Coraz bliżej do jesieni, która wiele w życiu zmieni. Mamy IX/X 2011. - Strona 117 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Pokaż wyniki sondy: Najfajniejszy tytuł nowego wątku to...
Gwałtu rety, widać główkę! Pędem czas na porodówkę. 30 49,18%
Wrześniowe dzieciaczki się wypakowują, październikowe nadal w brzuchach buszują. 6 9,84%
Ciąży minęły długie miesiące, na świat się szykują jesienne brzdące. 30 49,18%
Wraz z pierwszym szkolnym dzwonkiem opuszczają brzuchy wrześniowe brzdące. 2 3,28%
Czas tak szybko leci, zaraz urodzimy cudne dzieci. 3 4,92%
Czas tak szybko leci, zaraz urodzimy jesienne dzieci. 3 4,92%
Sonda wielokrotnego wyboru Głosujący: 61. Nie możesz głosować w tej sondzie

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2011-08-18, 10:24   #3481
lullaby_ml
Zakorzenienie
 
Avatar lullaby_ml
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 6 688
Dot.: Coraz bliżej do jesieni, która wiele w życiu zmieni. Mamy IX/X 2011.

Cytat:
Napisane przez pestka78 Pokaż wiadomość
Pewnie ze trzeba sie wygadac....wtedy na sercu jest lżej... Ja tez mam nerwy na tzta i nie moge nic z tym zrobic, a on nie chce mnie denerwowac i konczy temat... mysli ze jak bedzie o tym cicho to jest dobrze- chłop to chłop...
A łożeczko przez tydzien nie wywietrzy sie...chyba ze postawicie na balkonie....

Mam pytanko...nie moge tego odnależc, ale pisałyscie kiedys o nazwisku dziecka ...ze trzeba cos załatwic przed jesli sie nie ma takiego samego nazwiska jak ojciec dziecka...Która mi przypomni?????
Idziesz do urzedu gminy lub miasta, zabierasz dwo os, karte ciazy i akt urodzenia(swoj oczywiscie), tż tak samo i w urzedzie juz sie tym zajmuja, wpisuja nazwisko taty dziecka i dostajecie taki druk; to jest przydatne zeby pozniej nie bylo ceregieli w szpitalu.
__________________
Synuś

Edytowane przez lullaby_ml
Czas edycji: 2011-08-18 o 10:31
lullaby_ml jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-18, 10:26   #3482
Malgosia1983
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2010-11
Lokalizacja: Zabrze
Wiadomości: 2 658
Dot.: Coraz bliżej do jesieni, która wiele w życiu zmieni. Mamy IX/X 2011.

Cytat:
Napisane przez tusia872 Pokaż wiadomość
ufam mu sama czuje ze wszystko jest dobrze wiem ze to dobry specjalista duzo pacjentek nawet z innych miast do niego przyjezdza ale czasami jak tak piszecie dokładnie ze to i to to mi smutno ze ja nic nie wiem
masz racje z jednej strony to dobrze bo nie szukam w internecie i nie stresuje sie
jedynie co mi przeszkadza u niego to to ze uwaza ze usg to jest zło konieczne i bardzo niechetnie je robi i nigdy płci nikomu nie powiedział moje ostatnie odwleka ciagle musze bo przycisnac wreszcie
Cytat:
Napisane przez cotynato Pokaż wiadomość
Malgosia1983
Ostatnio jak spytałam to dowiedziałam się " wszystko ok, przedwczesnego porodu nie będzie" poza tym badanie usg robiła mi na początku a o tym że główka nisko jak już wychodziłam. Więc głupio mi było powiedzieć że szybko pantalonki śćiągne nich mi szyjkę mierzy zresztą to chyba dziwne, że ani razu nie mierzyła. Usg dowcipne to ja chyba już od 16tc niemam czy nawet 14.

A co do tego co wyżej. To ja ogólnie jakoś ciężko mam z zaufaniem do lekarza. Nigdy chyba żadnego nie byłam pewna i wątpię że kiedykolwiek będę. A taka niepewność też nie jest wcale taka cacy. I może stresować równie mocno co przesyt informacji ;p
Weźcie laski bo się sama zacznę zastanawiać, czy z moim Ginem jest wszystko okej

Cotek moj mi robil USG dowcipnie ostatni raz też jakoś we wczesnej ciąży tylko nie pamiętam kiedy dokładnie. A. wiem, że robil je za każdym razem jak podczas badania dowcipnego wymacal że szyjka się skraca. A jak nie, to nie robił... Badanie mam oczywiście co wizytę. Jak kończy to go pytam czy szyjka się skróciła i czy wszystk tam dobrze, on mówi że jest okej i nie draże już wiecej. A jak się skracala, to mi zawsze mówił.

Oni faktycznie mówią tylko wtedy jak coś jest nie tak, a jak jest okeji chcesz iwedziec więcej to trzeba pytać pytać jeszcze raz pytać. Mój też czasami wygląda na zniecierpliwionego jak się go wypytuje, ale mam to w nosie. W koncu kurde mu bulę nie małą kasę za wizyty
__________________
"Moja matka nauczyła mnie aby stać prosto, siedzieć wyprostowaną i palić najwyżej sześć papierosów dziennie..." - Audrey Hepburn
Malgosia1983 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-18, 10:26   #3483
19natka88
Zakorzenienie
 
Avatar 19natka88
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 4 606
Dot.: Coraz bliżej do jesieni, która wiele w życiu zmieni. Mamy IX/X 2011.

Cytat:
Napisane przez tusia872 Pokaż wiadomość
jeszcze tydzien sie nie skonczył czekaj jak cie w sobote wezma skurcze i bedzie szybki porod

mysle ze miesiac przed porodem mu bede marudzic zby poskładał te łózeczko bo jak nie to sama to zrobie a on lubi skrecac mebelki wiec mi nie pozwoli
Może być i sobota
Marudź aż do skutku
__________________
Szymek

Dominik

Martynka
19natka88 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-18, 10:27   #3484
Martusiaaa21
Wtajemniczenie
 
Avatar Martusiaaa21
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Wielkopolska
Wiadomości: 2 309
Dot.: Coraz bliżej do jesieni, która wiele w życiu zmieni. Mamy IX/X 2011.

mamuśki

Cytat:
Napisane przez pestka78 Pokaż wiadomość

Aa2 pisała o miejscu, a ja napisze o jeszcze jednej rzeczy o której nie zapominajcie... Wszystkie nowe rzeczy mają zapach bardzo intensywny. Moje łóżeczko tez od jakiegos czasu jest juz rozłożone i chyba przez 3 tygodnie wchodząc do sypialni czułam nowy mebel... Nie chciałabym, aby maluszek to czuł Więc niech mąż się nie dziwi
no muszę mu to uświadomić, ale w sumie jeszcze 2 miesiące więc damy radę
Cytat:
Napisane przez indygo79 Pokaż wiadomość
dzień dobry to już czwartek jak siedzę w domu te dni mi dziwnie uciekają i czasem ciężko się połapać. ech te chłopy ... mój nadal twierdzi, że ma duuuuzo czasu na urządzenie pokoju małej. wg niego skręcone łóżeczko powinno mnie uspokoić. bop wg niego jak sie mała wcześniej urodzi to będzie u nas w pokoju a tamto się urządzi tak hałasowanie, wiertarka itp. ja nie wiem co mam robić pomalować wg małża to 5 minut. ale tych 5 minut w weekend nie znajdzie ....... a ja ubranka prasuje, nie mam gdzie schować. siostra obecała przyjechac pomóc posprzatac, ale nawet niewiadomo kiedy bo przecież nic nie zrobione. mam dość i coraz bardziej powątpiewam w te jegfo pomoc po porodzie. mówię weź sobie tydzień wolnego. co mój małż? no ale na 2-3 godz. będę musiał wyjść do pracy. do

sorki za to marudzenie o sobie na dzień dobry. ale źle mi ....mamy nie mam, siostra daleko, a najbliższy mi mąż uważa tylko, że przesadzam i marudzę. uważa, że cały czas narzekam. ja po tym porodzie to padnę, bo wg niego 100% szczęścia i ani prawa do łzy czy ponarzekania sobie.

przepraszam za marudzenie.....
pomarudź kochana, będzie Ci lepiej a Tż na pewno zdąży, a Ty nie stresuj się

Cytat:
Napisane przez twin--maid Pokaż wiadomość
Cześć Dziewczyny, jakiś czas temu z Wami zaczęłam pisać a teraz powracam.
U mnie 32tc i czuję się kiepsko. Boli mnie lewe udo i pachwina tak, że ledwo chodzę, w nocy nie mogę spać. Po wczorajsze wizycie okazało się, że mój synek wbił się już główką w kanał rodny stąd też ucisk i ból. Mam przykazane jak najwięcej leżeć z poduszką pod biodrami, żeby trochę do góry "poszedł". Mam wytrzymać 3 tygodnie a potem już ewentualnie mogę rodzić.

