Listopad- Grudzień 2014- część V :-) - Strona 115 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2014-10-03, 09:19   #3421
siobhan1
Zadomowienie
 
Avatar siobhan1
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Śląskie
Wiadomości: 1 103
Dot.: Listopad- Grudzień 2014- część V :-)

Cytat:
Napisane przez Kostka09 Pokaż wiadomość
A potem chyba skocze do ikei
Milego dnia
Też mam ochotę, ale mam jeszcze poszpitalny areszt domowy. Lodówka już pusta, dobrze, że tż jutro wraca bo chyba bym sąsiadów o zaopatrzenie musiała prosić 😃

Cytat:
Napisane przez benetta Pokaż wiadomość
z tym składaniem łózeczka, czy innych mebli - mój to uwielbia - to takie duże lego dla niego jeszcze sobie wkrętarke kupił i najczęściej jak coś kupujemy to nie zdąże jeszcze się ogarnąć po powrocie ze sklepu a on już się na podłodze w pokoju układa i wyciąga zabawki
myślałam że większość facetów lubi takie rzeczy.
O to ja muałam być facetem. Uwielbiam składać i przestawiać meble, wiercić, kleić i stukać. To jak puzzle dla dorosłych. Piły i inne mi nie straszne.

Jestem już wielka jak wieloryb, buzia i nogi opuchnięte. Coś czuję, że znowu o 1 rozmiar do góry pójdę 😞 Muszę sobie nowe spodnie ciążowe uszyć bo do moich obecnych już z biedą wchodzę i daleko mi w nich do wygody. Na szczęćcie maszyna w domu jest, wykroje i materiały też. Zaraz siadam do linijek i krzywików z nożycami 😁
siobhan1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-03, 09:24   #3422
Zanet84
Zakorzenienie
 
Avatar Zanet84
 
Zarejestrowany: 2014-05
Lokalizacja: śląskie
Wiadomości: 3 100
Dot.: Listopad- Grudzień 2014- część V :-)

Cytat:
Napisane przez szybkawolna Pokaż wiadomość
no, moj malz nie ukrywa ze on sie nadaje tylko do pracy i to nawet nie umyslowej bo by sie pogubil ale do fizycznej ;P a jakby mial ogrnac wszystko tak jak ja to by to mial w :dupa: i olal :P

i mowi ze on moze i da rade posiedziec troche sam z dzieckiem ale nie za dlugo i nie przebierze kupki ;P ale jakby mial ogarnc dziecko, kupe, mniam mniam, posprzatac i zrobic obiad to on juz woli isc do roboty ;P

z kolei maz kolezanki mial zostac od 18 do 10 rano sam z 1,5 rocznym dzieckiem bo ona szla na panienski i co zrobil .... zawiazl dziecko do babci bo przerazala go wizja zostania samym z dzieckiem ;P
oj biedaczek jeden
mój niby deklaruje się teraz, że będzie się zajmował....okaże się w praktyce
Zanet84 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-03, 09:25   #3423
czekoladka21
Zakorzenienie
 
Avatar czekoladka21
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 12 861
GG do czekoladka21
Dot.: Listopad- Grudzień 2014- część V :-)

IDE sprzatac
Ale najpierw muszę się napić kefiru,codziennie pije szklaneczke
__________________
Weronika 30.07.2009



Dominika 04.11.2014
czekoladka21 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-03, 09:28   #3424
szybkawolna
Rozeznanie
 
Avatar szybkawolna
 
Zarejestrowany: 2014-04
Wiadomości: 509
Dot.: Listopad- Grudzień 2014- część V :-)

ide do tego bigastyl :P zobaczymy czy maja cos dla Szybkich i Wolnych
__________________
Nadia 05.11.2014 r.
szybkawolna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-03, 09:30   #3425
Futbolowa
Zakorzenienie
 
Avatar Futbolowa
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Miasto Bandyckiej Miłości
Wiadomości: 10 172
GG do Futbolowa
Dot.: Listopad- Grudzień 2014- część V :-)

Cytat:
Napisane przez silesianna Pokaż wiadomość
ograniczenie dostępu to jedno, i wg mnie to podstawa. niestety mam znajomych którzy na YT wrzucają jako publiczne filmy, gdzie dziecko jest bez majtek na przykład. makabra i skrajna nieodpowiedzialność.
ale ja też jestem zdania, ze w internecie NIC nie ginie, co raz wrzucone, to już zasejwowane, i choćbyśmy to usuwały pincet razy, to kopia i tak gdzieś zostanie. więc staram się nie wrzucac zdjęć młodej w których jest rozebrana albo coś W OGÓLE - ani widocznych "tylko dla mnie" , ani nawet nie wysyłam takich fot e-mailem. po prostu. wolę nie.
poza tym, po prostu nie lubię spamować innych moim dzieckiem mam na fejsie trochę jej fotem, z wakacji i takich tam, dostępnych chyba tylko dla znajomych - ale nei za wiele.
Oczywiście, że tak. Cokolwiek wrzucam do sieci - czy swoje zdjęcie, czy zdjęcie z mężem/psem/kimkolwiek, liczę się z tym, że mają one być na tyle normalne, że nikt nigdy nie będzie się musiał za nie wstydzić - ani ja, ani ktokolwiek inny. Bo nigdy nie wiadomo, dokąd toto trafi. Ja nawet pod tym względem schizuję przy ememesach - nigdy niczego głupiego bym nie wysłała, bo nie ufam tym wszystkim nowoczesnym technologiom.

Poza tym, naprawdę, nie widzę nic fajnego w tym, żeby przygotowywać dla innych codzienną fotorelację z życia dziecka. Dla takich oszołomów, co to codziennie zalewają fejsa swoimi dziećmi powinno się zrobić jakieś reality show - przynajmniej mieliby szansę, żeby na tym zarobić

To samo tyczy się zresztą zdjęć własnych. Parę miesięcy temu zakończyłam znajomość z uciążliwą koleżanką po wielkiej kłótni właśnie o jej zdjęcia. Naprawdę nie miałam ochoty codziennie oglądać jej cycków, gołych nóg w wannie, pończoch i innych dziadostw. Ona na to odpowiadała, że gruba jest i jak jej ktoś w komentarzu napisze 'brałbym' poprawia sobie humor i leczy kompleksy

----

Co do wczesnego wstawania - dzisiaj o 3 się już tu zjawiłyście - nieźle Ja o 5 się zbudziłam i byłam głodna, więc zjadłam dwie pralinki czekoladowe. Po paru minutach Zośka dostała wścieku - do 6 nie mogłam zasnąć, tak kopała
Futbolowa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-03, 09:32   #3426
Zanet84
Zakorzenienie
 
