wniosek o dodatkowy tydzień macierzyńskiego, ale oczywiście jeszcze go nie napisałam i dziś już tego nie zrobię.

na koniec jeszcze się pochwalę. wyniki w normie. hemogobina z 9,5 w dniu wypisu i 9,8 po 2 tygodniach skoczyła pięknie do 13,6.
nareszcie przestaną mi wszyscy wciskać buraki

i na koniec mój aniołek (jeszcze trochę i będziecie miały dość naszych zdjęć )

fajna malusia.

[jamaicaP]

dzien dobryyy

Napisane przez kumkura

pytam, bo nie wiedzialam, jakie podac, jak juz zacznę..

a no ja intuicyjnie surowe daję, z tego co pamiętam, zawsze się dzieciom skrobało jabco
melduję ze poki co nic sie nie wydarzylo

Napisane przez justin18061976

no kochana, rozkleilam sie jak tapeta na mojej scianie w duzym pokoju, lezki polecialy, dokladnie to mysle o/dla moim synku
lubie w ogole Roberta, pamietam go z Metra, loooool jak to bylo dawno
aaaa dziewczyny pamietacie moze Stare Dobre Malzenstwo??
jak bylam w ciazy i szalaly hormony to non stop puszczalam sobie bluesa o czwartej nad ranem, mile wspomnienia mam z tym utworkiem, teraz ostatnio puscilam malemu i zasnalmoze pamieta z brzucha?

-------------------
ja zaliczylam basenik, malz walczyl znowu z malym, ale dzisiaj sie nie poddal i dumnie mi oznajmil po powrocie, ze dziecko zostalo nakarmione
my dzisiaj szalelismy na macie, cwiczylismy przewrociki i lapanie stopek, byl tez i spacerek, choc deszczysko sie zbiera, wiaterek i zimnica ida...az sie boje tej zimy

no jasne, sluchalm w liceum jak najęta SDM, mam kilka plyt, polowa po ludziach sie rozplynela... Blues o 4 nad ranem to moj faworyt, jak mam dola i to uslysze to placze jak bobr!

Napisane przez bydgoszczanka

Dobry

Luiza budziła się parę razy, ale mało jadła. Myślę, że dziąsła ją bolały albo swędziały
Teraz leży obok mnie i ssie kciuka

Dodam też tutaj fotkę Lusi w kąpieli

łaaaaaaaaał jaka ona dorosla!!!!!!!!! kiedy moja tak bedzie siedziec sama
wogole ona bardzo chetna do siadana, juz lezenie malo atrakcyjne podciaga glowke i nozki i sie dzwiga, na kolanach to juz na siedząco tylko, no chyba ze butle ssie

Napisane przez Dilayla

ślicznie poprostu ślicznie
Mó mały dziś pobił wszelkie rekordy budził się co godzinę!!na poczatku myślałam,ze mi się wydaje...ale zaczełm zerkac a zegarek o 4 nad ranem skpitulowałm i zostawiłam w łóżku...teraz mały ma juz swoja pierwszą drzemkę ciekae ile potrwa,wczoraj mnie zaskoczył jaknigdy drugi raz zdarzyło mu się iść spać na 1,5 godz!!szok nie wiedziałam co z czasem zrobic,bo nie iwedziałam kiedy się obudzi....dziwne uczucie
Wczoraj byłm w lumpkui kupiłam mu przefajny kombinezon...za 15 zł!!! jeszcze ładniutki sweterek nexta,gruby z kapturkiem,uwielbiam takie sweterki mam już 3

Dziewczyny a jakie macie leki w apteczce dzieciowej?takie na wszelki żeby w razie co nie trzeba było do apteki w nocy leciec?
bo ja mam ,paracetamol w czopkach,gaziki ze spirytusem,maść majerankową,syrop Stodal(kazała doktórka kupić w razie kaszelku)kupiłam już bobodent,altacet żel po szczepieniu...no i zastanawiam się co jeszcze powinno się znajdowac...oprócz kompresów wacików,plasterków itd,itp....

ja mam czopki przeciwbólowe i czopki glicerynowe, i to chyba wszystko....

Napisane przez margo80

ok, zastanowimy się, ale raczej zakupimy, bo drugiej, większej wanienki nie ma sensu.
2 ostatnie dni to było tylko kwilenie, wczoraj już konkretny płacz w kąpieli. i tylko ciasnota wchodzi w grę, bo temperatura stała (termostat), poziom wody raczej zawsze podobny, zmęczona bardzo nie była ani głodna... ciekawe jak ja ją dziś wykąpię... małż właśnie wyszedł na dyżur 24h. z reguły w takich sytuacjach wpada do nas mama, ale coś ją dopadło i nie chce Ewci zarazić. albo sobie damy radę we dwie, albo kąpieli nie będzie

co do spacerówki - na pewno się przesiądziemy. w sumie to się tego boję... przecież moje dziecko dostaje kociokwiku w wózku, gdy leży na plecach... a w spacerówce wozić na brzuchu chyba średnio się da. modlę się, żeby polubiła obserwowanie świata i zasypiała w trakcie drogi. bo jak będzie taki meksyk, jak kiedyś, zanim odkryliśmy, ze woli na brzuchu jeździć, to ja dziękuję... na spacer wyjdę dopiero jak się chodzić nauczy.

jak ona pięknie siedzi!! silna dziewczynka i taka dorosła się wydaje

my już mamy wszystko przygotowane. jak Ewcia się zbudzi (drzemka) i zje, to pakujemy się do auta i jedziemy do pracy świętować dzień nauczyciela. stawiamy dziś ciacho w podziękowaniu za prezent dla Ewci. długo tam nie posiedzimy, żeby uniknąć histerii z przemęczenia, ale chwilkę na pewno da się wytrzymać.
miałam dziś u dyry złożyć wniosek o dodatkowy tydzień macierzyńskiego, ale oczywiście jeszcze go nie napisałam i dziś już tego nie zrobię.

