Rusza nam sie cały brzuszek-to tak fika nasz maluszek-mamy styczeń-luty 2012r.

[agacia_cz]

ja też się uparłam na baby merc no ale zakup dopiero w grudniu za premię będzie...

[AgaMili]

Agacia my tez dopiero w grudniu

A i jeszcze wiecie jaka ja madra jestem? Zrobilam sobie kanapke do pracy, spakowalam do siatki, razem z chrupkami i wafelkiem i zostawilam wszystko w kuchni. Teraz zglodnialam i musze isc do sklepu

[agawoo]

Cześć

Napisane przez MissZuzia

mój tż też by chciał żebym nie szła już do pracy. wracam na tydzień w ten pon., max 2tyg i basta

masz jakieś zobowiązania czy lubisz swija prace ze chciałabys jeszcze dłuzej pracowac

Mam jeden temat, który chcę doprowadzić do końca, a nie zwalać go na kogoś. I będę się lepiej czuła psychicznie, jak go skończę

Napisane przez ultraradiola

Nadrobiłam ale nie mam siły cytować zmęczona dzisiaj jestem bo byłam na zakupach z siostra iiiiiiii kupiłam pierwszy zakup dla tuptusia dwie pary skarpeteczek więc teraz ogarnie mnie szał zakupów. Poluję też na allegro na jakąś mega pakę ciuszków ale jak na złość nie mogę nic fajnego znaleźć

Agatku : główka do góry na pewno będzie wszystko ok

Witaj No to pierwsze koty za płoty, teraz będzie sząl zakupowy

Napisane przez pearpearl

Melduje sie zdechlaczka i depresantka Pearl.

Probowalam sie uczyc i przez caly dzien nie zapamietalam ani jednego zdania. Do tego co chwila usypialam i non stop mi bylo zimno. Napisac tez nic nie napisalam, jedynie troche poprawilam to,co juz wczesniej sklecilam. Nie widze tej obrony, oj nie widze.
No ale sms od Agatka tak mnie jakos "strzelil po mordzie", ze czym ja sie tu przejmuje, ze najwazniejsze zdrowko i dzidzia. Magister nie zajac Daje sobie na luz i zobacze, moze jutro sie lepiej poczuje, jak nie to pojutrze, za dwa dni, za trzy...

Babyjagi pogonily vixen, a taka madra byla!!!
A tak powaznie, to na poczatku podobaly mi sie jej wypowiedzi, ale w ktoryms momencie zaczelo mnie irytowac podejscie "ja mam zawsze racje".

---------- Dopisano o 23:57 ---------- Poprzedni post napisano o 23:46 ----------

Dziewczynki, dziekuje i obdarowuje kazda za mile slowko i wsparcie.

Nietoperek fika jak szalony i az mialam wyrzuty sumienia,ze sie nim nie zajmuje, bo tak sie zestresowalam ta obrona i kiepskim samopoczuciem. No wiec teraz go wyglaszcze, wypukam, wytule i (o zgrozo) pospiewam mu kolysnaki. Tz nagral nam bajeczki na dobranoc, zeby Nietoperek znal jego glos. Slodziak

Ja niestety nie kupilam dzisiaj sobie nic, bo nawet nie wyszlam z domu, ale za to zjadlam za✂✂✂iste jabluszko w ciescie i leczo z dodatkowa porcja wolowiny, zeby wyploszyc anemie. Nic nie pomoglo
Wiem tylko, ze jakos teraz w lidlu maja byc te wielkie pilki do cwiczen, jakby ktoras byla zainteresowana.

Buzi buzi

Pearl , uszy do góry Każdy ma jakiś spadek formy czasem, będzie lepiej
Grunt, że dzidziuś fika Myśl o nim i humor Ci się od razu poprawi

[agawoo]

Napisane przez *Agatek*

Lasunie Kochane jesteście, naprawdę Muszę wierzyć, że będzie dobrze, oby coś 'zadziałali' ...

Najgorszy jest fakt z tego wszystkiego, że dziś 12.10 obchodzimy równe 7 lat a ja jadę sobie 'świętować' do szpitala ojj coś czuję, że doła będę miała w dzisiejszym dniu...

Pearl nie chciałam Cię tak mocno trzasnąć po mordce, wybacz ja dziś też jadłam coś podobnego do Twojego jabłka w cieście- francuskie ciastko z jagodą w środku ale to była mega bomba!! a tż kochany...


ciekawe czy macie mnie również dość jak vixen za przemądrzałki odpoczeniecie sobie ode mnie całe 3 dni

Agatek, nie smutaj się Zbadają Ciebie, dzidzię i wrócisz zadowolona do domku

Napisane przez agacia_cz

dzień dobry kochane mamusie! dzień oczywiście paskudny
właśnie kupiłam sobie kurtkę na zimę bo jak dla mnie już jest zimno
http://allegro.pl/zimowy-cieply-plas...871116630.html
szału nie ma ale jest cieplutka

Agacia, fajny Grunt, że ciepły, bo już faktycznie zimno jest

Bambusiek, leżaczek super

[bambusiek]

Napisane przez likas

Fajny, firmę Arti polecam, bo mam ich łóżeczko turystyczne a kumpela krzesełko ze stolikiem i w obu przypadkach dobre wykonanie. Tylko szkoda, że nie pokazali jak rozkłada się na płask.

Mnie się podoba takie jak było wczoraj w przepisie na życie pokazane, fajne bo miało inaczej pająki z zabawkami i nie przeszkadzają przy wkładaniu malucha - ale nie wiem co to za firma, poszukam dziś na all to puszcze link.

Napisane przez AgaMili

Bardzo fajny bujaczek

Napisane przez pearpearl

Bambusiek, lezaczek super i malo by mnie obchodzilo,ze to nie fisher price. Ja tez slyszalam same dobre opinie o firmie arti Ja tam lubie porzadnie wykonane polskie produkty.

Dzięki za opinię dzisiaj na 17 jestem umówiona na obejrzenie i ew. zakup

Napisane przez kasikzaki

Tż pojechał na basen(dzisiaj ma wolne), ja wsunęłam metodę na głoda i przygotowałam do śniadanka przysmak tżta( i mój z resztą też), pomidorki z mozarellą i bazylią. Teraz sie przegryza w lodówce. Zrobiłam zdjęcie i wrzucę przepis do klubu bo naprawdę polecam na śniadanko albo imprezkę

ach nie wszystko przeciez musi być fishera, bujaczek bardzo ładny i w dobrej cenie, jesli będzie sie dobrze sprawował to już w ogóle super

Pomidory z mozarellą po prostu kocham w sezonie pomidorowym (teraz już są coraz gorsze) prawie codziennie jedliśmy

Napisane przez zoskasamoska

Kupiłam sobie sałatę, ale nie wiem co z niej zrobić, fajnie wyglądała, taka zieloniutka to wzięłam :P

Na kanapki, jakaś sałatka (np. pomidor, ogórek, kukurydza, sosik)

Napisane przez agacia_cz

ja też się uparłam na baby merc no ale zakup dopiero w grudniu za premię będzie...