Avatar Zanet84
 
Zarejestrowany: 2014-05
Lokalizacja: śląskie
Wiadomości: 3 100
Dot.: Listopad- Grudzień 2014- część V :-)

Cytat:
Napisane przez siobhan1 Pokaż wiadomość
O to ja muałam być facetem. Uwielbiam składać i przestawiać meble, wiercić, kleić i stukać. To jak puzzle dla dorosłych. Piły i inne mi nie straszne.
ja też lubię robótki domowe może wiercenie niekoniecznie, ale w domu sporo robię i nie mam na myśli gotowania czy sprzątania :P

---------- Dopisano o 10:32 ---------- Poprzedni post napisano o 10:31 ----------

Cytat:
Napisane przez szybkawolna Pokaż wiadomość
ide do tego bigastyl :P zobaczymy czy maja cos dla Szybkich i Wolnych
owocnych zakupów
pochwal się, jak uda Ci się coś upolować

ja też uciekam, może coś wreszcie poprasuję i poukładam już w komodzie

powodzenia na wizytach jeśli dzisiaj jakieś są
Zanet84 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-03, 09:32   #3427
Indra83
Wtajemniczenie
 
Avatar Indra83
 
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 2 779
Dot.: Listopad- Grudzień 2014- część V :-)

Cytat:
Napisane przez magdula87 Pokaż wiadomość
Ja też uważam, że CC jest operacją i może wiązać się z różnymi konsekwencjami. To nie jest zabieg kosmetyczny.
Mam u siebie na wsi teraz taki przypadek, córka właścicielki sklepu jest w ciąży i panicznie boi się porodu sn, pomimo że jest w 100% zdrowa, ma predyspozycje do rodzenia wg jej lekarza. I co, cała rodzina kombinuje, jakieś lewe zaświadczenia, łapówki żeby zrobili jej CC. Normalnie jak to słyszę to ręce opadają.
I pewnie załatwią, wystarczy od psychiatry, że panicznie boi się porodu i tyle. Jak to sprawdzić?

Cytat:
Napisane przez szybkawolna Pokaż wiadomość
Kossakowski : "Dochodze do wniosku, że kobieta to skrzyżowanie CYBORGA z KOMNDOSEM "
Prawda święta

Cytat:
Napisane przez szybkawolna Pokaż wiadomość
no, moj malz nie ukrywa ze on sie nadaje tylko do pracy i to nawet nie umyslowej bo by sie pogubil ale do fizycznej ;P a jakby mial ogrnac wszystko tak jak ja to by to mial w :dupa: i olal :P

i mowi ze on moze i da rade posiedziec troche sam z dzieckiem ale nie za dlugo i nie przebierze kupki ;P ale jakby mial ogarnc dziecko, kupe, mniam mniam, posprzatac i zrobic obiad to on juz woli isc do roboty ;P

z kolei maz kolezanki mial zostac od 18 do 10 rano sam z 1,5 rocznym dzieckiem bo ona szla na panienski i co zrobil .... zawiazl dziecko do babci bo przerazala go wizja zostania samym z dzieckiem ;P
Mój mąż zostawał z synem na cały dzień bez problemu, na kilka dni też, jak byłam w szpitalu albo na szkoleniu. Tylko jak zajmował się dzieckiem, to obiad zrobił, zmywarkę włączył i tyle. Na sprzątanie inne to juz nie miał czasu. Jednak nie wyobrażam sobie, żeby nie umiał przebrać dziecka, zmienić pieluchy itp. Pewnie, miał opory,bo te duże paluchy nie są stworzone do operowania przy malutkim ciałku, ubrankach guziczkach, ale się przełamał i nauczył wszystkiego.
__________________
Staś 03.10.2009r.
Lilianna 10.11.2014r.
Indra83 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2014-10-03, 09:32   #3428
AnetkaIzabell
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2014-09
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 604
Dot.: Listopad- Grudzień 2014- część V :-)

Cytat:
Napisane przez Frau Gizela Pokaż wiadomość
też to już czytałam. Trochę nawiedzona ta kobieta się wydaje. Ja M. urodziłam przez CC i to była konsekwencja jej owinięcia się pępowiną. zagrożenie zamartwicą było. Do teraz mam wyrzuty, że jestem niepełnowartościową matką
wyrzutów absolutnie nie powinnaś mieć... nie miałaś wyboru- chodziło o życie dziecka..!

ja mam pytanie jak to jest z owinięciem pępowiną -bo u jednych się okazuje...w trakcie porodu (np dziecko nie wychodzi..cofa się.... i dopiero stwierdzają, że owinięte bylo)
tego nie da rady sprawdzić wcześniej... ? rozumiem, ze czasem dziecko ułoży się tak że nie widać.... ale chyba powinno się to sprawdzać... przecież to mega ważne dla życia dziecka...a nie rodzić 24 h... po czym się okazuje, że pępowina.. i jakieś zamartwice..


co do wydzieliny mam białą - nie wodnistą..taką lekko gęściejszą.. więc to na pewno nie wody..
AnetkaIzabell jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-03, 09:34   #3429
Zanet84
Zakorzenienie
 
Avatar Zanet84
 
Zarejestrowany: 2014-05
Lokalizacja: śląskie
Wiadomości: 3 100
Dot.: Listopad- Grudzień 2014- część V :-)

Cytat:
Napisane przez Futbolowa Pokaż wiadomość
Oczywiście, że tak. Cokolwiek wrzucam do sieci - czy swoje zdjęcie, czy zdjęcie z mężem/psem/kimkolwiek, liczę się z tym, że mają one być na tyle normalne, że nikt nigdy nie będzie się musiał za nie wstydzić - ani ja, ani ktokolwiek inny. Bo nigdy nie wiadomo, dokąd toto trafi. Ja nawet pod tym względem schizuję przy ememesach - nigdy niczego głupiego bym nie wysłała, bo nie ufam tym wszystkim nowoczesnym technologiom.

