Schudnąć 20 - 30 kg

[201709081028]

Napisane przez Malinka_Malinka

Widzę, że starasz się o uzyskanie efektu jo-jo, ale czy na pewno tego chcesz?

nie to było wczoraj,taki mały epizod ,z reguły tak nie robie ale nie miałam czasu ani ochoty

[Malinka_Malinka]

Stoję w miejscu 69 kg

---------- Dopisano o 09:50 ---------- Poprzedni post napisano o 09:49 ----------

Napisane przez LadyDagaMilon

nie to było wczoraj,taki mały epizod ,z reguły tak nie robie ale nie miałam czasu ani ochoty

Przestałam czuć się samotna, jest nas dwie z taką argumentacją

---------- Dopisano o 09:56 ---------- Poprzedni post napisano o 09:50 ----------

Moje wczorajsze menu:
serek brzoskwiniowy z chlebkiem, sernik z malinami
pizza
udko z kurczaka z fasolką szparagową
sernik z malinami
herbatnik
kostka czekolady
marchewka ( o 23-ciej, zamiast kolejnej kostki czekolady)

Chyba nigdy nie nauczę się porządnie jeść.
Co najwyżej mogę ograniczyć ilość, ale jakość nie najlepiej mi idzie.

[201709081028]

Napisane przez Malinka_Malinka

Stoję w miejscu 69 kg

---------- Dopisano o 09:50 ---------- Poprzedni post napisano o 09:49 ----------



Przestałam czuć się samotna, jest nas dwie z taką argumentacją

Nie byłam i nie jestem zwolennikiem głodzenia sie czy niejedzenia swiadomego mało , bo wiem z doświadczenia jak to się potem kończy, ale czasami tak się u mnie dzieje że nie mam poprostu czasu bo jakas pilna sprawa ,latanie itd... jak mam stresa to tez nic nie zjem bo czuję się najedzona nerwami , ale nie mam potem napadów wilczych głodu abym musiała nadrobic więc nie martwie się tak bardzo jak nie uda mi sie zjesc wystarczjącej liczby kcal

---------- Dopisano o 10:02 ---------- Poprzedni post napisano o 09:58 ----------

Napisane przez Malinka_Malinka

Stoję w miejscu 69 kg

---------- Dopisano o 09:50 ---------- Poprzedni post napisano o 09:49 ----------



Przestałam czuć się samotna, jest nas dwie z taką argumentacją

---------- Dopisano o 09:56 ---------- Poprzedni post napisano o 09:50 ----------

Moje wczorajsze menu:
serek brzoskwiniowy z chlebkiem, sernik z malinami
pizza
udko z kurczaka z fasolką szparagową
sernik z malinami
herbatnik
kostka czekolady
marchewka ( o 23-ciej, zamiast kolejnej kostki czekolady)

Chyba nigdy nie nauczę się porządnie jeść.
Co najwyżej mogę ograniczyć ilość, ale jakość nie najlepiej mi idzie.

no widze przwinienia więc stoisz w miejscu tak jak Ja też sie zapominałam dlatego waga staneła ,MUSISZ ograniczyc słodycze do minimum! zrób sobie 1 dzień w tygodniu za jakis batonik czy cos tam

Ja tez ostatnio zjadłam batonika bounty ale to było 1 przwinienie słodyczowe w tygodniu więc nie suszę sobie głowy , a u Ciebie widze zbyt dużo słodyczy jak na jeden dzień i pizza ---to hardcore

---------- Dopisano o 10:07 ---------- Poprzedni post napisano o 10:02 ----------

Napisane przez Melonade

E tam, tyle teraz programów i aplikacji jest, że to szybkie i wygodne .
Ja nigdy nie lubiłam spisywać posiłków w zeszycie itp., a teraz zapisuję w aplikacji i całkiem wygodne to jest ;D.
Mnie tylko przeraża fakt, że wiele osób je stanowczo za mało, dlatego często o kalorie pytam .

Jak chodzi tylko o odchudzanie to faktycznie, jedzenie wszystkiego z umiarem jest dobre. Mnie chodzi w głównej mierze o zdrowie, więc u mnie plany są inne. Aczkolwiek zawsze lepiej zjeść coś☠takiego sobie niż nie jeść nic przez wiele godzin, w miejscu gdzie nie mamy możliwości stuprocentowo trzymać się założeń po prostu wybierać mniejsze zło itp.
Nawet w zasadach zdrowego odżywiania wszędzie piszą, żeby 10% było "nasze", na nie do końca zdrowe posiłki itd.
Dlatego ja zacznę chyba od zdrowej diety z jednym cheat dayem/ cheat mealem (jeszcze nie wiem, zobaczymy chyba w praniu) w tygodniu. Ostatecznie chciałabym przynajmniej przez jakiś czas jeść stuprocentowo zdrowo i bezglutenowo, ale zobaczymy co i kiedy z tego wyjdzie .

