Jeszcze moment, jeszcze chwila i na porodówkę damy dyla. Mamusie lipiec-sierpień 2011

[iustyna1]

Napisane przez beata_1988

no to teraz będzie fajniej

a moja mama mi mówiła że po porodzie mojego brata 15 lat temu za bardzo ją zszyli i w "małżeńskiej służbie" jak to nazwała - miała za ciasno - i jej poprawiali potem bo miała robioną plastykę pochwy m.in. z powodu obniżenia cewki moczowej czy coś takiego, ale teraz podobno jest ok

Nie mogłam się powstrzymać:

Ale wiem o co chodzi, bo u mnie jak u Nerolki szew puścił, mało tego to ten najbardziej z brzegu.... Lekarz mnie pocieszył, że miał pacjentkę którą "poprawiał" i jej mąż był tak zadowolony, że mu jakiś dobry alkohol w podziękowaniu przyniósł. Mi powiedział, że jak planuję drugie to nie ma sensu nic robić i mam poczekać. Pewnie poczekam jeszcze kilka lat, bo to "upiększanie" pewnie tanie nie jest.

[zanetaa88]

Napisane przez jacieeeee

No właśnie mnie też się wydaje, że to zakalec, ale w smaku luzik
Następnym razem będę mądrzejsza.

Zmalowana ja bym nie ryzykowała z tatarem.

Nie martw się człowiek się ucz na błędach
W smaku może być ok, ale tam gdzie Ci zaznaczyłam pewnie taka guma się robi jak zjadasz?
Ja zaczynałam od tego, że ziemniaki gotowałam bez wody
Pytam się taty, czy do ziemniaków trzeba wody,a on " Nie no nie trzeba" ale powiedział to w taki sposób, że on wiedział że trzeba a Ja nie wiedziałam miałam może z 13 lat, to potem się ze mnie nabijał, że kucharka ze mnie jak zakonnica


Dziewczyny a tak z innej beczki,
KOMARY
Mam niestety takie okna na które mi się nie opłaca dawać moskitiery,
bo otwierają się obrotowo, a po za tym mam wyjście na balkon i codziennie wieczorem daję kotkowi jedzenie i komary i tak i tak wlecą nawet jak będę miała jakoś moskitierę w oknie.
Są ponoć moskitiery na łóżeczko, oglądałam je ale specjalnie mi się to nie podoba... w ostateczności to wprowadzę, lecz chodzi o to że komary nie będą gryzły dzidzie ale my z mężem będziemy tak pogryzieni, że nawet sobie tego wyobrazić nie mogę bez komarnika w prądzie nie umieliśmy spać w poprzednich latach.
Teraz czytałam opinie różnych komarników do kontaktu i sama już nie wiem co mam zrobić, używała któraś jakiegoś ?!

Nerolka jak TY sobie radzisz z komarami?

[Bartessa]

na komary przez pierwszy miesiąc najlepiej wlasnie taka moskitiera na lozeczka, a po skonczonym miesiącu zycia mozna uzywac brossa czy raida na komary, wyszla niedawno seria wlasnie nieszkodliwa dla dzieci.

[sygine]

Poszłam tylko na SR i 5 stron do nadrobienia Gaduły jedne
Wydrukowałam sobie język niemowląt i dwulatka, zbindowałam i idę sobie na ogród poczytać bo zachwalacie strasznie, więc warto popatrzeć Jak na razie to mam za sobą "Pierwszy rok dziecka dla bystrzaków" i "W oczekiwaniu na dziecko". Czeka mnie jeszcze "Mamo tato co ty na to" Zawitkowskiego i właśnie te języki Ale podejrzewam że dużo mądrzejsza będę dopiero jak Młody dorośnie hehe Bo jak na razie to co prawda czytam, ale jakoś szybko zapominam Skleroza
Zrobiłam też listę apteczno-drogeryjną i jutro zaczynamy końcowe zakupy I myślę czy jakiejś ładnej torby do szpitala nie kupić, bo dotąd uznawaliśmy z P. wyłącznie plecaki ze stelażem A z takim bym raczej głupio na oddziale wyglądała

[zanetaa88]

Napisane przez Bartessa

na komary przez pierwszy miesiąc najlepiej wlasnie taka moskitiera na lozeczka, a po skonczonym miesiącu zycia mozna uzywac brossa czy raida na komary, wyszla niedawno seria wlasnie nieszkodliwa dla dzieci.

