Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:) cz. 2

[nadalka]

Dziewczyny ja gdzieś kiedyś czytałam, że to nie prawda jest jeść nawet wtedy kiedy nie jesteśmy głodne - kiedy tam wypada pora posiłku - bo przez to że nie jesteśmy głodne organizm musi bardziej się wysilić do spalania czegoś tam czy coś tam i waga wolnej leci. Jakoś tak to było.

[nadalka]

Jednak się zważyłam - nie wytrzymałam
Waga bez zmian. Chociaż nawet skłaniam się bardziej ku 78.

[anulciak85]

U mnie spadek 83.8

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[ogolnie]

Kupiłam dwa zestawy do lewatywy Powiedziałam TŻ, to mnie wyśmiał i powiedział, że on mi tego wsadzać nie będzie
Bez łaski, sama sobie włożę
A tak na serio to trochę boję się to robić, żebym czasem sobie jakiejś krzywdy nie zrobiła.
A to działa na każdego?

Nadalka tak do końca nie dotarło do mnie, że marnuję swoją własną pracą i nie lada wysiłek. Jest mi ciężko. Majowe dietetyczne dni na palcach można by policzyć.

A jeszcze mam takie przemyślenie jakby...Może już o tym pisałam kiedyś (bardzo możliwe, bo mi się coś kojarzy, albo to nie na tym wątku, sama nie wiem, w każdym razie jeśli powielam temat to sorry ).
Chodzi mi o dietę 50/50. Na pewno o tym słyszałyście...Poczytałam o tym trochę i w pierwszym momencie wyśmiałam artykuł w gazecie o tym, ale potem przyszedl taki tydzień...poniedziałek dieta, wtorek żarcie, środa dieta, czwartek żarcie i tak na zmianę aż do soboty i waga spadła wtedy 1,7 kg w tydzień, co Wam pisałam że jestem taka zdziwiona dużym spadkiem tygodniowym. Tak myślę, czy by ktoś nie chciał ze mną tego przetestować ale tak na poważnie,a nie przypadkiem tak jak ja to zrobiłam Wiem, że to jakieś ryzyko jest i pewnie byście mnie zabiły jakby Wam waga wzrosła a nie spadła...Ale ja jestem tak cholernie ciekawa czy to działa
Ale z drugiej strony skoro teraz kilkanaście dni miałam takich ciężkich to może tydzie zrobię sobie normalną moją diete, a eksperyment zacznę poźniej...? Hmmm, sama nie wiem.
Ktoś się może wypowie o tej diecie

[Beatagr3]

Witam wieczornie

Cicho tu dzisiaj.
Monia co do tej diety to sama nie wiem czy to takie skuteczne, nie próbowałam nigdy tego więc trudno się wypowiedzieć.

U mnie dzisiaj kiepsko. Pojawił się @ i brzuch mnie zabija. Na nic dzisiaj ochoty nie miałam. Do tego prawie cały dzień padało i ponuro było. Mam dość takiej pogody. Słoneczne i ciepłe dni tej wiosny mogę na palcach policzyć. Ehh...

Miłego wieczoru!

[nadalka]

Monika, jak do końca do Ciebie nie dociera, to weź przytyj z powrotem do 124kg, może wtedy dotrze ;p

[Joanna XL]

anulciak śmiagasz w dół aż miło

nadalko no to faktycznie zastój cie złapał - co mnie osobiście dziwi ... Ale dobrze że to cie nie łamie - bo pewnie jest jedna rada - przeczekać

ogólnie ja myśle że dieta 50/50 głupia nie jest ... Problem w tym że to co dokładnie znaczą dni z "żarciem" ... Czy chodzi o np 1 kawałek ciasta do kawy rano i makaron do obiadu do syta czy o wyżerke Zasadniczo ja nie trzymam diety ciagami raczej a własnie pare dni dobrych , wpadka, dobry , 2-3 złe i cos tam schudłam .. Ale raz że dużo wysiłku fizycznego dwa że takiego żarcia bez granic dawno nie miałam ... Wiec naprawde nie wiem Myśle że autorom tej diety chodzi o jedzenie normalne w te dni ale i tak bez słodyczy, fast foodów itd... Nie ma siły tygodniowo bilans kcal musi być na minus
Ja na razie robie te 30 dni z Ewą ale potem będę chętna do eksperymentów wszelakich

Mam mega PMS - zwłaszcza piersi mnie bolą ;( do tego pogoda mnie wkurza , no i nauka leży ... Może zreszta potrzebowałam przerwy ... Dziś jedziemy do domu to sie ogarne
Jutro start z Ewą - zrobiłam zakupy na śniadanie i liste na 3 dni ... Duzo tego Ale postanowiłam trzymać się rygorystycznie wiec zakupy muszą być

---------- Dopisano o 11:52 ---------- Poprzedni post napisano o 11:50 ----------

Beatko a ty zaczęłaś metamorfozę?