---------- Dopisano o 22:46 ---------- Poprzedni post napisano o 22:44 ----------



Dodane!

Lepiej tak nie rób, bo Ci się mocno spowolni metabolizm i organizm się przestawi na głodówkę ...
Nawet jeżeli były grille i piwko to teraz po prostu wróć do zdrowego jedzenia, nie głódź się!

T był wypadek przy pracy nie robię tak nigdy ale jak mam stresa to zapominam o jedzeniu, najwazniejsze tylko to ze nie mam potem napadów głodu
a tak wogóle Moja Droga czy zobaczę Twoją focię w klubie wkońcu?
moze warto wkońcu się przełamac i pokazac ,opinie bywają budujące!

[mooonik]

Cześć!

U nas na śniadanie jajecznica z cebulką na maśle i pomidory

waga 88,2kg czyli jest dobrze patrząc na to, że @ w pełni

Na obiad będzie rybka z grilla, ktoś mnie tu zainspirował

Napisane przez meganem

Kilogram w miesiąc, no w końcu słyszę racjonalne myślenie

ja chudnę 2kg na miesiąc, na początku się trochę wkurzałam, że tak wolno, ale teraz wiem, że lepiej dla mnie, ewentualnego jojo, a przede wszystkim dla skóry, że jednak waga spada wolniej

Napisane przez Malinka_Malinka

Moje wczorajsze menu:
serek brzoskwiniowy z chlebkiem, sernik z malinami
pizza
udko z kurczaka z fasolką szparagową
sernik z malinami
herbatnik
kostka czekolady
marchewka ( o 23-ciej, zamiast kolejnej kostki czekolady)

Chyba nigdy nie nauczę się porządnie jeść.
Co najwyżej mogę ograniczyć ilość, ale jakość nie najlepiej mi idzie.

Malinko kolejny raz u Ciebie serek brzoskwiniowy. Patrzyłaś ile ma cukru? Reszta też nieciekawa.
Jak tam ze śniadaniami?
Patrzyłaś te jadłospisy co wklejałam bloga? Wszystko jest podane. Co i kiedy jeść i nawet lista zakupów na cały tydzień.

[Malinka_Malinka]

Napisane przez LadyDagaMilon

no widze przwinienia więc stoisz w miejscu tak jak Ja też sie zapominałam dlatego waga staneła ,MUSISZ ograniczyc słodycze do minimum! zrób sobie 1 dzień w tygodniu za jakis batonik czy cos tam

Właśnie, tylko że ja uwielbiam słodkie.
Wiem, że muszę z tym walczyć, postaram się. Musi się udać.

---------- Dopisano o 10:39 ---------- Poprzedni post napisano o 10:34 ----------

Napisane przez mooonik

Malinko kolejny raz u Ciebie serek brzoskwiniowy. Patrzyłaś ile ma cukru? Reszta też nieciekawa.
Jak tam ze śniadaniami?
Patrzyłaś te jadłospisy co wklejałam bloga? Wszystko jest podane. Co i kiedy jeść i nawet lista zakupów na cały tydzień.

U mnie serek kolejny dzień, bo moja córa otwiera zjada 1 2 łyżeczki i zostawia. Żal wyrzucić, resztę opakowania.
Jestem na etapie planowania, jak sobie z tym wszystkim poradzić.
Myślę właśnie nad dobrą organizacją i zakupem nowych (stare są już na wykończeniu) pojemniczków i planowego jedzonka od poniedziałku. Startuję razem z uczniami od poniedziałku. Zobaczymy czy coś się uda zmienić. W moim przypadku jest o walka sama ze sobą, ze swoimi przyzwyczajeniami i złymi nawykami.

[mooonik]

to kup córce zwykły serek homo i dodaj do niego owoce, jak nie zje to dla Ciebie nie będzie szkodą go dokończyć.

[201709081028]

Napisane przez Malinka_Malinka

Właśnie, tylko że ja uwielbiam słodkie.
Wiem, że muszę z tym walczyć, postaram się. Musi się udać.

---------- Dopisano o 10:39 ---------- Poprzedni post napisano o 10:34 ----------



U mnie serek kolejny dzień, bo moja córa otwiera zjada 1 2 łyżeczki i zostawia. Żal wyrzucić, resztę opakowania.
Jestem na etapie planowania, jak sobie z tym wszystkim poradzić.
Myślę właśnie nad dobrą organizacją i zakupem nowych (stare są już na wykończeniu) pojemniczków i planowego jedzonka od poniedziałku. Startuję razem z uczniami od poniedziałku. Zobaczymy czy coś się uda zmienić. W moim przypadku jest o walka sama ze sobą, ze swoimi przyzwyczajeniami i złymi nawykami.