To kurczę i tak muszę to moskitiere kupić

[patik87]

Ja się na temat ciast nie wypowiem, bo mi nawet proszek z torebki nie wychodzi
W sobotę takie mistrzostwo świata zrobiłam: sernik na zmino, wystarczyło dodac mleko i serki homogenizowane, zmixować, przelać do tortownicy. Włożyć na godzninę do lodówki, potem zalać galaretką. I co?
cała galaretka wyciekła po lodówce i wszystkim co w lodówce z tej tortownicy bokami... ( taka badziewna tortownica za 10 zł chyba!) dobrze ze mi się zachciało jeśc o 23, bo inaczej rano bym skrobała tą galaretkę.
A sernik się nie zsiadł ( nie był twardy jak powinien), tylko taka ala mazia i galareta ostatni raz w życiu jakiekolwiek ciasto robię.

[Oliweczka1985]

Napisane przez zanetaa88

Nerolka wiesz co Ci powiem, że dla mnie kupowanie toru i ciast to fakt pójście na łatwiznę( z braku czasu rozumiem) ale uwielbiam gdzieś iść i zjeść swojskie ciasto!

No i własnie w mojej rodzinie nie kupuje się gotowych ciast, tylko się robi, ale ja powiem szczerze, że bardzo lubię kupne

Napisane przez iustyna1

Ale wiem o co chodzi, bo u mnie jak u Nerolki szew puścił, mało tego to ten najbardziej z brzegu.... Lekarz mnie pocieszył, że miał pacjentkę którą "poprawiał" i jej mąż był tak zadowolony, że mu jakiś dobry alkohol w podziękowaniu przyniósł. Mi powiedział, że jak planuję drugie to nie ma sensu nic robić i mam poczekać. Pewnie poczekam jeszcze kilka lat, bo to "upiększanie" pewnie tanie nie jest.

Nieźle....

Napisane przez zanetaa88

To kurczę i tak muszę to moskitiere kupić

Ja też chyba kupię-ma byc w lidlu.

---------- Dopisano o 20:08 ---------- Poprzedni post napisano o 20:06 ----------

Napisane przez patik87

Ja się na temat ciast nie wypowiem, bo mi nawet proszek z torebki nie wychodzi
W sobotę takie mistrzostwo świata zrobiłam: sernik na zmino, wystarczyło dodac mleko i serki homogenizowane, zmixować, przelać do tortownicy. Włożyć na godzninę do lodówki, potem zalać galaretką. I co?
cała galaretka wyciekła po lodówce i wszystkim co w lodówce z tej tortownicy bokami... ( taka badziewna tortownica za 10 zł chyba!) dobrze ze mi się zachciało jeśc o 23, bo inaczej rano bym skrobała tą galaretkę.
A sernik się nie zsiadł ( nie był twardy jak powinien), tylko taka ala mazia i galareta ostatni raz w życiu jakiekolwiek ciasto robię.

hmm, chyba za szybko zalałaś ser galaretką


Idę w kąpiel Do jutra mamuśki, a z dwoma to nawet do zobaczenia

[zanetaa88]

Napisane przez patik87

Ja się na temat ciast nie wypowiem, bo mi nawet proszek z torebki nie wychodzi
W sobotę takie mistrzostwo świata zrobiłam: sernik na zmino, wystarczyło dodac mleko i serki homogenizowane, zmixować, przelać do tortownicy. Włożyć na godzninę do lodówki, potem zalać galaretką. I co?
cała galaretka wyciekła po lodówce i wszystkim co w lodówce z tej tortownicy bokami... ( taka badziewna tortownica za 10 zł chyba!) dobrze ze mi się zachciało jeśc o 23, bo inaczej rano bym skrobała tą galaretkę.
A sernik się nie zsiadł ( nie był twardy jak powinien), tylko taka ala mazia i galareta ostatni raz w życiu jakiekolwiek ciasto robię.

