Wymarzony pierścionek część XIX:) - Strona 117 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum ślubne > Jeszcze przed ślubem

Notka

Jeszcze przed ślubem Na tym forum rozmawiamy o tym co powinno zadziać się jeszcze przed ślubem, czyli o wieczorku panieńskim, prezentach.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2010-09-10, 10:11   #3481
dorinka30
Zakorzenienie
 
Avatar dorinka30
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 12 459
Dot.: Wymarzony pierścionek część XIX:)

Cytat:
Napisane przez emi_lka Pokaż wiadomość
Stawiam się na nogi kawą...

Skąd taki nius? On Ci to powiedział?
Nie, nie jest to normalne.
Ona mi powiedziała wczoraj przez telefon.

To nie kolega exa tylko mój , zawsze mnie adorował, że tak powiem i gadki w stylu, że złego wyboru dokonał co do partnerki, że jesteśmy tacy sami itp.

Ale kurka to mąż kumpeli przecież, nic sobie z tych gadek nigdy nie robiłam, lubiliśmy się po prostu...
dorinka30 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-10, 10:12   #3482
Madzialenka12344321
Zakorzenienie
 
Avatar Madzialenka12344321
 
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 54 443
Dot.: Wymarzony pierścionek część XIX:)

Cytat:
Napisane przez dorinka30 Pokaż wiadomość
Ona mi powiedziała wczoraj przez telefon.

To nie kolega exa tylko mój , zawsze mnie adorował, że tak powiem i gadki w stylu, że złego wyboru dokonał co do partnerki, że jesteśmy tacy sami itp.
To jest bardzo nie poważnym facetem. Skoro dokonał złego wyboru, to po co to dalej ciągnie??
__________________

Madzialenka12344321 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-10, 10:14   #3483
dorinka30
Zakorzenienie
 
Avatar dorinka30
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 12 459
Dot.: Wymarzony pierścionek część XIX:)

Cytat:
Napisane przez Madzialenka12344321 Pokaż wiadomość
To jest bardzo nie poważnym facetem. Skoro dokonał złego wyboru, to po co to dalej ciągnie??
Tego wyboru dokonał 10 lat temu a ciągnie bo ma rodzinę, 2 dzieci i nie widzi innej opcji
dorinka30 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-10, 10:14   #3484
emi_lka
Zakorzenienie
 
Avatar emi_lka
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 6 074
Dot.: Wymarzony pierścionek część XIX:)

Cytat:
Napisane przez dorinka30 Pokaż wiadomość
Ona mi powiedziała wczoraj przez telefon.

To nie kolega exa tylko mój , zawsze mnie adorował, że tak powiem i gadki w stylu, że złego wyboru dokonał co do partnerki, że jesteśmy tacy sami itp.

Ale kurka to mąż kumpeli przecież, nic sobie z tych gadek nigdy nie robiłam, lubiliśmy się po prostu...
Głupia sytuacja. A ona wie o jego tekstach?
Chyba pozostaje Ci olać i jego teksty, i jego
emi_lka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-10, 10:20   #3485
dorinka30
Zakorzenienie
 
Avatar dorinka30
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 12 459
Dot.: Wymarzony pierścionek część XIX:)

Cytat:
Napisane przez emi_lka Pokaż wiadomość
Głupia sytuacja. A ona wie o jego tekstach?
Chyba pozostaje Ci olać i jego teksty, i jego
Nie o wszystkich ale wie , swego czasu była b. zazdrosna, ehh głupia sytuacja. Olać tak zupełnie nie oleje, bo z nią się przyjaźnię a jego lubię mimo wszystko No nic, przejdzie mu obraza i będzie jak kiedyś.
dorinka30 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-10, 10:29   #3486
hania811
Zakorzenienie
 
Avatar hania811
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 15 709
Dot.: Wymarzony pierścionek część XIX:)

Cytat:
Napisane przez ButterBear Pokaż wiadomość

Ja mam mega parcie na obcięcie włosów, strasznie mi się już znudziły długie... ale z drugiej strony wydaje mi się, że w krotkich nie wyglądam najlepiej
PIĘKNIE Ci w krótkich
Cytat:
Napisane przez ButterBear Pokaż wiadomość
Weź mnie nawet nie nakręcaj

Właśnie złamał mi się paznokieć - same przedślubne dramaty

Oprcz tego moja teściowa się dziś przewróciła i ma zabandażowaną nogę-lekarz zabronił jej forsować kolano, dodatkowo mój TŻ rozciął sobie łeb - dobrze, że obyło się bez szycia...
A na sukience teściowej wyszły jakieś plamy - prałysmy ją już 3 razy i nic to nie daje ...hehehe...
Bez afer nic byśmy nie pamiętali
oł noł Co za łamagi z Was
Szkoda tylko że teściowa nie pobaluje
A jak TŻ głowę rozciął?

Masz genialne podejście do tych wydarzeń..jak jest idealnie to jest nudno i bezpłciowo

Cytat:
Napisane przez dorinka30 Pokaż wiadomość
Cześć

Ledwo żyje, wczorajsza gadka przez telefon z kumpelą mnie wykończyła - 2,5 godz., zwłaszcza, że do tego piłyśmy przez telefon %, dobrze że niewiele miałam i tak jestem jeszcze kołowata dzisiaj

A dzisiaj znowu do siostry jadę po pracy
Ręka Ci nie odpadła przez 2,5 godziny
Zaskakują mnie ludzie którzy potrafią gadac przez telefon więcej niż 10 min!! Ja w ogóle tego robić nie umiem i nie lubię....najgorzej mam z siostra..bo kontakt mam z nią tylko telefoniczny lub internetowy, więc trzeba z nią czasem dłużej pogadac...on się rozpędza , opowiada co i jak, a ja po 10 min - sory Aga już nie mogę, pogadajmy wieczorem na skypie

Moja mama za to jest mistrzynią rozmów telefonicznych - w 60 % przypadków jak do niej dzwonie jest zajęte..przez godzinę np
Cytat:
Napisane przez dorinka30 Pokaż wiadomość
Dobrze, że nie jestem sama

Wiecie co wczoraj dowiedziałam się, że mąż kumpeli jest na mnie obrażony, że pojawił się ktoś ? To chyba nie jest normalne, jak sądzicie ? Miał jakieś nadzieje na romans czy jak to rozumieć ?
może uważa że za szybko ..ale to i tak nie jest normalne
Cytat:
Napisane przez emi_lka Pokaż wiadomość
Cześć piątkowo

Ja jak Dorinka, jeszcze kołowata dziś jestem po wczorajszym świętowaniu.
TŻ zadowolony, stwierdził, że to były jego najlepsze urodziny
I znowu niestety była luka w diecie, muszę się spiąć
To super że mąż zadowolony
Jakie pychoty jadłaś??


