Czym dziś pachniesz Wizażanko? Część XVII

[taka taka]

Napisane przez asia_102

wiesz co, ja się przyjaźnię z moim byłym... i jakoś nie uważam, że to jest coś złego aczkolwiek baby są podłe i robią pewne rzeczy, żeby tylko zobaczyć Twoją zezłoszczoną minę (bardzo proszę forum o wyrozumiałość i nie obrażanie się ) najlepiej uważnie obserwować i zaufać TŻ

Asiu,
Pinky, też tak myślę, na siłę nikogo nie upilnujesz, a też jeśli Cię kocha, to go na siłę nie zgwałcą
ale jeśli masz się męczyć to musisz mu o tym powiedzieć, niech wybiera Ty, albo one, ale to nie jest fajny wybór, bo to wybór między przyjaźnią a miłością

ja też przyjaźnię się z moim byłym i nie ma w tym nic złego

......................... ......................... .....
pachnę Theo

[czarnazuzia1]

PINKY nie dziwie sie ,ze reagujesz nerwowo, ja czytajac Twojego posta poczulam sie dziwnie. Nie wobrazam sobie jak wspolnie spendzicie sylwetra, wolalabym zostac sama w domu ,badz byc z przyjaciolmi.Wydaje mi sie, ze ta osoba szantazuje Twojego tz Jedynym wyjsciem jest przerwanie tej dla Ciebie stresujacej sytuacji.Musisz porozmawiac z tz i okreslic twardo swoje stanowisko, powiedziec co Ty czujesz . Rozmowa trudna ,ale niestety nieunikniona , a Ty mosisz byc twarda, nie mozna nikogo szantazowac emocjonalnie.Trzymam kciuki Asia 102 , TAKA TAKA nie ma absolutnie nic zlego w przyjazni ,jak ludzie sa rozsadni ,rozstaja sie w zgodzie i maja dla siebie wiele szacunku. Z tego co napisala Pinky dziewczyna jednak miala wieksze nadziejei . Wydaje mi sie ,ze cos kombinuje.

[dreamer4]

Napisane przez taka taka

Asiu,
Pinky, też tak myślę, na siłę nikogo nie upilnujesz, a też jeśli Cię kocha, to go na siłę nie zgwałcą
ale jeśli masz się męczyć to musisz mu o tym powiedzieć, niech wybiera Ty, albo one, ale to nie jest fajny wybór, bo to wybór między przyjaźnią a miłością
ja też przyjaźnię się z moim byłym

......................... ......................... .....
pachnę Theo

Oj wiecie faceci czasami są jak małe dzieci, wieć lepiej unikać takich sytuacji..., a nie wszystkie sa porządne, niektóre aby odzyskać faceta zrobia wszystko...

[martwa papuga]

Napisane przez nebraska

Papugo - ja jestem pośodku - wykańczam drugą z trzech firmowych próbek z atomizerem - Idole jest super trwały!

Fenkju, Nebrasko

Napisane przez pinky11

czy to normalne ze facet przyjazni sie ze swoja byla?? ja tego nie rozumiem dla mnie to patologia...pytam sie was bardziej doswiadczonych ode mnie kobieto zdanie...

Napisane przez pinky11

reaguje nerwowo bo mam z nia i nim spedzac sylwestra..pozatym ona dla mnie jest niezrownowazona..chciala przez to ze on z nia nie chcial byc bo jest ze mna..popelnic samobojstwo!! ja tez jestem niezrownowazona bo jak sie wkurze to lataja talerze..ale sylwester w stylu "poznajcie sie to moja byla , to moja obcna a to moja przyszla" mi nieodpowiada..najlepsze jest to ze on sie zarzeka to to koleznestwo a ja nie boje sie o niego tylko o nia..bo kobiety w wydaniu takim jak ona sa niebezpieczne...pozatym mowi ze jej przeszlo juz..dla mnie to guzik prawda..
chyba zaraz kapiel w lawendzie albo mala talbletka na nerwy..bo mi juz puszczaja

Uj.
Napisałabym dokładnie jak Rachela: Może i normalne, ale...

Neonka też mądrze radzi.
Jak dasz radę, to idź i pokaż klasę, a Była_i_Zdesperowana - a nuż się uwali i skompromituje
Jak czujesz, że nie dasz rady - ...ja bym nie szła.