Furry a podobno u nas w Biedzie biblie leża Gratuluje właśnej

[ogolnie]

Asia też mam mega pms. Dziś to mnie wszystko maksymalnie wnerwia. Ojciec to już w ogóle, ale do tego żeby mnie ojciec wnerwiał pms-u nie potrzebuję
piersi od jakichś 4 dni mnie bolą, z tym że pierwszy dzień myślalam że umrę, jeszcze nigdy tak nie miałam. i takie wielkie, że masakra. teraz już jest prawie dobrze,, tyle że leciuchno mnie sutki bolą. ale to akurat u mnie normalne, nienormalne było zwiększenie objętości cycka o jeszcze raz taka samą wielkość

zamawiacie z bonprixu? ja sobie dziś zamówiłam taki fajny "Zestawik", tzn. sama sobie go "wymyśliłam" przeglądając strony.
t shirt
oraz
koszula dżinsowa

dżinsowa to tak jakby, bo ogólnie to jest bawełna Pewnie się rozciągnie i jeszcze się obawiam, że jak zamówię niby swój rozmiar to i tak będzie za duże, bo bonprix rozmiarówkę ma okropną. Albo to od materiału zalezy, nie wiem. w kazdym razie taki oto zestaw zamówiłam. koszula jasna, bo ciemnych nie ma dostępnych. Oczywiście chciałam zupełnie inną, ładniejszą ale rozmiar tylko do 38 był.

miesiąc czerwiec to u mnie bedzie miesiac wypełniania garderoby, bo nie mam co na siebe włozyc. wszystko za duze, a oddac gdzies póki co szkoda, bo jakos tak wiecie. sama nie wiem. na razie niech wisi, oddam na jesień do jakiegoś lumpenproletariatu
no i wdrażam plan oszczędnościowy, dziś już zrobiłam sobie tabelki w terminarzu na co ile mogę wydać w tym miesiącu. myślę, że troche to pomoze, wesele za pasem i trza oszczędzic troche grosza jak chce sie wygladac jak milion dolarów
TŻ jeszcze nie mówiłam o weselu. jakoś hmmm. nie wiem, niepewny grunt mam pod nogami więc wole na razie nie pytać no dobra, to powinno byc oczywiste że ze mną pójdzie ale ja Wam powiem, że u mnie nic nigdy nie jest oczywiste. niestety.

miłego dnia

nadalka w życiu nigdy tego nie zrobie, nie bede miec wagi trzycyfrowej chocbym sie miała po.srać

[CARLA_23]

Hello
Już nie pamiętam kiedy ostatnio zaglądałam
Zakończyłam imprezowy tydzień właśnie i ledwo żyję, ale było super
W środę byłam na 25 leciu ślubu, wróciłam o 3.00 do domu i potem cały czwartek w pracy a wczoraj wyprawiałam 30 tke mojego Bartka i przyturlałam się o 2.00 Jak dla mnie zbyt intensywne tempo życia Jeszcze dwie imprezy w tym miesiącu mnie czekają i mam nadzieję że to będzie na tyle.
Dietowo jak nie trudno się domyśleć średnio
Chciałam Was nadrobić, ale oczy niemiłosiernie mnie pieką więc nie dam rady
Miłego dnia dziewczynki jak idę przytulić się do poduszki

[Joanna XL]

Carla

ogolnie no właśnie co jest z tymi cyckami ??? Bola

Wróciłąm do domu, oczywiście zmęczona (nie bardzo wiadomo czym bo 3h w pociagu to nie jest jakis mega horror jak dla mnie i... jak zwykle powstał problem zjedzenia czegoś... Nie ukrywajac - pizzy ... Wiadomo na zasadzie - od jutra te 30 dni - to dzis zabalujmy ... No i sama siebie nie poznaje - pizzy niet Dosyć rzeczy wpadło - nie chce jutro zawału doznać jak wejde na wage (btw powinno być nieźle sądząc co jest w tej chwili po dniu pełnym żarcia) ...