Poza tym, naprawdę, nie widzę nic fajnego w tym, żeby przygotowywać dla innych codzienną fotorelację z życia dziecka. Dla takich oszołomów, co to codziennie zalewają fejsa swoimi dziećmi powinno się zrobić jakieś reality show - przynajmniej mieliby szansę, żeby na tym zarobić

To samo tyczy się zresztą zdjęć własnych. Parę miesięcy temu zakończyłam znajomość z uciążliwą koleżanką po wielkiej kłótni właśnie o jej zdjęcia. Naprawdę nie miałam ochoty codziennie oglądać jej cycków, gołych nóg w wannie, pończoch i innych dziadostw. Ona na to odpowiadała, że gruba jest i jak jej ktoś w komentarzu napisze 'brałbym' poprawia sobie humor i leczy kompleksy

----

Co do wczesnego wstawania - dzisiaj o 3 się już tu zjawiłyście - nieźle Ja o 5 się zbudziłam i byłam głodna, więc zjadłam dwie pralinki czekoladowe. Po paru minutach Zośka dostała wścieku - do 6 nie mogłam zasnąć, tak kopała
co do wrzucania wszystkiego w internet
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg 1349190181_nja25m_600.jpg (38,6 KB, 21 załadowań)

Edytowane przez Zanet84
Czas edycji: 2014-10-03 o 09:35
Zanet84 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-03, 09:34   #3430
AnetkaIzabell
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2014-09
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 604
Dot.: Listopad- Grudzień 2014- część V :-)

właśnie skończyłam jeść placuszki ryżowo-jabłkowe z przepisu który wrzuciłyście.. pychota
tak się wczoraj chwaliłam że nie wiem co to zgaga..a w nocy tak mnie paliło... aaa ..
ale dziś od rana ani mdłości ani zgagi.. i niech tak zostanie...
AnetkaIzabell jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-03, 09:36   #3431
Zanet84
Zakorzenienie
 
Avatar Zanet84
 
Zarejestrowany: 2014-05
Lokalizacja: śląskie
Wiadomości: 3 100
Dot.: Listopad- Grudzień 2014- część V :-)

tym oto miłym zdjęciem żegnam się na chwilę obecną i uciekam do jakiejś roboty
Zanet84 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-03, 09:36   #3432
My Sweet Little Precious
Zadomowienie
 
Avatar My Sweet Little Precious
 
Zarejestrowany: 2014-07
Wiadomości: 1 435
Dot.: Listopad- Grudzień 2014- część V :-)

Dzień dobry!

A ja pospałam do 10, z krótkimi przerwami na siku, muszę powiedzieć że ostatnio moja bezsenność minęła i śpię jak zabita. Za to w dzień nie mam na nic siły, jakby mnie ktoś w tym szpitalu zepsuł, w domu bałagan, nie mogę na to wszystko patrzeć, ale jak pomyślę o tym że trzeba poodkurzać to od razu przyciąga mnie sofa

Jeśli chodzi o cc na życzenie, dla mnie to co najmniej lekkomyślność... Ja, mimo że naprawdę STRASZNIE boję się porodu, w życiu bym się na to nie zdecydowała, chciałabym mieć więcej dzieci a wiadomo, że przy pierwszej cesarce później też raczej tną. A 3 czy 4 cesarki to już hardcore...

Miłego dnia!
__________________
http://www.magdam.com.pl
My Sweet Little Precious jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-03, 09:41   #3433
ela_86
Wtajemniczenie
 
Avatar ela_86
 
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: Kielce
Wiadomości: 2 629
Dot.: Listopad- Grudzień 2014- część V :-)

kaloryfery gorące

lecę w miasto

paaaaa
__________________
Jaś 17.07.2011
Zuzia 28.11.2014
ela_86 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-03, 09:44   #3434
Futbolowa
Zakorzenienie
 
Avatar Futbolowa
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Miasto Bandyckiej Miłości
Wiadomości: 10 172
GG do Futbolowa
Dot.: Listopad- Grudzień 2014- część V :-)

Cytat:
Napisane przez My Sweet Little Precious Pokaż wiadomość
Jeśli chodzi o cc na życzenie, dla mnie to co najmniej lekkomyślność... Ja, mimo że naprawdę STRASZNIE boję się porodu, w życiu bym się na to nie zdecydowała, chciałabym mieć więcej dzieci a wiadomo, że przy pierwszej cesarce później też raczej tną. A 3 czy 4 cesarki to już hardcore...
A nie jest tak, że po trzeciej cesarce podwiązuje się kobiecie jajowody? Być może to jakiś mit albo przeżytek, nawet nie wiem, ale mam w rodzinie dwudziestoparoletnią dziewczynę i podobno jak teraz urodzi trzecie dziecko przez CC, mają jej taki zabieg wykonać.

Zanet84, dobre foto
Futbolowa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-03, 09:46   #3435
My Sweet Little Precious
Zadomowienie
 
Avatar My Sweet Little Precious
 
Zarejestrowany: 2014-07
Wiadomości: 1 435
Dot.: Listopad- Grudzień 2014- część V :-)

Cytat:
Napisane przez Futbolowa Pokaż wiadomość
A nie jest tak, że po trzeciej cesarce podwiązuje się kobiecie jajowody? Być może to jakiś mit albo przeżytek, nawet nie wiem, ale mam w rodzinie dwudziestoparoletnią dziewczynę i podobno jak teraz urodzi trzecie dziecko przez CC, mają jej taki zabieg wykonać.

Zanet84, dobre foto
Nie wiem, nie interesowałam się tym, ale TO OKROPNE! Ja wiem, pewnie dla jej bezpieczeństwa, ale cóż, niektórzy marzą o dużej rodzinie...
__________________
http://www.magdam.com.pl
My Sweet Little Precious jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2014-10-03, 09:47   #3436
tiera
Raczkowanie
 
Avatar tiera
 
Zarejestrowany: 2012-07
Lokalizacja: K-K
Wiadomości: 471
Dot.: Listopad- Grudzień 2014- część V :-)

Moje dziecko było owinięte pępowiną o czym dowiedziałam się jak już wyszedł i praktycznie nie oddychał bo był przyduszony. Nikt tego wcześniej nie sprawdzał i nikt mi nic na ten temat nie mówił. Może gdyby zrobili USG ale w sumie trafiłam do szpitala po odejściu wód, nikt mi żadnego usg nie robił, kazano mi się przebrać i maszerować na porodówkę. Sprawdzali tylko rozwarcie czy jest i w sumie nawet nikt się nie przejął jak miałam dwie godziny skurcze parte a dziecko wyjść nie chciało. Dopiero jak moja mama wparowała na porodówkę i zmiana im się kończyła stwierdzili że chyba coś nie tak bo dziecko nie wychodzi W końcu wyszło tyle że już całe sine.
tiera jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-03, 09:57   #3437
benetta
Zadomowienie
 
Avatar benetta
 
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 1 296
Dot.: Listopad- Grudzień 2014- część V :-)

Cytat:
Napisane przez siobhan1 Pokaż wiadomość
Też mam ochotę, ale mam jeszcze poszpitalny areszt domowy. Lodówka już pusta, dobrze, że tż jutro wraca bo chyba bym sąsiadów o zaopatrzenie musiała prosić ��



O to ja muałam być facetem. Uwielbiam składać i przestawiać meble, wiercić, kleić i stukać. To jak puzzle dla dorosłych. Piły i inne mi nie straszne.