[taka taka]

Napisane przez dreamer4

Oj wiecie faceci czasami są jak małe dzieci, wieć lepiej unikać takich sytuacji..., a nie wszystkie sa porządne, niektóre aby odzyskać faceta zrobia wszystko...

a po co komu takie małe dziecko zamiast faceta ?

to co napisałam to nie była rada tylko mój ogląd sprawy, ja nie chciałabym być z kimś i kombinować, czy mnie zdradzi, czy nie
dla mnie podstawą związku jest zaufanie

[asia_102]

Napisane przez taka taka

Asiu,
Pinky, też tak myślę, na siłę nikogo nie upilnujesz, a też jeśli Cię kocha, to go na siłę nie zgwałcą
ale jeśli masz się męczyć to musisz mu o tym powiedzieć, niech wybiera Ty, albo one, ale to nie jest fajny wybór, bo to wybór między przyjaźnią a miłością

ja też przyjaźnię się z moim byłym i nie ma w tym nic złego

podpisuję się rękami i nogami czasami to jest doskonały test dla TŻ

ja również byłam kiedyś na dużym Sylwestrze, gdzie była ex mojego męża - znalazłam sobie miłego kolegę do towarzystwa i mój TŻ cały wieczór spędził na pilnowaniu mnie Mrs Ex mało co kieliszka z szampanem nie pogryzła

[nebraska]

Napisane przez pinky11

dokladnie jestem tego samego zdania co ty Neonko ..tylko ze moj chlop ją i jej siostre ma za przyjaciolki..pozatym to jest dla siostrzyczek wazny sylwester i niedopuszczaja innej opcji niz zeby go nie bylo..uparly sie okrutnie..A moj chlop jak to chlop ma kolek w glowe wbity bo beze mnie nie pojdzie ale i tez przyjazni tych dwóch stracic nie chcce..on chce globalnego pokoju..i wciaz powtarza jakie one sa dla niego wazne..i mnie namawia..
a ja powoli trace nerwy i na sama mysl wspolnego sylwestra i o zgrozo wspolnej wigili (co chyba bedzie w planach taka mala przyjacielska wigilia z dzieleniem oplatkiem) dostaje ataku palpitacji!

Nie idź.

Przyjaźni nie traci się przez to że ktoś nie może/nie chce/ma inne plany niż spędzić ze mną sylwestra. Dla przyjaciela( tym bardziej, ze jest jeszcze siostrą) takie bzdety nie stanowia problemu. Poza tym co to znaczy, "nie dopuszczam myśli, żeby cię nie było"? szantaż czy co?

Przyjaźnić się z byłym, owszem, można, po warunkiem, że jest to zdrowa relacja, bez samobójczych gróźb, wywiwerania nacisku....

Zastanów się dobrze....


A ja sobie właśnie popijam winko (moje kochane australijskie klimaty) a mgiełka gloriowa snuje się nieśmiało...

[rachela]

Asia i Nebraska dobrze napisały

Ja niestety ze względu na umysłowe zaszczurzenie nic mądrego nie dodam.
Wsuwam kaszkę z cynamonem i pachnę waniliowym masłem Ziaji

[martwa papuga]

Napisane przez taka taka

a po co komu takie małe dziecko zamiast faceta ?
to co napisałam to nie była rada tylko mój ogląd sprawy, ja nie chciałabym być z kimś i kombinować, czy mnie zdradzi, czy nie
dla mnie podstawą związku jest zaufanie

Ano, absolutnie.
Tylko z tego, co pisze Pinky, w tym przypadku zachowanie byłej może prawdopodobnie mocno zepsuć sylwestrowy wieczór.
I jeszcze wigilia z opłatkiem? Brrrrrr....

Napisane przez dreamer4

facet tłumaczył się, że pijany i wykorzystała to....

Khem, jak to szło... In vino veritas?

