Wakacyjne Mamy 2012 (XXII) - część VII

[karolka110]

ja w szle porządków
moja córa dla odmiany dziś spała 20 minut
teraz rozbraja kartonik po chusteczkach....

Selay-witaj ponowniegratuluję kolejnego SerduszkaKoray-bardzo oryginalnie imię, możesz zdradzić skąd inspiracja??

Pumasku-dużo sił i zdrówka, abyś mogła spełniać swoje marzenia:cmok :

[kasikkkkka]

Selay gratuluję ciąży i kciuki za pomyślne rozwiązanie

Maciejko, jestem pod wrażeniem jak szybko rozwija się twoja córcia

Napisane przez Linka25

ile pobudek? śpicie razem?

pobudki przestałam już liczyć, na pewno powyżej 10
co do spania razem, to zazwyczaj wygląda to tak, że mniej więcej do 3 młoda jest w łóżeczku, a później ląduje u nas, bo ja już nie mam siły z nią walczyć
budzi nas koło 6 kopaniem i szczypaniem

[Selay]

karolka110 imie Koray jest imieniem Tureckim, moj maz jest Turkiem i jestesmy juz 10 lat ze soba, razem studiowalismy w niemczech na magisterce i tak sie wszystko zaczelo od 4 lat jestesmy szczesliwym malzenstwem i od zeszlego sierpnia rodzicami Koraya Kamila...ja powiedzialam ze jak bedzie chlopiec to chce go nazwac wlasnie Koray, na czesc naszego kolegi ktorego poznalam jako pierwszego Turka w moim zyciu i to imie mi sie spodobalo, jakby byla dziewczynka to na pierwsze bym dala Marysia i na drugie jakies Tureckie imie...niemyslalam glebiej jak sie okazalo ze chlopaczka bedziemy mieli

dziewczyny a czy wy macie jakies boxy dla dzieciaczkow, bo moj starsznie sie rozbija jak jest na podlodze i myslalam o jakis zapezbieczeniach typu materac na podloge full zabawek i dookola jakies barierki aby spryciarz nie wychodzil, zwlaszcza ze ostatnio odkryl ze kabelki na podlodze sa dla niego do jedzenia lozeczko turystyczne jest za male aby w salonie go rostawic i umiescic tam urwisa ...ma 76cm jak na 7,5 miesiaca

[blueberry88]

Selay, witaj i wielkie gratulacje od razu składam!

---------- Dopisano o 11:45 ---------- Poprzedni post napisano o 11:45 ----------

Młoda śpi już godzinę i 45 min

[karolka110]

Selay, a to ciekawa historiaa Mąż jest w Turcji, czy w Niemczech urodzony-ciekawa jestem

Blue-moja wczoraj też takim cudnym spaniem mnie obdarzyła....

Maciejko-gratulacje dla R. za super postępy-rozwija się książkowoklask i:

[bebe1987]

Cześć,
U nas kolejna nocka przespana przez małą od 21 do 9 (z przerwą o 5 na mleczko).

Napisane przez Maciejka__

Bebe - gratuluję! Jaś i Małgosia... podoba mi się taki zestaw imion.

Młodej już na pewno wyszedł trzeci ząbek, czyli górna jedynka, a językiem trze w miejscu dolnej dwójki. Dzisiaj trochę próbowała chodzić podpierając się co dwa kroczki i nawet wyszła przywitać tatę tj. przeszła ok. metra mając po jednej stronie łóżeczko, a po drugiej krzesło. Zasnęła po herbatce i 30 ml mleka, a myślałam, że jest głodna i zrobiłam 180.

Dziękuję .
dla R. za ząbki i nowe umiejętności!

Napisane przez nadalka

Oby się spełniło

Napisane przez karolka110

Hejka
dziś się wyspała, choć musiałam w nocy 3 razy wstawać-dać smoka, potem bujać, drugi raz podać smoka, ale spała do 7 w swoim łóżeczku
różnica wielka jak dla mnie....
położyłam ją wczoraj po 20, nie jak zwykle po 19, miałam nadzieję, że pośpi chwilę dłużej, a gdzie tam, Małżowi budzik o 7 zaczął dzwonić patrzymy na Nią, a Ona leży już obudzona z uśmiechem od ucha do ucha
jak wstała, to posadziłam ją na nocniku i znów bardzo się powiodło to posiedzenie:j upi:jestem w szoku, że tak dobrze jej idzie

Napisane przez blueberry88

Hehe! Młoda klaszcze do muzyki, w rytmie!

Napisane przez hanjah

Pumas najlepsze życzenia urodzinowe

Dołączam się do życzeń!

Napisane przez prince_polo

głaszcze swoje odbicie

Napisane przez Selay

dziewczyny nalezy mi sie niezle bicie jak moze pamietacie mailam rodzic w polsce, tak bylo tylko pozniej spedzilam prawie 3miesiace bez neta jak za czasow kamienia ...pozniej jak wrocilismy szczesliwie do Nl to zaraz musialam wracac do pracy i tak to zlecialo, ze nic niepisalam ....moja wina przepraszam, pozwolcie ze streszcze co i jak bylo

Witaj spowrotem! Gratuluję synka i kolejnej dzidźki! . Kochana, nie martw się, będzie wszystko dobrze! Najważniejsze, że jesteś pod opieką lekarzy . Ja też jestem w ciąży - jestem w 19 tc i wczoraj dowiedziałam się, że będę miała synka .

