Polecamy:

ogolnie · 2013-02-23, 07:51

Dobry

W nocy obyło się bez Hulka i lubego w postaci królika

Nie obyło się bez sennych sensacji erotycznych i świątecznych (

) ale nie było najgorzej

Dwa ostatnie dni dietowe do dupy, bo upiekłam ciasteczka i śmiem twierdzić, że połowę zawartości pudełka zjadłam sama

Dobra, dobra, poprawię się.

Tymczasem podnoszę zad, idę się wykąpać, zjeść cosik i zabrać za sprzątanie, bo czuję się dużo lepiej. Chyba na bólu gardła się tylko skończy

kroooliczek89 · 2013-02-23, 08:08

U mnie dziś ważenie. Schudłam tylko 0,5kg w tym tygodniu

Łącznie to 7,5 kg mniej mojego sadełka...

Pewnie przez ten stres tak mało straciłam

Nic nie dojadam ale widocznie mój organizm jest jakiś dziwny

Marina__ · 2013-02-23, 08:10

Cytat:

Napisane przez ogolnie

Dobry

Dwa ostatnie dni dietowe do dupy, bo upiekłam ciasteczka i śmiem twierdzić, że połowę zawartości pudełka zjadłam sama

Dobra, dobra, poprawię się.

No no pięknie, pięknie

Tylko kiedy się poprawisz jak zaraz będzie tort dla Mamy i kolejny bal słodyczowy

---------- Dopisano o 09:10 ---------- Poprzedni post napisano o 09:09 ----------

Cytat:

Napisane przez kroooliczek89

U mnie dziś ważenie. Schudłam tylko 0,5kg w tym tygodniu

Łącznie to 7,5 kg mniej mojego sadełka...

Kroooliczek każdy spadek cieszy

Nie ma znaczenia mniejszy czy większy

ogolnie · 2013-02-23, 09:39

Marina
No właśnie tortu nie będzie

Rodzice wyjeżdżają, więc mama uznała, że tortu nie chce

Dla mnie lepiej

---------- Dopisano o 10:39 ---------- Poprzedni post napisano o 10:38 ----------

Cytat:

Napisane przez kroooliczek89

U mnie dziś ważenie. Schudłam tylko 0,5kg w tym tygodniu

Łącznie to 7,5 kg mniej mojego sadełka...

Pewnie przez ten stres tak mało straciłam

Nic nie dojadam ale widocznie mój organizm jest jakiś dziwny

Lepiej wolniej, a efektywniej

gorzala · 2013-02-23, 10:19

gratuluję spadku

Ja ostatnie 10kg traciłam wolniej i myślę, że przez to tylko waga się ustabilizowała w tej granicy (-10-15kg)

Na chwile obecną wskazuje 71, spodziewałam się 73 przez te ostatnie 3 tygodnie nic nierobienia ze sobą i jedzenia dosłownie wszystkiego co na mej drodze stało.
Jednak jak już wkroczyłam na prawidłowe tory to będę tu jak najdłużej :P

Dieta zawsze mi się udawała (tzn trwała dłużej) jak zaczynałam od mojej ulubionej dietetycznej sałatki, a teraz, jako, że nie jestem na dukanie pozwoliłam ją sobie trochę doprawić i jest idealna :P Niemniej jednak wracam do niektórych zasad pana Dukana jednak z warzyw oczywiście nie zrezygnuję bo nie umiem xD A owocki machnę sobie do godziny 16 i szafa gra :P

anulciak85 · 2013-02-23, 10:53

Witajcie

dostalam @ z 10dniowym opoznieniem

ale moze teraz waga spadnie

Dietke trzymam

cwicze i jest ok

W sumie liiczac od najwyzszej wagi jaka mialam rok temu 106.6 jest mnie mniej o prawie 20kg i najwazniejsze ludzie widza roznice i pytaja co robie

chociaz ja w lustrze widze sie ciagle gruba i ohydna....tzn dalej jestem gruba:,

gorzala · 2013-02-23, 10:56

Ja też siebie nadal widzę grubą i obleśną. Ahh ta psychika.