Jestem już wielka jak wieloryb, buzia i nogi opuchnięte. Coś czuję, że znowu o 1 rozmiar do góry pójdę �� Muszę sobie nowe spodnie ciążowe uszyć bo do moich obecnych już z biedą wchodzę i daleko mi w nich do wygody. Na szczęćcie maszyna w domu jest, wykroje i materiały też. Zaraz siadam do linijek i krzywików z nożycami ��
ja też chyba powinnam być chłopcem jak byłam mała zwinęłam tacie pare narzędzi i miałam sw,ój "warsztacik"
za młodu też szyłam ale potem maszyna padła a ja nie mialqm kasy i się rozeszło. od paru dni się znowu zastanawiam czy nie kupić, ale nie wiem gdzie ja jąbeędę trzymać

Cytat:
Napisane przez My Sweet Little Precious Pokaż wiadomość
Nie wiem, nie interesowałam się tym, ale TO OKROPNE! Ja wiem, pewnie dla jej bezpieczeństwa, ale cóż, niektórzy marzą o dużej rodzinie...
no nie trzeba się na to zgadzać oczywiście
__________________
18.08.2012 - zaobrączkowana

lipiec 2013 (9/10tc) dziękuje że pojawiłaś się w moim życiu [*] już na zawsze - mama



Listopad 2014 - Maluszek jest już z nami

Edytowane przez benetta
Czas edycji: 2014-10-03 o 09:59
benetta jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-03, 10:00   #3438
begie13
Zadomowienie
 
Avatar begie13
 
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Tychy
Wiadomości: 1 940
Dot.: Listopad- Grudzień 2014- część V :-)

Cytat:
Napisane przez czekoladka21 Pokaż wiadomość
Jak tylko jest słoneczna pogoda to wystawiam materac na dwor
U nas nie ma słonecznej pogody...jak była parę dni to robotnicy na balkonie siedzieli, jak się wynieśli to brzydko sie zrobiło...

Cytat:
Napisane przez szybkawolna Pokaż wiadomość
Kossakowski : "Dochodze do wniosku, że kobieta to skrzyżowanie CYBORGA z KOMNDOSEM "


Cytat:
Napisane przez szybkawolna Pokaż wiadomość
no, moj malz nie ukrywa ze on sie nadaje tylko do pracy i to nawet nie umyslowej bo by sie pogubil ale do fizycznej ;P a jakby mial ogrnac wszystko tak jak ja to by to mial w :dupa: i olal :P

i mowi ze on moze i da rade posiedziec troche sam z dzieckiem ale nie za dlugo i nie przebierze kupki ;P ale jakby mial ogarnc dziecko, kupe, mniam mniam, posprzatac i zrobic obiad to on juz woli isc do roboty ;P

z kolei maz kolezanki mial zostac od 18 do 10 rano sam z 1,5 rocznym dzieckiem bo ona szla na panienski i co zrobil .... zawiazl dziecko do babci bo przerazala go wizja zostania samym z dzieckiem ;P
Mój juz parę razy mówił, że on nie mógłby tak siedzieć z dzieckiem cały dzień....

Cytat:
Napisane przez AnetkaIzabell Pokaż wiadomość
wyrzutów absolutnie nie powinnaś mieć... nie miałaś wyboru- chodziło o życie dziecka..!

ja mam pytanie jak to jest z owinięciem pępowiną -bo u jednych się okazuje...w trakcie porodu (np dziecko nie wychodzi..cofa się.... i dopiero stwierdzają, że owinięte bylo)
tego nie da rady sprawdzić wcześniej... ? rozumiem, ze czasem dziecko ułoży się tak że nie widać.... ale chyba powinno się to sprawdzać... przecież to mega ważne dla życia dziecka...a nie rodzić 24 h... po czym się okazuje, że pępowina.. i jakieś zamartwice..


co do wydzieliny mam białą - nie wodnistą..taką lekko gęściejszą.. więc to na pewno nie wody..
Wydaje mi się, że da się sprawdzić to na usg ale to może się zmieniać chyba bo dziecko zmienia pozycję i ta pępowina też
Ja urodziłam się owinięta pępowiną wokół szyi, "uratowała mnie " moja rączka między pepowiną a buzią/szyją.

Cytat:
Napisane przez Zanet84 Pokaż wiadomość
co do wrzucania wszystkiego w internet
hehehe

mam znajomego, który tak już miał dosyć, że jego znajomi na fb opisują dosłownie wszystko, co się w ich życiu dzieje, każdy szczegół itp. że przez parę dni specjalnie co chwilę pisał co robi, między innymi właśnie, że idzie s*ać, no na złość zaśmiecał wszystkim fb takimi wyznaniami
__________________
Antosia


Wanda
begie13 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-03, 10:01   #3439
siobhan1
Zadomowienie
 
Avatar siobhan1
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Śląskie
Wiadomości: 1 103
Dot.: Listopad- Grudzień 2014- część V :-)

Pochwalę się, a co mi tam 😀
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg 20141003_104857.jpg (83,9 KB, 52 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg 20141003_104937.jpg (83,5 KB, 50 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg 20141003_104922.jpg (82,2 KB, 53 załadowań)
siobhan1 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2014-10-03, 10:02   #3440
chmielinka
Zadomowienie
 
Avatar chmielinka
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 1 089
Dot.: Listopad- Grudzień 2014- część V :-)

dzieńdoberek

wczoraj nie miałam czasu tu zajrzeć, ale już jestem
Spakowałam torbę dla siebie i dziecia do szpitala już mi z tym psychicznie lżej
w poniedziałek zrobiłam (drugie już) zamówienie na gemini i właśnie czekam na kuriera a zaraz biorę się za opróżnianie dwóch regałów, bo żeby łóżeczko się zmieściło w pokoju to muszę czasowo zlikwidować biblioteczkę... wiec jak to dzisiaj ogarnę to jutro mąż skręca łóżeczko.