Napisane przez kasikkkkka

u nas kolejna fatalna noc, normalnie zaczynam tracić nadzieję, że to się kiedyś unormuje
mam serdecznie dość...

Napisane przez Linka25

Bebe gratuluję, bardzo dobre wieści z usg

---------- Dopisano o 12:32 ---------- Poprzedni post napisano o 12:26 ----------

Znalazłam na all tą kostkę, co wczoraj Wam pokazałam. Moja Gosia uwielbia się nią bawić .
http://allegro.pl/interaktywna-kostk...105796108.html
i filmik: http://www.youtube.com/watch?v=-daDpXyh0cg

[KarolinaPW]

Napisane przez nicki86

Cześć dziewczyny!
Ostatanie dni były dla mnie ciężkie.... zaczęło się gorączką 39,2 pewnej nocy... doszedł nowy katarek, później Sara się wiła i gazowała, widać było że ją boli przy tym.... później chyba dwie noce później Sara obudziła mi się po 12 z rykiem nie z tej ziemi (charakterystycznym takim z bólu) tak się wystraszyłam i spanikowałam bo nie mogłam nijak jej uspokoić i jeździałam w nocy taxowkami (akurat mąż miał nocke) po lekarzach, werdykt lekarki to kolka, bo obejrzała ją z każdej strony i zdrowa jak ryba. A że miała pierwszą kolką w wieku 8 miesiący to troche dla mnie dziwne.. no ale może to nie kolka tylko właśnie jakaś niestrawność, bo jadła już naprawde różne rzeczy i może coś jej poszkodziło...rano miała znów taki porządny atak, normalnie dziewczyny co miały długi czas kolkowe dzieci to niski ukłon w Waszą stronę, bo to jest straszne!! teraz daje jej kropelki sab simplex, wycofałam wszelkie jedzonko, jeden dzień była na samym cycku , teraz znów wprowadzam po kolei marcheweczka, zmiemniaczek itp. szły 2 zęby naraz (na szczęście już się przebiłu), dziecko mi się rozregulwało przez to wszystko i jak wcześniej spała całą noc, tak ostatnio nawet mam 3 pobudki i za każdym razie godzinę zabawy zaniam znów uśnie. Przez te dlegliwości brzuszkowe dużo ją nosiłam i teraz już w ogóle jest rozbestwiona i tylko na rączki chce... Normalnie mama wrażenie że mam noworodka w domu znów nie a tak serio mam nadzieje że już to najgorsze za nami i będziemy teraz wracać już do swojego dawnego trybu życia...

Nie nadrobiłam Was oczywiście, tylko ostatnią stronę po łebkach...

bebe , gratuluje prawdopodobnego synusia A tak z ciekawości się zapytam to szybciej rośnie Ci brzuszek niż w pierwszej ciąży? no i dołączam się do pytania o imię "Jasia"

Najadłaś się strachu biedulko, dobrze, że to nic poważnego

Napisane przez Maciejka__

Karolina - w tej spacerówce chyba nie ma folii do obserwowania dziecka. Fajnie, że są dwie niezależne budki, a przenosząc za pałąk pełnie łatwiej utrzymać gondolę we właściwej pozycji. Akurat ja ściągałam ją tylko kilka razy, ale niektóry korzystają z tego często.

Dzień był tak wiosenny, że przed południem zapliły się latarnie uliczne. Może zamiast na spacerówki, to powinnyśmy się przerzucić na sanki...
Młodej już na pewno wyszedł trzeci ząbek, czyli górna jedynka, a językiem trze w miejscu dolnej dwójki. Dzisiaj trochę próbowała chodzić podpierając się co dwa kroczki i nawet wyszła przywitać tatę tj. przeszła ok. metra mając po jednej stronie łóżeczko, a po drugiej krzesło. Zasnęła po herbatce i 30 ml mleka, a myślałam, że jest głodna i zrobiłam 180.

Chyba nie ma tej folii
Odnalazłam instrukcję z wózka, tam jest napisane, że to okrycie na nóżki przypina się do tych metalowych oczek zamocowanych do siedziska. Wszystko fajnie tylko ja tam przyczepiłam pasy i już te karabińczyki od okrycia nie wchodzą. Instrukcji montażu pasów nie ma
Phdwao- może Ty wiesz jak to rozkminić?

Napisane przez Soleilka

ileś dni jest na to, kurier wtedy przyjeżdża spisać protokół

To dobrze, nie wiedziałam

Napisane przez prince_polo

głaszcze swoje odbicie

JAk słodko

Napisane przez Selay

dziewczyny nalezy mi sie niezle bicie jak moze pamietacie mailam rodzic w polsce, tak bylo tylko pozniej spedzilam prawie 3miesiace bez neta jak za czasow kamienia ...pozniej jak wrocilismy szczesliwie do Nl to zaraz musialam wracac do pracy i tak to zlecialo, ze nic niepisalam ....moja wina przepraszam, pozwolcie ze streszcze co i jak bylo

urodzilam naturalnie bez zadnego znieczulenia 2 sierpnia o 18.40 cudownego maluszka (Koray Kamil) 3760 i 59cm. z malym wszystko ok, tylko musieli mi wywolywac porod bo brzdacowi wcale sie niespieszylo na ten swiat a ze mam problemy ze zdrowiem to nieczekali dluzej jak 7dni bo teoretycznym terminie. maly niemial praktycznie zoltaczki, ale ze wody mialam zielonkawe to dostal jakas bakterie ktora po 2 dniach poscila ...wrocilismy dodomku mojej mamy 5 sierpnia w MOJE URODZINY extra prezent