ogolnie · 2013-02-23, 11:03

Cytat:

Napisane przez gorzala

gratuluję spadku

Ja ostatnie 10kg traciłam wolniej i myślę, że przez to tylko waga się ustabilizowała w tej granicy (-10-15kg)

Na chwile obecną wskazuje 71, spodziewałam się 73 przez te ostatnie 3 tygodnie nic nierobienia ze sobą i jedzenia dosłownie wszystkiego co na mej drodze stało.
Jednak jak już wkroczyłam na prawidłowe tory to będę tu jak najdłużej :P

Dieta zawsze mi się udawała (tzn trwała dłużej) jak zaczynałam od mojej ulubionej dietetycznej sałatki, a teraz, jako, że nie jestem na dukanie pozwoliłam ją sobie trochę doprawić i jest idealna :P Niemniej jednak wracam do niektórych zasad pana Dukana jednak z warzyw oczywiście nie zrezygnuję bo nie umiem xD A owocki machnę sobie do godziny 16 i szafa gra :P

A jakie to zasady Dukana? Podeślesz linka albo zapodaj kilka

gorzala · 2013-02-23, 11:42

Cytat:

Napisane przez ogolnie

A jakie to zasady Dukana? Podeślesz linka albo zapodaj kilka

Ile razy mam pisać to samo, zacznijcie czytać moje posty !!!!

Mówiłam o białkowych posiłkach, unikania węgli w postaci makaronów i pieczywa (tutaj wyłączam bułki z dynią bo jem je na sniadanie i płatki śniadaniowe), unikanie owoców o dużej zawartości cukrów, no i korzystanie z jego przepisów

niestosowanie masła, margaryny, oleju, oliwy itp. i jeść wtedy kiedy czujesz głód

karolinadobra · 2013-02-23, 12:35

Cytat:

Napisane przez anulciak85

Witajcie

dostalam @ z 10dniowym opoznieniem

ale moze teraz waga spadnie

Dietke trzymam

cwicze i jest ok

W sumie liiczac od najwyzszej wagi jaka mialam rok temu 106.6 jest mnie mniej o prawie 20kg i najwazniejsze ludzie widza roznice i pytaja co robie

chociaz ja w lustrze widze sie ciagle gruba i ohydna....tzn dalej jestem gruba:,

Anulciak super wynik

. mi stuknie niedługo rok ale jakos zadowolona nie jestem bo płyne ostatnio ale w druga stronę

trezba bedzie jakiś rachunek sumienia zrobić

anulciak85 · 2013-02-23, 12:49

Dziekuje

ogolnie · 2013-02-23, 13:14

Cytat:

Napisane przez karolinadobra

Anulciak super wynik

. mi stuknie niedługo rok ale jakos zadowolona nie jestem bo płyne ostatnio ale w druga stronę

trezba bedzie jakiś rachunek sumienia zrobić

Pytanie tylko, czy dostaniesz rozgrzeszenie

karolinadobra · 2013-02-23, 13:33

Cytat:

Napisane przez ogolnie

Pytanie tylko, czy dostaniesz rozgrzeszenie

wątpliwa sprawa

---------- Dopisano o 14:33 ---------- Poprzedni post napisano o 14:30 ----------

znalazłam w zamrażalce żeberka wiec coś z nich wyczaruję na obiadek , choc mialam ochote na pomidorową ...ale może jakiś miszmasz wyjdzie żeberkowo-pomidorowy, zaimprowizuje jak zawsze

ogolnie · 2013-02-23, 13:36

Cytat:

Napisane przez karolinadobra

wątpliwa sprawa

---------- Dopisano o 14:33 ---------- Poprzedni post napisano o 14:30 ----------

znalazłam w zamrażalce żeberka wiec coś z nich wyczaruję na obiadek , choc mialam ochote na pomidorową ...ale może jakiś miszmasz wyjdzie żeberkowo-pomidorowy, zaimprowizuje jak zawsze

