Scent Bar VII

[Zuziunia]

Napisane przez SpanishMyszka

Zuziu droga, trochę się pogubiłam, co prawda to nie moja sprawa, ale jakiś czas temu pisałaś, że staracie się z mężem o dziecko, potem pisałaś, że ci przykro bo on ogląda się za innymi, a potem doszło do tego, że chciałaś się wyprowadzić i były wzmianki o rozwodzie. Czy teraz jest lepiej, doszliście do porozumienia ?

Kochana nie doszliśmy do porozumienia bo on nic nie rozumie..nie mam z nim od jakiegoś czasu kontaktu, jest mi z tym dobrze, odżywam czuję sie silniejsza...

Napisane przez dzika truskawa

To, co zrobiłaś wcale nie jest głupie.

A włosy w końcu są raczej jasne - taki ciemniejszy, złoty blond, karmel, toffi, coś takiego Tylko, że do tej pory ten efekt uzyskiwałam przez wymieszanie pasemek w moim ciemnym kolorze i dwóch odcieniach blondu, a teraz wszystkie są pofarbowane na jeden kolor.

no to pięknie musisz wygladać

A co do mojej głupoty to nie byłabym taka pewna... ale może to lepiej niech wie, nie znoszę coś dusić w sobie a przez ten krótki okres było mi bardzo ciężko...nie wiem co ja z tym zrobię...a on hmm tym bardzie...oj niech sie dzieje co chce, co ma byc to bedzie.

[SpanishMyszka]

Napisane przez Zuziunia

Kochana nie doszliśmy do porozumienia bo on nic nie rozumie..nie mam z nim od jakiegoś czasu kontaktu, jest mi z tym dobrze, odżywam czuję sie silniejsza...
(...)

Cieszę się, żę czujesz się dobrze, że stoisz twardo na ziemi i nie poddajesz się, nie rozklejasz. Tak trzymaj

[Nevada87]

Napisane przez dzika truskawa

Nevado, tak w skrócie - napisali Ci o jakimś produkcie, który postanowiłaś wymienić, że nie mogą zwrócić Ci pieniędzy za wysyłkę do nich i nie mogą Ci wysłać buteleczki na wymianę dopóki tamta do nich nie dotrze. A nie dotarła jeszcze...

Dzięki wielkie
A to ostatnie zdanie czego konkretnie tyczy?
A propo jest to mail z luckyscent i coś czuję ,że to jest jedno wielkie oszustwo, bo była inna rozmowa przed wysłaniem zwrotu miałam dostać zwrot pieniędzy za przesyłkę zwrotną i nowy pełnowartościowy flakon, tamten był uszkodzony z ich winy, ale dla nich nadaje się do użytku i wszystko gra

[Polly_]

Napisane przez Nevada87

Dziewczyny mam ogromną prośbę, czy któraś zna dobrze angielski?
Proszę przetłumaczcie mi ten mail, mniej więcej wiem o co chodzi ,ale zastanawia mnie ostatnie zdanie
''Thank you for your e-mail. Your return shipment has not yet arrived to us. Because the bottle was still usable and still full of fragrance(i.e. none of the scent had leaked out), we had offered a partial refund on the product to you. You had preferred to exchange it for another bottle, which is fine, but we cannot compensate you on your return shipment to us. Also, we must receive the returned bottle before the replacement is shipped to you as I have also mentioned previously.''

P.S - Vesenko dziękuję za przepisy na pyszne zupy

na koncu chodzi o to że nie mogą pokryć kosztów Twojej przesyłki do nich i że muszą otrzymać butelkę od Ciebie zanim wyslą butelkę w zamian.

[Zuziunia]

Napisane przez SpanishMyszka

Cieszę się, żę czujesz się dobrze, że stoisz twardo na ziemi i nie poddajesz się, nie rozklejasz. Tak trzymaj

Nie pierwszy raz to przerabiam wiec pewnie tez inaczej na to wszystko patrzę...
Trzeba iść do przodu, przeszłości nie zmienię a przyszłość otwiera zawsze nowe możliwości...