Ja też ostatnio tyle sypiam też przenoszę się do 2 pokoju, żeby mąż się wyspał. Co do rozlewania to ja w ciągu dnia byłam tak zmęczona, że zdrzemnęłam się ze szklanką mleka w ręku i jak przyszedł mocny sen, obudził mnie prysznic zimnego mleka, które rozlało się na mnie, kanapę i podłogę


co do spania to Wam powiem, że teraz jak się przeprowadziliśmy to kupiliśmy sobie nowe łózko i twardszy materac i jest rewelacja tak dobrze mi się śpi, w nocy się nie budzę, aż jestem w szoku
Cytat:
Napisane przez cotynato Pokaż wiadomość
Niech mi ktoś powie, że to nie jest złośliwość losu
Wyciągamy płytki z pudełka a tam inny kolor. W końcu kiedy jesteśmy na finiszu okazuje się że spakowali nam nie te płytki co trzeba jeszcze chwila i chyba będą mnie musieli w jakiś kaftan bezpieczeństwa wsadzić Ciekawe czy mają ciążowe
biedna, Ty to masz pecha a z tym kaftanem to padłam
Cytat:
Napisane przez Malgosia1983 Pokaż wiadomość
Mój też nie widzi kłopotu. "Kochanie przecież nawet jakby coś się wydarzylło, ze pojdziesz wczesniej do szpitala, to zrób listę a ja to kupię wszystko w jeden dzień" I co mu odpowiesz? Mamy Kochana poprostu inne podejście. O. Mój np. wziął się za sprzedaż naszego auta i kupno nowego Siedzi po pracy na internecie i szuka okazji, ale żeby pooglądal ze mna przewijaki to zapomnij...Mężczyźni tacy są. Oni w nosie mają kolory pościeli. Jak to stwierdzil mój Tż: "ja jestem od innych spraw" A nam..przecież nie chodzi o to żeby stawali przed każdym sklepem z ciuszkami i płakali ze wzruszenie tylko o zwykłe zainteresowanie typu: "czy już mamy wszystko, czy czegos brakuje, czy nie potrzebujemy pomocy przy wyprawce itp.".... Co zrobisz. Najważniejsze żeby byli dobrymi tatusiami

Ja nie mam parcia na karmienie piersią. Ale wiem, że naciski są od strony chociażby położnych...Wogóle teraz bardzo dużo slyszy się o tym że cycek jest jedyna i słuszna metodą karmienia. Doprowadza mnie to do szału.
a mój to znowu odwrotnie, wszystko chce ze mną kupować, teraz po przeprowadzce to wszystko razem urządzamy, nawet zasłonki i firanki ze mną wybieraa wczoraj bylismy w intermarche i zobaczył pokrywkę na patelnie i mówi: "Kochanie mówiłaś, że potrzebujesz pokrywkę, ta na pewno będzie dobra, kupimy, bo lubię spełniać twoje marzenia"
Cytat:
Napisane przez lausanne Pokaż wiadomość

jeju biedna z tymi krzesłami nie znoszę jak się nie mozna cieszyc z nowej rzeczy! A jakie hokery zamawialiście?
a co do pralki to olej system, co się będziesz denerwować. Masz troszkę wolnego połek tez nie mam bo mój małż tez się ociąga, ale jakos o tym nie myslę, staram się nie patrzec na te ciuchy i powiem Ci ze pomaga
no niby masz rację, ale prania pełno i niedługo nie będzie w czym chodzić, a reszta ciuchów w workach i nie widzi mi się szukania czegokolwiek
a co do hokerów to trudna sprawa, bo niby powinniśmy otworzyć w obecności kuriera i sprawdzić czy wszystko oki, ale teściowa paczkę odbierała i nie wiedziała, ze ma sprawdzić. Wysłałam im meila ze zdjęciem pęknieć, zobaczymy co da się zrobić. A hokery takie http://www.foteliswiat.sklep.meble.p...-168b-red.html
__________________
Bartuś ur. 14.10.11

Emilka ur. 05.05.14
Martusiaaa21 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-18, 10:30   #3485
Malgosia1983
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2010-11
Lokalizacja: Zabrze
Wiadomości: 2 658
Dot.: Coraz bliżej do jesieni, która wiele w życiu zmieni. Mamy IX/X 2011.

Cytat:
Napisane przez Martusiaaa21 Pokaż wiadomość
mamuśki
dla Tż

A jeszcze Cotek a masz robione takie normalne usg przez brzuchol na każdej wizycie?
__________________
"Moja matka nauczyła mnie aby stać prosto, siedzieć wyprostowaną i palić najwyżej sześć papierosów dziennie..." - Audrey Hepburn
Malgosia1983 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-18, 10:37   #3486
aa2
Zakorzenienie
 
Avatar aa2
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 12 242
Dot.: Coraz bliżej do jesieni, która wiele w życiu zmieni. Mamy IX/X 2011.

dzien doberek

Małgosia robisz gołębie???? a nie prościej było wpasc do mnie?

Cotka mój gin tez mi nie mówi jakie mam długości szyjki itd bada mówi ze ok i tyle albo jak on to powiedział ostatnio: tutaj nic sie nei dzieje a jakby było cos nie teges to mysle ze lekarze by nam powiedzieli wiec spokojnie
aa2 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-18, 10:37   #3487
twin--maid
Zakorzenienie
 
Avatar twin--maid
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 3 666
Dot.: Coraz bliżej do jesieni, która wiele w życiu zmieni. Mamy IX/X 2011.

Cytat:
Napisane przez indygo79 Pokaż wiadomość
o matko kobieto zajrzałam na twój blog kulinarny pyszności
cieszę się, że taką reakcję wywołuje mój blog

Cytat:
Napisane przez tusia872 Pokaż wiadomość
tez ogladam i mam zamiar sobie paluchy z nutella zrobic mam nadzieje ze wyjda
trzymam kciuki, aby się udały

Cytat:
Napisane przez cotynato Pokaż wiadomość
Mi tak też powiedziała wcześniej a na ostatniej wizycie z kolei że główka jest nisko i za 10 dni już mogę spokojnie rodzić i że już na wizytę mnie nie umawia. I nic o szyjce i nic o tym czy mogę rodzić bo dziecko gotowe, czy dlatego, że wygląda na to, że będzie wcześniej. Zazdroszczę, że wiele dziewczyn ma takie dokładne informacje. Aż się zastanawiam czy nie pójść na jeszcze jedną wizytę i na wejściu powiedzieć, że przyszłam po to, żeby mi powiedział dużo o mojej szyjce, łożysku, ewentualnych możliwościach wcześniejszego porodu, lub ich braku i tyle. A następna ciąża to chyba też pójdę do innej mimo że jeszcze kilka wizyt temu uważałam że tą wybiorę ponownie.
Mnie wystarcza jak ginka mówi, że jest ok albo tak jak wczoraj, że szyjka krótka i trzeba leżeć. Nie podała dokładnej długości i cieszę się. Dzięki temu nie mam pokusy googlowania
__________________
twin--maid jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2011-08-18, 10:44   #3488
Malgosia1983
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2010-11
Lokalizacja: Zabrze
Wiadomości: 2 658
Dot.: Coraz bliżej do jesieni, która wiele w życiu zmieni. Mamy IX/X 2011.