Zawsze możesz ugotować pomidorową na żeberkach

Ja tak czasem gotuję.

karolinadobra · 2013-02-23, 14:09

Cytat:

Napisane przez ogolnie

Zawsze możesz ugotować pomidorową na żeberkach

Ja tak czasem gotuję.

i dokładnei tak zrobię

,dzięki .

będzie smakowicie pachniała. takie podgotowane/ugotowane żeberka mozna jeszcze do piekarnika wrzucic z przyprawami ? czy juz raczej nie dojda do miękkości

i zjeśc z zupy

gorzala · 2013-02-23, 14:39

obiado pół woreczka ryzu z gotowana piersia kurczaka weeeowww. Do 1 marca spadnie mi ten kilogram choćby nie wiem co! :P

ogolnie · 2013-02-23, 15:52

Cytat:

Napisane przez karolinadobra

i dokładnei tak zrobię

,dzięki .

będzie smakowicie pachniała. takie podgotowane/ugotowane żeberka mozna jeszcze do piekarnika wrzucic z przyprawami ? czy juz raczej nie dojda do miękkości

i zjeśc z zupy

ja zjadam z zupy, bo są dobre z pomidorowej

już nic z nimi nie robię

DudiBoy · 2013-02-23, 16:41

Witam drogie koleżanki

Dzisiaj trochę zabiegany byłem, jak przy sobocie wielkie pranie i sprzątanie

A na dodatek jak na złość bojler się zepsuł.
Dietkowo dzisiaj niezwykle smacznie bo zrobiłem na obiad kotlety z zielonej soczewicy, są mega uwielbiam je! Chociaż ostatnio w tv młody Pan Chajzer stwierdził w swoim reportażu, że wegetarianizm jest niesmaczny i zdrowy a kotlety to już żywcem sama kupa i wyglądzie i smaku

Tylko, że zamiast kupić sobie i samemu zrobić debil wziął jakieś gotowce ze sklepu i smażył. Ciekawe czy jak ma ochotę na schabowego to kupuje gotowe kotlety czy schab?

Dzisiejsze menu:

Ś: grahamka z serkiem wiejskim, szczypiorkiem, rzeżuchą, jajko na miękko
IIŚ: owsianka (mleko, płatki owsiane, goji, surowe kakao, płatki kokosowe, chia)
O: kotlety z soczewicy (zielona soczewica, podsmażona czerwona papryka i cebula, pasta fasolowa, zmielony sezam, czosnek, natka pietruszki, szczypiorek, majeranek suszony, przyprawy), quinoa, ugotowane starte buraczki
P: koktajl ( avocado, banan, woda, spirulina, maca)
K: sałatka ( młody szpinak, pomidor rzymski, czerwona cebula, wędzona makrela, oliwki, blanszowany brokuł, ser żółty, dresing z oliwy, soku z limonki i czosnku), jogurt naturalny

Śniadaniowo podobnie jak wczoraj, ale nie miałem weny jakoś, poza tym otwarty serek trzeba szybko zjeść

monicfeliz · 2013-02-23, 17:17

Hey

Nie udzielam się na forum ale czytam namiętnie i chciałam odnieść się do wypowiedzi dziewczyn, które mówią, iż mimo zrzuconych wielu kg nie widzą ich utraty w lustrze.
To normalne, uwierzcie. Ja mimo utraty 35kg do dziś bezwiednie sięgam po ubrania w rozmiarze xxl zamiast m czy s. Kiedy ktoś na mnie patrzy uważam, że robi to dlatego, że jestem gruba.
Tak działa psychika. Ale z czasem te "objawy" łagodnieją więc nie ma co się przejmować, tylko wziąć się za siebie i osiągać cele.
Pozdrawiam i życzę powodzenia

anulciak85 · 2013-02-23, 17:49

Monic z ubraniami mam to samo...ostattnio odruchowo lapalam 50 ale ekspedientki dziwnie patrzylly...szczegolnie przy kasie jak wychodzilam ze spodniami 42 i 40..kolezanki tez sie dziwia ze nie widze roznicy... na silownii mam to samo jesli na maszynie trzeba wpisac wage to odruch jest 99

i potem sama sie smieje z siebie

A jak moge spytac ile czasuzajelo Ci zrzucenie 35kg??