Ja to się cieszę że dla mnie słodycze moga nie istniec ale przed @ mnie wzieło w tym miesiacu na batonika jak nigdy

Malinka a kup sobie w zamian za czekolade tez słodkiel/

rodzynki,zurawinę -suszone oczywiscie

Ja czasem jak cos mi sie koniecznie zachiało wyciągałąm garśc zurawiny i tak z niej zjadałam mniej niż połowę jest tak słodka że ooooo,,,, a napewno nie jest tak kcal jak czeko

[MonnieB]

Hej dziewczyny
skoro wrzucamy jadłospisy to wczoraj:
-tost z ciemnego chleba z ziarnami z plasterkiem sera light I szynka z indyka
- obiad: rybka pieczona na grillu w przyprawie chilli z ryzem gotowanym
- kolacja: jogurcik z owocami

Lacznie: 1200kcal

Dzisiaj dzień mierzenia I w talii zgubilam 1cm I 2cm w biodrach, w udzie 1cm. To w tydzien

[Malinka_Malinka]

Motywacja na przyszłe wakacje: http://komediowo.pl/gid,16814511,img...c,galeria.html

---------- Dopisano o 11:12 ---------- Poprzedni post napisano o 11:10 ----------

Napisane przez MonnieB

Hej dziewczyny
skoro wrzucamy jadłospisy to wczoraj:
-tost z ciemnego chleba z ziarnami z plasterkiem sera light I szynka z indyka
- obiad: rybka pieczona na grillu w przyprawie chilli z ryzem gotowanym
- kolacja: jogurcik z owocami

Lacznie: 1200kcal

Dzisiaj dzień mierzenia I w talii zgubilam 1cm I 2cm w biodrach, w udzie 1cm. To w tydzien

Jak długo jesteś na takiej diecie, ile już straciłaś w sumie kg?

---------- Dopisano o 11:16 ---------- Poprzedni post napisano o 11:12 ----------

Napisane przez mooonik

z
moje jedzenie dziś
ś. owsianka szarlotkowa
IIś. tost z razowca z szynką, serem żółtym, pomidorem i papryką
O. pulpety w sosie pomidorowym z kaszą jęczmienną i surówką colesław
P. miseczka wczorajszej zupy kapuścianej
K. jajo sadzone i sałatka - pomidor, ogórek, cebula czerwona z oliwą z oliwek.

Moim zdaniem Twoje jadłospisy są super. Szacun.

---------- Dopisano o 11:18 ---------- Poprzedni post napisano o 11:16 ----------

Wiecie fajnie byłoby wrzucić w jednego posta nasze jadłospisy za dany dzień, porównanie byłoby bardziej wyraziste. Błędy bardziej widoczne, wskazówki bardziej jaskrawe.

[201709081028]

Napisane przez MonnieB

Hej dziewczyny
skoro wrzucamy jadłospisy to wczoraj:
-tost z ciemnego chleba z ziarnami z plasterkiem sera light I szynka z indyka
- obiad: rybka pieczona na grillu w przyprawie chilli z ryzem gotowanym
- kolacja: jogurcik z owocami

Lacznie: 1200kcal

Dzisiaj dzień mierzenia I w talii zgubilam 1cm I 2cm w biodrach, w udzie 1cm. To w tydzien

tó ladnie

---------- Dopisano o 11:31 ---------- Poprzedni post napisano o 11:30 ----------

Ja zaraz smiagam na solanki na basen termalny także sie dzisiaj zrelaxuje w małym spa buziole do wieczorka

[mooonik]

nadeszła pora kawowo-szarlotkowa

Napisane przez MonnieB

Hej dziewczyny
skoro wrzucamy jadłospisy to wczoraj:
-tost z ciemnego chleba z ziarnami z plasterkiem sera light I szynka z indyka
- obiad: rybka pieczona na grillu w przyprawie chilli z ryzem gotowanym
- kolacja: jogurcik z owocami

Lacznie: 1200kcal

Dzisiaj dzień mierzenia I w talii zgubilam 1cm I 2cm w biodrach, w udzie 1cm. To w tydzien

moim zdaniem dużo za mało zjadłaś. Brakuje warzyw, zdrowych tłuszczy. Co za jogurt- naturalny może?
owoce na kolacje to raczej średni pomysł, bo zawierają cukry proste, których podczas spoczynku nocnego organizm nie trawi i odkładają się w postaci tłuszczu

ile ważysz i ile masz wzrostu?