Pomyślałam co mi to da , jak się będe z tym czuła w trakcie a jak po ..i odpuściałam : )

Wniosek - da się dorosnąc do tego żeby rozum wygrywał z zachciankami

---------- Dopisano o 20:07 ---------- Poprzedni post napisano o 19:40 ----------

ok nie sądziłam że w dziedzinie odchudzania i głupoty coś mnie zaskoczy ...
A jednak Jako ciekawostak jadospis diety amerykańskiej :
g. 10.00 - czarna kawa, pół serka topionego
g. 12.00 - jajko na twardo
g. 14.00 - jabłko
g. 16.00 - 200g gotowanego chudego mięsa, można dodać trochę warzyw
g. 18.00 - 150g chudego białego sera
g. 20.00 - lampka czerwonego wina
Ach i tak 5 dni - podobno minus 4kg - tylko pytanie - ile potem na plus ?


Fajnie prawda ?

[ogolnie]

Napisane przez Joanna XL

ok nie sądziłam że w dziedzinie odchudzania i głupoty coś mnie zaskoczy ...
A jednak Jako ciekawostak jadospis diety amerykańskiej :
g. 10.00 - czarna kawa, pół serka topionego
g. 12.00 - jajko na twardo
g. 14.00 - jabłko
g. 16.00 - 200g gotowanego chudego mięsa, można dodać trochę warzyw
g. 18.00 - 150g chudego białego sera
g. 20.00 - lampka czerwonego wina
Ach i tak 5 dni - podobno minus 4kg - tylko pytanie - ile potem na plus ?


Fajnie prawda ?

da się na tym przeżyć cały dzień? 5 dni??????

Ja dziś również bardzo grzecznie. Odmówiłam lodów i pysznych ciastek do kawy (mniemam, że pysznych, wyglądały smakowicie) i za to zjadłam dwie wasy z pomidorem i 150 g twarogu półtłustego z odrobiną mleka. Taki byle jaki zamiennik, ale zawsze Kolację zjadłam zbyt wcześnie i teraz jestem deczko głodna, ale teraz już nie zjem.

Matko, nigdy siebie w takim stanie nie poznałam. Tzn. chodzi o staranie się o kogoś. Ludzkich granic nie przechodzi, ale chyba zaczynam się angażować całym ciałem i duszą i wszystkim innym co możliwe Nie lubię tak, ale może to jedyna słuszna droga aby do czegoś dojść. Zobaczymy.

Asia za niezjedzenie pizzy
Ty się biedna nakursujesz tymi pociągami

[nadalka]

Ja dzisiaj jestem zła za siebie od razu sory za literówki ale nie mam siły porpawiać.
Mam tak zaje.bany nos że nie mogę oddychać a mimo to leje się jak z kranu:/
głowa mnie boli, garło drapie, przez co zjadłam tylko jedną bułkę dzisiaj i chleje melko z czosnkiem. Masakra ale nie wiem jak ja zasnę

---------- Dopisano o 20:33 ---------- Poprzedni post napisano o 20:30 ----------

czuję jak mi płuca pulsują od tego smarkania :/

[ogolnie]

Napisane przez nadalka

Ja dzisiaj jestem zła za siebie od razu sory za literówki ale nie mam siły porpawiać.
Mam tak zaje.bany nos że nie mogę oddychać a mimo to leje się jak z kranu:/
głowa mnie boli, garło drapie, przez co zjadłam tylko jedną bułkę dzisiaj i chleje melko z czosnkiem. Masakra ale nie wiem jak ja zasnę

---------- Dopisano o 20:33 ---------- Poprzedni post napisano o 20:30 ----------

czuję jak mi płuca pulsują od tego smarkania :/

Marsz do lekarza jutro

[Joanna XL]

Ogolnie no widzisz nawet my potrafimy odmawiać

Co do "diety" amerykańskiej - laska apisała że przechodzi na to i tak jakby zniknnęła ... wiec nie wiadomo czy przeżyła

Nadalko to chyba dalej ta twoja alergia ?? Nie zazdroszcze

---------- Dopisano o 20:37 ---------- Poprzedni post napisano o 20:35 ----------