na koniec jeszcze się pochwalę. wyniki w normie. hemogobina z 9,5 w dniu wypisu i 9,8 po 2 tygodniach skoczyła pięknie do 13,6.
nareszcie przestaną mi wszyscy wciskać buraki

i na koniec mój aniołek (jeszcze trochę i będziecie miały dość naszych zdjęć )

nigdyyy!!!!

szaja, margo wszystkiego najlepsiejszego

Róża budzi sie o 2 codziennie,,,, tylko po to zeby jej smoka podac... dzis zaaplikuję jej kleiku do mleka na noc, eksperymentalnie
kurczę, moje dziecko juz wreszcei wasze dogania, mam takie wrazenie bo juz jabco, kleik.. tak to jest, byc jedna z najmlodszych na wątku

[justin18061976]

Napisane przez iza240

dobry
Michasia spała całą noc do 5 rano.Teraz leży w łóżeczku i próbuje łapać zabawki na karuzeli.Wyciaga dłoń,ale za chwilę ją cofa.Chciałaby.ale się boi
Ja niestety niewyspana ponieważ z przyzwyczajenia budziłam się co pare godzin.Patrzyłam na zegarek ze zdziwieniem.

gratulacje 'przespanej' nocki

Napisane przez bydgoszczanka

Dodam też tutaj fotkę Lusi w kąpieli

ale ona pieknie siedzi jakby nic innego nie robila!!! super foteczka

Napisane przez Dilayla

Dziewczyny a jakie macie leki w apteczce dzieciowej?takie na wszelki żeby w razie co nie trzeba było do apteki w nocy leciec?
bo ja mam ,paracetamol w czopkach,gaziki ze spirytusem,maść majerankową,syrop Stodal(kazała doktórka kupić w razie kaszelku)kupiłam już bobodent,altacet żel po szczepieniu...no i zastanawiam się co jeszcze powinno się znajdowac...oprócz kompresów wacików,plasterków itd,itp....

ja mam masc majerankowa, kropelki nasivin, witaminki juvit multi, azulan, ibufenD, masc rozgrzewajaca pulmex, otomer baby - sol fizj do uszu, acidolac baby, dentinox (na dziaselka), i mialam taki fajny syropek na kaszel od mojej pediatry z Polski, ale gdzies mi przepadl

Napisane przez margo80

na koniec jeszcze się pochwalę. wyniki w normie. hemogobina z 9,5 w dniu wypisu i 9,8 po 2 tygodniach skoczyła pięknie do 13,6.
nareszcie przestaną mi wszyscy wciskać buraki

i na koniec mój aniołek (jeszcze trochę i będziecie miały dość naszych zdjęć )

piekne wyniki, chyba nigdy nie mialam takiej hemoglobiny
a malenka NIGDY mi sie nie znudzi, jest

=========
u nas nocka w miare, nad ranem maly sie lekko krecil, ale zrobil kupke, ktorej nie wyczulam no i mu przeszkadzala
wzielam go do siebie i snilo mi sie, ze Stefek mnie szarpie za ramie i mowi mamo obudz sie, obudz...ja sie budze a on mnie po gebie tlucze
nawet nie czulam wczesniej tak twardo zasnelam
dzisiaj pogoda do bani wiatr okropny, brrrrrr i 7 stopni, no i pewnie zacznie lac niedlugo, ale spacerek bedzie

[Silpe]

Boże ale produkujecie

dzieciaczki śliczności

przeziebienie mnie troche wzieło cholerka - to te spacerki w zeszłym tygodniu jak tak wiało , żebym tylko młodej nie zaraziła..
od wczoraj lecze sie Aspiryną complex - jak dla mnie niezawodny środek - odkryłam go jeszcze w niemczech , kiedy u nas nie był dostepny na rynku.
katar już przechodzi , jeszcze w gardle drapie..

kupiłam wczoraj młodej Dentinox , bo biedna juz rady sobie nie daje ze swedzeniem dziąseł - posmarowałam i chyba przyniosło jej to ulge bo juz nie wariowała tak bardzo

ciekawostka z dzisiejszej nocki - położyłam młodą do łóżeczka , przykryłam kocykiem , drugi kocyk taki cienki położyłam jej tylko na nóżki . o 1 szej wstałam ją nakarmic a ta leży rozłożona przykryta kocykiem nr 1 i nakryta jeszcze tym drugim po samą szyje
i teraz co sie działo
czy młoda sama naciągneła ślicznie na siebie ten kocyk bo jej zimno było
czy ja lunatykowałam
bo nie pamietam , żebym ją dodatkowo okrywała

ide na All - szukam jakiegoś fajnego albumu na fotki dla małej .
chce jej zrobic taki mega album w rodzaju pamietnika - czyli powklejac fotki z opisami począwszy od moich ciążowych , zdjecia usg i już jej na bieżąco .
po sklepach nie ma takich fajnych dla dzieciaków , a jak już to z kieszonkami a ja chce wklejac,
albo ceny porażają - widziałam fajny w Media Markt ale za prawie stówe jak nie znajde nic fajnego to może na tamten sie skusze...

[jamaicaP]

Napisane przez justin18061976

u nas nocka w miare, nad ranem maly sie lekko krecil, ale zrobil kupke, ktorej nie wyczulam no i mu przeszkadzala
wzielam go do siebie i snilo mi sie, ze Stefek mnie szarpie za ramie i mowi mamo obudz sie, obudz...ja sie budze a on mnie po gebie tlucze
nawet nie czulam wczesniej tak twardo zasnelam
dzisiaj pogoda do bani wiatr okropny, brrrrrr i 7 stopni, no i pewnie zacznie lac niedlugo, ale spacerek bedzie

silpe, moja sie rozkopuje strasznie we frejce na poczatku byl spokoj ale juz nauczyla sie fikac i dwa razy nogi w gore i juz kocyk sciagniety, nawet jak wcisnę miedzy materacyk a szczebelki, okrywam ja w nocy a ta zawsze budzi sie bez koca.. kiedys wstawalam co chwila okryc ja teraz daruje sobie okropna jestem :P

[kardashi]

Napisane przez bydgoszczanka

Skurr....