Napisane przez Malinka_Malinka

Moim zdaniem Twoje jadłospisy są super. Szacun.

---------- Dopisano o 11:18 ---------- Poprzedni post napisano o 11:16 ----------

Wiecie fajnie byłoby wrzucić w jednego posta nasze jadłospisy za dany dzień, porównanie byłoby bardziej wyraziste. Błędy bardziej widoczne, wskazówki bardziej jaskrawe.

staram się, dziękuję

ja nie wiem czy to ma sens? w jakim poście? jak tego szukać później?

[Melonade]

Napisane przez nurek119

Zdecydowanie za malo oby dzis bylo lepiej!

u mnie wczoraj:
- omlet z 2 jajek z dzemem
- nektarynka z serkiem homo
- łosoś pieczony, 3 ziemniaki pieczone, salata z oliwa z oliwek
- sok z truskawek, banana i brzoskwini

U mnie dzis nie bedzie wagi bo tak wyszlo ze nie spalam u siebie a tu wagi nie mam

W srode bylam u dietetyczki i zostalam pochwalona;p bo 3% masy ciala z tłuszczu przeszla na miesnie

To przepiszę Ci poprzednią wagę.
No, no, 3% to całkiem sporo jak na nasze gabaryty . A jaki masz ogólny procent tłuszczu?

---------- Dopisano o 12:05 ---------- Poprzedni post napisano o 12:02 ----------

Napisane przez womendontcry

4. Miałam przez chwilę wrażenie, że nie lubicie nauczycieli, i nie wierzycie w nasze kwalifikacje
Hej, no wiadomo, że czarne owce wszędzie sie trafią, ale jestem przekonana, że większośc z nas to kompetentni fachowcy i sympatyczni ludzie Podkreślam: większość

Nie chodzi o nauczycieli, bardziej o system.

5. Kobiety, nie zmienia się reguł w czasie gry... Uprzejmie proszę by znieść wymóg codziennej spowiedzi z jedzenia i zostawić taką alternatywę tylko dla chętnych... Nie mam czasu na codzienne pisanie jadłospisu, poza tym, tak jak pisałam, ja jem wszystko, tylko w rozsądnych ilościach. I chudnę 1 kg na tydzień - dziś na wadzę:
93, 6

Nie musisz pisać codziennie, ale jak już tu jesteś to możesz napisać co jadłaś danego dnia.
Skoro Ci tak dobrze idzie to tym bardziej się powinnaś dzielić jadłospisami, pomogą osobom, które nie wiedzą co jeść.

---------- Dopisano o 12:09 ---------- Poprzedni post napisano o 12:05 ----------

Napisane przez Malinka_Malinka

Stoję w miejscu 69 kg

Stoisz w miejscu, ale za to w jakim dobrym miejscu . Jak ja bym chciała już widzieć "6" na początku.
Tymczasem pms i +1,5kg jak narazie

Przestałam czuć się samotna, jest nas dwie z taką argumentacją ]Moje wczorajsze menu:
serek brzoskwiniowy z chlebkiem, sernik z malinami
pizza
udko z kurczaka z fasolką szparagową
sernik z malinami
herbatnik
kostka czekolady
marchewka ( o 23-ciej, zamiast kolejnej kostki czekolady)

Chyba nigdy nie nauczę się porządnie jeść.
Co najwyżej mogę ograniczyć ilość, ale jakość nie najlepiej mi idzie.

A starasz się nie jeść źle? Starasz się w ogóle wyeliminować słodycze itp? Planujesz posiłki?
Bo mi to wygląda jak moje menu, kiedy stwierdzam, że teraz mi wszystko jedno i wciągam, co mi tylko przyjdzie na myśl.
Sernik, pizza, sernik, czekolada - za dużo tego.
Chociaż i tak dobrze, że na koniec ta marchewka zamiast czekolady .
Może z góry zakładasz, że Ci nie wyjdzie i się nie starasz?