----------------------
Ja wczoraj załapałam shiza chwilowego bo znalazłam w wannnie długi czarny włos Oczywiście zaraz do męża- heloo!!! skąd to się tu wzięło?!??!...on oczywiście "masz długowłosego kochanka?!?!?"
Odbyła się długa śmieszna i zatrwarzająca zarazem wymiana zdań..po czym doszłam do tego, że wczoraj założyłam sweter w którym nie chodziłam jakieś 1,5 roku...myłam w nim głowę nad wanną...no i sweter był w moich czarnych długich włosach, jeden z nich wpadł do wanny.

A już prawie rozwód sie szykował

---------- Dopisano o 10:29 ---------- Poprzedni post napisano o 10:25 ----------

Dori to taka trochę "chorawa" sytuacja
Cud że przyjaciółka wiedząc takie rzeczy nie zerwała z Tobą kontaktów
A On zdecydowanie przesadza.....oj zdenerwowałabym się

No ale cóż..tak to jest , jak się jest atrakcyjną i fajną laską
hania811 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-10, 10:59   #3487
emi_lka
Zakorzenienie
 
Avatar emi_lka
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 6 074
Dot.: Wymarzony pierścionek część XIX:)

Cytat:
Napisane przez dorinka30 Pokaż wiadomość
Nie o wszystkich ale wie , swego czasu była b. zazdrosna, ehh głupia sytuacja. Olać tak zupełnie nie oleje, bo z nią się przyjaźnię a jego lubię mimo wszystko No nic, przejdzie mu obraza i będzie jak kiedyś.
Bez sensu, że w ogóle musisz sobie zawracać głowę takim "obrażaniem", gdy nic nie zrobiłaś złego A wiadomo, że skoro już wiesz, że ktoś się obraził to choć trochę myślisz.

Myślę, że ignorowanie "fochów" jest najlepsze

Cytat:
Napisane przez hania811 Pokaż wiadomość


Ręka Ci nie odpadła przez 2,5 godziny
Zaskakują mnie ludzie którzy potrafią gadac przez telefon więcej niż 10 min!! Ja w ogóle tego robić nie umiem i nie lubię....najgorzej mam z siostra..bo kontakt mam z nią tylko telefoniczny lub internetowy, więc trzeba z nią czasem dłużej pogadac...on się rozpędza , opowiada co i jak, a ja po 10 min - sory Aga już nie mogę, pogadajmy wieczorem na skypie

Moja mama za to jest mistrzynią rozmów telefonicznych - w 60 % przypadków jak do niej dzwonie jest zajęte..przez godzinę np

może uważa że za szybko ..ale to i tak nie jest normalne

To super że mąż zadowolony
Jakie pychoty jadłaś??


----------------------
Ja wczoraj załapałam shiza chwilowego bo znalazłam w wannnie długi czarny włos Oczywiście zaraz do męża- heloo!!! skąd to się tu wzięło?!??!...on oczywiście "masz długowłosego kochanka?!?!?"
Odbyła się długa śmieszna i zatrwarzająca zarazem wymiana zdań..po czym doszłam do tego, że wczoraj założyłam sweter w którym nie chodziłam jakieś 1,5 roku...myłam w nim głowę nad wanną...no i sweter był w moich czarnych długich włosach, jeden z nich wpadł do wanny.

A już prawie rozwód sie szykował

Wow, akcja włos nieziemska
Ja, jako że korzystam z komunikacji miejskiej zakładam, że mogę niechcący nosić na sobie jakieś włosy/paprochy... Stąd też nie zwracają mojej uwagi jakieś elementy dodatkowe Może to źle?

Co do telefonów, to w domu nazywają mnie "telefonistką". Z moją przyjaciółką 3 razy w tygodniu rozmawiamy min. pół godziny, najczęściej ok. godziny W ogóle mi to nie przeszkadza...
Ale,żeby nie było - ja jestem małomówna i zwięzła To A. jest gadułą

Jedzonko wczorajsze to na przystawkę kołduny tatrskie z okrasą i śmietaną. A później decha mięs mieszanych z surówkami i pyzami, oczywiście decha dla wszystkich, z czego skusiłam się na kawałek karkóweczki, szaszłyk z gęsiej wątróbki w boczku ze śliwką wędzoną <dobrze, że nie wiedziałam, że to wątróbki, bo bym nie zjadła, a było pyszne>, kilka pyz i buraczki duszone
Do tego dwa kieliszki krupniczku i dwa piwa
ZGROZA:mdle je:

Edytowane przez emi_lka
Czas edycji: 2010-09-10 o 11:00
emi_lka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-10, 11:03   #3488
ButterBear
Zakorzenienie
 
Avatar ButterBear
 
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 16 060
Dot.: Wymarzony pierścionek część XIX:)

Cytat:
Napisane przez hania811 Pokaż wiadomość
PIĘKNIE Ci w krótkich
Eh, chyba jednak nie...wyglądam jak wymoczek.
Moje włosy w ogóle nie chcą się układać, jak oklapną, to już nie ma na nie siły...


Cytat:
Napisane przez hania811 Pokaż wiadomość
oł noł Co za łamagi z Was
Szkoda tylko że teściowa nie pobaluje
A jak TŻ głowę rozciął?

Masz genialne podejście do tych wydarzeń..jak jest idealnie to jest nudno i bezpłciowo
TŻ rozciął głowę, jak mył wannę. Podniósł się i łupnął w rant szafki...

Wieczorem był dramatów ciąg dalszy. Mama odcięła sobie kawałek palca odpoakowując nową maszynkę do golenia...więc ma w kciuku gustowną dziurę do mięska wycięta...niby rana nie groźna, ale serio, cała łazienka we w krwi...