No a Wy piękne !

Ja tak samoooo..
Jak cos mu nie pasuje to od razu sie kłuci, już leci do niego, a ja go tylko powstrzymuje



[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;22641340]Em, zapraszam na będzińskie chodniki

Moja mama wczoraj mnie ustrzeliła: a jak się zimno zrobi, to z powrotem do gondoli małą dasz, prawda?

U mnie to samo.. Tyle że babcia mi gada - na zime do gondoli

[1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;22649672]fajny krokodyl.
my mamy zajączka.



nie powstrzymuj się, dawaj wiecej.


no to [/QUOTE]

Napisane przez kropka75

Słyszałyście kobity, że mega mroźną zimą straszą w tym roku? Podobno ma być ho ho albo i zimniej.

Przy jakiej temp. nie wskazane jest wyjście z dzieckiem? Mnie przy -15 gile w nosie zamarzają.

A słyszałam.

Napisane przez bydgoszczanka

Kupiliśmy prezent na święta - szczeniaczek uczniaczek z piramidą z kółek FP za 149 zł i 30 zł do odebrania w e-kuponie na zakupy w listopadzie. Taka promocja jest w Carrefour.

też jest przy pampkach. Siostra Tża dzwoniła do mnie czy nie kupić mi pampersów 60sztuk za 40zł te Premium Care i przy kasie zwracają od razu 20zł..

Napisane przez bydgoszczanka

Dobry

Luiza budziła się parę razy, ale mało jadła. Myślę, że dziąsła ją bolały albo swędziały
Teraz leży obok mnie i ssie kciuka

Dodam też tutaj fotkę Lusi w kąpieli

Fiu fiuuu.. ale panienkaa


A u nas coraz bliżej są dolne jedynki!
jeszcze ciutke, ciuteczkę i będą


A odnośnie aut. Od kąd chodzę z wózkiem na pasach zawsze mnie wszyscy przepuszczają. Ledwo dochodzę do pasów i już mi się zatrzymują, w sklepach w kolejce zawsze przepuszczają.
W ciaży mnie to nigdy nie spotkało

[jamaicaP]

Napisane przez kardashi

[

A odnośnie aut. Od kąd chodzę z wózkiem na pasach zawsze mnie wszyscy przepuszczają. Ledwo dochodzę do pasów i już mi się zatrzymują, w sklepach w kolejce zawsze przepuszczają.
W ciaży mnie to nigdy nie spotkało

a mi sie zdaje ze w ciazy bardziej przepuszczali... w kolejkach...bo na pasach to roznicy nie widze, w Wawie to trzeba sie pchac, myslisz ze ktos ci sie zatrzyma....mhm tjaaaa nawet nie czekaja az zejdziesz, niemal czuc opony na piętach

[sonia1981]

Hej dziewczyny!!
Czytałam Was, ale jakoś nie miałam czasu na pisanie.
Szaja gratuluję magisterki
Gratuluję pokończonych miesięcznic oraz postępów dzieci.

U nas nocki w miarę ok, mała budzi sie koło 2 i 6 więc da się wyrzymać. Na basen dalej chodzimy i Majeczka jest zachwycona. Mam nadzieję, ze tak jej zostanie. Przewracać się nadal nie chce, chociaż jak trochę z nią ćwiczymy to coś tam próbuje. Narazie nie histeryzuję, ale jak za dwa tygodnie jeszcze nic nie będzie robić to uderzamy do lekarza.
Dziewczyny mam problem, bo mojej małej takie duże krostki na plecach powyskakiwały, ale tylko z prawej strony i nie wiem co to jest. Miała któraś coś takiego??
Aha i jeszcze jedno. Jak planujecie ubierać dzieci pod kombinezon?? Ja jeszcze nie zakładałam, ale coraz zimniej juz, więc to lada chwila nastąpi, a nie mam zielonego pojęcia co pod spód założyć.

CZy u Was tez taka mega mgła?? Wychodzicie w taka pogodę?? Bo ja tak i jakoś tak na mnie dziwnie przechodnie patrzą.

[41606c31298bccbf4cae52b7859efbfee487d7f9]

dobry

Napisane przez tygrysek99

...
Emerald marchewkę to raczej od razu szoruj bo potem to ciężko i dzieć zafarbowany będzie chodził
...

się w kąpieli domyło, luzik

moja mała przez te zajęcia na basenie tak fika w wodzie - w wanience, normalnie mogłabym jej tam pranie wrzucić do i byłyby dwie pieczenie na jednym ogniu. to co, marchewka z pysia by się nie doprała?

Napisane przez jamaicaP

silpe, moja sie rozkopuje strasznie we frejce na poczatku byl spokoj ale juz nauczyla sie fikac i dwa razy nogi w gore i juz kocyk sciagniety, nawet jak wcisnę miedzy materacyk a szczebelki, okrywam ja w nocy a ta zawsze budzi sie bez koca.. kiedys wstawalam co chwila okryc ja teraz daruje sobie okropna jestem :P

to moje cudo na odwrót... ona się zawsze nakrywa po kokardę. jak śpi pod kołdrą, to jeszcze jeszcze, bo kołdra ciężka. jak pod kocem (lżejszy) to tak ponaciąga że giry na wierzchu zimne

---------- Dopisano o 11:28 ---------- Poprzedni post napisano o 11:19 ----------

Napisane przez sonia1981

...
Dziewczyny mam problem, bo mojej małej takie duże krostki na plecach powyskakiwały, ale tylko z prawej strony i nie wiem co to jest. Miała któraś coś takiego??
Aha i jeszcze jedno. Jak planujecie ubierać dzieci pod kombinezon?? Ja jeszcze nie zakładałam, ale coraz zimniej juz, więc to lada chwila nastąpi, a nie mam zielonego pojęcia co pod spód założyć.