[nurek119]

Napisane przez MonnieB

Hej dziewczyny
skoro wrzucamy jadłospisy to wczoraj:
-tost z ciemnego chleba z ziarnami z plasterkiem sera light I szynka z indyka
- obiad: rybka pieczona na grillu w przyprawie chilli z ryzem gotowanym
- kolacja: jogurcik z owocami

Lacznie: 1200kcal

Dzisiaj dzień mierzenia I w talii zgubilam 1cm I 2cm w biodrach, w udzie 1cm. To w tydzien

super, że zeszło z centymetrów ale jadlospis niestety niezbyt szczególnie, że tylko 3 posiłki a powinno być 4-5 brakuje mi warzyw i jeszcze jakiegoś owocka tak wg mnie no i jakiś tłuszczy

Napisane przez LadyDagaMilon

tó ladnie

---------- Dopisano o 11:31 ---------- Poprzedni post napisano o 11:30 ----------

Ja zaraz smiagam na solanki na basen termalny także sie dzisiaj zrelaxuje w małym spa buziole do wieczorka

oooo zazdroszcze ja siedze w biurze ale wieczorem bieganie

Napisane przez Melonade

To przepiszę Ci poprzednią wagę.
No, no, 3% to całkiem sporo jak na nasze gabaryty . A jaki masz ogólny procent tłuszczu?

no właśnie nie wiem bo nie spisałam sobie

wydaje mi się, że z pisaniem jadłospisów w jednym poście chodziło o to, żeby pisać w jednej wiadomości cały swój jadłospis a nie w jednym śniadanie w drugim obiad a w trzecim reszte

[Melonade]

Napisane przez LadyDagaMilon

Nie byłam i nie jestem zwolennikiem głodzenia sie czy niejedzenia swiadomego mało , bo wiem z doświadczenia jak to się potem kończy, ale czasami tak się u mnie dzieje że nie mam poprostu czasu bo jakas pilna sprawa ,latanie itd... jak mam stresa to tez nic nie zjem bo czuję się najedzona nerwami , ale nie mam potem napadów wilczych głodu abym musiała nadrobic więc nie martwie się tak bardzo jak nie uda mi sie zjesc wystarczjącej liczby kcal

---------- Dopisano o 10:02 ---------- Poprzedni post napisano o 09:58 ----------




no widze przwinienia więc stoisz w miejscu tak jak Ja też sie zapominałam dlatego waga staneła ,MUSISZ ograniczyc słodycze do minimum! zrób sobie 1 dzień w tygodniu za jakis batonik czy cos tam

Ja tez ostatnio zjadłam batonika bounty ale to było 1 przwinienie słodyczowe w tygodniu więc nie suszę sobie głowy , a u Ciebie widze zbyt dużo słodyczy jak na jeden dzień i pizza ---to hardcore

---------- Dopisano o 10:07 ---------- Poprzedni post napisano o 10:02 ----------




T był wypadek przy pracy nie robię tak nigdy ale jak mam stresa to zapominam o jedzeniu, najwazniejsze tylko to ze nie mam potem napadów głodu
a tak wogóle Moja Droga czy zobaczę Twoją focię w klubie wkońcu?
moze warto wkońcu się przełamac i pokazac ,opinie bywają budujące!

Rozumiem, ale chyba już każdy zauważył, że ja mam fioła na punkcie jedzenia za mało . Po prostu sama sobie za dużą krzywdę tym zrobiłam i próbuję wszystkich od tego ocalić . Co często denerwuje ludzi, ale trudno, może mnie nie będą lubić, ale przynajmniej nie będą jeść za mało .

Teraz na pewno nie. Może jak mi się coś uda zrzucić to się przełamię.
Póki co dobrze mi z maksymalną możliwą ilością anonimowości .

---------- Dopisano o 12:17 ---------- Poprzedni post napisano o 12:13 ----------

Napisane przez Malinka_Malinka

Właśnie, tylko że ja uwielbiam słodkie.
Wiem, że muszę z tym walczyć, postaram się. Musi się udać.

---------- Dopisano o 10:39 ---------- Poprzedni post napisano o 10:34 ----------



U mnie serek kolejny dzień, bo moja córa otwiera zjada 1 2 łyżeczki i zostawia. Żal wyrzucić, resztę opakowania.
Jestem na etapie planowania, jak sobie z tym wszystkim poradzić.
Myślę właśnie nad dobrą organizacją i zakupem nowych (stare są już na wykończeniu) pojemniczków i planowego jedzonka od poniedziałku. Startuję razem z uczniami od poniedziałku. Zobaczymy czy coś się uda zmienić. W moim przypadku jest o walka sama ze sobą, ze swoimi przyzwyczajeniami i złymi nawykami.

Rozwiązań jest kilka - albo córka też przestaje jeść takie rzeczy (nie kupujesz - nie masz - nie jesz, najłatwiej ), albo ktoś inny po Niej dojada, abo zamykasz serek i dajesz Jej następnego dnia.

Planuj, planuj, tylko nie odkładaj tego wiecznie. Na początku to jest przytłaczające, bo tyle trzeba zmienić, no ale chyba warto, co? Poza tym dasz radę, masz nasze wsparcie . Nie ma "zobaczymy czy coś się uda zmienić" tylko "zmieniam" . Koniec, kropka!

