Pulchne plotkują, czesem dietkują i nadzieje mają, że w 5. części sadło pokonają!

[creature666]

Napisane przez martolina1982

Tak creature tylko takie odchudzanie poprzez glodowanie potem sie odbija tym ze jak masz wolne to jesz sila rzaczy i waga rosnie. Ale rozumiem cie bo tez najchetniej bym zapomniala o jedzeniu i uwielbialam stqn gdy jedzenie bylo mi obojetne.

coraz czesciej mysle o tym ze tylko ograniczenie jedzonka(wcale nie jakies masakryczne) i CWICZENIA pomoga mi schudnac normalnie i zdrowo,ale wiecie jaki ja niecierpliwiec jestem hehehehe

[eewelinaa92]

Hej Mam ostatnio 'problem' ze snem :P zasypiam o 2:00 a wstaje 10-11 juz mnie to meczyc zaczyna ! Dzisiaj na wadze 200g mniej niz wczoraj a wiec powoli nadwyzka spada. Wlasnie jade z P. na zakupy do galerii, mam nadzieje ze uda mi sie cos kupic. Poszukuje m.i. czarnych rurek

[martolina1982]

Chcialabm Patisia. Kupilam jednak dwie ksiazki w cenie Zaginionej. Pozalowalam kasy a film probujemy juz dwa wieczory obejrzec ale sie zacina i koniec ogladania (on line).

Za to obejrzelismy wczoraj "Wilk z Wall Street". Wow. Mocny film. Polecam ale ogladajcie bez dzieci.]

[insane_p]

No ja tez w poniedzialek ogarnięcie na całego. Bo u rodzicow jest ciezko ale ćwiczeń nie zaniedbuje przynajmniej! Choc wiem ze 80% to dieta jednak



A wilk z wall street jakos mnie nie zachwycił. Slyszalam same dobre opinie i spodziewałam sie chyba niewiadomo czego. Wiec poczułam rozczarowanie



**

Melduje 6 tygodni Focusa W tym 1 tydzień fazy Beta żadnego opuszczonego treningu!

Dzis w nagrodę kupilam sobie 2 sportowe staniki pewnie nie jakies pro- bo w Cubusie za 40zl, ale na pewno lepsze niż te, które mialam cycki sie lepiej trzymają

[martolina1982]

Melduje po 2 dniach 86,0. Spadlo chyba 0,6kg.

Nadal forum cichutkie ciagle trwa swiateczne/dlugoweekendowe rozprezenie

Uswiadomilam sohie, ze moge w nowym tv ogladac you tube w koncu w duzym rozmiarze a co za tym idzie cwiczyc nie sleputajac na laptopa. Koze zrobie z tego uzytek

Boje sie sprobowac z cw bo boje sie ze nie podolam przy obecnej wadze.

A jak wam weekend mija?

[blondi0602]

Hej hej
ja byłam wczoraj w galerii na wyprzedażach sporo rzeczy kupiłam, nawet się z większości cieszę;p

kupiłam czarne spodnie rurki 1 w życiu.. i zastanawiam się czy ich nie oddać, bo jakoś się boję, że są zbyt dopasowane.. po za tym nie mają zamka z przodu hm.. ale z 2 str mogłabym spróbować, ubierać kozaki na spodnie no i nie wiem chodzicie tak? podoba Wam się to ? boję się, że będę wyglądać ja farmer w gumiakach;D

Nie udało mi się za to kupić biustonosza i muszę się po niego jeszcze raz wybrać

U mnie na wadze dalej 81 ..

[blondi0602]

[QUOTE=insane_p;49556186]tak, wybraną, kupioną czarna, podkreślająca talię jako, że podobno jestem klepsydrą... O dziwo, z cycków i talii spadło mi 5 cm, a tyłek został - więc z klepsydry zaraz zrobię się gruszką :confused]

u lala! będziesz najpiękniejsza na sali!

ten focus 25 na prawdę zajmuje tylko 25 minut? trzeba mieć płytki czy są nagrania w necie?