Żeby się nie stresować więcej, trenowaliśmy z TŻ pierwszy taniec pomagając sobie wódeczką weselną...więc dołączam dziś do grona tych trochę niewyraźnych

Za niedługo zbieram się z mamą i siostrą na manicure i pedicure...
a popołudniu dalej nie odpoczniemy, bo się tzw. polterabend szykuje...
__________________

Hania

ButterBear jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-10, 11:14   #3489
hania811
Zakorzenienie
 
Avatar hania811
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 15 709
Dot.: Wymarzony pierścionek część XIX:)

Cytat:
Napisane przez emi_lka Pokaż wiadomość
Wow, akcja włos nieziemska
Ja, jako że korzystam z komunikacji miejskiej zakładam, że mogę niechcący nosić na sobie jakieś włosy/paprochy... Stąd też nie zwracają mojej uwagi jakieś elementy dodatkowe Może to źle?

Co do telefonów, to w domu nazywają mnie "telefonistką". Z moją przyjaciółką 3 razy w tygodniu rozmawiamy min. pół godziny, najczęściej ok. godziny W ogóle mi to nie przeszkadza...
Ale,żeby nie było - ja jestem małomówna i zwięzła To A. jest gadułą

Jedzonko wczorajsze to na przystawkę kołduny tatrskie z okrasą i śmietaną. A później decha mięs mieszanych z surówkami i pyzami, oczywiście decha dla wszystkich, z czego skusiłam się na kawałek karkóweczki, szaszłyk z gęsiej wątróbki w boczku ze śliwką wędzoną <dobrze, że nie wiedziałam, że to wątróbki, bo bym nie zjadła, a było pyszne>, kilka pyz i buraczki duszone
Do tego dwa kieliszki krupniczku i dwa piwa
ZGROZA:mdle je:
Dobrze..nie ma co zaprzątać sobie głowy takimi głupotami, trzeba mężowi ufać! Wiadomo, że paranoiczne szukanie jakiś dowodów na niewierność, może doprowadzić właśnie do niewierności, bo czepialska baba, z rozbujałą fantazją i do tego nieufająca, jakoś traci w oczach, nawet najbardizej zakochanego męża.
Aczkolwiek....po tym co ostatnio spotyka moich bliskich..i mniej bliskich....czasem w paranoje jakąś popadam
My zrobiliśmy z tego czarną komedię....nie to że wpalam w furię jakąś..tylko z lekką ironią zaczełam temat ( w pierwszej chwili w mej głowie zaświatało- "a może jestem robiona w balona!?!?!").
W każdym razie...mam fajnego faceta, umiemy ze sobą gadac i afery żadnej z tego nie było. A wiem że gdybym miała innego partnera mogłaby być
---------------

Tłuściutka uczta Wszytsko co najgorsze dla figury
No ale czasem można zaszaleć...zresztą pewnie dużo nie zjadłaś- bo żołądek skurczony.

Mnie na szczęscie takie rzeczy nie kręcą.
hania811 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-10, 11:15   #3490
carmelova
Zakorzenienie
 
Avatar carmelova
 
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 18 325
Dot.: Wymarzony pierścionek część XIX:)

Cześć Piątek

Emilko
ale mieliście ucztę Ja kupiłam prezenty urodzinowe dla Tżta i też planuję zabrać go do jakiejś fajnej knajpki, ale problem w tym, że gdziekolwiek byśmy się nie wybierali, to i tak lądujemy w naszej ulubionej Nigdy nie mamy dośc tamtego jedzenia, ale jednak urodziny to wyjątkowa okazja i przydałaby się ją wyjątkowo uczcić. Może któraś z Was ma godną polecenia restaurację w Krakowie ?

Haniu
ja tez nie znoszę rozmawiać długo przez tel. Już wolę przez skypa, bo mam bezprzewodowe słuchawki z mikrofonem i mogę się krzątać po domu i rozmawiać. Za to moja mami wiecznie wisi na telefonie rozmawiając z tatą (tata jest za granicą). Potrafia tak 2-3 godziny dziennie

Dorinko nie znam co prawda całej sytuacji, ale spoko go lubisz, to poprostu olewaj jego dwuznaczne uwagi i traktuj jak zwykłego kolegę. Nie ma prawa wtrącać się do Twojego życia.

Edytowane przez carmelova
Czas edycji: 2010-09-10 o 11:17
carmelova jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-10, 11:21   #3491
emi_lka
Zakorzenienie
 
Avatar emi_lka
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 6 074
Dot.: Wymarzony pierścionek część XIX:)

Cytat:
Napisane przez hania811 Pokaż wiadomość
Aczkolwiek....po tym co ostatnio spotyka moich bliskich..i mniej bliskich....czasem w paranoje jakąś popadam
My zrobiliśmy z tego czarną komedię....nie to że wpalam w furię jakąś..tylko z lekką ironią zaczełam temat ( w pierwszej chwili w mej głowie zaświatało- "a może jestem robiona w balona!?!?!").
W każdym razie...mam fajnego faceta, umiemy ze sobą gadac i afery żadnej z tego nie było. A wiem że gdybym miała innego partnera mogłaby być
---------------

Tłuściutka uczta Wszytsko co najgorsze dla figury
No ale czasem można zaszaleć...zresztą pewnie dużo nie zjadłaś- bo żołądek skurczony.

Mnie na szczęscie takie rzeczy nie kręcą.
I fajnie, że możecie się tym tematem bawić, przy czym jakieś nawet zawoalowane niepokoje można rozwiać...

Uczta owszem tłuściutka, dla mnie egzotyka Rzadko tak jadam, ale wyjątkowa okazja i naprawdę smaczne to było A żołądek rzeczywiście skurczony już mam. Choć gdyby to były pierogi z mojej ulubionej pierogarni, to na pewno zgrzeszyłabym bardziej
emi_lka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-10, 11:21   #3492
miskowa
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 9 499
Dot.: Wymarzony pierścionek część XIX:)

Cześć

Czuję się jak po imprezie, ale jestem po prostu niewyspana, wczoraj pracowałam od 7 do 23. Dziś od 8 jestem już w pracy znowu i łeb mi spada na klawiaturę. Mam nadzieję, że jakoś się wyrobię dziś sensownie, potem idę z rodzicami gdzieś na obiad, bo przyjeżdżają pozałatwiać trochę spraw.
Pogoda mizerna, ale mam nadzieję, że się wypogodzi do jutra, bo idziemy na firmową imprezę połączoną z grą w golfa. To będzie mój debiut na polu
Nie zdążyłam ponadrabiać co napisałyście, bo muszę się wziąć za robotę znów
miskowa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-10, 11:22   #3493
hania811
Zakorzenienie
 
Avatar hania811
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 15 709
Dot.: Wymarzony pierścionek część XIX:)

Cytat:
Napisane przez ButterBear Pokaż wiadomość
Eh, chyba jednak nie...wyglądam jak wymoczek.
Moje włosy w ogóle nie chcą się układać, jak oklapną, to już nie ma na nie siły...
TŻ rozciął głowę, jak mył wannę. Podniósł się i łupnął w rant szafki...