---------- Dopisano o 12:18 ---------- Poprzedni post napisano o 12:17 ----------

Napisane przez LadyDagaMilon

Ja to się cieszę że dla mnie słodycze moga nie istniec ale przed @ mnie wzieło w tym miesiacu na batonika jak nigdy

Malinka a kup sobie w zamian za czekolade tez słodkiel/

rodzynki,zurawinę -suszone oczywiscie

Ja czasem jak cos mi sie koniecznie zachiało wyciągałąm garśc zurawiny i tak z niej zjadałam mniej niż połowę jest tak słodka że ooooo,,,, a napewno nie jest tak kcal jak czeko

Zazdroszczę, ja to bym mogła jeść po 15 czekolad dziennie i by mi było mało. A zamienników wszelkich nie lubię :/. Tylko świeże owoce .

---------- Dopisano o 12:19 ---------- Poprzedni post napisano o 12:18 ----------

Napisane przez MonnieB

Hej dziewczyny
skoro wrzucamy jadłospisy to wczoraj:
-tost z ciemnego chleba z ziarnami z plasterkiem sera light I szynka z indyka
- obiad: rybka pieczona na grillu w przyprawie chilli z ryzem gotowanym
- kolacja: jogurcik z owocami

Lacznie: 1200kcal

Dzisiaj dzień mierzenia I w talii zgubilam 1cm I 2cm w biodrach, w udzie 1cm. To w tydzien

Chyba nikogo nie zdziwi, że powiem, że trochę mało jesz. Nie jest zły jadłospis, ale czemu tylko 1200kcal?
za spadki

[aamidale]

Napisane przez LadyDagaMilon

A dla tych co mnie nie widzieli Oooo To JO

meeeega! brawo

[Melonade]

Napisane przez mooonik

ja nie wiem czy to ma sens? w jakim poście? jak tego szukać później?

Też mi się to nie wydaje dobrym pomysłem.

---------- Dopisano o 12:25 ---------- Poprzedni post napisano o 12:23 ----------

Napisane przez nurek119

super, że zeszło z centymetrów ale jadlospis niestety niezbyt szczególnie, że tylko 3 posiłki a powinno być 4-5 brakuje mi warzyw i jeszcze jakiegoś owocka tak wg mnie no i jakiś tłuszczy


oooo zazdroszcze ja siedze w biurze ale wieczorem bieganie


no właśnie nie wiem bo nie spisałam sobie

wydaje mi się, że z pisaniem jadłospisów w jednym poście chodziło o to, żeby pisać w jednej wiadomości cały swój jadłospis a nie w jednym śniadanie w drugim obiad a w trzecim reszte

A to szkoda, spisz następnym razem i się pochwal .
Ja nie muszę mieć specjalnej wagi, żeby wiedzieć, że u mnie to 99% tłuszczu .

Jeśli chodzi o pisanie jadłospisu z całego dnia w jednym poście to jak najbardziej jestem za! Nie ma sensu się rozdrabniać i tak lepiej można ocenić, czy jadłospis był zły, czy dobry i co poprawić.

---------- Dopisano o 12:26 ---------- Poprzedni post napisano o 12:25 ----------

Napisane przez aamidale

meeeega! brawo

No kto się pojawił .
Przepisać wagę?

[Malinka_Malinka]

Napisane przez Melonade

Może z góry zakładasz, że Ci nie wyjdzie i się nie starasz?

Wiesz, może coś w tym jest.
Ja jak zwykle odkładam radykalniejsze zmiany na potem i guzik mi z tego wychodzi w ogóle.

[aamidale]

Napisane przez Melonade

Też mi się to nie wydaje dobrym pomysłem.

---------- Dopisano o 12:25 ---------- Poprzedni post napisano o 12:23 ----------



A to szkoda, spisz następnym razem i się pochwal .
Ja nie muszę mieć specjalnej wagi, żeby wiedzieć, że u mnie to 99% tłuszczu .

Jeśli chodzi o pisanie jadłospisu z całego dnia w jednym poście to jak najbardziej jestem za! Nie ma sensu się rozdrabniać i tak lepiej można ocenić, czy jadłospis był zły, czy dobry i co poprawić.