Cytat:
Napisane przez aa2 Pokaż wiadomość
dzien doberek

Małgosia robisz gołębie???? a nie prościej było wpasc do mnie?
Musiałabym przyjechać z moim Tż, a wtedy bankowo brakło by Ci tych golębi
__________________
"Moja matka nauczyła mnie aby stać prosto, siedzieć wyprostowaną i palić najwyżej sześć papierosów dziennie..." - Audrey Hepburn
Malgosia1983 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-18, 10:45   #3489
anciaahk
kosmitka
 
Avatar anciaahk
 
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 19 465
Dot.: Coraz bliżej do jesieni, która wiele w życiu zmieni. Mamy IX/X 2011.

Ależ pędzicie od rana. Za mną lekko bezsenna noc, dzieci płaczą, myślę, kiedy moje będzie, nie umiem sobie tego wyobrazić. Rąbnięta jestem, do porodu 2 tygodnie a ja siebie w tym jakoś nie widzę.
Cytat:
Napisane przez pestka78 Pokaż wiadomość
Aa2 pisała o miejscu, a ja napisze o jeszcze jednej rzeczy o której nie zapominajcie... Wszystkie nowe rzeczy mają zapach bardzo intensywny. Moje łóżeczko tez od jakiegos czasu jest juz rozłożone i chyba przez 3 tygodnie wchodząc do sypialni czułam nowy mebel... Nie chciałabym, aby maluszek to czuł Więc niech mąż się nie dziwi

Ancia trzymam kciuki aby było dobrze Trzymaj sie kochana , podpatruj i dziel się zdobytym doświadczeniem
U mnie to samo, łóżeczko już ponad tydzień złożone i dalej w pokoju czuć nowym meblem. Mąż wczoraj włozył materac i wszystko tak się wietrzy, ale i tak nadal czuć.

Pestka co mam podpatrzeć?
Indygo79 chłopy są jakieś takie niekumate, ja swojego też musiałam ostro cisnąć, by wziął się wreszcie za zakończenie remontu i teraz przyznaje mi rację. Bo ja już jestem w szpitalu, a on i tak nie ma wszystkiego skończonego, ale przynajmniej dzieciowy pokój jest zakończony.
Cytat:
Napisane przez 19natka88;28823428
Śniło mi się, że[B
Ancia[/B] urodziła
Kochana ja ani skurczy, ani żadnych innych oznak. Szyjka długa, rozwarcie na opuszek. Będę tu leżeć i leżeć.

Cytat:
Napisane przez kapka Pokaż wiadomość
hello..
..jutro mam OSTATNIĄ już wizyte u ginka ma mi ustalić termin porodu, a dopiero były 2 kreseczki i wizyta by potwierdzić ciąże.
Kapka - gratuluję ostatniej wizyty, kiedy cc?
Dziękuję za fluidy, oddaję podwójne .

Cytat:
Napisane przez madzialena-lublin Pokaż wiadomość
Jakiś dzień dzisiaj do d..y. Nie wiem czy z lekkiego niewyspanie czy przez głupie sny. Zapomniałam Wam rano napisać, że pierwszy raz śnił mi się poród Wprawdzie sama I faza, ale strasznie się wkurzałam, bo tż nie było, dzwoniłam po niego a on coś w ogóle nie przyjeżdżał, jakby miał to daleko gdzieś...
Ależ macie sny , mi tu się chyba nic nie śni, a przynajmniej nie pamiętam.
Cytat:
Napisane przez cotynato Pokaż wiadomość
Wyciągamy płytki z pudełka a tam inny kolor.
Oj Cotka, pod górkę z tymi płytkami. Szybko Wam odmienią?
Cytat:
Napisane przez Malgosia1983 Pokaż wiadomość
Ancia "do zobaczenia" ze zdrowiutkim Frankiem w domu trzymamy ze Stefkiem kciuki
Małgosia oby jak najszybciej . Z tym synem Stanisławem to mnie rozwaliłaś . Słusznie, że tak Cię kopie, jak Ty jego imiona mylisz .
Cytat:
Napisane przez MalgosiaM8 Pokaż wiadomość
aaaa przypomniało mi się Anciahk tak nadrabiam teraz zakupowo, ale zobacz w dwa tygodnie prawie dałam radę ze wszsytkim nie ma to jak silna motywacja
Pozytywna motywacja działa cuda, oby na Twojego męża też podziałała.
Cytat:
Napisane przez cotynato Pokaż wiadomość
Hahah Ancia padnie jak zobaczy, ze wszystkim się śni i to jeszcze jaj akcja porodowa
Jak wszystkim, jak Natce? Ale sny spełniają się odwrotnie, więc pewnie będę czekać i czekać, znając złośliwość losu!
A z tymi cm szyjki tid to ja mam wszystko w karcie ciąży. Opis badania gin, opis badania usg, moje dolegliwości, przepływy, wagę dziecka itd.

Chyba komuś jeszcze chciałam odpisać, ale zjadło. Może przypomnę.
__________________
mama

Posłuchaj, jak mi prędko bije Twoje serce...
anciaahk jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-18, 10:49   #3490
Martusiaaa21
Wtajemniczenie
 
Avatar Martusiaaa21
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Wielkopolska
Wiadomości: 2 309
Dot.: Coraz bliżej do jesieni, która wiele w życiu zmieni. Mamy IX/X 2011.

Cytat:
Napisane przez aa2 Pokaż wiadomość
dzien doberek

Cotka mój gin tez mi nie mówi jakie mam długości szyjki itd bada mówi ze ok i tyle albo jak on to powiedział ostatnio: tutaj nic sie nei dzieje a jakby było cos nie teges to mysle ze lekarze by nam powiedzieli wiec spokojnie
moja ginka też nic nie mówi, co prawda bada na każdej wizycie, ale mówi, że jest ok i tyle. Nie ma się co stresować, jak jest oki to jest oki
Cytat:
Napisane przez anciaahk Pokaż wiadomość
Ależ pędzicie od rana. Za mną lekko bezsenna noc, dzieci płaczą, myślę, kiedy moje będzie, nie umiem sobie tego wyobrazić. Rąbnięta jestem, do porodu 2 tygodnie a ja siebie w tym jakoś nie widzę.

U mnie to samo, łóżeczko już ponad tydzień złożone i dalej w pokoju czuć nowym meblem. Mąż wczoraj włozył materac i wszystko tak się wietrzy, ale i tak nadal czuć.

Pestka co mam podpatrzeć?
Indygo79 chłopy są jakieś takie niekumate, ja swojego też musiałam ostro cisnąć, by wziął się wreszcie za zakończenie remontu i teraz przyznaje mi rację. Bo ja już jestem w szpitalu, a on i tak nie ma wszystkiego skończonego, ale przynajmniej dzieciowy pokój jest zakończony.

Kochana ja ani skurczy, ani żadnych innych oznak. Szyjka długa, rozwarcie na opuszek. Będę tu leżeć i leżeć.


Kapka - gratuluję ostatniej wizyty, kiedy cc?
Dziękuję za fluidy, oddaję podwójne .


Ależ macie sny , mi tu się chyba nic nie śni, a przynajmniej nie pamiętam.

Oj Cotka, pod górkę z tymi płytkami. Szybko Wam odmienią?

