My tu pilnie oszczędzamy , swe portfele wypychamy!Wszystkich chętnych-zapraszamy! V!!

[budyniek90]

też bym poszła


właśnie wróciłam z pracy, masakra

[irenkaaa]

gdzie pracujesz budyniek?

[2018070520180950]

no pomysle jutro i zobacze co napisze mi hah

[irenkaaa]

a ze tak spytam ... Polak czy z UK ? w sumie to zadnego znaczenia niama tylko tak pytam .
Wzielam no spe brzuch juz troche lepiej

[budyniek90]

w empiku
przez tę pracę zaczęłam nienawidzieć ludzi

[zawiechaczarny]

Napisane przez irenkaaa

zawiecha ale on puki co niewie o co chodzi ? Czy juz mu powiedzialas ? Trzesie a pewnie

Widziałam się z kolesiem chwilę wczoraj, powiedziałam o co chodzi. Mówił, że spieszy się na egzamin, ale to bardziej mi przypominało ucieczkę
Właściciel chyba nawet o niczym nie wie - podpisywał te 3 lata temu papiery do odszkodowania i tyle. Własnie wszyscy są zdziwieni czemu dopiero teraz ta firma ubezpieczeniowa sie odezwała, że chcą forsy. Ale jak już pisałam obowiązek zapłaty spoczywa na ówczesnych najemcach, nie na właścicielu. A kolesia nie da się raczej umówić na żadne spotkanie, chyba że się go złapie za szmaty i przyprowadzi, bo jak widzicie unika kontaktu i nie chce płacić. A moja przewrażliwiona współlokatorka, która ma umowę główną boi się kontaktować z właścicielem i zawracać mu głowę, bo to nasz problem, a nie jego (ciekawe tylko co by zrobił jakbyśmy wszyscy już nie wynajmowali tego mieszkania, bo i tak mogło sie zdarzyć, skoro sprawa z odszkodowaniem wypłynęła dopiero teraz). No ale moja współlokatorka dla świętego spokoju rzecz jasna jest gotowa zapłacić. A mnie z kolei nie chodzi o samą forsę (co prawda bez tej kasy będę musiała zaciskać pasa i mogę zapomnieć o lepszym pokoju), tylko o to, że tak się po prostu nie robi. Co to za człowiek, który nie umie ponosić konsekwencji swoich czynów, tylko zrzuca je na obcych ludzi, którzy nic nikomu nie zawinili. Chciałabym żeby chociaż przez chwilę pomyślał jak ja się z tym czuję - poświęcę wszystkie odłożone pieniądze i nawet pewnie jeszcze kaucję będę musiała ruszyć, żeby spłacić jego długi...
Może w przyszłym tygodniu ja i tż damy radę jeszcze z nim porozmawiać (będziemy łapać go na jego wydziale). Może tym razem nie ucieknie, ale i tak raczej nie ma żadnego sposobu żeby wyciągnąć od niego tę kasę. Ale chciałabym, żeby chociaż usłyszał w jak trudnej sytuacji nas postawił myśląc tylko o ratowaniu własnego tyłka. Nienawidzę takich cwaniaczków
Wysłałysmy jeszcze ze współlokatorką list do jego rodziców, ale znając zycie jak zapytają go o co chodzi to pewnie się wyłga i powie, że jesteśmy nawiedzone... Beznadzieja po prostu...

[2018070520180950]

irenka na fb mozesz podejrzac inicjaly P. L. ,nie polak

[irenkaaa]

a teraz takie pytanko
n sam ich zalal?
dziwi mnie ze ta firma tak pozno dochodzi tego ale coz jal trzeba to trzeba . No i zycze zwbyscie go jakos zlapaly i zeby zaplacil. Jednak ubezpieczenie mieszkania czasem sie przydaje . Wiem wiem teraz malo kto ubezpiecza.