[joasiak1]

Napisane przez secco

Ja czasem również(pychota, mam też przepis na domowego Baileysa,równie dobry jak firmowy)

Poproszę ładnie o przepis
Jako że płynu w butelce ubywa

[SpanishMyszka]

Napisane przez rachela

Wsuwam kaszkę z cynamonem i pachnę waniliowym masłem Ziaji

Smacznego

Ja zaraz mykam spać, bo jutro zanosi się na wczesne wstawanie, z głośników dobiega do mnie Ozzy Osbourne (kocham tego gościa, kocham jego głos ). Siedzę sobie i myślę, a na nadgarstku mam czarną Coco

[pinky11]

on jest typem facet wiernego jak pies..o zdrade sie nie martwie. zreszta ja mu juz wczesniej przedstawilam swoje zdanie. moze sie spotykac ze swoimi przyacjolkami w tym jedna byla prosze bardzo ale mnie niech w to nie miesza bo dla mnie to chore..bysmy sie wymienialy doswiadczeniem w praniu mu gaci czy tez moze o seksie z nim?
najbardziej mnie irytuja one jako calosc , ich upieranie sie ze on ma tam byc bo inaczej popsuje sie ich przyjazn.. wrrr i jeszcze ta byla z ewidentnym jeszcze uczuciem do niego...i ja mialabym na to patrzec..
Martwa Papugo a jak ona sie nie skompromituje przed chlopem tylko okaze "wspaniala laska" a ja wariatka z halunami w dodatku zazdrosna?ona przeprowadzi swoje a ja nic..
mialam juz doswiadczenie z bylymi dziewczynami moich bylych i to ze sa byli to duzy ich w to wkłam bo robily podkopy..i brozdzily na kazdym kroku..
musze ewidentnie z nim porozmawiac bo mi sie zaladek kurczy od tych nerwów..

Edit

Nebrasko swiete słówa napisalas!! ja tez tak uwazam i mu do glowy to tluke ale on nic a nic nie rozumie !! uwaza ze musi ratowac przyjazn bo to wazny dla nich dzien i dlatego sie pluja...

[Aggie125]

Napisane przez pinky11

pozatym to jest dla siostrzyczek wazny sylwester i niedopuszczaja innej opcji niz zeby go nie bylo..uparly sie okrutnie..A moj chlop jak to chlop ma kolek w glowe wbity bo beze mnie nie pojdzie ale i tez przyjazni tych dwóch stracic nie chcce..on chce globalnego pokoju..i wciaz powtarza jakie one sa dla niego wazne..i mnie namawia..

No sorry, ale jesli miałby stracic czyjąś przyjaźń dlatego, że nie poszedł na tego sylwestra, to co to za przyjaźń???

Napisane przez pinky11

cokolwiek one nie knuja ja wychodze na ta wredna bo nie chce isc na tego sylwestra bo chlop sie upiera, namawia..co ciekawe pierwotnie one nie mialy z nami spedzac sylwestra..nagle zaczely robic jazdy i wychodzi na ich..

Jeśli nie chcesz iść na tego sylwestra, to moim zdaniem powinnaś o tym poważnie porozmawiać. Jeśli Ty masz być nieszczęśliwa tylko po to, żeby uszczęśliwić dwie obce panny, no to... sorry, żart chyba. A w ogóle to co to ma za znaczenie dla tej pannicy, że jej były spędzi sylwestra ze swoją dziewczyną, a nie w jej towarzystwie?

No, teraz to Ci sie nie dziwię, że masz już dosyć sylwka i gadania o noworocznej imprezie.

[czarnazuzia1]

To nie oto chodzi, ze facet od razu ma zdradzic, ze niby to brak zufania , a przepraszam bardzo dlaczego to Pinky ma miec stresa i zle sie czuc w tym towarzystwie. Moze tak byc, ze byla eks bedzie migdalila ,strzebiotala no a przeciesz facet nie powie ze ma spadac , bo nie wypada, bo nie wie jak , bo przeciesz on nic zlego nie robi -przeciesz oni potrafia tak tłumaczyc ,-to po jakiego grzyba patrzec na to wszystko i psuc sobie wieczor . Mnie od samego patrzenia to chyba by piorun strzelił zolaadek na druga strone wywrocilo .,jak jakas eks lilija niby to taka bidna apsorbowala mojego tz tfu na psa urok.

[pinky11]

ano to ma ten sylwester dla tych pannic ze niby cos waznego ma sie na nim stac...padlabym trupem jakby oswiadczyly ze ta wazna sprawa dla ktorej robily tyle jazd i problemów innym jest np . zmiana kierunku studiów albo wyjazd za granice .. albo cokolwiek oprocz slubu , ciazy, nieuleczalnej choroby i zgonu!