CZy u Was tez taka mega mgła?? Wychodzicie w taka pogodę?? Bo ja tak i jakoś tak na mnie dziwnie przechodnie patrzą.

wiesz, z krostkami to nie pomogę... u nas jest tak, że czasem coś wyskoczy, ale nie jakieś mega duże, więc pediatra każe obserwować stale i jak będzie bardzo niepokojące to do lekarza. i te krostki faktycznie dość często się pokazują, ale jak już mówiłam niewielkie, takie coś na tle alergicznym - cholera wie tak na prawdę. nam pozostaje tylko odpowiednia pielęgnacja skóry. jeśli cię niepokoi to lepiej zapytaj lekarza.

co do kombinezonu to chyba zależy... ja tam zawsze ubieram na wyczucie, więc pewnie albo spodenki, albo spodenki i rajtki, góra tak samo, w zależności od pogody body długi/krótki rękaw, bluza, bezrękawnik...

u nas nie ma mgły, a szkoda bo lubię ale co się przejmujesz? ja mam wrażenie że ludzie to się zawsze dziwnie patrzą, jak nie jeden to drugi, zawsze się ktoś przyczepi o coś... jak nie za ciepło to za zimno, "a co ona tak język na wierzch wystawia?"... nauczyła się to wywala i sprawdza jak daleko dosięgnie ja chyba kanałami zacznę chodzić...

[kropka75]

Napisane przez bydgoszczanka

Dodam też tutaj fotkę Lusi w kąpieli

Ale duża panna.
Tak już siedzi sama bez pomocy?

Napisane przez margo80

ok, zastanowimy się, ale raczej zakupimy, bo drugiej, większej wanienki nie ma sensu.
2 ostatnie dni to było tylko kwilenie, wczoraj już konkretny płacz w kąpieli. i tylko ciasnota wchodzi w grę, bo temperatura stała (termostat), poziom wody raczej zawsze podobny, zmęczona bardzo nie była ani głodna... ciekawe jak ja ją dziś wykąpię... małż właśnie wyszedł na dyżur 24h. z reguły w takich sytuacjach wpada do nas mama, ale coś ją dopadło i nie chce Ewci zarazić. albo sobie damy radę we dwie, albo kąpieli nie będzie

co do spacerówki - na pewno się przesiądziemy. w sumie to się tego boję... przecież moje dziecko dostaje kociokwiku w wózku, gdy leży na plecach... a w spacerówce wozić na brzuchu chyba średnio się da. modlę się, żeby polubiła obserwowanie świata i zasypiała w trakcie drogi. bo jak będzie taki meksyk, jak kiedyś, zanim odkryliśmy, ze woli na brzuchu jeździć, to ja dziękuję... na spacer wyjdę dopiero jak się chodzić nauczy.

i na koniec mój aniołek (jeszcze trochę i będziecie miały dość naszych zdjęć )

Być może przez brak miejsca faktycznie, niewygodnie dziecku w końcu.

Ano tak... Wy na brzuchu jeździcie.
Oj, to może być ciężkie przejście z tą spacerówką. Ale macie kawałek terenu przy domu, to możecie testy robić bez widzów.

Faktycznie aniołek.

Napisane przez Dilayla

Dziewczyny a jakie macie leki w apteczce dzieciowej?takie na wszelki żeby w razie co nie trzeba było do apteki w nocy leciec?
bo ja mam ,paracetamol w czopkach,gaziki ze spirytusem,maść majerankową,syrop Stodal(kazała doktórka kupić w razie kaszelku)kupiłam już bobodent,altacet żel po szczepieniu...no i zastanawiam się co jeszcze powinno się znajdowac...oprócz kompresów wacików,plasterków itd,itp....

My mamy sól do noska, paracetamol w czopkach, czopki glicerynowe, syropek Prawoślazowy, żel na dziąsła Dentinox N, trochę gazików i Dicoflor 30. No i teraz jeszcze Nasivin 0,01.

---------- Dopisano o 12:00 ---------- Poprzedni post napisano o 11:28 ----------

Załamka... smyra mnie tylna ściana gardła.

Już nie mam pomysłu co zrobić, żeby się nie zagrzać i nie przewiać potem. Ubieram siebie, z wyjątkiem kurtki, ubieram małego, pakuję w wózek, biorę kurtkę i wychodzimy. Już jestem wtedy cała mokra. Na klatce u mnie też ciepło, a zejście w dół (czekanie na windę i wycieczka nią) trochę trwa. Potem wychodzimy na dwór i mnie przewiewa.

Wczoraj jeszcze byliśmy na poczcie, gdzie było cholernie ciepło i znowu się zgrzałam, a później spacer z misiem i wiatr.

Nago chyba zacznę wychodzić, a ubierać się będę na dole w drzwiach do klatki.

[jamaicaP]

[1=41606c31298bccbf4cae52b 7859efbfee487d7f9;2266005 9]dobry

co u nas nie ma mgły, a szkoda bo lubię ale co się przejmujesz? ja mam wrażenie że ludzie to się zawsze dziwnie patrzą, jak nie jeden to drugi, zawsze się ktoś przyczepi o coś... jak nie za ciepło to za zimno, "a co ona tak język na wierzch wystawia?"... nauczyła się to wywala i sprawdza jak daleko dosięgnie ja chyba kanałami zacznę chodzić... [/QUOTE]

wlasnie, czesto jestem jedyna z wozkiem.. zwlaszcza w deszczyk..
taaak co ona tak jezyk wystawia?? pewnie smoczek chce??