Ja też chyba, że znajdziemy jakąś fajną używkę
_________________________ ______________
Byłam w lumpku
Wydałam 20 zł, dla juniora mam jednego pajaca z weluru, portki i miałam jeszcze czapeczkę i rękawiczki, ale gdzieś mi wypadły po drodze do kasy
A dla siebie spodnie ciążowe (czarne gładkie materiałowe), spodnie dresowe, tunikę, bolerko wiązane, szalik i zajefajny płaszcz kurtkowy co prawda opina się na brzuszku, ale jeszcze trochę luzu ma, no i przyda się po ciąży

No i w drodze powrotnej skusiłam się na baleriny z promocji... kosztowały 19 zł przecenione z 89

[kropeczka1984]

W końcu Was nadrobiłam

Napisane przez neska22

poradziła mi, zeby biustonosz do karmienia tez prac w tym proszku dzidziusiowym....co myślicie?

Ja słyszałam, że ogólnie wszystko z czym dziecko ma kontakt powinno być prane w proszku dla dzieci. Ubrania mamy też. Dopiero wtedy proszki takie mają sens.

Agatko pójdziesz do szpitala, porobią badania i wszystko będzie dobrze Ja trzymam kciuki No i dobrze, że widzisz pozytywne strony w postaci porządnego, ciepłego prysznica Z takim nastawieniem musi być ok

Napisane przez agawoo

Czasem kusi mnie, zeby jeszcze popracować, ale chyba obudzę się z ręką w nocniku w grudniu, jak się okaże, że nic nie mam dla dzidzi, a mąż mi położy papiery rozwodowe do podpisu

Ja już od września jestem na zwolnieniu, ale to głównie dlatego, że miałam cały etat w jednej pracy i 1/4 etatu w drugiej. Na pewno bym tyle nie wypracowała... Czasem tylko mam wrażenie, że szef może mieć potem do mnie o to pretensje, ale staram się tym nie przejmować i myśleć o dziecku i o sobie.
Także marsz na zwolnienie i zasłużony odpoczynek

Napisane przez dph

rozwalają mnie ludzie którzy nie mają dzieci a się wymądrzają ja też zanim urodziłam córkę byłam "bardzo mądra" i zapewniałam że to będę robić tak tamto siak a co innego jeszcze inaczej ale życie jest życiem i to ono weryfikuje nasze zachowanie w stosunku do tematu

Chyba każda z nas ma jakiś "plan" wychowania dziecka, ale ja zawsze jak wyrażam swoje zdanie do znajomych, to mówię, że sama rodzicem nie jestem i mogę się mylić

Napisane przez likas

Właśnie wczoraj oglądałam ją na all i zastanawiałam się nad nią lub tym płaszczem:
http://moda.allegro.pl/piekny-welnia...869296923.html

ale jakos jestem niezdecydowana . TŻ obiecał, że w niedzielę pojedziemy porozglądać się za takimi cudami bo na żywo oglądałam tylko kurtkę w HM i wyglądałam w niej jak w worku

Zmierz sobie obwód brzuszka, żeby się nie okazało, że zaraz będziesz musiała kupować drugi płaszczyk

Inutil dzięki za cynk o proszkach Kupiłam wczoraj do białego i do koloru

Odwiedziłam wczoraj też sklep z tanią odzieżą i kupiłam fajne ciuszki Każda z rzeczy po 3,60 zł W przyszłym tygodniu też pojadę, bo naprawdę fajne i niezniszczone rzeczy można znaleźć Sobie też bym coś poszukała, ale czas mnie gonił. W przyszłym tygodniu może będę miała go więcej, to na spokojnie poszukam sobie jakiejś bluzki na rosnący brzuszek

[BebiBebi]

Dzięki dziewczyny za rady i pocieszenia ;* ja już nie raz rozmawiałam z nim na ten temat, ale on jest strasznie uparty i nic do niego nie dociera. Chciałam zakupki podzielić na 3 części (3 miesiące: teraz troszkę, potem w listopadzie, no, a w grudniu wózek). On uważa, ze jak trzeba będzie to się kupi - "na hurra". Co do ceny wszystkiego, wiem, że stać nas żeby kupić wszystko na raz... ale jak się robi rozłożone w czasie zakupy, to nie czuć tak upływu gotówki. No, ale cóż, takiego męża sobie wybrałam heh

Gotuję właśnie obiadek : duszona łopatka w sosie, kasza gryczana i ogóreczek kiszony
A ja już drugie śniadanie zjadłam (reszta wczorajszego obiadu, czyli makaron ze szpinakiem)

miłego dnia

[agawoo]

Napisane przez Haniula

hej mamusie

Co do nalewki to nie mam konkretnego przepisu, sama jeszcze nie robiłam. Znajomy robi tak ze do połowy butelki 0,5l wódki dosypuje do pełna kukułek i juz. Co jakis czas trzeba wstrzasac, i czekac do całkowitego rozpuszczenia sie cukierków. Z landrynkami tak samo

Ja dzis z rana znowu mam beżowe plamienie, i jak sie rano podcierałam to byl taki malutki skrzep brazowej krwi . Jak głowka od szpilki dosłownie. Dzwonilam do lekarza ale nie odbieral. Za chwile napisal sms ze jest za granica do piatku i jak moze pomoc, opisałam mu sytuacje to napisał ze jak nie przejdzie to jechac na patlogie ciazy
odmówilam wizyte u fryzjera i leze plackiem ale sie boje strasznie Myslicie zeby profilatycznie wziac nospe?

Haniula, ja bym podjechała do lekarza czy szpitala na konsultację Lepiej się upewnić, czy wszystko ok a nie leżeć i denerwować się, bo to ani Tobie nie słuzy, ani dzidziusiowi

Napisane przez BebiBebi

Hej ja dzisiaj wstałam z bólem głowy, ale ciśnienie mam normalne. Zjadłam małe śniadanko i znowu leżę w łóżku. Dzisiaj zaczęli grzać, to mogę coś poprać dla córci, bo przynajmniej szybciej wyschnie.