mama pomogla mi przez te pierwsze miesiace, a ze w NL tylko 3 miesiace macierzynskiego musielismy wracac , tz przyjechal zabral nas i moja mame (do pomocy ) i tak jesmy w NL ...maly rosbie jak nadrozdzach, oprocz raczkowania juz sam potrafi wstac przy lozku, w lozeczku i stawia kroczki jak go podrzymujemy tak smiesznie bo kolana podnosi tak wysoko

niemialam pokarmu prawie wogole, polozna laktacyjna dala mi tabletki na laktacje...pomogly...ale na moje nieszczescie zniszczyly mi prawie tarczyce, moje TSH z normy skoczylo do 77!!!, po swietach bozonarodzeniowych zbadal mi je moj super lekarz ginek, i sie okazala ze mam Hasimoto podwyzszone i TSH, 2 tygodnie pozniej okazalo sie ze jestem znowu w CIAZY ..niestety zyje w strachu bo tyle sie naczytalam ze dziecko moze miec wady rozwojowe jak sie ma niedoczynnosc tarczycy + hasimoto ze jestem trache zalamana ...badam sie co miesiac na tarczyce, zaczela mi spadac ale dalej nieste w normie, pocieszam sie tym ze bardzo szybko ft3 i ft4 sa w polowie norm ...mam nadzieje ze to pomoze mojemu nowemu malenstwu ...

gratuluje wam wspanialych bobaskow, obejrzalam juz kilka ich fotek i wygladaja cudownie najwaznijesze aby zdrowe ...teraz nic tyklo sie modle aby moje nienarodzone bylo silne i przetrwalo ciaze zdrowo

teraz wiem gdzie was znajde wiec bede sie odzywac co i jak

Witaj!!! Fajnie, ze sie odezwałaś, za Ciebie i maleństwo trzymam kciuki od dawna, bo widziałam Twoje posty na wątku o niedoczynności tarczycy i zastanawiałam się czemu nie chcesz u nas pisać
Będzie dobrze, zobaczysz

Napisane przez nel_a

hej.
ale jestem chora

Karolina, dobrze że nie kupiłaś tej maty dwustronnej. Będą ją reklamować bo non stop wychodzą nowe dziury. Mata ma w środku piankę a na wierzchu folię i właśnie w tej folii robią się dziury, delikatne jak nie wiem co dopiero półroczniak się bawi na niej i takie obrażenia, a co dopiero roczniak czy 2 latek....

Zdrówka życzę
To u mnie nie miałaby racji bytu, bo mój namiętnie drapie matę więc ta folia byłaby porwana raz dwa

Napisane przez Selay

dziewczyny a czy wy macie jakies boxy dla dzieciaczkow, bo moj starsznie sie rozbija jak jest na podlodze i myslalam o jakis zapezbieczeniach typu materac na podloge full zabawek i dookola jakies barierki aby spryciarz nie wychodzil, zwlaszcza ze ostatnio odkryl ze kabelki na podlodze sa dla niego do jedzenia lozeczko turystyczne jest za male aby w salonie go rostawic i umiescic tam urwisa ...ma 76cm jak na 7,5 miesiaca

Mam dużą matę piankową, gdzie spędza większość dnia i licytuję sześciokątny kojec drewniany żeby go utrzymać w jednym miejscu jak nie mam go na oku. W łóżeczku turystycznym tez już nie chce leżeć

[buena]

Bebe, gratuluję prawdopodobnego synka!

Nicki, współczuję, dobrze , że już wszystko ok. Może do problemów brzuszkowych dołożyły się też ząbki.

Maciejko, za kroczki dla córy.

Selay, gratuluję kolejnej ciąży i mam nadzieję, że maleństwo będzie zdrowe. Jesteś pod opieką lekarzy, więc będzie dobrze.

Dużo zdrówka dla wszystkich chorowitków.

Moja Nadka wczoraj skończyła 8 m-cy. Już duża panna z niej. Gada po swojemu, kłóci się i ucieka ze śmiechem.
W nocy się wierciła niemiłosiernie. Nie mam nadziei na lepsze nocki. Kiedyś to się skończy, ale kiedy? Może, jak odstawimy cycka, a może nie...

[Selay]

bebe1987 klask i: gratulacje synka ..czyli urodzisz sierpien-wrzesnien? dzieli nas 4-5 tygodni ja chyba posciemniam w poniedzialek zeby mi usg zrobili w szpitalu bo tez jestem ciekawa kto tam siedzi...ale najwazniejsze zeby sie dobrze rozwijalo

KarolinaPW dzieki za kciuki!, ja wlasnie dzieki Soleice do was zajrzalam, znalazla mnie rowniez na innym watku i natychmist odpisalam...myslalam ze watek mamus 2012 jest skonczony i nieprowadzicie dalej rozmow ..naszczescie jestescie...naprawde duzo mi daja takie pogaduchy z wami

karolka110 tak maz urodzony w turcji, kiedy mial 5 lat wyjechal z rodzina do szwajcari i mieszkali w zurichu bo jego tata to dyplomata (teraz emerytowny, ale ma zieliony paszport wiec lata i do polski do nas i do holadnii z zonka), tam kilka lat chodzil do szkoly i jego niemiecki jest jak drugi matczyny jezyk. wrocili do turcji jak szedl do szkoly sredniej a po studiach inzynierskich wyslal podanie na studnia w niemczech i tak sie stalo ze ja dostalam stypendium na wyjazd robienia podwojnego magistra na tej samej uczelni..ot nasza hostoria..przeznaczenie jak nic