[41606c31298bccbf4cae52b7859efbfee487d7f9]

Napisane przez jamaicaP

wlasnie, czesto jestem jedyna z wozkiem.. zwlaszcza w deszczyk..
taaak co ona tak jezyk wystawia?? pewnie smoczek chce??

liwka tak język zawsze wywala jak ma jakieś ubranko pod szyją... np kurtkę, wywala jęzor i liże kołnierz... smok jest wtedy be. chodzi o lizanie

[margo80]

muszę strasznie tu Ewcię pochwalić.
była u mnie w pracy, hałas, występy dzieciaków, ogólnie harmider, a ona uśmiechnięta i zadowolona z życia potem dostała jeść i do auta. przysnęła mi momentalnie, więc zrobiłam kilka rundek po mieście. pospała 20 minut, a teraz w świetnym humorze wywija na macie. właśnie niepostrzeżenie odwróciła się z brzuszka na plecki, o mały włos nie stukając główką o podłogę z kafli. idę do niej.

[Jaatkaa85]

Napisane przez jamaicaP

a mi sie zdaje ze w ciazy bardziej przepuszczali... w kolejkach...bo na pasach to roznicy nie widze, w Wawie to trzeba sie pchac, myslisz ze ktos ci sie zatrzyma....mhm tjaaaa nawet nie czekaja az zejdziesz, niemal czuc opony na piętach

Mnie w ciaży nikt nie przepuścił, musiałąm sie prosic, z wózkiem też mnei nikt nie pzrepuszcza, pare razy przejechałam się autobusem miejskim i poprosiłam o ustąopienie miejsca - dla wózków, to tylko fuknięcia słyszałam.
Za to w chuście jak idę, to wszyscy pzrepuszczają - wmkolejkach i w autobusie.

[jamaicaP]

[1=41606c31298bccbf4cae52b 7859efbfee487d7f9;2266146 3]liwka tak język zawsze wywala jak ma jakieś ubranko pod szyją... np kurtkę, wywala jęzor i liże kołnierz... smok jest wtedy be. chodzi o lizanie [/QUOTE]
dokładnie jak moja! ja to nawet podkladam jej ostatnio tetrowke miedzy policzek a kolnierz/kaptur i przesuwam zeby sucho miala, bo jak zimno to krostki lubia wyskoczyc...

Napisane przez margo80

muszę strasznie tu Ewcię pochwalić.
była u mnie w pracy, hałas, występy dzieciaków, ogólnie harmider, a ona uśmiechnięta i zadowolona z życia potem dostała jeść i do auta. przysnęła mi momentalnie, więc zrobiłam kilka rundek po mieście. pospała 20 minut, a teraz w świetnym humorze wywija na macie. właśnie niepostrzeżenie odwróciła się z brzuszka na plecki, o mały włos nie stukając główką o podłogę z kafli. idę do niej.

brawo brawissimo!!!

[Edzia400]

czesc dziewczyny

bydgos twoja luizka normalnie nie moge sie na nia napatrzec jak ona pieknie siedzi wow

margo ewcia piekna
lea tymus miod malinka
niepamietam kogo jeszcze fovcie widzialam ale

mamy najpiekniejsze dzieciaczki na wątku


Dziewczyny jestem załamana przyszło nam rozliczenie za centralne ogrzewanie

oprócz tego ze co miesiac płacimy 920 zł za mieszkanie z tego 350 za centralne to jeszcze w rozliczeniu mamy niedopłate 760 zł AAAAAAAAAAAAAA


nie mamy liczników stara kamienica trzeba sie prosic zeby zagrzali nie jest rewelacyjnie ciepło w domu ba my połowe mieszkania mamy niegrzewane bo za ciepło nam jest rece mi opadaja wychodzi na to ze my płacimy 4000 tys rocznie za centralne i jeszcze musimy dopłacać


lece bo dostałam gosci

[kropka75]

Ale się uśmiałam... Patrzcie co znalazłam.

Wiek wprowadzania pokarmów:

5.OWOCE
-JABŁKO—4-5 m.ż.
-GRUSZKA—9 m.ż.
-BANAN—12 m.ż.
-ŚLIWKI—2 r.ż.
-CZEREŚNIE—2 r.ż.
-WIŚNIE – 2 r.ż.
-BRZOSKWINIE—2 r.ż.
-WINOGRONA—9 m.ż.
-CYTRUSY
--- CYTRYNY—12 m.ż.
--- POMARAŃCZE—12 m.ż.
--- GRAPEFRUITY—12 m.ż.
--- MANDARYNKI—12 m.ż.

-TRUSKAWKI—2 r.ż.
-MALINY – 9 m.ż.
-KIWI – 2r.ż.
-ANANAS – 2 r.ż.
-DYNIA—2 r.ż.
-ARBUZ—12 m.ż.
-JAGODY—2 r.ż.
-PORZECZKI—12 m.ż.

Ubawiłam się jak norka.

---------- Dopisano o 12:52 ---------- Poprzedni post napisano o 12:48 ----------

[1=41606c31298bccbf4cae52b 7859efbfee487d7f9;2266146 3]liwka tak język zawsze wywala jak ma jakieś ubranko pod szyją... np kurtkę, wywala jęzor i liże kołnierz... smok jest wtedy be. chodzi o lizanie [/QUOTE]

Danio też.
Wpycham wtedy monia, bo nie widzę innej opcji wybrnięcia z problemu.

[jamaicaP]

Napisane przez Edzia400

czesc dziewczyny

bydgos twoja luizka normalnie nie moge sie na nia napatrzec jak ona pieknie siedzi wow

margo ewcia piekna
lea tymus miod malinka
niepamietam kogo jeszcze fovcie widzialam ale

mamy najpiekniejsze dzieciaczki na wątku


Dziewczyny jestem załamana przyszło nam rozliczenie za centralne ogrzewanie

oprócz tego ze co miesiac płacimy 920 zł za mieszkanie z tego 350 za centralne to jeszcze w rozliczeniu mamy niedopłate 760 zł AAAAAAAAAAAAAA


nie mamy liczników stara kamienica trzeba sie prosic zeby zagrzali nie jest rewelacyjnie ciepło w domu ba my połowe mieszkania mamy niegrzewane bo za ciepło nam jest rece mi opadaja wychodzi na to ze my płacimy 4000 tys rocznie za centralne i jeszcze musimy dopłacać


lece bo dostałam gosci

my wynajmujemy kawalerke i placimy niecale 1200 mies niezaleznie od pory roku + okolo 150 zł za energię, poza tym zadnych juz oplat nei uiszczamy plus zusy, co miesiac bo ta dzialalnosc moja... i ksiegowej drugie tyle...