[mariolasl]

secco
joasiak1
Aragonte

Slicznie wam dziekuje!

Napisane przez tornado

Mariolu, szczesliwego i planowego lotu! Rozumiem Cie w pelni - ja ostatnio spedzilam 9 godzin na lotnisku z powodu awarii samolotu przy starcie

No wlasnie...

taiwa zycze duzo odpoczynku!

pinky11 sytuacja rzeczywiscie nieciekawa, ale ja w dawaniu rad jestem kiepska, wiec nie napisze nic.
---------------------
Na noc kropelka Mauboussin. Piekne sa. Idealne na ta pore roku.
Na podroz zaplanowane Le Feu, uwielbiam z nimi podrozowac.
---------------------
Ide sie upiekszac jeszcze

[d'ou vient le vent]

Napisane przez secco

Ja czasem również(pychota, mam też przepis na domowego Baileysa,równie dobry jak firmowy)

To ja tez poprosze
Co do Idole - na mnie tez pachnie dluuugo i mocno ale moze byc ze "wsiakl"z powodu miejsca - za uszami moze gorzej sie trzyma. Ja sie zawsze psikam na dekolt

A po prysznicu - arabie ...mrrrrr

Nat

[volje]

Napisane przez czarnazuzia1

To nie oto chodzi, ze facet od razu ma zdradzic, ze niby to brak zufania , a przepraszam bardzo dlaczego to Pinky ma miec stresa i zle sie czuc w tym towarzystwie. Moze tak byc, ze byla eks bedzie migdalila ,strzebiotala no a przeciesz facet nie powie ze ma spadac , bo nie wypada, bo nie wie jak , bo przeciesz on nic zlego nie robi -przeciesz oni potrafia tak tłumaczyc ,-to po jakiego grzyba patrzec na to wszystko i psuc sobie wieczor . Mnie od samego patrzenia to chyba by piorun strzelił zolaadek na druga strone wywrocilo .,jak jakas eks lilija niby to taka bidna apsorbowala mojego tz tfu na psa urok.

zgadzam się w 100%, niestety zwłaszcza z tym, co wyróżniłam...

droga Pinky - to trudna decyzja, ale radzę Ci dobrze zastanowić się nad swoimi psychicznymi możliwościami. ja bym kategorycznie nie wytrzymała takiej chorej sytuacji
jeśli już macie się licytować dla kogo będzie gorzej, to może podsuń TŻtowi myśl o tym, jak Wam będzie miło kiedy ciche dni po ewentualnym głupawym incydencie ze strony ex będą się ciągnęły w nieskończoność

[secco]

Napisane przez joasiak1

Poproszę ładnie o przepis
Jako że płynu w butelce ubywa

Zgodnie z życzeniem podaję,może jeszcze ktoś skorzysta

1 puszka skondensowanego mleka słodzonego(ważne!)
1 szkl. wódki
1 filiżanka espresso

Puszkę włożyć do garnka z wodą i gotować powoli ok. 2 h
Puszka musi być zalana wodą.Wyjąć i przestudzić(nie otwierać gorącej!)
Zrobi się pyszny kajmak(wykorzystuję też czasem do tarty i polewam gorzką czekoladą)
Następnie kajmak z puszki przełożyć do naczynia,dodać wódkę i espresso i wymieszać mikserem.Jeśli za gęste można dolać 1/4 szkl mleka skondensowanego(już nie słodzonego).Trzymam w lodówce.
Niekiedy dodaję jeszcze kostkę lodu do kieliszka.
Pychota!

[bieta]

Argonte - zazdroszczę drzewka U nas zapewne sztuczne zostanie postawione, a uwielbiam zapach prawdziwego świerku. No i jeszcze porządki w lesie u mnie niestety

[annmarie]

Napisane przez pinky11

reaguje nerwowo bo mam z nia i nim spedzac sylwestra..pozatym ona dla mnie jest niezrownowazona..chciala przez to ze on z nia nie chcial byc bo jest ze mna..popelnic samobojstwo!!

