Jedna żonka jest już z nami, a reszta czeka za obrączkami ]:-> Czekajki część VII :)

[ButterflyFlyAway]

Napisane przez Oana

Rodzyko, masz rację Zgadzam się z Tobą, ale jednak okres LO jest tym, którym najintensywniej się do tej matury przygotowujemy.
W sumie to nie zawsze tak jak pisałam, wyniki są adekwatne do pracy, jaką włożyliśmy,a nawet wiedzy... Nie wiem, czy pisałam Wam już, ale mój TŻ do matury się praktycznie nie przygotowywał wcale, orłem nie jest, kasę na korki przeznaczał na paliwo do moto, a polski zdał na ponad 70 %, więc.... No cóż

mój BRAT się też się nie uczył kompletnie nic zero.. wziął sobie wszystko rozszerzone.. masakra.. polski, angol, biole i chemie..
ustne oba zdał na 100%, a pisemne każdy ponad 90.. z angola miał 97 bodajże..
ROZSZERZONE!

[Rodzynka1989]

Napisane przez Oana

Rodzyko, masz rację Zgadzam się z Tobą, ale jednak okres LO jest tym, którym najintensywniej się do tej matury przygotowujemy.
W sumie to nie zawsze tak jak pisałam, wyniki są adekwatne do pracy, jaką włożyliśmy,a nawet wiedzy... Nie wiem, czy pisałam Wam już, ale mój TŻ do matury się praktycznie nie przygotowywał wcale, orłem nie jest, kasę na korki przeznaczał na paliwo do moto, a polski zdał na ponad 70 %, więc.... No cóż

Też się właśnie przekonałam, że nie trzeba się uczyć, żeby dobrze zdać maturę. Widziałam to po ludziach z mojej klasy. Niektórzy totalnie się na wszystko olewali, a i tak zdali...
Ja się może dlatego tak dużo nie uczyłam, bo w zasadzie zawsze w szkole dobrze mi szło. Może to temu.

[Oana]

Napisane przez Rodzynka1989

Też się właśnie przekonałam, że nie trzeba się uczyć, żeby dobrze zdać maturę. Widziałam to po ludziach z mojej klasy. Niektórzy totalnie się na wszystko olewali, a i tak zdali...
Ja się może dlatego tak dużo nie uczyłam, bo w zasadzie zawsze w szkole dobrze mi szło. Może to temu.

Mi niby też dobrze idzie, żadnych problemów nie mam, ale wolę się pouczyć, szczególnie z matmy, bo akurat tego się trochę obawiam. No i angol, w końcu muszę dobrze znać, a historię zdaję po prostu dla siebie, mimo to chcę się przyłożyć

Napisane przez ButterflyFlyAway

mój BRAT się też się nie uczył kompletnie nic zero.. wziął sobie wszystko rozszerzone.. masakra.. polski, angol, biole i chemie..
ustne oba zdał na 100%, a pisemne każdy ponad 90.. z angola miał 97 bodajże..
ROZSZERZONE!

O ja. To bardzo zdolny musi być super! Też bym tak chciała.

[solll]

Ja się też do matury niewiele uczyłam tzn, nie że olewałam szkołę, ale na pewno nie zakuwałam w wakacje czy po nocach, na 2 miesiące przed zaczęłam się uczyć ostrzej biologii i chemii, polski poczytalam chyba z tydzien tylko, a angielski mi z łatwością zawsze przychodził i lubię się go uczyć, więc to w ramach relaksu... no i dałam radę w sumie to sporo zależy od szczęścia, pozoimu matury i egzaminatora...

Zazdroszczę ludziom, którzy mają samozaparcie i motywację, żeby siąść na du.pie i się uczyć, ja nigdy tego nie miałam ja to raczej wszystko na ostatnią chwilę, jak to się mówi: i don't need time, i need a deadline, tak właśnie mnie jedynie ten krytyczny moment potrafi zmusić do pracy, ale wtedy daję z siebie dużo, wkładam dużo pracy, mimo, że na ostatnią chwilę i zazwyczaj daję radę

[Asiaa90]

hej

Arletko gratuluję ! super, że się doczekałaś.. no i Tż Cię zaskoczył skoro czekałaś dzień wcześniej na to

co do matur: ja osobiście zauważyłam, że wiele osób, które uważało się za szczególnie uzdolnione, które jedynie się uczyły same 5 miały itp. albo nie zdawały matury albo zdawały słabo... natomiast osobo, które nigdy nie przywiązywały uwagi do nauki, o których mówiło się, że nie zda na bank itp. udawało się... i to czasem wcale nie tak źle

[Oana]

Napisane przez solll

Ja się też do matury niewiele uczyłam tzn, nie że olewałam szkołę, ale na pewno nie zakuwałam w wakacje czy po nocach, na 2 miesiące przed zaczęłam się uczyć ostrzej biologii i chemii, polski poczytalam chyba z tydzien tylko, a angielski mi z łatwością zawsze przychodził i lubię się go uczyć, więc to w ramach relaksu... no i dałam radę w sumie to sporo zależy od szczęścia, pozoimu matury i egzaminatora...