Napisane przez kropka75

Ale się uśmiałam... Patrzcie co znalazłam.

Wiek wprowadzania pokarmów:

5.OWOCE
-JABŁKO—4-5 m.ż.
-GRUSZKA—9 m.ż.
-BANAN—12 m.ż.
-ŚLIWKI—2 r.ż.
-CZEREŚNIE—2 r.ż.
-WIŚNIE – 2 r.ż.
-BRZOSKWINIE—2 r.ż.
-WINOGRONA—9 m.ż.
-CYTRUSY
--- CYTRYNY—12 m.ż.
--- POMARAŃCZE—12 m.ż.
--- GRAPEFRUITY—12 m.ż.
--- MANDARYNKI—12 m.ż.

-TRUSKAWKI—2 r.ż.
-MALINY – 9 m.ż.
-KIWI – 2r.ż.
-ANANAS – 2 r.ż.
-DYNIA—2 r.ż.
-ARBUZ—12 m.ż.
-JAGODY—2 r.ż.
-PORZECZKI—12 m.ż.

Ubawiłam się jak norka.

co to??? skad???? dynia 2 rż a cytrusy 12 mż??

[41606c31298bccbf4cae52b7859efbfee487d7f9]

Napisane przez Edzia400

...
Dziewczyny jestem załamana przyszło nam rozliczenie za centralne ogrzewanie

oprócz tego ze co miesiac płacimy 920 zł za mieszkanie z tego 350 za centralne to jeszcze w rozliczeniu mamy niedopłate 760 zł AAAAAAAAAAAAAA


nie mamy liczników stara kamienica trzeba sie prosic zeby zagrzali nie jest rewelacyjnie ciepło w domu ba my połowe mieszkania mamy niegrzewane bo za ciepło nam jest rece mi opadaja wychodzi na to ze my płacimy 4000 tys rocznie za centralne i jeszcze musimy dopłacać


lece bo dostałam gosci

ojej... współczuję... my zawsze mamy dużą nadpłatę za CO... mało co włączamy kaloryfery zimą, chyba że na prawdę są wielkie mrozy. to nie ze skąpstwa, mamy ciepło, pewnie wszyscy sąsiedzi wokół na fulla całą zimę ciągną, to mamy ogrzewanie free z każdej strony no i tak nam zawsze wychodzi ze 600zł rocznie, ale nadpłaty... za to ile za prąd dajemy... matko... szkoda gadać...

[kropka75]

Napisane przez jamaicaP

co to??? skad???? dynia 2 rż a cytrusy 12 mż??

poradnikmedyczny.pl

publikacja z 2001

---------- Dopisano o 13:20 ---------- Poprzedni post napisano o 13:15 ----------

[1=41606c31298bccbf4cae52b 7859efbfee487d7f9;2266249 7]ojej... współczuję... my zawsze mamy dużą nadpłatę za CO... mało co włączamy kaloryfery zimą, chyba że na prawdę są wielkie mrozy. to nie ze skąpstwa, mamy ciepło, pewnie wszyscy sąsiedzi wokół na fulla całą zimę ciągną, to mamy ogrzewanie free z każdej strony no i tak nam zawsze wychodzi ze 600zł rocznie, ale nadpłaty... za to ile za prąd dajemy... matko... szkoda gadać... [/QUOTE]

Podobnie jak u mnie. Środkowe mieszkanie, w pokojach pozakręcane całą zimę. Mnie grzeje łazienka jeszcze, bo tam mamy ryczałt - są rury tylko, nie ma możliwości olicznikowania. Grzeją na maksa, muszę drzwi otwierać, bo afryka tam jest.

Tyle że ja nie mam zwrotu bo cwaniaki zrobiły dwie opłaty, stałą bezzwrotną i zmienną (połowę mniejszą) za ogrzewanie - starcza akurat na grzanie kibelka. Więc nic nie mam z powrotem. Jakieś 500 zł zostaje w spółdzielni rocznie za samą ich gotowość do ogrzewania.

---------- Dopisano o 13:22 ---------- Poprzedni post napisano o 13:20 ----------

Edzia - kosmos te Twoje C.O.

[Edzia400]

no dokładnie dziewczyny a w dodatku osobno płace za prąd 288 zł ja chce na dom 70% bierze ZGM reszte energociepłownia bedziemy próbować sie od nich odłaczyc ale nie wiemy czy sie da 760 zł nam nawet tyle nie zostaje w portwelu na przezycie juz wzielismy kredyt na to zeby zapłacic za naprawe samochodu 2000 bo padło turbo z oszczednosci mamie pomnik postawilismy a oni gadaja jeszcze ze polacy sa coraz to kasowniejsi
juz mysle o jakies pracy w domu bo swieta to ja nie wiem jakie beda w tym roku


kropko my tez miesszkamy w srodkowym mieszkaniu i nad soba mamy pietro a dodatkowo mam piec w kuchni i dziennie pale zeby była ciepła woda fakt ze mamy 100 metrów kwadratowych ,ale z takimi opłatami to bym dom na 200 ogrzała i tez jak wy mam pozakrecane kaloryfery w połowie mieszkania

[Jaatkaa85]

Napisane przez kropka75

Ale się uśmiałam... Patrzcie co znalazłam.

Wiek wprowadzania pokarmów:

5.OWOCE
-JABŁKO—4-5 m.ż.
-GRUSZKA—9 m.ż.
-BANAN—12 m.ż.
-ŚLIWKI—2 r.ż.
-CZEREŚNIE—2 r.ż.
-WIŚNIE – 2 r.ż.
-BRZOSKWINIE—2 r.ż.
-WINOGRONA—9 m.ż.
-CYTRUSY
--- CYTRYNY—12 m.ż.
--- POMARAŃCZE—12 m.ż.
--- GRAPEFRUITY—12 m.ż.
--- MANDARYNKI—12 m.ż.