Zgodzę się z Nebraską - nie idź. Ja wiem, że ultimatum ja lub one to najgorsze, co można postawić, ale czasem trzeba - szczególnie, że jak piszesz, były już groźby samobójstwa, itp.

Poza tym jeśli ma być taaaakie ważne, to może niech zapyta o jakiej godzinie ma być ta niespodzianka, bo macie drugą imprezę, na której też musicie być i wpadniecie specjalnie na niespodziankę, żeby je wyróżnić, uszanować, ble, ble, ble...


Mariolu - ile startów (szybkich ), tyle lądowań (tez o czasie)

[taiwa]

Napisane przez mariolasl

taiwa zycze duzo odpoczynku!

---------------------
Na noc kropelka Mauboussin. Piekne sa. Idealne na ta pore roku.
Na podroz zaplanowane Le Feu, uwielbiam z nimi podrozowac.
---------------------
Ide sie upiekszac jeszcze

Dziękuje Przyda się, to pewne.
Trzymam kciuki za bezproblemową podróż. Sama mieszkałam przez jakiś czas za granicą, więc wiem po sobie, jak to jest wracać do rodzinnego kraju, miasta, choćby tylko w odwiedziny
Trzymaj się cieplutko!

Napisane przez pinky11

ano to ma ten sylwester dla tych pannic ze niby cos waznego ma sie na nim stac...padlabym trupem jakby oswiadczyly ze ta wazna sprawa dla ktorej robily tyle jazd i problemów innym jest np . zmiana kierunku studiów albo wyjazd za granice .. albo cokolwiek oprocz slubu , ciazy, nieuleczalnej choroby i zgonu!

Pinky11 mogę się oczywiście mylić, ale moim zdaniem będzie to właśnie jakiś drobiazg, o który Ty dostaniesz szału, jeśli zdecydujesz się tam iść.
Jeśli moge coś radzić, to zrób wszystko żebyś ani Ty, ani Twój facet się tam nie znalazł. To napewno nie będzie dobra zabawa w takim towarzystwie
Pamiętaj, że to Ty jesteś jego dziewczyną, więc Ty jesteś najważniejsza, najwspanialsza i Twoje zadowolenie musi być na pierwszym miejscu, nie zadowolenie "przyjaciółek".
Swoją drogą, ja osobiście przyjaźnienie się z byłymi uważam w 90% przypadków za kiepski pomysł, uważam że pewne już zakończone etapy życia, powinny zostać definitywnie zamknięte.

[khy]

Napisane przez volje

zgadzam się w 100%, niestety zwłaszcza z tym, co wyróżniłam...

droga Pinky - to trudna decyzja, ale radzę Ci dobrze zastanowić się nad swoimi psychicznymi możliwościami. ja bym kategorycznie nie wytrzymała takiej chorej sytuacji
jeśli już macie się licytować dla kogo będzie gorzej, to może podsuń TŻtowi myśl o tym, jak Wam będzie miło kiedy ciche dni po ewentualnym głupawym incydencie ze strony ex będą się ciągnęły w nieskończoność

Ja bym oznajmila, ze mnie bardzo mily kolega (nie znasz, kochanie :P) zaprosil jako pare na Sylwestra, no i kochanie musze z nim isc, on biedny rozstal sie niedawno z dziewczyna, a jest taki fajny, ze zawsze sie jakies laski do niego przyczepia, MUSZE isc jako jego ochrona przed tymi harpiami... no, a skoro Ty masz zobowiazania wobec swojej ex, to idz, oczywiscie, baw sie dobrze... no jak to nie, Ty masz swoje zobowiazania, a ja swoje ;PPP.

PS. W kazdym razie za nic bym do tych dziewczyn nie poszla, co to &#^#&$ koncert zyczen?? To ma byc impreza dla Ciebie przyjemna i wesola, a nie stresujaca.

[rachela]

Khy, no tak "na wojnie i w miłości wszystkie chwyty są dozwolone"

Uciekam spać, trochę jestem nieżywa.
Dobranoc

[khy]

Napisane przez rachela

Khy, no tak "na wojnie i w miłości wszystkie chwyty są dozwolone"

Uciekam spać, trochę jestem nieżywa.
Dobranoc

Dokladnie - jak racjonalne argumenty nie dzialaja, to trzeba sposobem ;PP.

Dobranoc, Rachelo, milych snow .