Zazdroszczę ludziom, którzy mają samozaparcie i motywację, żeby siąść na du.pie i się uczyć, ja nigdy tego nie miałam ja to raczej wszystko na ostatnią chwilę, jak to się mówi: i don't need time, i need a deadline, tak właśnie mnie jedynie ten krytyczny moment potrafi zmusić do pracy, ale wtedy daję z siebie dużo, wkładam dużo pracy, mimo, że na ostatnią chwilę i zazwyczaj daję radę

Soll, ja mam dosyć nocnych posiedzeń po II klasie, dlatego postanowiłam po trochu uczyć się na wakacje, żeby nie musieć do matury po nocach siedzieć. Moim zdaniem tak jest lepiej i bezpieczniej

[solll]

Motyl, mój brat też jest taki, matma i fizyka rozszerzone na ponad 90%, ponadto finalista olimpiady z fizyki, punktów to miał tyle, że mógł się dostać na każdy kierunek na naszej uczelni (studiujemy na tej samej ), a on niewiele pracy w to wkładał, taki dar ma... niektórzy to mają dobrze

---------- Dopisano o 22:46 ---------- Poprzedni post napisano o 22:45 ----------

Napisane przez Oana

Soll, ja mam dosyć nocnych posiedzeń po II klasie, dlatego postanowiłam po trochu uczyć się na wakacje, żeby nie musieć do matury po nocach siedzieć. Moim zdaniem tak jest lepiej i bezpieczniej

No pewnie, że i lepiej i bezpieczniej, ale trzeba miec do tego mnóstwo samozaparcia, a u mnie go brak praktycznie

[ButterflyFlyAway]

Napisane przez Oana

Mi niby też dobrze idzie, żadnych problemów nie mam, ale wolę się pouczyć, szczególnie z matmy, bo akurat tego się trochę obawiam. No i angol, w końcu muszę dobrze znać, a historię zdaję po prostu dla siebie, mimo to chcę się przyłożyć

O ja. To bardzo zdolny musi być super! Też bym tak chciała.

no zdolny, niestety.. a mnie cały czas, całe życie do niego porównują..
a ja niestety nie jestem tak za✂✂✂iście mądra..
on ma to po moim tacie..
w ogóle oni mają taki "dar", że nie musza nic pisać, bo oni raz usłyszą i pamiętają.. ja tak nie mam..

i nie zdawałam ani 1 rozszerzonego przedmiotu.. i tyle

[Oana]

Napisane przez solll

Motyl, mój brat też jest taki, matma i fizyka rozszerzone na ponad 90%, ponadto finalista olimpiady z fizyki, punktów to miał tyle, że mógł się dostać na każdy kierunek na naszej uczelni (studiujemy na tej samej ), a on niewiele pracy w to wkładał, taki dar ma... niektórzy to mają dobrze

Bardzo zazdroszczę ludziom ze ścisłym umysłem. Chciałam zawsze iść na medycynę, bo kocham biolę i bardzo szybko się jej uczę, ale chemia to padaka dla mnie . Mole- to stanęło na przeszkodzie do mojej kariery medycznej Nie, no żartuję. Nie mam łba do chemii i tyle.

[ButterflyFlyAway]

Napisane przez solll

Motyl, mój brat też jest taki, matma i fizyka rozszerzone na ponad 90%, ponadto finalista olimpiady z fizyki, punktów to miał tyle, że mógł się dostać na każdy kierunek na naszej uczelni (studiujemy na tej samej ), a on niewiele pracy w to wkładał, taki dar ma... niektórzy to mają dobrze

---------- Dopisano o 22:46 ---------- Poprzedni post napisano o 22:45 ----------


No pewnie, że i lepiej i bezpieczniej, ale trzeba miec do tego mnóstwo samozaparcia, a u mnie go brak praktycznie

nooo to rozumiesz jak to jest mieć mądrego brata..
dla niego to super, dla mnie niekoniecznie

[Oana]