Ojeje, powiem Ci nie lubie robić tych serników na zimno, denerwuje mnie ta masa sernikowa pamiętam jak mój mąż mi je zrobił w kształcie serca był dumny, że sam je wykonał, teraz przypuszczam że zrobiłby coś sam od podstaw a nie z tytki.
A jak nalewałaś galaretkę to taką wodnistą? Ja zawsze czekam aż ona powoli zacznie tężeć w miseczce a potem ją dopiero daje na ciasto, a jak mam dziury np po bokach bo biszkopt odszedl i nie miałam kremu tak dużo aby zakryć to wkładam w dziury kawałek kartoniku, grubsszego papieru aby właśnie galaretka nie uciekła pod biszkopt

[LadyInBlack2]

nerola- witaj
i nie uciekaj nam na Odchowalnię , poczekaj aż się rozpakujemy

Izunia śliczna
dobrze, że ma tylu braci, to będą opędzać adoratorów

Napisane przez Lilkaa82

Witam sie

Dziekuje Wam wszystkim dziewczyny i każej z osobna

Dzis po wizycie "pocieszyli mnie" ze lezenie do skonczonego 36tyg. i wtedy odstawia mi leki (fenoterol) i zobaczymy:

albo pani urodzi albo pojdzie pani do domu..

no wiec jesze prawie 3 tyg gdzies do ok 10 czerwca czekania..

Mąż mi zabiera juz dzis lapka wiec odezwe sie pewnie za kilka dni papa a o kciuki prosze dalej

trzymaj się kochana

Napisane przez moniczka2123

Dziewczynki głupie pytanie mam
Na moich sutkach skora no ma kolor jaki ma i na srodku sutka zrobily mi sie takie ciemno brazowe grudki co to moze byc?? czy to znaczy ze bedzie siara a pozniej mleko ?????

nie wiem c to jest ale mam to samo
mi generalnie cycki prawie wcale nie urosły w ciąży, w każdym razie biustonosze wciąż nosze te co przed ciążą, natomiast sutki mam ogromne, bardzo ciemne (mąż się śmieje, że młody nie będzie miał problemów żeby trafić w nie dziobem ), brodawki wydłużone i właśnie pokryte grudkami. Ale śladów siary nie zauważyłam.

Napisane przez Zmalowana

Laski jak za mną tatar chodzi (( Jadła któraś może w ciąży ? Wiem, że to surowe mięso..;(

kochana, odradzam surowe mięso w ciąży jest zbyt niebezpieczne
ja boję się nawet jeść wędlinę wędzoną na zimno i wędzone ryby, a co dopiero typowo surowe mięso

[patik87]

Napisane przez zanetaa88

Ojeje, powiem Ci nie lubie robić tych serników na zimno, denerwuje mnie ta masa sernikowa pamiętam jak mój mąż mi je zrobił w kształcie serca był dumny, że sam je wykonał, teraz przypuszczam że zrobiłby coś sam od podstaw a nie z tytki.
A jak nalewałaś galaretkę to taką wodnistą? Ja zawsze czekam aż ona powoli zacznie tężeć w miseczce a potem ją dopiero daje na ciasto, a jak mam dziury np po bokach bo biszkopt odszedl i nie miałam kremu tak dużo aby zakryć to wkładam w dziury kawałek kartoniku, grubsszego papieru aby właśnie galaretka nie uciekła pod biszkopt

w sumie to chyba była zbyt mało stężała, troszkę już zaczynała ale pewnie to TO było powodem...

[nerola]

Moje drogie dziewczynki,informuję,iż dotarłam do Klubu.
Ja Was normalnie....każdą z osobna.....no nie mogę
Nie wiem co powiedzieć poza ogromnym DZIĘKUJĘ!!!!!!!:roz a:
Dla każdej.
No nie potrafię się wysłowić.
Boze jakie to miłe a zarazem zaskakujące.Takie niecodzienne,takie....nie potrafię tego wyrazić.
W każdym razie BARDZO DZIĘKUJĘ!!!!!
I Wy możecie na mnie liczyć.
W Klubie coś skrobnęłam.