[Nevada87]

Napisane przez Polly_

na koncu chodzi o to że nie mogą pokryć kosztów Twojej przesyłki do nich i że muszą otrzymać butelkę od Ciebie zanim wyslą butelkę w zamian.

polly dzięki

[Zuziunia]

Co to za pustki....niech mi ktoś towarzystwa dotrzyma...pije browarka

[Kattarina]

Napisane przez Nevada87

Dzięki wielkie
A to ostatnie zdanie czego konkretnie tyczy?
A propo jest to mail z luckyscent i coś czuję ,że to jest jedno wielkie oszustwo, bo była inna rozmowa przed wysłaniem zwrotu miałam dostać zwrot pieniędzy za przesyłkę zwrotną i nowy pełnowartościowy flakon, tamten był uszkodzony z ich winy, ale dla nich nadaje się do użytku i wszystko gra

Nevado, jak wynika z tego @, oni jeszcze nie widzieli butelki, ktora im zwracasz, dlatego mysle, ze kiedy sami zobacza, ze naprawde wyslali Ci wadliwy egzemplarz- bedziesz mogla upomniec sie o zwrot kosztow przesylki do nich.
Powiem Ci, ze ja z takich sklepow, (tzn. aspirujacych do miana ekskluzywnych) zawsze otrzymywalam nowy flakon, bez koniecznosci zwracania tego, ktory moim zdaniem byl uszkodzony. Dlatego warto ich "przycisnac"

[hecate]

Widzialyscie to?

ja umarlam ze smiechu :



Klik

[edytapa68]

Napisane przez Kattarina

Nevado, jak wynika z tego @, oni jeszcze nie widzieli butelki, ktora im zwracasz, dlatego mysle, ze kiedy sami zobacza, ze naprawde wyslali Ci wadliwy egzemplarz- bedziesz mogla upomniec sie o zwrot kosztow przesylki do nich.
Powiem Ci, ze ja z takich sklepow, (tzn. aspirujacych do miana ekskluzywnych) zawsze otrzymywalam nowy flakon, bez koniecznosci zwracania tego, ktory moim zdaniem byl uszkodzony. Dlatego warto ich "przycisnac"

To aż tyle miałas uszkodzonych flakonów? Przepraszam za emotki,ale dla mnie jest małoprawdopodobna taka ilosc wadliwych flakonów, szczególnie,że są to ekskluzywne produkty,dokładnie sprawdzane przed wypuszczeniem na rynek.Ale moze sie nie znam...

[madziczka]

Napisane przez hecate

widzialyscie to?

Ja umarlam ze smiechu :



klik

:d :d

[Zuziunia]

Napisane przez hecate

Widzialyscie to?

ja umarlam ze smiechu :
Klik

hehe jakaś Ty najeżona yyyy bakaliami....

[Kattarina]

Napisane przez edytapa68

To aż tyle miałas uszkodzonych flakonów? Przepraszam za emotki,ale dla mnie jest małoprawdopodobna taka ilosc wadliwych flakonów, szczególnie,że są to ekskluzywne produkty,dokładnie sprawdzane przed wypuszczeniem na rynek.Ale moze sie nie znam...

Nigdzie nie napisalam, ze reklamowalam wadliwe flakony- w sensie "mechanizmu psikajacego" czy cos w tym stylu. Mialam inne powody, dla mnie wystarczajaco powazne, bym byla niezadowolona, jako klientka.
Mandragore- zakupione na Truskawce, przeciekaly, (flakon byl zle dokrecony i ubylo ok. 10% zawartosci) brakowalo tez korka, Ambre Extreme (tutaj tylko brakowalo korka i bez mrugniecia okiem, ze str. wlascicielki perfumerii, otrzymalam nowa buteleczke) oraz Paris YSL- w opakowaniu z EdP znajdowala sie Edt- wiec dostalam nowa EdP.
(tak btw, wszystkie perfumy, ktore otrzymalam w ramach ww.reklamacji podarowalam znajomym, w tym 2 Wizazankom, wiec nie naciagalam tych sklepow, aby odniesc osobiste korzysci materialne).

Dlatego wydaje mi sie oczywistym, ze jesli mozna wyslac klientom nowe, pelnowartosciowe produkty, to tym bardziej powinno sie im zwracac koszty poniesione w procesie reklamacji. takie jest moje zdanie.

Nie rozumiem, dlaczego pogrubilas ostatnie zdanie mojej wypowiedzi?


Edit:
A!, wlasnie dostalam PW z przypomnieniem, ze Truskawka bez zadnych staran z mojej str. zwrocila kase za 3 stare flakony BC, (kody wskazywaly, ze pochodza z 2003 roku), a flaszek nie musialam im odsylac.

[gryx82]

Napisane przez Zuziunia

Ale napisałam do...

Rozumiem. Ale na pewno wymagało to odwagi Tak, jak piszesz, czasami trzeba zebrać się w sobie i powiedzieć drugiej osobie wprost, co się czuje/myśli. To przynosi ulgę.

Życzę więc... żebyś w końcu poczuła tę ulgę

[edytapa68]

Napisane przez Kattarina

nie naciagalam tych sklepow, aby odniesc osobiste korzysci materialne).