ogolnie · 2013-02-23, 18:02

Z ubraniami też mam "rozmiarowy" kłopot. Zawsze szukałam desperacko rozmiaru 54, teraz (Marina mnie uświadomiła, że na górze w 46 się zmieszczę

) to samo, rzucam się na największe ubrania, a wychodzi na to, że na mnie wiszą i muszę je odwieszać z powrotem. I też jestem zdania, że to kwestia psychiki. Zresztą co się dziwić, od zawsze gruba byłam i kupowałam wszystko wielkie

Nawet, kuźwa, skarpetki! Bo mam gierę rozmiaru 41

monicfeliz · 2013-02-23, 18:03

3 miesiące, ale nie polecam. Bo to było bardzo niezdrowe i do dziś niestety ponoszę tego konsekwencje. Ćwiczyłam 6h dziennie a jadłam.. hmm prawie nie jadłam. I mimo, że minęło 4 lata ja ciągle muszę baaardzo uważać na to co jem. I niestety wróciło mi 7kg, które zresztą właśnie próbuje zrzucić, ale już rozsądnie.

A co do wagi, to ja też zawsze byłam DUŻA. Od kiedy pamiętam. No ale wszystko można zrobić jeśli się bardzo chce i dlatego znów zaczynam walczyć. Cel około -10kg.

emilia0508 · 2013-02-23, 18:09

W 100 minut przejechalam 50 km na rowerku, zaczelam liczyć kalorie i wyszlo mi dzisiaj 1536

więc jest ok... Miłość uskrzydla

Scio · 2013-02-23, 18:17

To ja mam odwrotnie. Wydaje mi się, że jestem mniejsza niż w rzeczywistości

Głowa mi pęka...

ogolnie · 2013-02-23, 18:31

Cytat:

Napisane przez Scio

To ja mam odwrotnie. Wydaje mi się, że jestem mniejsza niż w rzeczywistości

Głowa mi pęka...

mnie też boli głowa...

emilia0508 · 2013-02-23, 18:41

Cytat:

Napisane przez Scio

To ja mam odwrotnie. Wydaje mi się, że jestem mniejsza niż w rzeczywistości

Głowa mi pęka...

Ja też tak mam

a patrząc w lustro nie moge uwierzyc

anulciak85 · 2013-02-23, 18:58

Dziewczyny jak mnie bola kolana...mialam spokoj przez 2lata a teraz nawet kucnac nie moge...moze to po wczorajszym upadku....

emilia0508 · 2013-02-23, 20:32

Ale bede miała jutro zakwasy

zrobilam jeszcze cwiczenia na ręce i nogi a doopa to mnie tak boli od siodelka że masakra

ale trzeba swoje wycierpiec aby pieknie wygladac

karolinadobra · 2013-02-24, 03:07

Cytat:

Napisane przez emilia0508

W 100 minut przejechalam 50 km na rowerku, zaczelam liczyć kalorie i wyszlo mi dzisiaj 1536

więc jest ok... Miłość uskrzydla

---------- Dopisano o 04:07 ---------- Poprzedni post napisano o 04:05 ----------

Emilka szalejesz normanlnie

kwiatuszek2 3 · 2013-02-24, 06:36

Cytat:

Napisane przez anulciak85

Monic z ubraniami mam to samo...ostattnio odruchowo lapalam 50 ale ekspedientki dziwnie patrzylly...szczegolnie przy kasie jak wychodzilam ze spodniami 42 i 40..kolezanki tez sie dziwia ze nie widze roznicy... na silownii mam to samo jesli na maszynie trzeba wpisac wage to odruch jest 99

i potem sama sie smieje z siebie

A jak moge spytac ile czasuzajelo Ci zrzucenie 35kg??