-TRUSKAWKI—2 r.ż.
-MALINY – 9 m.ż.
-KIWI – 2r.ż.
-ANANAS – 2 r.ż.
-DYNIA—2 r.ż.
-ARBUZ—12 m.ż.
-JAGODY—2 r.ż.
-PORZECZKI—12 m.ż.

Ubawiłam się jak norka.

---------- Dopisano o 12:52 ---------- Poprzedni post napisano o 12:48 ----------



Danio też.
Wpycham wtedy monia, bo nie widzę innej opcji wybrnięcia z problemu.

skąd to masz??? bo my już te, co zaznaczyłam zżarliśmy, a bananka to codziennie młody je

---------- Dopisano o 14:09 ---------- Poprzedni post napisano o 14:07 ----------

Napisane przez kropka75

poradnikmedyczny.pl

publikacja z 2001

---------- Dopisano o 13:20 ---------- Poprzedni post napisano o 13:15 ----------



Podobnie jak u mnie. Środkowe mieszkanie, w pokojach pozakręcane całą zimę. Mnie grzeje łazienka jeszcze, bo tam mamy ryczałt - są rury tylko, nie ma możliwości olicznikowania. Grzeją na maksa, muszę drzwi otwierać, bo afryka tam jest.

Tyle że ja nie mam zwrotu bo cwaniaki zrobiły dwie opłaty, stałą bezzwrotną i zmienną (połowę mniejszą) za ogrzewanie - starcza akurat na grzanie kibelka. Więc nic nie mam z powrotem. Jakieś 500 zł zostaje w spółdzielni rocznie za samą ich gotowość do ogrzewania.

---------- Dopisano o 13:22 ---------- Poprzedni post napisano o 13:20 ----------

Edzia - kosmos te Twoje C.O.

nie doczytałam, chyba to poradniksredyczny.pl

---------- Dopisano o 14:11 ---------- Poprzedni post napisano o 14:09 ----------

Napisane przez Edzia400

no dokładnie dziewczyny a w dodatku osobno płace za prąd 288 zł ja chce na dom 70% bierze ZGM reszte energociepłownia bedziemy próbować sie od nich odłaczyc ale nie wiemy czy sie da 760 zł nam nawet tyle nie zostaje w portwelu na przezycie juz wzielismy kredyt na to zeby zapłacic za naprawe samochodu 2000 bo padło turbo z oszczednosci mamie pomnik postawilismy a oni gadaja jeszcze ze polacy sa coraz to kasowniejsi
juz mysle o jakies pracy w domu bo swieta to ja nie wiem jakie beda w tym roku


kropko my tez miesszkamy w srodkowym mieszkaniu i nad soba mamy pietro a dodatkowo mam piec w kuchni i dziennie pale zeby była ciepła woda fakt ze mamy 100 metrów kwadratowych ,ale z takimi opłatami to bym dom na 200 ogrzała i tez jak wy mam pozakrecane kaloryfery w połowie mieszkania

współczuje bardzo rachunku. Moi staruszkowie mieszkają w kamienicy, mieszkanie duze - 80 m2 i płacą za prąd - raz na 2 miechy ponad 500 zł + w sezonie grzewczym za gaz (ogrzewanie ) jakieś 800 zł. A mieszkają teraz we 2.

---------- Dopisano o 14:13 ---------- Poprzedni post napisano o 14:11 ----------

Napisane przez kropka75

poradnikmedyczny.pl

publikacja z 2001

---------- Dopisano o 13:20 ---------- Poprzedni post napisano o 13:15 ----------



Podobnie jak u mnie. Środkowe mieszkanie, w pokojach pozakręcane całą zimę. Mnie grzeje łazienka jeszcze, bo tam mamy ryczałt - są rury tylko, nie ma możliwości olicznikowania. Grzeją na maksa, muszę drzwi otwierać, bo afryka tam jest.

Tyle że ja nie mam zwrotu bo cwaniaki zrobiły dwie opłaty, stałą bezzwrotną i zmienną (połowę mniejszą) za ogrzewanie - starcza akurat na grzanie kibelka. Więc nic nie mam z powrotem. Jakieś 500 zł zostaje w spółdzielni rocznie za samą ich gotowość do ogrzewania.

---------- Dopisano o 13:22 ---------- Poprzedni post napisano o 13:20 ----------

Edzia - kosmos te Twoje C.O.

nieźle.



My z kolei płacimy 300 zl za prąd i za wode ok. 150- wszystko mamy w domu na prad, niestety, nawet kuchenkę. + 600 zł za wynajem 80 m2, po znajomości. Ogrzewanie na węgiel. Przymierzamy sie do kupna chalupy, a raczej ziemi , bo chałupa , która na niej stoi to wali się, chcemy zburzyć ten dom i postawić nowy. To kupowane ma być od miasta, daleko, daleko od centrum, okolica swietna, pod samym lasem, ptaszki, tawa, dzrewa i te sprawy - uwielbiamy to, z tyłu za domami, z daleka od sasiadów, kiedys był to teren wsiowy, teraz jest miejski. Troche rzeźby w tym jest, bo z tym domem i wszystko - gaz +woda trza dołączyć, dlatego nikt nie chce tego kupić. Cena tej ziemi, to teraz 20 tys., tanio, bo nikomu się nie chce w tym rzeźbic.

[sparkly]

Witajcie.

Boże, okropne te rachunki. Jak Wy dajecie radę? Tragedia. Właśnie dlatego (chociaż bardzo byśmy chcieli) nie wracamy do Polski, przynajmniej na razie. Prawdopodobnie nie byłoby nas stać na samodzielne mieszkanie a mieszkać kątem u rodziców to już nie dla nas.