Nie rozumiem, dlaczego pogrubilas ostatnie zdanie mojej wypowiedzi?

Kattarino, nie wątpię w Twoją uczciwość, ale tak to zabrzmiało. Przepraszam,jeśli Cię uraziłam

[Mendosita]

No i koniec tygodnia zbliża się nieubłaganie.
Niespodziewanie miły ten tydzień był, byłam troszkę chora, na L4 od wtorku, wyleniłam się za wszystkie czasy.
Przeczytałam 3 książki, obejrzałam dwa filmy (Jagodowa miłość- beznadziejny i Australię- tragiczny), kilka seriali oraz Amerykańskiego Idola. Po takiej labie z przyjemnością wrócę do pracy.
Jedyny zgrzyt stanowi to, co widzę za oknem, a widzę białość Śnieg wstrętny sypie jak oszalały, czy on nie wie, że mamy go już serdecznie dość i z utęsknieniem czekamy pierwszych oznak wiosny??

[Nevada87]

Napisane przez Kattarina

Nevado, jak wynika z tego @, oni jeszcze nie widzieli butelki, ktora im zwracasz, dlatego mysle, ze kiedy sami zobacza, ze naprawde wyslali Ci wadliwy egzemplarz- bedziesz mogla upomniec sie o zwrot kosztow przesylki do nich.
Powiem Ci, ze ja z takich sklepow, (tzn. aspirujacych do miana ekskluzywnych) zawsze otrzymywalam nowy flakon, bez koniecznosci zwracania tego, ktory moim zdaniem byl uszkodzony. Dlatego warto ich "przycisnac"

Kattarino oni widzieli ten flakon, wysłałam zdjęcia... obiecali zwrot pieniędzy za wysyłkę, a jak już wysłałam piszą ,że jej nie oddadzą
Flakon ma taką wadę ,że flakon u podstawy jest uszczerbiony, wklejam foto, mam nadzieję ,że Dorota się nie obrazi, druga strona medalu jest taka ,że to nie mój flakon , a forumki, ja zapłaciłam za wysyłkę, a luckyscent pisze ,że flakonu nie otrzymało, więc na to wychodzi ,że ja nie zobaczę pieniędzy ani Dorota flakonu
W dodatku Andrea z luckyscent pytała czy wysłałam przesyłką ,której losy można zobaczyć na stronie dostawcy,a jak jej powiedziałam ,że to registered priority mail to napisała ,że nic jeszcze nie dostała... ja znam tak sobie angielski i trudno mi się wypowiedzieć na ten temat w bardziej stanowczy i ''skomplikowany'' sposób
Dzisiaj składam reklamację na poczcie, okaże się czy przesyłka dotarła czy nie...

Co do flakonu ''niebezpiecznie'' to producent wymyślił, Durbano pakuje w zwykłe cieniutke woreczki

[madziczka]

Witam, witam w ten zimowy poranek U mnie cudnie prószy, jest biało i urokliwie. Lubię śnieg, ale wiosna powoli mi się marzy.

Wstałam dziś jakaś taka nieswoja, miałam przykre sny jakieś, jakieś moje osobiste "demony" mi się śniły. Jeszcze jazdy dziś mam. Ogólnie nie jestem w nastroju do niczego, chyba, że do zagrzebania się w łóżku ponownie

[Zuziunia]

Napisane przez gryx82

Rozumiem. Ale na pewno wymagało to odwagi Tak, jak piszesz, czasami trzeba zebrać się w sobie i powiedzieć drugiej osobie wprost, co się czuje/myśli. To przynosi ulgę.

Życzę więc... żebyś w końcu poczuła tę ulgę

Wiesz co lżej mi na serduchu wczoraj miałam pierwszy spokojny dzień od 2 tyg.

Napisane przez madziczka

Witam, witam w ten zimowy poranek U mnie cudnie prószy, jest biało i urokliwie. Lubię śnieg, ale wiosna powoli mi się marzy.

Ja dopiero wygrzebałam sie z wyrka śnieg za oknem sypie...

[Margot45]

Napisane przez Mendosita

Jedyny zgrzyt stanowi to, co widzę za oknem, a widzę białość Śnieg wstrętny sypie jak oszalały, czy on nie wie, że mamy go już serdecznie dość i z utęsknieniem czekamy pierwszych oznak wiosny??

Tak jest, za oknem jest paskudnie, biało i sypie kiedy to się wreszcie skończy i będzie normalna pogoda, będzie się można ubrać w jakies normalne ubrania typu kostium, pantofle i ewentualnie płaszcz, nie jakaś cebulowa otulina z czapką i szalikiem?