KarolinaPW ja mam takie puzle piankowe, ale lobuz je zaczal grysc (dwoma jedynkami) i tak sie wierci ze schodzi z tych pusli bezprzerwy wiec moze rzeczywiscie jakis kojec, hmmm moze na all cos znajde

[agunia82]

nadrobiłam na szybkiego, trochę poodpowiadam i lecę na spacer

Nicki to miałaś przeżycia

Napisane przez Selay

dziewczyny nalezy mi sie niezle bicie jak moze pamietacie mailam rodzic w polsce, tak bylo tylko pozniej spedzilam prawie 3miesiace bez neta jak za czasow kamienia ...pozniej jak wrocilismy szczesliwie do Nl to zaraz musialam wracac do pracy i tak to zlecialo, ze nic niepisalam ....moja wina przepraszam, pozwolcie ze streszcze co i jak bylo

urodzilam naturalnie bez zadnego znieczulenia 2 sierpnia o 18.40 cudownego maluszka (Koray Kamil) 3760 i 59cm. z malym wszystko ok, tylko musieli mi wywolywac porod bo brzdacowi wcale sie niespieszylo na ten swiat a ze mam problemy ze zdrowiem to nieczekali dluzej jak 7dni bo teoretycznym terminie. maly niemial praktycznie zoltaczki, ale ze wody mialam zielonkawe to dostal jakas bakterie ktora po 2 dniach poscila ...wrocilismy dodomku mojej mamy 5 sierpnia w MOJE URODZINY extra prezent

mama pomogla mi przez te pierwsze miesiace, a ze w NL tylko 3 miesiace macierzynskiego musielismy wracac , tz przyjechal zabral nas i moja mame (do pomocy ) i tak jesmy w NL ...maly rosbie jak nadrozdzach, oprocz raczkowania juz sam potrafi wstac przy lozku, w lozeczku i stawia kroczki jak go podrzymujemy tak smiesznie bo kolana podnosi tak wysoko

niemialam pokarmu prawie wogole, polozna laktacyjna dala mi tabletki na laktacje...pomogly...ale na moje nieszczescie zniszczyly mi prawie tarczyce, moje TSH z normy skoczylo do 77!!!, po swietach bozonarodzeniowych zbadal mi je moj super lekarz ginek, i sie okazala ze mam Hasimoto podwyzszone i TSH, 2 tygodnie pozniej okazalo sie ze jestem znowu w CIAZY ..niestety zyje w strachu bo tyle sie naczytalam ze dziecko moze miec wady rozwojowe jak sie ma niedoczynnosc tarczycy + hasimoto ze jestem trache zalamana ...badam sie co miesiac na tarczyce, zaczela mi spadac ale dalej nieste w normie, pocieszam sie tym ze bardzo szybko ft3 i ft4 sa w polowie norm ...mam nadzieje ze to pomoze mojemu nowemu malenstwu ...

gratuluje wam wspanialych bobaskow, obejrzalam juz kilka ich fotek i wygladaja cudownie najwaznijesze aby zdrowe ...teraz nic tyklo sie modle aby moje nienarodzone bylo silne i przetrwalo ciaze zdrowo

teraz wiem gdzie was znajde wiec bede sie odzywac co i jak

gratuluję drugiego maluszka będziemy trzymać kciuki, żeby wszystko było dobrze

Napisane przez Selay

dziewczyny a czy wy macie jakies boxy dla dzieciaczkow, bo moj starsznie sie rozbija jak jest na podlodze i myslalam o jakis zapezbieczeniach typu materac na podloge full zabawek i dookola jakies barierki aby spryciarz nie wychodzil, zwlaszcza ze ostatnio odkryl ze kabelki na podlodze sa dla niego do jedzenia lozeczko turystyczne jest za male aby w salonie go rostawic i umiescic tam urwisa ...ma 76cm jak na 7,5 miesiaca

ja nie mam, ale jeśli już to dałabym tylko matę piankową i jakieś "ogrodzenie", materaca nie, bo dzieci powinny ćwiczyć na twardym podłożu

dobra, młoda mi co chwilę wędruje do drzwi wyjściowych, chyba chce powiedzieć, że czas na dwór

[bebe1987]

Napisane przez buena

Bebe, gratuluję prawdopodobnego synka!

Moja Nadka wczoraj skończyła 8 m-cy. Już duża panna z niej. Gada po swojemu, kłóci się i ucieka ze śmiechem.
W nocy się wierciła niemiłosiernie. Nie mam nadziei na lepsze nocki. Kiedyś to się skończy, ale kiedy? Może, jak odstawimy cycka, a może nie...

dla Nadii za skończone 8 miesięcy!