Czytam o waszych TŻ... i muszę przyznać że mój mi bardzo pomaga... sprząta, zajmuje się dzieckiem od samych narodzin, myśli o tym co trzeba zrobić w mieszkaniu, czy załatwić... a o mnie to sie tak martwi, że czasem mam wrażenie jakbym żyła pod jakims parasolem ochronnym (nie jest to chorobliwe z jego strony) wiadomo, że ma tam swoje za uszami ale ja też Ogólnie obowiązki domowe podzieliliśmy po połowie, bo oboje pracujemy i nie może być tak że jedno chodzi z wywalonym jęzorem, a drugie o pracy odpoczywa

Cytat:
Napisane przez anuszka21 Pokaż wiadomość
No skurcze jak dziecko schodzi i szyjka się rozwiera xd ale ty chyba będziesz miała znieczulenie? To skurczy nie będziesz czuła xd
ja też tak miałam, że dla mnie parte to była ulga parłam 25 min

Cytat:
Napisane przez ela_86 Pokaż wiadomość
No wlasnie jestesmy po rozmowie. ... nowe plany nowe zalozenia... z dystansem podchodze ale mamy zamiar oboje sie postarac... takze trzymajcie kciuki

Zdrowka dla M. !!!

Cytat:
Napisane przez pati12345678 Pokaż wiadomość
Kochane, a powiedzcie mi z własnego doświadczenia. Kupować laktator jeszcze przed, czy już po porodzie w razie potrzeby? I jaki ręczny, elektryczny... macie coś sprawdzonego?
ja moge jedynie powiedzieć jak było w moim przypadku. Kupiłam laktator wcześniej i dla mnie to było bardzo dobre rozwiązanie, bo raz, że zaoszczędziłam trochę pieniędzy (zamawiałam przez internet), a dwa, był i potrzebny na gwałt przy nawale pokarmu już w szpitalu. Wtedy mąż pewnie by przepłacil i kupił pierwszy lepszy. Moja Hania tydzień leżała w inkubatorze, wiec też nie mogłam jej sama karrmić, a miałąm możliwość odciągać pokarm do butelki
Teraz też kupiłam laktator wcześniej (tamten okazał się jakościowo niezbyt dobry) i jeśli okaze się niepotrzebny to go sprzedam

A tak w ogóle to witaj też jestem z Twoich okolic (jastrzebie)

Cytat:
Napisane przez fiorella22 Pokaż wiadomość
A mnie obudzil wstretny komar! Lata mi nad uchem i spac nie daje. Przez cale lato nie bylam tak pogryziona na dodatek tak mi tez goraco bo leze po brode przykryta... ehh a spimy jeszcze przy otwartym oknie. [COLOR="Silver"]
Skąd ja to znam... kilka dni teu też w nocy mnie komar obudził. Ale zapaliłam swiatło i tak gługo czekałam aż dziada.... i poszłam spać


Cytat:
Napisane przez aleksandrettaa Pokaż wiadomość
Hej, ja tak na szybko bo przez tą parapetówkę mam mało czasu.
Na wczorajszej wizycie wszystko ok. Bałam się trochę czy z szyjką ok bo ostatnio miałam kilka bolesnych skurczy a wczoraj cały dzień kłucia w szyjce. No ale szyjka ok, nic nie wskazuje by młoda wybierała się na świat wcześniej. Za to zrobiła skubana numer. Do 30 tyg była ułożona miednicowo. Na usg w 32 tyg główką w dół. A wczoraj lekarz obmacał mi brzuch i mówi, że główka u góry. Ja zdziwiona bo tak mało się ostatnio ruszała więc jakim cudem. Sprawdził na usg i faktycznie w 33 tyg znowu miednicowo ułożona. W ciągu 3 tyg 2 razy zrobiła fikołka. Chyba mam za duży brzuch jak tak się kręci. Ciekawe zatem jak się ustawi do porodu. Ma 4 tyg na decyzję, w 37 tyg jak będzie miednicowo to lekarz zapowiedział wypisanie skierowania na cc ze względu na położenie.
a to przewrotna dziewczyna jak kobieta
w poniedziałek ja się dowiem czy mój mały uparciuch zdecydował się w końcu obrócić
Cytat:
Napisane przez Indra83 Pokaż wiadomość
Są opinie, że dziecko rodzone siłami natury powoli i bez szoku trafia na ten świat, ma czas, żeby przechodząc przez kanał rodny sie zaklimatyzować, a wyciągane z brzucha przez cc, często śpiące jeszcze przeżywa szok, nagla zmiana temperatury, światło na sali operacyjnej, musi w wybranym przz personel czasie podjąć samodzielnie oddychanie itp. Dale rozważania, ze to na psychikę ma wpływ, stan zdrowia w późniejszym okresie.
Jest dużo artykułow na ten temat, bardziej i mniej naukowych.

Mój syn ma dziś 5 urodziny, dostał Transformersa-Tyranozaura, wziął torbę cukierów i poszedł do przedszkola. Muszę jechać z TZ po tort i przygotować mieszkanie na gości.
Wszystkiego najlepszego dla Stasia
Cytat:
Napisane przez czekoladka21 Pokaż wiadomość
Wieszalam pranie na suszarke i złapał mnie skurcz taki@ bolesny,trzymało chwile i cisza......wizje porodu mam przed oczami...
oj... ja tak miałam ok tydzień wcześniej zanim Hania się urodziła
Cytat:
Napisane przez magdula87 Pokaż wiadomość
Indra wszystkiego najlepszego dla synka

A wiecie co mnie wkurzają te artykuły o CC, że takie złe itp. Bo to by oznaczało, że gro kobiet z problemami zdrowotnymi, niepełnosprawnościami w ogóle wg tych opinii nie powinny mieć dzieci, bo z góry są złymi matkami :/
Zgadzam się, że nie ważne jak rodzą się dzieci, ważne że są zdrowe
Dokładnie tez tak myślę...
podobnie jest z opiniami o karmieniu piersią: karmisz - super! dajesz dziecku wszystko co najlepsze
nie karmisz - jesteś złą matką...
Cytat:
Napisane przez czekoladka21 Pokaż wiadomość
To ja z kolei panicznie się boje CC, bo w końcu to operacja,wiec mam nadzieje ze dam rade sn

Lola za 2 tyg. To moglabym rodzic,ale nie teraz
tez boję się cc.. i jeszcze się łudzę że lekarz mi w poniedziałek powie, że jednak F. się obrócił
__________________
Hania

Franuś
chmielinka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-03, 10:07   #3441
My Sweet Little Precious
Zadomowienie
 
Avatar My Sweet Little Precious
 
Zarejestrowany: 2014-07
Wiadomości: 1 435
Dot.: Listopad- Grudzień 2014- część V :-)

Cytat:
Napisane przez siobhan1 Pokaż wiadomość
Pochwalę się, a co mi tam 😀
Piękny pokoik
__________________
http://www.magdam.com.pl
My Sweet Little Precious jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-03, 10:11   #3442
chmielinka
Zadomowienie
 
Avatar chmielinka
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 1 089
Dot.: Listopad- Grudzień 2014- część V :-)

Cytat:
Napisane przez siobhan1 Pokaż wiadomość
Pochwalę się, a co mi tam 😀
śliczny kącik
będziesz użwać pieluszek wielorazowych?