Ja z rozpaczy po rezygnacji z pizzy (bo nie myślcie że dalej o niej nie myśle postanowiłam zrobic dla siebie coś miłego 'w zamian' i ogladam komedie romantyczną Seks w wielkim mieście- niezbyt ambitnie ale tego nie widziałam

[nadalka]

Napisane przez ogolnie

Marsz do lekarza jutro

Napisane przez Joanna XL

Ogolnie no widzisz nawet my potrafimy odmawiać

Co do "diety" amerykańskiej - laska apisała że przechodzi na to i tak jakby zniknnęła ... wiec nie wiadomo czy przeżyła

Nadalko to chyba dalej ta twoja alergia ?? Nie zazdroszcze

nie, to przeziębienie.
nie idę do lekarza, mała też jest zasmarkana a przecież z nią nie pójdę. a tż będzie o 16.
poza tym nawet nie mam kasy na leki

Wolałabym aby wszystko mnie bolało, byle nie mieć zatkanego nosa.

---------- Dopisano o 20:41 ---------- Poprzedni post napisano o 20:38 ----------

Jeszcze tż się obraził bo powiedziałam mu że nie będę mu stała przy garach. Ku.tas!
Nawet mi nie pomógł jak robiłam kolację, ledwo na nogach stałam a on oglądał tv więc niech się goni chuj.

[ogolnie]

Asia odnośnie odmawiania to mnie strach w oczy zajrzał.

Nadalka no tak to już jest z tą kasą, wciąż trzeba z czegoś rezygnować i to z rzeczy, które tak naprawdę niezbędne są. Ja cienko pierdzę w tym miesiącu też, dziś robiłam przelew z konta oszczędnościowego na zwykłe, bo cienko cienko
A wypłata za tydzień.
Co do TŻ to faktycznie mógłby pomóc, ślepy nie jest i chyba widzi, że źle się czujesz. Z drugiej strony mogłaś mu powiedzieć tak po prostu czy dzis on nie mógłby zrobić kolacji, bo źle się czujesz i cały dzień z dzieckiem spędzasz to jesteś zmęczona i chciałabyś odpocząć. jestem pewna, że by nie odmówił. musiałby być ostatnim burakiem, żeby to zrobić.

[nadalka]

Mówiłam mu żeby mi pomógł.... no ja wiem że jak ja bym mu nie zrobiła to on by nic nie zjadł. Zasraniec.

A no i nie wiem czy pisałam ale nie czuję smaku i zapachu, więc katar zatokowy i od razu pada mi na wszystko. Jedna dziurka jak cię mogę ale druga to tragedia, ani w jedną aani w drugą. Może jutro będzie lepiej .


Oglądałam dzisiaj ksiązkę Ewki w biedronce, fajne obrazki ;p
Dzisiaj na obiad miałam jeść mozzarellę ale że nie czuję smaku to szkoda mi było..

[ogolnie]

Napisane przez nadalka

Mówiłam mu żeby mi pomógł.... no ja wiem że jak ja bym mu nie zrobiła to on by nic nie zjadł. Zasraniec.

A no i nie wiem czy pisałam ale nie czuję smaku i zapachu, więc katar zatokowy i od razu pada mi na wszystko. Jedna dziurka jak cię mogę ale druga to tragedia, ani w jedną aani w drugą. Może jutro będzie lepiej .


Oglądałam dzisiaj ksiązkę Ewki w biedronce, fajne obrazki ;p
Dzisiaj na obiad miałam jeść mozzarellę ale że nie czuję smaku to szkoda mi było..

Znam parę takich typów co im trzeba podać do stołu, bo inaczej się zagłodzi. I chyba nigdy tego nie zrozumiem.