Napisane przez Selay

bebe1987 klask i: gratulacje synka ..czyli urodzisz sierpien-wrzesnien? dzieli nas 4-5 tygodni ja chyba posciemniam w poniedzialek zeby mi usg zrobili w szpitalu bo tez jestem ciekawa kto tam siedzi...ale najwazniejsze zeby sie dobrze rozwijalo

. Termin mam na 17 sierpnia (moje urodziny). Odnośnie określenia płci, to moje dziecko ułożyło się w pozycji pośladkowej i nic nie chciało pokazać ... Lekarz dłużej poczekał, aż dzieciątko zdecydowało się pokazać co ma między nóżkami . Wcześniej miał swoje przypuszczenia, ale ja wolałam wiedzieć na pewno, dlatego wolałam poczekać (chociaż pewności nigdy nie ma ).
No to trzymam za usg!

[Mandragorrka]

Pumcia wszystkiego najlepszego Szczęścia, miłości, zdrowego dzieciątka i "grzecznego" Tżta Niech zawsze będzie po Twojej myśli

Selay, welcome back Gratuluję kolejnej ciąży i przy okazji życzę dużo dużo zdrówka. Co by ciąża przebiegała bezproblemowo

Jeśli ktoś szuka wiosny to jest u mnie Jest w miarę ciepło, słoneczko świeci, gdzieniegdzie leży śnieg, ale dużo mniej niż rano
Jak by co to zapraszam do mnie

Dzisiaj mam problem z netem, coś na korytarzu grzebią w kablach i raz jest a raz nie ma Mam nadzieję, że wieczorem będzie i w spokoju sobie poczytam co tam u Was.

[karolka110]

Selay-ładna historia miłosnarozumiem, że porozumiewacie się po niemiecku??jeśli chodzi o kojec, to ja jak tylko Mała zacznie raczkować planuję zakup takiego jak na fotce, do środka dam jej matę piankową i ile da radę niech sobie tam śmigai jak zacznie wstawać i chodzić też będzie miała jak trenować

[Maciejka__]

Dziewczyny - R. od trzech tygodni nie robi niczego nowego, tylko doskonali umiejętności zdobyte wcześniej. Na początku były dwa kroczki zrobione przypadkiem, a teraz ocenia odległość, możliwość oparcia się po drodze, zerka na mnie i dopiero wtedy rusza, jednak nie robi tego stale. Wczoraj nas zaskoczyła, bo posadziłam ją na nocnik, a doszła do moich nóg patrząc na tż. Ja widziałam, że wcześniej trenowała, ale on był w niezłym szoku.
Myślę, że część maluszków też niedługo spróbuje. Pewnie wcześniej (tak, jak pisała Agunia) muszą przejść z chodzenia bokiem, do chodzenia przodem. R. chodzi różnie, o czym nawet wspominałam.

Do roczku zostały niecałe 4 miesiące, więc ona już nie jest taka malutka.

Gada po swojemu, jak udało jej się wymówić kilka nowych sylab, to była szczęśliwa i zaczęła się głośno śmiać, ale do stałego repertuaru, czyli mama i baba weszło tylko JA-ja-ja.

Jagoda - mały muzyk Ci rośnie. R. jak słyszy muzykę, to wywija pupą, ale nie mogę powiedzieć, żeby to miało wielki związek z rytmem piosenki.
Selay - myślałyśmy, że nas porzuciłaś.

Napisane przez karolka110

jak wstała, to posadziłam ją na nocniku i znów bardzo się powiodło to posiedzenie:j upi:jestem w szoku, że tak dobrze jej idzie

Brawa dla Lilki!
Po przebudzeniu na ogół się udaje, tylko u nas to musi być od od razu, albo nawet jak zaczyna się gwałtownie kręcić. W ciągu dnia też można wyłapać momenty, kiedy powinno się ją posadzić, ale czasem myślę, że chodzi o ząbki, albo o harbatkę, więc część z nich przegapiam. Wczoraj chyba wolała pieluszki niż nocnik, więc zapas Pampersów i Dady na pewno się nie zmarnuje.

Napisane przez buena

Moja Nadka wczoraj skończyła 8 m-cy. Już duża panna z niej. Gada po swojemu, kłóci się i ucieka ze śmiechem.

---------- Dopisano o 14:13 ---------- Poprzedni post napisano o 14:10 ----------

Napisane przez KarolinaPW

Odnalazłam instrukcję z wózka, tam jest napisane, że to okrycie na nóżki przypina się do tych metalowych oczek zamocowanych do siedziska. Wszystko fajnie tylko ja tam przyczepiłam pasy i już te karabińczyki od okrycia nie wchodzą. Instrukcji montażu pasów nie ma
Phdwao- może Ty wiesz jak to rozkminić?
*
Mam dużą matę piankową, gdzie spędza większość dnia i licytuję sześciokątny kojec drewniany żeby go utrzymać w jednym miejscu jak nie mam go na oku. W łóżeczku turystycznym tez już nie chce leżeć

Dzięki. Pewnie przykryłam to śpiworkiem. Pasy chyba wychodzą u mnie spod siedziska, ale nie sprawdzałam, do czego je przymocowali.
Podobają mi się wielkie, sześciokątne kojce (takie, jak pokazała Karolka), ale to nie na mój metraż. Cieszę się że już musisz utrzymywać Marcinka w jednym miejscu takimi metodami.

[Selay]

karolka110 porozumiewamy sie po angielsku, moj niemiecki to tylko w sklepie sie dogadam a w niemczech wszelkie magistry sa po angielsku bo statystcznie to tylko 20% niemcow chce robic mgr a reszta to obcokrajowcy wiec dlatego angielski.

extra ten kojec, gdzie go moge znalesc???