Ja myślałam o nich przy Hani ale jakoś w końcu się nie zdecydowaliśmy...
__________________
Hania

Franuś
chmielinka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-03, 10:22   #3443
sloneczko_1201
Zadomowienie
 
Avatar sloneczko_1201
 
Zarejestrowany: 2013-04
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 1 216
Dot.: Listopad- Grudzień 2014- część V :-)

Cytat:
Napisane przez aleksandrettaa Pokaż wiadomość
Hej, ja tak na szybko bo przez tą parapetówkę mam mało czasu.
Na wczorajszej wizycie wszystko ok. Bałam się trochę czy z szyjką ok bo ostatnio miałam kilka bolesnych skurczy a wczoraj cały dzień kłucia w szyjce. No ale szyjka ok, nic nie wskazuje by młoda wybierała się na świat wcześniej. Za to zrobiła skubana numer. Do 30 tyg była ułożona miednicowo. Na usg w 32 tyg główką w dół. A wczoraj lekarz obmacał mi brzuch i mówi, że główka u góry. Ja zdziwiona bo tak mało się ostatnio ruszała więc jakim cudem. Sprawdził na usg i faktycznie w 33 tyg znowu miednicowo ułożona. W ciągu 3 tyg 2 razy zrobiła fikołka. Chyba mam za duży brzuch jak tak się kręci. Ciekawe zatem jak się ustawi do porodu. Ma 4 tyg na decyzję, w 37 tyg jak będzie miednicowo to lekarz zapowiedział wypisanie skierowania na cc ze względu na położenie.
Ale masz niezdecydowaną córę Fajnie, że wszystko ok tylko żeby mała przed porodem wiedziała jak się ustawić.
Mój jest cały czas głóką w dół już od dawna, ale mi się wydaje, że przy moim małym brzuchu to nie daje rady poprostu fiknąć

Co do cesarki to na życzenie jestem na nie, ale jeśli są jakieś wskazania to nie ma co nad tym płakać. Ważne, żeby dzidziuś był zdrowy. Ja się bronię przed tym rękami i nogami, ale w razie czego zgodziła bym się bez wahania.

Zdjęcie w sieci to można jedno wstawić, żeby się pochwalić, ale już jak widzę 100 czy 200 i codziennie mam już tydzień itd to dla mnie już za dużo. Też znam dziewczynę w ciąży która odliczała tygodnie na fb. Jak dla mnie od tego są właśnie takie fora, na których kogoś to interesuje wogóle.

Indra sto latek dla twojego małego solenizanta (ale walnęłam jubilata miało być )

Czekoladka ty nie przesadzaj z tym sprzątaniem tylko nogi zaciskaj jeszcze przez 2 tyg.

Jak tak dalej polecimy z postami to w tej części nikt nie urodzi jeszcze
__________________
Oskarek 24.10.2014

Razem możemy więcej...

Edytowane przez sloneczko_1201
Czas edycji: 2014-10-03 o 10:38
sloneczko_1201 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-03, 10:37   #3444
Frau Gizela
Rozeznanie
 
Avatar Frau Gizela
 
Zarejestrowany: 2014-04
Wiadomości: 820
Dot.: Listopad- Grudzień 2014- część V :-)

Cytat:
Napisane przez Indra83 Pokaż wiadomość
Nie wiem jaka temperatura, u mnie jest taki basen z atrakcjami dla maluchów o głębokości 30cm i tam jest coś koło 35 stopni, my chodziliśmy jak mały skończył jakoś 6 miesięcy, zajęć zorganizowanych nie było. Na początku bał się hałasu, ale potem bardzo polubił. Dla mnie najtrudniejsze w zimie był jednak powrót. Trzeba dziecko porządnie wysuszyć, więc nie ma tak, że wycierasz, pakujesz się i do domu.
Teraz syn uwielbia basen i nie mozemy go wyciągnąć z wody, pływa w dmuchnych rękawkach, ale powoli próbuje bez, skacze bez lęku i bez rękawków, sama radość.


Rozumiem, że każdy chce się pochwalić dzieckiem, zwłaszcza na początku, ale bez przesady. Kilkanaście zdjęć dziennie, w różnych prozaicznych sytuacjach. Moje dziecko jest dla mnie najważniejsze i problemy jedzeniowe, kupkowe i osiagnięcia są mega ważne, ale jednak dla mnie i najbliższej rodziny, niekoniecznie dla znajomych. Ostatnio zablokowałam znajomą,która już w ciąży zaczęła ciągłe wpisy na temat swojego samopoczucia, a teraz jak jej się syn urodził, to mogłabym rozwój tego dziecka obserwować na bieżaco, gdybym chciała, ale nie chcę.
Poza tym, tak jak dziewczyny pisały, coś wrzucone do sieci już tam zostaje.


Dziewczyny już pisały, ale dla mie najgorze było rozwieranie szyjki, miałam potworne bóle krzyżowe, TŻ od masażu wytarł mi skórę na plecach w jednym miejscu. U mnie parte trwały 45min, ale masz już tą świadomość, że już niedługo będzie koniec. Samo parcie idzie samo, masz taką nieodpartą potrzebę przeć, że musisz to robić, jak położna kazała mi przestać na chwilę, to z trudem mi się udało.


Dobrze sięnie orientowałam, ale mam jakioś opory przed włożeniem noworodka i maluszka, który ma kilka miesięcy do nosidła, że mu coś uszkodzę, a w zimie ślisko.


Dziewczyny kupują, ale ja miałam, średnio się przydał i dopiero w domu jak miałam nawał pokarmu, ręczny miałam i mnie ręka bolała od pompowania, wolałam palcami trochę do zlewu spuscić. Teraz nie kupuję, jak by jednak sie okazał, ze się przyda, to kupię.