jakbym czytała o sobie

ja też zawsze kupowałam 44 a nawet 46

i normalnie nie mogę przeżócić się na mniejsze..tzn oglądam te duże rozmiary po czym siostra uświadamia mnie że wchodzę w 40. np przymierzam spódnicę i normalnie nie wierzę

jeszcze chwilę temu ta sama kiecka zatrzymała by mi się na kolanach

a jeśli chodzi o lustro to widzę różnicę...ale jakoś mi mało

2013-02-23, 07:51	#3421
ogolnie Zakorzenienie Zarejestrowany: 2011-08 Lokalizacja: skądinąd Wiadomości: 9 099	Dot.: 40kg do zrzucenia... Raz na zawsze. część III Dobry W nocy obyło się bez Hulka i lubego w postaci królika Nie obyło się bez sennych sensacji erotycznych i świątecznych ( ) ale nie było najgorzej Dwa ostatnie dni dietowe do dupy, bo upiekłam ciasteczka i śmiem twierdzić, że połowę zawartości pudełka zjadłam sama Dobra, dobra, poprawię się. Tymczasem podnoszę zad, idę się wykąpać, zjeść cosik i zabrać za sprzątanie, bo czuję się dużo lepiej. Chyba na bólu gardła się tylko skończy

2013-02-23, 08:08	#3422
kroooliczek89 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2007-08 Lokalizacja: Poznań PTKWO Wiadomości: 3 727	Dot.: 40kg do zrzucenia... Raz na zawsze. część III U mnie dziś ważenie. Schudłam tylko 0,5kg w tym tygodniu Łącznie to 7,5 kg mniej mojego sadełka... Pewnie przez ten stres tak mało straciłam Nic nie dojadam ale widocznie mój organizm jest jakiś dziwny __________________ Tak bardzo Go kocham... Razem od 27.06.2008r Zaręczeni: 25.05.2012r Wedding

2013-02-23, 10:19	#3425
gorzala Zakorzenienie Zarejestrowany: 2011-09 Lokalizacja: Neverland Wiadomości: 5 449	Dot.: 40kg do zrzucenia... Raz na zawsze. część III gratuluję spadku Ja ostatnie 10kg traciłam wolniej i myślę, że przez to tylko waga się ustabilizowała w tej granicy (-10-15kg) Na chwile obecną wskazuje 71, spodziewałam się 73 przez te ostatnie 3 tygodnie nic nierobienia ze sobą i jedzenia dosłownie wszystkiego co na mej drodze stało. Jednak jak już wkroczyłam na prawidłowe tory to będę tu jak najdłużej :P Dieta zawsze mi się udawała (tzn trwała dłużej) jak zaczynałam od mojej ulubionej dietetycznej sałatki, a teraz, jako, że nie jestem na dukanie pozwoliłam ją sobie trochę doprawić i jest idealna :P Niemniej jednak wracam do niektórych zasad pana Dukana jednak z warzyw oczywiście nie zrezygnuję bo nie umiem xD A owocki machnę sobie do godziny 16 i szafa gra :P __________________ Blog podróżowo-dietetyczno-przemyśleniowy

2013-02-23, 10:53	#3426
anulciak85 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2007-02 Wiadomości: 7 221	Dot.: 40kg do zrzucenia... Raz na zawsze. część III Witajcie dostalam @ z 10dniowym opoznieniem ale moze teraz waga spadnie Dietke trzymam cwicze i jest ok W sumie liiczac od najwyzszej wagi jaka mialam rok temu 106.6 jest mnie mniej o prawie 20kg i najwazniejsze ludzie widza roznice i pytaja co robie chociaz ja w lustrze widze sie ciagle gruba i ohydna....tzn dalej jestem gruba:, __________________

2013-02-23, 10:56	#3427
gorzala Zakorzenienie Zarejestrowany: 2011-09 Lokalizacja: Neverland Wiadomości: 5 449	Dot.: 40kg do zrzucenia... Raz na zawsze. część III Ja też siebie nadal widzę grubą i obleśną. Ahh ta psychika. __________________ Blog podróżowo-dietetyczno-przemyśleniowy