Wieczorem był dramatów ciąg dalszy. Mama odcięła sobie kawałek palca odpoakowując nową maszynkę do golenia...więc ma w kciuku gustowną dziurę do mięska wycięta...niby rana nie groźna, ale serio, cała łazienka we w krwi...

Żeby się nie stresować więcej, trenowaliśmy z TŻ pierwszy taniec pomagając sobie wódeczką weselną...więc dołączam dziś do grona tych trochę niewyraźnych

Za niedługo zbieram się z mamą i siostrą na manicure i pedicure...
a popołudniu dalej nie odpoczniemy, bo się tzw. polterabend szykuje...
Co do włosów ... no cóż , mi się wyadaje inaczej...ale to Ty wiesz najlepiej w jakich czujesz się najlepiej.
Ja w długich jestem jak sierota więc długich mieć nie będę..choć niektórzy uważają że sie czepiam i mam jakieś chore jazdy

To TŻ mocno musiał przywalić że aż rozciął..biedulek.

Mama zdolniach powiem Ci..ale bez kawałka paca da radę balować

Na miacurach się rozluźnicie....dla mnie to były najafajniejsze chwile przed ślubem.
Pięknie że weslena poszła już w ruch

Co do podkreślonego..znaczy co??
hania811 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-10, 11:28   #3494
emi_lka
Zakorzenienie
 
Avatar emi_lka
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 6 074
Dot.: Wymarzony pierścionek część XIX:)

Cytat:
Napisane przez carmelova Pokaż wiadomość
Cześć Piątek

Emilko
ale mieliście ucztę Ja kupiłam prezenty urodzinowe dla Tżta i też planuję zabrać go do jakiejś fajnej knajpki, ale problem w tym, że gdziekolwiek byśmy się nie wybierali, to i tak lądujemy w naszej ulubionej Nigdy nie mamy dośc tamtego jedzenia, ale jednak urodziny to wyjątkowa okazja i przydałaby się ją wyjątkowo uczcić. Może któraś z Was ma godną polecenia restaurację w Krakowie ?

Haniu
ja tez nie znoszę rozmawiać długo przez tel. Już wolę przez skypa, bo mam bezprzewodowe słuchawki z mikrofonem i mogę się krzątać po domu i rozmawiać. Za to moja mami wiecznie wisi na telefonie rozmawiając z tatą (tata jest za granicą). Potrafia tak 2-3 godziny dziennie
W końcu pakiet skarpet? Z knajpką nie pomogę niestety

A ja skypa nie lubię, choć jest to tańsze rozwiązanie...
Wolę krótszą rozmowę telefoniczną
Fajnie, że Twoi rodzice mają taki fajny kontakt mimo odległości, super!

Cytat:
Napisane przez miskowa Pokaż wiadomość
Cześć

Czuję się jak po imprezie, ale jestem po prostu niewyspana, wczoraj pracowałam od 7 do 23. Dziś od 8 jestem już w pracy znowu i łeb mi spada na klawiaturę. Mam nadzieję, że jakoś się wyrobię dziś sensownie, potem idę z rodzicami gdzieś na obiad, bo przyjeżdżają pozałatwiać trochę spraw.
Pogoda mizerna, ale mam nadzieję, że się wypogodzi do jutra, bo idziemy na firmową imprezę połączoną z grą w golfa. To będzie mój debiut na polu
Nie zdążyłam ponadrabiać co napisałyście, bo muszę się wziąć za robotę znów
Ile pracy, współczuję!!!
Golf - nie próbowałam... musi być to ciekawe doświadczenie, ale dla cierpliwych

Cytat:
Napisane przez hania811 Pokaż wiadomość

Co do podkreślonego..znaczy co??
Ja też nie złapałam...
emi_lka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-10, 11:33   #3495
carmelova
Zakorzenienie
 
Avatar carmelova
 
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 18 325
Dot.: Wymarzony pierścionek część XIX:)

Emilko kupiłam 3 książki (2 polecane thrillery i jedną ładnie wydaną podróżniczą) 3 pary bokserek i pięciopak skarpet Plus kolacja.

miskowa ja uwielbiam golfa więc zazdroszczę. Ale grałam tylko 4-5 razy jak byłam na wakacje u cioci w Kanadzie.
carmelova jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2010-09-10, 11:37   #3496
hania811
Zakorzenienie
 
Avatar hania811
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 15 709
Dot.: Wymarzony pierścionek część XIX:)

Cytat:
Napisane przez miskowa Pokaż wiadomość
Cześć

Czuję się jak po imprezie, ale jestem po prostu niewyspana, wczoraj pracowałam od 7 do 23. Dziś od 8 jestem już w pracy znowu i łeb mi spada na klawiaturę. Mam nadzieję, że jakoś się wyrobię dziś sensownie, potem idę z rodzicami gdzieś na obiad, bo przyjeżdżają pozałatwiać trochę spraw.
Pogoda mizerna, ale mam nadzieję, że się wypogodzi do jutra, bo idziemy na firmową imprezę połączoną z grą w golfa. To będzie mój debiut na polu
Nie zdążyłam ponadrabiać co napisałyście, bo muszę się wziąć za robotę znów
wytrwałości na dziś życzę..weekend zapowiada sie miło, więc tym żyj
Pierwszy raz w golfa...hm..ciekawe jak Ci pójdzie. Mój pierwszy raz totalnie mnie zaskoczyło... bo okazało się, że trafić w tą piłeczkę jest cholernie ciężko, a co dopiero trafić tak, żeby poleciała gdzie chcemy- nierealne
Cytat:
Napisane przez emi_lka Pokaż wiadomość
I fajnie, że możecie się tym tematem bawić, przy czym jakieś nawet zawoalowane niepokoje można rozwiać...