Ogólnie jest mi trochę smutno, bo mój tż nie wykazuje specjalnej radości i troski o swoje dziecko w moim brzuchu. Jest taki obojetny, na wszystko ma jeszcze czas. Jak chce coś kupić dla dzidzi, to mi nie pozwala, bo po co teraz jak można wszystko w styczniu kupić. Ale on tego nie rozumie jaka to jest radość dla matki kupić jakiś śpioszek czy smoczek. Niestety mamy wspólne konto, a raczej to ja jestem narazie na jego utrzymaniu i każdy wydatek muszę z nim skonsultowac. Z tego powodu jest mi często smutno i bardzo przykro. Bo na fajki z łatwością codziennie 10 zł wydaje, ale żeby dziecku coś kupić to nie. ;( ohh musiałam sie wyżalić.

W listopadzie idę do szkoły rodzenia dzisiaj dzwoniłam i wypytywałam wszystko i mam zadzwonić się umówić pod koniec października

Bebi, witaj w klubie
Mój TZ też mi kiedyś wyjechał z pytaniem " Czy teraz o niczym innym nie będziemy rozmawiać, tylko o zakupach dla dziecka?" Oczywiście się poryczałam, powiedziałam że to dla mnie radość jak coś kupię i komu mam o tym mówić jak nie jemu
Trochę się zreflektował, ale dalej nosem kręci ...
My tez mamy wspólne konto, ale to ja zarządzam wydatkami, więc prosić go o nic nie muszę, ale zazwyczaj mówię, że kupuję to czy tamto Aha, i moj TZ tez na fajki zawsze musi mieć, a reszta juz go mniej interesuje

Lecę na obiadek, bo potem mam spotkanie

[zoskasamoska]

Przejrzałam ubranka , które już mamy, co radzicie jeszcze dokupić?

A więc:
15 par skarpet
2 pary kapci
1 para butów, ale juz na takie starsze dziecko, bardziej 2 letnie

56
bluzka z krótkim rękawem x3
bluzka z długim rękawem x4
spodnie długie x1
pajac b/z x6
kaftanik x6
body z długim rękawem x1
body b/r x2

62/68
bluzka z dł. rękawem x14
pajac b/r x8
pajac z rękawem x5
spodnie długie x5
body z długim rękawem x3
body z krótkim rękawem x8
1 bluza polarowa x1
1 bluza jeansowa x1
kurtka zimowa x1

74
ogrodniczki długie x2
ogrodniczki krótkie x1
pajac z długim rękawem x6
body z krótkim rękawem x7
pajac b/r x6
sweterek x2
bluzka z krótkim rękawem x1
zimowy kombinezon x1


80
body b/r x7
sweterek z dlugim rękawem x2
ogrodniczki bez rękawa x2
pajac z długim rękawkiem x2
3 komplety spodnie plus bluza
spodnie długie x7
spodnie krótkie x1
kombinezon polarowy

czapeczki x3
2 śliniaki
1 śpiworek do wózka
1 śpiworek normalny

Sporo osób się zdeklarowało dać ubranka jeszcze, ale to napewno jak sie dziecko urodzi, wiec nie bardzo wiem co tam będzie. W większości ubranka sa rózowe.. miejmy nadzieje, ze lekarz sie tez nie pomylił co do płci

[AgaMili]

Bylam w sklepie i kupilam zarelko. Juz pojadlam . Ale mnie ten czlowiek denerwuje . Mowie mu ze koncze dzis o 13.00 a ten jakies waty , jakby moim szefem byl . Chyba mu na glowe padlo , ze bede go sluchac. No ale przyzwyczajony ze kobiety go sluchaja bo to muzulmanin . Matko byle do soboty i nie bede musiala przynajmniej w niedziele go ogladac.

[annyonne]

Witam mamuśki

AgaMili - poduchę polecam z Motherhood, jak już gdzieś tu pisałam dla mnie rewelacja i w dzień i w nocy

AgaMili, agacia_cz - dotarłyście do jakichś konkretnych opinii o tym wózku Baby Merc? Mi nie udało się nic znaleźć a początkowo również brałam go pod uwagę, gdybyście coś miały to może zmienię zdanie

Byłam na pierwszym spotkaniu z położną. Pogadanka na temat odżywiania w ciąży. Moja dieta do najzdrowszych jak się okazało nie należy więc muszę zmodyfikować kilka elementów... Pytałam o mleko (dyskusja była na forum jakiś czas temu) - mleka i ogólnie nabiału należy spożywać dużo, szczególnie w II i początki III trymestru. Najlepiej wybierać 2% i bez większego znaczenia jest to czy mleko jest w pełni pasteryzowane czy tylko w części (to do przegotowania).
Z takich ciekawostek które bezpośrednio mnie dotyczą to: ograniczyć słodycze i zastąpić je suszonymi owocami, dużo pić (min. 2 litry), obowiązkowo codziennie porcja surowych warzyw lub owoców (a najlepiej i to i to), jak najmniej tłustego (tzn. lepiej ugotować na parze niż usmażyć) i zmienić margarynę (używam Ramy) na zwykłe masło. Więcej nie pamiętam ale mam broszurki do poczytania I dodam tylko, że nie mam kłopotów z wagą (póki co 173 cm i ok 61 kg) i się ciut zdziwiłam na takie restrykcje...

Znowu się rozpisałam, mam tylko nadzieję, że nie uznacie moich informacji za wymądrzanie i nie pogonicie mnie z forum... Może mało piszę ale dobrze mi z Wami

[Maga83]

Tak Was tylko dziewczyny szybko nadrobiłam ale nawet nie mam sił cytować, wczoraj miałam ciężki wieczór i nawet jeszcze dzisiaj siedzę i ledwo się powstrzymuję od płaczu. Wczoraj moją koleżankę w ciąży (mieszka na tym samym piętrze co ja) zabrało pogotowie, bo zaczęła krwawić. I w szpitalu okazało się, że serduszko maleństwa przestało bić straszne to. Nawet nie mam sił o tym mówić
A tak się cieszyłyśmy, że razem będziemy wózkami jeździć

[bambusiek]

Napisane przez BebiBebi

Dzięki dziewczyny za rady i pocieszenia ;* ja już nie raz rozmawiałam z nim na ten temat, ale on jest strasznie uparty i nic do niego nie dociera. Chciałam zakupki podzielić na 3 części (3 miesiące: teraz troszkę, potem w listopadzie, no, a w grudniu wózek). On uważa, ze jak trzeba będzie to się kupi - "na hurra". Co do ceny wszystkiego, wiem, że stać nas żeby kupić wszystko na raz... ale jak się robi rozłożone w czasie zakupy, to nie czuć tak upływu gotówki. No, ale cóż, takiego męża sobie wybrałam heh

Ominęło mi Twój post przy cytowaniu
Faceci chyba tacy są, że wszystko na ostatnią chwilę by chcieli

Mam podobną sytuację i przy planowaniu ekstra kasy powiedziałam, że na juniora trzeba liczyć ok. 1,5 tys. (wózek, łóżeczko, wanienka itp., bez ciuszków, bo mało co brakuje)
Taka suma chyba go trochę przywróciła do pionu
Jedynie co, to z tego co mam na codzienne wydatki udaje mi się raz na jakiś czas pobuszować po lumpkach

Napisane przez zoskasamoska

Przejrzałam ubranka , które już mamy, co radzicie jeszcze dokupić?