Kachaaaa lece rzucic okiem na ciacho ( mam nadzieje hehe zartuje zaraz spojrze

[zawiechaczarny]

Kacha, ja bym się spotkała z tym P. na Twoim miejscu No ale ja zwykle tak koleżankom doradzam. A co szkodzi? Nigdy nie wiadomo w jakich okolicznościach trafisz na tę właściwą osobę. Ostatnio próbowałam tak namówić współlokatorkę, żeby spotkała się z kolesiem, którego poznała jak była kompletnie pijana i nic nie pamiętała, a on dzwonił następnego dnia, że fajnie się gadało i żeby wybrali się razem na piwko. No ale współlokatorka stwierdziła, że koleś raczej do niej nie pasuje i głupio jej było że go nie pamięta, więc stchórzyła

---------- Dopisano o 23:31 ---------- Poprzedni post napisano o 23:28 ----------

Napisane przez irenkaaa

a teraz takie pytanko
n sam ich zalal?
dziwi mnie ze ta firma tak pozno dochodzi tego ale coz jal trzeba to trzeba . No i zycze zwbyscie go jakos zlapaly i zeby zaplacil. Jednak ubezpieczenie mieszkania czasem sie przydaje . Wiem wiem teraz malo kto ubezpiecza.

no to on nastawił pranie w naszej nawiedzonej starej pralce, na którą jednak czasem trzeba mieć oko żeby nie poszedł kolejny cykl. a ten kretyn poszedł spać i poszło kilka cykli aż pralka w końcu wylała... Mnie i współlokatorki, która do tej pory ze mną mieszka nie było nawet w mieszkaniu tamtej nocy, a musimy teraz płacić za to, że narozrabiał wtedy

[irenkaaa]

zaraz zaraz zawiecha jesli pralka miala taki blad to wlasciciel chyba wam powinien zapewnic jakas naprawe skoro programator schrzaniony na tyle ze jeszcze wylala
ja myslalam ze koles napuscil do wanny wody i sobie poszedl czy cos w tym stylu


kachaaaa P . Ma poblokowane fotki dla nieprzyjaciol wiec sobie moge tylko pifko obejrzec no ale w kazdym razie ... Czemu nie ?!

[budyniek90]

a po jakim czasie coś takiego może się przedawnić?
ostatnio do mojego wujka pisali z jakiejś szkoły, że nie zapłacił jednej raty, jak on tam studiował 10 lat temu wynalazł gdzieś, ze przedawnione, szkoła chciała go pozwać, ale w koncu nic nie zrobili, bo i tak by nie wygrali nawet nie kojarze tej szkoły, pewnie jakas bankrutująca i tak łapała się wszystkiego

[2018070520180950]

Napisane przez irenkaaa

a teraz takie pytanko
n sam ich zalal?
dziwi mnie ze ta firma tak pozno dochodzi tego ale coz jal trzeba to trzeba . No i zycze zwbyscie go jakos zlapaly i zeby zaplacil. Jednak ubezpieczenie mieszkania czasem sie przydaje . Wiem wiem teraz malo kto ubezpiecza.


Kachaaaa lece rzucic okiem na ciacho ( mam nadzieje hehe zartuje zaraz spojrze

ej bo ja nie skleilam. ja mam 2ch o tych inicjalach
Pe.Lo. o teraz znajdziesz

Napisane przez zawiechaczarny

Kacha, ja bym się spotkała z tym P. na Twoim miejscu No ale ja zwykle tak koleżankom doradzam. A co szkodzi? Nigdy nie wiadomo w jakich okolicznościach trafisz na tę właściwą osobę. Ostatnio próbowałam tak namówić współlokatorkę, żeby spotkała się z kolesiem, którego poznała jak była kompletnie pijana i nic nie pamiętała, a on dzwonił następnego dnia, że fajnie się gadało i żeby wybrali się razem na piwko. No ale współlokatorka stwierdziła, że koleś raczej do niej nie pasuje i głupio jej było że go nie pamięta, więc stchórzyła

---------- Dopisano o 23:31 ---------- Poprzedni post napisano o 23:28 ----------


no to on nastawił pranie w naszej nawiedzonej starej pralce, na którą jednak czasem trzeba mieć oko żeby nie poszedł kolejny cykl. a ten kretyn poszedł spać i poszło kilka cykli aż pralka w końcu wylała... Mnie i współlokatorki, która do tej pory ze mną mieszka nie było nawet w mieszkaniu tamtej nocy, a musimy teraz płacić za to, że narozrabiał wtedy

kuzwa kusi mnie kusi by pojechac bo ex jutro wraca do domu
jakbym na noc nie byla by widzial ze COS SIE DZIEJE LOL

[zawiechaczarny]