Jedyna pociecha, że wreszcie mi działa internet (a Symfonia nadal nie ) i mogę sobie chociaż zajrzeć na Wizaż

[Mendosita]

Napisane przez Margot45

Tak jest, za oknem jest paskudnie, biało i sypie kiedy to się wreszcie skończy i będzie normalna pogoda, będzie się można ubrać w jakies normalne ubrania typu kostium, pantofle i ewentualnie płaszcz, nie jakaś cebulowa otulina z czapką i szalikiem?

Oj tak, ubrac się wreszcie jak człowiek, a nie jak niedźwiedź na Syberii
Marzę już m.in. o wychodzeniu w moim nowym nabytku- załączam fotki.

[Margot45]

Napisane przez Mendosita

Oj tak, ubrac się wreszcie jak człowiek, a nie jak niedźwiedź na Syberii
Marzę już m.in. o wychodzeniu w moim nowym nabytku- załączam fotki.

Nabytek - cudo

[Mendosita]

Napisane przez Margot45

Nabytek - cudo

Dzięki
Mam tylko nadzieję, że się w tym nabytku nie zabiję. Mam już wprawdzie buty na podobnie wysokich obcasach, ale ten jest zdecydowanie najcieńszy. Trzeba będzie potrenować w pracy, zanim zacznę w nich wychodzić na ulicę.

[Margot45]

Napisane przez Mendosita

Dzięki
Mam tylko nadzieję, że się w tym nabytku nie zabiję. Mam już wprawdzie buty na podobnie wysokich obcasach, ale ten jest zdecydowanie najcieńszy. Trzeba będzie potrenować w pracy, zanim zacznę w nich wychodzić na ulicę.

Hi hi - to akurat mój ulubiony kształt i wysokośc obcasa, dlatego się tak zachwycam a trening w biurze dobra rzecz, sama tak często testuję nowe obuwie przed wyjsciem w nim na ulicę

[Zuziunia]

Szlag mój humor prysł jak banka mydlana, znowu cos się stało..
nie chce mi nic powiedzieć, pow.że jak sie spotkamy to porozmawiamy...kurde w marcu toż ja zawału dostanę!!!

[kropka75]

Yolu - dziękuję raz jeszcze. Podziałało. Po upomnieniu z formularza allegro księżniczka się obudziła.

[Kattarina]

Napisane przez edytapa68

Kattarino, nie wątpię w Twoją uczciwość, ale tak to zabrzmiało. Przepraszam,jeśli Cię uraziłam

Edytapa68, nie urazilas mnie, poniewaz nie zbudowalam swojego swiata na opinii obcych osob, a na tym co wiem o sobie ja sama i bliscy mi ludzie.

Jednak uwazam, ze zachowalas sie nieladnie, dlatego nie powstrzymam sie, przed napisaniem kilku dodatkowych slow. Skoro nie chcialas mnie urazic i nie watpisz w moja uczciwosc- jak sama piszesz, to dlaczego zdecydowalas sie jednak na napisanie posta w takim tonie, na Forum?
Przyszlo Ci cos do glowy, bo "tak to [co ja napisalam] zabrzmialo" i zareagowalas tak, jak zareagowalas.
Wiesz, nie obrazilam sie ani nic w tym stylu, ale pozostal mi niesmak.... Dlatego zaniecham wizazowych rozmow z Toba- tak na wszelki wypadek, by nie doprowadzic do kolejnych niejasnych sytuacji, w ktorych musialabym tlumaczyc ze swoich czynow

Zauwazylam, ze sama jestes b. wrazliwa na to, jak sie do Ciebie i o Tobie pisze,(pamietam chocby "sytuacje z Tulipanka"), wiec nie bardzo rozumiem, jak to mozliwe, ze potrafisz tak ostro wypowiadac sie o kims innym.

[Zuziunia]

Wpieniłam sie znowu, moja siostrzenica popisała mi cały blankiet zamówienia z yves rocher kuźwa nawet nie zdarzyłam obejrzeć...ta mała mnie wpienia czasami...

[Kattarina]

Zuziuniu- nie martw sie i nie denerwuj Mala zapewne chciala zlozyc wlasne zamowienie w YR

[Zuziunia]

Napisane przez Kattarina

Zuziuniu- nie martw sie i nie denerwuj Mala zapewne chciala zlozyc wlasne zamowienie w YR

Powyklejała mi wszystkie znaczki 2 w cenie 1 i -40% ech...
a takie fajne rzeczy teraz, ona ma juz 11 lat wiec nie taka mała, powinna wiedzieć co wolno a co nie.