A więc:
15 par skarpet
2 pary kapci
1 para butów, ale juz na takie starsze dziecko, bardziej 2 letnie

56
bluzka z krótkim rękawem x3
bluzka z długim rękawem x4
spodnie długie x1
pajac b/z x6
kaftanik x6
body z długim rękawem x1
body b/r x2

62/68
bluzka z dł. rękawem x14
pajac b/r x8
pajac z rękawem x5
spodnie długie x5
body z długim rękawem x3
body z krótkim rękawem x8
1 bluza polarowa x1
1 bluza jeansowa x1
kurtka zimowa x1

74
ogrodniczki długie x2
ogrodniczki krótkie x1
pajac z długim rękawem x6
body z krótkim rękawem x7
pajac b/r x6
sweterek x2
bluzka z krótkim rękawem x1
zimowy kombinezon x1


80
body b/r x7
sweterek z dlugim rękawem x2
ogrodniczki bez rękawa x2
pajac z długim rękawkiem x2
3 komplety spodnie plus bluza
spodnie długie x7
spodnie krótkie x1
kombinezon polarowy

czapeczki x3
2 śliniaki
1 śpiworek do wózka
1 śpiworek normalny

Sporo osób się zdeklarowało dać ubranka jeszcze, ale to napewno jak sie dziecko urodzi, wiec nie bardzo wiem co tam będzie. W większości ubranka sa rózowe.. miejmy nadzieje, ze lekarz sie tez nie pomylił co do płci

Nie wiem co Ci brakuje, ale masz b. dużo wszystkiego

[annyonne]

Agatku - wszystko będzie dobrze! Przebadają Was wzdłuż i wszerz i na weekend zapewne będziecie w domku! Trzymam kciuki

Dziewczyny, bardzo fajne płaszczyki! Ja chyba też będę musiała nad czymś pomyśleć bo zapinam się na styk...

[eliza1984]

Napisane przez MMONIKA9

a mnie coś bierze no tak mozna się było tego spodziewać szłam do labo to się zgrzałam w drodze powrotnej strasznei zmokłam a wiatr dziś nei przyjemny i teraz już czuję ze mnei gardło zaczyna boleć nagle jakąs chrypę dostałam oczy zaczynają pomału szczypać więc coś sie przywlece - zrobiłam sobie cieplutką herbatkę jutro muszę kupic cytrynę i miodzik i sie kurowac bo jak mnei coś sieknie to nie ciekawie będzie

Mnie też przeziębienie brało,kupiłam ten syropek polecany prenalen i już po 2 dniach brania mi całkowicie przeszło,a tak było okropnie bo głowa bolała ,katar i gardło,więc nie męcz sie i kup sobie ten syrop

Napisane przez agawoo

Ja się nie mogę zebrać, żeby stary lakier zmyć

To tak jak ja,prawie codziennie obiecuje sobie że go zmyje i o chodzę z nim dalej

Napisane przez dph

uuufffffffffffffffff w końcu Was nadrobiłam nie było mnie tu 3 dni i chyba z 12 stron miałam do nadrabiania ale grzecznie nadrobiłam a teraz zmykam spać bo oczy mi się same kleją dobranoc

klask i: porządna mamusia,nie po łepkach a od deski do deski

Napisane przez Haniula

Ja dzis z rana znowu mam beżowe plamienie, i jak sie rano podcierałam to byl taki malutki skrzep brazowej krwi . Jak głowka od szpilki dosłownie. Dzwonilam do lekarza ale nie odbieral. Za chwile napisal sms ze jest za granica do piatku i jak moze pomoc, opisałam mu sytuacje to napisał ze jak nie przejdzie to jechac na patlogie ciazy
odmówilam wizyte u fryzjera i leze plackiem ale sie boje strasznie Myslicie zeby profilatycznie wziac nospe?

Wogóle sie nie przejmuj co oni powiedzą w szpitalu masz prawo się przebadać tym bardziej ze nie ma Twojego lekarza i to sie znowu powtórzyło.Trzeba to sprawdzić

Napisane przez BebiBebi

Ogólnie jest mi trochę smutno, bo mój tż nie wykazuje specjalnej radości i troski o swoje dziecko w moim brzuchu. Jest taki obojetny, na wszystko ma jeszcze czas. Jak chce coś kupić dla dzidzi, to mi nie pozwala, bo po co teraz jak można wszystko w styczniu kupić. Ale on tego nie rozumie jaka to jest radość dla matki kupić jakiś śpioszek czy smoczek. Niestety mamy wspólne konto, a raczej to ja jestem narazie na jego utrzymaniu i każdy wydatek muszę z nim skonsultowac. Z tego powodu jest mi często smutno i bardzo przykro. Bo na fajki z łatwością codziennie 10 zł wydaje, ale żeby dziecku coś kupić to nie. ;( ohh musiałam sie wyżalić.

Mój mąż też jakos jak byłam w 20 tygodniu ciagle zabraniał cos kupować i w ogóle wziać ciuszki od siostry,ale sie wściekłam bo w końcu to też moje dziecko i wszystko wzięłam,był zły ale zaraz mu przeszło i po krótkim czasie sam zaczął ze mną łazić po lumpkach i sklepach za rzeczami dla dzidzi.Może jak twój taki uparty to zrób listę rzeczy co wam potrzeba i pokaż mu ,niech zobaczy czy będzie chciał tyle kazy wydać za jednym zamachem i zrób może kosztorys tego,oczywiście ceny mozesz zawyżyć

Napisane przez pearpearl

Sniadanko zjedzone (jak zwykle w najlepszym (Waszym) towarzystwie), kakao wypite, ide sobie zrobic goraca kapiel i moze uda mi sie wywalic moj bezustannie rosnacy tylek, zeby poszedl sie przejsc w koncu po wyniki glukozy
Cmokasy w brzuchasy

Ja też dzis idę po wyniki ,a raczej mam zamiar ale nie wiem czy będzie mi sie chciało,chociaż powinnam wyjść z tego domu bo ciągle sama i sama w nim siedze no chyba że ktos mnie odwiedzi ale to nie za często