Uczta owszem tłuściutka, dla mnie egzotyka Rzadko tak jadam, ale wyjątkowa okazja i naprawdę smaczne to było A żołądek rzeczywiście skurczony już mam. Choć gdyby to były pierogi z mojej ulubionej pierogarni, to na pewno zgrzeszyłabym bardziej
My wieloma tematami umiemy sie bawić- i to jest coś, co sprawia że jesteśmy taką fajną para (nieskromnie pisząc)

Jak my to mówimy... nasze życie jest bardzo " ŚMIECHAWE"

To dla mnie też egzotyka...tego typu przysmaki czasem jadam u teściowej

A słabość taką jak ty do pierogów ja mam do kopytek mojej mamy odsmażonych na maśle z oliwą

---------- Dopisano o 11:37 ---------- Poprzedni post napisano o 11:33 ----------

Cytat:
Napisane przez emi_lka Pokaż wiadomość
Ja też nie złapałam...
Butter czasem wrzuci coś po śląsku i człowiek się gubi
hania811 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-10, 11:53   #3497
emi_lka
Zakorzenienie
 
Avatar emi_lka
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 6 074
Dot.: Wymarzony pierścionek część XIX:)

Cytat:
Napisane przez hania811 Pokaż wiadomość

My wieloma tematami umiemy sie bawić- i to jest coś, co sprawia że jesteśmy taką fajną para (nieskromnie pisząc)

Jak my to mówimy... nasze życie jest bardzo " ŚMIECHAWE"

To dla mnie też egzotyka...tego typu przysmaki czasem jadam u teściowej

A słabość taką jak ty do pierogów ja mam do kopytek mojej mamy odsmażonych na maśle z oliwą

---------- Dopisano o 11:37 ---------- Poprzedni post napisano o 11:33 ----------


Butter czasem wrzuci coś po śląsku i człowiek się gubi
Humor, zdrowy dystans i sympatia są świetnym rozładowywaczem, można się przecież kochać i nie lubić, to dopiero dramat...

--------------------------------------------
Ja też takie dania jadam u teściowej tylko 3-4 razy w roku

Z wieloma daniami mam tak, że smakują mi tylko w czyjejś wersji. Np. kopytka - tylko mojej mamy. Inne mi chyba nigdy nie smakowały.
Miłośniczką pierogów jestem - ale tylko "dobrych". Dwie pierogarnie i mama

---------- Dopisano o 11:53 ---------- Poprzedni post napisano o 11:46 ----------

Cytat:
Napisane przez carmelova Pokaż wiadomość
Emilko kupiłam 3 książki (2 polecane thrillery i jedną ładnie wydaną podróżniczą) 3 pary bokserek i pięciopak skarpet Plus kolacja.

miskowa ja uwielbiam golfa więc zazdroszczę. Ale grałam tylko 4-5 razy jak byłam na wakacje u cioci w Kanadzie.
Prezent wypasiony
Książki podróżnicze są super, bardzo lubimy się nimi obdarowywać.
emi_lka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-10, 12:06   #3498
hania811
Zakorzenienie
 
Avatar hania811
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 15 709
Dot.: Wymarzony pierścionek część XIX:)

Cytat:
Napisane przez emi_lka Pokaż wiadomość
Humor, zdrowy dystans i sympatia są świetnym rozładowywaczem, można się przecież kochać i nie lubić, to dopiero dramat...

--------------------------------------------
Ja też takie dania jadam u teściowej tylko 3-4 razy w roku

Z wieloma daniami mam tak, że smakują mi tylko w czyjejś wersji. Np. kopytka - tylko mojej mamy. Inne mi chyba nigdy nie smakowały.
Miłośniczką pierogów jestem - ale tylko "dobrych". Dwie pierogarnie i mama
Też to mam z niektórymi potrawami.
Pierogi, na przykład kocham, tylko z grzybami i kapusta mojej mamy.
hania811 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-10, 12:08   #3499
dorinka30
Zakorzenienie
 
Avatar dorinka30
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 12 459
Dot.: Wymarzony pierścionek część XIX:)

Napisałam wypasionego posta z cytatami i mi wywaliło go

Więc nie będę pisać już tego co miałam tylko w skrócie.

Ja uwielbiam jak Ty Emilko rozmowy telefoniczne. I też nie znoszę skypa, my profesjonalne telefonistki tak mamy
Ja wzięłam abonament 6000 minut do wybranych numerów

Haniu akcja "włos" genialna , ja Cię nie poznaje co Ty taka podejrzliwa się zrobiłaś ?


Butter uważajcie na siebie, nie forsujcie się zbytnio i na ile się da relakujcie się przed WIELKIM DNIEM

Ale jestem głodna, to chyba kac...Na szczęście jest ktoś kto mi przywiezie jedzonko do pracy, mam ochotę na jakiś plastik z Maca
dorinka30 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-10, 12:13   #3500
emi_lka
Zakorzenienie
 
Avatar emi_lka
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 6 074
Dot.: Wymarzony pierścionek część XIX:)

Cytat:
Napisane przez dorinka30 Pokaż wiadomość
Napisałam wypasionego posta z cytatami i mi wywaliło go

Więc nie będę pisać już tego co miałam tylko w skrócie.

Ja uwielbiam jak Ty Emilko rozmowy telefoniczne. I też nie znoszę skypa, my profesjonalne telefonistki tak mamy
Ja wzięłam abonament 6000 minut do wybranych numerów

Haniu akcja "włos" genialna , ja Cię nie poznaje co Ty taka podejrzliwa się zrobiłaś ?


Butter uważajcie na siebie, nie forsujcie się zbytnio i na ile się da relakujcie się przed WIELKIM DNIEM

Ale jestem głodna, to chyba kac...Na szczęście jest ktoś kto mi przywiezie jedzonko do pracy, mam ochotę na jakiś plastik z Maca
Powaliłaś mnie tymi minutami
Ja przypadkiem mam 500 minut na stacjonarne i swojej sieci, na początku wydawało mi się to zbędne, a teraz korzystam

Nie jedz maca
Piszę to ja - po nocnej wyżerce
emi_lka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-10, 12:15   #3501
hania811
Zakorzenienie
 
Avatar hania811
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 15 709
Dot.: Wymarzony pierścionek część XIX:)

Cytat:
Napisane przez dorinka30 Pokaż wiadomość
Napisałam wypasionego posta z cytatami i mi wywaliło go

Więc nie będę pisać już tego co miałam tylko w skrócie.