Zaneta-pierwsze co,to moskitiera na łóżeczko-ja mam ogromny baldachim.
Do tego te w oknach a jak zaczną nas atakować,to na pewno coś do kontaktu.
Wcześniej pryskaliśmy dom Ascypem(chyba tak to było)taki niebieski proszek niby na muchy ale super pająki i komary padały.
Z tym,ze brałam dzieci na 4-5 godzin z domu.I to po rozrobieniu zostawia białawe plamy,więc trzeba umyć.
Przy Krystku pryskałam Brossem kawałki wózka.

[moniczka2123]

Dziadkowie dali mi 1000 zl na wozek czyli teraz moge na wozek kolo 2 tysiecy przeznaczyc
kto ma wozek maxi cosi??
Bo taki chce i czy kupie w takich pieniadzach

[Scio]

Napisane przez zanka205

no pessar niestety na NFZ nie jest, lekarz musi zamówić w hurtowni i założyć mi go prywatnie, ale to trwa moment i jest bezbolesne, nie chciałabym szwu na szyjce co się w szpitalu na NFZ robi
z Filipem miałam pessar i mi pomógł, wtedy koszt to było jakieś 200 zł
wolę dmuchać na zimne

Dziwne ze mną na sali leżała dziewczyna zakładali jej właśne pessar i nawet grosza nie zapłaciła. Z tego co wiem to po 30 tyg juz nnie zakładają szwów.


Ufff nadrobiłam

Nerolko byłaś bardzo dzielna i nadal jesteś


Ja juz po okuliście- wada się nie powiększyła, siatkówka w porządku, więc przeciwskazań do porodu sn nie ma.

Wyniki enzymów jeszcze bardziej spadły (dziękuje za kciuki ), ale mam kontrolować co tydzień, bo cholestaza to zdradliwa choroba. Mała juz nie taka mała. Wazy coś koło 2600. więc spora będzie, ale po 36 tygodniu juz moge spokojne rodzić. Najlepiej by było jakbym do 38 tygodnia urodziła. W każdym razie po terminie raczej nie urodze, bo z cholestazą nie będą czekać. więc coś mi się wydaje, ze mnie na patologe przed porodem położą. W każdym razie wszytsko jest ok. na ten moment

[83monia]

Napisane przez Bartessa

Nerola jeszcze raz serdecznie gratuluje i jak ja bym tak chciala za 4 razem wypchnąc malenstwo lepiej rodzic niż zęby wyrywac

potwierdzam - mnie gorzej od porodu bolało wyrywanie 8semki... i krócej bolało potem (po wyrwaniu mialam pmiesiac na przeciwbólowych jazde i trzy dni nie moglam jesc bo szczękościsk...)

[CarmelaSoprano]

Napisane przez zanka205

no pessar niestety na NFZ nie jest, lekarz musi zamówić w hurtowni i założyć mi go prywatnie, ale to trwa moment i jest bezbolesne, nie chciałabym szwu na szyjce co się w szpitalu na NFZ robi

juz za wszystko trzeba samemu zapłacic, masakra

Napisane przez moniczka2123

w czwartek idę do lekarza i juz bedzie 3 zwolnienie za które ma mi zus zaplacic....

no bez jaj ! jak moga tyle ciężarnej nie płacić. mi wszystie info podali przez telefon, musialam tylko podam imie, nazwisko i pesel. powiedzialam ze mam zwolnienie leżące i nie moge osobiscie wjaśnic sprawy.

Napisane przez Oliweczka1985

Ja też chyba kupię-ma byc w lidlu.

Ja też kupie te moskitiery w lidlu, ale to sa do okien,a Zanecie chodzilo chyba o taka nad łóżeczko.

[DaKaro]

Napisane przez brunetka2000

Kurde moja mała dzisiaj tak mnie kopie, że aż sprawia mi to ból Parę razy w oczach świeczki mi się pojawiły. Czy wy też tak macie ???

Czasem jak mnie dzidzia kopnie, to aż się muszę wyprostować, ale do łez mnie jeszcze nie doprowadziło.
Nerola welcome back. Dałaś radę z porodem, silne babki z Was, a Iza na tym zdjęciu w dłoniach męża wygląda słodko, taka malusia.