Małgosia oby jak najszybciej . Z tym synem Stanisławem to mnie rozwaliłaś . Słusznie, że tak Cię kopie, jak Ty jego imiona mylisz .

Pozytywna motywacja działa cuda, oby na Twojego męża też podziałała.

Jak wszystkim, jak Natce? Ale sny spełniają się odwrotnie, więc pewnie będę czekać i czekać, znając złośliwość losu!
A z tymi cm szyjki tid to ja mam wszystko w karcie ciąży. Opis badania gin, opis badania usg, moje dolegliwości, przepływy, wagę dziecka itd.

Chyba komuś jeszcze chciałam odpisać, ale zjadło. Może przypomnę.
Ancia a Ty jak się dziś czujesz??? nic się nie zapowiada na wcześniejszy poród?? to w jakiej miejscowości jesteś w szpitalu??

A mam do Was pytanko?? będziecie szczepić na pneumokoki?? bo właśnie wczoraj dostałam na SR ulotkę i się właśnie w nią wgłębiam
__________________
Bartuś ur. 14.10.11

Emilka ur. 05.05.14
Martusiaaa21 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-18, 10:51   #3491
Malgosia1983
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2010-11
Lokalizacja: Zabrze
Wiadomości: 2 658
Dot.: Coraz bliżej do jesieni, która wiele w życiu zmieni. Mamy IX/X 2011.

Cytat:
Napisane przez anciaahk Pokaż wiadomość
Ależ pędzicie od rana. Za mną lekko bezsenna noc, dzieci płaczą, myślę, kiedy moje będzie, nie umiem sobie tego wyobrazić. Rąbnięta jestem, do porodu 2 tygodnie a ja siebie w tym jakoś nie widzę.

Małgosia oby jak najszybciej . Z tym synem Stanisławem to mnie rozwaliłaś . Słusznie, że tak Cię kopie, jak Ty jego imiona mylisz .
To my tu wszystkie porąbane
A możesz sobie chociaż spacerowac?
A wogóle co lekarze mówią? Prognozuja coś? Czy tak bidusie masz leżeć i czekać?
Taaa poprawiłam Wam humorki przynajmniej I oto wyszło całe moje ciązowe roztargnienie
__________________
"Moja matka nauczyła mnie aby stać prosto, siedzieć wyprostowaną i palić najwyżej sześć papierosów dziennie..." - Audrey Hepburn
Malgosia1983 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2011-08-18, 10:51   #3492
miss.hot
Zakorzenienie
 
Avatar miss.hot
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 8 734
GG do miss.hot
Dot.: Coraz bliżej do jesieni, która wiele w życiu zmieni. Mamy IX/X 2011.

Cytat:
Napisane przez tusia872 Pokaż wiadomość
ja tez w razie kolejniej ciazy bede zmieniac bo tez własnie nic mi nie mówi tylko ze dobrze ale tak dokładnie co i jak to nigdy mi nie powiedział
wiec troche mnie to wkurza
Ja na szczęście jestem ze swojej ginki zadowolona, prowadziła moją pierwszą ciążę od około 26 tc (wcześniej źle trafiłam), teraz od początku i każdemu mogę ją polecić
__________________




miss.hot jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-18, 11:00   #3493
anciaahk
kosmitka
 
Avatar anciaahk
 
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 19 465
Dot.: Coraz bliżej do jesieni, która wiele w życiu zmieni. Mamy IX/X 2011.

Cytat:
Napisane przez Martusiaaa21 Pokaż wiadomość
Ancia a Ty jak się dziś czujesz??? nic się nie zapowiada na wcześniejszy poród?? to w jakiej miejscowości jesteś w szpitalu??
Ja czuję się świetnie, takich zdrowych ludzi nie powinni trzymac w szpitalu. Ale jak to dzisiaj orzekł ordynator, jestem w okresie okołoporowodym i mam czekać na poród, dobrze byłoby gdyby sam się zaczął i nie trzeba byłoby go wywoływać.
Czytałam o Twoich hokerach, co za pech. A one są plastikowe? Bo tak na zdjęciu trudno ocenić, z wyglądu bardzo fajne, tylko czy wygodne?
My wzięliśmy z ekoskóry, ale też twardawe. Tylko zjeść i spadać, bo posiedzieć, szczególnie w ciąży, to niekoniecznie.
Cytat:
Napisane przez Malgosia1983 Pokaż wiadomość
To my tu wszystkie porąbane
A możesz sobie chociaż spacerowac?
A wogóle co lekarze mówią? Prognozuja coś? Czy tak bidusie masz leżeć i czekać?
Taaa poprawiłam Wam humorki przynajmniej I oto wyszło całe moje ciązowe roztargnienie
Czemu wszystkie? jak czytam wpisy, to jakoś ja mam chyba złe nastawienie czy coś. Chciałabym, by było po wszystkim, ale z egoistycznych względów, by tu nie leżeć. Nie wiem skąd się to u mnie na koniec wzięło.

O wiem, Miss.hot pisałaś o leżaczkach, że te Bright Stars na krócej starczą. Dzieci mojej szwagierki w tych z FP wcale długo nie chciały siedzieć, dość szybko zmieniła im na krzesełka do karmienia, a w leżaczkach tylko dopóki same porządnie nie siedziały i nie raczkowały, więc nie wiem. A Twoje dziecię korzystało z tego? Do kiedy?
No jakoś mi się żadne z FP nie podobają, nie wiem.

A jeszcze okazało się, że naszego koloru wózka nie ma, mąż dzwoni i szuka, zaraz jak się w sumie zdecydowaliśmy (a raczej to on zdecydował), to się okaże że nie ma i będzie trzeba zmienić.

---------- Dopisano o 12:00 ---------- Poprzedni post napisano o 11:58 ----------

Aha Małgosia ja tu biegam po korytarzach, bo mam zalecenie urodzić. Ino nie wiem jak. Ale ogólnie to jestem pod obserwacją i mam czekać aż urodzę. Bez sensu.
__________________
mama

Posłuchaj, jak mi prędko bije Twoje serce...
anciaahk jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-18, 11:07   #3494
Martusiaaa21
Wtajemniczenie
 
Avatar Martusiaaa21
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Wielkopolska
Wiadomości: 2 309
Dot.: Coraz bliżej do jesieni, która wiele w życiu zmieni. Mamy IX/X 2011.

Cytat:
Napisane przez anciaahk Pokaż wiadomość
Ja czuję się świetnie, takich zdrowych ludzi nie powinni trzymac w szpitalu. Ale jak to dzisiaj orzekł ordynator, jestem w okresie okołoporowodym i mam czekać na poród, dobrze byłoby gdyby sam się zaczął i nie trzeba byłoby go wywoływać.
Czytałam o Twoich hokerach, co za pech. A one są plastikowe? Bo tak na zdjęciu trudno ocenić, z wyglądu bardzo fajne, tylko czy wygodne?
My wzięliśmy z ekoskóry, ale też twardawe. Tylko zjeść i spadać, bo posiedzieć, szczególnie w ciąży, to niekoniecznie.

Czemu wszystkie? jak czytam wpisy, to jakoś ja mam chyba złe nastawienie czy coś. Chciałabym, by było po wszystkim, ale z egoistycznych względów, by tu nie leżeć. Nie wiem skąd się to u mnie na koniec wzięło.

O wiem, Miss.hot pisałaś o leżaczkach, że te Bright Stars na krócej starczą. Dzieci mojej szwagierki w tych z FP wcale długo nie chciały siedzieć, dość szybko zmieniła im na krzesełka do karmienia, a w leżaczkach tylko dopóki same porządnie nie siedziały i nie raczkowały, więc nie wiem. A Twoje dziecię korzystało z tego? Do kiedy?
No jakoś mi się żadne z FP nie podobają, nie wiem.