Napisane przez bambusiek

Byłam w lumpku
Wydałam 20 zł, dla juniora mam jednego pajaca z weluru, portki i miałam jeszcze czapeczkę i rękawiczki, ale gdzieś mi wypadły po drodze do kasy
A dla siebie spodnie ciążowe (czarne gładkie materiałowe), spodnie dresowe, tunikę, bolerko wiązane, szalik i zajefajny płaszcz kurtkowy co prawda opina się na brzuszku, ale jeszcze trochę luzu ma, no i przyda się po ciąży

No i w drodze powrotnej skusiłam się na baleriny z promocji... kosztowały 19 zł przecenione z 89

To super okazja z tymi balerinami,ja tez chcę i super że dla siebie znalazłaś tez tyle rzeczy
Zosia moja mama kiedyś robiła z sałaty taka sałatkę że polewała na nia skwareczki i to było cos niesamowitego w smaku,pychota

[annyonne]

Napisane przez Maga83

Tak Was tylko dziewczyny szybko nadrobiłam ale nawet nie mam sił cytować, wczoraj miałam ciężki wieczór i nawet jeszcze dzisiaj siedzę i ledwo się powstrzymuję od płaczu. Wczoraj moją koleżankę w ciąży (mieszka na tym samym piętrze co ja) zabrało pogotowie, bo zaczęła krwawić. I w szpitalu okazało się, że serduszko maleństwa przestało bić straszne to. Nawet nie mam sił o tym mówić
A tak się cieszyłyśmy, że razem będziemy wózkami jeździć

Prawdziwa tragedia, ogromnie współczuję... Aż mnie zmroziło...

[kamciurka]

dzien dobry kochane

Napisane przez agacia_cz

dzień dobry kochane mamusie! dzień oczywiście paskudny
właśnie kupiłam sobie kurtkę na zimę bo jak dla mnie już jest zimno
http://allegro.pl/zimowy-cieply-plas...871116630.html
szału nie ma ale jest cieplutka

bardzo fajna naprawde, podoba mi sie

Napisane przez Haniula

Ja dzis z rana znowu mam beżowe plamienie, i jak sie rano podcierałam to byl taki malutki skrzep brazowej krwi . Jak głowka od szpilki dosłownie. Dzwonilam do lekarza ale nie odbieral. Za chwile napisal sms ze jest za granica do piatku i jak moze pomoc, opisałam mu sytuacje to napisał ze jak nie przejdzie to jechac na patlogie ciazy
odmówilam wizyte u fryzjera i leze plackiem ale sie boje strasznie Myslicie zeby profilatycznie wziac nospe?

kochana nic sama nie bierz tylko przejedz sie na IP, zobaczysz wszystko bedzie ok, a bedziesz spokojniejsza

Napisane przez BebiBebi

Ogólnie jest mi trochę smutno, bo mój tż nie wykazuje specjalnej radości i troski o swoje dziecko w moim brzuchu. Jest taki obojetny, na wszystko ma jeszcze czas. Jak chce coś kupić dla dzidzi, to mi nie pozwala, bo po co teraz jak można wszystko w styczniu kupić. Ale on tego nie rozumie jaka to jest radość dla matki kupić jakiś śpioszek czy smoczek. Niestety mamy wspólne konto, a raczej to ja jestem narazie na jego utrzymaniu i każdy wydatek muszę z nim skonsultowac. Z tego powodu jest mi często smutno i bardzo przykro. Bo na fajki z łatwością codziennie 10 zł wydaje, ale żeby dziecku coś kupić to nie. ;( ohh musiałam sie wyżalić.

W listopadzie idę do szkoły rodzenia dzisiaj dzwoniłam i wypytywałam wszystko i mam zadzwonić się umówić pod koniec października

ech faceci, to jakos inaczej to wszystko widza, moj jak zobaczyl usg 4 d to byl w szoku ze dziecko juz tak wyglada no to sa chlopy niestety, jak sie urodzi dzidzia to na pewno oszaleje

Napisane przez Haniula

Macie racje ! pojade popoludniu. 3majcie kciuki

bedzie dobrze

Napisane przez Maga83

Tak Was tylko dziewczyny szybko nadrobiłam ale nawet nie mam sił cytować, wczoraj miałam ciężki wieczór i nawet jeszcze dzisiaj siedzę i ledwo się powstrzymuję od płaczu. Wczoraj moją koleżankę w ciąży (mieszka na tym samym piętrze co ja) zabrało pogotowie, bo zaczęła krwawić. I w szpitalu okazało się, że serduszko maleństwa przestało bić straszne to. Nawet nie mam sił o tym mówić
A tak się cieszyłyśmy, że razem będziemy wózkami jeździć

o jezuuu to straszne co piszesz... wspolczuje... a w ktorym tyg. byla?

Agatek trzymam za Ciebie mocno kciuki, dobrze, ze lekarz skierowal Cie do szpitala, tam Cię dokladnie zbadaja i nie jeden lekarz tylko kilku, skonsultuja i bedziesz spokojniejsza, samym szpitalem sie nie przejmuj, nie ma tragedii, ja wytrzymalam prawie dwa tygodnie, wiec tez wytrzymasz

[agawoo]

Napisane przez zoskasamoska

Kupiłam sobie sałatę, ale nie wiem co z niej zrobić, fajnie wyglądała, taka zieloniutka to wzięłam :P

Zjeść

[ciezaroweczka]

Haniula Ty kochana nie czekaj tylko sie pakuj i jedź na izbe przyjęć!!!!!
Na co tu czekać....????

[zoskasamoska]

agawoo już wtryniłam ją ze śmietanką , pomidorkiem i ogórkiem, jeju takie coś to tylko jeść i jeść

[AgaMili]

Napisane przez annyonne

Witam mamuśki

AgaMili - poduchę polecam z Motherhood, jak już gdzieś tu pisałam dla mnie rewelacja i w dzień i w nocy

AgaMili, agacia_cz - dotarłyście do jakichś konkretnych opinii o tym wózku Baby Merc? Mi nie udało się nic znaleźć a początkowo również brałam go pod uwagę, gdybyście coś miały to może zmienię zdanie

Byłam na pierwszym spotkaniu z położną. Pogadanka na temat odżywiania w ciąży. Moja dieta do najzdrowszych jak się okazało nie należy więc muszę zmodyfikować kilka elementów... Pytałam o mleko (dyskusja była na forum jakiś czas temu) - mleka i ogólnie nabiału należy spożywać dużo, szczególnie w II i początki III trymestru. Najlepiej wybierać 2% i bez większego znaczenia jest to czy mleko jest w pełni pasteryzowane czy tylko w części (to do przegotowania).
Z takich ciekawostek które bezpośrednio mnie dotyczą to: ograniczyć słodycze i zastąpić je suszonymi owocami, dużo pić (min. 2 litry), obowiązkowo codziennie porcja surowych warzyw lub owoców (a najlepiej i to i to), jak najmniej tłustego (tzn. lepiej ugotować na parze niż usmażyć) i zmienić margarynę (używam Ramy) na zwykłe masło. Więcej nie pamiętam ale mam broszurki do poczytania I dodam tylko, że nie mam kłopotów z wagą (póki co 173 cm i ok 61 kg) i się ciut zdziwiłam na takie restrykcje...