[tulipanka]

Napisane przez mariolasl

Wszystkim zycze milego weekendu!
I prosze o trzymanie kciukow za dobra pogode (tzn bez mgiel), bo jutro wylatuje do Polski.

trzymać będę mocno

Napisane przez Aggie125

Tulip, tylko uważaj na wycieczki emerytów. Panowie w pewnym wieku maja jeszcze duuużo sił witalnych (zasłyszane, żeby nie było, że z własnego doświadczenia... ). Jak Cię taki dziarski staruszek z laseczką przegoni przez parę pięter, to odechce Ci się Avignonu...

Mnie tam brakuje biegania po piętrach, jak miałam obsługę, to ciągle w te i spowrotem, bo kino ma 3 poziomy. A na kasie siedzę na tyłku i ruchu zero jest. Ale nikt się nie oburzał, nikt nie komentował, Avignon nadaje się więc do pracy

Napisane przez martwa papuga

Swojego Osobistego uwiodłam ( ) pachnąc Czarną Mańką. Sądzę, że Avignon jest bardziej ludziowe.

To fajnego masz Osobistego może ja test będę robić - jak się jakiś znajdzie to ciach, kadzidłem mu po nosie - skrzywi się - odpada

Avignon trochę metalicznie na mnie pachniał, ale próbkę mam dość leciwą, mam nadzieję, że to przez to. Trochę się boję, jak psik z flakonu będzie wyglądał, bo Homyk pisała, że z flaszki nie mogła używać, ale mam nadzieję, że w moim przypdaku tak nie będzie. Pocztooooo gdzie moje avignonowe kadzidło???
(przeczytałam to, co napisałam i widzę, że zupełnie to nie po polsku, ale jestem wymęczona i nie mam siły poprawiać. I głowa mnie boli, mam nadzieję, że to nie zatoki...)

Aggie - chciałam Ci wysłać zaproszenie na naszej-klasie, ale nie mogę Cię znaleźć przez wyszukiwarkę

[pinky11]

Khy rozbawilas mnie w tej nieciekawej sytuacji w jakiej sie znajduje
Wogle Wszystkie jak jeden maz bardzo dobrze mi radzicie za co bardzo Dziekuje !!
Jestescie KOCHANE !!
Porozmawiam z nim na spokojnie(nie wiem czy jeszcze umiem o tym spokojnie rozmawiac bo od kilku dni mam suszona glowe) , przedstwie mu argumenty moje za nie pojsciem na ta impreze-koszmar a jak nie zrozumie to najwyzej dostanie z talerza

[khy]

Napisane przez pinky11

Khy rozbawilas mnie w tej nieciekawej sytuacji w jakiej sie znajduje
Wogle Wszystkie jak jeden maz bardzo dobrze mi radzicie za co bardzo Dziekuje !!
Jestescie KOCHANE !!
Porozmawiam z nim na spokojnie(nie wiem czy jeszcze umiem o tym spokojnie rozmawiac bo od kilku dni mam suszona glowe) , przedstwie mu argumenty moje za nie pojsciem na ta impreze-koszmar a jak nie zrozumie to najwyzej dostanie z talerza

Pinky, nie daj sie - trzymam kciuki, zeby racjonalne argumenty zadzialalaly i zeby ten talerz nie byl konieczny, hihihi.

[Szara Róża]

Napisane przez Sabbath

Zatłukę pajęczaka mięchem! Yeah!

Podglądnęłam, że Kociakiem tłuczesz, yeah!

Napisane przez Sabbath

A skąd!
Ja swego czasu zarabiałam kasę śpiewając Ave Maria na ślubach i mój szczególnie"ostry" wokal jedynie na takie muzyczne wyczyny mi pozwala.
Na basie grałam.

Czadzik!!! ... Tak nieśmiało zapytam... Istnieją może jakieś materiały fonograficzne do odsłuchu...? Bo mnie zżera ciekawość jak jasny szlag!

Napisane przez Sabbath

No nic... Jak pisze nasz delikatny Kwiatuszek: zarypię ich mięchem.

Ryp, ryp ile wlezie!