A jeszcze okazało się, że naszego koloru wózka nie ma, mąż dzwoni i szuka, zaraz jak się w sumie zdecydowaliśmy (a raczej to on zdecydował), to się okaże że nie ma i będzie trzeba zmienić.

---------- Dopisano o 12:00 ---------- Poprzedni post napisano o 11:58 ----------

Aha Małgosia ja tu biegam po korytarzach, bo mam zalecenie urodzić. Ino nie wiem jak. Ale ogólnie to jestem pod obserwacją i mam czekać aż urodzę. Bez sensu.
Anciu no to trzymam żeby jak najszybciej się ten poród rozwinął i żeby Franuś chciał jak najszybciej na świat przyjść A swoją drogą fajne zalecenie większość dostaje żeby leżeć i zaciskać nóżki a Ty odwrotnie


a co do hokerów to plastikowe są, chcieliśmy w miarę tanie i też tylko do zjedzenia obiadu, bo mamy taką malutką kuchnię, że nie ma mowy żeby tam dłużej posiedzieć
__________________
Bartuś ur. 14.10.11

Emilka ur. 05.05.14
Martusiaaa21 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-18, 11:09   #3495
anciaahk
kosmitka
 
Avatar anciaahk
 
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 19 465
Dot.: Coraz bliżej do jesieni, która wiele w życiu zmieni. Mamy IX/X 2011.

U mnie wszystko stoi na głowie, Martuś.
Trzymam kciuki za reklamację.
__________________
mama

Posłuchaj, jak mi prędko bije Twoje serce...
anciaahk jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2011-08-18, 11:10   #3496
Malgosia1983
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2010-11
Lokalizacja: Zabrze
Wiadomości: 2 658
Dot.: Coraz bliżej do jesieni, która wiele w życiu zmieni. Mamy IX/X 2011.

Cytat:
Napisane przez anciaahk Pokaż wiadomość
Czemu wszystkie? jak czytam wpisy, to jakoś ja mam chyba złe nastawienie czy coś. Chciałabym, by było po wszystkim, ale z egoistycznych względów, by tu nie leżeć. Nie wiem skąd się to u mnie na koniec wzięło.


[/COLOR]Aha Małgosia ja tu biegam po korytarzach, bo mam zalecenie urodzić. Ino nie wiem jak. Ale ogólnie to jestem pod obserwacją i mam czekać aż urodzę. Bez sensu.
Bo każda ma chyba jakies obawy.
Może stąd, że masz najnormalniej w świecie dosyć swojego stanu. Z tego co piszesz wywnioskowalam, że przed porodem byłas bardzo aktywna, silna, radząca sobie ze wszystkim kobietą, a tu nagle trzeba leżeć, boli, skurcze, opuchlizna, hormony... Ja mam do tego jeszcze inne egoistyczne myśli, ale dotyczące bardziej stylu zycia jaki do tej pory prowadziliśmy. I to wcale nie oznacza, że nie chcemy naszych maleństw...
I nie dziwie Ci się, że nie chcesz tam być... Ja leżałam w lutym jeszcze bez ogromnego brzucha i myslałam, że dostanę do głowy...
Dobrze, że masz dostęp do internetu
Korytarze i schody - do upadłego...
__________________
"Moja matka nauczyła mnie aby stać prosto, siedzieć wyprostowaną i palić najwyżej sześć papierosów dziennie..." - Audrey Hepburn
Malgosia1983 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-18, 11:11   #3497
Martusiaaa21
Wtajemniczenie
 
Avatar Martusiaaa21
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Wielkopolska
Wiadomości: 2 309
Dot.: Coraz bliżej do jesieni, która wiele w życiu zmieni. Mamy IX/X 2011.

Cytat:
Napisane przez anciaahk Pokaż wiadomość
U mnie wszystko stoi na głowie, Martuś.
Trzymam kciuki za reklamację.


a co tu dzisiaj tak cichutko??
__________________
Bartuś ur. 14.10.11

Emilka ur. 05.05.14

Edytowane przez Martusiaaa21
Czas edycji: 2011-08-18 o 11:15
Martusiaaa21 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-18, 11:18   #3498
stokrotka_
Zadomowienie
 
Avatar stokrotka_
 
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 1 604
Dot.: Coraz bliżej do jesieni, która wiele w życiu zmieni. Mamy IX/X 2011.

hej Kobietki

dzień się zaczął...do du..
wogóle w nocy się budziłam.. rano musiałam wstać..bo prosto jak tż wrócił z nocki pojechaliśmy na wizytę szpitalną..
mocz ok,ciśnienie też.. a potem poszliśmy do lekarza (położnika )sama nie wiem... no i tylko sobie ciśnienie podniosłam i tż też.
wchodzę.. koleś normalnie... gdyby to nie było wiadme miejsce to bym pomyślała,że z wybiegu właśnie zszedł. przystojny,ubrany ,zadbany itd.itp.. aż tż się zaczął śmiać do mnie..po polsku,że mam się nie patrzeć na niego no i...na tym mogę skończyć to co dobre na jego temat.
poza wyglądaem i kulturą bycia.. zero kompetencji..
kazał mi się położyć.. i szukał chyba ze3-4 min bicia serca!!! gdyby nie to,że mała się ruszyła w tym czasie..to bym chyba zawału tam dostała. potem zaczął miarką krawiecką mierzyć mi brzuch-dziecko..i się motał kolejne pare min. stwierdził..że dziecko jest :good size..
przy tym tak mnie brzuch pouciskał,tak wytarmosił,że aż mnie kłóć zaczęło w podbrzuszu i tak trzyma do teraz
pytam się jego jak mała. a on ,że jest nisko,że już jest gotowa itd.
a ja..że kiedy się mogę spodziewać porodu.. a on w kartę!! I DO MNIE...TERMIN JEST NA 3.09 to mu tż mówi,że poprzednio położna już dużo czasu nie dawała.. itd. a on... że to pierwsze dziecko i mam nie panikować.. i ża jak będę miała regularne skurcze to nie jechać od razu do szpitala.. dopiero jak będą bardzo częste.. i jak mi wody odejdą ( na co ja..a jak nie odejdą?? ) przecież nie zawsze odchodzą wcześniej.. a on że przy pierwszym dziecku to najczęściej tak. nawet nie zajrzał w kartę dokładnie...że muszą mi podać antybiotyk na paciora.
a na bóle i skurcze...powiedział,że to normalne. a jak zapytałam co brać,to że mogę paracetamol ...

ogólnie..po tej wizycie..wiem,że nic nie wiem...że brzuch mnie napierdziela cholernie i czuję się gorzej niż przed... i że niepotrzebnie wogóle tam jechalismy.. buuu....





Cytat:
Napisane przez indygo79 Pokaż wiadomość
dzień dobry to już czwartek jak siedzę w domu te dni mi dziwnie uciekają i czasem ciężko się połapać. ech te chłopy ... mój nadal twierdzi, że ma duuuuzo czasu na urządzenie pokoju małej. wg niego skręcone łóżeczko powinno mnie uspokoić. bop wg niego jak sie mała wcześniej urodzi to będzie u nas w pokoju a tamto się urządzi tak hałasowanie, wiertarka itp. ja nie wiem co mam robić pomalować wg małża to 5 minut. ale tych 5 minut w weekend nie znajdzie ....... a ja ubranka prasuje, nie mam gdzie schować. siostra obecała przyjechac pomóc posprzatac, ale nawet niewiadomo kiedy bo przecież nic nie zrobione. mam dość i coraz bardziej powątpiewam w te jegfo pomoc po porodzie. mówię weź sobie tydzień wolnego. co mój małż? no ale na 2-3 godz. będę musiał wyjść do pracy. do

sorki za to marudzenie o sobie na dzień dobry. ale źle mi ....mamy nie mam, siostra daleko, a najbliższy mi mąż uważa tylko, że przesadzam i marudzę. uważa, że cały czas narzekam. ja po tym porodzie to padnę, bo wg niego 100% szczęścia i ani prawa do łzy czy ponarzekania sobie.