Napisane przez jacieeeee

Mały ma jakieś 1800 gram. Morfologia mamy spadła, mocz z bakteriami, więc znowu żelazo i żurawit. Teraz będę miała wizyty co 2 tygodnie, przy czym pierwsza trochę wcześniej, bo potem gin idzie na urlop. Dobrze, bo przynajmniej w lipcu będzie No i jeśli pojawią się bóle w klatce piersiowej to mam iść do internisty i na EKG.

za udaną wizytę.

Napisane przez zanka205

dziś byłam u lekarza w przychodni, wysiedziałam się znowu a wieści średnie
1. bakterie w moczu nadal są, Furaginum nie dał rady i dostałam antybiotyk
2. jakaś infekcja też się pojawiła, bo śluz dziwny i znowu zapisał mi Natamycynę
3. szyjka zamknięta ale się powoli skraca, zamawiamy pessar, bo wypłacie zakładamy
4. jedyna dobra wiadomość to taka, że przytyłam od ostatniej wizyty 1300 g a wcześniej tyłam ponad kilo na tydzień
ale wstyd pisać obecną wagę, bo przekroczyłam magiczną liczbę, która mnie dobija

następna wizyta za 2 tyg.
Filip u teściów, ja już za nim tęsknię i czekam, aż go wieczorem przywiozą
to tyle na razie, idę poleżeć

Ojej, co ta za bakteria, trzeba ją wygonić.

Napisane przez agni82

A na koniec snu uśmierciłam teściową. od wczoraj robi na szydełku śliniaczki.Śliczne choc pewnie mało praktyczne.

A gdybyś je pokryła jakąś folią specjalną? Może w sklepach, w których robią koszulki z nadrukami mają coś takiego?

Napisane przez Shira_83

Da karo[/B] i jak sie film podobał polecasz??

Całkiem przyzwoity, daję 6/10

Napisane przez youyou

- szyjka się na szczęście nie skróciła jest delikatne rozwarcie wewnętrzne więc leżymy jeszcze 3tyg do nastepnej wizyty, ale jest dobrze bo się nie skraca

- Lilka jest nadal dziewczynką, waży już 1,9kg wszystkie narządy badał bardzo dokładnie i jest w porządku, mała zdrowiutka

I co najciekawsze gin na badaniu mówi "oooo a tu są włosy, dosyć sporo!!" Mała chyba będzie nieźle owłosiona..... nie dziwne że mnie tak zgaga męczy

oby tak dalej.

Napisane przez Vaniliova11

Oto mój bebolek 34tc sukienka dzisiejszy zakup

Ale masz już brzuś.

Napisane przez Bartessa

no nie wierze

http://www.plotek.pl/plotek/1,111758..._23_lata_.html

23 letnia kobieta zostala babcią.... masakra... czuje się staro

Ale numer, kobieta się pośpieszyła...

[Brida]

Napisane przez nerola

Z partymi poszło dość szybko ale zabawnie bo powiedziałam,ze tylko 3 chcę i więcej nie będę parła.I że chcę teraz i już a nie za chwilę.To sie zmobilizowałam.Inaczej jeszcze kilka by musiało być.
A zastrzyk nieco pomógł znieczulający na spojenie łonowe.
I pewnie masaż pochwy.

Zmalowana,żebyś wiedziała jak ja w szpitalu korzystałam z prysznica.
Stękałam,sapałam,wszystko mi leciało a ogolić bobra to dopiero był wyczyn czy pięty wyszorować.
Jeszcze trochę i będziesz zadzierać nóżki

Brida to ja nie mogłam do łazienki dlatego miałam basen.
A to przez wielowodzie i ryzyko wypadnięcia pępowiny.Ja w ogóle nie mogłam wstawać.W innym przypadku jak najbardziej można a nawet trzeba połazić,umyć się.

A masaz mi położna robiła by wzmocnić ścianki pochwy by nie ciąć i abym nie pękła.I się udało.
Szew mi nałożyli na szyjkę i dwa kosmetyczne "dla męża" hahah
A kiwałam się w tył-przód bo nie dałam rady skakać na tej piłce tak bolało,wiec robiłam tyle ile mogłam.