[Zosienieczka]

nadalka ciekawy artykul z tymi fazami diety

Joanna XL powiem ci, ze ja tez nie raz sprawdzalam sobie i jakos nie wyobrazam sobie wazyc 45-50, najmniej widze szanse na 55 jak dam rade, a 60 to juz taki pierwszy szczyt marzen. Przy okazji jak bylam na basenie to wrzycilam pieniazka i wyszlo ze wzrostu mam 156

ogolnie to ci ojciec pojechal z tekstem, a na powaznie taka jest prawda przynajmniej wiem po sobie, bo jak schudlam stalam sie bardziej pewna siebie itp i zaczelo sie pyskowanie, bycie wrednym i miec bardziej wszystko w dupie, a nie siedzenie cicho jak kiedys gdy bylo sie grubym i kazdy mogl powiedziec wszystko

Joanna XL super, ze zostalo ci tylko 4kg do wagi i co dalej stabilizacja czy chcesz jeszcze kilka kilo zgubic? Z tym zyciem towarzyskim to ja tak jak ty wole siedziec z TZ i zrobic cos dobrego do szamy niz miec gosci albo siedziec u tesciow, a teraz u nich mieszkamy przez remont generalny u nas. Trzymam sie dobrze z jedzeniem u tesciow ale tylko wtedy gdy jak TZ po mnie przyjedza od razu jest czas na zakupy, bo w tych wiejskich sklepach nawet jogurtu naturalnego nie maja ani podobnych rzeczy. Zrobie prawko na jesien to sie w koncu skonczy moj problem z zakupami i sobie po prostu bede brala TZ auto i jechala po zakupy jak on bedzie zajety robota na gospodarce.

ogolnie powodzenia w wracaniu na dobru tory i trzymam kciuki za mnie, bo ja od jutra wracam dobry tory. Jak lewatywa? Kiedy do lekarza idziesz ze swoim dolegliwosciami?

Niuuniiaaa czemu musialam zmienic ten tryb i na jak dlugo teraz wyjezdza?

anulciak85 gratukuje spadku jeszcze troche i 7 bedzie

ogolnie witam w klubie tez sobie cos musze kupic w czerwcu ale zbytnio nie przyszaleje, bo mam inne wydatki

no wiec jestem u siebie. Tak jak pisalam dalam sobie upust w diecie na dlugi weekend ale bez przysady. Mozna powiedziec, ze dieta byla tak na 55% procent. Czasu zbytnio nie bylo na odpoczynek tylko robota u tesciow na gospodarce. Wczoraj dopiero wieczorem znalezlismy czas by sobie gdzies pojechac, a tak to razem mielismy robote na dworze. Orobilam sie jak glupia, ze az mnie caly brzuch bolal, kregoslup no mozna powiedziec, ze prawie wszystko. Do tego TZ wyprawilam stopniowo przez weekend do pracy wiec sie nastalam przy garach gotujac, porcjujac i do mrozenia, a takze robilam obiady za tesciowa, ktora tez byla zalatana nawet to troche mi na reke bylo, poniewaz dla siebie mogla zrobic inaczej pod diete. Ogolnie bylo dobrze, nie klocilismy sie, obejrzelismy razem film w tv, zrobilismy raz sami grilla i pilismy wino, cwiczenia partnerskie byly i to jeszcze jakie, bardzo duzo i intensywnie.

Zgodnie z umowa od jutra rozpoczynam nowe wyzwanie wiec sie wymierze z tej okazji jutro tylko TZ mi ukardl nowy cm-spodobal mu sie, bo ze soba wzielam i powiedzial zebym sobie zamowila drugi z jego konta hehe takze czeka mnie mierzenie na starym, ktory o dziwo lezy w zasiegu mojego wzroku.

zmykam spac zeby sie wyspac do jutra

[nadalka]

Monika, wiesz to moja wina, bo go tak nauczyłam przez tą moją dietę.
Zawsze jak jestem na diecie to mam fazę gotowania i obracania się wśród takiego jedzenia jakiego nie mogę jeść . Jak nie jestem na diecie to i on jest w kuchni ale jak jestem to bym sterczała i gotowała. Tak więc jak skończę dietę to go zapraszam do kuchni.

[Joanna XL]

No jestem - i piszę ten post znad śniadanka Ewy (średnie Na wadze nadwyżka - ale po weeekendzie nie spodziewałam sie nic innego - w sumie do piatku trzymałam sie nieźle potem już gorzej (bez ćwiczen) ... W dodatku chyba dopadł mnie toaletowy problem

Zaczynam moje 30 dni - póki co jestem pełna entuzjazmu i wiary w to że wytrwam

nadalko jak tam Twój zatkany nos? Mam nadzieje że lepiej

Przede mną duże zakupy, sprzątanie, nauka

[nadalka]