Ja uwielbiam jak Ty Emilko rozmowy telefoniczne. I też nie znoszę skypa, my profesjonalne telefonistki tak mamy
Ja wzięłam abonament 6000 minut do wybranych numerów

Haniu akcja "włos" genialna , ja Cię nie poznaje co Ty taka podejrzliwa się zrobiłaś ?


Butter uważajcie na siebie, nie forsujcie się zbytnio i na ile się da relakujcie się przed WIELKIM DNIEM

Ale jestem głodna, to chyba kac...Na szczęście jest ktoś kto mi przywiezie jedzonko do pracy, mam ochotę na jakiś plastik z Maca
Ja na kacu zawsze mam ochotę na plastik, jednak nigdy go nie kupuję, bo wiem jak po zjedzeniu tego gówna sie czuję
Musi za to być coś pikantnego...zatem kończy się zazwyczaj na jakimś makaronie z dodatkiem chilli

Nasłuchałam się i naoglądałam różnych życiowych historii to mi sie w głowie pierniczyć zaczęło
Ale niegroźnie Nie mogę sobie pozwolić na zbytnią podejrzliwość bo co wyjazd męża na imprezę gryzłabym ściany z niepokoju
hania811 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-10, 12:19   #3502
czarna.noc
Wtajemniczenie
 
Avatar czarna.noc
 
Zarejestrowany: 2004-09
Lokalizacja: wow city
Wiadomości: 2 908
Dot.: Wymarzony pierścionek część XIX:)

Cytat:
Napisane przez hania811 Pokaż wiadomość
Ręka Ci nie odpadła przez 2,5 godziny
Zaskakują mnie ludzie którzy potrafią gadac przez telefon więcej niż 10 min!! Ja w ogóle tego robić nie umiem i nie lubię....najgorzej mam z siostra..bo kontakt mam z nią tylko telefoniczny lub internetowy, więc trzeba z nią czasem dłużej pogadac...on się rozpędza , opowiada co i jak, a ja po 10 min - sory Aga już nie mogę, pogadajmy wieczorem na skypie

Moja mama za to jest mistrzynią rozmów telefonicznych - w 60 % przypadków jak do niej dzwonie jest zajęte..przez godzinę np

może uważa że za szybko ..ale to i tak nie jest normalne

To super że mąż zadowolony
Jakie pychoty jadłaś??


----------------------
Ja wczoraj załapałam shiza chwilowego bo znalazłam w wannnie długi czarny włos Oczywiście zaraz do męża- heloo!!! skąd to się tu wzięło?!??!...on oczywiście "masz długowłosego kochanka?!?!?"
Odbyła się długa śmieszna i zatrwarzająca zarazem wymiana zdań..po czym doszłam do tego, że wczoraj założyłam sweter w którym nie chodziłam jakieś 1,5 roku...myłam w nim głowę nad wanną...no i sweter był w moich czarnych długich włosach, jeden z nich wpadł do wanny.

A już prawie rozwód sie szykował[COLOR="Silver"]
Hania jestes genialna uwielbiam twoje poczucie humoru i troche zazdroszcze, ze wszystko umiesz rozwiazac smiechem.

Tez nienawidze gadac przez telefon, pogaduchy i ploty telefoniczne to dla mnie katorga.

czesc dziewczyny.
czarna.noc jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-10, 12:33   #3503
dorinka30
Zakorzenienie
 
Avatar dorinka30
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 12 459
Dot.: Wymarzony pierścionek część XIX:)

Cytat:
Napisane przez emi_lka Pokaż wiadomość
Powaliłaś mnie tymi minutami
Ja przypadkiem mam 500 minut na stacjonarne i swojej sieci, na początku wydawało mi się to zbędne, a teraz korzystam

Nie jedz maca
Piszę to ja - po nocnej wyżerce
Na serio tak mam, delfin czy jak to się tam teraz nazywa
No biedni są Ci z wybranych numerów , ja jestem gaduła straszna okazuje się, najgorzej jak wystraszę tym niebywale spokojnego człowieka, na razie mówi że to norma u mnie, ale że bardzo lubi mnie słuchać Nawet przez telefon, albo zwłaszcza, że niby mam radiowy głos i hipnotyzuje - więc same widzicie, że 6000 się nie marnuje

Cytat:
Napisane przez hania811 Pokaż wiadomość
Ja na kacu zawsze mam ochotę na plastik, jednak nigdy go nie kupuję, bo wiem jak po zjedzeniu tego gówna sie czuję
Musi za to być coś pikantnego...zatem kończy się zazwyczaj na jakimś makaronie z dodatkiem chilli

Nasłuchałam się i naoglądałam różnych życiowych historii to mi sie w głowie pierniczyć zaczęło
Ale niegroźnie Nie mogę sobie pozwolić na zbytnią podejrzliwość bo co wyjazd męża na imprezę gryzłabym ściany z niepokoju
Nie no, ja muszę dzisiaj to zjeść, bez przesady raz na rok nic mi nie będzie
Was szczęśliwie "dziwne" historie omijają i niech tak pozostanie
U Ciebie z podejrzliwością rzeczywiście nie można się rozbudzać, bo oszalałabyś , na szczęście masz zdrowe podejście do tematu
dorinka30 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-10, 12:40   #3504
hania811
Zakorzenienie
 
Avatar hania811
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 15 709
Dot.: Wymarzony pierścionek część XIX:)

Cytat:
Napisane przez czarna.noc Pokaż wiadomość
Hania jestes genialna uwielbiam twoje poczucie humoru i troche zazdroszcze, ze wszystko umiesz rozwiazac smiechem.

Tez nienawidze gadac przez telefon, pogaduchy i ploty telefoniczne to dla mnie katorga.

czesc dziewczyny.

Tak na poważnie...wiesz to nie tylko moja zasługa..mam też partnera z którym się tak da!!