Napisane przez irenkaaa

zaraz zaraz zawiecha jesli pralka miala taki blad to wlasciciel chyba wam powinien zapewnic jakas naprawe skoro programator schrzaniony na tyle ze jeszcze wylala
ja myslalam ze koles napuscil do wanny wody i sobie poszedl czy cos w tym stylu

Pralka należy do współlokatorki. Ale ona ostrzegała o początku, że mogą się z nią dziać różne rzeczy, więc trzeba uważać. Może cos innego schrzanił i nie chciał się przyznać (bo w sumie z pralką samą do tej pory jest wszystko ok i sytuacja się nie powtórzyła, a węża od pralki musimy wkładać do WC (do wanny nie sięga), więc może tego węża nie przypilnował). W każdym razie wiedział, że musi uważać, a kretyn polazł jeszcze spać. Ewidentnie jego wina.
Zresztą to jest ogólnie człowiek-demolka. Czego się nie dotknie, to zepsuje. Dlatego wypowiedziałyśmy mu umowę. na przykład w ogóle nie ma wyczucia własnej siły i kiedyś wyrwał głowicę z baterii łazienkowej i zostawił to wszystko z lejącą się wodą i wyszedł. Dobrze że szybko poszłam do łazienki, bo zdawało mi się, że coś jest nie tak. No i zakręciłam zawór, a potem wymieniłam kran (swoją drogą wspaniałe - trzech chłopa w mieszkaniu było a kobieta wymieniała kran).

[irenkaaa]

kachaa to juz jutro zajrze z laptopa jak teraz sie nieda wiesz jak to jest przebijac sie przez wszystkich znajomych ba komorce na fb hehe . Sprobuje a jak nie to z rana . Ja bym pojechala

[2018070520180950]

kusi bo ex jutro wraca i najchetniej bym go wgl nie widziala

[irenkaaa]

no to pewnie weza nie wlozyl a swoja droga dziwnie wam wlasciciel wynajmuje bez pralki ... No ale to polska


kachaaa powiem ci tak... Olej exa
czy wraca czy nie to bum pojechala
wlazlam na fb , znalazlam ,,, .... Jak nie pojedziesz to ja jade heheh ciacho . Wiadomo zalezy ktora fota ale mmmmh spac mi sie odechcialo heheh
nie patrz czy ex wroci czy nie bo to jak juz sama powiedzialas ,, mleko sie wylalo' ukldaj sobie zycie i tyle . Oj a ma tam takie ze 3 fotki hmmm ja nic nie mowilam
ja bym sie nie zastanawiala juz raz szansa mega mi przeszla kolo nosa ale o tym na blogu ... Kiedys moze dam ci linka jak nie zapomne. Idz i tyle wogole jak w pracy ? A co do mieszkania nie mozesz sobie znalesc kogos fajnego na te pare mies i nie katowac sie widokiem bylego ? On pewnie by z checia poszedl do rodzicow jesli jestescie tam ze wzgledu na umowe najmu .


Kachaaa ... Mnie by tez taki kusil :p branoc ... Jesli zasne beda mi sie snily ciacha i to przez ciebie

[2018070520180950]

nie ma miejsca u rodzicow dla niego juz.
ale jutro pogadam z kuzynka bo cos slyszalam ze moze da sie na ta sytuacje poradzic.
sie okaze




kinder surprise 3 szt za 0.97 reduced byly i jem


irenka w moim wieku jest tez,zauroczona bylam wtedy ale juz teraz to rok prawie sie z nim nie widzialam tylko pisalismy no nie wiem zobacze co zrobie czekam az sie na fb odezwie :P

[zawiechaczarny]

Napisane przez irenkaaa

wlazlam na fb , znalazlam ,,, .... Jak nie pojedziesz to ja jade heheh ciacho .

A w Toruniu wynajem mieszkania bez pralki to standard. naprawdę trudno upolować mieszkanie z pralką... Zresztą mam sporo znajomych studiujących we Wrocławiu i tam jest podobnie, więc jak napisałaś - to jest Polska

[irenkaaa]

zawiecha nie smiej sie ze mnie ;( bede plakac a ciacho jest kacha ... No nad czym sie tu zastanawiac? za wieczor filmowy i lodyy

ide juz spac naprawde ... Wymyslilam plan ... W pon tz do dentysty a ja na zakupy