przepraszam za marudzenie.....
ehh...chłopy. weź go w obroty i powiedz wprost co myślisz. napewno w końcu się "ogarnie" mój też dłuuuugo sprawiał wrażenie,że jest czas..i że zdąży itd. dopiero jak lekarza usłyszał, i jak mu kumpel w pracy opowiedział,,,że jego żonka nagle zaczęła rodzić w 37tyg.. i on musiał szykowac i kupować to co nie zdążyli.. to się zebrał tak,że łóżeczko rozłożone na drugi dzień było bez mojego słowa jednego, i sam mnie na zakupy wyganiał i torbę kazał pakować

Cytat:
Napisane przez 19natka88 Pokaż wiadomość
Doberek Miało prądu nie być ale jest Nie urodzę jednak z nudów Chociaż jakieś skurczybyki mnie w nocy męczyły


mnie boli tak bez przerwy, ewentualnie z różnym natężeniem od przedwczoraj i pipka też jest jakaś cała obolała mam tylko nadzieję, że chociaż poród przez to będzie chociaż trochę lżejszy
mnie dziś tak ciągnie i kłóje i wogóle.. że mam dość...

Cytat:
Napisane przez tusia872 Pokaż wiadomość

ja niby mam pokój dla małej pomalowany łóżeczko jest ale maż powiedział ze poskłada je jak ja bede w szpitalu i nie wiem jak go przekonac zeby to zrobił wczesniej łózeczko smierdzi nowoscia i napewno przez 2 dni nie wywietrzeje
wywietrzeje w dwa dni ale materac też dobrze wyjąć z worka ze dwa dni wcześniej...


Cytat:
Napisane przez twin--maid Pokaż wiadomość
Cześć Dziewczyny, jakiś czas temu z Wami zaczęłam pisać a teraz powracam.
U mnie 32tc i czuję się kiepsko. Boli mnie lewe udo i pachwina tak, że ledwo chodzę, w nocy nie mogę spać. Po wczorajsze wizycie okazało się, że mój synek wbił się już główką w kanał rodny stąd też ucisk i ból. Mam przykazane jak najwięcej leżeć z poduszką pod biodrami, żeby trochę do góry "poszedł". Mam wytrzymać 3 tygodnie a potem już ewentualnie mogę rodzić.
ja byłam trochę dalej w ciąży.. ale miałam podobną sytuację. leżałam 2 tyg.. żeby małą do skończonego 37 tyg dotrzymać.. tak jak piszesz..z poduszką pod tyłkiem. a teraz już 38 leci.. i mała ciągle w środku
a to leżenie to też po to,by dzieciątko troszkę się odbiło w górę..i przez to niby ucisk mniejszy i ból.
napewno będzie ok. tylko się oszczędzaj



Cytat:
Napisane przez MalgosiaM8 Pokaż wiadomość

też sobie tak mówie... ale jak będzie to się okaże ... fajnie było by gdyby dziecko już tylko szybciutko wyszło i basta
kurde cały czas mam wrażenie że sobie jeszcze pochodze z tym brzuszyskiem, że mnie tak wstrzymywali, wstrzymywali a teraz będę chodzić i przenosze


tak takaie uczucie, a jak jeszcze dłużej się chodzi, dochodzi nie przyjemny skurcz i położenie się tak szybko nie przynosi ulgi


a ja dziś 37 pełny oł jeee

jade do mojego gina w kontrolę po 12 , jak chciał to będę czeka mnie pewnie badanie wcipne jak nic
Gosia... ojj jestem ciekawa jak tam sobie Staś to zaplanował i kiedy wyjdzie..

te skurcze to masakra..ale jak dziewczyny pisały..oby to znaczyloi choc ciut łatwiejszy poród...

no to już donoszona ciąża!! możesz rodzić

Cytat:
Napisane przez 19natka88 Pokaż wiadomość
Mój syn chyba nie chce współpracować z matką, ja tu poród miałam zaplanowany na ten tydzień i co? Czwartek mamy a tu nic
tydzień się nie skończył jescze :P

a może czeka na zbiorowy poród we wtorek hahaha


idę wywiesić pranie...
__________________
Sara


Tyś taka bezbronna, maleńka, w kołysce splecionej z mych ramion, a kiedys sie do mnie uśmiechniesz i powiesz mi czule: "mamo"






Edytowane przez stokrotka_
Czas edycji: 2011-08-18 o 11:21
stokrotka_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-18, 11:21   #3499
cotynato
Zakorzenienie
 
Avatar cotynato
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: wroclove
Wiadomości: 29 129
Send a message via Skype™ to cotynato
Dot.: Coraz bliżej do jesieni, która wiele w życiu zmieni. Mamy IX/X 2011.

Cytat:
Napisane przez Malgosia1983 Pokaż wiadomość
dla Tż

A jeszcze Cotek a masz robione takie normalne usg przez brzuchol na każdej wizycie?
Miałam. W cenie było to miałam


Cytat:
Napisane przez aa2 Pokaż wiadomość
dzien doberek

Małgosia robisz gołębie???? a nie prościej było wpasc do mnie?

Cotka mój gin tez mi nie mówi jakie mam długości szyjki itd bada mówi ze ok i tyle albo jak on to powiedział ostatnio: tutaj nic sie nei dzieje a jakby było cos nie teges to mysle ze lekarze by nam powiedzieli wiec spokojnie
Ja to chyba zbyt ciekawska jestem bo juz bym chciała wiedzieć wszystko, ile w cm na każdej wizycie

Ancia, coś czytałam, że Małgosi też, ale ona o tym pisała w cytacie na kolorowo, więc możliwe że albo ja to źle odczytałam, albo ty nie doczytałaś.

Nie odmieniamy płytek, w :upie: to już mamy. Chcemy żeby było już gotowe więc wymyśliło się jakąś inną wersję i już jest na jednej ścianie, więc - hurra
Co prawda teraz mama z tż jeżdżą po wrocławiu za tymi listwami i znowu jakieś problemy, ale mnie tam nie ma, więc narazie jeszcze jestem bez nerwów
__________________
FILIP'11 MIKI'13

Wymianka.
cotynato jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2011-08-18, 11:21   #3500
lausanne
Wtajemniczenie
 
Avatar lausanne
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Gdynia
Wiadomości: 2 162
Dot.: Coraz bliżej do jesieni, która wiele w życiu zmieni. Mamy IX/X 2011.

ano Ancia urodzic latwo nie jest jak dziecię na świat się nie pcha z K. przeterminowalam się prawie 2 tyg. A myłam okna, chodziłam po schodach, przytulanko niemal co godzinę-dwie (ale byliśmy biedni wtedy), maliny, no wszystko. I poopka Mam nadzieję że Franek będzie bardziej współpracował niz Konrad Na pocieszenie - nie będziesz się chociaż stresowac w domu czy TO JUŻ czy jeszcze nie. Bo na miejscu Ci powiedzą. Mnie to rok temu bardzo pomogło (bo tez w koncu po 10 dniach od terminu mi się kazali połozyc do szpitala mimo braku akcji)

Martusia tez 3mam zeby wymienili

Małgosia myslę ze bardzo mądrze napisalas o obawach Anci, podpisuje sie jesli mogę

Edytowane przez lausanne
Czas edycji: 2011-08-18 o 11:22
lausanne jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-18, 11:24   #3501
cotynato
Zakorzenienie
 
Avatar cotynato
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: wroclove
Wiadomości: 29 129
Send a message via Skype™ to cotynato
Dot.: Coraz bliżej do jesieni, która wiele w życiu zmieni. Mamy IX/X 2011.