[insane_p]

Napisane przez martolina1982

Boje sie sprobowac z cw bo boje sie ze nie podolam przy obecnej wadze.

ja mam wyższą wagę kochana i daję radę tylko dobierz sobie takie, żeby się nie zniechęcić

Napisane przez blondi0602

u lala! będziesz najpiękniejsza na sali!

ten focus 25 na prawdę zajmuje tylko 25 minut? trzeba mieć płytki czy są nagrania w necie?

na pewno nie, ale to bardzo miłe

co do Focusa - tak, 25 minut to rozgrzewka + ćwiczenia potem jest jeszcze obowiązkowy cooldown - on trwa ok. 3 minut (zależy po jakich ćwiczeniach, czasem 2,5 czasem 3,5 minuty. Więc w sumie wychodzi prawie 30 minut
No i warto wspomnieć, że raz w tygodniu jest podwójny trening, więc 50 min + cooldown.

Jutro wazenie po sylwestrowo-noworocznym szalenstwie i styczen będzie pod znakiem detoksu!

[blondi0602]

poznałam dzisiaj smak zimy.. kijanka stanęła pod górką ( prawie pod domem) i nie ruszy, 3 osoby pchały i ruszyłam, ale światła zmieniły się na czerwone i znowu stałam .. dopiero mama uratowała mnie wiadrem piasku .. eh ah eh ZIMA
mam już długo prawo jazdy, ale to będzie moja 1 zima "dojazdowa" strach się bać macie jakieś dobre rady ? podzielcie się

[patisia123]

ja dziś szłam na nogach i sobie wyobraziłam jak to byłabym posrana musząc kierować auto..


ale ja z tych co zdali prawko i od momentu egzaminu nie siedzieli za kierownicą ...



a co do diety to za bardzo nie istnieje, rozleniwienie totalne. poza tym dopóki alkohol to nie ma diety

[martolina1982]

Ja tak samo mialam 3 lata temu. Nowa praca dojazdy a dotad ledwo co jezdzilam na krotkich odcinkach.

No wiec...musisz ostroznie hamowac. Najlepiej jak najrzadziej. Zima raczej noga z gazu i duzo wczesniej prewiduj bys nie musiala nigdy dawac ostro o hamulach bo cie obroci.

Staraj sie jezdzic w koleinach

Zaopatrz sie w saperke w razie gdybyssie zakopala.

Jak cos sie dzieje z zaplonem i nie mozesz zapalic wylacz wszystko co ciagne prad czyli swiatla radio nawiew. Dop jak zapali powlaczaj to. Ja mam starsze auto i dobrze mu robi gdy przed przekreceniem kluczyka pare razy nadepne na gaz. Podobno zaciaga wtedy paliwo do przewodow i latwiej mu zapalic.

Chyba tyle! I nie ruszaj nieodsniezonym autem . To zgubne nie widziec dobrze na drodze.

chyba tyle

Adac rade dasz. Powtarzajsobie ze nie masz wyboru. Ja nie mialam wiec nie wchodzilo w gre rozczulanie sie ze sie boje, ze ne dam rady.

Aha woz linke holownicza i kable do akumulatora.

[tamlin111]

Marta jaki spec
Przypomnę tylko o oponach zimowych, bo są jednostki, co twierdzą, że do jazdy po mieście letnie opony są najlepsze.

U mnie weekend pod znakiem alkoholu. Ale koniec z tym, bo ile można, zaraz wątroba siądzie. Poza tym jedzenie bezmyślne.
Ale od jutra powrót na dobrą drogę.

Jak ja nienawidzę tej naszej psychicznej choinki. W tym roku jest tragiczna, a sypie się tak, że masakra. Siedzę i słysze jak się osypuje. Ciekawe czy ksiedza doczeka...

[blondi0602]

Martuś, dzięki!

trochę mam cykora jak to będzie w taką pogodę, ale muszę sobie poradzić ...
opony zimowe mam już od listopada, mam miotełkę, łopatkę, sprej do szyb, skrobaczki .. z zapłonem mam nadzieję, będzie ok, w zeszłym tyg. wymienili mi filtr paliwa ..

eh eh, wiecie najgorsze jest to, że jak będzie ślisko, to będzie gorzej niż na sankach ..