[karolka110]

Napisane przez Selay

extra ten kojec, gdzie go moge znalesc???

ja kupię chyba na ebay'u, albo amazonie-koszt ok 55euro, Laufstall się to zwiema 7,2 m dł i można różnie formować

a jak z językiem w pracy??ja niemiecki na poziomie komunikatywnym, ale nie wiem jak będzie z nim w pracy:/

[agunia82]

my już po spacerku, ale dzisiaj pięknie
szkoda, że na weekend znowu mrozy zapowiadają

I zapomniałabym, Pumcia wszystkiego naj

Napisane przez Maciejka__

Dziewczyny - R. od trzech tygodni nie robi niczego nowego, tylko doskonali umiejętności zdobyte wcześniej. Na początku były dwa kroczki zrobione przypadkiem, a teraz ocenia odległość, możliwość oparcia się po drodze, zerka na mnie i dopiero wtedy rusza, jednak nie robi tego stale. Wczoraj nas zaskoczyła, bo posadziłam ją na nocnik, a doszła do moich nóg patrząc na tż. Ja widziałam, że wcześniej trenowała, ale on był w niezłym szoku.
Myślę, że część maluszków też niedługo spróbuje. Pewnie wcześniej (tak, jak pisała Agunia) muszą przejść z chodzenia bokiem, do chodzenia przodem. R. chodzi różnie, o czym nawet wspominałam.

Lu cały czas chodzi bokiem, przodem jeszcze nic, ale za to coraz sprawniej
a co do gadania, zwlekała długo, ale jak już zaczęła to od razu "baba" "mama" "dada" "haha" "jaja" "lala" i jakieś jeszcze inne kombinacje, których już nie pamiętam. Chociaż najczęściej jest "baba". I od razu też zaczęła mówić szeptem chociaż nie jest tak czy inaczej specjalną gadułą

[katja_22]

Cześć Dziewczyny

Napisane przez nicki86

Cześć dziewczyny!
Ostatanie dni były dla mnie ciężkie.... zaczęło się gorączką 39,2 pewnej nocy... doszedł nowy katarek, później Sara się wiła i gazowała, widać było że ją boli przy tym.... później chyba dwie noce później Sara obudziła mi się po 12 z rykiem nie z tej ziemi (charakterystycznym takim z bólu) tak się wystraszyłam i spanikowałam bo nie mogłam nijak jej uspokoić i jeździałam w nocy taxowkami (akurat mąż miał nocke) po lekarzach, werdykt lekarki to kolka, bo obejrzała ją z każdej strony i zdrowa jak ryba. A że miała pierwszą kolką w wieku 8 miesiący to troche dla mnie dziwne.. no ale może to nie kolka tylko właśnie jakaś niestrawność, bo jadła już naprawde różne rzeczy i może coś jej poszkodziło...rano miała znów taki porządny atak, normalnie dziewczyny co miały długi czas kolkowe dzieci to niski ukłon w Waszą stronę, bo to jest straszne!! teraz daje jej kropelki sab simplex, wycofałam wszelkie jedzonko, jeden dzień była na samym cycku , teraz znów wprowadzam po kolei marcheweczka, zmiemniaczek itp. szły 2 zęby naraz (na szczęście już się przebiłu), dziecko mi się rozregulwało przez to wszystko i jak wcześniej spała całą noc, tak ostatnio nawet mam 3 pobudki i za każdym razie godzinę zabawy zaniam znów uśnie. Przez te dlegliwości brzuszkowe dużo ją nosiłam i teraz już w ogóle jest rozbestwiona i tylko na rączki chce... Normalnie mama wrażenie że mam noworodka w domu znów nie a tak serio mam nadzieje że już to najgorsze za nami i będziemy teraz wracać już do swojego dawnego trybu życia...

Współczuję Dobrze, że już wszystko pomału wraca do normy

Napisane przez Maciejka__

Bebe - gratuluję! Jaś i Małgosia... podoba mi się taki zestaw imion.

Młodej już na pewno wyszedł trzeci ząbek, czyli górna jedynka, a językiem trze w miejscu dolnej dwójki. Dzisiaj trochę próbowała chodzić podpierając się co dwa kroczki i nawet wyszła przywitać tatę tj. przeszła ok. metra mając po jednej stronie łóżeczko, a po drugiej krzesło. Zasnęła po herbatce i 30 ml mleka, a myślałam, że jest głodna i zrobiłam 180.

Mój kuzyn ma Jacka i Agatkę Jaś i Małgosia też super

za ząbek i umiejętności - doczytałam, że są stare, ale brawa jak najbardziej się należą

Ja nie jestem pewna jak jest u nas z tym ząbkiem, ale też się wydaje, że już w końcu wylazł - też górna jedynka (lewa) a druga jest krok za nią (poprzednio też tak było)

Napisane przez prince_polo

hej

moje dziecko robi sobie w lusterku cacy

Napisane przez karolka110

jak wstała, to posadziłam ją na nocniku i znów bardzo się powiodło to posiedzenie:j upi:jestem w szoku, że tak dobrze jej idzie

Napisane przez blueberry88

Hehe! Młoda klaszcze do muzyki, w rytmie!

Napisane przez hanjah

Pumas najlepsze życzenia urodzinowe

Dołączam się

[KarolinaPW]

Napisane przez Maciejka__

Dzięki. Pewnie przykryłam to śpiworkiem. Pasy chyba wychodzą u mnie spod siedziska, ale nie sprawdzałam, do czego je przymocowali.
Podobają mi się wielkie, sześciokątne kojce (takie, jak pokazała Karolka), ale to nie na mój metraż. Cieszę się że już musisz utrzymywać Marcinka w jednym miejscu takimi metodami.