[2018070520180950]

kochana dam znac jutro co postanowilam,takby nie bylo problemu spotkac sie i na chate wrocic ale on pracuje ikonczy o 18 a potem niema jak wrocic a to 1,5h drogi stad pociagiem :O
a tu pozno nie jezdza ani od niego bo wdziurach mieszkamy lol. cos pomysle.chyba.lol.

zalezy jak sie ugadamy jutro xD

[irenkaaa]

a musisz wracac na noc? pomysl jutro

[2018070520180950]

nie musze jestem dorosla i on tez.

ale z mama mieszka tak dziwnie troche lol mam sie tam niby zostac lol

[Kasiulka22]

Zwiecha no naprawdę, nóż mi się w kieszeni otwiera jak czytam o tym kolesiu mam nadzieję, że może się uda jakoś odzyskać od niego kasę. Może tż ma jakiś kolegów, co by go nastraszyć? w końcu nie jest przeźroczysty zawsze go można jakoś znaleźć a jak studiuje to nie ucieknie do innego miasta dlaczego Wy macie płacić za jego bezmyślność!?

[agusiownik]

zwiecha mam nadzieję, że uda Ci się wyciągnąć od gościa kasę

[Ayo22]

Napisane przez Kachaaa

kochana dam znac jutro co postanowilam,takby nie bylo problemu spotkac sie i na chate wrocic ale on pracuje ikonczy o 18 a potem niema jak wrocic a to 1,5h drogi stad pociagiem :O
a tu pozno nie jezdza ani od niego bo wdziurach mieszkamy lol. cos pomysle.chyba.lol.

zalezy jak sie ugadamy jutro xD

jedź, nie masz nic do stracenia

[2018070520180950]

no w sumie oboje jestesmy dorosli


teraz jest w pracy musze czekac az napisze jak bedzie mial czas bo w pracy moze pisac ale pozniej, nie od rana;p wiec zobaczymy czy da rade xD i jak wgl





jem kinder niespodzianki na sniadanie buahahah i kawa

[zawiechaczarny]

Napisane przez Kasiulka22

Zwiecha no naprawdę, nóż mi się w kieszeni otwiera jak czytam o tym kolesiu mam nadzieję, że może się uda jakoś odzyskać od niego kasę. Może tż ma jakiś kolegów, co by go nastraszyć? w końcu nie jest przeźroczysty zawsze go można jakoś znaleźć a jak studiuje to nie ucieknie do innego miasta dlaczego Wy macie płacić za jego bezmyślność!?

Już myśleliśmy z tż o tym żeby go nastraszyć (mógłby zaangażować w to paru kolegów z bractwa), ale trzeba byłoby to jakoś rozsądnie rozegrać, żeby ten gnojek nie poszedł z tym na policję.
No i właśnie czasu mamy niewiele, bo on kończy teraz studia licencjackie, a na magisterskie prawdopodobnie pójdzie do innego miasta.
Naprawdę ciekawa jestem czy chociaż pomyślał w jakie tarapaty nas wpakował i nie mogę zdzierżyć że tacy ludzie chodzą po ziemi. Boże, widzisz i nie grzmisz...

[carmen_20]

Witajcie
Pamięta mnie ktoś tutaj jeszcze ???
Baaaardzo długo się nie odzywałam, jakoś byłam strasznie zabiegana ale czasem was podczytywałam mam nadzieję że mi wybaczycie nieobecność
Miałam jakiś problem z kontem więc sobie założyłam nowe

Witam raz jeszcze i mam nadzieję, że mnie przyjmiecie z powrotem ?

[f36f09c64670dbbf8506d7b7195631196fb4f2ce_65c2c8198d77a]

Napisane przez carmen_20

Witajcie
Pamięta mnie ktoś tutaj jeszcze ???
Baaaardzo długo się nie odzywałam, jakoś byłam strasznie zabiegana ale czasem was podczytywałam mam nadzieję że mi wybaczycie nieobecność
Miałam jakiś problem z kontem więc sobie założyłam nowe

Witam raz jeszcze i mam nadzieję, że mnie przyjmiecie z powrotem ?

gdzie bylas gdy cie nie było?

[carmen_20]

[1=f36f09c64670dbbf8506d7b 7195631196fb4f2ce_65c2c81 98d77a;27575535]gdzie bylas gdy cie nie było?[/QUOTE]

ciągle w tym samy miejscu ale uczyłam się, pisałam prace i.... nie oszczędzałam mam nadzieję, że to się zmieni po powrocie do wątku