Tamlin, ja mam w tym roku wyrzuty sumienia, że wycięłam sosnę z ogródka, żeby przez miesiąc w domu stara... w przyszłym roku chyba kupie sztuczną ..

[tamlin111]

Ja tam nie mam wyrzutów, że żywa, zawsze mamy żywą. Tyle że Krop miał kupić jak zawsze srebrny świerk, a kupił serbski. Oczywiście kłócąc się, że to srebrny. I to drzewko to tragedia, giętkie chude gałązki. Już prawie łyse

Jak nie będziesz szalała na drodze to nie będzie źle. Hamuj pulsacyjnie, a nie od razu na maksa. Dasz radę.

[martolina1982]

Obejrzalam te Zaginiona dziewczyne i teraz boje sie

Tamlin spec nie spec. Raczej taka sama oobita rzucona na gleboka wode jak i blondi i radze jak umem, bo mi nie bardzo kto mial podpowiedziec. Blondi no bedzie slisko. Jazda zima jest inna ale nauczysz sie szybk jak cie zarzuci raz czy dwa

Aaaa jak bedzie padal gesty snieg a bedziesz w trasie gdzie moglabys wlaczycdlugie to odpusc i wlacz przeciwmgielne. Ja kiedys sobie zrobilam jak w sniezyce dlugie wlaczylam i zobaczylam sciane sniegu. Zero widocznosci.

[martolina1982]

hej Piekne

Jak nastrój w poniedziałek?

Ja dziś w pracy, jutro wolne a potem 4 dni pod rząd, bo w sobotę odrabiam 2 stycznia niezbyt mi się to widzi , ale od 26.01 planuje półtora tyg urlopu (zaległy), więc jest na co czekać
boje się, bo czeka mnie teraz trudny okres w pracy. będzie tak do maja-czerwca. jak myślę to łapie mnie za gardło jeszcze w Sylwestra jedna z przełożonych zapowiedziała mi, że po Nowym Roku musi ze mną o czymś porozmawiać, więc też chodzę od tych kilku dni i myślę...
no i u mnie Nowy Rok zawsze wiąże się z kontrolami. Pewnie tydzień, dwa i mnie to czeka
łapię się ostatnio na tym, że odsuwam myśli o pracy. jak tylko zaczynam myśleć to czuje jak mi się w środku zaczyna trząść.

[insane_p]

Napisane przez martolina1982

Obejrzalam te Zaginiona dziewczyne i teraz boje sie

Tez obejrzałam wczoraj! Mocny film!

Martuś przykro ze praca sie musisz znowu martwic Ale musi być dobrze. Daj znac jak sie czegos wiecej dowiesz.

Nastrój dobrze, dzis przeczuwam w miare luz w pracy jutro znów wolne Ale juz u siebie w mieszkaniu, z TZtem, wiec odpocznę bardziej niż u rodziców a od środy bedzie sie dzialo w pracy... Ale jeszcze o tym nie myslę!

Zaraz wchodzę na wagę. Boje sie...

**
no weszłam. I nie wiem co myśleć. Bo jeszcze wczoraj na dobitkę zgrzeszyłam bardzo niedietetycznym i niezdrowym obiadem i piwem (i chipsami ) na wieczór.
A na wadze spadek o 0.6kg w porównaniu do zeszłego tygodnia! Ja nie wiem czemu!... Czy to kwestia tego, ze Focus tak działa, że nawet jak mam "poślizgnięcia" to chudnę? Czy bardzo duża wizyta w wc dzisiaj rano, po wczorajszym jedzeniu? Czy może odwodnienie przez piwo i jutro będzie wzrost utrzymujący się 2 tygodnie ?

[nadiaaa171]

Hej !
Marta wspolczuje stresu, ja bym po nocach spac nie mogla trzymaj sie jakos.
Tez sie zabieram do tego filmu ale jak straszny to sie zastanowie bo ja potem spac nie moge
Ostatnie dni meczyl mmie zab i jade na ketonalu co 4 h , nawet nie mialam glowy zeby sie odzywac . Ide do dentysty niedlugo

[SzaraMyszka90]

Cześć dziewczyny, znów wpadam tylko na chwilkę ale uznałam, że jestem Wam to winna - jeszcze nie nadrobiłam wątku - zrobię to na pewno.