U mnie rozwieranie było bardzo bolesne, bóle krzyżowe, ale parcie faktycznie idzie samo.


Jeden lekarz mi mówił, że jeszcze mu się nie zdarzyło, żeby mąż zemdlał na sali.
Moim zdaniem warto mieć kogoś przy sobie na partych, moze być jakaś kobieta z rodziny, matka, przyjaciółka.
Ja TŻ trzymałam za rękę, pomagal mi wstać do zmiany pozycji, operałam się o niego plecami, jak parłam w kucki, był niezastąpiony, wodę mi podawał.


Są opinie, że dziecko rodzone siłami natury powoli i bez szoku trafia na ten świat, ma czas, żeby przechodząc przez kanał rodny sie zaklimatyzować, a wyciągane z brzucha przez cc, często śpiące jeszcze przeżywa szok, nagla zmiana temperatury, światło na sali operacyjnej, musi w wybranym przz personel czasie podjąć samodzielnie oddychanie itp. Dale rozważania, ze to na psychikę ma wpływ, stan zdrowia w późniejszym okresie.
Jest dużo artykułow na ten temat, bardziej i mniej naukowych.

Mój syn ma dziś 5 urodziny, dostał Transformersa-Tyranozaura, wziął torbę cukierów i poszedł do przedszkola. Muszę jechać z TZ po tort i przygotować mieszkanie na gości.
sto lat dla Stanisława!

Cytat:
Napisane przez Justana1984 Pokaż wiadomość
no oki spoko ale skoro nie da rady sn to wtedy jest cc, przecież to wszystko i tak jest dla dobra dziecka. Nie rozumiem więc własnie tych pretensji do siebie, że się urodziło przez cc, no trudno. Ja gdybym miała wybór to nie wiem nawet czy nie zdecydowałabym się świadomie na cc, boję sie potwornie bólu i boję się że tym że nie dam rady i bardziej to mnie martwi niż gdyby miała by być decyzja o cc. A jeszcze miec do siebie wyrzuty, wydaje mi się bez sensu ale nie przeżyłam tego nigdy więc nie będę się wypowiadać bo mogę którąś z Was urazić.



może ma to jakieś logiczne wyjaśnienie ale popadanie w depresje z tego powodu? Nie wiem, mi to jest obojętne. Ważne żeby z Lilka było wszystko dobrze a to czy ją urodzę sn czy cc, to nie ma wpływu na moja psychikę.
ja wiem, że to jest irracjonalne, ale jak powiada przysłowie, syty głodnego nie zrozumie. I ja naprawdę wiem, że CC uratowało życie mojego dziecka i jestem niezmiernie wdzięczna, że lekarze zachowali trzeźwość umysłu a nie kazali pchać mimo spadającego tętna, niemniej miałam nadzieję, że doświadczę porodu SN. I tak, wiem, że super, że nie będę miała między nogami armagedonu no i że wiem, co mnie czeka po tej operacji. Ale wiem też, że chwilowy brak bólu nie łagodzi tego, który jest po zaszytym brzuchu, kiedy nie ma się siły, żeby podnieść dziecko i jesteś zdana na łaskę i niełaskę - podadzą Ci dziecko czy nie. No i że nocą dziecko będzie daleko ode mnie, bo nie będę w stanie wstać i jej do siebie wziąć, przewinąć itd. To też wszystko ma wpływ na samopoczucie, na baby blues i takie tam takie. A ani TŻ ani nikt nie będzie przy nas czuwał dwóch dób, żeby mi dziecko podawać, zwłaszcza nocą. A jeszcze niech dostanie żółtaczki to będzie kolejna doba w szpitalu. Do tego bez M. Nawet nie wiem, czy będzie mogła tam do mnie przyjść, bo nie wiem, czy nie będzie lepiej, jak zostanie z babcią na te trzy dni, żeby Tomek mógł być na każde moje zawołanie. Eh.


Cytat:
Napisane przez magdula87 Pokaż wiadomość
Ja też uważam, że CC jest operacją i może wiązać się z różnymi konsekwencjami. To nie jest zabieg kosmetyczny.
Mam u siebie na wsi teraz taki przypadek, córka właścicielki sklepu jest w ciąży i panicznie boi się porodu sn, pomimo że jest w 100% zdrowa, ma predyspozycje do rodzenia wg jej lekarza. I co, cała rodzina kombinuje, jakieś lewe zaświadczenia, łapówki żeby zrobili jej CC. Normalnie jak to słyszę to ręce opadają.
tego to ja w życiu nie zrozumiem. Świadomie decydować się na operację, której konsekwencje mogą być fatalne. Co z tego, że chwilowo nie czuje się bólu? Potem ból jest potrójny...

Cytat:
Napisane przez szybkawolna Pokaż wiadomość
Kossakowski : "Dochodze do wniosku, że kobieta to skrzyżowanie CYBORGA z KOMNDOSEM "


Cytat:
Napisane przez AnetkaIzabell Pokaż wiadomość
wyrzutów absolutnie nie powinnaś mieć... nie miałaś wyboru- chodziło o życie dziecka..!

ja mam pytanie jak to jest z owinięciem pępowiną -bo u jednych się okazuje...w trakcie porodu (np dziecko nie wychodzi..cofa się.... i dopiero stwierdzają, że owinięte bylo)
tego nie da rady sprawdzić wcześniej... ? rozumiem, ze czasem dziecko ułoży się tak że nie widać.... ale chyba powinno się to sprawdzać... przecież to mega ważne dla życia dziecka...a nie rodzić 24 h... po czym się okazuje, że pępowina.. i jakieś zamartwice..


co do wydzieliny mam białą - nie wodnistą..taką lekko gęściejszą.. więc to na pewno nie wody..
tak naprawdę wszystko zależy od lekarzy i położnych. Na USG widać to owinięcie, ale ponoć 70% dzieci jest bardziej lub mniej pozawijanych, większość jednak rodzi się SN i mimo tego pozawijania wszystko jest ok. U mnie akurat było tak, że po podaniu oksytocyny przy skurczu kiedy podpięli mnie do KTG wszystko zaczęło piszczeć i dawać znaki, że jest fatalnie, stąd decyzja o CC.
Frau Gizela jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-03, 10:49   #3445
Mamulunda
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2014-05
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 120
Dot.: Listopad- Grudzień 2014- część V :-)