Stokrotka, to nieźle. Może trochę racji i ma, bo wiele mówi że pierwsze wcale się tak nie pcha, ale z tymi wodami to pojechał
__________________
FILIP'11 MIKI'13

Wymianka.
cotynato jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-18, 11:29   #3502
Martusiaaa21
Wtajemniczenie
 
Avatar Martusiaaa21
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Wielkopolska
Wiadomości: 2 309
Dot.: Coraz bliżej do jesieni, która wiele w życiu zmieni. Mamy IX/X 2011.

Cytat:
Napisane przez stokrotka_ Pokaż wiadomość
hej Kobietki

dzień się zaczął...do du..
wogóle w nocy się budziłam.. rano musiałam wstać..bo prosto jak tż wrócił z nocki pojechaliśmy na wizytę szpitalną..
mocz ok,ciśnienie też.. a potem poszliśmy do lekarza (położnika )sama nie wiem... no i tylko sobie ciśnienie podniosłam i tż też.
wchodzę.. koleś normalnie... gdyby to nie było wiadme miejsce to bym pomyślała,że z wybiegu właśnie zszedł. przystojny,ubrany ,zadbany itd.itp.. aż tż się zaczął śmiać do mnie..po polsku,że mam się nie patrzeć na niego no i...na tym mogę skończyć to co dobre na jego temat.
poza wyglądaem i kulturą bycia.. zero kompetencji..
kazał mi się położyć.. i szukał chyba ze3-4 min bicia serca!!! gdyby nie to,że mała się ruszyła w tym czasie..to bym chyba zawału tam dostała. potem zaczął miarką krawiecką mierzyć mi brzuch-dziecko..i się motał kolejne pare min. stwierdził..że dziecko jest :good size..
przy tym tak mnie brzuch pouciskał,tak wytarmosił,że aż mnie kłóć zaczęło w podbrzuszu i tak trzyma do teraz
pytam się jego jak mała. a on ,że jest nisko,że już jest gotowa itd.
a ja..że kiedy się mogę spodziewać porodu.. a on w kartę!! I DO MNIE...TERMIN JEST NA 3.09 to mu tż mówi,że poprzednio położna już dużo czasu nie dawała.. itd. a on... że to pierwsze dziecko i mam nie panikować.. i ża jak będę miała regularne skurcze to nie jechać od razu do szpitala.. dopiero jak będą bardzo częste.. i jak mi wody odejdą ( na co ja..a jak nie odejdą?? ) przecież nie zawsze odchodzą wcześniej.. a on że przy pierwszym dziecku to najczęściej tak. nawet nie zajrzał w kartę dokładnie...że muszą mi podać antybiotyk na paciora.
a na bóle i skurcze...powiedział,że to normalne. a jak zapytałam co brać,to że mogę paracetamol ...

ogólnie..po tej wizycie..wiem,że nic nie wiem...że brzuch mnie napierdziela cholernie i czuję się gorzej niż przed... i że niepotrzebnie wogóle tam jechalismy.. buuu....
Stokrotka co za położnik, szkoda tylko Twoich nerwów, ale jeszcze troszkę

chyba wezmę się za jakieś sprzątanie i rozpakowywanie, tyle rzeczy jeszcze czeka w workach...
__________________
Bartuś ur. 14.10.11

Emilka ur. 05.05.14
Martusiaaa21 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-18, 11:32   #3503
lausanne
Wtajemniczenie
 
Avatar lausanne
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Gdynia
Wiadomości: 2 162
Dot.: Coraz bliżej do jesieni, która wiele w życiu zmieni. Mamy IX/X 2011.

Stokrotka wspołczuję - durny Angol i ich idol paracetamol. Czasem zastanawiam się czy ten ich ukochany paracetamol to przypadkiem nie sponsoruje skarbca królowej
Olej dziada, wypij meliskę i najlepiej sama się wsłuchaj w swój organizm skoro taki konował nie umie nic powiedziec. A i Ty go z wodami nie słuchaj bo mi odeszly wody chwilę przed partymi skurczami. A kolejna część juz przy partych. I tez bylo pierwsze dziecko. Jak będziesz miala regularne skurcze to jedz na IP i mogą Cię cmoknąć. Az się wkurzyłam sama
lausanne jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-18, 11:38   #3504
19natka88
Zakorzenienie
 
Avatar 19natka88
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 4 606
Dot.: Coraz bliżej do jesieni, która wiele w życiu zmieni. Mamy IX/X 2011.

Cytat:
Napisane przez anciaahk Pokaż wiadomość
Ależ pędzicie od rana. Za mną lekko bezsenna noc, dzieci płaczą, myślę, kiedy moje będzie, nie umiem sobie tego wyobrazić. Rąbnięta jestem, do porodu 2 tygodnie a ja siebie w tym jakoś nie widzę.

Nie tylko ty

Kochana ja ani skurczy, ani żadnych innych oznak. Szyjka długa, rozwarcie na opuszek. Będę tu leżeć i leżeć.

Może Ty będziesz z tych, co skurcze będą mieć już tylko porodowe Czego Ci życzę jak najszybciej

Jak wszystkim, jak Natce? Ale sny spełniają się odwrotnie, więc pewnie będę czekać i czekać, znając złośliwość losu!
A z tymi cm szyjki tid to ja mam wszystko w karcie ciąży. Opis badania gin, opis badania usg, moje dolegliwości, przepływy, wagę dziecka itd.

Chyba komuś jeszcze chciałam odpisać, ale zjadło. Może przypomnę.
Jeszcze MałgosiM się śniło, że urodziłaś

Cytat:
Napisane przez stokrotka_ Pokaż wiadomość
hej Kobietki

dzień się zaczął...do du..
wogóle w nocy się budziłam.. rano musiałam wstać..bo prosto jak tż wrócił z nocki pojechaliśmy na wizytę szpitalną..
mocz ok,ciśnienie też.. a potem poszliśmy do lekarza (położnika )sama nie wiem... no i tylko sobie ciśnienie podniosłam i tż też.
wchodzę.. koleś normalnie... gdyby to nie było wiadme miejsce to bym pomyślała,że z wybiegu właśnie zszedł. przystojny,ubrany ,zadbany itd.itp.. aż tż się zaczął śmiać do mnie..po polsku,że mam się nie patrzeć na niego no i...na tym mogę skończyć to co dobre na jego temat.
poza wyglądaem i kulturą bycia.. zero kompetencji..
kazał mi się położyć.. i szukał chyba ze3-4 min bicia serca!!! gdyby nie to,że mała się ruszyła w tym czasie..to bym chyba zawału tam dostała. potem zaczął miarką krawiecką mierzyć mi brzuch-dziecko..i się motał kolejne pare min. stwierdził..że dziecko jest :good size..
przy tym tak mnie brzuch pouciskał,tak wytarmosił,że aż mnie kłóć zaczęło w podbrzuszu i tak trzyma do teraz
pytam się jego jak mała. a on ,że jest nisko,że już jest gotowa itd.
a ja..że kiedy się mogę spodziewać porodu.. a on w kartę!! I DO MNIE...TERMIN JEST NA 3.09 to mu tż mówi,że poprzednio położna już dużo czasu nie dawała.. itd. a on... że to pierwsze dziecko i mam nie panikować.. i ża jak będę miała regularne skurcze to nie jechać od razu do szpitala.. dopiero jak będą bardzo częste.. i jak mi wody odejdą ( na co ja..a jak nie odejdą?? ) przecież nie zawsze odchodzą wcześniej.. a on że przy pierwszym dziecku to najczęściej tak. nawet nie zajrzał w kartę dokładnie...że muszą mi podać antybiotyk na paciora.
a na bóle i skurcze...powiedział,że to normalne. a jak zapytałam co brać,to że mogę paracetamol ...

ogólnie..po tej wizycie..wiem,że nic nie wiem...że brzuch mnie napierdziela cholernie i czuję się gorzej niż przed... i że niepotrzebnie wogóle tam jechalismy.. buuu....