Przede wszystkim, życzę Wam wszystkiego dobrego w Nowym Roku, żeby w tym roku nie zabrakło nam motywacji, czasu i siły do diety ale też treningów. Niech rok 2015 przyniesię każdej z nas wymarzoną metamorfozę, oby wszystkie zbędne kilogramy w tym roku na zawsze zniknęły i odsłoniły nasze piękne zarysowane mieśnie. Sukcesów na każdym polu - w miłości, w pracy.. Spełnienia marzeń, uśmiechu na co dzień. Oby w tym roku nie zabrakło determinacji, siły, motywacji i konsekwencji w dążeniu do założonych celów, niech "postanowienia noworoczne" nie będą tylko noworoczne o któych już pod koniec stycznia zapominamy. Ogolnie z calego serca wszystikego o czym marzycie i zdrowia zdrowia zdrowia

Rozpisalam się zbytnio.

Podsumowując nasze tabelki, na wielkie brawa zasługuje nasza dzielna Insane
Największy spadek Gratuluję, nie poddawaj się, nie odpuszczaj. Pięknie spada, niech leci tak dalej aż do samej mety.
Insane jest najlepszym przykładem na to że można. gratuluje jeszcze raz

Biorąc pod uwagę treningi na oklaski zasługuje Tamlin i Insane.

Ogólnie dziękuje wszystkim, ktore regularnie korzystały z tabelek.

Jak z naszymi cm? Mierzymy? Wpisujemy?
I co z tabelkami dalej? Chcecie coś podobnego kontynuować?

[Ashya_]

Witam no w końcu mogę się czymś trochę pochwalić;P Wczorajszy dzień był w 3/4 dietetyczny, a dzisiaj już będzie całkowicie właśnie sobie pożeram płatki jaglane na mleku z jabłkiem
Na wadze 69kg....

Powiedzcie mi budyń bez cukru to taki ok podwieczorek?

[tamlin111]

Dobry.

Ja dziś w domu z dziećmi.

Marta mnie przeraża w pracy styczeń i luty. Tyle roboty, a ja już sie boję , że mały zachoruje czy coś. No ale wtedy niby teściowa ma pomóc. Mimo wszystko ściska mnie na samą myśl.
Trzymam kciuki aby czekająca Cię pogadanka miala charakter pozytywny.

Insane brawo za spadek. Co do tego odwodnienia, to jeśli piwo w ostatnim czasie piłaś sporadycznie a nie kilka dni pod rząd to pewnie to to. Ale jeśli pod rząd to na pewno nie odwodniło, tylko się odłożyło.

U mnie wybiła godzina zero. Od dziś się spinam, ćwiczę, patrzę na to co jem. Na wadze 59,3 Pojechałam tym alko i innymi świństwami, no i owulację mam. Do soboty zejdzie.

---------- Dopisano o 10:37 ---------- Poprzedni post napisano o 10:32 ----------

Napisane przez SzaraMyszka90

Cześć dziewczyny, znów wpadam tylko na chwilkę ale uznałam, że jestem Wam to winna - jeszcze nie nadrobiłam wątku - zrobię to na pewno.

Ogólnie dziękuje wszystkim, ktore regularnie korzystały z tabelek.

Jak z naszymi cm? Mierzymy? Wpisujemy?
I co z tabelkami dalej? Chcecie coś podobnego kontynuować?

Gdzie żeś była???
Ja jestem za tabelką.
Ustalmy to ważenie na sobotę i każda niech podaje i wpisuje. I tylko taka tabelka z sobotami co?
Pomierzyć się zapomniałam, w sobotę to zrobię i uzupełnię.

Napisane przez Ashya_

Witam no w końcu mogę się czymś trochę pochwalić;P Wczorajszy dzień był w 3/4 dietetyczny, a dzisiaj już będzie całkowicie właśnie sobie pożeram płatki jaglane na mleku z jabłkiem
Na wadze 69kg....