Znowu się rozpisałam, mam tylko nadzieję, że nie uznacie moich informacji za wymądrzanie i nie pogonicie mnie z forum... Może mało piszę ale dobrze mi z Wami

Co do wozka to czytalam same dobre opnie, ze dobrze sie nim jezdzi i ma duza gondole . Mi sie bardzo podoba i jest nr 1
Co do diety to ja bym sie tak nie przejmowala np. zmiana margaryny na maslo. Ja w poprzedniej ciazy jadlam co chcialam i dzidzia urodzila sie 3400g zdrowiutka i dzis ma 4 latka. Oczywiscie zdrowa zywnosc przede wszystkim no i nie jem np. tiramisu mojego ulubionego albo serow plesniowych ale bez przesady .

Napisane przez Maga83

Tak Was tylko dziewczyny szybko nadrobiłam ale nawet nie mam sił cytować, wczoraj miałam ciężki wieczór i nawet jeszcze dzisiaj siedzę i ledwo się powstrzymuję od płaczu. Wczoraj moją koleżankę w ciąży (mieszka na tym samym piętrze co ja) zabrało pogotowie, bo zaczęła krwawić. I w szpitalu okazało się, że serduszko maleństwa przestało bić straszne to. Nawet nie mam sił o tym mówić
A tak się cieszyłyśmy, że razem będziemy wózkami jeździć

[aptak]

Napisane przez *Agatek*

Dzięki dziewczyny, kochane jesteście

Dobrze, że jest wizaż, bo wiele się nauczyłam na Waszych przykładach, bo nie jedna była w szpitalu i wiedziałam podświadomie co mnie czeka... Wierzę, że w końcu dojdą dlaczemu... a może taki mój urok?

Dobrze, że będę miała swojego gina przy sobie, zawsze podtrzyma na duchu, pocieszy... narazie jeszcze nie myślę o jutrze, mam nadzieję, że będę tam tylko 3 dni i szybko zleci i nie będą kazali leżeć dłużej

Nawet nie wiem czego się spodziewać... pocieszam się faktem, że będzie ciepła woda to se wezmę porządny, normalny ciepły prysznic

*Agatku* ja również trzymam kciuki, żeby wszystko się dobrze ułożyło.. Z tego co czytałam dużo już przeszłaś, więc przejdziesz i to. Będzie dobrze! Fakt, że twój gin jest ordynatorem na pewno działa na plus w tym przypadku. Na pewno szybko znajdą przyczynę, więc głowa do góry! Najważniejsze, że problem został szybko zauważony.

[Mijus]

Wróciłam od kosmetyczki, było bosko Tylko zmarzłam straszliwie jak szłam i wracałam. Koniecznie dziś jadę po kurtkę bo to się skończy przeziębieniem, a tego niechcemy Wypiłam herbatę z miodem, cytryną i malinami i obym nie odchorowała tego spacerku

Napisane przez Haniula

hej mamusie

Ja dzis z rana znowu mam beżowe plamienie, i jak sie rano podcierałam to byl taki malutki skrzep brazowej krwi . Jak głowka od szpilki dosłownie. Dzwonilam do lekarza ale nie odbieral. Za chwile napisal sms ze jest za granica do piatku i jak moze pomoc, opisałam mu sytuacje to napisał ze jak nie przejdzie to jechac na patlogie ciazy
odmówilam wizyte u fryzjera i leze plackiem ale sie boje strasznie Myslicie zeby profilatycznie wziac nospe?

Do lekarza raz, dwa!

Napisane przez kasikzaki

Dzień doberek


Zapomniałam Wam napisać, szefowie wypisali mi ten list o który tak się stresowałam Zobaczymy może moja sprawa teraz sie szybciej posunie i w końcu zaczną mi wypłacać kasiurkę.

super!

Napisane przez Maga83

Tak Was tylko dziewczyny szybko nadrobiłam ale nawet nie mam sił cytować, wczoraj miałam ciężki wieczór i nawet jeszcze dzisiaj siedzę i ledwo się powstrzymuję od płaczu. Wczoraj moją koleżankę w ciąży (mieszka na tym samym piętrze co ja) zabrało pogotowie, bo zaczęła krwawić. I w szpitalu okazało się, że serduszko maleństwa przestało bić straszne to. Nawet nie mam sił o tym mówić
A tak się cieszyłyśmy, że razem będziemy wózkami jeździć

Jezu jaka tragedia

[mala_stopka]

witajcie Mamuski i Brzuszki

Napisane przez Maga83

Tak Was tylko dziewczyny szybko nadrobiłam ale nawet nie mam sił cytować, wczoraj miałam ciężki wieczór i nawet jeszcze dzisiaj siedzę i ledwo się powstrzymuję od płaczu. Wczoraj moją koleżankę w ciąży (mieszka na tym samym piętrze co ja) zabrało pogotowie, bo zaczęła krwawić. I w szpitalu okazało się, że serduszko maleństwa przestało bić straszne to. Nawet nie mam sił o tym mówić
A tak się cieszyłyśmy, że razem będziemy wózkami jeździć

bardzo bardzo bardzo mi przykro.... trzymaj się kochana

Agatku będzie dobrze, bo nie może być inaczej

Zośka masz całkiem konkretną wyprawkę, ja do tego może dorzuciłabym jeszcze ze 2 bodziaki z długim rekawem na 56-62 i jakies półśpiochy

Agacia_cz kurteczka bardzo fajna, ja bym się tylko troche bała, ze się nie dopnę, bo rosnę jak szalona....

Haniula marsz na IP !!!