---------- Dopisano o 12:26 ---------- Poprzedni post napisano o 12:25 ----------



No kto się pojawił .
Przepisać wagę?

przepisać przepisać, chociaż boje się trochę ze przytyłam.
Dopiero dziś dostałam spowrotem rower, poza tym mój tż ma zzapalenie ścięgna i tak wyszło jakoś- W tym tygodniu malutko jeździłam. Dietę to już w ogóle szlag trafił, po okresie wrócę bo wytrzymałam jak na mnioe bardzo długo no i najwazniejsze ze nie jem pieczywa. Nie będę się tera przepracowywać bo znowu się odwodnie, opóźni mi się i tlyko się wkurzę :P Dzisiaj sobie uśwqiadomilam że to dopiero trzy miesiące a wyglądam zupełnie inaczej. We wtorek zaczyna mi się szkoła. Zrealizowałam masę rzeczy w te wakacje - ćwiczyłąm, jadłam zdrowo, nie piłam dwa miesiące, zadbałam o włosy, zadbałam o cerę - Udało mi się osiągnąć ogromnie dużo

[Malinka_Malinka]

Napisane przez aamidale

meeeega! brawo

W i t a m y

---------- Dopisano o 12:40 ---------- Poprzedni post napisano o 12:38 ----------

Napisane przez aamidale

Zrealizowałam masę rzeczy w te wakacje - ćwiczyłąm, jadłam zdrowo, nie piłam dwa miesiące, zadbałam o włosy, zadbałam o cerę - Udało mi się osiągnąć ogromnie dużo

Ale z ciebie pracowita pszczółka.

[Melonade]

Napisane przez Malinka_Malinka

Wiesz, może coś w tym jest.
Ja jak zwykle odkładam radykalniejsze zmiany na potem i guzik mi z tego wychodzi w ogóle.

Ja jestem na tym etapie i dlatego wydaje mi się, że robisz podobnie.
Musimy się kopnąć w tyłek i nie czekać na dobry moment tylko się rzucić w wir zmian!

[Malinka_Malinka]

Za chwilę 1 września, zaczyna się nowy rok tylko, że szkolny.
Jakieś dziewczyny u Was postanowienia, założenia, plany ???

---------- Dopisano o 12:43 ---------- Poprzedni post napisano o 12:41 ----------

Napisane przez Melonade

Ja jestem na tym etapie i dlatego wydaje mi się, że robisz podobnie.
Musimy się kopnąć w tyłek i nie czekać na dobry moment tylko się rzucić w wir zmian!

Samą prawdę mówisz.
Takiego porządnego kopala na rozpęd, dla nas obu.

[Melonade]

Napisane przez aamidale

przepisać przepisać, chociaż boje się trochę ze przytyłam.
Dopiero dziś dostałam spowrotem rower, poza tym mój tż ma zzapalenie ścięgna i tak wyszło jakoś- W tym tygodniu malutko jeździłam. Dietę to już w ogóle szlag trafił, po okresie wrócę bo wytrzymałam jak na mnioe bardzo długo no i najwazniejsze ze nie jem pieczywa. Nie będę się tera przepracowywać bo znowu się odwodnie, opóźni mi się i tlyko się wkurzę :P Dzisiaj sobie uśwqiadomilam że to dopiero trzy miesiące a wyglądam zupełnie inaczej. We wtorek zaczyna mi się szkoła. Zrealizowałam masę rzeczy w te wakacje - ćwiczyłąm, jadłam zdrowo, nie piłam dwa miesiące, zadbałam o włosy, zadbałam o cerę - Udało mi się osiągnąć ogromnie dużo

Oczywiście już wstawiłam w międzyczasie aktualną tabelkę, ale już Ci dopisuję i jak będę wstawiać jutro to już będziesz .

A co jesz zamiast pieczywa i w zasadzie czemu je porzuciłaś?

Pięknie, dobrze że widzisz takie zmiany .
U mnie trzy miesiące, a różnicy brak . Ale z tymi wszystkimi zawirowaniami życiowymi i tym, że się kompletnie poddałam, to nawet się nie dziwię, a wręcz powinnam się cieszyć, że nie jest +10kg znowu.

A co z Twoim paleniem? Bo nie widzę na liście rzeczy osiągniętych w wakacje, czyżbyś do tego wróciła ?

---------- Dopisano o 12:51 ---------- Poprzedni post napisano o 12:45 ----------

Napisane przez Malinka_Malinka

Za chwilę 1 września, zaczyna się nowy rok tylko, że szkolny.
Jakieś dziewczyny u Was postanowienia, założenia, plany ???

---------- Dopisano o 12:43 ---------- Poprzedni post napisano o 12:41 ----------



Samą prawdę mówisz.
Takiego porządnego kopala na rozpęd, dla nas obu.

Mimo że moim śniadaniem było prince polo ( ), obiecuję już dzisiaj starać się jak najbardziej jeść zdrowo.
Bardziej zaawansowane plany odżywiania i ćwiczenia nadal będę tworzyć, a póki co pozbywam się złych nawyków, nie jem słodyczy i innego syfu. Przyłączasz się? Nie od jutra, nie od poniedziałku, od teraz!