Powiedzcie mi budyń bez cukru to taki ok podwieczorek?

Brawo za nie przytycie, bo przed świętami już miałaś 69 nie?
Budyń? Cholera wie. W sumie to same węgle, więc ja bym nie jadła. Ale raz na jakiś czas małą miseczkę.

[Ashya_]

Tamlin hahaha jaki powód do braw kto wie może i przytylam i po nowym roku zeszło bo nie wchodziłam na wagę, ostatnim razem jak pamiętam to już coś koło 70 widziałam na wadze....

To muszę coś innego wymyśle do przegryzienia

[insane_p]

Napisane przez SzaraMyszka90

Podsumowując nasze tabelki, na wielkie brawa zasługuje nasza dzielna Insane
Największy spadek Gratuluję, nie poddawaj się, nie odpuszczaj. Pięknie spada, niech leci tak dalej aż do samej mety.
Insane jest najlepszym przykładem na to że można. gratuluje jeszcze raz

Biorąc pod uwagę treningi na oklaski zasługuje Tamlin i Insane.

Ogólnie dziękuje wszystkim, ktore regularnie korzystały z tabelek.

Jak z naszymi cm? Mierzymy? Wpisujemy?
I co z tabelkami dalej? Chcecie coś podobnego kontynuować?

ojej, jak miło
I NIE ODPUSZCZĘ! 25 kg na 25 lat, to jest hasło przewodnie tego roku

i jestem za tabelką, ale faktycznie uprośćmy to do 1 komórki w tygodniu i numerujmy tygodnie roku Wtedy każda będzie się ważyć w jaki dzień chce, a jednak będzie to bardziej przejrzyste I spadki w porównaniu do zeszłego tygodnia I róbmy tak cały rok!

Napisane przez tamlin111

Insane brawo za spadek. Co do tego odwodnienia, to jeśli piwo w ostatnim czasie piłaś sporadycznie a nie kilka dni pod rząd to pewnie to to. Ale jeśli pod rząd to na pewno nie odwodniło, tylko się odłożyło.

Piłam cytrynówkę w sylwestra i wczoraj piwo pierwszy raz od 6 tygodni :P W takim razie odwodnienie, więc pewnie teraz dostanę wzrost, ale ładnie go zbiję!

[HaGie]

Napisane przez la'Mbria

Hej ja bym stawiała na 70GG albo 75G jeśli chodzi o panache. A...jeśli sportowy to raczej 75G bo one mają naprawdę ścisły obwód.

---------- Dopisano o 17:12 ---------- Poprzedni post napisano o 17:09 ----------

.

No coś TY 70GG w życiu takiego stanika nawet na oczy nie widziałam. Takie jakieś internetowe kalkulatory rozmiarów staników podają mi rozmiar 75D. To aż taka różnica w rozmiarach między różnymi firmami jest

Napisane przez la'Mbria

Martus ja robie bo inaczej nie ogarnę chudniecia . ..a musze wagę zbić no bo chyba impreza mi się szykuje w tym roku ehm . ..poważna . Na klubie napisze co i jak ale się mogą domyślić

Gratulacje, na ten dzień wszystkie zrobimy sobie przerwy od diety i wypijemy Wasze zdrowie

Napisane przez tamlin111

Marta super, że zabawa udana
I trzymam za Was kciuki

La'Mbria na klub jeszcze nie zajrzałam, ale domyślam się Gratuluję. U nas taka sama okazja się szykuje

Marta ja owsiankę na mleku robiłam, 1,5% bo takie kupuję. 5 łyżek owsianki dawałam, bo tyle mi pasowało.

Martolina i jak tam tż bardziej się stara?

Tamlin serdecznie gratuluję i czekam na wielki dzień

Napisane przez martolina1982

Melduje po 2 dniach 86,0. Spadlo chyba 0,6kg.

Nadal forum cichutkie ciagle trwa swiateczne/dlugoweekendowe rozprezenie

Uswiadomilam sohie, ze moge w nowym tv ogladac you tube w koncu w duzym rozmiarze a co za tym idzie cwiczyc nie sleputajac na laptopa. Koze zrobie z tego uzytek

Boje sie sprobowac z cw bo boje sie ze nie podolam przy obecnej wadze.