Bebi bebi dołączam do wypowiedzi dziewczyn, porozmawiaj z Tż-tem, przygotuj sie do tej rozmowy, zrób jakaś listę... przeciez nie bedziesz biegać "na ostatnich nogach" i wybierać wszystko....

a po wczorajszej wizycie wiem że z dzidziochem wszystko OK, ma już prawie 1kg (dzisiaj zaczynam 28tc), kręci się starsznie, a jak podłaczyli mnie do KTG to babka musiała 3 razy przestawiać sluchawkę, bo Maja bardzo się burzyła i wciąz uciekała i próbowala skopać te słuchawki z brzucha...
no i szyjka się trochę skróciła-jest juz na granicy normy, bo jak się jeszcze skróci to moze zacząć sie otwierać, więc dostałam z powrotem luteinę i nakaz leżenia i odpoczywania jak najwięcej.... ciekawe jak ja to wytłumacze rozbrykanemu 3-latkowi...

zrobiłam dzisiaj ta zupkę porową z przepisu Mmoniki i jest pyyyyyszna już 2 miseczki zjadłam i mam ochotę na jeszcze, a do tego grzaneczki i jest git

[n1kotynka]

Napisane przez agacia_cz

dzień dobry kochane mamusie! dzień oczywiście paskudny
właśnie kupiłam sobie kurtkę na zimę bo jak dla mnie już jest zimno
http://allegro.pl/zimowy-cieply-plas...871116630.html
szału nie ma ale jest cieplutka

faajny też zacznę szukać czegoś bo już się nie mieszczę w normalny płaszczyk

Napisane przez zoskasamoska

Kupiłam sobie sałatę, ale nie wiem co z niej zrobić, fajnie wyglądała, taka zieloniutka to wzięłam :P

mam ro samo ze szpinakiem i taki biedny leży w lodówce :brzyda l:

Napisane przez MissZuzia

hej ho hello Mamusie
Jestem już po śniadanku (sama musiałam iść po bułki nikt mnie nie przewitał szarlotką z rana )i piję herbatkę owocową, choć mam chęć na kawusię. Ale odmawiam jej sobie bo i bez niej mały skacze jak szalony - wczoraj przez dwie godz od 23.30 do 1.3o rozciągał się i kopał niemiłosiernie - do tego co wieczór jak się położę na płask dopada mnie zgaga... Też tak macie?? Zaczyna mnie palić przełyk, no masakra, do tego odbija mi się nie ma zależności co jem, wszystko jedno, nie jem też późno bo ostatni posiłek max 19-20 a chodze spać 23-24. Nie wiem ale jak tak dalej pójdzie to zamaist odpoczywać będe tylko się katować

też tak mam i się poskarżyłam lekarzowi i przepisał mi Maalox i pomaga uwolniłam się od zgagi bo to masakra jakas jest żyć mi nie dawała kilka godzin dziennie, cokolwiek bym zjadła

Napisane przez Maga83

Tak Was tylko dziewczyny szybko nadrobiłam ale nawet nie mam sił cytować, wczoraj miałam ciężki wieczór i nawet jeszcze dzisiaj siedzę i ledwo się powstrzymuję od płaczu. Wczoraj moją koleżankę w ciąży (mieszka na tym samym piętrze co ja) zabrało pogotowie, bo zaczęła krwawić. I w szpitalu okazało się, że serduszko maleństwa przestało bić straszne to. Nawet nie mam sił o tym mówić
A tak się cieszyłyśmy, że razem będziemy wózkami jeździć

strasznie przykre

Napisane przez Mijus

Wróciłam od kosmetyczki, było bosko Tylko zmarzłam straszliwie jak szłam i wracałam. Koniecznie dziś jadę po kurtkę bo to się skończy przeziębieniem, a tego niechcemy Wypiłam herbatę z miodem, cytryną i malinami i obym nie odchorowała tego spacerku

dlatego udaję się na allegro szukac zimowych rzeczy

[NataliaM1103]

Witam Mamuśki
Jak jest u was w szpitalu?u mnie jak się idzie na izbe przyjęc z jakims problemem to panie odrazy mówią ale tylko z przyjęciem,więc niestety trzeba zostac na obserwacji

[pozycja77]

Hej Mamunie

Napisane przez NataliaM1103

Witam Mamuśki
Jak jest u was w szpitalu?u mnie jak się idzie na izbe przyjęc z jakims problemem to panie odrazy mówią ale tylko z przyjęciem,więc niestety trzeba zostac na obserwacji

u mnie tez kaza zostac w szpitalu, wiec jak bym miala jechac to juz spakowana. Najlepiej chyba zadzwonić na IP i zapytać co i jak.

ale dziś zmokłam idąc do lekarza no i niestety siuski nie są do konca oki. Ale oprócz tego raczej wszystko ok

[kasikzaki]

Napisane przez NataliaM1103

Witam Mamuśki
Jak jest u was w szpitalu?u mnie jak się idzie na izbe przyjęc z jakims problemem to panie odrazy mówią ale tylko z przyjęciem,więc niestety trzeba zostac na obserwacji

U mnie w rodzinnym mieście jest tak samo, od razu biorą na oddział. Jak byłam w zeszłym roku we wczesnej ciąży(9tyg), pojechałam z plamieniem na pogotowie(pusty pecherzyk niestety) i już musiałam zostac, choc sam lekarz na oddziale mi powiedział że w moim przypadku lepiej jak bym nie była przyjeta(długa historia) ale niestety to nie mozna sobie tak wychodzic i wracac.

---------- Dopisano o 12:35 ---------- Poprzedni post napisano o 12:29 ----------

Napisane przez pearpearl

no widzisz! a tyle sie nadenerwowalas
no wiec teraz trzymamy, zeby zaczeli wyplacac,cobys mogla poszalec n jesiennych wyprzedazach

Napisane przez Mijus

super!

Dzieki

[MissZuzia]

właśnie wszamałam obiadek - pierogi ruskie na deser będzie jabłko i sok z marchwi

Zapisywałyście się już na USG w 30tyg? Ja się zapisałam na 28.10 i się już boję

Napisane przez agawoo

Mój TZ też mi kiedyś wyjechał z pytaniem " Czy teraz o niczym innym nie będziemy rozmawiać, tylko o zakupach dla dziecka?" Oczywiście się poryczałam, powiedziałam że to dla mnie radość jak coś kupię i komu mam o tym mówić jak nie jemu
Trochę się zreflektował, ale dalej nosem kręci ...
My tez mamy wspólne konto, ale to ja zarządzam wydatkami, więc prosić go o nic nie muszę, ale zazwyczaj mówię, że kupuję to czy tamto Aha, i moj TZ tez na fajki zawsze musi mieć, a reszta juz go mniej interesuje

ja sama się nad tym zastanawiam, nie tylko chodzi o zakupy ale ogólnie rozmowa o naszym dziecku. Boję się, że całkiem zdominuje nasze rozmowy, no bo oprócz spraw życia codziennego jak zakupy/co na obiad/sprzątanie/zdrówko itp. tematy, rozmawiamy wyłącznie o dziecku ostatnio.... Nie chcę żebyśmy nagle obudzili się za kilka lat, zdając sobie sprawę, że w naszym życiu było tylko o dziecku ostatnio, a nasze potrzeby spychaliśmy na bok zapominając całkiem o nas jako parze ehs takie dylematy wspominałam o tym tż ale on mówi, że wg niego jest wszystko dobrze z nami i mamy inne tematy i że wymyślam