2013-02-23, 12:49	#3431
anulciak85 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2007-02 Wiadomości: 7 221	Dot.: 40kg do zrzucenia... Raz na zawsze. część III Dziekuje __________________

2013-02-23, 14:39	#3436
gorzala Zakorzenienie Zarejestrowany: 2011-09 Lokalizacja: Neverland Wiadomości: 5 449	Dot.: 40kg do zrzucenia... Raz na zawsze. część III obiado pół woreczka ryzu z gotowana piersia kurczaka weeeowww. Do 1 marca spadnie mi ten kilogram choćby nie wiem co! :P __________________ Blog podróżowo-dietetyczno-przemyśleniowy

2013-02-23, 16:41	#3438
DudiBoy Zakorzenienie Zarejestrowany: 2011-07 Lokalizacja: [x]Śląsk / Małopolska[ ] Wiadomości: 5 640	Dot.: 40kg do zrzucenia... Raz na zawsze. część III Witam drogie koleżanki Dzisiaj trochę zabiegany byłem, jak przy sobocie wielkie pranie i sprzątanie A na dodatek jak na złość bojler się zepsuł. Dietkowo dzisiaj niezwykle smacznie bo zrobiłem na obiad kotlety z zielonej soczewicy, są mega uwielbiam je! Chociaż ostatnio w tv młody Pan Chajzer stwierdził w swoim reportażu, że wegetarianizm jest niesmaczny i zdrowy a kotlety to już żywcem sama kupa i wyglądzie i smakuTylko, że zamiast kupić sobie i samemu zrobić debil wziął jakieś gotowce ze sklepu i smażył. Ciekawe czy jak ma ochotę na schabowego to kupuje gotowe kotlety czy schab? Dzisiejsze menu: Ś: grahamka z serkiem wiejskim, szczypiorkiem, rzeżuchą, jajko na miękko IIŚ: owsianka (mleko, płatki owsiane, goji, surowe kakao, płatki kokosowe, chia) O: kotlety z soczewicy (zielona soczewica, podsmażona czerwona papryka i cebula, pasta fasolowa, zmielony sezam, czosnek, natka pietruszki, szczypiorek, majeranek suszony, przyprawy), quinoa, ugotowane starte buraczki P: koktajl ( avocado, banan, woda, spirulina, maca) K: sałatka ( młody szpinak, pomidor rzymski, czerwona cebula, wędzona makrela, oliwki, blanszowany brokuł, ser żółty, dresing z oliwy, soku z limonki i czosnku), jogurt naturalny Śniadaniowo podobnie jak wczoraj, ale nie miałem weny jakoś, poza tym otwarty serek trzeba szybko zjeść Edytowane przez DudiBoy Czas edycji: 2013-02-23 o 16:43

2013-02-23, 17:17	#3439
monicfeliz Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2009-04 Wiadomości: 2 053	Dot.: 40kg do zrzucenia... Raz na zawsze. część III Hey Nie udzielam się na forum ale czytam namiętnie i chciałam odnieść się do wypowiedzi dziewczyn, które mówią, iż mimo zrzuconych wielu kg nie widzą ich utraty w lustrze. To normalne, uwierzcie. Ja mimo utraty 35kg do dziś bezwiednie sięgam po ubrania w rozmiarze xxl zamiast m czy s. Kiedy ktoś na mnie patrzy uważam, że robi to dlatego, że jestem gruba. Tak działa psychika. Ale z czasem te "objawy" łagodnieją więc nie ma co się przejmować, tylko wziąć się za siebie i osiągać cele. Pozdrawiam i życzę powodzenia

2013-02-23, 17:49	#3440
anulciak85 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2007-02 Wiadomości: 7 221	Dot.: 40kg do zrzucenia... Raz na zawsze. część III Monic z ubraniami mam to samo...ostattnio odruchowo lapalam 50 ale ekspedientki dziwnie patrzylly...szczegolnie przy kasie jak wychodzilam ze spodniami 42 i 40..kolezanki tez sie dziwia ze nie widze roznicy... na silownii mam to samo jesli na maszynie trzeba wpisac wage to odruch jest 99 i potem sama sie smieje z siebie A jak moge spytac ile czasuzajelo Ci zrzucenie 35kg?? __________________