A jak wam weekend mija?

Brawa za spadek, sporo spadło, tak trzymać Ja w weekend się nie odzywałam, bo u rodziców byliśmy i niestety nie mam się czym chwalić, bo chyba nic dietetycznego tam nie zjadłam, ludzie jaka ja jestem głupia, zobaczę ekstra żarcie i już mi język w dooopę ucieka
Jeżeli chcesz oglądać filmy na dużym ekranie, to przecież zawsze możesz laptop kablem podłączyć do tv.

Napisane przez nadiaaa171

Hej !
Marta wspolczuje stresu, ja bym po nocach spac nie mogla trzymaj sie jakos.
Tez sie zabieram do tego filmu ale jak straszny to sie zastanowie bo ja potem spac nie moge
Ostatnie dni meczyl mmie zab i jade na ketonalu co 4 h , nawet nie mialam glowy zeby sie odzywac . Ide do dentysty niedlugo

Nie niedługo, tylko JUŻ A ten film też polecam, on nie jest straszny typu horror, ale taki trzymający w napięciu, baaaardzo fajny

Napisane przez SzaraMyszka90

Cześć dziewczyny, znów wpadam tylko na chwilkę ale uznałam, że jestem Wam to winna - jeszcze nie nadrobiłam wątku - zrobię to na pewno.

Przede wszystkim, życzę Wam wszystkiego dobrego w Nowym Roku, żeby w tym roku nie zabrakło nam motywacji, czasu i siły do diety ale też treningów. Niech rok 2015 przyniesię każdej z nas wymarzoną metamorfozę, oby wszystkie zbędne kilogramy w tym roku na zawsze zniknęły i odsłoniły nasze piękne zarysowane mieśnie. Sukcesów na każdym polu - w miłości, w pracy.. Spełnienia marzeń, uśmiechu na co dzień. Oby w tym roku nie zabrakło determinacji, siły, motywacji i konsekwencji w dążeniu do założonych celów, niech "postanowienia noworoczne" nie będą tylko noworoczne o któych już pod koniec stycznia zapominamy. Ogolnie z calego serca wszystikego o czym marzycie i zdrowia zdrowia zdrowia

Rozpisalam się zbytnio.

Podsumowując nasze tabelki, na wielkie brawa zasługuje nasza dzielna Insane
Największy spadek Gratuluję, nie poddawaj się, nie odpuszczaj. Pięknie spada, niech leci tak dalej aż do samej mety.
Insane jest najlepszym przykładem na to że można. gratuluje jeszcze raz

Biorąc pod uwagę treningi na oklaski zasługuje Tamlin i Insane.

Ogólnie dziękuje wszystkim, ktore regularnie korzystały z tabelek.

Jak z naszymi cm? Mierzymy? Wpisujemy?
I co z tabelkami dalej? Chcecie coś podobnego kontynuować?

Dzięki za życzenia, a gdzie Ty byłaś, jak Cię nie było?
Insane klask i:

Napisane przez tamlin111

Dobry.

Ja dziś w domu z dziećmi.

Marta mnie przeraża w pracy styczeń i luty. Tyle roboty, a ja już sie boję , że mały zachoruje czy coś. No ale wtedy niby teściowa ma pomóc. Mimo wszystko ściska mnie na samą myśl.
Trzymam kciuki aby czekająca Cię pogadanka miala charakter pozytywny.

Insane brawo za spadek. Co do tego odwodnienia, to jeśli piwo w ostatnim czasie piłaś sporadycznie a nie kilka dni pod rząd to pewnie to to. Ale jeśli pod rząd to na pewno nie odwodniło, tylko się odłożyło.

U mnie wybiła godzina zero. Od dziś się spinam, ćwiczę, patrzę na to co jem. Na wadze 59,3 Pojechałam tym alko i innymi świństwami, no i owulację mam. Do soboty zejdzie.