Dużo łatwiej się żyje z poczuciem humoru i odrobiną "szaleństwa nacodzień"
Tak mi sie przypomniało ..Ostatnio jak zwylke wpadłam do domu po pracy i od razu afera..że gary nie pomyte, że łóżko od rana nie piościelone itp...po czym mąż tak patrzy, patrzy i stwierdza "chcesz mogę być psem?!" i zaczyna biegac po domu na czworaka piszcząc i przymilając sie do mnie jak to szczeniaczek. Bez sesnu zachowanie bynajmniej nie 33 letniego faceta, ale ja po prostu w takich sytuacjach wymiękam i z krzyku robi się brecht na cały wieczór (mąż nie wygrywa tej walki- gary myje)

Jakby nas nakręcili to byłby lepszy serial niż Kasia i Tomek
hania811 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-10, 12:44   #3505
miskowa
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 9 499
Dot.: Wymarzony pierścionek część XIX:)

Mój tż dziś rano zrobił mi małą aferę..... o samochód. Aktualnie mamy jeden - mój. No i do tej pory Tż zawsze jeździł i ciągle była rezerwa, co mnie wkurza, bo ja nie wiem na ile mi to km starczy. Więc ja tylko dolewałam (sama jeżdżę gdzieś rzadko, najczęściej razem, albo tż brał auto, bo on się lubi wozić a ja sobie lubię połazić) i ostatnio mówiłam kilka razy, że koniec. Samochód zostaje pod chatą a tż ma iść pieszo jak nie zatankuje. No i dziś się za to na mnie obraził, używając nawet bezsensownych argumentów, że już nie zdąży iść, zdąży tylko pojechać.

Ja mu na spokojnie, że nie ma 5 lat i wie, jak daleko ma do pracy i wie, ile czasu mu zajmuje ten spacerek. No to stwierdził, że auto stoi na płatnym postoju (bo mamy strefę pod chatą), więc trzeba go przestawić, więc on od razu pojedzie. Więc mówię mu, że sama go przestawię, ma iść na pieszo. Obraził się na mnie.
wysłałam mu przed chwilą smsa, czy mu nogi nie odpadły, ale nie ma odzewu.
Albo dziś zatankuje, albo będzie od teraz zawsze na pieszo latał, nic mu nie będzie.
miskowa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-10, 13:02   #3506
hania811
Zakorzenienie
 
Avatar hania811
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 15 709
Dot.: Wymarzony pierścionek część XIX:)

Cytat:
Napisane przez dorinka30 Pokaż wiadomość
Na serio tak mam, delfin czy jak to się tam teraz nazywa
No biedni są Ci z wybranych numerów , ja jestem gaduła straszna okazuje się, najgorzej jak wystraszę tym niebywale spokojnego człowieka, na razie mówi że to norma u mnie, ale że bardzo lubi mnie słuchać Nawet przez telefon, albo zwłaszcza, że niby mam radiowy głos i hipnotyzuje - więc same widzicie, że 6000 się nie marnuje

Nie no, ja muszę dzisiaj to zjeść, bez przesady raz na rok nic mi nie będzie
Was szczęśliwie "dziwne" historie omijają i niech tak pozostanie
U Ciebie z podejrzliwością rzeczywiście nie można się rozbudzać, bo oszalałabyś , na szczęście masz zdrowe podejście do tematu
Najważniejsze, że jest ktoś kto Twojego paplania słuchać lubi


Moi bliscy śmieją się ze mnie że jestem very nice bo pierwsze zdanie jakie pada z mojej strony po odebraniu tel to" "po co dzwonisz??"

Wiesz jedną historię już mieliśmy....na szczęście szybko wywęszyłam,mam nadzieję że mój chłop jest mądry i na błędach sie uczy
W kazdym razie póki co pokazuje że tak jest

---------- Dopisano o 13:02 ---------- Poprzedni post napisano o 12:54 ----------

Cytat:
Napisane przez miskowa Pokaż wiadomość
Mój tż dziś rano zrobił mi małą aferę..... o samochód. Aktualnie mamy jeden - mój. No i do tej pory Tż zawsze jeździł i ciągle była rezerwa, co mnie wkurza, bo ja nie wiem na ile mi to km starczy. Więc ja tylko dolewałam (sama jeżdżę gdzieś rzadko, najczęściej razem, albo tż brał auto, bo on się lubi wozić a ja sobie lubię połazić) i ostatnio mówiłam kilka razy, że koniec. Samochód zostaje pod chatą a tż ma iść pieszo jak nie zatankuje. No i dziś się za to na mnie obraził, używając nawet bezsensownych argumentów, że już nie zdąży iść, zdąży tylko pojechać.

Ja mu na spokojnie, że nie ma 5 lat i wie, jak daleko ma do pracy i wie, ile czasu mu zajmuje ten spacerek. No to stwierdził, że auto stoi na płatnym postoju (bo mamy strefę pod chatą), więc trzeba go przestawić, więc on od razu pojedzie. Więc mówię mu, że sama go przestawię, ma iść na pieszo. Obraził się na mnie.
wysłałam mu przed chwilą smsa, czy mu nogi nie odpadły, ale nie ma odzewu.
Albo dziś zatankuje, albo będzie od teraz zawsze na pieszo latał, nic mu nie będzie.
Tak z prawdziwym fochem sie obraził..czy z przymrużeniem oka??

Ależ ludzie mają dziwne nawyki - zupełnie bezsensowne.
Ja też zawsze jeżdżę autem, aż do rezerwy, co totalnie wkurza męża.
On natomiast ma na odwrót, nic by nie robił tylko tankował. Z tym że, co mnie znowu, doprowadza do szału, zamiast jechać zatankowaź do pełna i miec z głowy na tydzień, to on tak sobie dotankowuje po 30 zł dziennie..i zawsze, ale to zawsze MUSI zatankowac jak jestesmy gdzies umówieni i właśnie się spóźniamy
hania811 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-10, 13:32   #3507
miskowa
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 9 499
Dot.: Wymarzony pierścionek część XIX:)

Cytat:
Napisane przez hania811 Pokaż wiadomość
Tak z prawdziwym fochem sie obraził..czy z przymrużeniem oka??

Ależ ludzie mają dziwne nawyki - zupełnie bezsensowne.
Ja też zawsze jeżdżę autem, aż do rezerwy, co totalnie wkurza męża.
On natomiast ma na odwrót, nic by nie robił tylko tankował. Z tym że, co mnie znowu, doprowadza do szału, zamiast jechać zatankowaź do pełna i miec z głowy na tydzień, to on tak sobie dotankowuje po 30 zł dziennie..i zawsze, ale to zawsze MUSI zatankowac jak jestesmy gdzies umówieni i właśnie się spóźniamy
tak naprawdę focha strzelił, będzie się z siebie śmiał dopiero jak mu przejdzie. Ale spokojnie poczekam.