Napisane przez Sabbath

Dla wszystkich rannych ptaszków na dobry humor recenzja znawczyni kontrowersyjnych zapachów:
https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,1...#review-196918

Bez urazy dla owej znawczyni, popłakusiałam się z radości

Wiekopomne zdanie: "męszczyzni preferują zapaszki kobiece z pazurkiem" zapiszę sobie w kajeciku i wezmę głęboko do serca

Napisane przez Sabbath

Teraz już nie tyle może widać ląd, ale już gołąbek przyleciał.

Oby nie zakidał nowych półek...

Napisane przez nebraska

Murakami jest fantastyczny.

Zgadzam się Hiperfantastyczny Lubię zakończenia jego książek - niby są, a jakby ich nie ma

Napisane przez your Angel

Teraz nie mogę się oderwać od "Kafki..." - cholera, takie tam teraz fakty wychodzą na jaw, że aż ... Nie pamiętam kiedy ostatnio lektura pochłonęła mnie do tego stopnia i zachwyciła tak bardzo, że mam wrażenie, że świat wokół nie istnieje

Ja nie mogłam oderwać się od "Na południe od granicy, na zachód od słońca"- jak dotąd moja ulubiona powieść Murakamiego. Ta książka sprawia, że boli w środku...

Napisane przez your Angel

Im dziwniejsze, bardziej zaskakujące i bardziej zamotane tym lepiej

Aniołku, polecam więc "Koniec Świata i Hard-boiled Wonderland" - akcja dzieje się w dwóch, równoległych rzeczywistościach, naprawdę nieźle zakręcone oraz "Sputnik Sweetheart" - jak Ty to mówisz , dziwne w przyjemny sposób ...

Napisane przez Sabbath

Nie wiem, czy w końcu nie pójdzie w cholerę. Po co mi falszka, do której zaglądam raz na dwa miesiące i to wyłącznie z poczucia obowiązku...

Sabbuś, jakbyś rzeczywiście kiedyśtam puszczała w cholerę , to już wiesz do kogo uderzać... Jakby co, to Rózia zgłasza się jako potencjalna przechwytywaczka.

Napisane przez mariolasl

I prosze o trzymanie kciukow za dobra pogode (tzn bez mgiel), bo jutro wylatuje do Polski.

Mariolciu, będę mocno zaciskać kciuki! Bezpiecznej podróży!

Napisane przez tulipanka

To fajnego masz Osobistego

Potwierdzam, fajnego, bardzo fajnego. Papuzia i jej Papuź to cudnie dobrana para. Oboje piękni, zgrabni i powabni
Urocze Ptaszki

[dzika truskawa]

Napisane przez volje

wtrącę się z uspokojeniem, że to chyba nie limitowanka - ja nadal widzę Cherry Coke na w Piotrze i Pawle [tak jak waniliową!!! ale rzadko]

Ufff...

Napisane przez Sabbath

Dziękuję Truskawko.
Kciuki się przydadzą.
W piątek ostatnia futryna leci w kosmos i wreszcie będę miała wszędzie drzwi.Sam czas rwania zamierzam spędzić w knajpie i wrócić w stanie, w którym nie będzie mi przeszkadzał ani pył, ani walający się po podłodze gruz.

Tylko tak dalej... Możesz nie zauważyć, kiedy remont się skończy

Napisane przez Sabbath

O kapeli Chimaira nawet nie słyszałam wcześniej, o projekcie wytwórni Roadrunner też nie - a zwaliły mnie z nóg.

A jakbyś Metal Hammera czytała to znałabyś od kilku lat Nawet na dodanej płycie ich kawałek był

Napisane przez Różowy Strachulec

P.S. Wizja nadrabiania wątku w przyszły czwartek jest lekko straszna Może mi ktoś napisze streszczenie?

Spróbuję Będę notatki robić

Nefernefer, zdrówka

Napisane przez your Angel

Fajny pomysł z tym sushi Myślisz, że się zdecydujecie ?

Pewnie! Wigilia po japońsku (Ryba jest? Jest. No to w czym problem? )

Napisane przez czarnazuzia1

Nie chce śniegu ,nie kcem: cry: no dobrze tylko na świeta , tylko

Ja też nie chcę... Zimno, ślisko i jeszcze głowa boli tak, że mam ochotę ją zdjąć i położyć obok...