Co za koleś A pojechaliście bo miałaś skurcze czy coś?


mnie dziś tak ciągnie i kłóje i wogóle.. że mam dość...

Wierzę Mnie dzisiaj przy każdym wysiłku ( nawet jak myłam naczynia) łapią skurcze ale nie bolą jakoś specjalnie

tydzień się nie skończył jescze :P

a może czeka na zbiorowy poród we wtorek hahaha


idę wywiesić pranie...
Jestem za
__________________
Szymek

Dominik

Martynka
19natka88 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-18, 11:41   #3505
aa2
Zakorzenienie
 
Avatar aa2
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 12 242
Dot.: Coraz bliżej do jesieni, która wiele w życiu zmieni. Mamy IX/X 2011.

jak zamierzacie zbiorowo rodzic we wtorek to czekamy na wiesci hehe, ale by było jakby tak wyszło:0
aa2 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-18, 11:46   #3506
MoniaZ82
Wtajemniczenie
 
Avatar MoniaZ82
 
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 2 390
GG do MoniaZ82 Send a message via Skype™ to MoniaZ82
Dot.: Coraz bliżej do jesieni, która wiele w życiu zmieni. Mamy IX/X 2011.

Witam wszystkie .....
Dzis zaczynamy 38 tc ...kurde...coraz blizej....No i jakies skurcze znowu sie pojawily wczoraj przed snem i teraz ......Nie dam rady dzisiaj Was cytowac...wybaczcie...:ni e: Jeszcze pogoda do doopy.....
MoniaZ82 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-18, 11:47   #3507
tusia872
Zadomowienie
 
Avatar tusia872
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 1 679
Dot.: Coraz bliżej do jesieni, która wiele w życiu zmieni. Mamy IX/X 2011.

Cytat:
Napisane przez aa2 Pokaż wiadomość
jak zamierzacie zbiorowo rodzic we wtorek to czekamy na wiesci hehe, ale by było jakby tak wyszło:0
no wreszcie by sie cos działo na watku
same czerwone posty

asia a my na kiedy sie umawiamy?? terminy mamy podobne wiec moze sie tez razem na porodówke wybierzemy

---------- Dopisano o 12:47 ---------- Poprzedni post napisano o 12:46 ----------

Cytat:
Napisane przez MoniaZ82 Pokaż wiadomość
Witam wszystkie .....
Dzis zaczynamy 38 tc ...kurde...coraz blizej....No i jakies skurcze znowu sie pojawily wczoraj przed snem i teraz ......Nie dam rady dzisiaj Was cytowac...wybaczcie...:ni e: Jeszcze pogoda do doopy.....
za ten 38 tydzien
__________________
KAMILKA - 02.10.2011

"Każdą sekundę mojego życia nazywam Twoim imieniem, bez Ciebie moja dziecino świat dla mnie nie istnieje."
tusia872 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-18, 11:49   #3508
aa2
Zakorzenienie
 
Avatar aa2
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 12 242
Dot.: Coraz bliżej do jesieni, która wiele w życiu zmieni. Mamy IX/X 2011.

Cytat:
Napisane przez tusia872 Pokaż wiadomość
no wreszcie by sie cos działo na watku
same czerwone posty

asia a my na kiedy sie umawiamy?? terminy mamy podobne wiec moze sie tez razem na porodówke wybierzemy

---------- Dopisano o 12:47 ---------- Poprzedni post napisano o 12:46 ----------


za ten 38 tydzien
Ty o porodówce a ja jak żarłok na lody sie chciałam juz zgadywac
aa2 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-18, 11:50   #3509
twin--maid
Zakorzenienie
 
Avatar twin--maid
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 3 666
Dot.: Coraz bliżej do jesieni, która wiele w życiu zmieni. Mamy IX/X 2011.

Cytat:
Napisane przez stokrotka_ Pokaż wiadomość
hej Kobietki

dzień się zaczął...do du..
wogóle w nocy się budziłam.. rano musiałam wstać..bo prosto jak tż wrócił z nocki pojechaliśmy na wizytę szpitalną..
mocz ok,ciśnienie też.. a potem poszliśmy do lekarza (położnika )sama nie wiem... no i tylko sobie ciśnienie podniosłam i tż też.
wchodzę.. koleś normalnie... gdyby to nie było wiadme miejsce to bym pomyślała,że z wybiegu właśnie zszedł. przystojny,ubrany ,zadbany itd.itp.. aż tż się zaczął śmiać do mnie..po polsku,że mam się nie patrzeć na niego no i...na tym mogę skończyć to co dobre na jego temat.
poza wyglądaem i kulturą bycia.. zero kompetencji..
kazał mi się położyć.. i szukał chyba ze3-4 min bicia serca!!! gdyby nie to,że mała się ruszyła w tym czasie..to bym chyba zawału tam dostała. potem zaczął miarką krawiecką mierzyć mi brzuch-dziecko..i się motał kolejne pare min. stwierdził..że dziecko jest :good size..
przy tym tak mnie brzuch pouciskał,tak wytarmosił,że aż mnie kłóć zaczęło w podbrzuszu i tak trzyma do teraz
pytam się jego jak mała. a on ,że jest nisko,że już jest gotowa itd.
a ja..że kiedy się mogę spodziewać porodu.. a on w kartę!! I DO MNIE...TERMIN JEST NA 3.09 to mu tż mówi,że poprzednio położna już dużo czasu nie dawała.. itd. a on... że to pierwsze dziecko i mam nie panikować.. i ża jak będę miała regularne skurcze to nie jechać od razu do szpitala.. dopiero jak będą bardzo częste.. i jak mi wody odejdą ( na co ja..a jak nie odejdą?? ) przecież nie zawsze odchodzą wcześniej.. a on że przy pierwszym dziecku to najczęściej tak. nawet nie zajrzał w kartę dokładnie...że muszą mi podać antybiotyk na paciora.
a na bóle i skurcze...powiedział,że to normalne. a jak zapytałam co brać,to że mogę paracetamol ...

ogólnie..po tej wizycie..wiem,że nic nie wiem...że brzuch mnie napierdziela cholernie i czuję się gorzej niż przed... i że niepotrzebnie wogóle tam jechalismy.. buuu....

ja byłam trochę dalej w ciąży.. ale miałam podobną sytuację. leżałam 2 tyg.. żeby małą do skończonego 37 tyg dotrzymać.. tak jak piszesz..z poduszką pod tyłkiem. a teraz już 38 leci.. i mała ciągle w środku
a to leżenie to też po to,by dzieciątko troszkę się odbiło w górę..i przez to niby ucisk mniejszy i ból.
napewno będzie ok. tylko się oszczędzaj
O rany, co za położnik

Właśnie jak leżę z poduszką pod tyłkiem, to mały czasem odbija się w górę i wtedy noga odpoczywa

Niektóre z Was piszą o swoich TŻach, że ociągają się z przygotowaniami. U mnie to mąż właśnie wszystko popędzał Kołyska stoi skręcona od 2 tygodni Dzięki temu zostały nam z wyprawki pierdółki, które TŻ sam zakupi.
__________________
twin--maid jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-18, 11:55   #3510
tusia872
Zadomowienie
 
Avatar tusia872
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 1 679
Dot.: Coraz bliżej do jesieni, która wiele w życiu zmieni. Mamy IX/X 2011.

Cytat:
Napisane przez aa2 Pokaż wiadomość
Ty o porodówce a ja jak żarłok na lody sie chciałam juz zgadywac
no to na lody tez mozemy sie wybrac
ale na porodówke tez chce z kims
__________________
KAMILKA - 02.10.2011

"Każdą sekundę mojego życia nazywam Twoim imieniem, bez Ciebie moja dziecino świat dla mnie nie istnieje."
tusia872 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 00:22.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.