U nas marudy. W nocy budzą się kilkanaście razy z bekiem. Padam na twarz po takiej nocce. Zęby się wyrzynają. Nadusia już prawie ma dolne jedynki a u Igi dziś zauważyłam białą kropeczkę na miejscu prawej dolnej 1.

Wasze dzieciaczki albo już siadają (Lusia ) albo się rwą do siadania a u nas nic
Czy to, że Nadii nie interesują jej nóżki i wogóle ich nie podciąga to może być jakieś zaburzenie rozwojowe? Iga już wywija nogami na wszystkie strony i wkłada sobie stópki do buzi a Nadia nic.
Ale mamy jeden postęp - do tej pory obracały się tylko w lewą stronę a od kilku dni robią to też w prawo.

Moje dziewczyny już jedzą te "zakazane" dla nich owoce i warzywka. Gruszka była pierwszym wprowadzonym owocem. Jedzą też jabłko i brzoskwinie. Zajadają się dynia i uwielbiają kalafior. Ale ziemniaki dalej są feeeee. Podobnie marchew Z jednej strony się nie dziwię, bo te angielskie ziemniaki rzeczywiście są ohydne.

Idze ostatnio coś charkoli w gardle i jakoś tak niepokojąco sucho kaszle czasami. Nie ma żadnych innych przeziębieniowych objawów (temperatura, katar) Czy taki zwykły syrop prawoślazowy nadaje się dla niemowlaków czy jakiś specjalny musi być. A może to jakieś alergiczne? Wyskoczyło jej na buźce kilka krostek i już sama nie wiem. Po jakim czasie ujawniają się reakcje alergiczne?

I kwiatek dla naszych pań ucicielek

[Dilayla]

Jestem tak w.........na ze normalnie brak mi sił....od kilku dni walczę z wózkiem,a raczej z dętka oponą?,myslałam na początku,że to dentka...kupiłam TZ wymienil,na drugi dzień flak w oponie!i tak było jeszcze z dwiema,dziś wychodząc na dwór widzę ze mało powietrza,postanowiłam,że dopompuję...pompuję,pompu je a tu nic,flak się zrobił jeszcze większy!!myslałm,ze czegoś w tym parku dostanę,no i zastanawiam się co jest z tą oponą nie tak?może wentyl jest popsuty,bo dętki nie były dziurawe
Mówię wam od początku z tym wózkiem są jaieś jazdy,polski producent,a taki miał być piękny!!Miałam ochotę zostawić ten badziew pod pierwszym lepszym śmietnikiem!I już zaczełam się zastanawiać czy b go nie sprzedać i nie wymienić na inny....

[sparkly]

Napisane przez Dilayla

Jestem tak w.........na ze normalnie brak mi sił....od kilku dni walczę z wózkiem,a raczej z dętka oponą?,myslałam na początku,że to dentka...kupiłam TZ wymienil,na drugi dzień flak w oponie!i tak było jeszcze z dwiema,dziś wychodząc na dwór widzę ze mało powietrza,postanowiłam,że dopompuję...pompuję,pompu je a tu nic,flak się zrobił jeszcze większy!!myslałm,ze czegoś w tym parku dostanę,no i zastanawiam się co jest z tą oponą nie tak?może wentyl jest popsuty,bo dętki nie były dziurawe
Mówię wam od początku z tym wózkiem są jaieś jazdy,polski producent,a taki miał być piękny!!Miałam ochotę zostawić ten badziew pod pierwszym lepszym śmietnikiem!I już zaczełam się zastanawiać czy b go nie sprzedać i nie wymienić na inny....

Reklamuj u producenta

[Miira]

Napisane przez Siala_Bala

I zastanawiam się nad matą...

http://allegro.pl/tiny-love-super-ma...253356143.html

druga http://allegro.pl/mata-edukacyjna-pl...255300408.html

trzecia http://allegro.pl/tiny-love-mata-kic...256813207.html

czwarta http://allegro.pl/mata-edukacyjna-ti...266708114.html

i fisher price http://allegro.pl/fisher-price-mata-...260169604.html

Czy jest sens płacić tyle za FP.. czy wybrać tańszą z większą ilością zabawek

O przepraszam 2 i 4 to ta sama mata.

My mamy mate s FP i jest super. Mikołajek całymi dniami na niej buszuje Mieliśmy wcześniej odziedziczoną taką bardziej ubogą i nie była taka fajna

Napisane przez Silpe

ide na All - szukam jakiegoś fajnego albumu na fotki dla małej .
chce jej zrobic taki mega album w rodzaju pamietnika - czyli powklejac fotki z opisami począwszy od moich ciążowych , zdjecia usg i już jej na bieżąco .
po sklepach nie ma takich fajnych dla dzieciaków , a jak już to z kieszonkami a ja chce wklejac,
albo ceny porażają - widziałam fajny w Media Markt ale za prawie stówe jak nie znajde nic fajnego to może na tamten sie skusze...

Ja kupiłam ostatnio taki http://allegro.pl/dzieciecy-album-he...258518210.html
Jest nawet ładniejszy niż na zdjęciu Zresztą ten sprzedawca ma sporo fajnych albumów.

Napisane przez jamaicaP

wlasnie, czesto jestem jedyna z wozkiem.. zwlaszcza w deszczyk..

To z was niezłe hardcorowce. Ja nie wychodzę codziennie z M. i wcale nie uważam tego za jakiś błąd. Zresztą nawet jakbym chciała to nie mam szans wyjść jednocześnie z wózkiem i z psem. A samego psa nie mogę zostawić, bo rozwali drzwi i doprowadzi sąsiadów do szewskiej pasji szczekaniem

[bratkab]

Ja tylko na chwilkę. Mam doła. Muszę się ogarnąć. Właśnie dziś się dowiedziałam, że jak tylko wrócę do pracy to od razu mnie zwolnią. Jakbym obuchem w łeb dostała. Czyli nie pozostaje mi nic innego jak w odpowiednim czasie wziąć wychowawczy i w międzyczasie pracy szukać. Nie mam ochoty na nic...