---------- Dopisano o 10:37 ---------- Poprzedni post napisano o 10:32 ----------


Gdzie żeś była???
Ja jestem za tabelką.
Ustalmy to ważenie na sobotę i każda niech podaje i wpisuje. I tylko taka tabelka z sobotami co?
Pomierzyć się zapomniałam, w sobotę to zrobię i uzupełnię.


Brawo za nie przytycie, bo przed świętami już miałaś 69 nie?
Budyń? Cholera wie. W sumie to same węgle, więc ja bym nie jadła. Ale raz na jakiś czas małą miseczkę.

Ja też jestem za tabelką i ważeniem w soboty
Ja od dziś wracam do gry, tylko że rano zapomniałam się zważyć i prawdę mówiąc boję się to zrobić, jeszcze na dodatek wczoraj wieczorem wypiłam dwa piwa i zjadłam pół paczki orzeszków solonych normalnie głupia baba

[martolina1982]

ja juz po rozmowie. sam zadzwoniłam. usłyszałam, ze jest niezadowolona z naszej pracy (mojej i kolezanki obok), bo przez miesiac nie znalazłysmy brakujacej osoby do projektu. Tylko, ze my znalazłyśmy, nawet dwie, ale co z tego jak gówniarze sie deklaruja, bija w piers, ze chca brac udział a jak co do czego to przestaja odbierac telefon i szukaj wiatru w polu. A jak sie znalazła w koncu solidna dziewczyna to sie okazalo, ze juz za późno.
Ale z ta babką choc rozmowa spokojna. Argumentów słucha, pozwala wyjaśnić, nie to co szefowa, dla której jesteśmy beznadziejne i już.

Właśnie naduś, jak masz przerwe w pracy (pracowalas kiedys zawodowo poza lumpkiem swoim?) to trudno potem zaakceptowac, ze ma się szefa, ze nie wszystko jest sprawiedliwe i czesto i gesto obrywa sie niesłusznie. takie życie. Niewiele osób naprawdę lubi swoją pracę. Ja niestety pracuję by życ, płacić rachunki, kredyt, móc kupic coś dzieciom...tylko dlatego.

a z zębem to się doigrasz, wiesz o tym

Witaj HaGie. i jak w końcu wyszło? sylwek u rodziców był rozumiem.
ja tez niestety jak zobacze żarcie takie, ktorego na co dzien nie mam, to głupieje. zaraz mysle, ze taka okazja, bo np.cos tam robi sie raz na rok i mam ten jeden raz tego nie zjesc? toć swiat sie zawali :/

z waga poczekaj. po co sie dołowac. poczekaj, jutro sie zwazysz. teraz w brzuchu lezy.

a J. tak, stara sie. Jest przefantastycznie!!!!!!!! !!! Tylko boje sie zapeszyc

[HaGie]

Tak pojechaliśmy w Sylwestra do rodziców, a w nowy rok byłam nna imprezce u starych znajomych z pracy, no i niestety wszędzie jadłam i piłam. Do domu wróciliśmy wczoraj wieczorem i jeszcze na dodatek po drodze zjechaliśmy z autostady, bo mi się kawki zachciało i tż poszedł kupić wielką, pyszną latte z pianką w Costa, przecież taka kawa ma tryliard kalorii, na a na dokładke zamiast grzecznie położyć się psać, to ja obaliłam dwa piwa i paczkę orzeszków ehh
Super, że J. sie stara, oby mu to jak najdłużej zostało

[insane_p]

Napisane przez HaGie

bo mi się kawki zachciało i tż poszedł kupić wielką, pyszną latte z pianką w Costa, przecież taka kawa ma tryliard kalorii,

taka kawa ma tyle kalorii, co mleko w niej zawarte, to tak jakby wypić mleko więc wcale nie aż tak dużo. Chyba, że z cukrem i bitą śmietaną...

http://www.ilewazy.pl/szklanka-kawy-latte

[HaGie]

nie no bitej śmietany tam nie było, a cukier wsypałam brązowy, ale to i tak cukier

[patisia123]

można sprawdzić
https://costacoffee.pl/coffeeheaven/calculator

[insane_p]

Napisane przez patisia123

można sprawdzić
https://costacoffee.pl/coffeeheaven/calculator

ale super! nie wiedziałam!