No właśnie po co miałaś skakać na piłce? Żeby przyśpieszyć akcję czy żeby zmniejszyć ból ?

Napisane przez beata_1988

a te "dwa kosmetyczne" szwy dla męża to że niby żeby 'ciaśniej miał' że się tak wyrażę ? tak z ciekawości pytam

buziaki dla Was

Napisane przez nerola

Beatko ,tak bo po poprzednim porodzie szwy mi puściły i się rozeszło a ja tam nie dałam się dotknąć lekarzowi i nie chciałam poprawek.Pisałam Wam jak mnie nadal blizny ciągną,bolą,.
Teraz to chyba połatali i może będzie lepiej a czy ciaśniej?-ponoć tak.

Czyli każdy ma szwy ? I przy cięciu i bez? I one nie są tak na wierzchu na odcinku pochwa-odbyt tylko wewnątrz pochwy ?

Jakoś nie mogę sobie do końca wyobrazić, co się rozciąga, co pęka a co się zszywa

[CarmelaSoprano]

Napisane przez moniczka2123

Dziadkowie dali mi 1000 zl na wozek czyli teraz moge na wozek kolo 2 tysiecy przeznaczyc
kto ma wozek maxi cosi??
Bo taki chce i czy kupie w takich pieniadzach

Maxi Cosi jest rewelacyjnyyyy

[zanetaa88]

Nerolka dzięki Ci bardzo do wózka mam moskitierę, będę musiała zainwestować w ten baldachim i + coś do kontaktu.

Scio a tak się martwiłaś.Widzisz nasze kciuki działają cuda

[moniczka2123]

Matko jak pedzimy to juz 3440 post

[aania_20]

Napisane przez 83monia

potwierdzam - mnie gorzej od porodu bolało wyrywanie 8semki... i krócej bolało potem (po wyrwaniu mialam pmiesiac na przeciwbólowych jazde i trzy dni nie moglam jesc bo szczękościsk...)

To jest jakieś pocieszenie
Ja się chyba zaliczam do osób z wysokim progiem wrażliwości na ból więc mam nadzieję że dam radę

[agulaaabar]

Będę wredota jedziemy z mężem po pizze

[zanetaa88]

Napisane przez agulaaabar

Będę wredota jedziemy z mężem po pizze

A te zielone coś co Ci leci?! Dzwoniłaś?!
Osz TY!

Ja czekam na męża z arbuzem,
mam nadzieję że w sklepie będzie

[nerola]

Brida po to by rozwarcie się robiło a mi stanęło na 8 cm.
Niby ma koić nieco ból a u mnie się nasilał ale to przez nisko usadowioną główkę od połowy ciąży,blizny na szyjce i rozejście spojenia łonowego.

Nie każda kobieta jest cięta.Ja byłam 3 razy a 4 nie chciałam ze względu na i tak istniejący już ból blizn..
Szwy zakładają wewnątrz i na zewnątrz.

Scio ogromnie się cieszę,że wizyty udane.Uważaj na siebie
Ja właśnie też słyszałam,ze passera nie zakłada sie tak późno bo sama chciałam ale mówili,że za późno.No ale to u nas a gdzie indziej może praktykują.

Zanetko ja mam fioła na punkcie ochrony przed latającymi,chodzącymi itp. owadami.

[Brida]

Napisane przez sygine

Poszłam tylko na SR i 5 stron do nadrobienia Gaduły jedne
Wydrukowałam sobie język niemowląt i dwulatka, zbindowałam i idę sobie na ogród poczytać bo zachwalacie strasznie, więc warto popatrzeć Jak na razie to mam za sobą "Pierwszy rok dziecka dla bystrzaków" i "W oczekiwaniu na dziecko". Czeka mnie jeszcze "Mamo tato co ty na to" Zawitkowskiego i właśnie te języki Ale podejrzewam że dużo mądrzejsza będę dopiero jak Młody dorośnie hehe Bo jak na razie to co prawda czytam, ale jakoś szybko zapominam Skleroza
Zrobiłam też listę apteczno-drogeryjną i jutro zaczynamy końcowe zakupy I myślę czy jakiejś ładnej torby do szpitala nie kupić, bo dotąd uznawaliśmy z P. wyłącznie plecaki ze stelażem A z takim bym raczej głupio na oddziale wyglądała

A skąd to drukowałaś ?
Właśnie dziś mnie naszło że też bym coś poczytała i miałam zamiar rozejrzeć się za czymś na all.
Czy jest jakaś lista lektur godna polecenia?