Napisane przez Aggie125

A propos Hitchcocka - miałam kiedyś zbiór anegdotek o słynnych ludziach i podobno jakiś zatroskany ojciec napisał do reżysera, że po obejrzeniu "Psychozy" jego córka przestała brać prysznic, a po kolejnym jego filmie (tytułu nie pomnę) przestała się kąpać w wannie. Co robić, panie Hitchcock?

Ten odpisał ojcu: "Oddać dziewczynę do pralni chemicznej"

Napisane przez rachela

Histoire d'Eau to chyba gdzieś na poczcie wsiąkło...

W poniedziałek będzie - powiedziała wiedźma

Napisane przez pinky11

dokladnie jestem tego samego zdania co ty Neonko ..tylko ze moj chlop ją i jej siostre ma za przyjaciolki..pozatym to jest dla siostrzyczek wazny sylwester i niedopuszczaja innej opcji niz zeby go nie bylo..uparly sie okrutnie..A moj chlop jak to chlop ma kolek w glowe wbity bo beze mnie nie pojdzie ale i tez przyjazni tych dwóch stracic nie chcce..on chce globalnego pokoju..i wciaz powtarza jakie one sa dla niego wazne..i mnie namawia..
a ja powoli trace nerwy i na sama mysl wspolnego sylwestra i o zgrozo wspolnej wigili (co chyba bedzie w planach taka mala przyjacielska wigilia z dzieleniem oplatkiem) dostaje ataku palpitacji!

Pinky, toż to jakieś kreatury żałosne, pozbawione godności ścierki o które możesz buty wytrzeć... Takie zachowanie po skończeniu podstawówki to patologia...

Nie dziwię się, że nie chcesz się w takim towarzystwie bawić...
Co to za szantaż?! Bida z nędzą, no... Najgorzej, że Twój mężczyzna daje się nabierać na takie gierki, chyba powinnaś mu otworzyć oczy (panna ewidentnie gra na jego poczuciu winy, a on widocznie jest dobrą osobą, która nikogo nie chce krzywdzić i jakoś próbuje zrekompensować fakt, że sprawił jej ból. A ponieważ ona z nim była to domyślam się, że doskonale wie o tej cesze jego charakteru. Tym bardziej jej zachowanie godne jest potępienia).

Napisane przez pinky11

ano to ma ten sylwester dla tych pannic ze niby cos waznego ma sie na nim stac...padlabym trupem jakby oswiadczyly ze ta wazna sprawa dla ktorej robily tyle jazd i problemów innym jest np . zmiana kierunku studiów albo wyjazd za granice .. albo cokolwiek oprocz slubu , ciazy, nieuleczalnej choroby i zgonu!

Czego serdecznie im życzę

Napisane przez khy

Ja bym oznajmila, ze mnie bardzo mily kolega (nie znasz, kochanie :P) zaprosil jako pare na Sylwestra, no i kochanie musze z nim isc, on biedny rozstal sie niedawno z dziewczyna, a jest taki fajny, ze zawsze sie jakies laski do niego przyczepia, MUSZE isc jako jego ochrona przed tymi harpiami... no, a skoro Ty masz zobowiazania wobec swojej ex, to idz, oczywiscie, baw sie dobrze... no jak to nie, Ty masz swoje zobowiazania, a ja swoje ;PPP.

PS. W kazdym razie za nic bym do tych dziewczyn nie poszla, co to &#^#&$ koncert zyczen?? To ma byc impreza dla Ciebie przyjemna i wesola, a nie stresujaca.

Bardzo mi się to podejście podoba

Napisane przez pinky11

Khy rozbawilas mnie w tej nieciekawej sytuacji w jakiej sie znajduje
Wogle Wszystkie jak jeden maz bardzo dobrze mi radzicie za co bardzo Dziekuje !!
Jestescie KOCHANE !!
Porozmawiam z nim na spokojnie(nie wiem czy jeszcze umiem o tym spokojnie rozmawiac bo od kilku dni mam suszona glowe) , przedstwie mu argumenty moje za nie pojsciem na ta impreze-koszmar a jak nie zrozumie to najwyzej dostanie z talerza

Może przejrzy po tym na oczy...

A serio, to życzę Ci, żeby bez tego się obeszło...

Cały dzień z absyntowym Eau des Merveilles. Niezbyt trwałym niestety