Dziękuję!
Dziś pierwszy raz podniósł się na kolanka, na kilka sekund ale się strasznie ucieszyłam
Jakby Ci to nie sprawiło kłopotu to zobacz proszę gdzie są umocowane
Ja licytuję mniejszy ma ok 1,5 m średnicy, takiego dużego jak Karolka pokazała też bym nie miała jak postawić (tzn. teoretycznie miałabym ale już by się nie było jak ruszyć) poza tym chciałam żeby miał kółka i podłogę, żeby było łatwo sprzątać pod nim. O taki

[katja_22]

Napisane przez Selay

dziewczyny nalezy mi sie niezle bicie jak moze pamietacie mailam rodzic w polsce, tak bylo tylko pozniej spedzilam prawie 3miesiace bez neta jak za czasow kamienia ...pozniej jak wrocilismy szczesliwie do Nl to zaraz musialam wracac do pracy i tak to zlecialo, ze nic niepisalam ....moja wina przepraszam, pozwolcie ze streszcze co i jak bylo

urodzilam naturalnie bez zadnego znieczulenia 2 sierpnia o 18.40 cudownego maluszka (Koray Kamil) 3760 i 59cm. z malym wszystko ok, tylko musieli mi wywolywac porod bo brzdacowi wcale sie niespieszylo na ten swiat a ze mam problemy ze zdrowiem to nieczekali dluzej jak 7dni bo teoretycznym terminie. maly niemial praktycznie zoltaczki, ale ze wody mialam zielonkawe to dostal jakas bakterie ktora po 2 dniach poscila ...wrocilismy dodomku mojej mamy 5 sierpnia w MOJE URODZINY extra prezent

mama pomogla mi przez te pierwsze miesiace, a ze w NL tylko 3 miesiace macierzynskiego musielismy wracac , tz przyjechal zabral nas i moja mame (do pomocy ) i tak jesmy w NL ...maly rosbie jak nadrozdzach, oprocz raczkowania juz sam potrafi wstac przy lozku, w lozeczku i stawia kroczki jak go podrzymujemy tak smiesznie bo kolana podnosi tak wysoko

niemialam pokarmu prawie wogole, polozna laktacyjna dala mi tabletki na laktacje...pomogly...ale na moje nieszczescie zniszczyly mi prawie tarczyce, moje TSH z normy skoczylo do 77!!!, po swietach bozonarodzeniowych zbadal mi je moj super lekarz ginek, i sie okazala ze mam Hasimoto podwyzszone i TSH, 2 tygodnie pozniej okazalo sie ze jestem znowu w CIAZY ..niestety zyje w strachu bo tyle sie naczytalam ze dziecko moze miec wady rozwojowe jak sie ma niedoczynnosc tarczycy + hasimoto ze jestem trache zalamana ...badam sie co miesiac na tarczyce, zaczela mi spadac ale dalej nieste w normie, pocieszam sie tym ze bardzo szybko ft3 i ft4 sa w polowie norm ...mam nadzieje ze to pomoze mojemu nowemu malenstwu ...

gratuluje wam wspanialych bobaskow, obejrzalam juz kilka ich fotek i wygladaja cudownie najwaznijesze aby zdrowe ...teraz nic tyklo sie modle aby moje nienarodzone bylo silne i przetrwalo ciaze zdrowo

teraz wiem gdzie was znajde wiec bede sie odzywac co i jak

Hej Gratuluję synusia (ma bardzo fajne, oryginalne imię ) i kolejnego dzidziusia! Oby wszystko przebiegało bezproblemowo, życzę zdrówka Tobie i maleństwu

Napisane przez buena

Moja Nadka wczoraj skończyła 8 m-cy. Już duża panna z niej. Gada po swojemu, kłóci się i ucieka ze śmiechem.
W nocy się wierciła niemiłosiernie. Nie mam nadziei na lepsze nocki. Kiedyś to się skończy, ale kiedy? Może, jak odstawimy cycka, a może nie...

Spóźnione, ale szczere wszystkiego naj

Napisane przez KarolinaPW

Dziękuję!
Dziś pierwszy raz podniósł się na kolanka, na kilka sekund ale się strasznie ucieszyłam
Jakby Ci to nie sprawiło kłopotu to zobacz proszę gdzie są umocowane
Ja licytuję mniejszy ma ok 1,5 m średnicy, takiego dużego jak Karolka pokazała też bym nie miała jak postawić (tzn. teoretycznie miałabym ale już by się nie było jak ruszyć) poza tym chciałam żeby miał kółka i podłogę, żeby było łatwo sprzątać pod nim. O taki

[prince_polo]

przyszla paczka z moimi ciuchami ale sa super moge polecic sprzedawce!

[Selay]

czy wasze bobasy tez maja problem z zasypianiem na noc, moj jak dostaje butle mleka+kaszka po kapaniu to czesto sie awanturuje az do placzu...czasem lulamy go z tz prawie godzine aby zasnal....probowalismy zmienic pory, zmienic mleko, kaszki itd ale dalej to samo...moze mu gorne jedynki wychodza i dlatego tak ciezko mu zasnac

[bebe1987]

Napisane przez katja_22

Mój kuzyn ma Jacka i Agatkę Jaś i Małgosia też super

.
Teść śmieje się, że teściowa będzie wtedy Babą Jagą .