Napisane przez n1kotynka

faajny też zacznę szukać czegoś bo już się nie mieszczę w normalny płaszczyk

mam ro samo ze szpinakiem i taki biedny leży w lodówce :brzyda l:

też tak mam i się poskarżyłam lekarzowi i przepisał mi Maalox i pomaga uwolniłam się od zgagi bo to masakra jakas jest żyć mi nie dawała kilka godzin dziennie, cokolwiek bym zjadła

strasznie przykre

dlatego udaję się na allegro szukac zimowych rzeczy

ja już od paru dni chodze w mojej ciążowej kurteczce, bo już od dawna nie dopinałam się w zwykłych. jak było ciepło to mogłam chodzić rozpięa ale teraz to bym tak nie wyszła z domu

Musze pogadać z dr może coś mi doradzi na te zgagi.


Czy Wam na SR kazali przynieść zaświad. od lekarza o braku przeciwwskazań do odbycia tych zajęć
Nam tak i muszę w pt lecieć do lekarza z przychodni po taki świstek, przed drugimi zajęciami. Ale do swojego prowadzącego prywatnie nie idę bo bym musiała za wizytę zapłacić (a poszłabym tylko po świstek) a byłam tydzień temu, szkoda że wtedy nie wiedziałam
Przy okazji w przychodni zrobię sobie bad. krwi bo mam skierowanie na kolejne.

Napisane przez zoskasamoska

Przejrzałam ubranka , które już mamy, co radzicie jeszcze dokupić?

A więc:
15 par skarpet
2 pary kapci
1 para butów, ale juz na takie starsze dziecko, bardziej 2 letnie

56
bluzka z krótkim rękawem x3
bluzka z długim rękawem x4
spodnie długie x1
pajac b/z x6
kaftanik x6
body z długim rękawem x1
body b/r x2

62/68
bluzka z dł. rękawem x14
pajac b/r x8
pajac z rękawem x5
spodnie długie x5
body z długim rękawem x3
body z krótkim rękawem x8
1 bluza polarowa x1
1 bluza jeansowa x1
kurtka zimowa x1

74
ogrodniczki długie x2
ogrodniczki krótkie x1
pajac z długim rękawem x6
body z krótkim rękawem x7
pajac b/r x6
sweterek x2
bluzka z krótkim rękawem x1
zimowy kombinezon x1


80
body b/r x7
sweterek z dlugim rękawem x2
ogrodniczki bez rękawa x2
pajac z długim rękawkiem x2
3 komplety spodnie plus bluza
spodnie długie x7
spodnie krótkie x1
kombinezon polarowy

czapeczki x3
2 śliniaki
1 śpiworek do wózka
1 śpiworek normalny

Sporo osób się zdeklarowało dać ubranka jeszcze, ale to napewno jak sie dziecko urodzi, wiec nie bardzo wiem co tam będzie. W większości ubranka sa rózowe.. miejmy nadzieje, ze lekarz sie tez nie pomylił co do płci

masz bardzo dużo rzeczy no nie wiem co więcej, zależy jaki masz podział 62/68 czyli ile masz na 62 a ile na 68. Może tutaj coś zabraknie

Napisane przez annyonne

Byłam na pierwszym spotkaniu z położną. Pogadanka na temat odżywiania w ciąży. Moja dieta do najzdrowszych jak się okazało nie należy więc muszę zmodyfikować kilka elementów... Pytałam o mleko (dyskusja była na forum jakiś czas temu) - mleka i ogólnie nabiału należy spożywać dużo, szczególnie w II i początki III trymestru. Najlepiej wybierać 2% i bez większego znaczenia jest to czy mleko jest w pełni pasteryzowane czy tylko w części (to do przegotowania).
Z takich ciekawostek które bezpośrednio mnie dotyczą to: ograniczyć słodycze i zastąpić je suszonymi owocami, dużo pić (min. 2 litry), obowiązkowo codziennie porcja surowych warzyw lub owoców (a najlepiej i to i to), jak najmniej tłustego (tzn. lepiej ugotować na parze niż usmażyć) i zmienić margarynę (używam Ramy) na zwykłe masło. Więcej nie pamiętam ale mam broszurki do poczytania I dodam tylko, że nie mam kłopotów z wagą (póki co 173 cm i ok 61 kg) i się ciut zdziwiłam na takie restrykcje...

Znowu się rozpisałam, mam tylko nadzieję, że nie uznacie moich informacji za wymądrzanie i nie pogonicie mnie z forum... Może mało piszę ale dobrze mi z Wami

ja rozmawiałam z dietetyczką na ten temat. też mi kazała wprowdzić soki warzywne do diety, okazało się ze owoców nie jem za dużo - jeśli są to śliwki i jabłka. Winogron zabroniła tak dużo spożywać co do margaryny mówiłam jej że w tyg kiedy spieszę się do pracy robię z nią kanapki, ale nie skrzyczała ja smażonego za bardzo nie jem, może raz na czas trafi się jakiś kotlet I kazała mi jeść większe śniadania bo jadłam tylko płatki z mlekiem Z kolei położna z SR mówiła, żeby pić 3,2% bo pozostałe są bardziej poddawane jakimś tam procesom technologicznym, więc mniej zdrowe, mają mniej wart odżywczych

[kasikzaki]

Któraś mamuśka pisała kiedyś na temat stacji parowej, ciekawa jestem czy jest zadowolona, a może któraś z Was ma??. Wczoraj cały wieczór siedziałam i czytałam opinie, no i wszyscy piszą ze jest to super ułatwienie, prasowanie nie jest moją mocną stroną Chyba sie skusze ale najtańszą dobrej firmy znalazłam za 162.5euro o taką i nie wiem czy na prawde warto. Tak i tak musze kupic żelazko ale fajne są też za 50euro.

Tż mi oczywiście gada, po co taka droga stacja za tą cene to można miec 3 żelazka.....no tak tylko ze on cwaniak nie prasuje

Co myślicie?

---------- Dopisano o 12:47 ---------- Poprzedni post napisano o 12:44 ----------

Zuzia zapomniałam, ja też mam prawie codziennie zgage mi sie strasznie odbija, no właśnie prawie codziennie a w zasadzie jem tak samo i o tej samej godzinie. Nie wiem od czego to zależy. Wczoraj znowu wziełam renie bo już nie dawałam rady