Ja tankuję zawsze do pełna i jest spokój na jakiś czas, ale nienawidzę jak jest pusto w baku, bo zazwyczaj nie mam czasu, żeby jeździć i tankować wtedy, kiedy trzeba. Poza tym tankujemy tylko na jednej stacji, więc tym bardziej jest to upierdliwe.
miskowa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-10, 13:40   #3508
dorinka30
Zakorzenienie
 
Avatar dorinka30
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 12 459
Dot.: Wymarzony pierścionek część XIX:)

Cytat:
Napisane przez miskowa Pokaż wiadomość
Mój tż dziś rano zrobił mi małą aferę..... o samochód. Aktualnie mamy jeden - mój. No i do tej pory Tż zawsze jeździł i ciągle była rezerwa, co mnie wkurza, bo ja nie wiem na ile mi to km starczy. Więc ja tylko dolewałam (sama jeżdżę gdzieś rzadko, najczęściej razem, albo tż brał auto, bo on się lubi wozić a ja sobie lubię połazić) i ostatnio mówiłam kilka razy, że koniec. Samochód zostaje pod chatą a tż ma iść pieszo jak nie zatankuje. No i dziś się za to na mnie obraził, używając nawet bezsensownych argumentów, że już nie zdąży iść, zdąży tylko pojechać.

Ja mu na spokojnie, że nie ma 5 lat i wie, jak daleko ma do pracy i wie, ile czasu mu zajmuje ten spacerek. No to stwierdził, że auto stoi na płatnym postoju (bo mamy strefę pod chatą), więc trzeba go przestawić, więc on od razu pojedzie. Więc mówię mu, że sama go przestawię, ma iść na pieszo. Obraził się na mnie.
wysłałam mu przed chwilą smsa, czy mu nogi nie odpadły, ale nie ma odzewu.
Albo dziś zatankuje, albo będzie od teraz zawsze na pieszo latał, nic mu nie będzie.
Wkurzające to jest strasznie, też tak miałam Zawsze jak brał wspólny jak mieliśmy jeden, albo mój bo miał ochotę małym jechać to ZAWSZE wyjeździł całe paliwo do końca i oddawał z rewerwą ! Dla mnie to jest zwykłe chamstwo i tyle Co mu niniejszym oznajmiłam, dodając jeszcze, że jakby był takim gentelmanem to zawsze powinien mi tankować do pełna (gdzieś to wyczytałam, że są takie damy- które na Cpn-y nie jeżdzą tylko panowie się tym trudnią )
Niby coś dotarło ale opornie mu szło.

Cytat:
Napisane przez miskowa Pokaż wiadomość
tak naprawdę focha strzelił, będzie się z siebie śmiał dopiero jak mu przejdzie. Ale spokojnie poczekam.

Ja tankuję zawsze do pełna i jest spokój na jakiś czas, ale nienawidzę jak jest pusto w baku, bo zazwyczaj nie mam czasu, żeby jeździć i tankować wtedy, kiedy trzeba. Poza tym tankujemy tylko na jednej stacji, więc tym bardziej jest to upierdliwe.
Ja robię tak samo jak Ty, zwariowałabym jakbym miała dotankowywać jak mąż Hani Po prostu jak zatankujesz raz i porządnie to masz z bani i nie tracisz czasu, ja nie wiem czy faceci tego nie kumają czy uwielbiają jeździć na stacje
dorinka30 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-10, 14:14   #3509
hania811
Zakorzenienie
 
Avatar hania811
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 15 709
Dot.: Wymarzony pierścionek część XIX:)

Cytat:
Napisane przez dorinka30 Pokaż wiadomość

Ja robię tak samo jak Ty, zwariowałabym jakbym miała dotankowywać jak mąż Hani Po prostu jak zatankujesz raz i porządnie to masz z bani i nie tracisz czasu, ja nie wiem czy faceci tego nie kumają czy uwielbiają jeździć na stacje
Ja się swego czasu śmiałam, że ma romansik z pracownicą stacji, bo zawsze na jedną jeździł.
Pojechałam tam później ze 2 razy i jak ogromne było moje zaskoczenie, gdy się okazało, że na tej stacji owszem pracuje, ale nie ponętna cizia, tylko przystojniak...z którym kiedyś na studiach miałam mały romansik


Dori to ja jestem chamica co to auto z pustym bakiem odstawia, a mój mąż dzentelmenem, który uważa że tankowanie MOJEGO samochody należy do jego obowiązków...no i patrz jak malo brakuje mu do ideału, wystarczy go nauczyć żeby lał wiecej niż 5 litrów


Ale to na serio jest dziwacznie i niezrozumiałe..mój ma tak, że potrafi siedzieć sobie spokojnie w domu i nagle stwierdza.."a pojadę sobie zatankować!!"

Edytowane przez hania811
Czas edycji: 2010-09-10 o 14:16
hania811 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-10, 14:35   #3510
dorinka30
Zakorzenienie
 
Avatar dorinka30
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 12 459
Dot.: Wymarzony pierścionek część XIX:)

Cytat:
Napisane przez hania811 Pokaż wiadomość
Ja się swego czasu śmiałam, że ma romansik z pracownicą stacji, bo zawsze na jedną jeździł.
Pojechałam tam później ze 2 razy i jak ogromne było moje zaskoczenie, gdy się okazało, że na tej stacji owszem pracuje, ale nie ponętna cizia, tylko przystojniak...z którym kiedyś na studiach miałam mały romansik


Dori to ja jestem chamica co to auto z pustym bakiem odstawia, a mój mąż dzentelmenem, który uważa że tankowanie MOJEGO samochody należy do jego obowiązków...no i patrz jak malo brakuje mu do ideału, wystarczy go nauczyć żeby lał wiecej niż 5 litrów


Ale to na serio jest dziwacznie i niezrozumiałe..mój ma tak, że potrafi siedzieć sobie spokojnie w domu i nagle stwierdza.."a pojadę sobie zatankować!!"

Haniu Ty jako kobieta robisz bardzo dobrze, tak właśnie trzeba faceta wychować , no i niechby jeszcze ciuit więcej tankował byłoby idealnie
Tankowanie to normalnie jest forma męskiej rozrywki widzę , a nie jak dla nas smutny obowiązek
dorinka30 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Jeszcze przed ślubem


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:38.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.