Napisane przez solll

Motyl, mój brat też jest taki, matma i fizyka rozszerzone na ponad 90%, ponadto finalista olimpiady z fizyki, punktów to miał tyle, że mógł się dostać na każdy kierunek na naszej uczelni (studiujemy na tej samej ), a on niewiele pracy w to wkładał, taki dar ma... niektórzy to mają dobrze

---------- Dopisano o 22:46 ---------- Poprzedni post napisano o 22:45 ----------


No pewnie, że i lepiej i bezpieczniej, ale trzeba miec do tego mnóstwo samozaparcia, a u mnie go brak praktycznie

Można wyćwiczyć Tak mi się wydaje... Tzn no ja wyćwiczyłam. A właściwie mój tata, który sam nauczył się dwóch języków po 40stce

---------- Dopisano o 22:51 ---------- Poprzedni post napisano o 22:49 ----------

Napisane przez ButterflyFlyAway

nooo to rozumiesz jak to jest mieć mądrego brata..
dla niego to super, dla mnie niekoniecznie

Ja mam odwrotnie. Moje rodzeństwo nie garnęło się do nauki, wcale, a wcale. Zawsze jednak starałam sobie dobierać przyjaciół tak, aby móc z nich brać przykład. Trochę mnie wkurza, że są z czegoś lepsi, ale za to tam gdzie oni gorsi, tam ja mam lepsze oceny i jakoś to fajnie współgra.

---------- Dopisano o 22:53 ---------- Poprzedni post napisano o 22:51 ----------

Lecę Dziewczyny Cieszę się, że można z Wami tak pogadać
Dobranoc Wam

[solll]

Dobranoc Oana

[solll]

dzień dobry

[Rodzynka1989]

Napisane przez solll

dzień dobry

bry

[sun in the winter]

Arletko gratulacje !!


Dziewczyny ja lece sie pakowac a potem juz do tż .. rano wyjazd
wracam 13 niech juz wszystkie zapierścionkowane tu będą no i słonka Wam życze!!

[yoona]

ja na maturze mialam wszystko rozszerzone ale nie powiem zebym jakos specjalnie sie uczyla.

dziewczyny spedzilam dzisiaj 7 godzinw przychodni robiac badania do zk, i udalo mi sie dostac do 4 lekarzy z 10!!! Takze jutro powtorka i znow taki maraton, a i tak musze jechac jeszcze raz w poniedzialek bo jeden z lekarzy jest na urlopie.
mam ochote kogos zamordowac.

[solll]

pytanko do fanek perfum:

któy zapach określiłybyście jako najbardziej trwały z tych 3:

CK Euphoria
CK In2you
CK Euphoria Blossom

i która euphoria jest trwalsza?

---------- Dopisano o 19:15 ---------- Poprzedni post napisano o 19:14 ----------

SUn, udanego wyjazdu

Yoona, biedactwo obyś jutro już wszystko pozałatwiała

[ButterflyFlyAway]

Napisane przez solll

pytanko do fanek perfum:

któy zapach określiłybyście jako najbardziej trwały z tych 3:

CK Euphoria
CK In2you
CK Euphoria Blossom

i która euphoria jest trwalsza?

---------- Dopisano o 19:15 ---------- Poprzedni post napisano o 19:14 ----------

SUn, udanego wyjazdu

Yoona, biedactwo obyś jutro już wszystko pozałatwiała

właśnie siedze nad euphorią edp i staram się z nią pogodzić..
najbardziej trwała jest zwykła Euphoria, jest cholernie mocna, jak dla mnie.. i chyba w sumie nie dla mnie.. zastanawiam się czy jej nie wystawić na All albo na wymiankach.. heh..
blossom to letnia wersja czyli lżejsza, jak dla mnie zupełnie inaczej pachnie.. tez ją mam..
a tej 3 nie znam..

[yoona]

Napisane przez solll

pytanko do fanek perfum:

któy zapach określiłybyście jako najbardziej trwały z tych 3:

CK Euphoria
CK In2you
CK Euphoria Blossom

i która euphoria jest trwalsza?

---------- Dopisano o 19:15 ---------- Poprzedni post napisano o 19:14 ----------

SUn, udanego wyjazdu

Yoona, biedactwo obyś jutro już wszystko pozałatwiała

zdecydowanie najtrwalsza z nich jest zwykla Euphoria

[Mystiquee]

Hej.......
Dopiero teraz usiadłam od 5 rano.....
Padam.......