2013-02-23, 18:02	#3441
ogolnie Zakorzenienie Zarejestrowany: 2011-08 Lokalizacja: skądinąd Wiadomości: 9 099	Dot.: 40kg do zrzucenia... Raz na zawsze. część III Z ubraniami też mam "rozmiarowy" kłopot. Zawsze szukałam desperacko rozmiaru 54, teraz (Marina mnie uświadomiła, że na górze w 46 się zmieszczę ) to samo, rzucam się na największe ubrania, a wychodzi na to, że na mnie wiszą i muszę je odwieszać z powrotem. I też jestem zdania, że to kwestia psychiki. Zresztą co się dziwić, od zawsze gruba byłam i kupowałam wszystko wielkie Nawet, kuźwa, skarpetki! Bo mam gierę rozmiaru 41

2013-02-23, 18:03	#3442
monicfeliz Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2009-04 Wiadomości: 2 053	Dot.: 40kg do zrzucenia... Raz na zawsze. część III 3 miesiące, ale nie polecam. Bo to było bardzo niezdrowe i do dziś niestety ponoszę tego konsekwencje. Ćwiczyłam 6h dziennie a jadłam.. hmm prawie nie jadłam. I mimo, że minęło 4 lata ja ciągle muszę baaardzo uważać na to co jem. I niestety wróciło mi 7kg, które zresztą właśnie próbuje zrzucić, ale już rozsądnie. A co do wagi, to ja też zawsze byłam DUŻA. Od kiedy pamiętam. No ale wszystko można zrobić jeśli się bardzo chce i dlatego znów zaczynam walczyć. Cel około -10kg. Edytowane przez monicfeliz Czas edycji: 2013-02-23 o 18:07

2013-02-23, 18:09	#3443
emilia0508 królikoholiczka Zarejestrowany: 2010-07 Lokalizacja: S-k Wiadomości: 7 624	Dot.: 40kg do zrzucenia... Raz na zawsze. część III W 100 minut przejechalam 50 km na rowerku, zaczelam liczyć kalorie i wyszlo mi dzisiaj 1536 więc jest ok... Miłość uskrzydla __________________ ZAKOCHAJ SIĘ W USZACH PO USZY NIE KUPUJ ADOTUJ Reading gives us someplace to go when we have to stay where we are

2013-02-23, 18:17	#3444
Scio Zakorzenienie Zarejestrowany: 2007-05 Lokalizacja: Świętokrzyskie Góry ;) Wiadomości: 12 985	Dot.: 40kg do zrzucenia... Raz na zawsze. część III To ja mam odwrotnie. Wydaje mi się, że jestem mniejsza niż w rzeczywistości Głowa mi pęka... __________________ Pozdrawiam Paulina W Gagatkowym świecie Mamo, połamigłówkujemy? - Logico primo 5.09.09 Agatka jest już z nami

2013-02-23, 18:58	#3447
anulciak85 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2007-02 Wiadomości: 7 221	Dot.: 40kg do zrzucenia... Raz na zawsze. część III Dziewczyny jak mnie bola kolana...mialam spokoj przez 2lata a teraz nawet kucnac nie moge...moze to po wczorajszym upadku.... __________________

2013-02-23, 20:32	#3448
emilia0508 królikoholiczka Zarejestrowany: 2010-07 Lokalizacja: S-k Wiadomości: 7 624	Dot.: 40kg do zrzucenia... Raz na zawsze. część III Ale bede miała jutro zakwasy zrobilam jeszcze cwiczenia na ręce i nogi a doopa to mnie tak boli od siodelka że masakra ale trzeba swoje wycierpiec aby pieknie wygladac __________________ ZAKOCHAJ SIĘ W USZACH PO USZY NIE KUPUJ ADOTUJ Reading gives us someplace to go when we have to stay where we are

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)