Cześć dziewczyny
Mam do Was pytanie od kilku dni męczą mnie bóle pachwiny po lewej stronie i te bóle idą w dół podbrzusza. Dzieje się to głównie w nocy i jak wstaje, przy wysiłku. W ciągu dnia tego praktycznie nie czuję, tylko przy schylaniu się czy ubieraniu jak muszę ciezar ciałą zrzucić na jedną stronę. Nie wiem , może to jest spowodowane spaniem na lewym boku i cały ciężar ciała ( a mam tego sporo ) opiera się na lewej stronie. Dzwoniłam do lekarza ale ma wyłączony telefon i nie wiem czy powinnam się martwić. Miała któraś z Was coś takiego??
__________________
Wojtuś 21.11.2014
Mamulunda jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-03, 10:56   #3446
czekoladka21
Zakorzenienie
 
Avatar czekoladka21
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 12 861
GG do czekoladka21
Dot.: Listopad- Grudzień 2014- część V :-)

Chmielinka nie strasz


Odkurzylam i muszę odpocząć,powycieram jak wrócę z córka z przedszkola
__________________
Weronika 30.07.2009



Dominika 04.11.2014
czekoladka21 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-03, 11:00   #3447
AnetkaIzabell
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2014-09
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 604
Dot.: Listopad- Grudzień 2014- część V :-)

Cytat:
Napisane przez aleksandrettaa Pokaż wiadomość
Za to zrobiła skubana numer. Do 30 tyg była ułożona miednicowo. Na usg w 32 tyg główką w dół. A wczoraj lekarz obmacał mi brzuch i mówi, że główka u góry. Ja zdziwiona bo tak mało się ostatnio ruszała więc jakim cudem. Sprawdził na usg i faktycznie w 33 tyg znowu miednicowo ułożona. W ciągu 3 tyg 2 razy zrobiła fikołka. Chyba mam za duży brzuch jak tak się kręci. Ciekawe zatem jak się ustawi do porodu. Ma 4 tyg na decyzję, w 37 tyg jak będzie miednicowo to lekarz zapowiedział wypisanie skierowania na cc ze względu na położenie.
no to mamy takie same wiercipięty...
od 20tyg do tyłkiem w dół
od 24-32 głową w dół..
2 tyg temu tyłkiem w dół...
tydzień temu głową w dół...
w poniedziałek wizyta.... wierci się jak zwykle baaardzo dużo...a brzuch mam wielkościowo jak 6 miesiąc ciąży... więc ja nie wiem skąd tyle miejsca...
dlatego też boję się o tą pępowinę...

Cytat:
Napisane przez tiera Pokaż wiadomość
Moje dziecko było owinięte pępowiną o czym dowiedziałam się jak już wyszedł i praktycznie nie oddychał bo był przyduszony. Nikt tego wcześniej nie sprawdzał i nikt mi nic na ten temat nie mówił. Może gdyby zrobili USG ale w sumie trafiłam do szpitala po odejściu wód, nikt mi żadnego usg nie robił, kazano mi się przebrać i maszerować na porodówkę. Sprawdzali tylko rozwarcie czy jest i w sumie nawet nikt się nie przejął jak miałam dwie godziny skurcze parte a dziecko wyjść nie chciało. Dopiero jak moja mama wparowała na porodówkę i zmiana im się kończyła stwierdzili że chyba coś nie tak bo dziecko nie wychodzi W końcu wyszło tyle że już całe sine.
ja sie będę domagać sprawdzenia co z pępowiną.. zawału bym dostała...


mój mąż już octenisept używa na swoje szwy...
jak widzę jak mu słabo bo trochę krwi ma na palcu ... to sie zastanawiam.. co będzie przy porodzie... chyba fiknie...
ale mi też słabo jak patrzę na krew...szwy i tą jego ranę..

ja chyba fiknę pierwsza...
AnetkaIzabell jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-03, 11:03   #3448
begie13
Zadomowienie
 
Avatar begie13
 
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Tychy
Wiadomości: 1 940
Dot.: Listopad- Grudzień 2014- część V :-)

Ktoraś z Was kiedyś wspominała o farbach, którymi można zafarbować pożółkłe ubranka dziecięce, możecie polecić? czy to są specjalne dla takich malych dzieci czy po prostu pierwszy lepszy barwnik do tkanin będzie ok?

Sobhian piękny pokoik
__________________
Antosia


Wanda
begie13 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-03, 11:27   #3449
Kasia427
Wtajemniczenie
 
Avatar Kasia427
 
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 2 023
Dot.: Listopad- Grudzień 2014- część V :-)

Hej...

Doła mam jak nie wiem... wszystko mnie wkurza, stresuję się jutrzejszą poprawką.... z tym posiewem to jaja wyszły... dzisiaj odebrałam wyniki, no i się pytam co to za wyniki, bo podobno do powtórki miał być mocz i dzisiaj przyniosłam nowy pojemnik z moczem, a ona do mnie, że w sumie to możemy jeszcze jeden posiew zrobić... no i odebrałam wyniki tego jednego, jakieś czary mary tam napisane, tyle, że nieliczne bakterie <ten paciorkowiec też tam jest i coś jeszcze> no i zapłaciłam 50 zł i za ten co dziś zaniosłam też będę musiała zapłacić 50 zł w poniedziałek...

Chodzę taka rozkojarzona, myślę o niebieskich migdałach... sama na siebie jestem zła...

Idę się jeszcze pouczyć, póki chłopaki w szkole...

Indra Wszystkiego co Najlepsze dla synka!
__________________
Sara
9.11.14
Kasia427 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-03, 11:31   #3450
martha330
Zakorzenienie
 
Avatar martha330
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 5 018
Dot.: Listopad- Grudzień 2014- część V :-)

Cytat:
Napisane przez ela_86 Pokaż wiadomość
kaloryfery gorące

lecę w miasto

paaaaa
u mnie od wczoraj kaloryfery wlaczone az za goraco! okno otwierałam od razu, żeby powietrze wpuscic hehehe



Indra sto lat dla Stasia! niech rosnie duzy i zdrowy i będzie pociecha dla rodzicow i swietnym bratem dla maleństwa


ja dziś rundke zrobiłam do pracy, chciałam wypisac podania o macierzyński bez daty, ale moje personalna na urlopie, ale przynajmniej pogadałam sobie trochę
__________________
Nasze serduszka
Hania <3 8.11.2014r. <3 i Basia 3.04.2017


martha330 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-10-10 21:48:43


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 14:48.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.