Napisane przez Joanna XL

No jestem - i piszę ten post znad śniadanka Ewy (średnie Na wadze nadwyżka - ale po weeekendzie nie spodziewałam sie nic innego - w sumie do piatku trzymałam sie nieźle potem już gorzej (bez ćwiczen) ... W dodatku chyba dopadł mnie toaletowy problem

Zaczynam moje 30 dni - póki co jestem pełna entuzjazmu i wiary w to że wytrwam

nadalko jak tam Twój zatkany nos? Mam nadzieje że lepiej

Przede mną duże zakupy, sprzątanie, nauka

no można powiedzieć że troszkę lepiej, ale jutro powinno być już w miarę ok.

u mnie spadek mały ale nie chce zapeszać i w środę się upewnię.

[Zosienieczka]

hejo z rana

Dopiero wstalam wiec jeszcze ledwo zywa jestem i nie kontaktuje. Mialam sie zwazyc ale glupia zapomnialam, ze mialam odpoczac od wagi i po tym jak mnie wkurzyla wyjelam baterie i ja wywalilam nie zdazajac zobaczyc oznaczenia zeby zaraz nie kupic drugiej. Wage poznam dopiero za 10dni jak znowu pojade do siebie, moze to nawet i lepiej. Przynajmniej mam cm.

lece kawusie robic i sniadanko szykowac.

[Beatagr3]

Hej!
U mnie znowu pada , a wczoraj już było całkiem ładnie. Naprawdę nienawidzę takiej pogody. Plan na dzisiaj to poczytać książki.

Napisane przez Joanna XL

No jestem - i piszę ten post znad śniadanka Ewy (średnie Na wadze nadwyżka - ale po weeekendzie nie spodziewałam sie nic innego - w sumie do piatku trzymałam sie nieźle potem już gorzej (bez ćwiczen) ... W dodatku chyba dopadł mnie toaletowy problem

Zaczynam moje 30 dni - póki co jestem pełna entuzjazmu i wiary w to że wytrwam

Ja też dopiero dzisiaj zaczynam te 30 dni z Ewą, aczkolwiek ten jej jadłospis będzie mocno modyfikowany do moich potrzeb

Miłego dnia!

[nadalka]

U nas ładne błękitne niebo.

[Zosienieczka]

tak mowicie o tej ksiazce, ze i ja kupie zobaczyc ile warta jest ale zakupie na necie jak mi wyplata przyjdzie na koniec tyg.

U mnie pogoda w kratke raz swieci raz nie swieci.

Oficjalnie zaczynam od dzis swoj nowy czerwcowy trening wyzwanie

[Kinia_Sw]

Czesc dzieczyny
U mnie waga nadal stoi
Asia jak twoj brzuch ?? bo moj bez zmian ...
Musze wam cos powiedziec zastanawiamy sie nad drugim dzieckiem chciala bym miec dwojke, i wydaje mi sie ze jak nie teraz to juz chyba nigdy nie bede chciala miec drugiego dziecka...
Milego Dnia laseczki
Gratuluje wszystkim spadkow

[Zosienieczka]

kinia to sie bierzcie do dzialania skoro chcesz i pozniej juz nie bedzie kiedy

[Joanna XL]

Zosineczka u mnie owszem 70 kg to włąściwe BMI ale ja będę dążyć niżej (przynajmniej do 68)... Nie oszukujmy się 70 przy 168 nie wyglada zbyt ...szczupło Pół życia ważyłam 68 i czułam się grubo więc .... Na razie celem jest 65 Choć fajnie będzie mieć wlaściwe BMI - choćby po to by poczuć się lepiej i pochwalić lekarce

Beatko ja właśnie wróciłam z zakupów pod Ewe na 3 dni - jedno jest pewne ta dieta tania nie jest Jako że jest początek miesiąca (po wypłacie) to postanowiłam spróbować sie trzymać - może z czasem jak będe miałą wiecej produktów w domu będzie taniej ...Niestety wielu rzeczy nie da sie kupić w małych porcjach - albo strasznie się przepłaca ;(

Kiniu no ja niestety miałam ostatnio 2 dni przerwy - różnicy na brzuchu nie ma chyba - tyle że spodnie mi się luźniejsze wydaja mimo że jestem przed @.. ale dziś wracam do ćwiczeniowej regularności

[nadalka]

Jest jakiś progres z tym moim nosem, mogę w miarę normalnie oddychać