[Malinka_Malinka]

Napisane przez Melonade

Bardziej zaawansowane plany odżywiania i ćwiczenia nadal będę tworzyć, a póki co pozbywam się złych nawyków, nie jem słodyczy i innego syfu. Przyłączasz się? Nie od jutra, nie od poniedziałku, od teraz!

Ale ja mam w lodówce pyszną czekoladę M.... z ciasteczkami ore.
Zamiast tego mam się zmienić w królika i wcinać marchewki ?!?
Dobra, wchodzę.

[Melonade]

Napisane przez Malinka_Malinka

Ale ja mam w lodówce pyszną czekoladę M.... z ciasteczkami ore.
Zamiast tego mam się zmienić w królika i wcinać marchewki ?!?
Dobra, wchodzę.

Tak jest, bez wymówek, przecież damy radę!

[nurek119]

Napisane przez Malinka_Malinka

Dobra, wchodzę.

u mnie piecze się łosoś

[Malinka_Malinka]

Napisane przez Melonade

Tak jest, bez wymówek, przecież damy radę!

OK. Odliczamy dni bez słodyczy. Wciągnęłaś dzisiaj coś słodkiego ?
Pytam, bo gdzieś czytałam że ktoś na śniadanie miał Princ..., ale nie pamiętam kto?

[Melonade]

Napisane przez Malinka_Malinka

OK. Odliczamy dni bez słodyczy. Wciągnęłaś dzisiaj coś słodkiego ?
Pytam, bo gdzieś czytałam że ktoś na śniadanie miał Princ..., ale nie pamiętam kto?

No niestety ja, ale po tym już nic złego nie było i nie będzie .

[Malinka_Malinka]

Napisane przez Melonade

No niestety ja, ale po tym już nic złego nie było i nie będzie .

OK. Więc startujemy - zobaczymy ile wytrzymamy.
Do startu gotowe - START.

[mooonik]

Malinka, Melonik trzymam za Was kciuki dziewczyny!

[aamidale]

Napisane przez Melonade

Oczywiście już wstawiłam w międzyczasie aktualną tabelkę, ale już Ci dopisuję i jak będę wstawiać jutro to już będziesz .

A co jesz zamiast pieczywa i w zasadzie czemu je porzuciłaś?

Pięknie, dobrze że widzisz takie zmiany .
U mnie trzy miesiące, a różnicy brak . Ale z tymi wszystkimi zawirowaniami życiowymi i tym, że się kompletnie poddałam, to nawet się nie dziwię, a wręcz powinnam się cieszyć, że nie jest +10kg znowu.

A co z Twoim paleniem? Bo nie widzę na liście rzeczy osiągniętych w wakacje, czyżbyś do tego wróciła ?

---------- Dopisano o 12:51 ---------- Poprzedni post napisano o 12:45 ----------


Mimo że moim śniadaniem było prince polo ( ), obiecuję już dzisiaj starać się jak najbardziej jeść zdrowo.
Bardziej zaawansowane plany odżywiania i ćwiczenia nadal będę tworzyć, a póki co pozbywam się złych nawyków, nie jem słodyczy i innego syfu. Przyłączasz się? Nie od jutra, nie od poniedziałku, od teraz!

Pieczywo rzuciłam bo powodowalo u mnie nadkwasotę i ogólnie kiepsko je trawiłam. Ale co ciekawe jem owsiankę i inne rzeczy z glutenem mi się zdarza i nic nie powoduje u mnie tego co pieczywo. Zakwas albo drożdze, nic innego. zamiast pieczywa - rano jem owsiankę, jak mam ochotę na kanapkę to robię ją na plastrze łososia lub wędliny, na wynos sprawdzi się twardy pieczony schab, albo wafle ryżowe - pannaatopowa już pisała gdzieś, że są lekkie, zapychają jak kit i można je wcinać bez wyrzutów. To jak mnie zaciekawi jakiś serek topiony albo pasztecik, bo czasem mi wpadnie takie coś jak jestem na zakupach - lepiej to niż kebab Ale przyznam szczerze, że nie przepadam za nimi bo trzeba od razu odkurzać po konsumowaniu, niesposób nie nakruszyć


Nie palę od ponad dwóch miesięcy ! zapomniałam dodać, na codzień nie odczuwam różnicy jedynie czasem mi się śni. Największa bzdura mojego życia że niby rzucanie palenia jest ciężkie. Tyle że gdybym paliła to pewnie ważyłabym już te 70 bo metabolizm dopiero w tym miesiącu ruszył normalnie