Napisane przez KarolinaPW

Dziękuję!
Dziś pierwszy raz podniósł się na kolanka, na kilka sekund ale się strasznie ucieszyłam
Jakby Ci to nie sprawiło kłopotu to zobacz proszę gdzie są umocowane
Ja licytuję mniejszy ma ok 1,5 m średnicy, takiego dużego jak Karolka pokazała też bym nie miała jak postawić (tzn. teoretycznie miałabym ale już by się nie było jak ruszyć) poza tym chciałam żeby miał kółka i podłogę, żeby było łatwo sprzątać pod nim. O taki

dla Marcinka!

Napisane przez Selay

czy wasze bobasy tez maja problem z zasypianiem na noc, moj jak dostaje butle mleka+kaszka po kapaniu to czesto sie awanturuje az do placzu...czasem lulamy go z tz prawie godzine aby zasnal....probowalismy zmienic pory, zmienic mleko, kaszki itd ale dalej to samo...moze mu gorne jedynki wychodza i dlatego tak ciezko mu zasnac

Moja miała tak właśnie w czasie, gdy szły jej górne jedynki... Nam właśnie te górne dały najbardziej popalić .

[blueberry88]

Napisane przez KarolinaPW

Dziękuję!
Dziś pierwszy raz podniósł się na kolanka, na kilka sekund ale się strasznie ucieszyłam

To wielkie U nas tego jeszcze nie było!

[agunia82]

Napisane przez KarolinaPW

Dziękuję!
Dziś pierwszy raz podniósł się na kolanka, na kilka sekund ale się strasznie ucieszyłam

brawa!

Napisane przez Selay

czy wasze bobasy tez maja problem z zasypianiem na noc, moj jak dostaje butle mleka+kaszka po kapaniu to czesto sie awanturuje az do placzu...czasem lulamy go z tz prawie godzine aby zasnal....probowalismy zmienic pory, zmienic mleko, kaszki itd ale dalej to samo...moze mu gorne jedynki wychodza i dlatego tak ciezko mu zasnac

mieliśmy taki okres, teraz jest różnie, raz zaśnie od razu, innym razem trochę się powierci, ale już bez takich płaczy.
Teraz mi się wydaje, że to był ten okres, kiedy dziecko odkrywa odległości pomiędzy przedmiotami i to, że rodzice też się oddalają a ono nie ma na to wpływu. I wtedy też zaczyna się lęk separacyjny - dziecko zauważa, że mama znika, a że rozumuje tak, że jak czegoś nie widać, to tego nie ma i zaczyna się panika. Ale to na szczęście mija

[KarolinaPW]

Napisane przez katja_22

Dziękuję

Napisane przez Selay

czy wasze bobasy tez maja problem z zasypianiem na noc, moj jak dostaje butle mleka+kaszka po kapaniu to czesto sie awanturuje az do placzu...czasem lulamy go z tz prawie godzine aby zasnal....probowalismy zmienic pory, zmienic mleko, kaszki itd ale dalej to samo...moze mu gorne jedynki wychodza i dlatego tak ciezko mu zasnac

Nie mamy takiego problemu, zwykle po kąpieli jest tak śpiący, że muszę go budzić żeby dokończył mleko. W łóżeczku zasypia sam, nie ma żadnego bujania. Kładę go i wychodzę bo jak jestem to go moja obecność rozprasza

Napisane przez bebe1987

.
Teść śmieje się, że teściowa będzie wtedy Babą Jagą .

dla Marcinka!

Dobre

Dziękuję

Napisane przez blueberry88

To wielkie U nas tego jeszcze nie było!

Dziękuję

Napisane przez agunia82

brawa!

Dziękuję

[prince_polo]

Karolina brawa dla niunia!! Rośnie chłopczyk rosnie!!

Pije kawe;]

[katja_22]

Napisane przez prince_polo

przyszla paczka z moimi ciuchami ale sa super moge polecic sprzedawce!

Czekamy na prezentację

Napisane przez Selay

czy wasze bobasy tez maja problem z zasypianiem na noc, moj jak dostaje butle mleka+kaszka po kapaniu to czesto sie awanturuje az do placzu...czasem lulamy go z tz prawie godzine aby zasnal....probowalismy zmienic pory, zmienic mleko, kaszki itd ale dalej to samo...moze mu gorne jedynki wychodza i dlatego tak ciezko mu zasnac

Mieliśmy takie awantury, ale troszkę się uspokoiło (chyba że ząbki są w natarciu akurat), więc jest nadzieja, że będzie lepiej Teraz w ogóle przestawił się na inny tryb i wcześniej zasypia na noc, nawet przed 20 się zdarza

Napisane przez bebe1987

Teść śmieje się, że teściowa będzie wtedy Babą Jagą .

dla Marcinka!

Moja miała tak właśnie w czasie, gdy szły jej górne jedynki... Nam właśnie te górne dały najbardziej popalić .

Moja już nią jest :P Teść tak na nią mówi "Baba Jaga" albo "Babcia Jaga"

[prince_polo]

Napisane przez katja_22

Czekamy na prezentację

tzn na mnie??

OOOlllccciiiaaa dotałam okres !!!

[bebe1987]

Napisane przez katja_22

Moja już nią jest :P Teść tak na nią mówi "Baba Jaga" albo "Babcia Jaga"