[Asiaa90]

[Mystiquee]

Hej
Dobranoc

[solll]

Motyl, Yoona- dzięki

Motylku, jak może Ci się Euphoria nie podobać? oddaj ją mnie
Chciałam jakiś zapach na lato, czyli myślałam nad blossom, ale skoro mówicie, że zwykła trwalsza, to chyba wezmę zwykła

A powiedz Yoona jeszcze (jesli znasz in2you), czy jest trwalsze od blossom?

[natasia20]

Hej Śpiochy
ja uciekam na praktyki ale dziś postram się z Wami później posiedzieć miłego dnia

[ButterflyFlyAway]

Napisane przez solll

Motyl, Yoona- dzięki

Motylku, jak może Ci się Euphoria nie podobać? oddaj ją mnie
Chciałam jakiś zapach na lato, czyli myślałam nad blossom, ale skoro mówicie, że zwykła trwalsza, to chyba wezmę zwykła

A powiedz Yoona jeszcze (jesli znasz in2you), czy jest trwalsze od blossom?

kurde mogłaś pisać wcześniej, bo sie wczoraj wymieniłam na J'adore

noo ja nie umiem czuć tego zapachu, od razu robi mi sie niedobrze.. nie mój gust po prostu
jak czuje na kimś Euphorie to ma mnie szlak trafić
ostatnio jechałam busem.. tzn jakieś 2-3 tygodnie temu jak był upał, ja praktycznie niczym się nie psikłam, bo masakra było tak duszno.. i weszła laska wypsikana Euphorią edp..
usiadła koło mnie..
mi się już zaczęły kolorowe plamki robić przed oczami..

Solll tylko musisz wiedzieć, że Euphoria klasyk jest na zime lub chłodne dni.. właśnie po to się tworzy edt lub Blossom, żeby były lżejsze na lato.. aby nie zabić otoczenia i siebie przy okazji też

szczerze mówiąc nigdy jej nie lubiłam, ale chciałam dać jej szanse, bo kiedyś dostałam próbke w wymianki i jakoś mi podeszła..
jak już miałam swój flakon, psikłam się na urodziny siostry TŻ w grudniu i myślałam, że każdy mnie omija, bo tak śmierdze no to większość rozpsikałam po rodzinie lub wymiankach, a mi zostało 20 ml.. ale wczoraj zrobiłam super interes.. co prawda załatwiałam perfumy mamie- nie sobie, ale i tak jestem dumna :P

no kwestia gustu.. ja natomiast kocham Cineme.. a jest wieeeleee osób, którzy jej nie nawidzą i mi smutno.. ale z drugiej strony przynajmniej jest więcej resztek dla mnie

[yoona]

Napisane przez solll

Motyl, Yoona- dzięki

Motylku, jak może Ci się Euphoria nie podobać? oddaj ją mnie
Chciałam jakiś zapach na lato, czyli myślałam nad blossom, ale skoro mówicie, że zwykła trwalsza, to chyba wezmę zwykła

A powiedz Yoona jeszcze (jesli znasz in2you), czy jest trwalsze od blossom?

znam oba, ale nigdy nie uzywalam wiec ciezko mi powiedziec. ale podejrzewam ze to ta sama klasa trwałości, bo to zapachy na lato, wiec pewnie ok 3 godzin

[ButterflyFlyAway]

solll dziewczyna zgłosiła na rozbiórkach chęć rozebrania Euphori więc jak chcesz to obserwuj, póki co jeszcze jej nie odpisali więc kilka godzin masz

[solll]

Yoona, dzięki

Motyl dzięki, że o mnie pomyslalas
Ale ja mam możliwość kupienia od koleżanki tych 3 zapachów i wszystkie 3 mi sie strasznie podobają, ale chciałam euphorię i coś na lato I na pewno biorę euforie zwykla, a co do lata to zastanawiam się czy wziąc in2you czy blossom, musze to jeszcze przemyśleć

[Mystiquee]

A ja sie na tych waszych perfumach w ogóle nie znam.
Moja różowa puma spełnia moje wymagania haha

[ButterflyFlyAway]

Napisane przez solll

Yoona, dzięki

Motyl dzięki, że o mnie pomyslalas
Ale ja mam możliwość kupienia od koleżanki tych 3 zapachów i wszystkie 3 mi sie strasznie podobają, ale chciałam euphorię i coś na lato I na pewno biorę euforie zwykla, a co do lata to zastanawiam się czy wziąc in2you czy blossom, musze to jeszcze przemyśleć

ja bym wzięła in2you, bo blossom jest na podstawie klasyka euphorii, to bez sensu mieć 2 te same zapachy- znudziłyby mi sie..
no chyba, że kochasz na zabój Euphorie i nie wyobrażasz sobie lata bez nich to wtedy Blossom