[moniczka2123]

Mam okazje kupic ten wozek od kuzynki za 600
http://littlebaby.pl/pl/espiro-vecto...l?partner=1984

dziadek dolozyl pieniedzy to moze za reszte kupie łozeczko z komoda i pełnym wyposarzeniem http://allegro.pl/hit-lozeczko-komod...607202059.html

bo na swoja matke nie moge liczyc...

[brumek]

Napisane przez youyou

aaa ja im krzyczałam że ściemniają i oszukują!
to położna powiedziała żebym włożyła rękę i poczuła włoski małego
jak dotknęłam tych włosków to dostałam takiego powera!!! że mały był niedługo na świecie

Najlepsza mtywacja! A ż mi sie ta sytuacja wyobraziła w głowie

Napisane przez youyou

Ja bym zużyła do sushi

Rany, jak ja tęsknię za sushi

Napisane przez Zmalowana

Laski jak za mną tatar chodzi (( Jadła któraś może w ciąży ? Wiem, że to surowe mięso..;(

Nie jedz! Oczywiście może Ci się nic nie stać, ale jednak szansa na złapanie jakieś bakterii jest spora. Tobie nic nie zrobi, a dziecku może zaszkodzić.

[Brida]

Napisane przez nerola

Brida po to by rozwarcie się robiło a mi stanęło na 8 cm.
Niby ma koić nieco ból a u mnie się nasilał ale to przez nisko usadowioną główkę od połowy ciąży,blizny na szyjce i rozejście spojenia łonowego.

Nie każda kobieta jest cięta.Ja byłam 3 razy a 4 nie chciałam ze względu na i tak istniejący już ból blizn..
Szwy zakładają wewnątrz i na zewnątrz.
.

Dziękuję bardzo za odpowiedź

[Shira_83]

Napisane przez Vaniliova11

Oto mój bebolek 34tc sukienka dzisiejszy zakup

ale fajna sukienka gdzie dorwałaś ja już nie mam w czym chodzić zabieram tż-wi koszulki

[QUOTE=brunetka2000;270797 69]Ja uwielbiam robić taki sos do mięsa i wędliny z avokado

daj przepis daj koleżance

Napisane przez zanetaa88

A gdzie to masz tą gazetkę? i od kiedy to wchodz

Shira za mną chodzi od wczoraj arbuz, ale nie chce mi się iść do Biedronki taki soczysty mmmm. Powiedz mi mam takie pytanie odnośnie przepisu na Twój chleb, mam len ale widzę że data ważności upłyneła 2009 i to ma być mielony, czy jakiś inny? Nigdy nie używałam takiego składnika i nie za bardzo wiem co i jak

no ja sobie jutro zjadę na stragany to kupię coś truskawki i arbuza albo gruchęno ten przeterminowany sypni kurczakom a zakup sobie normalny len w ziarenkach nie mielony

[QUOTE=youyou;27080860]Ja bym zużyła do sushi

albo do guacamole, czyli najbardziej tradycyjny dip meksykański, idealny do smarowania pieczywa czy do chipsów. Musi być tylko dobrze dojrzały.
przykładowy przepis:
http://www.kwestiasmaku.com/zielony_...e/przepis.html
a skąd wiem że jest dojrzały???

Marinko patrz jak ladnie mi idzie wielocytowaniejeste ś ze mnie dumna???

[Vaniliova11]

Scio za wszystkie Twoje wyniki
Zaneta widziałam moskitiere na łóżeczko w auchan i chyba ja kupie szukam też tych wkładek na komary specjalnie dla dzieci mnie komary nie gryza chyba niedoibrą krew mam ale jak słysze to charakterystyczne brzęczenie w nocy to nie moge spać